Komentarze użytkownika Chris

Rezerwowym jest w Hiszpanii, rezerwowym byłby też w FCB. Jeśli chce odejść do ukochanego klubu, to niech przyzwyczaja swój tyłek do ławki rezerwowych, bo taka będzie jego rola przez co najmniej sezon w nowym klubie ;) Może ta sytuacja da mu pewien pogląd na swoje miejsce, pomimo piania o DNA, w klubie dzieciństwa. A co do newsa... jeśli będzie zdrowy to na boisku się pojawi. Na ostatnie 25 min ; )

youtube.com/watch?v=rLglFSV88w4

www.youtube.com/watch?v=rLglFSV88w4

Jakby Brytole lepiej grali, lol :D

O sile mistrzowskiego zespołu stanowi ławka rezerwowych... więc niech sprawdzi klasowych stoperów, tak z 3 co najmniej, a potem niech się bawi w dosztukowywanie do pomocy, która jest najmocniej u nas obsadzona ^^

Do tej pory całe mistrzostwa poza meczem *****ów mnie rozczarowały. Więcej to ma wspólnego z szachami niż piłką nożną. Zawodnicy niemrawo poruszają się po boisku, większość drużyn gra zachowawczy football, byle tylko nie stracić bramki a jak się uda z przodu to fajnie, a jak nie to są jeszcze inne mecze. I właśnie na te inne mecze czekam. Gdzie drużyny będą już miały nóż na gardle i zaczną grać, a nie macać piłeczkę w środku pola. Zobaczymy co pokażą jeszcze Brazylijczycy i Hiszpanie, bo to ostatni z głównych kandydatów do zwycięstwa. Prawdziwe mistrzostwa i tak zaczynają się dopiero w fazie pucharowej. Grupy to jak druga faza eliminacji do właściwej imprezy : P

evelred-> Problem w tym że przy defensorach musi być uparty. Odchodzi Willy, możliwe że Mikael, więc siłą rzeczy jakiegoś musi ściągnąć. A bramkarza? Ma Almunie, Fabiana, Vito i Szczęsnego :P Wytłumaczenie jakieś dla siebie by znalazł ^^

A rok temu śmiałem się że City będzie grało systemem 3-2-5 a teraz ciągle widzę że Arsenal jest zainteresowany pomocnikami >.< To w takim razie my 3-6-1 zagramy w nowym sezonie :P

Owszem tu się zgodzę. Holendrzy są jedyną ekipą, która może się równać z Argentyńczykami pod względem potencjału ofensywnego. Ale wyżej postawiłem Argentynę, przez wzgląd na kosmiczny sezon Messiego (Niestety. A dlaczego? My jako kibice Arsenalu powinniśmy wiedzieć dlaczego :P ), który w grupie zawodników światowej klasy w obu reprezentacjach, będzie robił różnice, a szkoda ale o tym już nie będę się rozwodził. Wykreśliłbym tylko Babela z listy potencjalnych pazurów Oranje, bo ten zawodnik swoją grą w LFC nie robił na mnie wrażenia w tym sezonie.

A i bym zapomniał o Sergio Aguero (to tak w ramach wypisywania zawodników ofensywnych. Sorka za multiposta)

Argentyna to ma ofensywę marzenie. Chyba najsilniejszą na tym mundialu. Messi, Higuain, Tevez i Milito... No jaka reprezentacja na tej pozycji może się z nimi równać? Czy naprawdę potrzeba genialnego selekcjonera, by Ci zawodnicy strzelali bramki? Dodając do tego Javiera z The Red's, który według mnie jest jednym z 5 najlepszych DMów na świecie. Do tego młody i utalentowany Otamendi na obronie, który ma papiery na to by pewnego dnia przerodzić się w prawdziwie cenny diament na tej pozycji, nie mówiąc o również młodym Di Marii, który z biegiem czasu gra coraz lepiej i czekam aż jego talent eksploduje, cicho licząc że to dopiero wstęp do tego czym nas uraczy w przyszłości. To jest świetna drużyna, ze sporymi perspektywami na kilka najbliższych lat (choć nie kibicuje im, bo drażni mnie osoba "Boskiego Diego"), ale mundialu nie wygrają, bo brakuje im tego co robi różnicę na najwyższym poziomie. Dobrego selekcjonera, który ustawi drużynę, jakiej niemal niczego nie brakuje, poza silną obsadą bramki.

