Komentarze użytkownika Adamo1006

luki54321 ---> Spokojnie, lista kanałów zacznie się pojawiać pewnie z około 2 godziny przed meczem. Oczywiście tych internetowych, gdyż jak słusznie zauważył Ovenoo, transmisji na Canal+ próżno szukać.

Vendetta ---> platforma N nie pokazuje meczów ligi angielskiej.

jbm23 ---> wiadomo, że na "jakimś tam podstawowym pakiecie" nie będzie tego, co najlepsze, a wynika to z tego prostego faktu, że za najlepsze trzeba zapłacić. Ja płacę niecałe 80 zł miesięcznie za pakiet, w którym mam wszystkie Canal+, Eurosport 2, itd. Znajomi dziwią się, że płacę dużo, bo oni mają Cyfrowy Polsat i płacą 40 zł. A ja się wtedy pytam, czy mają Canal+, drugi Eurosport i inne kanały takie jak ja. Gdy odpowiadają, że nie, to ja na to, że jakby sobie na CP dorzucili te kanały co ja, to też płaciliby podobnie. Rachunek jest prosty.

adrianars21 ---> Nie w TVP, bo ta "telewizja" pokazuje tylko badziewie w postaci towarzyskich meczów "reprezentacji" Polski. No a potem widzimy w wiadomościach uśmiechniętego Kurzajewskiego, który to przekazuje nam niby wszystkie informacje sportowe dnia. Oczywiście przy relacjach z aren sportowych na dole ekranu widnieje napis "Zdjęcia dzięki ..." - i tu pojawia się nazwa stacji transmitującej. Polska telewizja publiczna to jest kompromitacja. Nie pokazuje najważniejszych wydarzeń sportowych nie tylko z udziałem Polaków, no ale skoro wspomniany już pan Maciuś oraz pan Lis mają takie pensje, jakie mają, no to skąd wziąć kasę na prawa do transmisji. Szczytem wszystkiego był komentarz pseudokomentatora Lubańskiego, który stwierdził, że Wojtek Szczęsny w meczu z Niemcami zagrał WYJĄTKOWO dobry mecz. Za to powinien dostać kopa w cztery litery od samego Boss'a, gdyż Wojtek każdy mecz gra na poziomie międzynarodowym, no ale przecież pan Włodek L. na pewno ligi angielskiej nie ogląda, bo i gdzie, więc nie ma o tym pojęcia. Podsumowując: polskiej telewizji publicznej mówię NIE!!!

Ponawiam swoje pytanie w sprawie transmisji MECZU na Sopcast. Proszę o pomoc na jakiej stronie znajdę link do tego meczu przy użyciu Sopcast.

Czy wie ktoś, za pośrednictwem jakiej stronki w sieci będę mógł obejrzeć mecz używając Sopcast'a? Zawsze oglądałem na myp2p.eu, ale widzę, że od jakiegoś czasu ta strona jest offline.

Który to kanał na Sopcast i gdzie mam wpisać numer kanału?

malyglod---> nie widzę, gdy wpisuję, to pojawia się komunikat o błędnym adresie.

Gdzie w necie można obejrzeć ten mecz przy użyciu Sopcast? Zawsze oglądałem na myp2p.eu, ale teraz widzę, że ta stronka nie działa. Pomocy i dzięki.

Gdzie w necie można obejrzeć ten mecz przy użyciu Sopcast? Zawsze oglądałem na myp2p.eu, ale teraz widzę, że ta stronka nie działa. Pomocy i dzięki.

Gdzie w necie można obejrzeć ten mecz przy użyciu Sopcast? Zawsze oglądałem na myp2p.eu, ale teraz widzę, że ta stronka nie działa. Pomocy i dzięki.

Czyli wygląda to tak, że na początek sezonu wypadli: van Persie, Vermaelen, Gibbs, Wilshere, Nasri, Fabregas, Wilshere i Walcott. Przecież to jest ponad połowa podstawowego składu, a sezon jeszcze się nie rozpoczął.

