Zawał serca: Arsenal 2-1 Burnley

Zawał serca: Arsenal 2-1 Burnley 22.01.2017, 16:02, Łukasz Wandzel 2257 komentarzy

Przed Kanonierami naprawdę trudny terminarz, ale podwyższyć ciśnienie swoim kibicom postanowili już dziś! Nikt, z pewnością nikt nie spodziewał się, że starcie z Burnley dostarczy wszystkim tylu skrajnych emocji. Mecz, który dla wielu wydawał się tylko formalnością. Arsenal po prostu musiał zdobyć trzy punkty, aby móc jeszcze realnie myśleć o tytule mistrzowskim. Tymczasem dostaliśmy spotkanie o dwóch obliczach. Pierwszym, kiedy do przerwy defensywa gości testowała cierpliwość londyńczyków, którzy nie byli w stanie znaleźć sposobu na bramkę Toma Heatona oraz drugim, gdy pojawiła się możliwość łatwego zwycięstwa i pewnych trzech punktów, ale mecz rozstrzygnął się dopiero w 97. minucie!

To nieprawdopodobne, że zwycięstwo i trzy punkty, które już prawie trzyma się w rękach, można zaprzepaścić tak nieodpowiedzialnym zagraniem. Mowa o szwajcarskim pomocniku, ponieważ to właśnie Granit Xhaka bezmyślnie, na wyprostowanych nogach, sfaulował rywala. Otrzymał czerwoną kartkę i został zmuszony do opuszczenia murawy. Tym samym zamienił prowadzenie Arsenalu, na które ten pracował blisko godzinę, w nerwową końcówkę. Sam zawodnik może mówić o dużym szczęściu, że nie kosztowało to jego zespołu wygranej.

Arsenal: Cech - Gabriel, Mustafi, Koscielny, Monreal - Xhaka, Ramsey - Alexis, Özil (89' Bellerin), Iwobi (69' Coquelin) - Giroud (87' Welbeck).

Burnley: Heaton - Ward, Mee, Keane, Lowton - Defour (77' Vokes), Hendrick (73' Barton), Marney (76' Tarkowski), Boyd - Gray, Barnes.

Pierwsza połowa z pewnością nie zapowiadała takich emocji. Goście potrafili tworzyć sobie okazje pod polem karnym Petra Cecha, ale od początku grali na remis. Dało się zaobserwować nawet ośmiu graczy w defensywie po stronie przyjezdnych. Nie było wątpliwości, że to Arsenal dominował na boisku i dziwne, że nie zdołał szybko objąć prowadzenia. Pracowity Alexis i kreatywny Mesut Özil co chwilę starali się oddać strzał na bramkę Heatona, lecz nic z tego nie wychodziło. Albo zabrakło paru centymetrów, albo angielski golkiper popisywał się świetną interwencją. The Gunners próbowali wszystkiego: ataku pozycyjnego, wrzutek w szesnastkę czy stałych fragmentów gry. Obrona Burnley grała wąsko i za każdym razem szybko dopadała do rywala. Jej jedynym mankamentem było zostawienie Arsenalowi sporo miejsca przed polem karnym, ale i tego nie zdołał obrócić na swoją korzyść. Po stronie The Clarets z przodu grał jedynie Andre Gray, ale on także miał kłopoty z przejściem Koscielnego czy Mustafiego. Koniec końców oba zespoły schodziły na przerwę przy rezultacie 0-0.

Od początku drugiej odsłony spotkania mieliśmy do czynienia ze zmasowanymi atakami Arsenalu na bramkę Heatona. Wydawało się, że Alexis w końcu musi zdobyć gola, ponieważ od pierwszych minut wyglądał na niesamowicie głodnego gry. Goście ciągle się bronili i z każdą sekundą wywierali coraz większą presję na przeciwniku. Skoro nie dał rady Sanchez czy Özil to od czego jest w drużynie... Shkodran Mustafi! Wystarczyła standardowa wrzutka Mesuta w pole karne z rzutu rożnego i to właśnie niemiecki obrońca otworzył wynik meczu w 59. minucie. Z pewnością dodało to spokoju drużynie Arsene'a Wengera. Od tej pory jedynym dobrym rozwiązaniem było nienerwowe rozgrywanie piłki i pokuszenie się o kolejnego gola.

