Zrewanżować się za grudniową porażkę: Arsenal vs Aston Villa

@Garfield_pl napisał: "Kolejkę temu w tej sytuacji było City i mieli się poddać? Tu jest naprawdę ciasno i wszystko może się jeszcze wydarzyć, ale jeśli będzie podejście drużyny takie jak ludzi tutaj dziś ,no to wiadomo, że nic się nie osiągnie. Nie da się wygrać?"

Wątpię, że ktoś tutaj oceniając dzisiejszy mecz i oceniając szansę na tytuł na małe, bo City może tego nie oddać, chce żebyśmy teraz się poddawali czy odpuszczali cokolwiek, nie wiem czemu sobie to dodałeś. Wiadomo, grać trzeba do końca i ciułać każdy punkt, bo a nóż się uda, ale realnie patrząc będzie ciężko.

@tomaszszef: Villa zagrała mega mecz? Zagrali bardzo słaba pierwsza połowę i tylko przez naszą nieskuteczność wyciągnęli remis, a druga połowa jedynie ok. To my podaliśmy im tlen

bylo juz oręęęęęęędzie arsealczempjona?

Arsenal zawsze bedzie Arsenalem , przed sama meta tak samo jak rok temu i za Wengera tak samo.

Ancelotti też miała jaja bo posadził Courtuisa na mecz z City.

Ten sam argument.

@Piotrek95 napisał: "Nie no, jeśli wygramy mistrza po TAKIM okresie od początku roku i ty powiesz że to wypadek przy pracy Guardioli to się chyba piekło otworzy"

Chyba nie zrozumiałeś.

***** ale bym chciał coś w końcu wygrać większego ;(

@Dziadyga napisał: "A,że moze akurat sie potkną z 2 razy i jakos sie uda nam mistrza zdobyc to będzie wypadek przy pracy łysego,że pierwszy razy by oddał tytuł na wyciągniecie ręki."
Aha... Hahahaha no czyli co nie zrobimy to nie będzie sukces drużyny, tylko porażka rywali xD dobra nie ma sensu tego ciągnąć, bo Ty już wyrok wydałeś xD

@executer1 napisał: "Bardziej inteligenta osoba zrozumie przekaż"

Chłopie, de Bruyne rzygał w szatni, rozumiesz to? To nie była decyzja Guardioli.

Wymyśliłeś sobie argument, to ci chciałem przekazać a ty nie ogarnąłeś i jeszcze piszesz coś o inteligencji.

Brak słów czasami

@Ups147 napisał: "Próbować trzeba, ale teraz możemy wznieść się na wyżyny, wygrywać każdy mecz po 8:0, a i tak to może nie wystarczyć i to jest najgorsze."
Kolejkę temu w tej sytuacji było City i mieli się poddać? Tu jest naprawdę ciasno i wszystko może się jeszcze wydarzyć, ale jeśli będzie podejście drużyny takie jak ludzi tutaj dziś ,no to wiadomo, że nic się nie osiągnie. Nie da się wygrać? To pokażmy City że znów jesteśmy bliżej niż rok temu. Ta drużyna ma walczyć co roku o najwyższe cele, choć nie co roku będzie je wygrywać, więc niech ten poziom rośnie i będzie w końcu ten piękny czas, aczkolwiek nadal może być w tym sezonie. Dla mnie to jest bekowe jak ludzie tu w zależności od wyniku, zmieniają zdanie o drużynie w ciągu 2 kolejek xD

@Piotrek95: Bardziej inteligenta osoba zrozumie przekaż

@Dziadyga napisał: "Garfield.

No te Twoje gadki nic nie pomogą tak samo tych co za bardzo przeżywają 1 porażke po długim czasie.

Ale realia są takie,że trzeba wygrac wszystko przy ciężkim kalendarzu a w tradycji mamy kibel.A City potrafiło i po 15-20 meczów z rzedu wygrywac jak sie rozkrecili i są doswiadczeni,wiec tu smierdzi tytułem dla łysego i spółki.