To są jakieś żarty, co wyprawia sztab medyczny Kanonierów. Wenger też wydaje się nie dostrzegać problemu, bo przecież ma takich rewelacyjnych zmienników. Oj, z takim postępowaniem to bardzo traci w moich oczach. O ile jeszcze z końcem ubiegłego sezonu byłem zwolennikiem pozostania Boss'a na stanowisku, to teraz coraz bardziej zaczyna chodzić mi po głowie odmłodzenie sztabu szkoleniowego. Wzdycham w tym momencie do Titi'ego.

No cóż, powtórka z rozrywki – chciałoby się powiedzieć po wczorajszym spotkaniu z Boca Juniors. Widać, że Boss nie wyciąga żadnych wniosków z katastrofalnych błędów popełnionych w ubiegłym sezonie i nasza gra obronna nadal pozostawia wiele do życzenia. Oglądając sposób, w jaki tracimy dwie bramki w ciągu zaledwie kilku minut, wróciły mi same negatywne wspomnienia z drugiej części minionego sezonu, kiedy to przegrywaliśmy lub remisowaliśmy wygrane już mecze, i to właśnie dzięki grze defensywnej. A pomeczowa wypowiedź Wenger’a, że nie przykłada dużej wagi do straconych bramek jest co najmniej niepokojąca.

O ile pierwsza połowa wyglądała wręcz pięknie, o tyle zmiennicy, a zwłaszcza El Filaro, który sam nie wiem, co jeszcze robi na The Emirates, pokazali to co zawsze, czyli zwykłe nic. Widać, że chce się grać takim zawodnikom, jak Gervinho (aż sam byłem zaskoczony szybkością jego przemieszczania się z lewej na prawą stronę boiska i na odwrót – to niezwykle cenny nabytek), Jenkinson, Traore, Frimpong (jego atletyczna budowa powinna siać postrach u niejednego obrońcy), Wilshere czy Vela. Za to zwłaszcza taki Nasri obrósł już w piórka i ma gdzieś przywiązanie do klubu. Zapewne jego temat zakończy się przyszłorocznym odejściem za free, a to będzie bura dla klubu i jego zarządu z mojej strony.

dziki ---> czy widziałeś końcówkę poprzedniego sezonu i to, w jaki sposób The Reds złapali wiatr w żagle pod wodzą Dalglish'a? Sądzę, że nie, gdyż w przeciwnym razie inaczej wypowiedziałbyś się na temat drużyny z miasta Beatles'ów. Liverpool będzie w tym sezonie jednym z bardziej zdecydowanych kandydatów do tytułu, nawet większym niż my.

Wreszcie jakiś pozytywny news, no bo z czego tu się cieszyć skoro jeszcze przed rozpoczęciem sezonu dopada nas sporo kontuzji. Obawiam się, że podczas weekendowego turnieju też może nam ktoś wypaść, a do starcia ze Srokami już tylko dwa tygodnie.

A ja tam bym wolał, aby taki bogaty inwestor z Kataru, ZEA czy innego arabskiego mocarstwa wszedł z kapitałem w jeden z polskich klubów. To dopiero byłaby jazda. Tylko problem tkwi w tym, że jak się widzi taki bałagan jak choćby w polskiej polityce, to nawet bogatemu szejkowi odechciewa się pompować kasę w klub, którego kraj zmierza do nikąd.

Rewelacja. Jeszcze sezon się nie rozpoczął, a kontuzje wyrastają jak grzyby po deszczu. Conor zapewne będzie miał pół sezonu z głowy, a znając życie i "umiejętności" naszego sztabu medycznego, to Gervinho i Nasri opuszczą kilka pierwszych spotkań nowego sezonu, a potem Boss będzie mówił, że gdyby nie kontuzje to mielibyśmy jakieś trofeum.

