Komentarze użytkownika Michal95

Jak ma mu to zaszkodzić to wolę aby nie wystąpił. To nie jest istotny mecz, bardziej przyda się w Premier League bo tu każda strata punktów może mieć poważne konsekwencje, w LM natomiast Arsenal ma komplet punktów i świetny bilans barmkowy i raczej nie ma szans na inne niż pierwsze miejsce w grupie.

Nie rozumiem po co Traore poszedł do Juventusu skoro ma tam takie samo miejsce jak w Arsenalu.

W takim razie szkoda, że do nas nie dołączył, chociaż z drugej strony kto dałby nam punkt na Anfield w pierwszej kolejce, poza tym Fabiański jak na razie broni nieźle.

Dobrze, że zawodnik ma wsparcie Wengera. Powinno mu to dodać pewności.

Niezwykle odkrywcza wypowiedź.

Na początku wydawalo mi się, że Chamakh ewidentnie nurkował. Teraz jednak doszedłem do wniosku, że mógł jedynie zaakcentować kopnięcie, które bez przerócenia się mogłoby zostać niezauważone, a mimo, że było lekkie wytrąciło Kanoniera z równowagi, a skoro wytrąciło go w sposób nieprzepisowy, karny się należał.

Ostatni akapit mnie rozwalił.
"a to, że media stanęły po ich stronie można argumentować także tym, że większość z nich ma swoją siedzibę właśnie w stolicy."
Co to miało być? Jakiś żart? Jak ktoś może coś takiego mówić na poważnie?

Niestety trzeba w tej sytuacji przyznać rację zawodnikowi Birmingham. Nie zdziwię się ani nie będę też specjalnie zdenerwowany jeżeli Chamkh dostanie karę od FA. Szczerze mówiąc zasłużył na nią, zwłaszcza, że nurkowanie nie zdarza mu się po raz pierwszy.

Wypowiedź na poziomie przedszkola. Problem pomiędzy obydwoma panami dotyczy stylu gry zawodników Stoke, a Pullis nagle wyjeżdża z trofeami Arsenalu. A co one mają do rzeczy. Jeżeli jednak już przy nich jesteśmy to czemu ma służyć ta wypowiedź? Czy Tony kwestionuje to, że Wenger jest od niego lepszy? Jeżeli tak to niech zobaczy na wyniki osiągane przez swoj klub i Arsenal i przemyśli całą sprawę.

Przykro mi to mówić ale ten Chamakh zbyt męsko nie wygląda... Trochę taki Cristiano Ronaldo.

To był zawsze jeden z moich ulubionych zawodników Arsenalu, i ogólnie całej piłki nożnej. Życzę mu jak największych sukcesów i bardzo żałuję, że doznał takiego urazu bo obecnie mógłby być świetnym zawodnikiem, może nawet jednym z najlepszych na świecie. Liczę, że kibice pięknie przywitają go w Londynie jeżeli wystąpi.

Coś w tym jest ale wydaje mi się, że Arsenal nie będzie miał tyle szczęścia żeby wygrać LM bo ono jest w tych rozgrywkach najważniejsze. Wystarczy, że kanonierom wypadnie pół składu na jeden mecz i nie będzie całego sezonu na odrobienie strat, z rozgrywek można odpaść po jednym słabszym spotkaniu.

jego zachowanie było głupie i bezmyślne. Mógł zrobić Zigiciowi wielką krzywdę i bardzo się cieszę, że potrafi przyznać się do błędu. Mam nadzieję, że jak sam mówi będzie to dla niego nauczka bo nie chcę oglądać takich zagrań w następnych spotkaniach.

Vieira to świetny zawodnik i lider ale czego on miałby uczyć zawodników? On nie nadaje się na wychowawcę bo jest zbyt gwałtowny. Poza tym zawsze gral ostro a Kanonierzy obecnie prezentują dokładnie odwrotny styl (poza pojedynczymi przypadkami jak np wczoraj Wilshere). Oczywiście nie mówię, że nie ma zalet bo jest bardzo doświadczony i jako piłkarz radził sobie kapitalnie ale teraz nie pasuje do Arsenalu a poza tym wydaje mi się, że ktoś tak nerwowy i wybuchowy nie mógłby uczyć innych. Szczerze mówiąc nie chcę jego powrotu.