A,że moze akurat sie potkną z 2 razy i jakos sie uda nam mistrza zdobyc to będzie wypadek przy pracy łysego,że pierwszy razy by oddał tytuł na wyciągniecie ręki.A nam się to zdarza notorycznie(wczesniej przegrane miesjca w LM na koniec czy być moze 2 raz z rzedu tytuł w koncówce)"

Nie no, jeśli wygramy mistrza po TAKIM okresie od początku roku i ty powiesz że to wypadek przy pracy Guardioli to się chyba piekło otworzy

@Traitor napisał: "Ciekawe czemu Partey jest tak odstawiony, szczerze dzis liczylem na srodek partey rice odegaard"

Niestety, ale musi być strasznie zardzewiały po tej długiej kontuzji. Naprawdę szkoda, bo liczyłem na to, że da nam sporo w końcówce sezonu, właśnie w takich meczach jak ten dzisiejszy. Brakowało dzisiaj tej płynności w rozgrywaniu, którą on, będąc w formie potrafił dawać.

@executer1 napisał: "bo jeden nie boi się posadzić De Bruyne na Bernabeu, a drugi będzie grał Saką dopóki nie padnie z przemęczenia"

panie kochany... De Bruyne żygał w szatni. Faktycznie posadził go żeby murawa koloru nie zmieniła xD

@3rdpitch: jest psapsi a Arteta i dlatego go ciegnie za uszy

Garfield.

No te Twoje gadki nic nie pomogą tak samo tych co za bardzo przeżywają 1 porażke po długim czasie.

Ale realia są takie,że trzeba wygrac wszystko przy ciężkim kalendarzu a w tradycji mamy kibel.A City potrafiło i po 15-20 meczów z rzedu wygrywac jak sie rozkrecili i są doswiadczeni,wiec tu smierdzi tytułem dla łysego i spółki.

A,że moze akurat sie potkną z 2 razy i jakos sie uda nam mistrza zdobyc to będzie wypadek przy pracy łysego,że pierwszy razy by oddał tytuł na wyciągniecie ręki.A nam się to zdarza notorycznie(wczesniej przegrane miesjca w LM na koniec czy być moze 2 raz z rzedu tytuł w koncówce)

Declan Rice: “Since January, no one would’ve predicted the run we’ve gone on. It’s obviously come to an end today. It’s not ideal, but sometimes, these are the things you need to reset & focus.”

“I still feel like there’s going to be loads of twists & turns to go. We’re in a three-horse title race with two unbelievable sides, but as you can see today with the other results, the Premier League can throw up anything.”

“We can only control what we’re going to do. Obviously we didn’t do that today, but in the next six games, we can control that. Six finals to go in the Premier League. We’ll give it everything.” [Sky] #afc

No i to jest nastawienie,które mają mieć w szatni , i kibice niech się uczą od nich.

ciekawe czy wpływ na naszą dzisiejszą grę miała porażka live ? my nie umiemy grać z pozycji lidera łatwiej nam się goni i mam nadzieję, że city jeszcze zremisuje albo przegra jakieś spotkanie a my do końca już tylko win x6

@executer1 napisał: "Czysto teoretycznie Arsenal jest jak najbardziej w grze o ligę i LM i w starciu z Bayernem nawet na Alianz ciągle teoretycznie będzie faworytem tego spotkania.
Praktycznie natomiast każdy wie jak to się skończy, Arteta jako trener nie potrafi sam dźwigać takich okresów i meczów, a co dopiero zawodnicy.
Po raz trzeci z rzędu jego drużyna się wywala w samej końcówce i nie można z drugiej strony ciągle zrzucać wszystkiego na piłkarzy.
Ciągle trenersko jest to amator, na jego nieszczęście musi rywalizować z Guardiolą i presja tej rywalizacji odbija się również na nim bo wie co oznacza strata punktów i boi się zaryzykować. Właśnie ten brak ryzyka w takich kluczowych okresach odróżnia tych dwóch trenerów bo jeden nie boi się posadzić De Bruyne na Bernabeu, a drugi będzie grał Saką dopóki nie padnie z przemęczenia"

XDDD posadzić de Bruyne na Bernabeu

Dosłownie jest 100 argumentów żeby pokazać że Guardiola jest lepszy od Artety a ty wybrałes ten bezsensowny i najgłupszy

@Nicsienieda: problem z rezerwami jest taki , że za szybko odpadamy z pucharów innych gdzie mogliby podtrzymywać formę by wejść na ważne 30 minut.