No i ma plusa za Warszawę :P Wie co dobre ^^ (a reszta cicho bo odetniemy Janosikowe) :P

A tak poważnie, to śmieszną wazeliną pocisnął, ale przynajmniej w jakiś sposób spróbował rozpromować kraj z którego pochodzi a to mu się chwali. Ogrywaj się chłopcze, byśmy mieli z Ciebie pożytek za kilka lat ^^

Hahahahaha normalnie padłem. : D : D

W obu przypadkach wzbudza to mój śmiech.
1. Prasa wymyśliła taką bzdurę w ramach spóźnionego prima aprilis.
2. Benio zapomniał wziąć rano swoich proszeczków i ma problemy z rozróżnianiem rzeczywistości od części snu ^^

Lubie za to Drewniaka, bo zawsze mi humor poprawi swoją arogancją. Póki gra dobrze, strzela bramki i ratuje nam dupsko, to może opowiadać podobne farmazony ^^

Znajomy mi o nim mówił w zeszłym roku już, ale określił go tylko mianem niezłego. A takiego Arsenal w tej chwili nie potrzebuje, chyba że na ławkę rezerwowych, jak nam boski grajek Silvestre ucieknie : P Lepiej ściągnąć pewniaka, który wiadomo że prezentuje sobą dobry poziom i byłby realnym wzmocnieniem naszej linii defensywy.

A na co nam Cesc? By co okno transferowe pojawiały się spekulacje, plotki i milczenie Cesca? To nie służy drużynie. Odesłać go do Barcelony za te 50mln i kupić kogoś, kto zastąpi Hiszpana w środku pola i nie będzie ciągle wzdychał do Katalończyków. Do tego klasowy bramkarz, 2 solidnych obrońców i jedziemy po mistrza. A z czystej, mściwej satysfakcji chciałbym by Real poukładał swoją grę w przyszłym sezonie i odebrał wszystkie trofea Farsy :D

Ściągnąć za niego 50mln funciaków i puścić na ławkę rezerwowych w Barcelonie ; ) Cesc wygryzie Xaviego? Wolne żarty. Inieste? Pupilka Guardioli? Równie zabawne. Posiedzi na ławce to spokornieje a my za gotówkę z transferu kupimy kogoś bez katalońskich modyfikacji genetycznych. Na świecie jest masa dobrych zawodników, a Cesc to nie cały Arsenal, nawet nie jedna z legend tego klubu. Ot bardzo dobry grajek, więc nie ma co wypłakiwać oczu po jego odejściu.

Fabiański utalentowanym bramkarzem...był. 3 lata temu. Od tamtego czasu nie można powiedzieć by się rozwinął a jeśli już to jego progres jest zbyt niski jak na taki klub. Szkoda chłopaka. Nadzieje wobec niego były spore, ale niestety nie sprostał oczekiwaniom. Arsenal potrzebuje klasowego bramkarza o czym zdają sobie sprawę wszyscy, którzy oglądają mecze naszej drużyny, to też nie będę się nad tym rozwodził.

Cieszy mnie natomiast dzisiejszy mecz, zwłaszcza po serii rozczarowujących ostatnich wyników. Dobrze że drużyna się zebrała w sobie i przed własną publicznością pokazała że chce wygrywać, a nie tak jak to wyglądało w ostatnich kolejkach, że z chwilą gdy mistrzostwo przestało być realne, machnęli to na ręką i myślami byli już na wakacjach, czy też mistrzostwach świata.

Za rok po wzmocnieniach powalczymy o mistrza, a póki co niestety ale jednak trzeba pogratulować Chelsea pierwszego miejsca. Przez cały sezon grali najrówniej ze wszystkich ekip i w niektórych meczach pokazali charakter i wole zwycięstwa, której nam czasem brakowało. Nie lubię ich i postawa jaką zaprezentowali z pewnością tego zdania nie zmieni, ale tym niemniej trzeba uszanować ich całoroczną pracę. Byli najlepsi, co mam nadzieje że za rok Arsenal podważy.

