Wenger: Robin pokazał, jak bardzo go nam brakowało

zuczku Robin jest już z nami a szanse chyba jeszcze są (chelsea 1 - 2 Totenham)

Van Persie to jeden z najlepszych skrzydłowych na świecie, bez dwóch zdań. Gdyby nie kontuzje to osiągnął by o wiele więcej i z Arsenalem i zapewne z reprezentacją. Prawda jest taka, że jak mamy sporo kontuzji wśród graczy ofensywnych to za dobrze Arsenal nie gra. Przydałoby się nam z dwóch napastników typu Lukaku (do ogrania się) i taki załóżmy Dzeko, Chamakh (już chyba zaklepany i dobrze)...

gdyby nie jego kontuzja byśmy walczyli o mistrza do ostatniej kolejki i duże prawdopodobieństwo że byśmy je wygrali z RvP ;/

od początku z Wigan i w następnym sezonie z Fabregasem będą rozbrajać wszystkie defensywy !

Mam nadzieję, że w następnym sezonie będą nas omijać kontuzje, zwłaszcza kluczowych graczy. Bardzo się cieszę z powrotu Robina :) I w meczu z Wgan najlepiej byłoby go wystawić od początku albo chociaż na 45 min. Wracaj do formy :]

Szkoda, że nie było go z nami. To on miał tak naprawdę niesamowity wpływ na poczynania Kanonierów w tym sezonie.

Musi teraz szybko nadrobić te stracone miesiące w których nie grał i nie zdobywał bramek dla Arsenalu już nie mogę się doczekać jego występu w meczu z Wigan :]

I znowu co by było gdyby. To jest niepotrzebne. Wenger w meczu z "Kogutami" popełnił kolejny błąd, gdyż Robin powinien zagrać już od początku drugiej połowy. Rozgrzewał się długo i nawet po jego twarzy widać było zniecierpliwienie.

widać było że takiego napastnika brakowało a teraz będzie mam nadzieję coraz lepiej :)

@Vpr
Nie czytałem całej waszej dyskusji, ale uważam, że Cesc nie jest aż tak świetnym piłkarzem jak Robin Van Persie, przynajmniej jeszcze, więc chyba się z tobą zgadzam.

Piękna była akcja gdy Diaby podał w pole karne do Van Persiego. Przyjęcie na klatę i strzał z powietrza. Właśnie takiego sprytu w tym sezonie nam brakowało.

maniek56 > nie umniejszam roli Cesca, to również niesamowity piłkarz. Chodzi mi tylko o to, że kiedy ktoś powie "Arsenal rozegrał dobry sezon" zaraz potem doda "a to wszystko dzięki Fabregasowi" i nikt nie wspomni o tym jak wielką rolę do listopada odgrywał w drużynie Robin.

Tak masz rację ta kontuzja wiele odebrała Robinowi Van Persie liczę że w przyszłym sezonie zagra w pełni zdrowy i że nie złapie jego jak i pozostałych zawodników żadna kontuzja wystarczy że w tym sezonie mamy wiele problemów z urazami

Osobiście bardzo mi go brakowało. Wraca gdy sezon ma się ku końcowi, niestety.

RvP jakby zagrał cały sezon to by walczył o króla strzelców!!

Robin van Persie to najlepszy piłkarz jakiego znam . Fabregas też jest dobry , ale to zupełnie różni piłkarze i zgadzam się w 100% z @mankiem56 , że nie należy ich porównywać

Muszę przyznać, że Robin jest dla Nas bardzo ważnym piłkarzem. Wychowanek Exelsioru Rotterdam wręcz czarował na początku obecnego sezonu. Jednak na meczu Reprezentacji Holandii i Włoch doznał kontuzji po ostrym wejściu jednego ze stoperów Juventusu Turyn. Myślę, że Boss The Gunners po przemyśleniu całej sytuacji dobrze wymyślił, aby nie puszczać swoich piłkarzy na mecze towarzyskie. Trener Arsenalu Londyn upominał się o odszkodowanie, jednak jego nie dostał.

