Komentarze użytkownika Armata500
Znaleziono 4451 komentarzy użytkownika Armata500.
Pokazuję stronę 10 z 112 (komentarze od 361 do 400):
Na chłodno można ocenić transfer Jorginho umiarkowanie na plus. Jednak kiedy pierwszy raz wczoraj zobaczyłem informację o zainteresowaniu Arsenalu, złapałem się za głowę. Nie byłem nastawiony pozytywnie, a w zasadzie, nadal nie jestem jakimś dużym optymistą. I myślę, że obawy każdego z nas są w pewien sposób uzasadnione.
Po pierwsze - jak przypomnimy sobie ostatnie deale z Chelsea, nie są to wybitnie miłe wspomnienia. Willian - niewypał. Luiz - niewypał. Cech - ostatecznie chyba niewypał, ponieważ każdy miał dużo, dużo większe oczekiwania wobec tego świetnego przecież bramkarza, ale u nas był już po drugiej stronie rzeki.
Po drugie - ostatnio Jorginho formą bardzo delikatnie mówiąc nie zachwycał. Pytanie, czy jest to kwestia słabej gry drużyny, czy on sam obniżył loty.
Po trzecie - rechot kibiców Chelsea był słyszalny aż tutaj. Wszyscy, jednym głosem cieszą się, że pozbyli się Jorginho i to na nasz koszt. Nie wiem jakie podejście mają angielscy kibice, ale polscy zdecydowanie radują się z odejścia Włocha, a to może coś znaczyć, bo przecież oni najlepiej wiedzą jak dany zawodnik gra i ile daje drużynie, skoro oglądają dokładnie każdy mecz (tak zakładam).
Po czwarte - dla wielu wiek, 31 lat, to dużo. Ale czy ja wiem...
Plusów tego transferu, oceniając na chłodno, bez takich emocji, jest jednak znacznie więcej.
Po pierwsze - zyskujemy bardzo doświadczonego piłkarza, który zbierał przez lata wysokie noty za grę w najwyższym poziomie, najpierw w jednym z lepszych włoskich klubów, Napoli w Serie A, a później w Premier League w barwach Chelsea.
Po drugie - chłop nie tylko ma doświadczenie w czołowych klubach najlepszych lig, ale również sporo wygrał w swojej karierze. Mistrzostwo Europy, Liga Mistrzów, Liga Europy, Puchar Włoch, Superpuchar Europy, Klubowe Mistrzostwa Świata, był wybierany do jedenastek sezonu Ligi Mistrzów, Ligi Europy i Mistrzostw Europy, był na podium Złotej Piłki. Trzeba docenić bagaż doświadczeń, bo może wprowadzić dużo dobrego do szatni.
Po trzecie - w formie jest to zawodnik wysokiej klasy, który może zrobić dużo dobrego dla naszej drużyny. Oczywiście jest ona niewiadomą, ale trzeba liczyć, że nie będzie aż takiej tragedii. To, że ten sezon miał słaby, nie może od razu przekreślić jego całokształtu. Przez lata prezentował bardzo wysoki poziom, zarówno w Serie A, Premier League, Lidze Mistrzów, jak i wielkim turniej reprezentacyjnym. I to też nie są przecież jakieś stare dzieje, tylko było to całkiem niedawno. Chelsea w tym sezonie gra straszną padakę i to na pewno miało też wpływ na jego występy.
Po czwarte - trzeba po prostu zaufać Artecie. Jeśli tego piłkarza chciał, oznacza to, że widzi w nim gościa, który może nam coś dać, zarówno w szatni, jak i na boisku. Na pewno ma na niego pomysł. Arteta udowodnił już nie raz, że warto mu zaufać i być cierpliwym. Myślę, że nowy trener, nowe wyzwania, mogą wzbudzić w Jorginho ogień na nowo. Wierzę, że Mikel będzie miał bardzo dobry wpływ na Włocha i pod jego okiem będzie odmieniony.
Po piąte - śmiechy kibiców Chelsea z nas, że kupiliśmy Jorginho i radość, że odchodzi, należy traktować z dystansem. Trzeba wziąć poprawkę na to, że oni by pół składu chętnie sprzedali, bo drużyna rozgrywa tak słaby sezon. Mają bardzo krótką pamięć i zapomnieli już, jak wiele znaczył Jorginho m.in. w ich zwycięskiej kampanii w Lidze Mistrzów jeszcze nie tak dawno. Wtedy był dla nich bożkiem, i bohaterem środka pola, a dzisiaj, cała drużyna grała fatalnie, kozioł ofiarny więc odnaleziony.
Po szóste - kwota, jaką za niego zapłaciliśmy, jest naprawdę dość niska, jak na piłkarza z takim bagażem doświadzenia, ogranego w Premier League. Uważam, że nie przepłaciliśmy.
Po siódme - on przecież nie przychodzi grać w podstawowym składzie, tylko wzmocnić naszą ławkę, poszerzyć głębie składu. Wszyscy chcieliby, by nasi chłopcy ze środka pola byli zdrowi i w pełni sił do końca kampanii ligowej okraszonej tytułem i kto wie, może tak będzie, daj Bóg. W kluczowych momentach Arteta będzie miał możliwość jakiejś rotacji, a to istotne. Jorginho gorszy niż Lokonga na pewno nie będzie.
Po ósme - 31 lat, to wcale nie jest zaawansowany wiek. Nie w dzisiejszych czasach, kiedy gracze w podobnym wieku, jak i znacznie starsi, potrafią stanowić o sile czołowych ekip w najlepszych ligach. Xhaka ma przecież 30 lat, jest tylko o rok młodszy, a Partey ledwie o dwa lata. I jakoś nikt nie narzeka, prawda? Take it easy, 31 lat to żaden wiek dla profesjonalnego piłkarza, a tym bardziej takiego pomocnika.
