Komentarze użytkownika Erzet

Vermaelen nie zagra z United, ale na Chelsea powinnien być gotowy - tak jak Diaby oraz Eduardo. Eboue i Song dostępni na mecz z United.

Będzie dobrze! ;)

VERMAELEN NIE JEST POŁAMANY! :)

Bob_Marley - właśnie ja częściej widziałem Petrova niż Milnera. Bułgar był bardziej widoczny, a Milner biegał w jego cieniu...

No chyba, że to był właśnie Milner, a ja myślałem, że to Petrov :D

Zauważyliście, że wspaniały James Milner był wczoraj kompletnie niewidoczny? Nie wiem za co dostał on tą 8, ja go w ogóle nie pamiętam.

Kto go tak wyłączył z gry? Bo raczej nie Denilson :P

Do tych wszystkich płaczących: Nikt nie powiedział, że na Villa Park będzie łatwo. Nie wiem w jakim świecie żyjecie, ale AV na własnym podwórku jest bardzo mocna. Wystraczy powiedzieć, że punkty straciła tam wspaniała Chelsea. Aston Villa postawiła twarde warunki, przeważała przez większość spotkania. Remis jest jak najbardziej sprawiedliwym wynikiem, oba zespoły mogłby wygrać, bo oba miały swoje sytuacje. Wystarczy popatrzeć na strzały Downinga, Younga (z wolnego), sytuacje Gabby'ego. Zamiast smucić się z straty 2 punktów popatrzcie na to z innej prespektywy - wywieźliśmy jeden cenny punkt z piekielnie trudnego terenu. Płacz nic tu nie da, trzeba z podniesioną głową przystąpić do kolejnych spotkań.

Dziękuję ;)

Vpr - Benitez to cwaniak. Podpisał taki kontrakt, że Liverpool nie może go teraz zwolić, bo inaczej będą mu musieli zapłacić bagatela 20 milionów funtów. Tak więc, z Benitezem pobędziemy jeszcze 5 lat ;)

whoateallthepies.tv/wp-content/gallery/stoke-arsenal/sol-campbell-stoke-arsenal.jpg

A tutaj takie zdjęcie z meczu ze Stoke. Świetne ^^

Almunia - 7 - wreszcie zaczyna powracać do swojej optymalnej (heh) formy. Świetna parada na początku meczu, ale jego wyjścia do piłki są conajmniej nieodpowiednie (raz chyba najpierw chciał ją przyjąć na klatkę, a jak piłka przeleciała mu przez ręce...). Chociaż, nie obraziłbym się, gdyby przypomniało mu się jak bronił na Old Trafford w poprzednim sezonie.

Sagna - 6 - Świetnie w obronie, jednak cały czas nie mogę zrozumieć, czemu on nie nauczył się wrzucać dokładnie piłki w pole karne przeciwnika?

Gallas - 9 - MOTM. Doświadczenie, doświadczenie i jeszcze raz doświadczenie. Tak wyrolował Gabby'ego, że ten nie wiedział co się dzieje. Fenomenalnie czytał grę, ubezpieczał Campbella. Profesor William Gallas :D

Vermaelen - 7 - Dopóki nie musiał zejść był świetny. Szkoda tej kontuzji, ale trzeba być dobrej myśli.

Clichy - 6,5 - O ile na początku dawał się ogrywać, to już w drugiej połowie nie dawał żyć Young'owi. Nie wyłączył go kompletnie z gry, ale tak mu uprzykrzał życie, że młody Anglik miał problemy z rozwinięciem skrzydeł.

Denilson - 7 - Brazylijczyk zagrał dobre spotkanie. Wiem, że w ataku był bezproduktywny (oddał ten jeden strzał, nie powiem - całkiem niezły), ale w defensywie czyścił praktycznie wszystko co miał. No i grał z poświęceniem.

Ramsey - 6,5 - Bardzo mi się jego gra podobała, jednak za dużo się motał i czasami niecelnie podawał. Jednak jak on się porusza po boisku, jak on podaje. Dzisiaj nie wszystko mu wychodziło, jednak i tak conajmniej przyzwiote spotkanie.

Fabregas - 7 - Dzisiaj zabrakło mu szczęścia, jednak i tak dobry występ. Szkoda, że nie wszedł ten strzał pod koniec pierwszej połowy...