Niedługo zacznie się czas refleksji po minionym sezonie, ale pomimo kilku mankamentów, rozegraliśmy przyzwoity sezon. Niektóre aspekty gry mogły się podobać, tak jak forma prezentowana przez niektórych zawodników. Jak uda nam się uszczelnić defensywę, a sztab wraz z Wengerem znajdą receptę na grę z najgroźniejszymi przeciwnikami, to nasze szanse na mistrzostwo wzrosną.

Trzeba docenić wierność. Jest z nami od 7 lat, rozegrał przeszło 200 spotkań, czy to w pierwszym składzie, czy to wchodząc z ławki rezerwowych, takich zawodników potrzebujemy, pomimo tego że w ten sezon wyszedł mu trochę gorzej, to jednak dalej jest to klasowy piłkarz i warto go zatrzymać. Nasi młodzi rezerwowi nie dorośli jeszcze do swej roli, choć talentu im nie brakuje. Liczę że pozostanie z nami na długie lata i stanie się jedną z ikon zespołu, udowadniając że trend o wieloletniej grze dla jednego klubu nie jest już tylko rzadką ciekawostką, ale że są piłkarze dla których jest to ważne ; )

Ludzie, sami denerwujecie się jak jakiś zawodnik traktuje Arsenal, jako odskocznie do większego i bardziej utytułowanego klubu, pragniecie widzieć taką postawę, jaką zaprezentował ten chłopak u naszych zawodników, ale na niego najeżdżacie. Nie rozumiem tego zupełnie. Trzeba się zdecydować. Jest wierny klubowi i to mu się chwali. Niech się rozwija na zdrowie i jeszcze rypnie kilka bramek Interowi w karierze :P

Wiem, też jestem rozczarowany formą, jaką pokazuje. Ma przebłyski, ale nie ma w nim woli walki a to jest za mało na angielską piłkę. Umiejętności i talentu mu nie odbieram, ale szczerze powiedziawszy mamy w składzie kilku błyskotliwych zawodników. Nam potrzeba typowych walczaków. Ze 2-3, którzy ciągnęliby drużynę, w chwilach gdy same umiejętności to za mało a trzeba pokazać jeszcze charakter.

Vpr -> Nie powiedziałem by puścić mu to płazem. Niech Wenger go usadzi bo tego się oczekuje od managera w takim klubie jak Arsenal. Wbrew pozorom, pomimo tego że wielu fanów Liverpoolu, najeżdża na Benka, to uważam że zrobił dobrze sadzając na ławę zawodnika po tym jak poszedł się poskarżyć do prasy. Niech Wenger postawi podobne ultimatum Arshy i być może wtedy zrozumie że to nie Rosja i nie można pleść wszystkiego, co ślina na język przyniesie.

W zeszłym sezonie nosiliście go na rękach, a teraz wieszacie psy, za to że ma słabszy okres? Ludzie, przecież to jego pierwszy sezon w pełnym wymiarze, gdzie gra spotkania co 3 dni, a nie jak wcześniej raz na tydzień. Dajcie mu czas by się przyzwyczaił do angielskich boisk. W przyszłym sezonie zobaczymy co sobą prezentuje. Jeśli dalej będzie miał problemy z grą w takich odstępach czasu, to wystawiamy na listę transferową i koniec pieśni.

Teraz Wenger powinien przeprowadzić z nim poważną rozmowę i uzmysłowić mu że jeśli nie przestanie szczekać to siądzie na ławkę rezerwowych, a z niej bardzo trudno pójść do Barcelony, mają już 30 lat i zmarnowany sezon. Koniec tego głaskania po główkach Wengera i czas w końcu krzyknąć na naszych zawodników, bo wydaje im się że są na wakacjach i grają dla przyjemności.