Po dziewiąte - nie możemy sugerować się ostatnimi nieudanymi transferami z Chelsea. Każdy taka transakcja, to zupełnie oddzielna historia. Jorginho to inny piłkarz niż Luiz, Willian czy Cech, przychodzi także do zupełnie innej drużyny niż tamci zawodnicy. Czas pokaże, jak się wkomponuje, ale nie można na start go skreślać.
Po dziesiąte - stało się, Jorginho został Kanonierem. A Kanonierów trzeba wspierać. Irytował mnie w barwach Chelsea? Oj, bardzo. Lubiłem go? Nie. Ale czy ma to teraz znaczenie? Nie powinno. Facet będzie oddawał serducho za Arsenal, nie mam podstaw by twierdzić, że będzie inaczej. Tyle mi wystarczy. A w teksty, że będzie jakimś kretem w szatni, chyba nikt tak na serio nie wierzy.
@Alffik napisał: "Nie no. Oboje mają ten sam sposób rozumowania, ale danielosik troszkę lepiej używa interpunkcji, i ogólnie lepiej składa zdania ;p"
A który z nich to kobieta, danielosik czy losnumeros? No bo jeśli oboje..
@call_me napisał: "No chyba oglądamy inny Arsenal. W momencie kiedy pojawiają się zmiany w podstawowej jedenastce nasza gra wygląda coraz gorzej. I jak wielu tutaj uważam, że nasza ławka "dupy nie urywa"."
Przecież mi chodziło o ostatnie transfery gościu i ogólne decyzje personalne. Na Ramsdale'a też każdy psioczył, w tym ja, że przeciętny, niepotrzebny bramkarz. Xhakę każdy wysyłał do Korei Północnej. A Saliba też tutaj był skreślany przez część ludzi, a druga część w czoło się pukała po co on na tym wypożyczeniu jest tak długo. Jak widać Arteta podjął jednak dobre i przemyślane decyzje. Jeśli widzi Jorginho i go chce, no to trzeba zaufać, że ma na niego dobry pomysł i wierzy, że może nam pomóc.
A to, że jak pojawiają się zmiany w jedenastce i Arsenal gra gorzej, to czy ja twierdzę, że tak nie jest? Przecież ja kompletnie nie o tym pisałem. Arteta przecież wystawiał tych i zmieniał tych, których ma do dyspozycji w składzie, tylko tyle i aż tyle, no to jak ma się to do tego o czym piszę? Ma ławkę taką jaką miał i musiał zmieniać, chyba nie będzie grał non stop tymi samymi piłkarzami w każdym meczu, prawda? I chyba po to chce Jorginho, bo w jego przekonaniu poprawi to sytuację na ławce.
Jestem zły i nie lubię Jorginho, nie chciałbym go tutaj, mam dość odpadów z Chelsea, wszyscy tam się śmieją z nas, że znowu bierzemy odpad. No ale co nam pozostaje? Jesli Arteta go chce, no to trzeba mu zaufać i może to będzie kolejna trafna decyzja i Jorginho nie podzieli losu Cecha, Williane i Luiza. Przekonamy się, choć jestem mocno rozczarowany.
Nie chcę tego Jorginho, ale jeśli Arteta go chce i uważa, że wzmocni naszą ławkę... No to pozostaje mu zaufać, facet od dawna udowadnia, że wie, co robi i już kilka razy nas pozytywnie zaskoczył swoimi wyborami.
@imprecis napisał: "Kroenke ma gdzieś nas. Gdyby nie Arteta to dalej byłby burdel i środek tabeli."
Aha. Czyli Arteta sam się wybrał, mianował i zatrudnił jako trener Arsenalu. A gdy był kryzys i 99% kibiców wykrzykiwało i wypisywało "Arteta out", on sam sobie zaufał i się nie zwolnił, w końcu tylko on wierzył w hasło "trust the process".
W ogóle w jego wyborze nie maczali palców Kroenkowie. Nie dali mu zaufania, nie wspierali go, dzięki czemu jesteśmy tu, gdzie jesteśmy. Chłopie, no chyba trochę przesadziłeś.
@M4rcin napisał: "rzecież juz ostanio sie pomylił. Poszło od niego here we go Danjuma w evertonie a ostatecznie wylądował w totkach"
To nawet nie jest kwestia tego, że się pomylił. On sam nie ma przecież szklanej kuli, gdzie widzi wszystkie ruchy transferowe, nie rzucą też monetą ani nie dzwoni do wróżki. Dziennie wykonuje setki telefonów do ludzi z otoczenia klubów lub piłkarzy, więc w 99% info ma z pierwszej ręki z najlepszych źródeł. Kwestie transferowe to często sprawa bardzo dynamiczna, wszystko może się wysypać nawet na ostatniej prostej, kiedy deal jest pewny na 99% i został potwierdzony bezpośrednio przez samego agenta zawodnika lub kogoś wewnątrz klubu. Więc to nie do końca tak, że Romano pisze here we go, bo coś mu się wydaje, a jednak fakty są inne, tylko dostaje potwierdzenie z najlepszych źródeł, nie jest to info wyssane z palca, sam tego nie wymyśla na podstawie plotek czy domysłów. A przynajmniej - nie wydaje mi się, by tak było, że od siebie dodaje, koloryzuje, byle kliki były. Jak nie jest czegoś pewny, to nie pisze tego raczej.
