Komentarze użytkownika Gujet

Jedyna pociecha w tym roku, to odpadanie City koleno ze wszystkicg rozgrywek. Szkoda, że w lidze dają jeszcze radę...

mati, wymieniałem tych, którzy wczoraj grali.

arsenalbarca: Pleciesz, że jest w Arsenalu mało graczy, których da się lubić. Szczęsny, Verma, Koscielny, Song, Cambrlain, van Persie, Mertesacker (moim zdaniem bardzo fajny gracz). Wkurzać mogą Arsza, Walcott, Ramsey i DJ...

Maikelosik:
Rosicky wczoraj oddawał strzały z dystansu (pamiętam dwa), zrobił też ładną wrzutę, po której "mało brakowało". Ma też tę zaletę, że potrafi pociągnąć akcję do przodu.

Gerwazy najgorszy zawodnik na boisku. Wenger jak zwykle nie wie, kiedy zmiany robić. Po co wpuszcza Arszawina dopiero w 86 minucie po stracie bramki? Wcześniej nie zasługiwał na grę?
Bramkę straciliśmy (o dziwo) nie przez obronę, a przez to, że jak zwykle nasze wykonanie rożnego polega na słabym kopnięciu przez siebie.

Redakcja trochę przesadziła ze składem...Aż tak go Wenger nie zmieni. Moim zdaniem na środku obrony zagra jeden zawodnik z podstawowego składu. Ponieważ Per jest zmęczony, Kościelny również, to pewnie będzie grał Verma.
Reszta składu chyba ok. Jeżeli zagra Filar, to na bank przegramy.

malik69: bzdury pleciesz. Diaby nie raz pokazał się z bardzo dobrej strony. Przed kontuzją miał mecze, kiedy grał naprawdę bardzo fajnie w środku pola.

Gieremsik:
"uwzględniając zimowe okienko w którym Arsenal jestem pewny, że będzie aktywny"

Nie będzie. Weź chociażby pod uwagę wywiad, w którym Wenger powiedział, że nawet mu przez myśl nie przeszło, żeby oferować Henry'emu krótki kontrakt, bo ma szeroką kadrę. Jeśli nikt nie złapie kontuzji (czego należy życzyć całej drużynie), to transferów zimą nie będzie.

Wydaje mi się, że tak grający Arsenal (a zwróćcie uwagę na nieobecność Sagny, Jenkinsona, Gibbsa, Diaby'ego i Wilshere'a) powinien mierzyć w miejsce powyżej 4. Zresztą, jeżeli Chelsea lub Tottenham zgubią punkty, to już w następnej kolejce Arsenal ma szanse (matematyczne) na wejście do Top4.

TheoS: i jeszcze, żeby było śmiesznie w tym samym artykule umieszczona jest grafika ze składem zespołu oraz adresem kanonierzy.com, który przecież umieszczony jest właśnie po to, żeby inne serwisy nie podkradały...

Dlaczego pod artykułem jest napisane "Własne", a tabelka zerżnięta z onetu?

Nie będzie żadnej transmisji w tv.

Dlaczego fotoszopujecie zdjęcie, skoro można w sieci znaleźć autentyki prezentujące obydwu graczy w jednym kadrze?

"Jedenaście zawodników opuściło"

Jedenastu.

Ja bym się nie spodziewał, że wszystkie nowe nabytki wystąpią w pierwszej jedenastce w najbliższym spotkaniu - przecież nie będą jeszcze zgrani z zespołem. Nie wyobrażam sobie meczu, gdzie 3-4 graczy jest zupełnie obcych. Co innego wejście z ławki. Obstawiam, że Per i Santos zagrają od początku, natomiast Arteta i Yossi wejdą z ławki.

Przejście do City może być objawem zwykłej pychy i chęci bycia członkiem złotego pokolenia City - pierwszego składu, który zaczął zdobywać trofea.

paci014:
Chwalisz Benayuna zanim jeszcze zaczął grać - imo nie wygryzie Walcotta, a samemu Theo nie możesz zarzucać, że ileś tam bramek nie strzelił, bo idąc tym tropem Robin powinien siedzieć na ławce za swoje partactwo.
BTW, Wojtek nie wygrał nam awansu do LM - Wojtek pomógł go nie przegrać (to zasadnicza różnica, bo bramki same się nie strzeliły).

