Komentarze użytkownika Argudo

Może czekają na Wengera.

Tak na serio, widziałbym Siwego jako nowego trenera Leicester.

I tak - wiem, że Arsenal ma mniej kasy od United i nie może sobie pozwolić na sezon poza LM. Ale prawda jest taka, że z Wengerem prędzej czy później i tak z niej wypadniemy. Kto wie, czy nie nastąpi to już w tym sezonie.

Chyba każdy wie, że nowy trener ≠ same sukcesy. Kto uważa inaczej i myśli, że w przypadku przyjścia kogoś nowego mamy pewne mistrzostwo itd. jest bardzo naiwny. Ja jednak chcę zaryzykować. Nawet, jeżeli z następcą Wengera spadniemy poza Top10, to nie będę żałował jego odejścia. Przede wszystkim chcę zobaczyć jakąś nową myśl, koncepcję, styl gry.

https://www.facebook.com/afcupdates/videos/1575002849194529/

Jeszcze trochę śmieszkowania po wczoraj, bo w sumie co nam innego pozostało.

gnabry_

Tylko, że w tamtym sezonie Ozil grał z tymi samymi zawodnikami i błyszczał.

Tak zwane Równanie Wengera:

1/8*32=4

32 to liczba jego aktualnych zwolenników. Reszty chyba nie muszę tłumaczyć.

Ciekawa statystyka z tym Ozilem. Ale mi w sumie nie przeszkadza ta bierność w defensywie, o ile daje coś z przodu. Z resztą, myślę, że nie tylko mi. W końcu w tamtym sezonie grał bardzo dobrze w ofensywie, przez co nikt nie zwracał uwagi na jego lenistwo. W tym gra kaszanę też z przodu i zbiera podwójne baty. Chociaż jak widać, wcale taki leniwy nie jest.

https://www.facebook.com/Zzapolowy/videos/1704585039558314/

Widzieli?

2 miejsca w górę zawsze coś.

Wszystkiego najlepszego dla wszystkich Kanonierek!

Już **** z tym, że sędzia Wesołowska lepiej poprowadziłaby ten mecz. U nas w ogóle nie ma mentalności. Po jednym golu cała gra się sypie, nie potrafimy wrócić do gry sprzed jego straty. My się zamiast tego poddajemy, pozwalamy grać rywalowi tak, jak on chce i wychodzimy na tym zawsze z takim efektem, jak dzisiaj. Co z przygotowaniem psychicznym piłkarzy? Kto jest za to odpowiedzialny?

Kurde, jakie te mecze podobne do siebie. Znowu dobra pierwsza połowa, znowu jeden błąd, schodzi Koscielny, tracimy bramkę i nasza gra się sypie. Znowu 1:5...

Błagam, niech na konferencji pomeczowej Wenger powie, że odchodzi.

Patrzę i beczę. Serio.

JESZCZE 8!

Calypso

Dokładnie, za to zbyt często tracimy punkty, gdy już wygrywaliśmy - Z Top7 PL 5 razy pierwsi strzelaliśmy, wygraliśmy tylko raz.

Musi się dziać coś niedobrego w głowach naszych zawodników :/ Jeden błąd, stracona bramka i cała gra się sypie. Zamiast powiedzieć sobie: "trudno, gramy dalej!', to odpuszczamy i gramy, jakby cały mecz już by był przegrany.

Dlaczego Arsenal musi zawsze być Arsenalem :/

Nosz kruca fuks

Co tu mówić, cieszy prowadzenie, ale przede wszystkim w końcu gramy tak, jak na Arsenal przystało. To, na czym mi najbardziej zależało - nie wynik, a zaangażowanie w grę. Jak zwykle jest też żal, że gdybyśmy tak zagrali w pierwszym meczu... Niech tak zostanie, nie chcę wygranej 3-0 i zawału.

Kurr, Xhaka nie zagra w ćwierćfinale :/

Człowiek patrzy na mecz i się zastanawia, dlaczego nie mogliśmy tak zagrać na Alianz...

JESZCZE TRZY!