Fabregasa raczej nie wygryzie ze składu więc na razie musi chyba pogodzić się z rolą skrzydłowego. Wydaje mi się jednak, że grarównolegle z fabregasem więc również w środku. Wygląda to chyba tak, że z tyłu jest defensywny pomocnik, przed nim fabregas i Nasri obok siebie (czyli obaj mają takie same zadania), a z przodu najbardziej ofensywna trójka.

Mi też wydaje się, że Arshavin jest trochę zbyt cichy i zamknięty w sobie aby móc zmotywować zespół. Moze byc najlepszy jeżeli chodzi o umiejętnośći piłkarskie ale to nie zmienia faktu, że na kapitana się nie nadaje.

W takim razie jaki jest jego zmiennik? Obawiam się, że Eboue będzie się zapędzal za bardzo do przodu, ale innego kandydata na prawego obrońcę nie widzę. Szkoda. mam nadzieję, że chłopaki z luksemburga nie załatwią nam Diaby'ego bo to już byłaby tragedia.

Wydaje mi się, że nie jest to bramkarz wystarczający Arsenalowi. Starczyłby na chwilę, zanim nie znalazłoby się kogoś lepszego/wyszkoliło Mannone lub Szczęsnego ale w tym charakterze można sciągnąć lepszego, pewniejszego i bardziej doświadczonego Schwarzera, zwłaszcza, że Australijczyk bardzo chce dołączyć do Kanonierów. Poza tym pewnie żadnego zainteresowania nie ma znając spekulacje w mediach dotyczące barmkarza Arsenalu.

Ma u mnie duży plus skoro mówi, że chętnie przeniósłby się do Arsenalu mino, że jest zawodnikiem Tottenhamu. Większośc zawodników wolałoby się podlizać kibicom i mówiliby, że zawsze marzyli tylko o Kogutach. Poza tym wydaje mi się, że Wenger dobrze zrobiłm że go nie sciągał. 8 mln to stosunkowo mało ale ten zawodnik był nam kompetnie niepotrzebny. Gdyby odszedł Fabregas to inna sprawa, ale obecnie mamy bardzo mocną pomoc, zwłaszcza środek więc wydaje mi się, że van der Vaart nic by nam nie dał.

Właśnie tej bierności angielskiej federacji nie moge zrozumieć. No bo OK, brutale są i zawsze będą i tego się nie zmieni bo niektórzy ludzie taką już mają naturę. Dziwi mnie tylko, że nikt nie robi kompletnie niczego aby z tym walczyć. Nie chodzi już o to, że działania są nieskuteczne ale, że ich NIE MA, nawet najdrobniejszych.

Nie jest to może spełnienie marzeń ale jako tymczasowe rozwiązanie za niewielką cenę pownien się sprawdzić. Nie wiem tylko czy będzie mógł występować w Champions League bo z Fulham grał chyba w Lidze Europejskiej.

Wszystko ładnie ale obawiam się trochę o Wilhere'a bo teraz wszyscy go chwalą i ały piłkarski świat go obserwuje. Niestety czego by nie zrobił w tej sytuacji może być kiepsko. Jeżeli nie wytrzyma presji spadnie na niego fala krytyki z którą może sobie nie poradzić i zacznie grać jescze gorzej, a sytuacja się zapętli. Jeżeli zaczniegrać dobrze, może się mu przewrócić w głowie i to również wpłynie niekorzystnie na jego grę oraz dodatkowo na atmosferę w szatni. Może trochę dramatyzują ale z drugiej strony oba scenariusze są niewykluczone. W tej sytuacji pozostaje liczyć na Bossa i jego umiejętności wychowawcze i psychologiczne.

Zdecydowanie zgadzam się z Peterem. Mimo, że nie Liverpool nie jest klubem, który jakoś specjalnie lubię, to szkoda mi, że drużyna z takimi osiągnięciami i taką historią znajduje się w strefie spadkowej. Szczególnie jednak szkoda mi kibiców, którzy moim zdaniem są najlepsi na świecie, a na wyspach bezsprzecznie. mam nadzieję, że ten kryzys szybko się skończy bo przykro się robi patrząc na ten klub. Wydaje mi się, że Liverpool należy obecnie budować od nowa. Osobiście sprzedałbym wszystkich kapryszących gwiazdorow jak Torres i spowadził kilku zawodników przyszłościowych, aby na nich oprzeć zespół w natępnych sezonach. Osobą najlepiej nadająca się do tego byłby chyba Arsene Wenger ale on jest oczywiście nie do wyciągnięcia z Londynu. W każdym razie życzę The Reds powrotu na szczyt.

