Komentarze użytkownika Gujet

Dobra, nic z tej Holandii na Euro już nie będzie. Na MS Francja się kłóciła i wrócili do domu raz dwa.

Rynkos7:
"Tylko my szukamy piłkarzy, którzy są wielką niewiadomą po największych zadupiach świata..."

Żałujesz zakupu Koscielnego? Gracz znikąd.

Po cholere prowadzicie puste dyskusje? Przecież jest niemal pewne, że odejdzie.

@Ager:
"cóz, to ocena subiektywna. Widac autor nie lubi Pera i Jenkiego, a w miarę lubi Gervinho i Santosa. Proste."

To niech autor napisze tekst pod tytułem "Lubię, kocham, szanuję...", a nie "Transfery 2011 po roku", który jak wskazuje tytuł jest swego rodzaju podsumowaniem i powinien być w miarę rozsądnie napisany.

Popieram niekórych przedmówców: Jenkinson to będzie dobry gracz: dobrze zbudowany, wytrzymały i potrafiący dośrodkować.

"Ani to młode, ani utalentowane, ani skuteczne, ani nawet ładne."

Trochę przesadzasz człowieku. Do drugiego człowieka należy podchodzić z szacunkiem.

Robin już chyba dawno temu zaplanował odejście. Pamiętacie, jak Wenger kupił Podolskiego i Robin udzielił wywiadu? Powiedział tylko tyle, że to dobry zakup i dobry gracz. Ani słowa o tym, że nie może się doczekać gry z nim (a przecież byliby może nawet partnerami w ataku).

No to wszystko jasne. Robin odchodzi, ale być może nie wiadomo do jakiego klubu i Arsenal negocjuje z chętnymi do zakupu - dlatego też zabronili mu kontaktów. Teraz będą się spierać o maks 5 milionów i sprawa przeciągnię się na maksa, a potem Wenger powie, że tak późno doszli do porozumienia w sprawie sprzedaży, że nie zdąrzył już nikogo kupić, a poza tym przez EURO 2012 ceny interesujących zawodników poszły bardzo do góry, bo zagrali dobrze na mistrzostwach, a on chce kupować dobrych graczy w dobrych cenach bla bla bla.

Możey od razu robić zakłady, kto odejdzie w przyszłym roku. Moim zdaniem Walcott, jeśli w końcu zacznie grać równo.

Moim zdaniem moment odejścia Robina, to też dobry moment na odejście Wengera. Budował zespół od nowa, opierając go na młodych graczach, co mu nie wyszło i zaczął w panice łatać skład (Per, Arteta, Santos, Benayoun, Park) i pomimo tego, że część z tych kupinych na szybko graczy gra całkiem nieźle, to jednak ciężko ich nazywać kanonierami.

Każdy kibic z prawdziwą nadzieją patrzy na graczy takich jak Wilshere, AOC, Szczęsny - a więc zawodników bardzo młodych. Nikt nie oczekuje, że Arteta zacznie grać jak Fabregas, a Gervinho stanie sę drugim sam nie wiem kim.

Odnoszę wrażenie, że Arsenal stał się zbieraniną, z której odchodzi każdy, który umiejętnościami mocno od tej zbiraniny odstaje.

Wenger kiedyś powiedział, że nie będzie go już w klubie, kiedy następne młode pokolenie dojdzie do głosu. Niech więc teraz odejdzie i pozwoli nowemu trenerowi pracować nad tymi młodymi graczami.

Fajnie sobie marzycie, a w rzeczywistości będzie tak, że Robin odejdzie i Podolski będzie jedynym wzmocnieniem. Wenger nie kupi obrońców, bo przeca mamy, nie kupi nikogo na środek, bo przeca wróci Wilshere i wiecznie kontuzjoany Diaby. I oczywiście bajecznie zacznie grać Ramsey. A w ramach dodatkowego wzmocnienia Wenger ściągnie do klubu Ryo i Denilsona. I znowu będzie walka o 4 miejsce, ale to nie ważne, bo po raz kolejny klub zarobi kupę kasy.

Takich newsów nawet szkoda komentować. Równi dobrze Legia mogłaby wyrazić zainteresowanie van Persiem.

@ksisiu:
" osobiscie uwazam ze DJ jest dobrym zmiennikiem"

Widziałeś mecz z Milanem we Włoszech? I potem rewanż w Londynie? Widziałeś różnicę między Kościelnym a DJ?
Jasne, że DJ jest świetnym zmiennikiem, ale na spotkania ze słabymi drużynami, a takich jest mało w PL.

Jeśli Verthogen ma łeb na karku, to spokojnie poczeka do końca sezonu, a może nawet do finału LM, żeby wiedzieć która z drużyn na pewno zagra w przyszłorocznej LM i dopiero wtedy podejmie decyzję. IMHO wcale nie musi być zmiennikiem - Kościelny i Verma mimo, że są bardzo fajnymi graczami, potrafią zawalić bramki po indywidualnych błędach, a w drużynie powinna być konkurencja, nie tylko wyraźna hierarchia z góry ustalająca kto jest podstawowym graczem (Verma/Kościelny), a kto jedynie słabszym zmiennikiem (Per/DJ). Mamy taką hierarchię w ataku i w praktyce wygląda to tak, że poza Robinem nie ma napastników (dlatego transfer Podolskiego jest bardzo dobrym posunięciem).