Hahaha ale się uśmiałem ^^ Bramkarz nie do wyciągnięcia przez nas z Liverpoolu. Podpisał długoterminowy kontrakt i z tego co czytałem kiedyś, pragnie zostać jedną z legend klubu z Merseyside‎ ^^ Owszem nie obraziłbym się za niego, bo to jeden z najlepszych bramkarzy ligi od kilku lat, ale jego pozyskanie jest bliskie zeru ^^ Śmieszny news, czekam teraz na info o tym że przejdzie do nas Casillas bo Real wietrzy skład :P

On ma zadatki na gracza z papierami na dobrą grę. Problem w tym że on nigdy nie będzie światową czołówką na tej pozycji, bo brakuje mu po prostu na to talentu. Wiele pracy, godziny na treningach i setki litrów wylanego potu to jedno, ale bez tej iskry nie przeskoczy się pewnego pułapu. Jemu jej brakuje. Cieszę się że jest pewny siebie, bo to dobra cecha u napastnika, który nierzadko w polu karnym naciskany jest przez obrońców, a na niego biegnie 90 kg goalkeeper. Musi wierzyć w swoje umiejętności, ale niech zacznie okazywać to na boisku, a nie na łamach prasy. Wbrew pozorom jednak bym go zatrzymał w Arsenalu. Może nas wszystkich zaskoczy i pokaże talent, jakiego po nim się nie spodziewamy. A jeśli nie to mamy przynajmniej solidnego rzemieślnika na ławkę, który jest młody i może raczej tylko podnieść swoje umiejętności, niż je stracić.

Szkoda że odszedł, gdyż chciałbym go widzieć z armatką na piersi jeszcze przez kilka sezonów, no ale to już przeszłość, więc nie ma co nad nią się rozwodzić. Na świecie pełno jest utalentowanych defensorów i liczę że po jednego z nich sięgnie Wenger w tym sezonie. Liczyłem na dwóch, lecz wiem że to tylko czcze pragnienie, skoro do składu po kontuzji wraca Djourou.

I to jest zawodnik, który bardzo pozytywnie zaskoczył mnie w tym sezonie. Na początku, jak ruszały rozgrywki, miałem sporo obaw czy wytrzyma presje związaną z tą pozycję, czy starczy mu sił i umiejętności, jakich wymaga się w takim klubie. Po sezonie przekonałem się do niego, gdyż był jedną z najjaśniejszych postaci naszej drużyny w tym sezonie, bo grał ciągle na odpowiednim poziomie. Czasem jak każdemu zdarzał mu się odrobinę słabszy występ, jak i lepszy, ale nie schodził poniżej pewnego pułapu i to mnie cieszy. W tym sezonie był chyba zawodnikiem, który najbardziej się rozwinął pod względem piłkarskim, a biorąc pod uwagę jego młody wiek, liczę na dalszy progres w następnym sezonie. ; )

No ma rację w jednym. Bramkarze mają najtrudniejsze zadanie. I właśnie kurna o to chodzi by na tej pozycji stał pewniak, a nie osoba przy której interwencjach serce bije szybciej, bo nie wiadomo czy utrzyma piłkę, czy nie "wypluje" jej przed siebie, czy też nie popełni następnego głupiego błędu. Wzmocnienie bramki jest konieczne po prostu, o ile drużyna liczy na lepszy sezon, niż ten praktycznie miniony w naszym wykonaniu.

