Komentarze użytkownika KapitanJack10

@sonic napisał: "Co za tytuł , przecież my już odpadliśmy 9 pkt."
Zaproponuj coś od siebie.

Ode mnie:
"Mecz o honor z Wilkami"
"Ciąg dalszy ligowego upokorzenia, tym razem na Molineux"
albo
"Walka o utrzymanie vs walka o nic. Wolves vs Arsenal"

@alexis1908: No ale to wciąż 7 lat gry u Guardioli i Artety w topowych klubach najlepszej ligi świata właśnie na LO. I to między innymi dzięki niemu przeskoczyliśmy z walki o top4 do walki o tytuł.

Nie lubię argumentu "zostań trenerem i pokaż", ale w tej sytuacji jednak można założyć, że jeśli tacy specjaliści grają nim na LO i unikają jak ognia gry na ŚP, to chyba oni ku temu lepsze powody niż my.

@Gunnerrsaurus napisał: "Jonjo Shelvey w Burnley i to za darmo, a Arteta w tym czasie śpi i narzeka, że nie ma pieniędzy na transfery"
Ja bym się zainteresował Pogbą, bo zaraz też nam go ktoś sprzątnie

@sickstick: Ale co innego jest wyjść na ŚP, a co innego wyjść na LO i zejść do środka w odpowiednim momencie. Weź pod uwagę, że on na tym schodzeniu mocno zyskuje, bo ma wtedy więcej miejsca i czasu. Poza tym kiedy nie widzi ku temu potrzeby to może też trzymać się linii i tam pomagać rozgrywać.
Gdyby wyszedł obok Parteya, a na LO schodzący do środka np MLS, to gra Ziny byłaby zupełnie inna. Miałby dużo więcej zadań i dużo mniej miejsca i czasu, operowałby w zupełnie innych częściach boiska.
Zina jest lewym obrońcą z dobrą wizją i rozegraniem, dlatego wykorzystują go w specyficzny sposób, ale typowo środkowym pomocnikiem po prostu nie jest tak samo jak Saka nie jest snajperem, chociaż strzela gole.

A nawet jak ktoś uważa, że można zaryzykować/spróbować, to nie oznacza, że brak takiej decyzji jest jakimś błędem. W sensie rozumiem, że ktoś może mieć przeczucie, że Zina na ŚP sobie poradzi, ale nie powinniśmy nazywać trenera betonem, bo tego przeczucia nie ma.

@Er4s: Ja o niebie ty o chlebie

@alexis1908 napisał: "Jakby Arteta nie był betonem to środek pomocy jest na pewno bardziej kreatywny niż merino i to jego naturalną pozycja na której go Arczi nie próbuje ."
Trochę mnie bawią takie stwierdzenia, a trochę drażnią. Zinchenko ma 28 lat. Wg Transfermarkt ma rozegranych w piłce klubowej 274 mecze. Na środku pomocy zagrał 24 razy, z czego 20 z nich było do sezonu 16/17. Od 7 lat, czyli defacto odkąd przyszedł do Anglii gra praktycznie tylko na lewej obronie.
Dobra, rozumiem, każdy ma swoją opinię i może chcieć kogokolwiek gdziekolwiek, ale nazywanie Artety betonem, bo nie stawia lewego obrońcy na środku pomocy? Serio?
Równie dobrze mogę nazwać Slota debilem, bo Szoboszlai nie gra na lewym skrzydle. Moje zdanie, ale logiki niewiele.

@alexis1908 napisał: "typowe oddamy Zine czyli zawodnika który może obstawić 2 pozycję mając szpital i nie kupując nikogo"
LO i jaką inną pozycję obstawi Zina?

@miki9971 napisał: "A to są dwa różne? bo pierwszy olałem od razu. :D"
Zazdro :D

@Garfield_pl napisał: "bo ja leniwy kot jestem, może ktoś streści ;)"
Bla bla bla, jesteśmy do dupy, bla bla bla, pół składu trzeba odpalić, bla bla bla Havertz zarabia dużo i nie strzela goli, bla bla bla wszyscy jesteście poj3bani oprócz losnumerosa

@miki9971 napisał: "Doceniam takie osoby. Od razu na początku jest napisane, że to gówno warte i za dużo zbędnego czytania. Dzięki. Olałem."
Przeczytałem pierwszy i mam mieszane uczucia. Z jednej strony spoko, bo nie miałem psychy już przeczytać drugiego. Z drugiej strony przeczytałem pierwszy i dostałem raka.

