Komentarze użytkownika Kanonierka87

Mid ->
Tym razem mamy pełne prawo mieć czarne myśli przed meczem z Chelsea. Zaczęło im wreszcie wychodzić, poza tym na mecz z nami wyjdą bardzo zmotywowani. Jeśli uda im się dodatkowo nie przegrać z Barceloną to naprawdę możemy mieć problem. Jedyny plus obecnej sytuacji jest taki, że Tottenham stracił formę. Jakby się okazało, że się mylę to możesz mnie stuknąć młotkiem :D

Słaby Ramsey - co nie dziwi aż tak bardzo, jak nieporadność Vermaelena. A jeszcze wczoraj Wenger mówił, że w obecnej formie Arsenal wyeliminowałby Milan z Champions League... i jeszcze wczoraj pewnie bym się z nim zgodziła. Cóż, wygląda na to, że wracamy do formy z czasów porażki na San Siro.

O tak, napewno. Szczególnie jak się przegrywa z broniącym się przed spadkiem bieniaminkiem.

Być może się zaklimatyzował, ale gra mu się nie klei. Nie daje z siebie 100% i, moim zdaniem, staje się drugim Arshavinem. Spodziewałam się po nim czegoś więcej, ale bardzo wierzę w to, że ta jego słabsza forma jest skutkiem PNA i będzie coraz lepiej.

Bardzo dobra wiadomość. Niech go Wenger nie kupuje, bo szkoda kasy. Nie jest lepszy od Artety.

Midgardsorm -> to akurat wiedziałam, chociaż mitologię skandynawską znam tylko "po łebkach" :) Symbol tego węża jest wykorzystywany w "czarnym" pentagramie. A z trudnych to polecam niektóre nazwy miast i wodzów Azteków, jest w czym wybierać :D

Midgardsorm ->
Ja od siebie chciałabym Bergkampa, ale wydaje mi się, że go nie będzie. Co do Henry'ego - jak najbardziej mu się należy!

PS: trudniejszej nazwy węża nie znalazłeś? :)

Bo to młodzież głosuje, oni nie pamiętają Wrighta. Ja też nie, ale to inna sprawa :D Jemu pomnik się należy. Ciekawe, kto zdecydował o tym czyje to będą podobizny, bo jeżeli Klub posłuchał opinii publicznej, to na pewno będzie Henry. Ale pewnie masz rację - w przyszłości i tak będzie ich więcej.

Moje typy to: Adams, Rocastle i Wright. Zobaczymy czy coś trafię :) A pomysł całkiem ciekawy.

"We don't need Batman, we've got Robin." :)

Po takich wypowiedziach widać jak wielka jest rywalizacja i jak bardzo obaj chcą grać. Zarówno Łukasz jak i Wojtek są bardzo pewni siebie, ale zawsze myślałam, że to jednak Szczęsny jest bardziej zarozumiały.

piootrek2 -> Raporty są do pobrania w formacie PDF na oficjalnej stronie Arsenalu (zakładka: The Club -> Financial Results).

Spokojnie, nie denerwujmy się. Już poprawiłam.

Tu chyba nie chodzi o to, że nagle część kibiców Chelsea wpadła np. w depresje i nie chciało im się przyjść na mecz. Ciężej jest zapełnić stadion, bo bilety są za drogie. Młodych ludzi nie stać na to, żeby przychodzić na każde spotkanie i płacić kupę kasy, żeby oglądać drużynę rezerw grającą, dajmy na to, z III-ligowcem. Jeśli już mają tyle wydać, to jasne, że wybiorą jakiś ciekawszy mecz na wyższym poziomie.

Można powiedzieć, że ten sam się do nas wepchał... Bo tak mu pasowało.

zdrojo187 -> ja nas tak wysoko nie widzę...

Ja jestem z tych, co zawsze stali murem za Wengerem. Ufałam mu i wierzyłam, że wszystko co robi - robi dla dobra Arsenalu. Ostatnio mój pogląd bardzo się zmienił. Nie wiem czy zachowanie Wengera wynika z polityki klubu, być może nie pozwalają mu nikogo kupować i wydawać milionów na transfery, bo gadanie o niedostępności dobrych zawodników jest wyssane z palca. Inne kluby (np. Liverpool) potrafią dokonywać zakupów dobrych zawodników. A my? Jeśli polityka klubu rzeczywiście nastawiona jest na sukcesy, to w takim razie zachowanie Wengera świadczy o jego nieudolności i nieudolności Arsenalu. Zapomnijmy zatem o transferach i przygotujmy się na walkę o utrzymanie w Premier League lub na przyszły sezon na zapleczu. Innej opcji niestety nie ma. A swoją drogą po takim wstydzie człowiek z honorem powinien podać się do dymisji ze skutkiem natychmiastowym! Byc może mówię to w złości, ale w tej chwili innego wyjścia nie widzę.

malyglod -> teraz na pewno pamięta więcej z Arsenalu, to oczywiste, ale za parę lat to się zmieni. Z nami nic nie wygrał, wygrywa z Barcą i myślę, że chętniej będzie wspominał wygrane trofea niż porażki w Arsenalu. Nie oszukujmy się, on jest następcą Xaviego i nawet jeśli teraz mało znaczy w tym klubie to się wkrótce zmieni.