Trofea to nie wszystko i tu się zgodzę. Problem w tym że właśnie trofea są potwierdzeniem jakości, jaką ciągle wspomina w swych wywiadach Wenger. Bez nich nie jesteśmy mistrzowską drużyną, tylko "ciekawostką" na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. Przyjemny dla oka football, techniczny i kombinacyjny, ale brakuje w nim odrobiny "twardości" i czegoś co można nazwać mentalnością zwycięzcy. Sol to ma, ale jest już trochę za stary, ale resztę przytłacza trochę odpowiedzialność. Owszem, powoli zaczynają sobie dawać radę z presją, z tym że to ciągle nie jest ta niezłomność, jaka charakteryzowała np. Vieire. Jak byłem dzieckiem i patrzyłem na mecze Arsenalu w latach 90-tych i początku nowego milenium to nawet jeśli nam nie szło, to ciągle była wiara że Ci zawodnicy się nie poddadzą do końca. Że będą walczyli tak długo, jak starczy im sił. A teraz jak czasem patrze i widzę przemęczonego Arshavina, który nie ma sił by pobiec i wywrzeć presje na obrońcach mających piłkę, to po prostu nie widzę tego hartu ducha, jaki prezentowała tamta drużyna, z lat gdy zaczynałem kibicować temu klubowi. Drużyna się rozwija z każdym rokiem. Jeśli utrzymamy skład i dokonamy 2-3 wzmocnień na kluczowych pozycjach, gdzie zawodników technicznych uzupełniały by "walczaki" o żelaznych płucach i zawziętości, to przyszły sezon będzie lepszy niż ten miniony, który nie wypadł tak źle jak wiele osób uważa. Trzymamy kontakt z czołówką, walczymy o najwyższe cele. Ważne by teraz nie dać się dogonić Kurczakom i nie stracić tego 3 miejsca, by nie pierniczyć się z meczami barażowymi do ligi mistrzów w przyszłym sezonie.

Za śmieszne pieniądze? Wątpię by Śmieszni-Faceci-w-Sukienkach, zdecydowali się go tanio sprzedać. Owszem gra u nich Given... ale nikt tanio nie sprzedaje klasowego zamiennika, zwłaszcza tak młodego i perspektywicznego. Na świecie nie brak dobrych bramkarzy i równie dobrze może to być Adler, Neuer, Asenjo czy ktokolwiek inny. Ważne by w końcu dokonać zmiany na tej pozycji. Almunia ma moja wdzięczność za zeszły sezon, gdzie zagrał lepiej niż się tego po nim spodziewałem. W tym sezonie "przywrócił moją wiarę w swoje możliwości", czyli zagrał bardzo przeciętnie. Bramkarz i dwóch stoperów, to transfery, jakie chce zobaczyć w lecie, ale wiem że moje chcenie ma niewiele wspólnego z klubową polityką transferową :P

A ja nie chce Balotelliego bo jest konfliktowym zawodnikiem, a jego pojawienie mogłoby zepsuć atmosferę w szatni zespołu, co przyćmiło by ewentualne korzyści z posiadania tak perspektywicznego zawodnika. Owszem może Bossowi uda się nad nim zapanować i okiełznać jego temperament, tylko czy warto w taki sposób ryzykować, skoro jest wielu innych zawodników z ogromnym potencjałem.

Cesc jak już odejdzie to do Barcelony, choć liczę że nie wcześniej niż za dwa-trzy sezony, by pomógł nam w walce o najwyższe cele, tak i w lidze, jak i w pucharach europejskich.

Masz racje, lepiej by posiedział na ławce niż ogrywał się w rezerwach. To klucz do sukcesu ; )

Mam nadzieje na jego spokojny powrót do zdrowia i formy, niekoniecznie szybki. Niech powoli wraca do zdrowia podczas rozgrywek rezerw i tam odzyskuje kontakt z piłką i kondycje. Jeśli już miałbym zakładać to mocno wątpliwe są jego występy w tym sezonie niestety. Może kilka ostatnich spotkań i to też jako ktoś kto wchodzi z ławki na ostatnie kilka minut. Lepiej nie ryzykować jego zdrowiem i przygotować go na nowy sezon, niż teraz na siłę próbować go przywrócić do gry, co może skutkować tylko tym iż odnowi mu się jakaś kontuzja, albo nabawi się nowej przeciążając organizm po tylu miesiącach bez treningów.

Niestety, ale wychodził na sam na sam z bramkarzem, w takich sytuacjach powinno się dawać czerwień, bo jest to wbrew duchowi sportu. Niestety dla nas sytuacja w obronie robi się "zatrważająca". Teraz trzeba się modlić o to by nasze "gwiazdy" Sol i Mikael nie złapały kontuzji albo głupiej czerwieni bo będzie naprawdę krucho.