Brazylijczyk stawia wysokie wymagania swojemu przyszłemu pracowdawcy. Z takim podejściem oraz prezentowanymi przez niego umiejętnościami (a raczej ich braku) nie sądzę, aby ktokolwiek "poważny" zdecydował się na jego zatrudnienie. Gra w kadrze Brazylii to dla Denilson'a na razie utopia i on raczej sam zdaje sobie z tego sprawę tylko słowami chce podnieść swoją wartość.

Szkoda tylko, że David nie wspomniał o tym, że w Barcelonie zmarnuje się talent Cesc'a, gdy prawie cały sezon przesiedzi na ławce i z jej poziomu będzie oglądał poczynania Xavi'ego oraz Iniesty w środku pola.

Bale nie powinien tak się rozpędzać, gdyż w przyszłym sezonie może już nie być pomocnikiem Kogutów, ale na przykład Man Utd, jeśli wierzyć doniesieniom prasowym, na które jednak przymykam oko.

W tej chwili Boss nie ma innego wyjścia. Zresztą i tak jego szczęście, że nie został oddelegowany ze stołka trenerskiego po tym sezonie. Widać jednak u klubowego szefostwa wiarę w długoterminową politykę futbolową. Denilson nic nie wnosił do gry w zakończonym sezonie, natomiast Duńczyka warto by zatrzymać i dać mu szansę gry na szpicy, a nie zamęczać go na prawym skrzydle. Jednak jego odejście wydaje się być przesądzone, czemu trudno się dziwić.

MarcinKanonier --> bez przesady. Canal+ to jedyna telewizja, dzięki której możemy śledzić poczynania naszego ukochanego klubu i wcale nie dziwi mnie to, że pokazują dziś mecz Liverpool-Tottenham, który jest bezpośrednią walką o piąte miejsce w lidze.

Fabregas_93 --> na 100% mecz nie "poleci" na Canal+ Gol.

Mimo młodego wieku bardzo konkretna i dojrzała wypowiedź Polaka. Świetlana przyszłość przed tym chłopakiem, a jego największe atuty to spokój, opanowanie i brak respektu przed największymi tuzami współczesnego futbolu. Oby tylko sodówka do głowy mu nie uderzyła.

Zgadzam się z przedmówcami co do roli Robin'a jako kapitana. Zresztą było widać na zbliżeniu Fabsa, że on jest już raczej myślami w tym śmiesznym klubiku z Półwyspu Iberyjskiego, w którym biegają komedianci, symulanci, a do tego rasiści (Busquets). Oczywiście UEFA nic z tym nie robi, bo przecież Barca to jest to i napędza ona europejską piłkę.

No ale jak sam Robin mówi w udzielonym wywiadzie, sędzia widział inaczej rękę Vidic'a. A może on zagrał nogą i w jakiś dziwny sposób w tym wyskoku wykonał salto?

Dopóki w UEFA szefem będzie Platini, dopóty futbol nie posunie się krok naprzód i będzie tkwił w statyczności lat 80-ych poprzedniego stulecia. Sam jednak z doświadczenia wiem, że jak Francuza wpuści się do rządzenia czymkolwiek to porządek robi się dopiero wtedy, gdy na polu bitwy zostają już tylko zgliszcza.

darq --> Wiem, jakie ligi pokazuje polski Canal+ i wiem też, że N ma LM. Pytałem o Canal+ francuski.

Czy ktoś z Was orientuje się czy Canal+ francuski ma prawa do pokazywania Ligi Mistrzów? A pytam, bo zastanawiam się, czy podobną drogą może podążyć w przyszłości nasz Canal+ i wykupić prawa do tych elitarnych rozgrywek.

Jesteśmy sami sobie winni sytuacji, że musimy obecnie drżeć nawet o zachowanie trzeciego miejsca. Myślę jednak, że damy radę.

Co do tzw. Barcelony, pseudo klubu, aktorów, rozbeczanych dzieciaków (cisną mi się na usta zdecydowanie mocniejsze słowa), to wypada tylko "przyklasnąć" Platiniemu, który ma totalny bałagan wokół siebie, jeśli chodzi o współpracowników. Potrafi tylko straszyć odebraniem nam Euro, a sam nie umie zapanować nad korupcją w UEFA, zwłaszcza wśród arbitrów.