Eduardo - 6 - Chorwat nie jest napastnikiem na szpicę! On musi mieć z kim rozgrywać piłkę, wystraczy popatrzeć na to co robił z Ramsey'em wczoraj, czy z Fabregasem w meczu z Boltonem. Szybka klepka i jest 100%. Jednak wczoraj był skazany na wysokie piłki od Sagny, których nie miał prawa wygrać. Próbował, jednak obrońcy AV byli lepsi.

Rosicky - 7,5 - Dobre spotkanie. Najśmieszniejsze jest to, że na boisku zauważyłem go dopiero w 25 minucie. Na początku spotkania Czech był praktycznie niewidoczony. Mógł strzelić 2 bramki, jednak pech stawał mu na drodze (a to Ramsey, a to poprzeczka). Osobiście, grał lepiej niż Cesc.

Arshavin - 7 - Wraca stary-dobry Arshavin? Widać, że pod koniec się odbudził, jednak za późno. Niekiedy zbyt wolny (np. na sytuacja po poprzeczce Rosy - mógł szybciej wybiec i opanować piłkę, a tak musiał walczyć z obrońcą AV). Było dobrze, mam nadzieję, że będzie lepiej.

Campbell - 7,5 - Anglik zaliczył solidny występ. Wykorzystywał swoje doświadczenie, nie grał 'na pałę', dobrze czytał grę. Silvestre może czuć się zagrożony ^^

Bendtner - 7 - Nick wniósł dużo ożywienia, gubił się jedynie jak miał dogodną sytuację do strzelenia bramki. Ale nie rozumiem jednego, czemu jak na boisku był Eduardo to graliśmy na niego górne piłki. Jak na boisku był Bendtner, to jedyna górna piłka, która poleciała w jego stronę to ten rzut rożny pod koniec spotkania...

Wenger mówił po meczu, że albo to problem z mięśniem, albo właśnie połamana noga. Jednak po Vermaelenie nie było widać oznak bólu, niczego. Albo taki z niego twardziel, że nie okazuje uczuć, albo poprostu to nic groźnego (oby!).

PS. Wiecie, że Rosicky'ego zauważyłem na boisku dopiero w 25 minucie meczu? O_o

Szczerze, nie chce mi się wierzyć, że Vermaelen ma połamaną nogę. Przecież on jest ze stali ;(

Necro - czyli co, Verma od pierwszym minut z United? :P

Ja trzymam się tego co Wenger. Villa nie dała nam pograć, bardzo mocno grali pressingiem i nie pozwalali nam rozwinąć skrzydeł. Sami też dobrze rozgrywali, my mieliśmy problemy z odebraniem piłki rywalowi. Trzeba podnieść głowy wysoko, nie wolno się załamać.

Z Villa Park wywieźliśmy punkt, a przecież ta wszechmocna, niepokonana i wspaniała Chelsea przegrała tam na początku sezonu z Drobgą i Essienem w składzie. Ja nie jestem zawiedziony, co prawda straciliśmy dwa punkty, ale nie tylko my je tracimy. Będzie dobrze, już raz wypadliśmy z wyścigu o mistrzostwo i o dziwo cały czas bierzemy w nim udział.

Może, ale nie musi. Narazie chodzi o kulach, ale nie wydaje mi się, że byłoby to tak groźne. Wkońcu przed zejściem z boiska jeszcze trochę grał, nie wyglądał na jakiegoś połamanego.

Będzie dobrze, Vermaelen to twardziel ;)

Fabiański i Diaby beznadzieja. I kto w ogóle wpuścił na boisko Walcotta? Nic nie pokazał! SPRZEDAĆ ICH! POTRZEBUJEMY NOWYCH 11 GRACZY! WENGER TO DEBIL! :(

Nie ma co płakać, Kamerun z taką grą raczej nie ma zbytnio szans z Egiptem, który wydaje się być piekielnie mocny. Ale kto wie...

Heh, fajna sytuacja na boisku. Po tym co ostatnio odwalił Denilson (przewrócił się na boisku, a Cahill popędził na naszą bramkę) Wenger oczywiście powiedział co na ten temat sądzi. I co mamy podczas meczu Gabon - Kamerun? Song jest jest faulowany, sędzia nie przerywa akcji i... nasz zawodnik dotyka piłki ręką.

Nauka nie idzie w las ;)

Arsenal dał, szkoda wyrzucać. Pamiętajcie, Ade jest z Afryki. Każdy kawałek materiału jest na wagę złota :P

Jak dla mnie Wilshere to pierwszy, który powinnien iśc nw wypożyczenie. W ostatnim meczu z WHU gra Jacka bardzo mi się nie podobała, powiedziałbym, że nawet irytowała. A przecież wszyscy wiemy jaki ten chłopak potrafi być wspaniały na boisku.

