Komentarze użytkownika Chris

Lucifer -> konkretny argument za brakiem szacunku dla tego zawodnika? Choćby fetowanie przez niego zdobytej bramki w spotkaniu z nami, gdzie pobiegł specjalnie drażnić fanów Arsenalu. Na szacunek też trzeba sobie zasłużyć, a nie że przyznajemy go z automatu każdemu. Owszem, nie jestem zwolennikiem tekstów by wypier... ale akurat on aniołkiem nie jest by stawać w jego obronie i boje o to toczyć.

Po co Diego, jak to kolejny zawodnik bez formy? Tylko, że u niego ten stan utrzymuje się od dobrych 2 lat, z niewielkimi, krótkimi przebłyskami. Ale w sumie kierunek poszukiwań w Niemczech nie byłby taki zły. Z pewnością liga jest bardziej fizyczna niż hiszpańska czy francuska, to może mniej czasu ewentualny zawodnik potrzebowałby na wejście w klimat piłki angielskiej. Tyle, że zostało kilka dni do końca okienka, więc wątpię by jakiś klub chciał sprzedać w tak krótkim czasie zawodnika, który by nas interesował i realnie wzmocnił skład. Ale tak to jest jak się zmarnowało 2 miesiące na zapewnienia o jakości, miłości do klubu Fabsa i oddaniu Nasriego na treningach :P

Cwane. Pozbyliśmy się Cesca i Nasriego, to połączymy ich tygodniówki i damy Holendrowi xD Kurna, dawno nie czytałem takiej ploty, ale przynajmniej trochę się pośmiałem a to zawsze jakiś plus ^^

Widzę, że według mediów Wenger zatęsknił za łamliwym Hiszpanem w środku pola xD Arteta godnie zastąpi Cesca w klinikach i szpitalach!

Nie gramy złego meczu. Problem w tym, że nie gramy też dobrze. Kolejny z wielu przeciętnych występów Arsenalu w ostatnich miesiącach. Sam już nie wiem czy to tylko wina Ramsey'a czy też faktu, że niewiele osób pokazuje mu się na pozycje. Taki mecz na stojaka ze strony naszych zawodników. Ech, oby w drugiej połowie wcisnęli te bramkę i utrzymali korzystny remis.

Póki co, to jestem zaskoczony wynikami. I to nie w ten pozytywny sposób. Wszyscy rozumieją znaczenie wychowanków i produktów szkółki, ale samymi zawodnikami U23 nie można wygrać ligi i o tym też chyba wszyscy wiedzą. Więc, jakieś dwa wzmocnienia do pomocy, lewy obrońca i możemy grać. Przydałby się też napastnik, ale na to nie ma co liczyć.

luq007-> Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z wieku tego zawodnika i z tego, że to była jego wielka szansa. Presja pokazania się z jak najlepszej strony sprawia że rzeczywiście próbujesz dać z siebie wszystko. Wchodzisz ostro, bo chcesz wygrać każdą piłkę, gdyż każdy przegrany pojedynek będzie rozpatrywany na twoją niekorzyść w obliczu zawodników z podstawowej jedenastki. Mam Ci przypomnieć jak grał Wilshere w chwili gdy niespodziewanie awansował do wyjściowego składu?

ArseneAl-> Mimo gry SS, prędzej obstawiałbym na wynik 1-2, albo 1-1. Na wygraną mamy znikome szanse bo nie mamy czym postraszyć w ataku poza RvP. Ewentualnie liczyć na 2-3 świetne zagrania Arshy i 90min jego "niewidzialności". Tym niemniej uważam, że jednak zawodnicy spróbują zagrać na 0 z tyłu (a co za tym idzie zapewne i taki wynik z przodu). Wenger nawet niespecjalnie będzie musiał szukać wymówki, bo powie o pladze kontuzji i zawieszeniach za incydent z Bartonem i że remis z Liverpoolem, który wydał w pizdu kasy to dobry wynik :P

Hym 1-3? Ja rozumiem że to pokłosie frustracji, zniechęcenia po pladze kontuzji (ojej, coś nowego, normalnie się tego nie spodziewałem), odejściu Fabregasa i zawieszeniach, ale gramy u siebie z drużyną, z którą toczyli zażarte boje. Jeśli będzie porażka to prędzej jednobramkowa. Trzech chyba nie dadzą sobie wbić na własnym stadionie, więc wydaje mi się że to jest zbyt pesymistyczna prognoza wyniku.