Dziwi mnie tylko, że dwie epopeje, a dodane w ciągu jednej minuty. Chyba ktoś w wordzie napisał 2 teksty i tylko wkleił najpierw jeden, a potem drugi xD

O teraz pokazali statystykę przebiegniętych kilometrów i zastanawiam się, czy to nie jakiś błąd. Średnio 7km przebiegnięte przez naszych, najwięcej Rice - ok. 7,2.

Przecież na wysokim poziomie to bieganie 10km to raczej standard, a najlepsi pod tym względem wyciągają o wiele więcej. Niesamowicie zwolniliśmy tempo, a wynik i tak się zgadza.

@Furgunn napisał: "Perfekcyjnie rozgrywamy tę fazę ligi mistrzów, jednak później potrzebujemy już czegoś więcej"
Na moje jak później też zagramy perfekcyjnie to w zupełności wystarczy :)

Mniejszym nakładem sił chyba nie mogliśmy tego wygrać xD a na tablicy wyników miazga. Podręcznikowy wieczór z LM.

@sebaarsenal napisał: "Dlatego gra Partey na PO a nie Kiwior na ŚO :)"
No dokładnie. Kiwi fajny chłopak, dużo fajnych zachowań, ale jak ma w każdym meczu mieć wylew albo dwa, to nie ma szans na grę w ważnym meczu.

@kamo99111 napisał: "Może i dołek w porównaniu do tamtego jest "niewielki". Jednak dalej przypominam o 5-o letnim planie ;-) od wielu lat mami się kibiców różnymi planami, procesami itd a wychodzi zawsze tak samo ;-)"
Apropo tego mitycznego procesu, to ja np jestem zdania, że on jest u nas zakończony. Proces ułożony w 2019 nie mógł zakładać mistrzostwa Anglii do 2024. Po prostu wydaje mi się to głupie. Jak można to zaplanować? Nie da się, bo praktycznie niemożliwe jest zdobycie tych 114 pkt, więc zawsze może znaleźć się ktoś lepszy. Idąc tokiem rozumowania, że proces jest skończony wraz z Mistrzostwem, to można uznać, że Liverpool 18/19 mając 97pkt nie zakończył procesu, a rok później już tak, chociaż do tytułu wystarczyło wtedy 83pkt. Owszem, mieli 99pkt i sezon konia, ale rozumiesz o co mi chodzi.
Według mnie celem procesu było stworzenie drużyny, która będzie regularnie topowym konkurentem w walce o najważniejsze trofea w Anglii i Europie. Efektem ukończenia procesu może być tytuł, ale nie musi. Oczywiście nie będziemy czekać na niego w nieskończoność i w końcu pożegnamy się z Mikelem w razie jego braku, ale mówiąc o samym "procesie", to myślę, że został dokonany. Mikel mówił po sezonie 22/23, że w zasadzie przyspieszyli z planem i zakładam, że transfery Rice'a, Havertza i Rayi to było dopełnienie. Od poprzedniego sezonu nie jesteśmy już w żadnym procesie. Finito. Teraz pozostaje nam tylko czekać na jego efekty. Liczę, że dostaniemy je jak najszybciej z Mikelem, a jeśli nie, to znajdziemy kogoś, kto nie spartoli tej pracy.

@kamo99111 napisał: "Okej. Zaufali mu. Dostal druga szansę bo już raz był blisko outu. Pytanie jest takie czy np. Teraz nie będzie dłuższego dołku. W Arsenalu zawsze była sinusoida." @kamo99111 napisał: "Arteta nie umie niestety w zarzadzanie kryzysami."
To był na 8 miejscu, kolejny sezon zaczął od 3 porażek, dostał zaufanie i z tego wyszedł, ale nie umie zarządzać kryzysami?
A obecny "dołek" w porównaniu do tamtej sytuacji to jest cudowny okres klubu.