Nic nowego nie powiedział. To jest oczywiste. Liczyłem bardziej na wskazanie kolejności najmocniejszej trójki oczami zaowdnika City.

Powiedziałbym, że jest nam raczej niepotrzebny ale mam słabość do brazylijskich zawodników, a skoro ten to ofensywny pomocnik to pewnie ma wszystkie cechy za jakie kocham brazlijską piłkę więc ja osobiście byłbym bardzo szczęśliwy gdyby dołączył do Arsenalu.

Seniorzy powinni się od nich uczyć.

Wydaje mi się, że nie ma sensu aby gral ze słabszymi zawodnikami na niższym poziomie skoro może się bardziej rozwinąć ucząc od najlepszych.

Szkoda chlopaka, nawet jakby miał sporo namieszać w spotkaniu z Arsenalem.

@Charlie
Może i tak ale takie kombinacje to nie jest do końca sportowa postawa i jeżeli nie uciekamy od sportu faulując, to uciekamy oszukując. Chociaż z drugiej strony przez oszustwo nie są łamane nogi więc może nie byłoby to aż takei złe rozwiązanie...

ToMo_18 --> To by było ok do momentu, kiedy zaczęlyby się kombinacje, a trudno byłoby ich uniknąć. Np: jeżeli zawodnicy (fulowany i faulujący) pochodziliby z drużyn walczących ze sobą o jakieś cele np mistrzosto, utrzymani itd., a faulujący byłby bardziej istotny dal swojego zespołu niż faulowany dla swojego, drużyna zawodnika faulowanego przedłużałaby powrót na boisko pokrzywdzonego, aby przeciwnicy zostali na jak najdłuższy czas bez swojego filaru.

Wydaje mi się, że jeden z dwójki Mannone, Szczęsny powinien udać się na wypożyczenie, bo nie ma sensu marnować ich talentu. Powinni się ogrywać a na ławce raczej nie da się zebrać doświadczenia.

Będzie go ciężko powstrzymać ale wierzę w Arsenal. jeżeli cała defensywa będzie zdrowa i w formie to raczej damy radę.

Skoro kupił tak wielu dobrych zawodników to raczej nie można powiedzieć, że nic nie zrobił aby Arsenal zdobył mistrzostwo.

Trzeba mu teraz tylko ładnie podziękować za to wszystko, co zrobił dla piłki nożnej.

Cieszy mnie, że fabregas jest skromny, bo niesetety nie można powiedzieć tego o prawie całej kadrze Hiszpanii, która ma wszystkich zawodnikow poza sobą za nic. Wydaje mi się, że Wilshere może się sporo nauczy od takichzawodników jak Arshavin czy Nasri, ale przede wszystkim Cesc powinien byc dla niego wzorem. Dopóki Jack nie osiągnie takiego poziomu jak wymieniona trójka, to oczywistym będzie, że może się jeszcze od nich uczyć.

Ja rozumiem, że może mieć problemy ze zgraniem dlatego nie mam do niego pretensji jeżeli chodzi o rozgrywanie piłki, zwłaszcza, że idzie mu to całkiem nieźle. Głównym problemem jest wykańczanie akcji. Chamakh pudłuje jak Bendtner za swoich "najlepszych" czasów. Musi zdecydowanie popracować nad skutecznością. Wtedy będzie bardzo dobrze.

Niestety jednemu i drugiemu nie idzie...

Do nas raczej nie odejdzie bo Wenger nie wyłoży tak dużej sumy pieniędzy jaką trzeba będzie za niego z pewnością zapłacić. Wydaje mi się, że jedyny golkiper, jaki może zasilić Arsenal w tym roku to Schwarzer bo tylko nim na poważnie interesowal się Boss. Na Stekelenburga nie mamy co liczyć.

Wydaje mi się, że to nie jest zły pomysł. Sprawdzić się można tak jak w Europie a jest szansa na spore zyski więc nie widze powodów dla których mielibyśmy nie spróbować. Może udałoby się zagrać z Henrym.

Mam nadzieję, że Andriej da radę. jak na razie gra bardzo nierówno - najlepszym przykładem jest spotkanie z Chelsea, gdzie miał świetne i kiepskie akcje. jestem jednak doświadczony i powinien ustabilizować formę prędzej czy później.