Komentarze użytkownika Czeczenia

ziomek1245

A ktoś pytał ludzi czy chcą tego referendum? Politycy mają za dużo władzy, a za mało odpowiedzialności ponoszą za swoje decyzje.

Do tego przygotowane na kolanie, wyłącznie pod publiczkę. Szkoda papieru, naprawdę.

Więcej drużyn na Euro oznacza więcej pieniędzy dla UEFY. Kiedyś na Euro grało 8 zespołów, a nawet mniej. Można się bawić w elitarność, ale piłkarskie dożynki raz na dwa lata to tradycja. Czym więcej państw się w to bawi tym lepiej. A sportowo? I tak wygra ktoś z faworytów, raz na 50 lat błyśnie ktoś jak Grecja i tyle.

Dużo głupszym pomysłem wydaje się ta liga narodów czy coś takiego.

Bergkamp się w grobie przewraca... A nie, on ma się dobrze. Tym gorzej dla niego, że ogląda tę błazenadę.

No i brawo, chociaż ta końcówka... Polacy lubią jazdę rollercoasterem. W każdej dyscyplinie.

Ruskie zaraz w cymbał zbiorą i dobrze! Koszykówka najlepszym sportem do uprawiania, ale oglądanie? Nie kręci mnie to. Już wolę przebijankę czy tam siatkówkę, jak zwał tak zwał. Tylko tak jak mówię - pokonać "odwiecznego" rywala zawsze miło.

Niesamowite ile emocji mogą budzić jakieś cyferki w jakiejś grze.

Owszem, zostało to odnotowane w newsie.

Walcott 2 gole? To nawet miło, że potrafi pokonać jakiegoś ministranta z San Marino.

Tylko wiecie co? Nawet by mi to imponowało gdybym nie widział w akcji trochę poważniejszego gracza z 14 na plecach.

youtube.com/watch?v=ko5jBnTn9hU

Wspominkowo, bo zaraz zapomnicie czyim domem jest Highbury.

Andrzej Bielick? Mój ulubiony zawodnik!

A tak poważnie, to już kilka miesięcy wcześniej było wiadomo, że przymierzany jest do pozycji stopera. I po występach w rezerwach czy tam juniorach i po słowach (pośrednio) jego menadżera, pewnego dziadowskiego posła.

Konkluzja? Brak. Oby nie był drugim Salamonem, i tyle.

Do następnego meczu jeszcze sporo czasu, dziś raczej nikt o tym nie myśli, ale muszę podzielić się pewną wiadomością:

Keep the faith, in Arsene we trust!

simpllemann

Kiedyś to byli niepokonani w ekstraklasie. Przez cały sezon. No, ale niech te łódzkie kluby wstają z kolan - historia polskiej piłki.

Nie trzeba być szczególnie bystrym by zauważyć, że poziom tej ligi "robią" obcokrajowcy. Problem zaczyna się w europejskich pucharach. To nie jest przypadek, że Niemcy, Hiszpanie czy Francuzi robią furorę w Anglii, bo nie ma w tym kraju zawodników na takim poziomie. Tzn. są, ale jednostki. Wyżej wymienione kraje produkują piłkarzy taśmowo - jak w fabryce.

Rzeczywiście, brązowy medal MŚ to niesamowity dołek. Włochy? Finał euro. Anglia? Ostatni sukces za Tonego Adamsa. Kiedy na turnieju Anglia zagrała wielki (zwycięstwo z poważnym przeciwnikiem) mecz poza Wembley?

To, że ktoś tam błysnął w eliminacjach, jakaś Islandia, Walia? Bez znaczenia. Nie wydaje mi się żeby w europejskiej czołówce zaszły większe zmiany.

Jaka zmiana warty? Anglia od zawsze była słaba, nic nowego.

Wchodzę w neta i czytam, że nic się nie stało, że jesteśmy dumni, że należy się szacunek. O co chodzi?

Niech jeszcze Kopaczowa wystosuje pismo do Merkel z podziękowaniami za trzy brameczki.

Dobra, czytam dalej, ciekaw jestem ocen indywidualnych, skoro to był taki świetny mecz. I wychodzi, że pięciu grało dziadostwo, trzech to się w ogóle nie nadaje, jeden zagrał mecz życia, a reszta w normie.