@lukasz845 napisał: "Wszyscy wklejają ze Sknerusów, wiadomo coś o źródle, to ten bramkarz? :D"
To jest młodszy brat Stekelenburga, byłego bramkarza m.in. Ajaxu. Gość naprawdę jest holenderskim dziennikarzem sportowym, to jest praca. Natomiast źródłem jest bardzo kiepskim ogólnie.
Też uważałem, że musimy wziąć Caicedo za wszelką cenę, ale widzę, że tutaj i 80 mln może być za mało. Zaczynam wątpić w sens takiego transferu, bo to już są chore pieniądze.
Aczkolwiek musimy kogoś ściągnąć. Nie wyobrażam sobie, że kończy się okienko i nie pozyskamy odpowiedniego pomocnika, który będzie mógł w razie co zastąpić Parteya. Jesteśmy najbliżej mistrzostwa od blisko 20 lat. Nie chcę myśleć o tym, co by się stało, gdybyśmy stracili Thomasa na dłużej. Wierzę, że w razie niepowodzenia z Caicedo mamy plan B.
@sickstick napisał: "Po 1 meczu dostał kompleksów i woli się nie pokazywać"
Kompleksy to ty masz chyba, jeśli takie rzeczy piszesz. Wengera każdy normalny kibic Arsenalu bardzo szanuje i będzie szanował zawsze.
Chyba zapomnieliście, że w USA jest inna strefa czasowa i kiedy był nasz mecz, to w USA były wczesne lub bardzo wczesne godziny porrane. W niedzielę, po sobocie. 2 mln to i tak bardzo dobry wynik zatem.
@miki9971 napisał: "Ja bym chciał Papszuna."
On jeszcze będzie selekcjonerem, prędzej czy później, tak czuję.
@Mastec30 napisał: "Ja bym wziął do sztabu tego Gonzalo Feio. Teraz bodajże w Motorze Lublin jest trenerem. Wcześniej w Rakowie był asystentem, w Legii chyba tez. Polską piłkę zna. Język Polski też. Mógłby być łącznikiem"
Niegłupi byłby to pomysł. Ja z Lublina, to kojarzę tego Feio i trochę o nim poczytałem.
@Dziadyga napisał: "Ta jego Portugalia to zawsze ciulowo grała przy takim wielkim potencjale jaki drużyna posiada,to wyobraź sobie jak to w PL będzie wyglądać..zresztą gościu bez energii,dziadek prawdziwy.Jedynie,że faktycznie Ronaldo posadził to jakiś plus.
Po prostu patrząc,że był np Petkovic czy Renard a szczególnie pierwszego szkoda to najgorszy wybor z możliwych zagranicznych"
Zobaczymy. Ja najbardziej liczyłem chyba na Petkovica, bo jego Szwajcaria grała naprawdę fajną piłkę, dysponując potencjałem zbliżonym do naszego. Bento też byłby spoko wyborem, ale i Santos jest ok. Jeśli chodzi o Renarda to ja dawno pogodziłem się, że on nie przyjdzie, bo wiążę go kontrakt z arabską federacją i byłoby to bardzo trudne zadanie go ściągnąć.
Santos to jednak trener, który prowadził dużą reprezentację i osiągnął z nią jeden z największych sukcesów w historii tamtejszej piłki. To są suche fakty - po prostu. A rozkładanie tego teraz na czynniki pierwsze, że nie grali z polotem czy że marnował potencjał tej kadry.
No ale jak marnował, jeśli osiągnął największy sukces w historii tej kadry? To jest marnowanie potencjału, bo nie grali koronkowo? Zmarnowałby, gdyby grali marnie, a za tym też wyniki nie poszły. Wielkie wyniki. Bo wygranie Euro to wielki wynik i wielki sukces. Wcześniej zdobywali brąz na mundialu, srebro na Euro, ale nigdy żadnego turnieju nie wygrali.
Zdobyli też Ligę Narodów. Śmieszą mnie te teksty o zmarnowaniu potencjału Portugali, kiedy chłop jako jedyny w historii zdobył jakiekolwiek tytuły z tą drużyną. JEDYNY. I mam na myśli zwycięstwa, a nie wicemistrzostwa czy brązy. To chyba coś z tym argumentem o marnowaniu potencjału jest nie tak.
Czy u nas to wypali, nie wiem. Każdy trener to niewiadoma i kto by nie przyszedł, czy byłby to Bento, Renard, Petkovic czy sam Guardiola w pakiecie z Kloppem i Artetą - zawsze komuś by to nie pasowało. Czas pokaże. Ja mam nadzieję, że to będzie udany czas.
A co do tego dziadka, to nie przesadzaj. Jak przychodził w 2006 Leo to też nie był najmłodszy, a jednak coś tam odmienił obliczej przeciętnej reprezentacji, przynajmniej przez jakiś czas.
@Dziadyga napisał: "Fernando Santos ponoć selekcjonerem.Jak dla mnie to katastrofalny wybór."
A kogo byś widział? Probierza, a może Bartoszka?
Każdy wybór to niewiadoma. Petkovic, Bento - też fajnie brzmieli, ale żaden kandydat nie jest ideałem. Ja się cieszę, że Santos przychodzi. Facet miał odwagę posadzić Ronaldo. W końcu potrzeba tutaj szefa, który zrobi porządek z humorkami niektórych naszych gwiazdeczek.
@Dziadyga napisał: "No i Martinelli ostatnio jednowymiarowy mocno,wszedł Trossard i od razu było czuć większą jakość niż u Gabiego i wypracował brameczke pięknym podaniem do Ziny."