Ale się zapalacie po tej wypowiedzi :P Powiedział, że jest w stanie tyle wydać, a nie że tyle wyda a Wy już te 40mln dzielicie i nazwiskami rzucacie xD

Mecz bez historii. W sumie muszę przyznać, że nie myślałem że doczekam chwili, w której Arsenal będzie grał dwoma DMami. A mecz z Newcastle i ten dzisiejszy pokazują, że powoli w tę stronę zmierzamy, gdzie 1:0 na własnym stadionie albo 0:0 na wyjeździe nas satysfakcjonuje. Został jeszcze rewanż, trzeba wierzyć w naszych zawodników. Okienko się jeszcze nie zamknęło, może czymś nas jeszcze papcio zaskoczy.

Refleksja po pierwszej połowie jest taka, że zbyt łatwo oddajemy piłkę i brak asekuracji. W którymś momencie ich szybka kontra może nas drogo kosztować. Póki co Verma i Szczęsny nas wybronili ale w kiedyś któryś z nich nie zdąży. Gervinho bezpłodny w swoich akcjach, Theo próbuje szarpać ale też za wiele nie wnosi. Do wrzutek Sagny wszyscy zdążyli się przyzwyczaić a Gibbs znów kur.. zostawia dziurę po swojej stronie, którą musi łatać Song a wraca tak, jakby wielkim przymusem było dla niego przekroczenie linii środkowej i cofnięcie się pod własne pole karne. Środek pola bez pomysłu na grę. Na mały plus zasłużył Rosa podaniami na ścianę do Chamakha (bo to zdecydowana większość naszych piłek do przodu >.

Widzę, że tylko mi nie podobały się ofensywne wejścia Gibbsa, gdzie często z piłką do środka schodził, po odegraniu zajmował miejsce przed 16 a po stracie piłki po lewej stronie była dziura taka, że można by tamtędy defiladę przeprowadzić. Nie mówiąc już o tym że kilka razy miał możliwość wypuszczenia Gervinho skrzydłem to wolał zagrać do boku do Rosy albo Ramseya. Wierze, że Gibbs może być przyszłością Arsenalu, ale niech bardziej trzyma się tej swojej lewej strony. Łamanie akcji do środka ok, ale nie cały czas, nie w każdym podejściu, byle zagęścić przestrzeń przed 16, która i tak była ciasna.

Ech, mecz frustrujący ale najważniejsze że 1 pkt wywieziony z tego obiektu, co przy ilości niedostępnych graczy i tak jest całkiem przyzwoitym wynikiem. Oby w następnych meczach pokazali więcej niż dzisiaj.

"Uważam, że zasługujemy na zaufanie fanów." Że co? Czym na to zaufanie zasłużyli? Tym że od marca grali piach, przechodzili obok meczów, nie wypluwali sobie płuc przez 90min na boisku w każdym meczu? Na zaufanie zasłużył taki RvP czy Wilshere, którzy starali się pomimo tego że reszcie ekipy grać się nie chciało, ale nie cały team.

Że nie jest łatwo? Większość kibiców zdaje sobie z tego sprawę. Arsenal nie jest klubem konkurencyjnym, który będzie sprowadzał gwiazdy. Bo co zaoferujemy? Kilkadziesiąt mln dla klubu za podebranie im zawodnika? Bajońską tygodniówkę? Nie. W City dostaną większą. Walkę o najwyższe cele? Też nie. Mimo że jesteśmy w czołówce to średnio ogarnięty piłkarz widzi kto w ostatnich latach zdobywa trofea seryjnie. Doping kibiców? Wystarczy posłuchać jak wygląda on na Anfield i na Emirates i wyciągnąć wnioski. Nie mamy żadnej karty przetargowej i czas przestać żyć w bańce mydlanej. Ale to również nie oznacza tej bierności i impotencji na rynku transferowym. Genialnych piłkarzy musimy sobie "wyhodować" ale solidnych, twardych walczaków możemy sprowadzić i uzupełnić ławkę, która jest wąska i opiera się na zawodnikach bez formy albo na juniorach. Co roku tylko gadka o tym że mamy jakość, że zabrakło doświadczenia i charakteru. To niech kupi to doświadczenie i charakter, nawet jeśli zawodnik byłby gorszy technicznie od potencjału młodego kandydata na miejsce w składzie, to warto mieć inną opcję w drużynie.