Ale nie! Wystarczyło kilka minut po bramce, aby losy spotkania wywrócić do góry nogami. Granit Xhaka pokusił się o bezmyślny faul na rywalu. Arbiter, po krótkiej wymianie zdań z sędzią liniowym, pokazał Szwajcarowi czerwony kartonik. Przewinienie pomocnika Arsenalu było wyraźne i o tyle niezrozumiałe, że nijak nie da się go racjonalnie uargumentować. Drużyna Burnley nie miała dużych szans na gola, ponieważ obrońcy Arsenalu byli dobrze ustawieni i wyprowadzany kontratak nie był na tyle groźny, żeby podjąć się aż tak bezpardonowego wejścia w nogi rywala.

Od momentu zejścia Xhaki z boiska The Gunners skupili się na bronieniu rezultatu. Za Iwobiego wszedł Coquelin. To oznaczało, że także Wenger miał obawy co do utrzymania rezultatu. Coraz śmielsze poczynania Burnley udawało się ujarzmiać, ale nie było już mowy o kreowaniu okazji w ofensywie przez piłkarzy z północnej części Londynu. Ochrona trzech punktów szła dobrze do... 93. minuty. Wtedy to sędzia dopatrzył się przewinienia ze strony Coquelina. Do rzutu karnego podszedł Gray i wyrównał. Trudno było sądzić, że Kanonierzy , grając w dziesięciu, będą potrafili strzelić bramkę na 2-1. Emocje było widać nawet u Arsene'a Wengera, który został wyrzucony przez sędziego. Po chwili stało się jednak coś niemożliwego. W ostatniej doliczonej minucie Arsenalowi został przyznany rzut karny za przewinienie na Koscielnym. Francuz notabene znajdował się na spalonym. Jedenastkę, z niesamowitym spokojem, wykorzystał Alexis. Tuż po wznowieniu gry sędzia zakończył mecz.

Trudno dziś mówić cokolwiek o postawie Arsenalu. Wydaje się, że za dużą role w ocenie mogłyby odegrać emocje. Natomiast poszczególna gra zawodników mogła się podobać lub nie. Choćby antybohater spotkania, Granit Xhaka, zasługuje na uwagę. Do momentu głupiego faulu i czerwonej kartki grał całkiem nieźle i wypełniał swoje zadania boiskowe jak należy. Tym bardziej dziwi fakt wyłączenia receptorów w mózgu przez Szwajcara, kiedy jego zespół wygrywał. Aaron Ramsey zaliczył słaby występ. Prawie każde zagranie Walijczyka kończyło się stratą piłki. Mesut i Alexis włożyli dużo serca, aby wyprowadzić drużynę na prowadzenie. Shkodran Mustafi był bardzo ważnym elementem, ponieważ otworzył wynik meczu.

Arsenal wygrał spotkanie i zajął dzięki temu drugie miejsce w tabeli, ale sposób w jaki tego dokonał niewątpliwie spowodował skrajne emocje u każdego kibica. Niełatwo będzie wyrzucić ten mecz z pamięci, ale trzeba patrzeć w przyszłość, ponieważ przed Arsenem Wengerem i jego podopiecznymi trudny terminarz. Już za dwa tygodnie zmierzą się na wyjeździe z przewodzącą w tabeli Chelsea, ale wcześniej podejmą Watford na The Emirates.

BurnleyPremier LeagueRaport pomeczowy autor: Łukasz Wandzel źrodło: własne
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
Piotrek95 (zawieszony) komentarzy: 976224.01.2017, 21:12

Oglądam już któryś mecz Diawary w Napoli w tym sezonie i wiem że to jeden z najbardziej odpowiedzialnych graczy jakich widziałem w życiu, wielki talent

ZielonyLisc komentarzy: 2029624.01.2017, 21:03

borxon

Jak najbardziej tak, mało tego uważam, że Wilshere bardziej sprawdziłby się na pozycji nr 10 niż jako fałszywy defensywny pomocnik. Ta pozycja również jest dla niego lecz nie dla każdego przeciwnika tzn. w zależności od jego poziomu.

borxon komentarzy: 42624.01.2017, 21:01

Wilshere mógłby być naturalnym następcą dla Cazorli.