Holendrzy znowu mają braci (ale już nie bliźniaków) w reprezentacji :)

Ja pierdziele, ale Wy macie problemy z tymi strojami. Arsenal wcale pięknych nie ma i chyba dlatego cały dzień niektórzy z Was zajmują wyśmiewaniem strojów innych drużyn używając do tego słów zupełnie niedaekwatnych. Co złego w kraciastych koszulkach MU? Co "babcinego" jest w strojach Liverpoolu? Ja bym powiedział, że stroje tych drugich są nawet bardzo ładne, bo konsekwetnie trzymają się barw i są dość oszczędne w formie, dzięki temu, że nikt nie wymyślił ozdobników w postaci głupich pasków, kratek, kwiatków i homoseksualnych wzorów.

@Arsenal_1886:
Walcott wczoraj w ogóle powinien być zmienione przez AOC. W sytuacji kiedy drużyna przeciwna się broni Theo jest bezradny, bo on się przydaje kiedy gra jest rozciągnięta, kiedy jest okazja zrobić długie podanie i kontrę. W przypadku pozycyjnego ataku w dużym zagęszczeniu nic nam po nim, bo nie umie dryblować. Już bym wczoraj wolał Chamakha - przynajmniej byłby ktoś do gry głową.

Co by Wenger nie opowiadał, drużyna jednak zlekceważyła przeciwnika. Tak samo, jak zrobił to United. Fakt, że Wigan zagrało dobrze, ale przecież nie grali na wyższym poziomie niż Manchester City tydzień temu.

piciawpojedynke:
Nie wiem po co Canal + robi ankietę. Przecież liczba fanów Arenalu nijak nie da się porównać z liczbą fanów Newcastle (w Polsce). Z góry wiadomo czyj mecz zostanie pokazany.

Kangur96: co masz do Pera?
Pozostali po prostu podpisali takie kontrakty. Zwróć uwagę, że Almunia pewnie podpisał nowy kontrakt po odejściu Lehmana, więc miał dobre pole do negocjacji. Per, Benayoun - oni podpisywali kontrakty na szybko. Gdyby klub wcześniej zasiadł do rozmów na pewno by im tyle nie dał.

Autor tekstu zachowuje się trochę jak dziecko. Szczególnie na początku.
Prawda jest taka, że Nasri w Arsenalu grał bardzo dobrze, momentami wspaniale.

No i tekst opublikowany w zły dzień - Nasri strzelił zwycięzką bramkę :)

Wszyscy popadli w hurraoptymizm i już stawiają Arsenal na trzecim miejscu, a przecież wystarczy jedna kolejka, żeby nasze czwarte miejsce stanęło pod znakiem zapytania. Sezon możemy równie fobrze zakończyć na 3, jak i 5 miejscu. Te 10 spotkań do końca, to bardzo dużo, biorąc pod uwagę niewielkie różnice punktowe między drużynami.

Czym się tak podniecacie?
Wenger powiedział:
"Zrozumiałbym gdyby został dotknięty przez bramkarza, ale tam nie było żadnego kontaktu."

Co jest nieprawdą, bo kontakt był. Nieważne czy to był kontakt, który mógł wytrącić piłkarza z równowagi (pewnie nie), ale nie można mówić, że nie było kontaktu.

@Midgardsorm:

Jedną więcej strzelił zaledwie :) W poprzednim sezonie rzeczywiście Verma strzelał bardzo dobrze, ale w tym sezonie raczej nie jest super skuteczny w ofensywie.

@Midgardsorm:

Verm strzelił w tym sezonie 3 bramki. Niedużo.

Wielki mecz. Brawa dla zespołu:)

Ależ zagrali pierwszą połowę. Jestem w szoku:)

Dobrze mówi. Nie ma się co obrażać. Na tym poziomie rozgrywek zaliczka czterech bramek to w zasadzie gwarancja awansu. Milan, to nie Blackburn - nie wypunktujemy ich. Pamiętajcie, że z żadną drużyną z czołówki PL nie wygraliśmy do zera, więc wynik np. 5:0, czy nawet 4:0 jest niemożliwi (tylko nie piszcie, że nie ma rzeczy niemożliwych).
Możecie się oszukiwać, że Milan wyjdzie na murawę zbyt wyluzowany, że zgubi ich pewność siebie, że zagramy sześcioma napastnikami (co nam da Park i Chamkah dodatkowo w ataku?), ale prawda jest taka, że najlepsze, co dziś możemy osiągnąć to walka jak równy z równym i żal, że oddaliśmy pierwsze spotkanie.

Trochę na wyrost jest określanie tego zwycięstwa mianem niesprawiedliwego. Liverpool dominował, ale nie strzelił samodzielnie żadnej bramki - nawet rzut karny z dobitką zepsuli, więc pretensje mogą mieć jedynie do siebie.