Vpr ----> Nie umniejszaj tak roli Fabregasa bo pamiętajmy że to Hiszpan strzelił dla nas 15 bramek i zaliczył 15 asyst tylko w meczach ligowych i pewnie gdyby nie on to pewnie wahalibyśmy się gdzieś między 4-6 miejscem w tabeli. Robin jest świetny ale to są piłkarze których moim zdaniem nie powinno się porównywać, są to dwa różne typy piłkarzy o całkowicie innych pozycjach i całkowicie odmiennych stylach i charakterystykach.

No pewnie bo lepszego nie mamy.Ani nawet na tym samym poziomie.

Wybitny piłkarz. IMO lepszy od Fabregasa, ale to Cesc spije całą śmietankę za ten sezon, bo to nie on wpadł pod Chielliniego. Van Persie ma absolutnie wszystko. Technika, wspaniałe strzały, wizja, pracowitość... A ponadto jest prawdziwym Kanonierem, liderem naszej drużyny. Chciałbym, żeby wreszcie Robinowi udało się przetrwać sezon bez poważniejszych urazów. Wtedy pokaże światu, jak wielkim jest napastnikiem. Lepszym niż Drogba i Rooney razem wzięci.

Kiedy tylko wszedł na boisko cała gra się ożywiła, że aż przyjemnie było patrzeć.

i przy okazji, ładne zdjęcie :D

Taka długa przerwa i taki świetny występ. Po prostu świetny zawodnik :)

Bardzo go brakowało, przedwczoraj pokazał jak bardzo różni się nasza gra z nim od naszej gry bez niego...

@maniek56
Racja, miałem nadzieję, że RvP jest w formie, ale żeby aż tak... Szkoda, że reszta drużyny nie jest. To znaczy, ta reszta, która nie jest w szpitalu.

Rvp napewno nam pomoze!!!
A co do ławki rezerwowych to wcale nie jest taka słaba.xD

Bez kluczowych graczy jednak nie mamy czego szukac i taka jest smutna prawda:/
Gdyby jeszcze byla mocna lawka to moze..

Od razu po wejściu na boisko zrobił różnicę, widać było jak ten piłkarz świetnie potrafi poruszać się po boisku i szukać gry, przed jego wejściem nie mogliśmy się przebić przez obronę przeciwnika, było mało ruchu napastników, nikt nie wychodził do piłek i podawaliśmy praktycznie tylko wszerz boiska a po jego wejściu wszystko się zmieniło a do tego popisał się kilkoma świetnymi uderzeniami z dystansu i jestem pewien że gdybyśmy mieli Robina przez cały sezon zdrowego to świętowalibyśmy teraz mistrzostwo Anglii.

Przecież pomimo ,że wszedł na ostatnie 20 minut to według mnie był najlepszym piłkarzem Arsenalu i to przecierz po części to jemu zawdzięczamy naszego gola :) Dobrze ,że wrócił:D

i to bardzo.

Arsenal1994
Może i problemu by nie było ale Boss nie chciał przepłacać (co prawda nie tyle co Real ponad 100mln i Barca 70mln) bo teraz przyjdzie za darmo. Zresztą Chamakh to i tak nie ta klasa co RVP i zapewne się o tym przekonamy w nowym sezonie (obym się mylił).

Brakowało, ale gdybyśmy przed sezonem nie targowali się o 2,3 miliony w sprawie transferu Chamakha możliwe że problemu by nie było.

Nie ma co gdybać, co by było, gdyby RvP był dostępny cały sezon, ale z pewnością przygotowywalibyśmy się do pół finału z Interem we wtorek i gralibyśmy jeszcze o tytuł.

Krótko mówiąc szkoda słów skoro naszym najlepszym piłkarzem w meczu z Suprs był skreślony rok temu 35-letni Campbell (z którym Wenger nie chce za bardzo podpisać kontraktu bo ma ponad 30 lat) a zaraz za nim RVP który po 5 miesiącach przerwy jest w lepszej formie niż którykolwiek z naszych obecnie dostępnych graczy ofensywnych.

Bardzo nam go brakowało
Nie mieliśmy klasowego snajpera gdy go nie było teraz wrócił i będzie dobrze:)