Aczkolwiek nasza przyszłość to Xhaka-Ramsey.

Sparku komentarzy: 340224.01.2017, 21:00

Witam Kanonierów i prosze o pomoc. Szukam pewnego filmu nie jest on nowy bo widzałem go w telewizji(nie całego), na oko 2012 /13 to będzie ten rocznik. Film się zaczyna gdzieś w Afryce na moje oko Egip albo jakiś Irak koło szkoły przeprowadzony zamach terorystyczny, jest to strzelanina z tego co pamiętam, giną ludzie itp na miejsce wypadku(to jest teren tej szkoły) przybywają eksperci, policjanci, wojsko, FBI co tam jest jeszcze możliwe i kiedy oni badają miejsce zamachu eksplodują tam bomby i giną ludzie i wtedy do akcji wezwany zostaje nasz główny bohater który jest czarnoskóry, jest agentem FBI, on zbiera ekipe i rusza na poszukiwania osób odpowiedzialnych za zamachy. W tym filmie jest akcja jak ten główny bohater opowiada w klasie swojego syna jak to jest pracować w policji. Co ważne jest motyw że na poszukiwanie ma tylko określony krótki czas bo nie mają na dłuzej pozwolenia lub rząd blokuje ich, tego już dokładnie nie pamiętam

Pomożecie_?

ZielonyLisc komentarzy: 2029624.01.2017, 20:59

Piotrek

Coquelin również to potrafi. Świetnie to pokazał w ostatnich dwóch sezonach.

borxon

No co zrobić... Kółeczko, piętka i nie ma klienta.

kubex komentarzy: 575524.01.2017, 20:59

@TakKrzysiu - pięknie grało bo i reszta było w formie... a ogólnie to też były mecze w których sie męczyliśmy i Żiru by się przydał.

Simpllemann komentarzy: 52856 newsów: 52424.01.2017, 20:59

arsenallord
Oby jak najdalej trzymali go od Arsenalu.

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041324.01.2017, 20:58

Niech wróci i gra, ja zbawiciela w nim nie widzę.

@Dewry

Serio z tym sezonem? Ok. Bez płaczu potem że walczymy o top4.

borxon komentarzy: 42624.01.2017, 20:57

ZielonyLisc

już ta para pokazała rok temu jak pięknie potrafią razem grać. Przez Granita jesteśmy w czarnej dupie na dwa najważniejsze mecze sezonu.

TakKrzysiu komentarzy: 893824.01.2017, 20:53

Denerwuje mnie z trocha przesunięcie Sancheza na wcześniejszą pozycję kosztem szpiczastego Giroud. Coś grało pięknie, pare wejść z ławki i pierwszy skład. Lubię Francuza pod niemal każdą postacią ale tego wolę z pierdziawy.

praptak
Nie ma sprawy. Zdrowiej i będzie ok. Tzn może nie będzie ale musisz wierzyć że tak.

arsenallord komentarzy: 29760 newsów: 11724.01.2017, 20:51

simpllemann---> Ponoć Dean już w następnej kolejce ma sędziować mecz... w Premier League :D

Piotrek95 (zawieszony) komentarzy: 976224.01.2017, 20:48

ZielonyLisc@ jemu chodziło chyba o to że Coq ma problemy żeby wyjść np. spod pressingu grając na małej przestrzeni, tak jak potrafi to Cazorla,
Co do środka pomocy to po sezonie niech wróci Jack i złożyć ofertę za młodego Diaware z Napoli i byłoby mega

ZielonyLisc komentarzy: 2029624.01.2017, 20:42

Topek

''mało do zaoferowania na małej przestrzeni''

Czy ja wiem. Uważam, że Coq na małej przestrzeni radzi sobie bardzo dobrze. Poza tym ma zryw i jak na defensywnego pomocnika całkiem dobry drybling. Co prawda nie grzeszy asystami i bramkami ale ten aspekt może poprawić, a przynajmniej chciałbym aby poprawił.