To prawda. On potrzebuje odpoczynku, to widać już od jakiegoś czasu. Dobrze, że mamy teraz jakościowego zastępcę, to może nieco odciąży Gabiego.
@Dziadyga napisał: "Nie wiem czy uważacie podobnie,ale wczoraj Tomek pod forma był jak na niego oczywiście.Troche dziur zrobił i przechodzili z tymi szybkimi kontrami.I wystarczy,że ma gorszy dzień i już pomoc tak nie hulała."
Też to zauważyłem, miewał dobre momenty, ale też sytuacje, kiedy podejmował błędne decyzje, nie w jego stylu. A to zwolnił niepotrzebnie kontrę, a to podał do rywala, a to dał się łatwo okiwać Rashfordowi przy bramce, zresztą zaraz po swojej stracie. No i miał możliwość oddania strzału po tym, jak zrobił dobry rajd, był już w polu karnym, miał piłkę na prawej nodze, można było zasadzić bombę, a on to potrafi... i źle podał.
No ale gorszy mecz ma prawo się wydarzyć, a pomimo tego wygraliśmy.
Nikt nie mówi, że mają wyjść na City, położyć się, zebrać 5:0 i wrócić do Londynu. Przecież nie o to chodzi...
@cobi90 napisał: "Na razie gramy raz na tydzień to po co cokolwiek odpuszczać? Każda porażka to cios w morale drużyny. Trzeba grać na maksa każdy mecz."
To mamy wyjść naszym najlepszym składem na puchar? No sorry, ale ja tego nie widzę. Najlepsi zawodnicy muszą odpocząć według mnie, niech grają zmiennicy. I kto powiedział, że rezerwowi nie będą grać na maxa? Właśnie tym bardziej powinni grać na maxa. I ze spokojną głową, ze świadomością, że jak odpadniemy, to nic się strasznego nie stnaie, to nie będzie katastrofa. Nie zagramy tam z nożem na gardle.
@Mastec30 napisał: "No i też dużo dłuższa droga do składu. Akurat tutaj BVB nas bije bo tam praktycznie nie ma Prawego obrońcy. Teraz sprowadzili jakiegoś rzemieślnika z Unionu ale pewnie w najgorszym wypadku byłby tam 2 wyborem. U nas dopiero na trzecim miejscu i to po dwóch bardzo mocnych opcjach"
Oczywiście, to prawda. Dlatego dla chłopaka to na pewno dylemat. Ja jednak mam nadzieję, że skoczy na głębszą wodę i wybierze nas.
Co do meczu z City w piątek w Pucharze, cóż... Oczywiście, jesteśmy Arsenalem i powinniśmy grać o zwycięstwo w każdych rozgrywkach. Jednakże jesteśmy obecnie w tak wyjątkowej sytuacji, że ja uważam, że powinniśmy nie 100%, a 200% włożyć w ligę. Stoimy przed nieprawdopodobną szansą zdobycia wymarzonego trofeum, na które czekamy blisko 20 lat(!!). I trofeum o największym prestiżu. Jeśli w piątek odpadniemy - trudno, nie będzie mi bardzo smutno. City będzie dalej grało i miało więcej meczów, co może mieć znaczenie przy napiętym terminarzu.
Ja bym wystawił drugi skład i niech się dzieje wola nieba, a nuż coś się uda pokazać? Niech się chłopaki wykazują. Natomiast oszczędziłbym w tym spotkaniu najważniejszych piłkarzy, jak Saka, Gabi, Odegaard, Partey czy Saliba/Gabriel.
Ciekaw jestem Trossarda od pierwszych minut, ciekawe też kiedy Kiwior dostanie szansę. Jaja by były, jakby nasza obrona na piątek wyglądała Holding-Kiwior :D Mało to realne raczej, ale oooj, byłoby ciekawie.
Jeśli Fresneda zostanie wypożyczony z powrotem do Valladolid, to myślę, że mógłby wybrać nas. Dortmund to też ciekawy kierunek i diamenty są tam bardzo dobrze szlifowane, zatem może wybrałby Dortmund, gdyby nie było opcji wypożyczenia, bo tam jednak na pewno miałby większe szanse na minuty. No ale skoro wypożyczenie wchodzi w grę, to może ciekawszym wyborem byłby Arsenal. Lepsza liga, większy klub, pewnie lepsza kasa no i jednak też odważnie stawiamy na młodych + Mikel Arteta, który na pewno zaprezentowałby chłopakowi ciekawą ścieżkę rozwoju. Zobaczymy.
@danielosik napisał: "Tottenham plan to open talks with Harry Kane over a new contract after the January transfer window shuts. The England striker is open to signing a new deal, which currently runs out in 2024.
His priority has always been to be successful at Spurs."
Szanuję lojalność, bo to rzadkość w dzisiejszej piłce. Gdybyśmy byli klubem pokroju Spurs, który nigdy nic nie wygrywa, to byśmy wręcz ubóstwiali Harrego, tego jestem pewny. Z innej perspektywy jednak, to trochę smutne i śmieszne, bo czy się chłopa lubi, czy nie, to jest to kawał piłkarza i świetny napastnik. Mógłby w końcu trafić do prawdziwego klubu z TOPU i bić się realnie o trofea. A tak... Pozostanie mu to Audi Cup.
@GunnersFan9 napisał: "Żeby myśleć o Mistrzostwie Anglii to do meczu z Liverpoolem musimy być bezbłędni. Nawet zaległe spotkanie z Manchesterem City musimy wygrać, bo możliwe że w rewanżu stracimy punkty. Od meczu z Liverpoolem w kwietniu zaczniemy mega ciężki terminarz, dużo wyjazdów ( Liverpool, Newcastle, Man City, WHU i Chelsea u siebie )."
