Komentarze użytkownika Sandbead

Mikel jaki odwalony

@RahU: i to mnie się podoba, fachowa robota

@Ups147: wchodzi tutaj bo "swoi" już dawno się na nim poznali i go zlewają ciepłym moczem

@rreddevilss: czekałem aż ten łachmyta się tu pokaże

Ja nie mogę, grają kupę, dominujemy ich od początku 2 połowy i strzelają z dupy drugiego gola

@Garfield_pl: Nie no zastanów się co piszesz. Przecież według kibiców United (a wiem co piszę bo mam takiego w pracy) oni już się rozpędzili i wracają na szczyt, a poza tym United wygrało 3 mecze z turbo ciężkimi przeciwnikami, nie to co Arsenal, który jak na razie grał z samymi drużynami z dołu tabeli (serio takie zdanie od niego usłyszałem). Aż parsknąłem śmiechem ale dalej starałem się utrzymywać narrację "niech wygra lepszy" bo wiem, że po tym jak się pluł ewentualna nasza wygrana będzie go bolała jeszcze mocniej i będę mógł z lubością mu wytknąć jakie kocopoły wygadywał przed meczem xd

Ale martinelli dzisiaj złomuje fofane

Ale serio co dzisiaj Xhaka poza jednym niecelnym podaniem gra świetny mecz

Tielemans jest na boisku?

Ale i tak jak na razie najbardziej jestem pod wrażeniem osoby, o której istnieniu do niedawna nie zdawałem sobie sprawy czyli Carlosie Cuescie, to jaką ten młody chłopak wykonuje robotę z zawodnikami to chapeau bas, nie bez powodu nazywają go w mediach trenerskim "prodigy".

@Joker_224: Im losing my voice again f*ing shouting at you. I dont have to do that, you are better than that!

Kurde z każdym odcinkiem mam coraz większy podziw dla Artety, ile razy w ciągu sezonu powtarzano, że Arteta jest za miękki ale szczerze - wydrzeć się potrafi każdy ale dotrzeć do zawodników potrafią tylko najlepsi i według mnie Mikel to ma. A przede wszystkim ma coś czego chyba nikt się po nim początkowo nie spodziewał - nie daje sobie wejść na głowę i jest niezwykle stanowczy, a jednocześnie potrafi wziąć na siebie odpowiedzialność za własne błędy ale też często za błędy indywidualne zawodników. Widać, że stoi za nimi murem, a oni stoją murem za nim i to jest najważniejsze.

Tak jak to było powiedziane, w którymś momencie, bodajże po meczu z Liverpoolem na Anfield - porażka to też część procesu nauki i tak jak zawodnicy zdobywają doświadczenie tak Arteta uczy się tego jak prowadzić najlepiej ten klub i tych chłopaków. Ja jestem przed nowym sezonem spokojny jak dawno nie byłem. Widać, że wreszcie w klubie dzieje się dobrze i to na wielu płaszczyznach, to jak Edu, Arteta i Josh współpracują i szanują się nawzajem, a jednocześnie każdy wnosi coś swojego starając się nie zatracić przy tym wszystkim klubowych wartości to miód na moje oczy.

@ZielonyLisc: to mamy płakać kiedy klub gra dobra piłkę i wysoko ogrywa zespoły. Weź nie siej fermentu na siłę

Jesus jest wszędzie, bardzo szybko z gościa do którego nie pałałem synpatia zmienia się w mojego ulubionego zawodnika

Chryste co za transfer

Jesus co jest w formie to brak pytan

@thide: może chodzi o te wszystkie, które mógłbyś mieć gdybyś nie był :D

@filo94: Jak Ci się podoba f fabulous? Mi o wiele bardziej z forda podchodzą Oud Wood i Tobaco Vanille chociaż teoretycznie fabulous też jest na tonce, którą uwielbiam.

@Garfield_pl: no, z samą dzisiejszą akcją coś jej się nie udało bo równie dużo co ludzi, którzy jej uwierzyli jest takich, którzy jej wytykają niekonsekwencję i kłamstwo, no chyba, że liczyła jedynie na rozgłos nieważne jaki to w takim razie wygrała

@Garfield_pl: nie no ja się zgadzam kompletnie z tym co piszesz bardziej mi chodziło o fakt, że to istotnie wygląda tak jakby ona go chciała wrobić w ten cały gwałt na zasadzie "będę mu pisała, że to zrobił aż się do tego przyzna". I pod tym względem wyszedłem z założenia, że faktycznie ze sobą byli i to z nim pisała.