Kibice i fani zawsze będą ich wspierali, ale jeśli zawodnicy nie będą chcieli się odwdzięczyć swoim zaangażowaniem i walką to ci kibice i fani będą czuli się oszukani i zdradzeni. Mogą nawet nic nie wygrywać przez następne 10 lat. Byle było widać determinację w ich grze i postawie na boisku. A to już Wenger może zagwarantować w przeciwieństwie do trofeów, tylko czemu pomimo tylu lat tego nie widać?

triumphst955

Nie no, nie zamierzałem Cię atakować, chociaż mogło to tak zabrzmieć. Generalnie chodziło raczej o to by nie wieszać psów na naszych zawodnikach, bo żaden z nich za ładne oczy tu nie trafił. Coś musieli sobą reprezentować by dostać się do klubu. A przynajmniej ja lubię tak myśleć, że Arsenal dalej jest klubem o pewnej marce i nie ściąga przypadkowych zawodników byle tylko zapchać ławkę i listę płac. Denilson miał talent ale go nie wykorzystał. Chamakh ma talent, ale go nie pokazuje. Wydaje mi się, że za bardzo chce i teraz gra jeszcze gorzej bo odczuwa z każdym meczem coraz większe ciśnienie by coś zmienić w swojej grze. Im bardziej się stara tym bardziej plączą mu się nogi. Wszyscy rozumiemy że potrzebujemy klasowych wzmocnień, ale nie mamy kasy bez dna jak nowobogackie City i to też rozumiem. Owszem, Wenger musi wzmocnić niektóre pozycję, ale nie ma tyle środków by topowych zawodników świata. Bo nawet jeśli będzie nas stać na transfer to co z pensją? Taki rudzielec z ManU zarabia 250 tysięcy tygodniowo. A u nas Cesc nawet nie połowę tej kasy. Dlatego należy wspierać zawodników których mamy, bo tylko oni mogą nam zapewnić te sukcesy o których myślimy. Jako drużyna a nie zbiór indywidualności. Nie mamy innych grajków i to jest smutna prawda. A smutniejsze jest to, że klub nie jest tak atrakcyjny dla zawodników ze światowej czołówki jak nam się wydaje.

triumphst955

Patrz jak dobrze mnie znasz :D Zawsze uważałem że sam wiem najlepiej do czego używam głowy, ale Twoje słowa otworzyły mi oczy. Dzięki Ci! :D

A czy gdzieś napisałem, że łamiesz regulamin? Ech czytanie ze zrozumiem w tym kraju leci na łeb i na szyje. Skoro tak, to ja również wyraziłem swoje zdanie co do prostactwa i śmieszności. Obaj spełniliśmy się w obrębie praw które daje nam demokracja :D Było Ci równie bosko co mi? xD

A czy ja mówię że jestem fanem talentu Chamakha? Napisałem, że za żel na głowie nie dostał się do tego klubu i że został doceniony we Francji, która de facto ma całkiem mocną ligę. Pierwsza piątka w Europie więc trudno mówić by talentu mu brakowało. To, że go nie pokazuje również było w mym tekście o ile raczyłeś cały przeczytać i chociaż chwilę się nad nim zastanowić :P

triumphst955-> Rzeczywiście, zawodnik wybrany do 11 sezonu we Francji nie może popisać się śladowym talentem piłkarskim. Zresztą do Arsenalu też trafił tylko dlatego że kończył mu się kontrakt? Nie bądź śmieszny. Sam uważam że nie pokazuje tego co potrafi ale twierdzenie że nie posiada talentu do gry to zwykłe prostactwo na zasadzie "byle wylać wiadro pomyj a komentarz będzie ciekawszy" :P

Co do Nasriego. Jak chce iść to niech idzie. Za 20-25mln można go puścić i za tę kasę kupić kogoś równie dobrego a być może i lepszego. To samo tyczy się Cesca. Nie ma graczy niezastąpionych i żaden z nich nie jest większy od klubu.

Chyba najlepszy zawodnik przełomu wieków. Można wiele mu zarzucić, ale chyba żaden z napastników nie dorównywał mu talentem w tamtym okresie. Nawet nasz Henry nie dorównywał mu gdy ten był w swojej najlepszej formie. Szkoda że tak się jego kariera potoczyła i kontuzje które ciągle go trapiły nie pozwalały powrócić do szczytowej formy bo prawdziwą przyjemnością było oglądanie jego gry.