Aha. Czyli Twoim zdaniem nie możemy myśleć o mistrzostwie Anglii jeszcze, bo czeka nas trudny terminarz? To o czym mamy myśleć? O 4. miejscu i obroną przed ścigającym nas Newcastle? Takie myśli mają nas zadowolić? No jasna cholera, daleki jestem od nakładania nam korony na głowy, ale dlaczego niby mamy nie myśleć o mistrzostwie, skoro mamy znakomitą sytuację w tabeli. Po prostu, takie są fakty, mamy wszystko w swoich rękach, nogach i głowach i dysponujemy bezpieczną, wypracowaną znakomitą grą przewagą nad City.
Jasne, że czeka nas dużo trudnych meczów, jasne, że City będzie bardzo groźne niemal do samego końca. To jest Premier League! Tutaj każdy mecz jest trudny i prawdę mówiąc spodziewam się trudnego wyjazdu z Evertonem za 2 tygodnie. Nikogo tutaj nie można lekceważyć, już przekonaliśmy się z Southampton jak trudno czasem wygrać z teoretycznie słabszym, Leeds też było bliskie co najmniej remisu.
Tylko denerwuje mnie takie gadanie, że jak chcemy myśleć o tytule, to coś tam, coś tam. No człowieku, Arsenal cały czas, od początku sezonu, robi wszystko, by o tym myśleć. Mam dość tej śpiewki, która od samego początku kampanii towarzyszy kolejnym zwycięstwom Arsenalu. Non stop tak ludzie gadają, że no fajnie, wygrali, są liderem, AAAALLLEEEEEEE prawdziwy sprawdzian, to dopiero będzie i wtedy zobaczymy ile warta jest ta drużyna. Tak jakbyśmy wszystkich dotychczasowych sprawdzianów nie zdali na 5+ (nie licząc paru niewielkich wpadek). Non stop jest jakieś ale i pocieszyć się nie można, bo dziura w całym wyszukana. Arsenal zdał już podstawowy sprawdzian - jest głównym kandydatem to mistrzostwa Anglii. Ileż można tak ględzić o jakichś sprawdzianach i że dopiero można o tym myśleć... Nudne to już.
Mamy pełne prawo myśleć o mistrzostwie Anglii, bo nie tylko jest to realne, ale obecnie jesteśmy faworytem do tytułu. A to, że faworyt nie zawsze wygrywa, to jest jasne jak słońce, dlatego trzeba dalej walczyć i dawać z siebie 100% w każdym meczu.
@ZakochanyPilkarz napisał: "Muły to jednak stan umysłu... Przed meczem? Wygramy! Są słabi! Po meczu? Kapiszony fartem wygrały jedna bramką i się cieszę!"
No ja pisałem tutaj wiele złych rzeczy na temat devilpage i kibiców united, nazwałem ich nawet zarazą. Wszedłem od razu po meczu, to 100% komentarzy, że Arsenal wygrał zasłużenie, był lepszy, zagrali świetnie, że jesteśmy lepsi od nich teraz. Totalni pomyleńcy zawsze się znajdą, ale dzisiaj tylko najwięksi idioci stwierdzą, że niezasłużenie wygraliśmy.
@JP3 napisał: "Harry Kane dla mnie jako jedyny może z nim konkurować w tej kwestii."
Kane? Ee tam. Mnie on aż tak nie denerwuje, twarz jak twarz. Richarlison jest nieporównywalnie bardziej irytujący, albo Bruno Fernandes czy Romero.
@3rdpitch napisał: "Kiwior bedzie ogladal mecz z United na Emirates? Dobrze, niech sie przyzwyczaja do ogladania Arsenalu z trybun xd"
Cóż za wyrafinowane poczucie humoru. Na poziomie 5-latka. Dlaczego niektórzy ludzie są tak toksyczni i sączą jad? Nawet w naszej, ogólnie świetnej społeczności. Jesteś chłopie absolutnie żenujący.
@havoc napisał: "Takze Artek czekaj dalej i marnuj kase na jakichs nikomu nie potrzebnych polaczkow."
Takim komentarzem udowodniłeś właśnie, że tym pejoratywnym wobec naszego narodu określeniem można nazwać ciebie. Polaczku. Obrzydliwe. A tfu.
Jakoś nie było wielkiego problemu jak Wenger ściągał Koscielnego, który miał wtedy 25 lat, a przyszedł do Arsenalu zaraz po swoim pierwszym sezonie w Ligue 1, wcześniej grając w Ligue 2 i 3. lidze francuskiej, w dodatku także z bardzo przeciętnego klubu jakim było i jest Lorient plus zerowe doświadczenie międzynarodowe. A nie, sorry. Pamiętam ten jęk i krzyki tutaj, że co to za wynalazek i że Wengera już do reszty poniosło, bo sprowadza jakichś no nejmów ze słabych klubów i to jeszcze w wieku 25 lat (a Kiwior ma 22). I taki Koscielny miał stanowić o sile obrony zespołu walczącego o TOP 4 i w LM? Haha, wolne żarty.
Zresztą, dlaczego ja wracam do 2010 roku? Wystarczy wrócić do 2021 i jęków z Ramsdalem. Komentarze stylu "Po cholerę nam ten bramkarz, którego jedynymi osiągnięciami są spadki ze swoimi słabiutkimi klubami? Na co nam on za tyle pieniędzy, kto to widział płacić za rezerwowego bramkarza tyle, przecież są inne pozycje do wzmocnienia, a nie drugi bramkarz i jeszcze tyle hajsu wydawać, co za marnotrawstwo pieniędzy!!. Przecież mamy Leno!!! Po co nam jakiś Ramsdale??? I to były także MOJE słowa. A potem posypywałem głowę popiołem, bo szybko zamknął mi gębę. Aaron także przychodził jako drugi bramkarza, który miał nie wąchać zbyt często murawy, Leno zaczął sezon. A jak się to skończyło? Nie trzeba mówić.