Wiecie ile wydaje Arsenal w porównaniu do czołówki? Po 5 latach mamy średnio 156mln wydane w rok. Dużo? No sporo. 10 okienek w tym czasie, czyli jakiej 78mln na okienko. Wiadomo, że w zimie wydaje się mniej, ale wciąż.
City w tym samym okresie średnio 165mln. Jak doliczyć jeszcze 3 lata wcześniejsze, jak już był Guardiola to wychodzi 180mln. Trochę więcej, a dodać trzeba, że mieli już w składzie sporo jakości jak De Bruyne, Aguero, Fernandinho, Kompany, Silva itd
ManU średnio 177mln na rok
Chelsea 334mln na rok!!
Tottenham 164mln/rok
Nawet Newcastle od przyjścia Arabów średnio 132mln/rok wydaje. (Nawet więcej, ale TM podaje 58mln za Tonaliego, a z tego co mi się wydaje była mowa o wyższej kwocie)
Z całej tej zgrai oczywiście wyjątek stanowi Liverpool. 107mln/rok w ciągu ostatnich 5 lat.

Dlatego nie kupuję argumentu "wydaliśmy 700mln na transfery, a nic z tego nie mamy". Owszem, wydaliśmy, ale jaki to ma związek z tytułami? Połowa ligi wydaje tyle co my, niektórzy nawet dużo więcej.
Arteta ma za uszami co nieco, bo ostatecznie brakuje tych kilku punktów, ale nie można go winić za źle dobrane transfery. Koniec końców wydaje nie więcej niż top7 ligi, a do tej pory tylko City okazało się lepsze. Finansowo 5 lat temu startował z tego samego pułapu co reszta i zostawił konkurencje w tyle. Gdzie indziej trzeba szukać problemu.

@arsenallord: Napisałem wtedy z 10 komentarzy. Jak już się pofatygowałeś, to mogłeś dodać, o który komentarz ci chodzi. Zakładam, że ten o Sterlingu. Tak, uważałem i dalej uważam, że to zły transfer jakościowo. Ale tak jak pisałem wtedy, tak i teraz piszę, że Sterling przyszedł tylko tu być, jako głęboki back-up. Analogicznie do Nelsona.
Nie za bardzo rozumiem jak się ma do dyskusji o tym, kto w lecie powinien być naszym priorytetem?

@arsenallord: Tak samo jak potrzebowaliśmy lepszego LO i kogoś na '8', bo był tylko Rice, który to nawet nie za bardzo powinien tam grać. Masz budżet ograniczony i kilka pozycji do wzmocnienia. Co robisz? Ustalasz priorytety.

Jak mamy sobie gdybać, to od siebie dodam, że jestem przekonany, że gdyby zamiast Merino przyszedł napastnik, to by była gadka, że zawaliliśmy okno, bo nie przyszedł nikt do pomocy, gdzie od odejścia Xhaki nie mamy nikogo, a gdyby zamiast Calafiora przyszedł napastnik, to by było zawalone okno, bo nie kupiliśmy LO wiedząc, że Zina jest szklanka, a Kiwior nie dojeżdża.

A strzeliliśmy w tamtym sezonie 91 goli, więc mieliśmy prawo uznać, że z taką ofensywą damy radę. Ci, którzy odeszli nie mieli żadnego wpływu na naszą grę, a po kontuzji miał być Jesus zdrowy i Nwaneri do wprowadzenia i Sterling na puchary. Dla mnie to była logiczna decyzja na tamten moment. Po fakcie możemy się mądrzyć, że trzeba było wszystko przewidzieć, ale niestety się tak nie da.

@arsenallord: No bo do tej pory zawsze w obronie coś się sypało, a Saka, Gabi, Trossard, Ode i odkąd jest - Havertz w zasadzie byli dostępni zawsze i wszędzie.
Mieliśmy w lecie ustalić z afrykańskimi szamanami, że ta prawidłowość zmieni się o 180 stopni?
Zakładam oczywiście, że nie mamy funduszy, żeby kupować dobrych zawodników i tu i tu. Na takie coś to tylko City sobie może pozwolić.

@ozzy95: White był naszym żołnierzem, co nigdy nie nawalał, tak samo Gabriel i Saliba. Timber nigdy nie miał poważnej kontuzji przed przyjściem do Arsenalu i u nas w pierwszym meczu więzadła.
Wniosek? Nigdy nie przewidzisz. Zgadzam się, że pod względem zdrowia transfery Calafioriego czy Tomiyasu były ryzykowne, ale z drugiej strony Timber albo Partey wręcz przeciwnie, a efekt taki sam.