Coyle już nie jednym graczem się zajął (Eagles z United, ten w sumie młody a jak dobrze gra w Burnley). Boltonowi brakuje polotu i świeżości, tego pewnie szuka trener Kłusaków i dlatego poluje na Jacka.

PS. Nie rozumiem czemu Wenger nie chce go wypożyczyć. Kontuzje kontuzjami, ale Jack i tak nie gra, nawet w przypadku kontuzji. Więc po co go trzymać na siłę?

Paulina200 -> Coś źle zobaczyłaś, przecież ewidentnie widać, że Ade ma na sobie koszulkę marki Puma ;)

whoateallthepies.tv/arsenal/14186/photos-sol-campbell-in-action-for-arsenal-reserves-against-west-ham.html?pid=2668

Sorry, jeszcze raz link ;)

www.whoateallthepies.tv/arsenal/14186/photos-sol-campbell-in-action-for-arsenal-reserves-against-west-ham.html?pid=2668

Tutaj galeria z powrotu Sola. Jak miło zobaczyć go znowu w trykocie AFC ;)

A gdzie będzie można obejrzeć mecz? Podobno krucho z transmisjami, ale może ktoś wie? Sopcast, albo transmisja w internecie (przeglądarce)?

Jeśli chodzi o skład. Liczę na młodych, zdolnych chłopaków. Mecz z WBA będzie niezwykle ciężki, liczę jednak na to, że drużynę pana Di Matteo rozniesiemy jak Sheffield w poprzednim sezonie i przejdziemy do następnej rundy ;) Jeśli chodzi o skład - widzę go tak samo jak ten, który pięknie napisał nam Vpr ;) W drugiej połowie bardzo chciałbym obejrzeć Coquelina, Frimponga i Barazite ;)

Bardzo jestem ciekaw Senderosa. Liczę na to, że Szwajcar jutro dobrze wystąpi i pokaże się z dobrej strony kibicom Arsenalu, jak i samemu Wengerowi. Miło go będzie znowu zobaczyć w trykocie AFC ;)

Gramy naprawdę świetnie. Brakuje jedynie wykończenia.

To dobrze, że Rosicky jest tak krytycznie do siebie nastawiony i nie siada na laurach. Jednak Czech w obecnej formie i tak bije na głowę Fabregasa, który przez ostatnie 2-3 mecze nic nie gra.

Obyście się nie pomylili. Standard to bardzo ciekawa drużyna, Arsenalowi nie będzie łatwo. Jeśli pokażemy naszą 'brazylianę' z meczu przeciwko Evertonowi to może być ciekawie. Nie zapominajmy jednak, że belgowie to bardzo twardo grający gracze (patrz: kontuzja Wasyla ;)).

Tfu, zagrać. Musi zostać ;)

Nie przedłużenie kontraktu z tak grającym Gallasem byłoby samobójstwem. Willy to obecnie z jeden z naszych liderów. Poprostu musi zagrać!

Jeśli mówimy o Witselu, to czy on jest ukarany tylko na mecze ligowe, czy na wszystkie rozgrywki w jakich bierze udział Standard?

Ogólnie to boje sie o ten mecz. Szczególnie o Rosicky'ego, bo Belgowie grają bardzo siłowy futbol, nawet bardziej siłowy niż w Anglii.

Druga z rzędu porażka Kanonierów. Drugi z rzędu wyjazd do Manchesteru. Drugi z rzędu mecz, który przegraliśmy sami ze sobą. Porażka boli tym bardziej, bo do liderującej Chelsea (która oczywiście szczęśliwie wygrała swoje spotkanie) tracimy już 7 punktów, ale mamy przecież zaległy mecz z Boltonem. Jeśli wygramy to będziemy w 'czubie' i dalej będziemy liczyć się w walce o tytuł.