Swoją drogą uważam, że to wstyd kibicować drużynie, która bez pomocy sędziego odpadłaby z LM już na etapie 1/8. Żenada. Barca to żaden klub, a artykuł Gran Parodie jest wyśmienity. Osobiście zanudziłbym się na śmierć, gdyby moja ukochana drużyna wszystko wygrywała. To nie jest esencja piłki, czego nie rozumieją ani w Katalonii ani w Nyon'ie.

Niesamowita jest również przewaga, z jaką Wojtek wygrał z Robinem i Ceskiem.

Kompletnie nie rozumiem użytkowników, którzy domagają się odejścia Wenger'a. Przecież większość z Was zarejestrowała się w tym serwisie, a na pewno już wcześniej zaczęła kibicować NASZEJ drużynie m.in. za prezentowany styl. Czy ktoś z Was zastanawiał się nad tym, jak narodziła się Wasza miłość do Kanonierów? Czy wtedy spojrzeliście na klubową gablotę wysadzoną dziesiątkami pucharów i stwierdziliście: O, ci są nieźli, trzeba im kibicować? Nie sądzę.

Ja też pokochałem tę drużynę za styl i prowadzoną politykę i, choć mam pewien niedosyt z braku trofeów, to nie zamierzam krytykować naszego trenera. Niemniej dodam, że potrzebujemy lidera z prawdziwego zdarzenia, który doda "kopa" młodym chłopakom. No a takiego trzeba po prostu kupić.

No i właśnie dlatego, że jak sam Boss mówi, drużynie tej brakuje doświadczenia i dojrzałości, konieczne są transfery przed rozpoczęciem kolejnego sezonu, a także zmiana polityki stawiania sobie określonych celów. Ja już wspominałem, że nieludzkie i fizycznie niemożliwe jest walczenie o wszystkie cztery trofea. Należy skupić się na wygraniu maksimum dwóch desygnując przy tym najlepszych zawodników. A jak się uda przy okazji wygrać coś więcej to tylko przyklasnąć. Taką politykę przyjęło choćby Lille i jak na razie dobrze na tym wychodzi, choć Marsylczycy ostro naciskają.

Niestety Wojtek ma dużo racji. Pamiętajmy jednak, że Man United podejmie jeszcze Chelsea, która wydaje się być obecnie w dużo lepszej formie niż Czerwone Diabły. Sądzę, że bardziej niż o dogonienie drużyny z Old Trafford powinniśmy obawiać się The Blues, która może pod koniec rozgrywek sprawić obu drużynom psikusa.

Przeprowadzić kadrową rewolucję należałoby chociażby dlatego, aby zdobyć wreszcie jakieś trofeum. Brakuje tej drużynie klasowego, doświadczonego gracza (nieistotne na jakiej pozycji), który potrafiłby dać "kopa" tej drużynie w najważniejszych momentach sezonu, aby postawić przysłowiową kropkę nad "i", której nam brakuje.

Cieszę się przede wszystkim z tego, że wraca Wojtek, bo to, co w bramce wyprawia Almunia, jest żałosne, kompromitujące i stanowi wyrok dla tego bramkarza. Dziwi mnie natomiast informacja o powrocie do gry Verminatora już za dwa tygodnie - przecież nie tak dawno Boss mówił, że dla Belga sezon jest skończony.

Wczorajszy mecz tylko pokazał, że Boss "zajechał" swoich chłopaków. Nie można stawiać sobie celu zdobycia wszystkich czterech trofeów w jednym sezonie, bo jest to niewykonalne biorąc pod uwagę liczbę kontuzji w naszym zespole. Chcąc z powodzeniem walczyć na wszystkich czterech frontach, należałoby mieć kadrę złożoną z 40 zawodników grających na bardzo wysokim poziomie. Kanonierzy opadli już po prostu z sił i spójrzmy prawdzie w oczy: w tym sezonie też nic nie wygramy.