W każdym razie nie dziwię się, że tak kupujemy tych obrońców. Z Monaco np w tym sezonie wygraliśmy 3:0 mając niedostępnych Calafiora, White'a, Gabriela, Zinę i Tomiego. Timber na ławce. Spokojnie by z tego złożył linię obrony dla klubu top4. A mimo to wyszliśmy w tym meczu linią Partey-Saliba-Kiwior-MLS i gładkie zwycięstwo. Gdybyśmy nie inwestowali w obronę, to przy 5 kontuzjach mocnych obrońców bylibyśmy w takiej dupie, że o top6 by było ciężko.

Szkoda tylko, że w tym sezonie, mimo że nasi obrońcy się sypali jak domy z kart i mogliśmy łatać, bo mamy ich dużo, to żeby nie było tak kolorowo zaczęliśmy się sypać też w ataku, gdzie ławka krótka.

@songoku95 napisał: "najśmieszniejsze jest to, że na przestrzeni ostatnich 3 lat kupiliśmy lekko z 5 bocznych obrońców a musimy ratować sie MLS XD"
Po 1. Kupiliśmy Zinę i Tomiyasu jako bocznych obrońców. Calafiori pewnie też z myślą o LO przyszedł. White, Kiwior, Timber to z potrzeby zostali przerzuceni na boki.
Po 2. Skoro kupiliśmy tylu obrońców, którzy mogą grać na bokach i musimy ratować się MLS, to co by było, gdybyśmy nie mieli tylu obrońców? Jeśli w jednym momencie nam wypada 5 obrońców, to bez tak szerokiego wachlarza, to byśmy wychodzili w lidze linią Partey-Kaccuri-Gabriel-Skelly. A na ławce pewnie dwóch 15-latkow z zadaniem gorliwej modlitwy za zdrowie tych co grają.

Bo my jesteśmy frajerami i Mistrzami Stycznia, jak to nas określają, ale jesteśmy też frajerami, bo w styczniu mamy stratę do lidera i nie da się tego odrobić. Jesteśmy frajerami bo jest okienko transferowe, a my nie wydajemy kasy, ale jesteśmy też frajerami bo wydajemy dużo kasy i dalej mamy niekompletną kadrę.

Proste.

@arsenallord napisał: "ETH jak na konferencji mówił bzdury to się śmiałeś, a jak bzdury mówi Arteta to mówisz że to tylko spotkanie z mediami :)"
ETH był na 10 miejscu w tabeli i mówił, że jest dobrej myśli i zaraz będzie lepiej. Arteta mówi, że ma w składzie jakość i bez transferów też sobie poradzi.
Różnicę widać gołym okiem.

Zresztą Amorim teraz zmienił podejście względem poprzednika i jestem pewien, że kibice i piłkarze MU są bardzo zadowoleni ze szczerych wypowiedzi typu "jesteśmy najgorszym Manchesterem w historii tego klubu".

@Er4s napisał: "Jeśli Ty jesteś zwolennikiem ten hagowej szkoły i pasuje ci ciągłe gadanie że świat nas skrzywdził, mieliśmy pecha, było dobrze i mamy wszystko czego nam potrzeba to się tym karm i bądź spokojny."
Różnica między wypowiedziami Artety a Ten Haga jest taka, że jeden mówi o jakości w momencie bycia top2 w Anglii i top3 w LM, a drugi walczył o top10 w Anglii i tracił mnóstwo punktów w LE.
Otwarte stwierdzenie, że kogoś musimy kupić, jest na wielu płaszczyznach dla nas niekorzystne:
a) z tymi ludźmi, co są i tak Arteta będzie musiał pracować. Jaki da im sygnał oficjalne stwierdzenie, że bez wzmocnień nic nie ugrają?
b) jeśli po takim stwierdzeniu nikt nie przyjdzie, to rozpocznie się nagonka na zarząd, a sztab i piłkarze będą mieli wymówkę w razie końcowego niepowodzenia
c) transfery to też prywatne sprawy w klubie. Arteta nie jest też alfą i omegą Arsenalu i myślę, że wymuszanie transferu w mediach mogłoby się nie spodobać zarządowi
d) de facto osłabiamy swoją pozycję negocjacyjną z każdym klubem w Europie

Też na miejscu Artety wolałbym stanąć murem za obecną kadrą. Nic na tym nie traci, a może podbudować chłopaków. To, co myśli naprawdę może zachować dla siebie i działać tam, gdzie rzeczywiście może coś zdziałać, a nie na konferencjach.