@Garfield_pl: Próbować trzeba, ale teraz możemy wznieść się na wyżyny, wygrywać każdy mecz po 8:0, a i tak to może nie wystarczyć i to jest najgorsze.

Jest jeden plus tego dnia.
Granit wygrał ligę z Leverkusen odbierając szanse na ten zaszczyt Harremu Kane, który odszedł by wygrać w końcu ligę.

Ciekawe czemu Partey jest tak odstawiony, szczerze dzis liczylem na srodek partey rice odegaard

Troche sporo tutaj braku wiary . Wiadomo apetyt rosnie . Dzis villa zagrala poprostu mega mecz. Jest jeszcze sporo meczy, ktore trzeba wygrac . City tez ptk pogubią . Chyba, ze trafi im sie sezon jak rok temu z potrojną koroną, co by bylo mega osiagnieciem . Jednak z tak intensywną ligą mysle , ze gdzies cos zgubią jeszcze . My za to musimy poprostu byc skuteczniejsi i strzelac co mamy.
White z bayernem i dzis trossard to byly patelnie . Teraz wyjazd do monachium i za tydz wilki. Trzeba presje na city wywrzeć ! Arteta napewno nie pozwoli tak jak rok temu na zjazd psychiczny.

Nie ma zaufania dla rezerwowych, to potem grają piach. Wyrzucilibyście Vieirę, który dostaje 10 minut co 10 kolejek i nawet wtedy wygląda sensownie. Arteta w tym sezonie ma fascynacje na punkcie fizycznych zawodników, to Vieira i ESR nawet trawy nie wąchają.

@SzamanTheGunner: Mam taką nadzieję, ale bardzo sobie to utrudnilismy ;)

@Ups147 napisał: "To samo pisałeś rok temu i City przegralo dopiero ostatni mecz,i raczej tylko dlatego, że w lidze już było pozamiate :P"
No ale nadal przegrało;) idąc tym tokiem rozumiwania, to jak raz się coś wydarzyło Vibe życiu nie pomyśli, to już nie ma sensu próbować tego osiągnąć,bo będzie to samo? No to takim nastawieniem faktycznie nic się nie poprawi;)

Patrząc na nasz oraz City terminarz, to będzie cud, jeżeli zdobędziemy mistrza.

Czysto teoretycznie Arsenal jest jak najbardziej w grze o ligę i LM i w starciu z Bayernem nawet na Alianz ciągle teoretycznie będzie faworytem tego spotkania.
Praktycznie natomiast każdy wie jak to się skończy, Arteta jako trener nie potrafi sam dźwigać takich okresów i meczów, a co dopiero zawodnicy.
Po raz trzeci z rzędu jego drużyna się wywala w samej końcówce i nie można z drugiej strony ciągle zrzucać wszystkiego na piłkarzy.
Ciągle trenersko jest to amator, na jego nieszczęście musi rywalizować z Guardiolą i presja tej rywalizacji odbija się również na nim bo wie co oznacza strata punktów i boi się zaryzykować. Właśnie ten brak ryzyka w takich kluczowych okresach odróżnia tych dwóch trenerów bo jeden nie boi się posadzić De Bruyne na Bernabeu, a drugi będzie grał Saką dopóki nie padnie z przemęczenia

@Ups147 napisał: "To samo pisałeś rok temu i City przegralo dopiero ostatni mecz,i raczej tylko dlatego, że w lidze już było pozamiate :P"

Garfield to alkoholik, ale ma rację.
W tym roku będzie inaczej przyjacielu

Declan Rice: “We want to win every game. This is Arsenal, you feel the pressure that you have to win these matches & we put the pressure on ourselves. We knew today, it was nothing but three points & we obviously didn’t get that in the end, but it’s time now for a reaction.” #afc