Co do ManCity i bardziej utytułowanych Barcelony oraz ManUtd - to zależy od tego, jaką gracz ma wizję przyszłości. Jeśli Nasri chce grać w drużynie świeżej, która jest o krok od wygrywania trofeów i mogą dla niej nadejść tłuste lata (a wszystko na to wskazuje), to ManCity był dobrym wyborem i też bym tak postąpił (biorąc pod uwagę odpowiednie wynagrodzenie). Myśląc przyszłościowo: Barcelona zacznie w końcu przegrywać, United być może też (choć oni nie są na tak wielkiej fali) i wtedy ktoś w ich miejsce zacznie wygrywać. Kto? Arsenal? Nieee:)

paci014:
"bo man city to nie jest drużyna która zdobywa trofea "

Aha, jasne. W poprzednim sezonie wygrali jedno trofeum i wbili się do top4. Stawiam, że w tym sezonie jeszcze bardziej namieszają. ManCity swego czasu nie było drużyną, która zdobywa trofea - tak jak Chelsea. Ale to się zmieni.

paci014:
"theo niestety nie gra nic jak narazie"

Theo zagrał w tym sezonie w pięciu meczach, strzelił 3 bramki (w tym dwie w dwumeczu z Udinese, więc w dużej mierze jemu Arsenal zawdzięcza awans do LM), więc pisanie że nie gra nic jest bzdurą.

Chciałbym zwrócić uwagę Panu Szymonowi Ortylowi, że nie pisze się "na chwilę obecną".
Przykład wypowiedzi specjalisty w tym zakresie:
poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7444

"Będzie musiał mocno pracować, żeby poprawić swoją renomę w moich oczach."

Wiesz, gdzie on ma "renomę w Twoich oczach"?

Wengerowi zostało 3 dni. Moim zdaniem kupi max 1 grajka i powie, że na więcej zabrakło czasu.

Po takiej porażce nikt z zespołu, sztabu trenerskiego czy zarządu nie ma prawa powiedzieć, że Arsenal wrócił do walki o mistrzostwo czy choćby cieszyć się ze strzelonej bramki, choćby drużyna przez najbliższe 10 kolejek wygrywała wszystkie mecze. Po wczorajszym meczu cała dalsza część sezonu przepracowana w pocie czoła powinna być pokutą, za błazenadę na Old Trafford.

grzybek88:
"po jednym naprawdę słabym meczu"

Oglądasz w ogóle mecze Arsenalu czy wczoraj włączyłeś po raz pierwszy?

Ta kanalia ma prowadzić zespół cały sezon?:(

Wywaliłbym Wengera już teraz, bez czekania jak się sezon skończy. Problem jest jednak taki, że Wenger i zarząd trzymają sztamę od wielu lat: nie ma pucharów, ale kogo to obchodzi - jest regulanie top4, jest Liga Mistrzów, są pieniążki ze sprzedaży zawodników, interes się kręci. Wenger wyleci tylko jeśli wypadnie z top4. I moim zdaniem będzie to w tym sezonie - walczymy o środek tabeli.
Czas na całkowity upadek i odrodzenie - tak jak w Liverpoolu.

"Przychodząc do klubu chcesz grać ze znakomitymi piłkarzami"

Tak, jakby w Arsenalu nie grał ze znakomitymi.

Kozak0700: Zanim stwierdzisz, że czyjś czas "minol" zajrzyj koniecznie do słownika "póki" nie jest jeszcze za późno.

"Wenger obiecuje"
Nigdzie nie obiecuje, że w ogóle kogokolwiek kupic.

Wczoraj obrona kilka razy pokazała się z bardzo złej - na szczęście Udinese partaczyło.

ARseneAl:
Chamakh na szpicy. Moim zdaniem lepiej byłoby dołożyć ekstra pomocnika lub nawet obrońcę - wtedy nasze szanse na strzelenie bramki byłyby takie same albo nawet większe ;)

Nie będzie Robina, Samira, Cesca, Rosickiego, Diaby'ego... Wychodzi na to, że eliminacjach do LM zagramy składem z Carling Cup.

Należy mu się, ale z drugiej strony jeśli w tym sezonie znowu nic nie wygramy, to ponownie możemy stracić kapitana...

Bartonowi już nic nie mogą zrobić, bo został ukarany żółtą kartką, a ja nie pamiętam, żeby FA kiedyś zmieniła kartkę z żółtej na czerwoną.