@Trempa: Bardziej pije do tego, że to są błędy zdarzające się regularnie i nikt nie zwraca na to uwagi. No chyba, że w naszym meczu takie rzeczy, to wtedy jest drama z faworyzowaniem przez sędziów.

5min meczu AV, a sędzia już wypaczył wynik. Ewidentny różny dla Monaco.

Przydałoby się zapewnić top8 i na Gironę jechać na wycieczkę.

@arsenallord napisał: "Czwórka która odeszła zrobiła w ubiegłym sezonie w lidze 6g+5a. My nawet w połowie nie próbujemy tego zastąpić. Nie żal mi żadnego z zawodników co odeszli, ale jak można było nic ich mke zastąpić? Żałosne."
To co napisałeś, to tylko dowód, dlaczego odeszli. 4 zawodników ŁĄCZNIE zrobiło 6G + 5A. Łącznie zarabiali ok 300k/week i łącznie pewnie zagrali tyle minut co jeden podstawowy zawodnik. Pozbycie się ich to kapitalny deal, tym bardziej, że do kasy wpadło ok. 60mln i były szanse kolejnie 20/30 gdyby Nelson się nie połamał.

Super, że odeszli. Jeden więcej mógł przyjść do ofensywy, ale to mówimy teraz, widząc jaką formę ma Gabi i Kai i wiedząc, że Saka wypada na dłużej. W lecie to nie było takie oczywiste. Jakbyśmy wtedy kupili Cunhę, który robiłby tyle minut co Vieira, albo Nketiah, to byłoby zaprzepaszczenie tego dobrego dealu z odejściami.

A nie jesteśmy City, te funty liczymy trochę dokładniej.

@entap napisał: "ciekawe czy Arteta miał okazję obserwować Palmera, strasznie mnie boli, że tak sie czelsi przyfarciło..."
Im to z rachunku prawdopodobieństwa pewnie wyszło, że któryś z tych transferów musi wypalić.

@batigol222: Ale to wciąż rezerwowy. Prawdopodobnie miałby dużo gorszy stosunek gol/minuta, gdyby grał w podstawie. Dużo się pisało o Watkinsie jako piłkarzu, który mógłby połasić się o transfer do większego klubu. Skoro jego zmiennik jest wyceniany przez klub na >70mln, to Watkins za ile?

Trochę tak, jakby przyszedł do nas kozak na LS do pierwszego składu i PSG zaproponowało za Martinelliego 80mln, a my odrzucamy. Niby młody, w Europie dalej go cenią, suche liczby wyglądają ok, ale mamy lepszego na jego pozycję i dlatego nie gra wszystkiego. Odrzucenie takiej oferty to by był idiotyzm.
Jeśli AV jest sobie w stanie pozwolić na utratę 70mln kosztem ogonów granych przez Durana, to na odrzucenie jakiej oferty jest w stanie sobie pozwolić Wolves za Cunhę albo Brentford za Mbeumo? Już nie mówiąc o Newcastle i Isaku.

Co my mamy dać 60mln za Minteha z Brighton?

@Furgunn: Chore. Rezerwowy AV za 67mln nie idzie, bo nie puszczą.. To ile trzeba dać, żeby przekonać klub do sprzedania jakiegoś liczącego się piłkarza..

W ogóle nie mogłem oglądać meczu w weekend. Obejrzałem teraz skrót z Viaplay i mam pytanie. Jak my tego meczu nie wygraliśmy?