No! A już się bałem, że Wenger nie wzmocni składu. A tu proszę, jakie doświadczenie wprowadza. Lansbury za Cesca, Ryo za Nasriego, Afobe za Benia a Frimpong za Denilsona. Teraz to tylko czekać na mistrza xD

Gourcuff jest trochę przereklamowany i według mnie niepotrzebny w Arsenalu. Już wzmocnień wolałbym szukać wśród innych zawodników. A Sakho? Dalej nie rozumiem nagonki, że Wenger gra gówniarzami, gdy jednocześnie połowa użytkowników tej strony chce widzieć 21 latka, który gra w słabszej lidze francuskiej, posiada znikome ogranie na arenie międzynarodowej i jest z klubu nowobogackich właścicieli którzy mają mocarstwowe plany i sprowadzają zawodników a nie ich wyprzedają :P

Hym, nie czaje niektórych komentarzy traktujących o tym, że jeśli dopłaci do transferu ze swojej kiesy to okaże brak szacunku wobec kibiców. Jeśli te spekulacje są prawdziwe, to zdecydował on o swojej przyszłości, ale nie chce stawiać klubu na mocno straconej pozycji, dlatego sam jest w stanie dołożyć te kilka milionów by Arsenal otrzymał kwotę, która bardziej będzie mu odpowiadała. Mamy się irytować tym, że dostaniemy kilka milionów więcej, za zawodnika który chce odejść? Doprawdy dziwne podejście.

A co do Sneijdera, to przestańcie marzyć. Jeśli ManU nie chce dać mu tygodniówki 250k funtów to i my jej nie damy, bo u nas czołowy zawodnik zarabia połowę tej kasy.

Liczę, że Fabregas odejdzie w ciągu najbliższych kilku dni, byśmy mieli czas na ściągnięcie jakiegoś zamiennika. Przetrzymanie transferu do końca okienka nic nam nie da poza wpływem na konto a tam kaska dziwnie się rozpływa i jest wchłaniana przez stadionową pożyczkę :P

creatiVe4 -> No nie wiem czy akurat Frimpong. Jest jeszcze Coquelin, który zbierał chyba całkiem przyzwoite noty we Francji. Więc jako zamiennik Songa na krótki okres czasu może by się i nadał i nie trzeba by grać tak ofensywnym ustawieniem jak zaproponowałeś.

CESC_04 -> Wiem, ale większa część Europy posługuje się raczej przelicznikiem "ojro", dlatego ja napisałem to w tym tonie. Że nie nastawiam się na transfery powyżej 20 mln euro. Według mnie Wenger jak sypnie to max te 17-18mln euro. Więcej za zawodnika raczej nie da a przynajmniej ja nie jestem w stanie wyobrazić sobie papcia jak szasta większą kasą.

Tu się zgodzę z ArseneAl, że gra bez zawodnika w środku pola o bardziej defensywnym usposobieniu jest niepotrzebnym ryzykanctwem by nie nazwać tego po prostu głupotą. Takie ustawienie, jakie podałeś jest może i możliwe, ale na 15min przed końcem meczu gdy musimy strzelić bramkę i nie ma już czego bronić. Postawienie wszystkiego na jedną kartę, ale w zdecydowanej większości spotkań jest nierozważne. Zresztą dyskusja niepotrzebna bo temat nie o tym traktował.

A co do transferu Maty to jak najbardziej, bo pokaże że Arsenal nie jest bierny na rynku transferowym, że stara się coś zmienić, rozbudować ławkę tak, by sił starczyło dłużej niż do marca/kwietnia. Konkurencja w zespole też jest czymś bardzo wskazanym, więc tylko na tym zyskamy. Obawiam się jednak, że jest to plotka brukowców, bo cena ta nie jest w stylu Wengera. Wydaje mi się, że papcio zaczyna się łamać pod nawałą krytyki i żądań fanów, ale mało prawdopodobne by zaszła w nim tak drastyczna przemiana i że postanowi zrezygnować ze swojej filozofii. Raczej spróbuje ją zmodyfikować, ale nie nastawiam się na transfery powyżej 20mln ;)

Gracz bardzo fajny, przynajmniej z tych kilku spotkań które widziałem z ligi rosyjskiej. Jeszcze nie rozwinięty, ale niektóre jego zagrania mogą się naprawdę podobać. Taki bardzo ofensywny pomocnik grający za plecami napastnika. Potrafi się w polu karnym odnaleźć, zagrać prostopadłą piłę przy kontrze do napastnika. Taki zawodnik do ostatniego podania albo uzupełnienie osamotnionego napadziora. Bardzo ciekawy zawodnik i jeśli dalej się będzie tak rozwijał to z pewnością wart tych 12 mln.