Jeśli Arteta go chce, to znaczy, że ma plan i pomysł. Nigdy nie wiadomo, kiedy trafi się jakiś uraz, kartka, to jest piłka nożna. Wchodzi Kiwior i kto wie? Zresztą decydujące będą też treningi. Arteta wie co robi, ja mu już zaufałem. Po psioczeniu na transfer Aarona, który wydawał się totalnie z tyłka i bez sensu, nabrałem dystansu do tego i trzeba po prostu zaufać, a co wyjdzie, to zobaczymy.
@minio7 napisał: "Myślałem, że Prima Aprilis, nic do Kiwiora nie mam, ale ten ruch to skok o kilka poziomów jak w przypadku Gabiego"
No też już bez przesady. Martinelli kopał się po czole w niskich ligach brazylijskich, nie wiem 3 liga brazylijska czy 4? Coś takiego. Chyba nie porównujesz gry na Mistrzostwach Świata i w Serie A do grania w 3-4 lidze brazylijskiej. Inna skala totalnie.
Kiwior w Arsenalu? Fakt, nigdy bym się nie spodziewał, a na pewno nie teraz. No ale z drugiej strony się jaram. Od zawsze tak po cichu marzyłem, by jakiś Polak w końcu u nas zaistniał w polu. Chłopak ma duży talent i skoro Arteta go chce, to trzeba po prostu zaufać. Na pewno ma na niego jakiś pomysł i zobaczymy co z tego wyjdzie. Trzeba dać Kiwiorowi wsparcie, a nie psioczyć, bo jest Polakiem z przeciętnego klubu z Serie A. Takie ruchy są normalne, czasami z jakichś słabych lig wielkie kluby ściągają jakichś Brazylijczyków, Argentyńczyków, Chorwatów... Ukraińców... Co to w ogóle nie są ograni w dużej piłce i są potencjalnymi kotami w worku. I jakoś mało kto wtedy puka się w czoło. No ale młody, utalentowany Polak z Serie A i 20-25 mln, kto to w ogóle widział tyle dawać za jakiegoś Polaka?
Może po prostu zacznijmy szanować trochę swoich, bo mam wrażenie, że niektórzy z miejsca skreślają chłopaka, bo jest Polakiem.
@malyglod napisał: "Zresztą w jakim meczu miałby u nas grać?"
W takim, w jakim wystawi go Arteta. Wydaje mi się, że nie twoja w tym głowa w jakim meczu ma grać.
A ja się cieszę, że Casemiro wypada. Nie interesuje mnie jakiego usprawiedliwienia będą szukać kibice United po ewentualnej porażce z nami. Oni zawsze szukaliby wymówki, nawet gdyby Casemiro zagrał. My w meczu z nimi graliśmy Lokongą w środku. LOKONGĄ. I wyglądaliśmy piłkarsko lepiej od nich, a przegraliśmy, bo w środku była po prostu dziura bez Parteya i nas dobrze kontrowali. A kogo to interesowało, że graliśmy Lokongą? Nikogo. Arsenal oblał wielki i ultra ważny sprawdzian dojrzałości. Casemiro wypada i to nie jest nasza wina, nie jest to nie fair, nie jest to oszustwo ani nie jest to kombinowanie z naszej strony. To jest piłka nożna i piłkarze pauzują za kartki, takie są zasady. A my mamy zadanie do wykonania - ograć Manchester United na własnym stadionie, z Casemiro lub bez. 3 pkt zawsze będą ważyć tyle samo, a że w teorii powinno być nam łatwiej, no to w ogóle czego tutaj żałować?
No i świetnie, że już zaklepane. To naprawdę bardzo, bardzo solidne wzmocnienie kadry. W końcu nasi chłopcy z przodu będą mieli bardzo dobrego zmiennika. Super, jakby udało się zgłosić go na United, może dostałby kilka minut, a może i co ustrzeli :)
@darek250s napisał: "Siemano , nie byłem aktywny dosyć długo. Z tym Trossardem na poważnie?"
A czytasz newsy na stronie? Zaraz pod głównym tematem jest świeżutki news od Romano ;)
I bardzo mnie to cieszy. Będzie to bardzo solidne wzmocnienie ławki, a kto wie, może i wyjściowego składu w niektórych meczach. Cena również bardzo przystępna.
@aguero10 napisał: "30 mln krzyczy Brighton . Drogo jak za rezerwowego i 1.5 roku kontraktu ."
Ale on rezerwowym jest nie dlatego, że przegrał sportowo rywalizację, tylko popadł w jakiś konflikt z nowym trenerem. Gdyby nie to, to jestem przekonany, że grałby normalnie w podstawowym składzie jak zawsze. Oczywiście Brighton sobie dobrze radzi bez niego, no ale my też sobie dobrze radzimy na razie bez kontuzjowanego Jesusa, a to nie oznacza, że Gabriel by się nie przydał. Dwie inne sytuacje, ale wiadomo co mam na myśli.
Nie rozumiem skąd to narzekanie na ewentualny transfer Trossarda. Jest to trochę absurdalne. Przecież to bardzo dobry piłkarz, który sprawdził się w Premier League, jest doświadczony i idealny, żeby z miejsca wejść i stanowić, może nie tyle o sile zespołu, co po prostu ważny element układanki Artety. Nawet jeśli nie jest przewidziany to pierwszego składu, to bardzo solidnie wzmocnimy ławkę rezerwowych, nasi ofensywni piłkarze z wyjściowej jedenastki będą mogli nieco odsapnąć.