@Pitu88 napisał: "bo Edek to taki sam przeciętniak,jak Havertz. Niesamowite ,że wciąż ludzie widzą w nim klasowego piłkarza. Klasowego to on ma agenta."
Nie wiem jak Ty, ale ja nie znam żadnych ludzi, którzy uważają Edka za klasowego gracza ;)

@Matelko napisał: "W zimie ciekawym kandydatem do wzmocnienia lini ataku może być Jonathan David.
Od kilku sezonu strzela gole w Lille a kontrakt ma do końca czerwca 2025."
Dla mnie to jest chyba największa zagadka w Europie. Jakim cudem gość grający w top5 lig, w nienajgorszej drużynie, od 5 lat robi super liczby, wciąż ma 25 lat i nigdy w zasadzie nie słyszałem, żeby ktoś był blisko jego zakupu, albo żeby był czyimś głównym celem.
Nawet nas już z każdym po kolei napastnikiem łączono, bo pismaki widzą w naszej sytuacji potencjał na clickbaity, ale z Davidem nie. Typ z takim CV to powinien już dawno grać dla jakiegoś MU, Totków czy innego Atletico.

@Olczyck napisał: "Bo Arsenal to taki włoski klub transferowy zawodnik warty 50 mln klub chce 70 a Arsenal proponuję 25"
Włoski klub by zaproponował 25, rozbite na 4 lata i jednego juniora na wymianę :)

@Embix napisał: "Lepiej podaj ty swoje argumenty na to jak Arteta "wprowadza młodzież" bo ja tego nie widzę. Właśnie potem są tego takie skutki że gracze nie dostają minut a potem muszą wjeżdżać z buta nagle i grać jak nie ma kim. Rzeczywiście Arteta wtedy na nich chuha i dmucha xD"
Ale czemu ja mam ci podawać argumenty? Ja nigdy nie napisałem, że Arteta jest super z wprowadzeniem młodzieży. To Ty piszesz, że jest tragiczny, a ja się z tym nie zgadzam. Nie jest tragiczny =/= jest super. Jak mamy kupionych dobrych zawodników, to jak dla mnie wprowadzanie młodzieży to zbędny dodatek. Ale jest to tu wyciągane jako jedno z podstawowych zadań trenera tylko po to, żeby krytykować Artetę.
Mi się np podoba wprowadzanie na zasadzie "grasz dobrze, ale mamy szeroką kadrę, więc będziesz wprowadzany stopniowo". Uważam, że ESR był dobrze wprowadzony. Mówisz ciągle o sezonie 21/22 gdzie zagrał prawie 2000' w 33 meczach. Ale ten dobry sezon i 'uratowanie Artety' było poprzedzone sezonem 20/21 gdzie zagrał 1500' w 20 meczach. Spokojne wprowadzenie, bez nakładania presji zaprocentowało. Późnej kontuzje i wiadomo, no ale wprowadzony był wzrorowo.
Teraz mamy Odegaarda, a Nwaneri i tak dostawał minuty. Na spokojnie.
Skelly trochę jak Bellerin. Dostał szansę, wykorzystał i też będzie grał stopniowo coraz więcej.

Nie jesteśmy Borussią albo Benficą, że możemy sobie pozwolić na opieranie się o juniorów, żeby na nich zarobić. Mamy mocny skład i nie musimy na siłę grać ludźmi z akademii. Jak pojawia się jakaś perełka, to jest wprowadzana, ale na spokojnie, bez nagłego przeskoku i po roku/dwóch jest gotowa na grę.

Popatrz na Barcelonę jak wprowadza młodych. Wszyscy zachwyceni Yamalem. A nikt nie patrzy na zniszczoną karierę Fatiego, na Bernala z zerwanym więzadłem, Gavi wraca po zerwaniu więzadła, Pedri szklanka przez przeciążenia, Fort kontuzja.

Nie uważam, że 17-18 latek powinien być pierwszym wyborem o ile nie jest to naprawdę złote dziecko, albo sytuacja kadrowa tego wymaga. Oni mają się uczyć i zdobywać doświadczenie, żeby po jakimś czasie móc realnie wpływać na grę. Gabi, Saka i ESR właśnie taką drogę przeszli i z pewnością wyglądałaby ich kariera inaczej, gdyby zostali wrzuceni za wcześnie na zbyt głęboką wodę.

Tak jak ktoś niżej napisał, życie to nie FM, że wrzucisz sobie 18-latka do postawy i on nic nie będzie robił tylko się rozwijał i po 3 sezonach gwiazda warta 4x tyle co wcześniej.