Na chwile obecną ustawienie Xhaka-Coq byłoby wporzo z wyjątkiem czerwonej kartki Granita.
Zobaczymy, teraz pole do popisu będzie miał Ramsey i Coquelin. Zobaczymy jak ta para sobie poradzi.

Simpllemann komentarzy: 52856 newsów: 52424.01.2017, 20:39

Myślę, że Dean może na dłużej wylądować w Championship. Ostatnio podyktował rzut karny za zagranie ręką. A sytuacja wyglądała tak:
pbs.twimg.com/media/C2uRPFGWIAAC275.jpg

praptak komentarzy: 884224.01.2017, 20:39

Dewry
+1

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 224.01.2017, 20:37

michalal
A mnie śmieszy umniejszanie mu, podczas gdy trzech miesięcy gra stale na dobrym, stałym poziomie. Na dodatek Wilshere miał taki sezon, co prawda 3 lata wcześniej niż Ramsey.

thide komentarzy: 32389 newsów: 185224.01.2017, 20:36

@michalal jak Wilshere ma zagrać 2 sezony w Arsenalu? przecież to dla niego niemożliwe. w Arsenalu po 3 meczach złapałby kontuzję na pół roku, a w Boro gra już kolejny miesiąc.

michalal (zawieszony) komentarzy: 1041324.01.2017, 20:35

Hahaha jak mnie śmieszy te podniecenie się Wilsherem i robienie z niego zbawiciela Arsenalu, bo zagrał kilka meczów. Niech Jack zagra 2 sezony na wysokim poziomie to pogadamy. Ramsey zagrał raz taki sezon jakiego Jack jeszcze nie zagrał? A więc czemu nie Ramsey?

Piotrek95 (zawieszony) komentarzy: 976224.01.2017, 20:34

Ależ meczyk Szwedów z Francuzami - ekipa trójkolorowych jest tak mocna i fizycznie i technicznie że na razie nikt nie może z nimi się równać

kibicarsenalu123 komentarzy: 88424.01.2017, 20:29

damianARSENAL
Szkoda by było żeby ominął go sezon w którym Arsenal w końcu wygra Ligę.

damianARSENAL komentarzy: 857524.01.2017, 20:27

Wilshere potrzebuje gier co tydzień, niech zostaje tam gdzie jest. Przyszły sezon będzie dla niego sprawdzianem.

pumeks komentarzy: 2080824.01.2017, 20:26

A jak tam nasz ulubiony sędzia Dean ?
Zostaje w Championship czy to był jednorazowy występ?

praptak komentarzy: 884224.01.2017, 20:24

takkrzysiu@
Dobrze że mnie postraszyłeś, dzięki. Po krwi dostałem skierowanie na neuro ale czekałbym miesiąc :] poszedłem prywatnie i 650 zl poszło sie ebać, ale Gruczolak wykryty. MRI droga sprawa więc nie polecam mieć "coś z głową". Dzięki panie dotrór

Redzik komentarzy: 15391 newsów: 9224.01.2017, 20:18

Jak chodzi o wślizgi to lubi oglądać tą dwójkę.

https://twitter.com/ASRomaEN/status/823939045290110977

kibicarsenalu123 komentarzy: 88424.01.2017, 20:18

Elneny jest niepotrzebny. Od początku mi sie ten transfer nie podobał.

thide komentarzy: 32389 newsów: 185224.01.2017, 20:17

Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie,

nie licz na to. co roku wszyscy piszą JEŚLI OMINĄ NAS KONTUZJĘ

kontuzję są nieodłącznym elementem tego klubu

thide komentarzy: 32389 newsów: 185224.01.2017, 20:16

@macc wątpię, że ma szanse na przebicie, skoro Arsenal sprzedał kogoś 2x lepszego - Gnabry'ego

Akpom jest dosyć toporny i wolny. raz gra dobrze, a innym razem już dosyć słabo. wiek odgrywa tu dużą rolę, ale obecny futbol wymaga od 20-22 latków gry na jakimś poziomie.

TakKrzysiu komentarzy: 893824.01.2017, 20:15

Przy braku Santiego, ideany jest Wilshere do pary z Coq. Nie widzę w Arsenalu drugiego zawodnika, który mógłby się lepiej spisać w parze z Koklę. Szkoda że Papcio nie ściągnie go z wpożyczenia, bo naprawdę taki nibymurek Coq-Xhaka jest grubości milimetra i role są niedoprecyzowane.