@Dziadyga napisał: "No widze jakiś progres co sezon,ale widze też coroczne zesranie się 5 kolejek przed koncem czy to z ostatnią drużyną w tabeli czy średniakiem.To chyba nie przypadek,że nie może coś w tych głowach przeskoczyć."
Ale Ty zauważyłeś, że to piłka,o idąc tą narracja to możesz napisać to samo po 1 porażce we wrześniu, bo to punkty których może zabraknąć. To nie ma sensu, bo serio wszystko się może wydarzyć, ale skoro wy siedząc przed monitorem już się " zesraliscie", to jak możecie mieć pretensje do piłkarzy, którzy ta presję czują realnie dzień w dzień, a jednak z każdym sezonem coraz lepiej sobie z tym radzą. Tak po kilkunastu spotkaniach bez porażki przyszła ta jedna dziś , ale mogła być 5 kolejek temu a dziś zwycięstwo, czy to by coś zmieniło w układzie tabeli? Ja liczę że Arteta i chłopaki wyciągną lekcję z tego jak zawsze i poradzą sobie już z Bayernem w środę a potem wracamy do PL. City ma jeszcze ciężkie mecze, teraz grało z Luton i tez szału nie było, mimo dobrego wyniku, Halland kopał się po czole itd, więc Brighton, kury choćby mogą im punkty urwać. My natomiast out to spotkanie z głowy i trzeba zdobyć w weekend 3pkt, bo ewentualne straty City nic inaczej nam nie dadzą, a jest ciasno w tabeli. W zeszłym sezonie nasi się posypali, bo wielka przewaga poszła szybko, w tym być może to że gonimy będzie na korzyść, czas pokaże, teraz czas na Bayern i tylko to się liczy.

Właśnie miałem obejrzeć mecz nie znając wyniku, wchodzę na viaplay oglądam studio, komp się aktualizuje i restartuje. Ponownie włączam viaplay wchodzę w premier league i nagłówej Arsenal i Liverpool przegrywają... ehh aż mi się odechciało wszystkiego, na szczęście oszczedziłem jakieś 2h z życia

Emery ugrał z nami 6 pkt w tym sezonie…

@Garfield_pl napisał: "jeśli ktokolwiek myślał, że wygramy wszystko do końca ,to był naiwny, i tak samo nie wygra City wszystkiego."

To samo pisałeś rok temu i City przegralo dopiero ostatni mecz,i raczej tylko dlatego, że w lidze już było pozamiate :P

Ale to sport... Nie takie rzeczy piłka nożna widziała...

Najważniejsze jest teraz jak zareagujemy na dzisiejszą porażkę czy padniemy mentalnie i nie awansujemy z Bayernem, a końcowy etap wyścigu o mistrzostwo ligi oddamy walkowerem czy jednak zaczniemy walczyć i awansujmy z Bayernem oraz będziemy naciskać na City do końca licząc że jednak jakaś wpadka może im się trafić. Najgorzej będzie jak przegramy ten sezon dzisiaj w głowach i nawet nie spróbujemy o nic zawalczyć, bo to będzie oznaczać ze nie wyciągnęliśmy w ogóle wniosków z poprzedniego sezonu.

City może jakimś cudem gdzieś tam zremisuje z jakimś Tottenhamem czy Fulham. Pytanie jest takie czy my wszystko już wygramy do końca? Bo ciężko to widzę, patrząc na kalendarz.

Mikel Arteta on the noise being about Man City on top now: “We cannot control that. What we can control is when you have the run that we had & you win, win, win, win, win, win, draw, win, win, win, win, win — easy to be a leader, easy to stand up, to stand here, to be around with the flow - It’s now, the moment is now.”

“After this blow, how we react. We have the best opportunity to react on Wednesday night against Bayern Munich & now the team has to show it. We have to make sure that we react in a way that, if you want to win, you have to expect to overcome the situation.” [Sky] #afc

@Garfield_pl napisał: "a i Piotrek między innymi, pisaliśmy nieraz, że to nie live jest rywalem a City, ale też pisaliśmy,że nie ma co rozkładać nog po jakiejś stracie pkt, a jeśli nie widzisz kolejnego progresu sezon do sezonu, no to nic nie poradzę."

No widze jakiś progres co sezon,ale widze też coroczne zesranie się 5 kolejek przed koncem czy to z ostatnią drużyną w tabeli czy średniakiem.To chyba nie przypadek,że nie może coś w tych głowach przeskoczyć.