Cena - to jest na obecne standardy promocja. Tak, wiem, że kończy mu się kontrakt i wiem, że ostatnio nie gra (z uwagi na ten konflikt), ale nie zmienia to faktu, że mówimy o graczu doświadczonym i sprawdzonym w Premier League, który wiele razy pokazywał dużą jakość. To jest bardzo dobra okazja, a lepszej, w takich pieniądzach, raczej nie ma. Oczywiście, być może można byłoby w tej cenie jeszcze kogoś kupić, może z innej ligi, ale jakaż to gwarancja, że odpali? Tutaj zyskujemy gracza, który jest właśnie - na tu i teraz, a tego nam cholernie, cholernie potrzeba.
Wiek? 28 lat. No już bez przesady. Przecież to jest idealny wiek dla piłkarza, nie popadajmy w jakieś absurdalne tony, że to emeryt. Przed nim może być jeszcze 5-6 lat gry na dobrym poziomie.
Ja czasami nas, jako społeczności, nie rozumiem. W sensie, jak wiadome było, że transfer Mudryka (a ten to dopiero kot w worku, w dodatku kilka razy droższy od Trossarda, tylko, że młody, fakt) to same komentarze o Trossardzie widziałem, albo większość, to była w klimatach, by sprowadzić Trossarda, bo promocja, bo tani, bo sprawdzony, bo doświadczony, bo kończy mu się kontrakt i będzie okazyjna cena. Nie widziałem lawiny komentarzy negatywnie nastawionych.
A gdy już przychodzi co do czego i faktycznie idziemy po Trossarda, to nagle - eee, bo stary, bo ma aż 28 lat. Eee, bo on nie grał ostatnio. Eee, bo on jest średni, nie nadaje się do klubu z TOP 4 (ee, cooo???). Eee, bo 25-30 mln to za drogo. To, że za drogi, to już w ogóle jest jakaś totalna abstrakcja. W czasach, gdy ceny za piłkarzy są niebotyczne, a na naszej stronie widziałem miliony komentarzy, które zawsze wrzucały na ludzi odpowiedzlanych za transfery w Arsenalu, że żydzą, że licytują się o każdy grosz, że żałują kasy, a potem przychodzi taka Chelsea, City, Live, United, Real, Barca i nam podkupują i mamy właśnie okazję kupić kogoś po cenie promocyjnej z uwagi na kończący się kontrakt, bo przecież normalnie to Brighton by chciało 50-100 mln (w tym przedziale na 1000%), to 25-30 mln za dużo Ludzie... Weźcie się ogarnijcie trochę.
@Be4Again napisał: "Problemem Trossarda nie jest jego wiek tylko fakt, że to po prostu nie jest poziom naszego zespołu. Fajny zawodnik, tak jak fajny jest Bowen, Neto czy ASM, ale żaden z nich jest na poziomie klubu z top 4."
A może sprawdź kolego drogi, kto u nas siedzi na ławce rezerwowych gotowych, ekhm, "gotowych" do wejścia w razie kontuzji czy zmęczenia Martinelliego/Saki. Nelson i Marquinhos. Jeśli ty uważasz, że ci zmiennicy są na poziomie klubu z TOP 4 bardziej niż Trossard, to myślę, że nie ma sensu prowadzić z Tobą żadnej merytorycznej dyskusji popartej solidnymi argumentami. Tzn. solidne argumenty mogłyby być tylko z jednej strony ewentualnie. I nie, nie z Twojej :)
@KAPI_IWWT napisał: "To dlaczego sędziowie angielscy się przyznali do błędu? No tak mylą się, pewnie zmienią zdanie skoro na kanale sportowym eksperci stwierdzili że bramka prawidłowa."
Bo przepisy są tak durne, że każdy sędzia może mieć swoje zdanie. Tomasz Listkiewicz był asystentem w finale Mistrzost Świata, więc chyba też ma pojęcie na temat sędziowania i ma prawo się wypowiedzieć, więc to chyba dość wiarygodny ekspert. Natomiast kiedy przepis jest durny i można interpretować go na wiele sposób, normalną sytuacją jest, że jeden sędzia powie tak, drugi tak. Marciniak na Kanale Sportowym też mówił o wielu sytuacjach, w których sędziowie podjęli taką, a nie inną decyzję, a on by nigdy takowej nie podjął.
@TOmm1 napisał: "A ja żałuję, że wypadł ten Casemiro, bo tak to by byśmy mieli bardziej realistyczny sprawdzian w jakim miejscu są oba kluby a tak to nie ma co się oszukiwać ale ich środek pola to nie będzie istniał w niedzielę."
A co kogo obchodzą jakieś sprawdziany? 47 pkt po 18 meczach to nie jest wystarczający sprawdzian i znak jakości tej drużyny? Już bez przesady. Jak dla mnie to mogliby i rezerwami przyjechać, owalić ich 10:0 i zagonić pieszo do Manchesteru. Mam to w nosie. Dla nas to świetna informacja i zwiększa szanse na pozytywny wynik dla Arsenalu, którego wszyscy pragniemy. Szkoda to by mogło być, gdybyśmy byli neutralnymi widzami, a tak, to czego tutaj żałować w ogóle. Jeden z największych rywali naszego klubu jest poważnie osłabiony i należy się z tego cieszyć, a nie pierniczyć o jakichś realistycznych sprawdzianach, tak jakby Arsenal nie zasłużył na miejsce, w którym się znajduje.