Topek komentarzy: 13974 newsów: 12624.01.2017, 20:12

"Ból głowy" to my zwiastujemy co rok, niewiele się sprawdza. Cazorla to na razie wygląda, że ma bliżej do Rosicky'ego niż grania cały sezon. Wilshere też odprawia szamańskie voodoo przed każdym meczem, żeby wytrwać bez noszy.

kamilo_oo komentarzy: 2356724.01.2017, 20:12

Ale Szwecja walczy z Francją, świetny mecz

Kyrtap komentarzy: 4860 newsów: 124.01.2017, 20:09

'Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie...'

Serio?

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 824.01.2017, 20:06

Jeśli ominą nas kontuzje w przyszłym sezonie, Wenger będzie miał nielada ból głowy. Dwie pozycje, kilku świetnych piłkarzy (Xhaka, Coquelin, Wilshere, Cazorla, Elneny, Ramsey). Słabo? Coś pięknego. Jednak do tego faktu jeszcze wiele czasu. Lepiej sobie tym nie zatrącać głowy. Większym problemem jest fakt, że na kolejne cztery mecze (w krótkim odstępie czasowym) mamy ich tylko dwóch. Lepiej żeby Egipt szybko zakończył przygodę z PNA.

Simpllemann komentarzy: 52856 newsów: 52424.01.2017, 20:05

Piotrek95
Vieira faktycznie otrzymał 9 czerwonych kartek, ale nie w jednym sezonie, a podczas całej przygody z Arsenalem.

WilSHARE (zawieszony) komentarzy: 17921 newsów: 824.01.2017, 20:02

MaciekGoooner
Mam nadzieję, że będzie takim, jakim go tu kreują. Jego passy wprawiają w zachwyt. Drzemią w nim cechy przywódcze. Jeśli jego psychika zostanie zsynchronizowana z resztą, wszystko scali się w naprawdę silną postać i taką, jakjej wszyscy chcą.

Topek komentarzy: 13974 newsów: 12624.01.2017, 20:02

Coq-Xhaka wygląda źle. Ciężko będzie to zmienić, bo obaj mają mało do zaoferowania na małej przestrzeni, więc nie wyjdą wyżej. Coq-Santi było optymalnym ustawieniem, ale Kazika już ciężko liczyć. Może Ramsey albo Wilshere jeszcze dadzą radę coś z siebie wykrzesać.

praptak komentarzy: 884224.01.2017, 20:01

Z drugiej strony może Papciowi chodzi o to, że Xhaka ma przechwytywać niecelne podania rywala i odpowiednio rozegrać, a Coq znany ze swojej agresywności odbierać piłkę wyżej.
Mnie się to jednak nie podoba.

ZielonyLisc komentarzy: 2029624.01.2017, 20:00

praptak

Chciałbym ujrzeć taką linię. Ciekaw jestem jakby to funkcjonowało. Ile można oglądać bezbarwnego Ramsey'a...

praptak komentarzy: 884224.01.2017, 19:59

kibicarsenalu123
Z tymi rolami to faktycznie tak jest, jest więc nie tak jak powinno.

Piotrek95 (zawieszony) komentarzy: 976224.01.2017, 19:58

Sorki za wprowadzenie w błąd ale kiedyś czytałem jakiś artykuł o Vieirze i tam jakiś niekompetentny redaktor tak napisał, co więcej cytował on wikipedię gdzie coś chyba pomieszali ,,Do niego należy rekord czerwonych kartek w jednym sezonie, mianowicie aż 9" - tak jest tam napisane, nie wiem o co chodzi w tym

praptak komentarzy: 884224.01.2017, 19:58

ZielonyLisc
Szczerze mówiąc, to na papierze brzmi to rozsądnie, a ja mocno w to wątpię. Obok Coq powinno być szarpnięcie, obok Xhaki również a przecież on nie szarpnie jak np Kazik (świetny partner dla Coq imo)

kibicarsenalu123 komentarzy: 88424.01.2017, 19:57

Dewry
To już kwestia wyznaczenia ról. Czaka nie jest DM, Ramsey też nie, ELneny też nie. Prawdziwy DM to Coq, który praktycznie nadaje się tylko do przerywania akcji. Chłopakom troche sie chyba coś pomieszało bo wyglada to całkiem inaczej. Coq atakuje, Xhaka cofnięty. Moim zdaniem to tragedia.