Nie wyciągneliśmy wniosków po meczu z United. Taka jest prawda, nie ma co się oszukiwać. Bo kiedy 'siedliśmy' na City nie potrafiliśmy im strzelić bramki, bawiliśmy się podaniami od jednej strony boiska do drugiej. Tak nie może być, brakuje szybkiego wykończenia, brakuje szybkiej akcji. Nie możemy się bawić jak dzieci, bo inaczej będziemy te mecze przegrywać. Dalej, po raz kolejny brakowało nam szczęścia. Jeśli ktoś powie, że to nie prawda to, przepraszam za słowa, jest po*****y. W ostatnich 5 minutach meczu mogliśmy go nawet wygrać, ale Citizens ratowały słupki, albo Given. Szkoda, bo sytuacji był ogrom.
W kolejnym meczu tracimy bramki po własnych błędach. Clichy zawiódł na całej linii, nie sobie odpocznie a w jego miejsce wejdzie Traore lub Gibbs. Gael grał jak jeździec bez głowy, 3 bramki dla City wynikały z jego błędów. Jestem zawiedziony postawą Clichy'ego, bo jednak waleczność i serce do gry to nie wszystko to nie wszystko.

Świetne spotkanie zagrał Gallas. William wyłączył Adebayora z gry, no oprócz tej sytuacji po której ten, oszczędze sobie epitetów w jego stronę, strzelił bramkę. Jednak Gallas świetnie przeszkadzał dla Ade, podobnie jak i Vermaelen. Obaj grają świetnie, od początku sezonu są w wysokiej formie a padające bramki nie są z ich winy.
Dobry mecz, a raczej powrót Rosicky'ego. Widać, że brakowało go w poprzednim sezonie. Teraz Czech już jest z nami i to mnie bardzo cieszy, bo to fantastyczny zawodnik, który sam potrafi decydować o losach spotkania. Kilka świetnych zagrań, bramka. Zrobił więcej przez 30 minut niż Cesc przez cały mecz. Oby ominęły go kontuzje, bo Tomas naprawdę na to nie zasługuje.

W tym meczu, po raz kolejny w tym sezonie, zawiódł Almunia. Kolejny błąd, kolejna bramka. Zachowuje się jak śpiąca królewna. Przy pierwszej bramce wystraczyło by szybciej wystartował do piłki, jednak Manuel powoli patrzył jak ta wpada do brmaki. Strasznie boli mnie to, że jeden z najlepszych zawodników poprzedniego sezonu gra teraz tak fatalnie. Widać, że nie ma z kim walczyć o miejsce w składzie, bo ani Mannone ani Szczęsny nie mogą się z nim narazie równać. Trzeba liczyć na szybki powrót Fabiana, może wtedy Hiszpan poczuje oddech na karku i zacznie grać jak na niego przystało.

Teraz chcę powiedzieć co nie co o Adebayorze. Togijczyk wiele stracił w moich oczach, zachował się jak zwykła świnia i prostak. Pokazał swoją afrykańską (z całym szacunkiem dla mieszkańców tego kontynentu) kulturę. Kopnięcie w twarz van Persiego było chamskie i pokazało jakim frajerem jest Adebayor. Zrobił to z premedytacją, umyślnie kopnął Robina w głowę. Aż boję się pomyśleć co by było, jakby trafił go w oko... Tak nie zachowuje się profesjonalista. Może piłkarzem jest świetnym, ale jako człowiek jest kompletnym zerem. Już za faul na Fabregasie powinnien otrzymać żółtą kartkę!

Jednak po raz kolejny zawiódł sędzia, który wykonał straszliwe błędy. Nie wyrzucenie Adebayora, nie odgwizdanie ręki Barry'ego, spalony przy bramce Richardsa. Nie wiem co sędziowie chcieli udowodnić, ale zostaliśmy ukarani (niesłusznie) już drugi raz w tym sezonie.

Mam nadzieję, że cały żal i gniew wylejemy na kolejnych rywalach i zdobędziemy komplet punktów. Musimy wygrać spotkania z średniakami, dołem tabeli. United już w poprzednim sezonie pokazali, że mistrzostwa nie wygrywa się spotkaniami z najlepszmymi. Old Trafford i City of Manchester Stadium to bardzo trudne tereny, Arsenal nie jest pierwszym i nie ostatnim klubem, który zgubił tam punkty. Teraz ważne jest złapanie właściwego rytmu. Jestem o to spokojny, bo chłopcy już dorośli, to widać po tych dwóch spotkaniach. Jeszcze nie wszystko funkcjonuje tak jak należy, ale z kolejnymi meczami powinno być coraz lepiej.

Victoria Concordia Crescit!