Cesc, nie ma co przepraszać. Wszyscy wiemy, że jeszcze będziesz udzielał wywiadów jak to kiedyś chciałbyś wrócić do Arsenalu.

@KanonierTH1411:
Nie uczepiłem się tego meczu, tylko jest nowy sezon i piszę o tym, co się dzieje na bieżąco, a nie o zaszłościach.

No ale proszę bardzo. Spójrz na Disciplinary Table z sezonu 2010/2011- Arsenal jest na przedostatnim miejscu (niżej tylko ManCity)- tak więc już w poprzednim sezonie Kanonierzy grali bardzo brzydko i co z tego wyszło? Nic. Porzuć mit o tym, że rywale grają jakoś szczególnie brutalnie, że Arsenal też tak powinien grać. Arsenal gra tak już od roku i nic mu to nie daje oprócz starty piłkarzy za czerwone kartki.

"Chyba nie umiesz czytać ze zrozumieniem"
Pisz tak, żebym rozumiał, to będę rozumiał. Jak piszesz o poprzednim sezonie, to pisz, że chodzi o poprzedni sezon (sezony) - napisz dokładnie które sezony, odwołaj się do jakichś dowodów na poparcie swoich racji. Bo zwykłe "w poprzednich sezonach nie graliśmy ostro" jest tak samo precyzyjnym zdaniem jak dajmy na to "Arszawin tak jakby trochę przytył";)

@KanonierTH1411:
"Nie graliśmy ostro"

Pięć żółtych kartek, jedna czerwona i niezauważona sytuacja Songa kwalifikująca się na kolejną czerwień, to Twoim zdaniem nieostra gra?
Żadna drużyna w tej kolejce nie zagrała tak ostro.

Czepiam się opisu Bartona, bo redakcja próbuje na swój sposób usprawiedliwiać Gerwazego, który najpierw przewrócił się w polu karnym, a potem uderzył drugiego gracza. Nie było tutaj żadnej kontrowersji.

Arsenal wczoraj nie potrafił nic zagrać (winna jest linia pomocy) - zamiast tego faulował.

"Musimy grać tak jak przeciwnicy (w tym aspekcie "gry")."

Po pewnym czasie (pierwsza połowa) statystyka fauli była 5:0 dla Arsenalu, więc nie pisz, że musimy grać, jak przeciwnicy, bo przeciwnicy tak nie grają.

"Barton został lekko uderzony przez Iworyjczyka, po czym w teatralny sposób upadł. Arbiter podjął kontrowersyjną decyzję i wyrzucił z bosika nowego skrzydłowego"

Manipulujecie aż oczy bolą. Barton został uderzony przez Gervinho - nieważne lekko czy mocno, nieważne czy upadł teatralnie czy naturalnie (czy we współczesnym futbolu ktokolwiek upada nieteatralnie?) - czerwona kartka należała się dla Gervinho jak najbardziej. Nawet, jeśli przyjmiemy, że Barton powinien wylecieć za szarpanie Gerwazego, to nie zmienia nic w kwestii późniejszego uderzenia. Czerwień zasłużona. Osobiście żałuje, że Song jeszcze nie wyleciał za umyślne nadepnięcie łydki. Tak nie grają Kanonierzy, tylko smarkacze, którzy nie potrafią poradzić sobie z przeciwnikiem, więc starają się na cel wziąć teoretycznie najbardziej wybuchowego gracza z drużyny przeciwnej i sprowokować go.
Cały mecz podsumowuje ostatnia nieudana kontra Arsenalu - DJ podał jak ostatnia łamaga, a Walcott przewrócił się, bo go przeciwnik "odpychał".

@LoveUnited:
Ostatnie 8 kolejek,9 bramek strzelonych - to nie jest prawie nic. Poza tym Arsenal nie ma w ataku "młodych" zawodników. Głównym napastnikiem jest Robin, który ma 27 lat i bardzo duże doświadczenie. W pomocy oblatania Fabregas, Nasri, Arszawin, Walcott... nie ma szczeniaków. Problem jest w obronie.

LoveUnited: Gdybyś orientował się choć trochę, wiedziałbyś, że Arsenal ma problem w obronie, a nie w ataku. Dowód: w poprzednim sezonie strzelone 72 bramki - jedynie United strzeliło więcej. I jednocześnie 43 stracone - najwięcej z Top4.