Dewry komentarzy: 8101 newsów: 224.01.2017, 19:53

kibicarsenalu123
Tym też nie jest. Jakby był, to grałby jak środkowy pomocnik, a w meczach z nim teoretycznie ustawionym na tej pozycji praktycznie wygląda to tak, że Granit podchodzi na maksymalnie 30 metr od bramki a Coquelin/Elneny pakują się w pole karne rywala.

ZielonyLisc komentarzy: 2029624.01.2017, 19:53

praptak

Dlatego linia obrony Xhaka-Coq powinna być odpowiednia. Uzupełnialiby się chłopaki

kibicarsenalu123 komentarzy: 88424.01.2017, 19:51

Bo Xhaka to nie jest typowy DM tylko zwykły środkowy pomocnik.

praptak komentarzy: 884224.01.2017, 19:47

Xhaka ma problem z tym, że mimo świetnych zagrań i dobrego strzału z dystansu - nie może zaoferować dużo więcej na DM. W PL trzeba głównie potrafić odbierać w tej strefie boiska i odpowiednio przecinać podania.

Jeśli przyszły lider gotuje się po stracie i daleko od własnej bramki robi brutalny kulig to nie wygląda to najlepiej. < Coq.

macc komentarzy: 472824.01.2017, 19:47

thide

O ile Akpoma wcześniej nie sprzedamy, to za 4-5 lat bedzie naszym podstawowym napastnikiem, tymbardziej, ze wszyscy obecni dobijaja do trzydziestki.

Argudo komentarzy: 10886 newsów: 624.01.2017, 19:46

Only 12 players in PL history had a longer unbeaten start than Shkodran Mustafi (15 games). Jens Lehmann holds the record (47 games).

Jeżeli się nie mylę, to Mustafi wyrównał już rekord Sagni, jeżeli chodzi o bycie "niezwyciężonym" w Arsenalu. Ale jak widać, do rekordu Premier League mu jeszcze trochę brakuje.

kibicarsenalu123 komentarzy: 88424.01.2017, 19:44

"Mnie u Xhaki rozbija to, że dostanie czerwona kartke i nic, fotka na instagrama i fejsa, pozniej fotki z obiadów i kolacji, nie podoba mi sie cos takiego. Zycie osobiste, ale jezeli sie cos takiego odwala, to nie powinno sie potem chwalic mile spedzonym dniem XD Bez jaj"

A mi się właśnie to podoba. To pokazuje, że jest prawdziwy i nie bawi się w granie smutnego, załamanego. To jest jego praca. Ma chodzić smutny przez tydzień?

SowinhoO komentarzy: 100824.01.2017, 19:42

@Lays
Jeszcze jest przyszły sezon, ale tu nikt nie daje gwarancji że jeden i drugi zostanie w swoim klubie

thide komentarzy: 32389 newsów: 185224.01.2017, 19:29

z Akpoma to już nic nie będzie. za duży przepych na szpicy, trochę dziwnie to wygląda, gdy mowa o Arsenalu

Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Everton 19.05.2024 - godzina 17:00
2 : 1
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Manchester City38287391
2. Arsenal38285589
3. Liverpool382410482
4. Aston Villa382081068
5. Tottenham382061266
6. Chelsea381891163
7. Newcastle381861460
8. Manchester United381861460
9. West Ham3814101452
10. Crystal Palace3813101549
11. Brighton3812121448
12. Bournemouth381391648
13. Fulham381381747
14. Wolves381371846
15. Everton381391640
16. Brentford381091939
17. Nottingham Forest38992032
18. Luton38682426
19. Burnley38592424
20. Sheffield Utd38372816
ZawodnikBramkiAsysty
E. Haaland255
C. Palmer2110
A. Isak201
O. Watkins1913
D. Solanke193
Mohamed Salah1810
Son Heung-Min179
P. Foden178
B. Saka168
J. Bowen166
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com