COYG!

To teraz Giroud wbija di składu, a wchodzi ktoś na ławce? Czy mamy jednego rezerwowego mniej?

Hector Bellerin rozegra dziś 100 mecz w barwach Arsenalu.

Pograne.

Być może to ostatni mecz Arsenalu w Lidze Mistrzów pod wodzą Wengera. Także, jakby nie patrzeć, kończy się pewna epoka. Epoka 1/8.

No składem mnie staruszek zaskoczył pozytywnie. Podejrzewam jakiś uraz Iwobiego. Ciekawi mnie Ox na ŚPO.

Baty od Bayernu są dzisiaj mało prawdopodobne. Raczej nie otworzą się tak, jak w pierwszym meczu, postawią bardziej na defensywę. Ja chcę dzisiaj przede wszystkim zobaczyć walkę w naszym wykonaniu. Chcę widzieć, że naszym zależy na dobrym wyniku i na tym, by odkupić ostatnie wyniki. Wierzę, że uda nam się to wygrać, jeżeli wyjdziemy z odpowiednim nastawieniem. Taka wygrana może też nam dać pozytywnego kopa i pomóc wrócić na dobre tory.

Nottingham Forest potwierdziło, że Nicklas Bendtner przyniesie się do Norwegii i dołączy do Rosenborgu.

Wszystko wskazuje na to, że era Arsene'a Wengera w Arsenalu dobiega końca. Jak poinformował włoski dziennikarz Tancredi Palmeri, francuski szkoleniowiec podjął już decyzję o zakończeniu swojej przygody w roli trenera Kanonierów.
Według źródeł Palmeriego Francuz poinformował swoich piłkarzy o tym, że sezon 2016/2017 będzie jego ostatnim na ławce szkoleniowej londyńskiego klubu.

Nie wiem, kto to ten Palmeri, ale oby mówił prawdę.

Trochę refleksji z rana.
Ostatnio czuję się trochę jak w starym małżeństwie. Mam wrażenie, że to już w dużej mierze przyzwyczajenie. Nie mam już tych samych emocji związanych z Arsenalem, co w poprzednich sezonach. Oglądam każdy mecz, bo - jak napisaliście - nie pozwolę sobie odpuścić naszego spotkanie. Ale pamiętam, jak w poprzednich latach analizowałem tabelę i kalkulowałem, co musi się stać, abyśmy zajęli jak najwyższe miejsce. Teraz szczerze już mnie to aż tak ni obchodzi. Możemy zająć 2, lub 6 miejsce. I tak, i tak będę zadowolony, bo może wypadnięcie spoza Top4 spowoduje jakieś zmiany w klubie. Myślę, że po prostu zatraciłem animusz, oglądając wciąż tych samych graczy, popełniających te same błędy z tym samym trenerem na ławce.

Na stronie fcbarca.com 66% kibiców wierzy w awans. Jestem ciekaw, jakie byłyby wyniki podobnej sondy tutaj.

Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nic nie skopiował z Wikipedii.

Nie znam się, ale myślę, że w wiadomości prywatnej na facebooku możesz pisać, co chcesz. Z resztą, idąc tym tropem, można by karać każdego ucznia, który bierze fragmenty z Wikipedii i używa ich w jakimś referacie.

praptak

Właśnie. Wolę sobie oszczędzić niepotrzebnych nerwów i w spokoju pożegnać się z Ligą Mistrzów.

Już bym szczerze wolał jutro dostać jutro oklep od Bayernu. Przynajmniej nie będzie żalu, że zabrakło niewiele i że Bayern był do ogrania.

Z tego, co patrzę, to jakiś Jasiek bardziej. Nigdy nam nie sędziował. Z resztą, to będzie jego debiut, jeżeli chodzi o fazę pucharową Ligi Mistrzów.

"Let's go Gunners! The true warrior fights not because he hates the ones in front of him, but because he loves those behind him."

Alexis na Instagramie.

Na tę chwilę to oczywiste, że będzie się wypierał. Ale mam nadzieję, że jednak coś jest na rzeczy.