Mikel Arteta: “What you can control is how you’re going to feel now, the way you talk now, the way you react & look ahead of what is happening on Wednesday. This is in our control.” [Sky] #afc

@Dziadyga napisał: "Pisałem,ze cieszyc sie trzeba z porażki poolu jak wygramy..a tak sramy metr przed kiblem ponownie za chwile..
Zinchenko i Jesus aut z tego klubu,ten pierwszy to max poziom Westhamu ze srodka tabeli i łysy bez żalu oddał a Jesus jak Jesus,co z tego,że walczy jak z tym gosciem w składzie od dawna nawet jak wygrywamy to po szarpanych meczach.Dziwne,że w ubiegłym sezonie wygrywalismy mecz za meczem bez niego i w tym też jakos po 5-0/6-0 bez niego w składzie i nikt nawet nie myslał,że brakuje tu tego od mitycznej tytanicznej pracy..Wszystko hulało.

Niestety Łysy już tego pewnie nie wypusci,miał weekend z niespodziankami i to wykorzysta.Oczywiscie Garfield czy Piotrek mozecie zakłamywac rzeczywistosc i wiadomo,ze jeszcze szanse na mistrza są.Ale City nie ma zbytnio na kim punktów tracic i są doswiadczeni.."
Tych 2 grajków było od ich przyjścia współautorami sukcesu w zeszłym sezonie, i również w tym sporo pomogli, choć docelowo z jakiś czas będą rezerwowymi, więc śmieszy mnie ten brak szacunku i bluzganie, bo jakby nie oni, to byś się w zeszłym sezonie i obecnym nie cieszył ta walka o mistrzostwo, ale pamięć krótka;)

Czy Guardiola tego nie wypuści? On może nie, ale jego drużyna może ,bo nie są ta maszyną co w zeszłym sezonie i nawet Luton osłabione strzela im gola, co wcześniej nie do pomyślenia;) tak że jedyni, którzy w majty póki co narobili, to kibice którzy kozacza jaki to mental mają, wypominają zawodnikom, a sami jak przyjdzie co do czego ,pampers do wymiany xD jeśli ktokolwiek myślał, że wygramy wszystko do końca ,to był naiwny, i tak samo nie wygra City wszystkiego. Tabela pokazuje jak jest ciasno, i też że każdy te punkty już potrafił zgubić w meczach,które miał luźno wygrać, czy to my, City czy live, a mistrza zgarnie ten kto teraz ich zgubi najmniej, oczywiście po tej kolejce to City ma wszystko w swoich nogach, wcześniej byliśmy to my, a 2 kolejki temu live, i wtedy to inna gadka była.

Ja i Piotrek między innymi, pisaliśmy nieraz, że to nie live jest rywalem a City, ale też pisaliśmy,że nie ma co rozkładać nog po jakiejś stracie pkt, a jeśli nie widzisz kolejnego progresu sezon do sezonu, no to nic nie poradzę.

Patrz jak to mówi losnumeros SZERZEJ xD

Mega brakuje timbera na LO zinczenko nie dojeżdża a kiwior to z całym szacunkiem ale nie ten poziom żeby zagrać w Monachium . Mam nadzieję że w środę na lewej wyjdzie tomiasu

@tomaszszef napisał: "City tez babola walnie"
Mocne słowa xd

My tego sezonu nie spaprzemy porażką z Aston Villą u siebie, tylko frajerskimi remisami z Fulham i Tottenhamem oraz porażką z West Hamem na Emirates. Jak chcesz wygrać mistrza to takich średniaków trzeba niszczyć na własnym obiekcie.

Jeśli Ode się połamał to możemy spuszczać kurtynę

Przestańcie się tłumaczyć wąską ławką. Vieira, ESR, Tomiyasu nie dostają minut to potem odstają poziomem. Arteta robi zmiany najwcześniej w 88 minucie jak prowadzimy 2:0 i potem zajechany Odegaard łapie kontuzje na koniec sezonu.

Jeszcze 5 meczów. Zluzujcie gumę, szanse spadły, ale nie do zera.

Nosz kurna mać. Znowu w samej końcówce robimy w gacie. tak jak w poprzednim sezonie.
No nie wierze.

Szkoda meczu i szans z pierwszej polowy. Villa dzis zagrala fenomenalnie . Zimny prysznic i sie nie zalamywac !!!! Jedziemy dalej. Trzeba cisnąć do konca. Dzis sie nie udalo . Trudno. Mamy kilka kolejnych meczu. City tez babola walnie .