Szansa na zwycięstwo istnieje, ale to wszystko zależne jest od pierwszego meczu. Gramy u siebie i powinniśmy uzyskać jak najlepszy wynik. Barca w tym sezonie średnio sobie radzi na wyjazdach (średnio to nie znaczy słabo, bo dalej są mocną drużyną z którą każdy musi się liczyć). Jeśli pokonamy ich u siebie, najlepiej nie tracąc bramki, to nasze szanse na półfinał wzrosną i może uda nam się jakoś przeżyć na Camp Nou. "Cieszy" pucharowa dyspozycja Ibrahimovica, jaki nie gra na miarę oczekiwań w Lidze Mistrzów, ale ciągle jest to drużyna, która posiada bardzo silny i wyrównany skład.

Liczę że nasi chłopcy pokażą klasę i jasno zaznaczą mistrzowskie aspiracje w tym sezonie. ; )

Nie oszukujmy się. W tej fazie nie ma już chłopców do bicia i do każdego rywala będziemy musieli podejść z respektem. Nie ma znaczenia na kogo trafimy w tym losowaniu. By wygrać ligę mistrzów trzeba pokonać w dwumeczu wszystkich rywali, a chyba nie zależy nam na dojściu do półfinału czy finału, tylko na zwycięstwie. Jeśli jest inne założenie to jest to tylko marnotrawienie sił, jakie można by z powodzeniem przeznaczyć na walkę na ligowym boisku.
Jedyne czego nie chce to gry z Mułami, bo z nimi już 2 razy graliśmy w rozgrywkach ligi, więc przydałby się jakiś inny przeciwnik ; )

Necro co Ty chrzanisz? Jakie okazanie charakteru? Niech okazują charakter wygrywając mecze i nie pękając w trudnych sytuacjach. Niech okazują charakter i nie dają się prowokować na meczach. W końcu niech okazują charakter i zachowują się profesjonalnie. Tego się od nich wymaga. Bez względu na to kto by to zrobił, to ciągle to jest szczeniacki wybryk. To nie kwestia wieku tylko mentalności.

Nie, nie naskakuje na Samira. Lubie go bo to dobry zawodnik i gracz mojego kochanego klubu, ale to go z niczego nie tłumaczy.

Rozwala mnie argument o tym "że na innych stadionach dochodzi do znacznie gorszych incydentów". Ludzie tu chodzi o to by do czegoś takiego nie dochodziło a nie przeprowadzamy gradacje występków głupich i przepychanek niepotrzebnych.

patryk878---> No proszę Cię. Jeśli chcą zerwać z wizerunkiem "dzieci" to niech się zachowują jak dorośli. Tego się od nich wymaga. Profesjonalnego podejścia do całej sprawy. To jak zawodnik Hull zareagował to inna kwestia, ale gdyby Samir nie dał mu pretekstu to by do tego nie doszło. Oni mają grać to co potrafią, a nie uczestniczyć w gierkach rywali i całym tym "teatrum". Dobrze że kara została nałożona, bo w ten sposób może to im coś uświadomi. Przecież arbiter mógł wyrzucić go z boiska, już nie za takie "przewinienia" zawodnicy wylatywali. Osłabiłby zespół w ważnym meczu. Liczę że potraktują to jako ostrzeżenie i będą starali się zachować zimną krew w następnych spotkaniach, by nie prowokować arbitrów do pochopnych decyzji. O to mi się rozchodzi.

Kara w pełni zasłużona. Nie znam jej wysokości, więc ciężko mi gdybać czy jest wysoka czy niska, ale Arsenal powinien zapłacić.

Tak szczeniackie i głupie zachowanie nie przystoi zawodnikowi takiego zespołu jak Arsenal. To nie jest podwórko, czy jakieś calcio. Nasz klub prezentuje najpiękniejszy football na świecie i to właśnie w tym stylu powinniśmy wygrywać, a nie wdawać się w podobne sytuacje. Mam nadzieje że Wenger uświadomi młodego francuza i uczuli na to resztę drużyny, by do takich sytuacji nie dochodziło.

Czuje się rozczarowany dwoma sprawami.