Skoro wszyscy składają życzenia to i ja poproszę o cole i duże frytki ;)

maq-> W "czołówce" się utrzymujemy, ale to jest coś z czego mamy być zadowoleni? I trudno mówić o utrzymaniu w czołówce, skoro do lidera w zeszłym sezonie straciliśmy 12 pkt. W sezonie 2009/10 do Chelsea straciliśmy 11 pkt. W 2008/09 tych pkt było 18 do ManU. Spójrz jakie to są różnice pkt. To nie jest "blisko" mistrza. Czołówkę klubów ligi wskazywało miejsce w klasyfikacji a nie realna szansa na nawiązanie walki ze zwycięzcami rozgrywek o końcowy triumf. Kurczaki może w przyszłym sezonie nam nie zagrożą o ile nie dokonają wzmocnienia na miarę VdV i odkrycia na miarę Bale'a, ale wbrew pozorom Liverpool może nam poważnie zagrozić. Muszą jeszcze tylko znaleźć środkowego i lewego obrońce a wtedy trzeba będzie się liczyć z The Reds poważniej niż w zeszłym sezonie.

maq -> Choćby kuraki i shity. Liverpool się zbroi by powrócić do czołówki, a oprócz niego jest ManU i Chelsea, którzy zawsze są groźni i co sezon uznawani za faworytów. Z każdym rokiem coraz bardziej zamazuje się to, co kiedyś stanowiło wielką czwórkę ligi. Dołączają kolejne zespoły, z którymi musimy się liczyć. A póki co niewiele w tej sprawie robimy.

Sprzedać Eboue? Po co? Zawodnik może grać na całej prawej stronie, jest rezerwowym, nie żali się na to w mediach. Znajdziecie kogoś lepszego od niego, kto będzie pogodzony z ławką?

U Gervinho to chyba tylko stłuczenie jak się zderzył z bramkarzem. Później jednak biegał i nie kulał, więc można założyć że zszedł tylko dlatego że odczuwał dyskomfort a nie dlatego, że to jakiś poważniejszy uraz.

Co mu załatwił? Że wkręcił Hendersona w miejscu? Powinien w ogóle nie próbować go przejść? Peszko go nawet nie dotknął. Urazu nabawił się sam Henderson, bez niczyjej pomocy. Pech i tyle.

No jasne, że wolałbym Bendera. Vidal nigdy mnie do siebie nie przekonał swoją grą. W Leverkusen spisywał się przyzwoicie ale w meczach jakie widziałem, a swego czasu dosyć namiętnie oglądałem Bundesligę, pupy nie urywał. A co dopiero mówić, jakby się spisał w bardziej wymagającej lidze angielskiej. A Bender mu nie ustępował w zeszłym sezonie a nie wiem czy nawet nie grał lepiej i ciągle widać, że chłopak ma spory potencjał do dalszego rozwoju.

Jeśli Arsenal zachowałby obecny skład i sprowadził Sambę na obronę, Enrique na LB i powiedzmy Sven Bendera z BVB na DMa, to byłbym bardzo zadowolony z okienka. Ale o ile dwie pierwsze opcje jeszcze możliwe do przeprowadzenia to Bender raczej niemożliwy. A szkoda, bo wolałbym jego niż jakieś M'Vile, Vidaly czy inne które się ewentualnie przewijają w newsach dotyczących Arsenalu.

Sparing sparingiem, ale dalej czekam na DMa, LB i obrońce o charakterystyce Samby. Song pojedzie w przyszłym roku na puchar narodów afryki i jestem ciekaw kto go zastąpi. Bo Frimpong nie jest jeszcze na to gotowy i nie wiadomo czy kiedykolwiek będzie.