To co, Kalou jednak na Emirates? ;)

Vieira nie udźwignąłby stylu jaki prezentuje teraz Arsenal - szybki, ofensywny. Czemu? Vieira jest już stary i niestety, jego szybkość i zwinność poszła w las. Jednak bardzo chciałbym, aby Pat doszedł do Arsenalu - zbawienne doświadczenie w środku pola, które przydałoby się w takich meczach jak chociażby ten wczorajszy. Może nauczyłby Diaby'ego, jak wybijać piłkę ^^

Postawiłem 1:3 dla Kanonierów. Liczę na zespół, oby Fabregas zagrał i jego 'kontuzja' była tylko zasłoną dymną. Bardzo bym chciał, aby Rosicky wszedł chociaż na ostatnie 10-15 minut.

Jeśli wygramy śmiało można powiedzieć, że jesteśmy w superformie.

A ja zawsze pisałem Arshavin, Bojinov czy Berbatov. I przy tym pozostane ;)

Skład Arsenalu: Manuel Almunia, Bacary Sagna, Cesc Fàbregas, Thomas Vermaelen, William Gallas, Robin van Persie Denilson, Alexandre Song, Gaël Clichy, Andrei Arshavin, Nicklas Bendtner

źródło: uefa.com

Walcott był dziś na treningu, trenował razem z zespołem. Kto wie, może dziś wystąpi?

Z tego co zauważyłem to najbardziej opieprzał się nie kto inny jak Lescott. Czyżby tak chciał wymusić transfer do City?

Inauguracja marzenie. Arsenal gromi Everton w pierwszym spotkaniu. Sześć strzelonych bramek, jedna stracona. Wspaniały mecz Kanonierów, wspaniały mecz Fabregasa. Coś niesamowitego!

Powiem wam szczerze, że nie spodziewałem się takiego początku sezonu w wykonaniu Arsenalu. Ok, liczyłem na wygranie a nawet wiedziałem, iż zwyciężymy. Ale takim wynikiem? Tego się nie spodziewałem, jestem zaskoczony i jednocześnie ogromnie szczęśliwy. Kto wie? Może Wenger wreszcie zamknął usta krytykom? Może wreszcie przyszedł nasz czas? Nie można tego mówić po jednym meczu, to doskonale wiem. Ale czy dzieciaki Wengera dorosły? Oby, oby. Nawet nie wiecie jakbym tego chciał. Prawdziwy sprawdzian dopiero 29 sierpnia na Old Trafford, a jeszcze wcześniej 18 na Celtic Park. Wtedy okaże się, czy nie jest to jeden wyskok?

W tym meczu świetnie pokazał się nowy nabytek, Thomas Vermaelen. Belg był nie do przejścia w obronie i popełnił jeden błąd (nie trafił wślizgiem), ogólnie zagrał naprawdę świetnie. Do tego bardzo ładna bramka w debiucie. I gdzie są Ci, którzy mówili mamy za mało centymetrów? I Gallas i Vermaelen strzelili bramki głową. Kolejnym zawodnikiem, który dziś się pokazał by Song. Kameruńczyk podobnie jak i Wenger zamknął usta krytykom. Nie odstawiał nogi, świetnie wychodził z piłką, zastawiał się, dryblował. Wreszcie dorósł do pierwszej jedenastki.Ogólnie Kanonierzy zagrali fantastycznie w obronie, a stracona bramka o niczym nie świadczy.
Jeśli chodzi o atak to i Bendtner, van Persie, Fabregas. Wszyscy mnie oczarowali. Nicklas zaczyna grać jak na taki talent przystało. Fenomenalnie dryblował, świetnie wychodził, podawał. Gorzej w obronie, ale i tak nieźle sobie radziliśmy. Fabregas strzelił dwie bramki, zaliczył dwie asysty, był prawdziwym kapitanem na boisku. Prawdziwym liderem. Van Persie świetnie się zastawiał, podawał, kilka razy postraszył Howarda. Brawa!

W tym meczu wszystko nam się udawało. Byliśmy skuteczni, wreszcie zaczeliśmy zdobywać bramki z stałych fragmentów gry. Jeśli Arsenal będzie strzelał tyle bramek każdemu rywalowi, będzie grał w takim stylu to kto wie? Może słowa Wengera są prawdą? Celujemy w mistrzostwo? Narazie nie ma co napawać się hurraoptymizmem, a wnioski będzie można wyciągnąć po 3-4 kolejnych meczach. Mimo wszystko fantastyczne spotkania, fantastyczny początek sezonu! Celtic Park, nadchodzimy!

And it's Arsenal,
Arsenal FC,
We're by far the greatest team,
The world has ever seen!

Chelsea 1-1 Hull HT'

Aberdeen 0-3 Celtic HT'

Szkoda, że Hesselink nie może znaleźć klubu. Zasługuje na regularną grę.