Pierwszą i podstawową jest fakt że brakuje standardowego kadzenia o DNA Barcy :D Zdążyłem się przyzwyczaić do wchodzenia po paluszku do du.. Fabregasa przez różne osoby związane z Barcą.
Do adminów.-> Na pewno dobrze przetłumaczyliście? Nie pominęliście tego drobnego szczegółu? Od razu serducho by mi urosło.

A drugim powodem jest poziom dyskusji poniżej. Ludzie, co się tak spinacie? Ktoś kibicuje Barcelonie i chwała mu za to, bo to jego prywatna sprawa. Ja osobiście nie lubię tego klubu, ale to nie znaczy żeby wdawać się w sprzeczki z obserwatorem, bo poza nerwami, nic Wam z tego nie przyjdzie. Wierzę że administracja usunęłaby go, gdyby zakłócał spokój albo naruszał zasady regulaminu.

Z "Bogiem" milusińscy ;>

Nie zauważacie że w skład "ogromnych sum", wchodzą też pensje dla personelu, jaki ma przygotowywać młodzież, utrzymanie obiektów sportowych, na których mogą się rozwijać, akademie, które budują i jeszcze kaska dla "szperaczy", jacy wyszukują i rekomendują perełki. Koszty transferów też odgrywają rolę, ale są tylko częścią składową całej struktury inwestycji w młodych, perspektywicznych zawodników.
To co się dzieje w Arsenalu bardzo mi się podoba i same trofea, nie są mi do szczęścia potrzebne. Nie zrozumcie mnie źle, owszem chciałbym by mój kochany klub wygrywał, ale moje "kibicowanie" nie jest uzależnione od wyników. Na razie Boss robi tytaniczną wręcz pracę w klubie i liczę że to jeszcze trochę potrwa. Tak z dekada by się przydała co najmniej ;P

Marex. Liczył na pokojową nagrodę Nobla? Przecież po ostatnim przyznaniu to nic nie znaczący śmieć jest. Teraz każdy może po taką się zgłosić, jak pokazuje nam obecny przykład ;>

Ale gest przyzwoity. Sam apel raczej nie dotyczył władz miasta Rio, gdyż te próbują walczyć z narastającym zjawiskiem w slumsach od lat, a raczej uświadomić pozostałym rządom i organizacjom ten problem, by one w wydatniejszy sposób wsparły walkę z chaosem, jaki tam panuje.

Najważniejsze że przeszliśmy dalej. Co prawda raziła ilość strat i niecelnych podań, lecz nie oszukujmy się skład nie był ze sobą zgrany. Podobały mi się za to przebłyski składnej gry, wola walki i serce pozostawione na boisku. Na mnie osobiście spore wrażenie dzisiaj wywarł Kieran. Widać w nim było zaciętość przy próbach odbioru piłki. Trochę zbyt daleko wychodził jak na mój gust, bo czasem powstawała luka na lewej stronie obrony, gdy on nie zdążył się jeszcze wrócić z ataku, jednak taka jest filozofia ofensywnej piłki, jaką wprowadził Wenger. Poza tym kilka jego odbiorów naprawdę mi się podobało, widać że chłopak ma potencjał i w niedługim czasie zacznie coraz głośniej dobijać się do pierwszego zespołu o ile Clichy nie poprawi się, bo na razie gra poniżej moich oczekiwań w tym sezonie.
Dobra postawa Frana, Arona i Samira. Eduardo też walczył twardo i nieustępliwie, co przy jego warunkach fizycznych w porównaniu do Skrtela takiego albo drugiego defensora Liveru, było nie lada wyczynem ^^
Benio oprócz tej bramki nie pokazał w sumie nic. Nie byłem zadowolony z jego postawy, choć nie ujmuje mu niczego. Napastników się ocenia po bramkach a on swoją strzelił i wykonał robotę. Bardzo zdziwiony byłem postawą naszego bloku defensywnego. O dziwo Sanderos z Silvestrem pokazali więcej niż się po nich spodziewałem. Owszem jestem uprzedzony do tej dwójki, lecz spisywali się naprawdę nieźle.
Oby tak dalej sobie radzili i zyskiwali pewność siebie, umiejętności i ogranie, by stanowić ewentualnych zamienników dla pierwszego składu, gdy wypadnie jakaś kontuzja.