Ja w pełni rozumiem, że można przegrać, ale zaprezentować się dobrze. Natomiast niektórzy to powinni wstać z kolan i wytrzeć brodę.

Pokora? Islandia przetarła szlak.

Jak dla mnie, to czym mniej powołanych z AFC, tym lepiej.

Paul, chłopie, lubię cię, ale wytrzeźwiej.

75 mln funtów z Benzemę? No dobra.

Arsenal jako klub nie potrzebuje robić nic żeby stadion zapełnić, bo liczba sprzedanych wejściówek jest od lat praktycznie niezmienna, a okresy sportowe bywały różne.

"To są pieniądze kibiców The Gunners i oni płacą je po to, by do klubu trafiali nowi zawodnicy." - populizm czystej wody. Niech jeszcze kibice wybiorą sobie formację, wyjściowy skład i oczywiście kapitana - płacą, mogą wymagać. Merson jest szalony.

Czy brak transferów jest oszustwem? Wenger całe okno powtarzał, że nie jest blisko sprowadzenia nikogo. A z tego co wiem, to na stadion przychodzi się dopingować (ha ha ha - co takiego?!) zespół, a nie podziwiać transfery.

"To przecież ta sama kadra, która rok temu finiszowała 12 punktów za Chelsea." - pozornie logiczny argument. Czemu pozornie? CFC rok temu był najlepszy w tym okresie co teraz, a w sierpniu grał kupę totalną mimo, że wydał, wzmocnił się. Nie zgodzę się, że pieniądz jest gwarancją sukcesu. Może dać ci najwyżej kilka alternatyw, ale tylko pod warunkiem, że dobrze je wydasz.

Teoretycznie Arsenal ma szerszą i lepszą kadrę niż jesienią 2014. Nowy bramkarz, niezły obrońca który przyszedł zimą, transfer wewnętrzny pomocnika oraz powrót do zdrowia skrzydłowego/napastnika. Oczywiście, można było zrobić w tym oknie więcej, ale Arsenal musi teraz zmagać się z innymi problemami.

Podstawowym błędem było wystosowanie oferty za niego, ignorując oczekiwania finansowe Sagny, co de facto wyszłoby taniej dla Arsenalu. Ale spokojnie, Debuchy też coś potrafi i tutaj dochodzę do sedna, mianowicie do pewnej niezgodności.

Czy nikt nie zauważył pewnego dysonansu między "Debuchy rozważy odejście z Arsenalu" a "Powiedzmy, że przyszła mi do głowy myśl o odejściu, jednak chcę walczyć w Arsenalu o swoje miejsce"?

Ani wybitny, ani skuteczny. Jeden sezon w całej karierze gdzie strzelił te +15 goli. We wszystkich rozgrywkach rzecz jasna, bo w lidze nigdy tego nie dokonał.

songoku95

Ale on sam chciał przecież grać na "9". Zresztą nieistotne. Przegrywa rywalizację na "swojej" pozycji ze środkowym pomocnikiem. Ale dobra, trener go nie lubi (stąd nowy kontrakt).

Chciałem sprzedać Cazorlę, ale w przypadku Theo od 10 lat trwa oczekiwanie na ten jeden, legendarny sezon w jego wykonaniu. Wciąż trwa. Nie płakałbym za nim.

No to mówiłem - sprzedać póki coś warty.

Zastanawiająca to jest krytyka Cazorli, który dominuje w lidze w statystyce otwierających podań.

Wy lepiej powiedzcie kiedy Walcottowi kończy się kontrakt, bo ciekaw jestem kiedy pokaże inną formę niż do ciastek i zagra w końcu przyzwoity mecz.

zuczek1987

To zupełnie jak ja, kiedy pisałem o nim, że to najważniejszy pomocnik.

carlosV

Powiem nawet więcej. "Przed" Francisem, to z tego sera zostały nam same dziury.

simpllemann

Mecz z Niemcami nigdy nie będzie Polakom obojętny, ale dziś, paradoksalnie najważniejsze mogą być wydarzenia w Gruzji.

simpllemann

Też byłem rano na weszło. Jaki typ na dziś? Damy radę?