Temu panu już podziękujemy - tak pokrótce scharakteryzowałbym to, czego "dokonał" Wenger ze swoimi zawodnikami w tym sezonie. Chciał wygrać wszystkie cztery trofea. Mówił, że ma skład, aby walczyć z powodzeniem na każdym froncie. Tymczasem okazało się, że jak wypadają choćby dwa najważniejsze ogniwa, to nasz zespół nie istnieje. Mało tego, nie dostrzegł w ekipie dwóch oczywistych dywersantów, jakimi bez wątpienia są Almunia oraz Denilson. Nasz "bramkarz" robi podobnego klopsa jak w pierwszym meczu z Barcą rok temu, a poza tym popycha próbującego coś zrobić SS. Przecież on znieważa herb naszego klubu. Wypad z nim i to natychmiast. W następnej kolejce MUSI bronić Lehmann i trzymajmy kciuki za szybki powrót do zdrowia Wojtka.

Tu nie można nie krytykować indywidualnie, bo tego remisu jest winien TYLKO ALMUNIA. Takich bramkarzy powinno odsyłać się za karę do rezerw. Oczywiście zagraliśmy przeciętny mecz, ale West Brom był jeszcze słabszy, a zremisował tylko dzięki naszej głupocie.

Myślę, że trzeba podjąć męską decyzję i podziękować Bossowi za to, czego dokonał w przeciągu 15 lat swojej pracy i mocno skrytykować jego totalne porażki, zbyt wielką butę w ostatnich dwóch sezonach. Titi Henry wyraża pewne zainteresowanie... Może to jest rozwiązanie. Trzeba pogodzić się też z odejściem Fabregas'a, bo ileż można czekać na trofea. Dobrze byłoby, gdyby nie odchodził jednak do Barcy (choć to mało prawdopodobne), bo tam kibice go po prostu nie chcą.

Orientujecie się, czy któryś z zawodników ma szansę powrócić po kontuzji na mecz z Blackburn za dwa tygodnie? Boss wspomina, że prawdopodobnie Cesc. Dobrze by było widzieć jeszcze w składzie chociaż Walcott'a i Song'a.

Czy któryś z kontuzjowanych zawodników będzie dostępny na sobotni mecz z WBA?

Wiecie, czy ktoś z kontuzjowanych ma szansę powrotu do gry w przeciągu tego tygodnia tak, aby być gotowym na mecz z WBA?

gunADAMners ---> Zgadzam się z Tobą w 100%. No ale takie jest już podejście Francuzów do otaczającego ich świata. Byłem w tym kraju dwa razy i przez kilka dni pobytu zdążyłem się przekonać, że ogólnie to mało co ich obchodzi, że jakoś to będzie, a ich język jest oczywiście numerem jeden na świecie. No i przykład idzie z pana Wenger'a. Może nadszedł już czas zmiany trenera?

A do tej pory sądziłem, że totalnie skorumpowana jest tylko polska ekstraklasa. No ale myliłem się. Odkąd Platini został szefem tej organizacji, to wszystko schodzi tam na psy: zarząd, sędziowie, itd. Zamiast zająć się krytykowaniem i grożeniem Polsce i Ukrainie o odbiorze organizacji EURO 2012, lepiej niech się zajmie katastrofalnym poziomem sędziowania w swojej pseudoorganizacji.

Tak jak powiedział Robin, ta decyzja zabiła mecz. Podobna sytuacja miała miejsce rok temu w półfinale, gdy czerwoną kartkę za nic otrzymał Thiago Motta z Interu w półfinale. Na szczęście Mediolańczycy sobie poradzili z tymi dzieciakami, które czują się bezbronne, gdy gra nie układa się po ich myśli i mają pretencje do sędziego. ŚMIESZNY KLUBIK ZE ŚMIESZNYMI PIŁKARZYKAMI, DZIECIAKAMI, FRAJERKAMI. Dla takich "klubów" nie powinno być miejsca na arenie piłkarskiej.