(PS. fajny nick;)

malyglod -> ale bramkę strzelił, dorzucił swoje... Klątwa Wengera coś nie działa...

A ja jestem praktycznie na 100% przekonana, że w tym okienku nie będzie już żadnych transferów... Chociaż bardzo chciałabym się mylić.

Ja też uważam, że Fabregas nie powinien już mówić "my" kiedy wspomina Arsenal. Nie można czuć się związanym równie mocno z dwoma klubami, tak samo jak nie może równie mocno kochać dwóch osób. Jeżeli ktoś zastanawia się kogo wybrać, powinien wybrać tę drugą opcję, ponieważ jeśli czułby się naprawdę związany z pierwszą, to nigdy nie zainteresowałby się tą drugą... Więc jeśli Cesc tak bardzo chciał grać w Barcelonie, że dorzucił ze swojej kieszeni do transferu tylko dlatego, żeby go wreszcie kupili, to nie wierzę, że naprawdę czuje się Kanonierem. Przykro mi.

To jest już cyrk na skalę międzynarodową! Chociaż w sumie nie ma co się dziwić... Wiadomo przecież jakie Wenger ma stosunki z Platinim. A poza tym UEFA sponsoruje Barcelonę.

A ja bym chciała trafić na Rubin. Przynajmniej byłoby ciekawie i od razu wiedzielibyśmy czy możemy w ogóle myśleć o trofeach. Jeśli mamy wygrywać to ze wszystkimi, a nie po najniższej linii oporu, bo to nie ma większego sensu.

No i diabli tytuł wezmą... Dosłownie:/ Zakończmy chociaż honorowo sezon i wygrajmy z nimi ten mecz w maju...

FanekAFC -> bo nie zdobędziemy...

Wenger ma rację. Kontuzja Cesca nie może się nasilić, bo za 10 dni mecz z Barceloną. Będziemy go zdecydowanie bardziej potrzebować na Camp Nou niż jutro.

A tak na marginesie to wszyscy macie jakieś podejrzanie optymistyczne nastawianie :P Żeby świętować najpierw trzeba wygrać, ale skoro nawet Cesc już zakłada świętowanie ("Niestety, z powodu kontuzji nie mogę być na boisku i świętować razem z kolegami.") to chyba i ja muszę uwierzyć, że ten puchar mamy już w kieszeni :D

Mam tylko nadzieję, że Squillaci nam dzisiaj nie zaszkodzi. Nawet nie chce słyszeć o tym, że możemy grać mecz rewanżowy z Leyton...

Widzę, że Wenger tym razem dostał wysoką ocenę ;) Fabregas jak nic grał dziś dla Barcelony... Świetna postawa Kościelnego i Wilshere'a, ten drugi zaliczył chyba najlepszy występ ze wszystkich do tej pory. Pierwszy raz od dawna uwierzyłam, że możemy ich wyeliminować!

Ja nadal nie mogę w to uwierzyć!

Mi się wydaje, że MU ma naprawdę dużą szansę, by powtórzyć nasz sukces i nie przegrać żadnego spotkania. Mniej więcej w okolicach 10 kolejki jeszcze w to wątpiłam, ale teraz nie jestem już taka pewna... Zresztą jakie to ma za znaczenie skoro Mistrzostwo i tak my zdobędziemy? ;)

9arek5 -> o, dzięki ;)

A jeśli chodzi o ten stadion to ja również uważam, że należy się bardziej Tottenhamowi. West Ham ma trudną sytuację finansową, a poza tym jeśli tak dalej pójdzie to bardzo prawdopodobne jest, że będą grali w Championship dłużej niż jeden sezon.

"Czy chcesz stadion z bieżnią, czy boisko, czy sam stadion?"

Nie rozumiem tego zdania...

Dla Bendtnera 6.0 to zdecydowanie za wysoko. Jedna dobra akcja to za mało, żeby zaliczy niezłe spotkanie. Jak dla mnie zagrał na 5.0. Tak samo Arshawin - niby straszył, niby grał, ale niewiele pożytku z tego było. Do tego miał dużo niecelnych podań. Chamakh - dobrze, a Nasri i RvP to już rewelacja. Betis dał radę Barcelonie to my też mamy szansę!

Ciekawe ilu z nich posłuchało ;)

Najlepsze bramki strzelał Nasri w meczu z Fulham. Dodatkowo obie były bardzo ważne. Ostatecznie wybieram tą na 2-1 :)

Sagna nawet zaśpiewał:D
Wesołych wszystkim!

Wreszcie ktoś powiedział na głos to, co wszyscy wiemy od dawna. Trzeba popracować nad psychiką Kanonierów.

Chelsea też ma 17 meczów. Dziś mieli grać z MU, ale spotkanie odwołano. I dlaczego od razu założenie, że Chelsea ten mecz wygra? ;>

Aż mi się zimno zrobiło! A Wilshere jeszcze musiał w gołe łapska ten śnieg wziąć. Brrr... :D

Chamakh też był świetny w swojej lidze...
Nie znam go, ale jeśli będzie strzelał u nas bramki to jak najbardziej. Potrzebny nam skuteczny (!!) napastnik.

"Arsenal zagrał przyzwoitą piłkę, ale mimo dużego jej posiadania, nie potrafił zagrozić bramce United."

Bo nie mamy napastnika z prawdziwego zdarzenia! Trzeba wzmocnić atak. Koniecznie!