Master10

Ja wcale nie chcę żeby grał bardziej ofensywnie. Tu chodzi tylko o wszechstronność, o głupkowate porównania kto jest lepszy.

I żeby była jasność. Coquelin to kluczowy zawodnik AFC, najważniejszy pomocnik, ale nie uważam go za najlepszego w lidze. Mało tego - nie widzę tu sprzeczności.

Komentować nie musisz, nawet na to nie czekam.

Skoro pomocnik, nawet defensywny nie jest odpowiedzialny za rozegranie, to co mają do tego jego przerzuty, czy tam piernik do wiatraka? Jak wolisz.

Nigdzie nie napisałem, że wątpię w umiejętności destrukcyjna Francisa. Za to pisałem i tego się trzymam, że od kogoś "najlepszego" oczekuję perfekcyjnego wywiązywania się z zadań głównych plus wkładu własnego, czegoś ekstra.

Natomiast o Coquelina nie wymagam bycia najlepszym graczem galaktyki, bo to co robi, robi dobrze i niech przy tym zostanie, bo to daje efekt, ale o tym też już było.

Nie, to nie żaden fuck logic. W czasach kiedy od BRAMKARZA wymaga się doskonałej gry NOGAMI?

Od bocznych OBROŃCÓW, OFENSYWNEJ gry?

To taki sam rozgrywający jak pozostali pomocnicy, tylko grający głębiej. Logiczne jest to, że ma nieco inne zadania niż Mesut, ale logiczne (przynajmniej dla mnie) jest to, że Ozil jest właśnie bardziej chwalony odkąd zaczął przejawiać jakiekolwiek zaangażowanie w grę obronną.

Aha, świetne przerzuty. Albo nie znam definicji słowa świetne, albo słowa przerzuty.

Oczywiście opieram się w główniej mierze na wiośnie 2015, bo co tu oceniać po 4 meczach?

Zostawmy nazwiska. Najlepszym zawodnikiem jakiejkolwiek formacji nie może być gość, który nie potrafi podać piłki na więcej niż pięć metrów.

Ja go bardzo lubię, cenię. Jest specjalistą w tym co robi, a wślizgi ma wręcz perfekcyjne, i niech na tym się skupia. Powołując się na liczby, w statystyce odbiorów czy przechwytów wyprzedza Maticia. Zostawił go daleko z tyłu w tej kwestii? No nie sądzę. Wyprzedził - zgoda. Natomiast trzeba zdać sobie sprawę z tego, że Matic był bardzo aktywny również w ofensywie CFC. Tak, on w tej kwestii zjadł Coquelina. Albo inaczej. Coquelin nawet w tej konkurencji nie startował, bo on jest specjalistą od wślizgów i niech przy tym zostanie.

No i trochę za dużo kartek łapie.

Otóż Coquelin nie jest najlepszym DM-em w lidze.

Wcale drżeć nie będę o zdrowie modelajca. Nie ma alternatyw? Niech sobie Wenger kombinuje, skoro sam sobie zgotował taki los. Może to wyjść na dobre, wystarczy znaleźć równie ambitnego gościa co Coquelin,

Znam również ze 117 chłopaków, niby bardziej zdolnych niż Harry Kane, ale ten ostatni ładował, ładował, ładował i wpadało, wpadało, wpadało.

Marudzenie? Pozytywy? Nie mylmy pojęć.

Szansą na co? Facet jest 18 w kolejce do grania, a jak dostanie jakiś ogon to jest w top3 najsłabszych na boisku.

arsenal159

Można, można. Lepszy kupon za 2 złote w garści, niż browar na dachu. Czy coś tam.

Polska X2? X to chyba niewiadoma goli niemiaszków. Liczyłbym od trzech w górę.

Eee tam, wy niczego nie rozumiecie. Wenger zdobywał już mistrzostwo, dublet, przeszedł przez sezon niepokonany. Czas na nowe wyzwania. Tu chodzi chyba o wygranie ligi pięcioma zawodnikami.

Powodzenia Boss! In Arsene we trust!