Jeżeli Robin odejdzie, to co go czeka? Dwa sezony na wysokich obrotach (zakładając, że nie złapie kontuzji) i potem ławka, a następnie emerytura w USA?
Natomiast w Arsenalu może zostać legendą (ustalmy, że póki co legendą nie jest).

Odejdzie czy nie, należy zwrócić uwagę, na jedną bardzo ważną cechę tego zawodnika: mówi prosto, konkretnie i w sposób nie pozostawiająy wątpliwości: kocham ten klub, jestem kanonierem, po sezonie siadam do poważnych rozmów. Całkowity brak niezdecydowanego gadania w stylu "Kocham ten klub, ale nigdy nie wiesz, co się stanie w przyszłości".

A teraz szybki test na to, jak bardzo lubimy naszych zawodników. Czy kogokolwiek z tej drużyny (oprócz Robina) szkoda Wam po tym meczu? Patrząc na wszystkich po kolei mogę stwierdzić tylko tyle, że jak nie umieją grać, to przegrywają i dobrze im tak.

Ale czym Wy się tak podniecacie?
Arsenal gra słabo w tym sezonie? Gra. No to czego się spodziewaliście po meczu z Milanem?
Słaba obrona, słaba pomoc i słaby bramkarz. Jedyne, co mnie zastanawia, to że bramkarz Milanu może bronić strzały Robina, a Szczęsny nie potrafi wybornić nic, co nie leci prosto w niego.
Przynajmniej mają z głowy. Niech skupią się na FA Cup i PL. Po co łapać wiele srok za jeden ogon? Chyba nikt się nie spodziewał, że Arsenal wygra LM w tym sezonie? A skoro nie wygra, to jaka jest różnica między odpadnięciem teraz, a później? Lepiej teraz, bo walka o 4 miejsce wymaga zdrowych i wypoczętych zawodników.
4 miejsce i tak będzie sukcesem, bo od długiego czasu na Arsenalu wszyscy wieszają psy, ale to Liverpool wyleciał z top4, a teraz być może wyleci Chelsea.
Ktoś wczoraj napisał, że kontuzja Mertesackera to wzmocnienie. No więc macie wzmocnienie i Verme na nominalnej pozycji, który się przewraca i nie panuje nad piłką.

Bezsensowna gadka ze strony Wengera. Arsenal jest na 4 miejscu, od miejsca 7 dzieli nas 4 punkty, od 6 - 1 pkt. Wszystko może się wywrócić do góry nogami w ciągu jednej kolejki, ale on mówi, że mamy szanse wyprzedzić drużynę do której mamy 10 pkt. straty.

KanonierTH1411: niemniej jednak Robin powiedział, że robił wszystko, żeby Henry strzelił. Wtedy mógł równie dobrze strzelać, co mogło się skończyć bramką patrząc na formę Robina.
Henry to żywa legenda naszego klubu, ale ja bym jakoś bardzo nie gloryfikował jego występów na wypożyczeniu.

KanonierTH1411:
Jak dla mnie Henry pełni rolę bardziej reprezentacyjną lub motywującą niż faktycznie wzmacniającą. Spójrz na to inaczej: przez 85 minut strzelał na bramkę jedynie dwa razy. Drugi raz trafił do bramki, bo van Persie robił wszystko, żeby tak się stało.

mallen: Arszawin ma czas na udawadnianie od początku sezonu i nawet wchodząc w końcówce meczu (patrz ostatnie spotkanie z United) jest na tyle leniwy (głupi?), żeby zawalić bramkę (i w efekcie wynik całego spotkania). Tego nawet nie da się zrzucić na nieogranie.

michalmet: w treści newsa jest napisane "Mamy dobrą informację dla posiadaczy Cyfry+, bowiem spotkanie będzie transmitowane na Canal+ Sport."

A potem:
"C+ GOL (poland)
C+ Sport (france)"

Myślę, że nas raczej interesuje poland niż france ;) Więc na początku newsa powinno być napisane, że będzie transmisja na C+ GOL, a nie C+ Sport.

Gwoli ścisłości: w Polsce transmisja będzie na C+ Gol, a nie C+ Sport.

HellSpawn:
Widziałeś mecz z Aston Villą? Coq dał się przechodzić jak dziecko - dobrze, że koledzy z drużyny go asekurowali. Lubię go, podoba mi się kiedy gra jako DP, ale jako boczny obrońca gra bardzo słabo. Moim zdaniem Sagna zagra dziś od początku.

Z drugiej strony jedna, mała uwaga w stronę City jest potrzebna: wyłożyli dużo, dużo pieniędzy, a ich drużyna odpadła po kolei z każdego pucharu. Została im tylko liga krajowa i europejska, ale to drugie należy chyba traktować jako wstyd.
Fakt, liczą się w PL, ale pytanie: czy potrzebne były aż takie wydatki, żeby zbudować drużynę, która będzie się liczyć w walce o mistrzostwo?

O jakich trzech trofeach on mówi?
LM, FA... i co trzecie? Po przecież nie zwycięstwo w lidze krajowej :D

mskafc: skąd masz ten test Benta? Bo wygląda na fake - van persie nie szedł po 70 minutach. Grał cały mecz.