@Embix napisał: "Co najlepsze Lewis-Skelly zaraz nie będzie wąchać murawy i Nwanieri też.
Pokazały to przykłady:
ESR po kapitalnym wypożyczeniu grzał lawę, wskutek kontuzji gracza wskoczył do podstawy i robił liczby i znów ławka
Martinelli grzał pół sezonu ławę i się nie podnosił a kiedy odsunięto Aube i wskoczył z buta dał to czego brakowało nam wtedy dużo dynamiki i polotu i liczby.
Arteta nie umie w młodych i z nich korzystać."
Totalnie się z tym nie zgadzam. Po pierwsze krytyke opierasz na zgadywaniu, że na pewno ich Arteta posadzi. Zgadywanki, a nie logika, tym bardziej, że tak jak napisałem z Totkami było na ławce 3 potencjalnych LO, z Ipswich nawet 4, bo Calafior siedział, a Skelly grał.

Po drugie wprowadzanie młodych nie polega na wpuszczeniu ich raz do składu i jak zagra ok, to myk, z bomby w każdym meczu 90'. To więcej złego niż dobrego może zrobić. Zresztą popatrz ile było hejtu na Artetę, że Nwaneri nie dostaje minut. Dostał i już jest w szpitalu, wiesz jaki negatywny wpływ to może mieć na jego dalszą karierę? Jak masz młodego, to na niego chuchasz i dmuchasz, bo on ma dużo czasu na rozwój, a jak go obciążysz od początku i fizycznie i mentalnie, to naprawdę może wyjść katastrofa.

Po trzecie jak kupujesz gościa do pierwszego składu za 50mln, to chyba jasne, że starasz się go wkomponować. Jeśli nie wejdzie od strzała na swój poziom, to masz stwierdzić "e, walić te 50mln, młody niech gra". Ekonomicznie się to nie spina. A ostatecznie liczą się umiejętności, więc skoro klub liczy na Calfiora to będą go też ogrywać i liczyć że będzie najlepszym wyborem na LO. Nie po to tyle za niego płacili.

Tak więc nie zdziw się, że jeszcze Calafiori będzie grał kosztem MLS, albo White jak wrócił to Timber będzie grał kosztem MLS. I to nie dlatego, że Arteta nie lubi młodych, tylko dlatego, że chcemy mieć najmocniejszy możliwy skład, a MLS ma dużo czasu, żeby okrzepnąć i się rozwinąć. Jak zagra teraz 30% możliwych minut, to jego kariera nie wyhamuje, bo ma 18 lat i pewnie kolejne 18 grania przed sobą. On jeszcze zdąży się rozwinąć.

@kamo99111 napisał: "Tak w ogóle to niechęć Artety do juniorów jest straszna. Gdyby nie kontuzje I inne perypetie w druzynie to Nwaneri ze Skellym by może łącznie 400 minut zebrali. Już raz juniorzy dupsko mu uratowali, więc tym bardziej się dziwie, że nie dało mu to nic do myślenia."
Jak Arteta przychodził, to Saka i Gabi mieli po 18 lat. ESR 19. Oni nic nie znaczyli w Arsenalu wcześniej, ale zadebiutowali wcześniej, więc Arteta nie ma prawa uznawać, że on ich wprowadził.
Nwaneri zdecydowanie za późno zaczął dostawać szanse, bo był już starym 17-letnim zawodnikiem. Czas, w którym można go było wprowadzić został zmarnowany.
Lewis Skelly gra tylko, bo kontuzje w składzie. To też nie jest zasługa Artety. Wcale z Totkami nie było Tierneya, Zinchenki i Kiwiora na ławce.

Weź pod uwagę też, że sam fakt bycia juniorem i graniu w u21 nie czyni z piłkarza wielkiego talentu na poziom walki o tytuł Premier League. Pewnie z 90% nie przebija się do światowego poziomu, a tylko jednostki grają na poziomie dorosłego Arsenalu. U nas trafiły się chude lata najwyraźniej, skoro największym talentem akademii między Saką a Nwanerim był Cherlie Patino, który odbił się do Championship..

Jednak marzenia o mistrzostwie nie zgasną dzisiejszego wieczora