Na Old Trafford graliśmy bez Parteya. Przegraliśmy, ale graliśmy nieźle. Nie przeszkadzało to ani trochę kibicom United kpić, nabijać się z nas i wieszczyć tego, że idą po mistrzostwo, a Arsenal według nich i wszelkiej maści pseudoekspertów oblał najważniejszy sprawdzian dojrzałości. No, k*wa faktycznie oblał, widzimy to właśnie po paru miesiącach w tabeli. Tyle to warte jest takie pierniczenie o jakichś sprawdzianach właśnie. Jakoś nikt nie przejmował się, że Arsenal był poważnie osłabiony i zagrał dobry mecz.
Już tak nie psioczcie na tego Zahę. Fakt, miał dzisiaj kiepskie podania oraz przegrywał niemal wszystkie pojedynki biegowe, nawet z Eriksenem, ale za to okiwał Casemiro i ten musiał go faulować na żółtko. Można więc powiedzieć, że Zaha wykartkował mózg united. Trzeba docenić :D
Przepiękny to był wolny, nie zapomnę go nigdy.
@djmacius napisał: "Dostanie Bruno kartkę za te wieczne pyskówki? Czy jest jakiś sędzia, który w końcu mu zamknie gębę?"
Gdyby Marciniak dostał jakieś mecze w Premier League, to myślę, że byłaby na to bardzo duża szansa.
Ale się wyszczekani i aktywni zrobili ostatnio kibice mułów. Nie to, żeby zawsze tacy nie byli, ale w ostatnim czasie jakoś tak bardziej. Mam nadzieję, że po niedzieli spełzną z powrotem do swoich norek pod kamieniem i pozostaną tam już do końca sezonu. Dawno nie pamiętam meczu z united, na który bym tak czekał. Kolejny mecz o "6 pkt", ale też o honor i dumę. Różnie może być, bo to Premier League, zlekceważyć ich nie można, ale na pewno tego nie zrobimy. Trzeba być dobrej myśli - mam nadzieję, że przejedziemy ich walcem.
Jeden z najczęstszych komentarzy 2022 roku:
"ARTETA OUT". Ależ to się brzydko zestarzało :D Brakuje chyba jeszcze baristy.
Neville stwierdził: – To zawsze szansa na coś nowego, ale nie, Arsenal nie wygra Premier League w tym sezonie. Mistrzostwo zdobędzie Manchester City, a drugi będzie Manchester United. Zdaję sobie sprawę, że takie zdanie zirytuje fanów Arsenalu. Ja wolałbym, żeby Arsenal wygrał, a nie City, natomiast wciąż myślę, że byłoby to absolutnie sensacyjne rozstrzygnięcie. Z kolei na tytuł dla United jest za wcześnie. A też przyjdzie moment, gdy Arsenal złapię zadyszkę, będzie miał gorszy okres. Wtedy Manchester City zacznie odrabiać straty. Niestety, ale to będzie tradycyjny sezon.
Niby nic takiego nie powiedział, bo taki scenariusz mimo wszystko jest realny, choć możemy w tym momencie tego w ogóle nie dopuszczać do myśli, ale jasny gwint... Oni nie przestaną nas deprecjonować. Czy gramy dobrze, czy słabo, czy wybornie - oni zawsze wbiją szpilkę. Te wszystkie czerwone czy niebieskie pajace. Żebyś się Neville, wielki nieomylny czerwony ekspercie, nie zdziwił jeszcze. Mam nadzieję, że odszczekasz te słowa na koniec sezonu, a może już w niedzielę, chociaż nie jestem pewny, czy twój czerwony "honor" na to pozwoli - śmiem wątpić. Żeby tak ich zniszczyć z 5:0, serio, to może zamkną te swoje czerwone jadaczki. Boli wielki Arsenal tych czerwonej maści "ekspertów".
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Duma rozpiera patrząc na wyczyny naszego piłkarza.
Nie rozumiem tylko czemu niektórzy piszą komentarze w stylu "cena wzrasta", "60 mln to co najmniej za niego". Sugerujecie, że powinien zostać sprzedany jak wróci z wypożyczenia? Ale, cholerka jasna, dlaczego?? Nie rozumiem tego. Przecież z takimi wynikiami we Francji on musi dostać szansę od Artety, pojedzie na obóz przygotowawczy w lecie i myślę, że istnieje spora szansa, że Arteta go uwzględni w składzie pierwszej drużyny. Nic, tylko się cieszyć, ale czemu od razu go sprzedawać? Po co? Należy chyba go sprawdzić najpierw. No ale w sumie czego się spodziewać, skoro niektórzy już Salibę sprzedawali, gdy był na wypożyczeniu...
Ligue 1 to oczywiście nie jest gwarancja, że u nas wystrzeli z formą, bo jest to przepaść, jeśli chodzi o poziom, o czym też np. przekonaliśmy się z Pepe, ale chłopak ma tylko 21 lat, jest liderem strzelców w lidze, w której gra najlepszy piłkarz świata Messi, prawdopodobnie przyszły najlepszy piłkarz świata i geniusz Mbappe, a także Neymar i inne ofensywne kozaki. Dodatkowo gra przecież w przeciętnym, bardzo średnim klubie, w którym raczej nie ma zbyt wielkiego potencjału w rozgrywaniu ofensywnych akcji, nie posiadają żadnych gwiazd, a mimo to Balogun tyle bramek zdobywa. To nie jest warte zastanawiania się za ile moża go opchnąć w lecie, tylko kiedy dostanie szansę od Artety, a to mam nadzieję kwestia czasu.