Pierwsza połowa całkiem niezła, biorąc pod uwagę że to sparing. Fajnie działają dzisiaj skrzydła. Owszem jest jeszcze sporo do poprawienia, ale to dobry prognostyk. Wilshere niemal jak zawsze ja poziomie do którego nas przyzwyczaił, Ramsey trochę niewidoczny, zbyt cofnięty i bojaźliwy. Częściej podaje do boku lub tyłu niż do przodu. W drugiej części połowy na szczęście już lepiej to wyglądało i stał się trochę śmielszy. Przejęcie Vermy przy połowie boiska i później odważne wyjście do przodu aż mi przypomniało jego pierwszy sezon w Arsenalu :D Gibbs trochę mieszał, ale głównie na początku połowy, potem trochę przygasł. Szkoda Jenkinsona bo bramka frajerska, tym bardziej że jak na 19 lat to zagrał naprawdę dobrze i kilka razy zablokował strzał albo akcje, które mogły nam zagrozić. Song zatracił ten odbiór jaki miał dwa sezony temu. Teraz częściej fauluje ale i tak nie mamy nikogo lepszego na jego miejsce :P Gervinho świetne 30 min, bardzo podobały mi się jego ofensywne zejścia ze skrzydła. Chamakh niestety poza tym, że ściągał na siebie uwagę obrońców, robiąc trochę miejsca Gervinho, nie pokazał nic. Szkoda, ale ciągle wierze w marokańczyka. Theo nie ma swojego dnia. Owszem, poprawił trochę wrzutki i dogrania w pole karne, ale drybling u niego jak kulał tak i kuleje :P Generalnie dobry mecz. Otwarty. Szczęsny fajnie pokazał się przy rożnych a tak to za wiele szans do pokazania nie miał. Na plus obrona strzału Novakovica.

A ja nie bardzo chce by ten transfer doszedł do skutku. Lukaku to chyba zadeklarowany fan Chelsea. My go kupimy, ogramy z ligą, wyszkolimy a on za 5 lat odejdzie do Chelsea, bo nie oszukujmy się niebieskich będzie stać na wykup tego zawodnika przy naszym zarządzie. Konkurencja w ataku będzie już mniejsza, gdy Anelki, Drogby pokończą kariery :P

Przydałby się jeszcze jeden skrzydłowy, który przez ten sezon zgrywałby się z drużyną i zastąpił Nasriego w przyszłym sezonie, jak francuzik odejdzie. Ktoś z dobrym dryblingiem i dobrym ostatnim podaniem a przy tym dosyć szybki. I nie ważne jak będzie się nazywał, ważne by te kryteria spełniał :P

A sam Gervinho poradzi sobie w lidze i mam nadzieje, że da nam trochę solidności na skrzydłach. Bo póki co mamy Nasriego, który zagrał pół sezonu dobrze a potem zdecydowanie przygasł, Arshe który od wielkiego dzwonu zagra dobry mecz i Theo który też ma tylko przebłyski.

Usain Bolt biegnie setkę w 9.58! Brać go do Arsenalu. :P

Kolejny wywiad. Ja pierniczę, co oni skomplikowanego widzą w transferze? Płacą tyle, ile Cesc jest wart obecnie na rynku i otrzymują rozgrywającego. Wykładają na stół 50-60 mln i zabierają Fabregasa do Katalonii. W tym nie ma nic skomplikowanego. Arsenal nie jest akademią Barcelony, zawodnik ma długoletni kontrakt i jest jednym z najlepszych rozgrywających świata. Kluby doprowadziły rynek transferowy do takiego poziomu absurdu, że za zawodników płaci się takie sumy. Za Neymara krzyczą 45mln, to Cesc ustepuje o połowę umiejętnościami Brazylijczykowi? Wątpię. Więc panie Pedro/Xavi/Iniesta/Pique/Rosell 50mln funtów i sprawa transferu przestaje być skomplikowana :P

No chyba, że pozostaną wierni zasadzie "nie negocjujemy z porywaczami" i będą próbowali go odbić xD

Szczerze, to wolałbym Sambe. Oczywiście Jagielka i Cahil to zawodnicy dobrzy, ale graczy o takim profilu już mamy. Samba jest kimś, kogo brakuje w Arsenlu. Obrońcą, który nie będzie się patyczkował i z drużynami grającymi bardziej siłową piłkę spisałby się lepiej. To jest dodatkowa opcja w obronie, nie tylko pod względem personalnym że dodatkowy gracz, ale właśnie przede wszystkim tym, że różni się od obrońców których posiadamy obecnie. Dlatego bardziej liczę na sprowadzenie czarnoskórego dryblasa niż dwójki anglików, których nazwiska przewijają się w newsach związanych z Arsenalem.