No bo spójrzmy prawdzie w oczy - to o czym napisałeś - od roku po pierwszym jego gwałcie nie może żyć ze sobą i walczy o sprawiedliwość ale miesiąc temu mimo to pojechała z nim na wczasy i nawet zabrała "numb" (zapomniałem polskiego słowa XD) żeby umożliwić mu seks analny, schlała się z nim i nagle zaczęło jej przeszkadzać, że chciał się z nią przespać i stwierdziła, że ją zgwałcił, a jedyne dowody jakie ma to wiadomości, na których sama przyznaje, że pojechała z nim na wakacje żeby mieli "fun" razem i cały czas to ona pisze co niby zrobił, a on się do niczego nie przyznaje. No śmierdzi to co najmniej na kilometr i nic tu się kupy nie trzyma.

Jedyne co zastanawia to fakt ( o ile to też jest prawda ), że Thomas zapłacił jej jakieś pieniądze ( skoro był niewinny to po co jej płacił ). Ale znowu - jeżeli wiedział, że babka jest pieprznięta to może po prostu chciał mieć spokój i wolał zapłacić jej kasę, która dla niego jest jedną tygodniówką

No nic trzeba czekać na to jak się do tego odniesie sam Partey bo teraz musi się odnieść nawet jeśli wszystko co ta kobieta pisze jest nie prawdą bo w necie ludzie już go i klub osądzają

@Garfield_pl: w sumie to jak czytam te wiadomości to to nawet troche wyglada tak jakby to ona chciala za wszelka cene "włożyć" słowa w jego usta bo ona ciągle do niego pisze, że to co zrobił jest złe i opisuje co jej zrobił, a on odpisuje, że nie wie o co jej chodzi

Ale z drugiej strony też nigdzie nie zaprzecza, dziwnie to na ten moment wygląda jedno jest raczej pewne - faktycznie pisała właśnie z nim bo pokazała jego relacje i wygląda to na legit konto parteya, nie wiem jakie ktoś musiałby mieć umiejętności, żeby coś takiego podrobić.

No nic nie pozostaje jak czekać na rozwój wydarzeń ale nawet jeśli cała sytuacja jest zmyślona przez tę kobietę to nie tak czy siak nie wygląda to dobrze dla Parteya bo burza się już dzieje sroga

@Dominik17: Bardziej chodziło mi o sam fakt afery niż o to czy to jest prawda czy nie, tweet ma już kilkanaście tysięcy polubień i udostępnień więc na pewno nie przejdzie to teraz bez echa niezależnie czy jest to prawda czy nie

I z tego co widzę to laska się dalej produkuje i podaje coraz więcej "szczegółów" i "dowodów"

Panowie znowu się zaczyna...

https://twitter.com/deffonotchaur/status/1552730396399468546?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1552730396399468546%7Ctwgr%5E%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsofifa.com%2Fteam%2F1%2Farsenal%2F220066%2F

@Waskitcz:
Aaa dobra teraz dopiero doczytałem konkretnie o co biega, nie mniej jakbyscie się ustawiali to również mogę się zgadać, z mojego grona jedzie jeszcze jeden kibic Arsenalu :D

@worldcup: jestem w identycznej sytuacji jak kolega, też jadę że znajomymi i nie mogłem przeżyć, że nasz mecz jest akurat wtedy :D

@Waskitcz: Kurde ja jadę i nawet nie wiedziałem, że jest taka możliwość, też bym chętnie obejrzał w większym gronie :)

@Lamoreaux: Pamiętam, do dzisiaj pewnie mam kilka w skrzyni z pierdołami z dzieciństwa w piwnicy w domu u mamy :D Swego czasu miałem też bardzo pokaźną kolekcję tazosów Yu gi oh ale to chyba było w laysach z tego co pamiętam i trochę później

ja dam sobie głowę uciąć, że w którychś chipsach przez bardzo, krótki czas były karty albo kapsle związane z Heroes of Might and Magic 4 ale jak gadałem o tym ostatnio ze znajomymi to stwierdzili, że sobie coś ubzdurałem. Ktoś to pamięta?

Jeszcze mi się przypomniało, że kiedyś uwielbiałem Noggery ale to już był droższy interes bo pod 2zł podchodziły

Z takich smaków dzieciństwa to jeszcze nigdy nie zapomnę tak zwanych lodów "pałeczek", które kupowaliśmy po 30 gr czasem nawet po kilka dziennie jak się siedziało od rana do wieczora pod blokiem. To się chyba nazywało lizak lodowy ale my zawsze mówiliśmy pałeczki :D

Kurde pamiętam te czasu jak za 5zł od mamy to można było nakupić słodyczy na cały dzień, gumy kulki, pałeczki, maczugi, cola w szklanej butelce. A jak dostałem czasem 10zł to się normalnie człowiek czuł jak król. A teraz głupie laysy 6zł i to wcale nie te największe paczki xD

@ZielonyLisc: Nie no maczugi też zawsze będę propsował bo co się najadłem za dzieciaka to moje.

A co do Chio to kilka lat temu była jakaś akcja w biedronce z okazji jakiejś rocznicy firmy i były właśnie te o smaku, który wymieniłem ale to kompletnie nie było to samo co kiedyś z tego co pamiętam. Może jeszcze kiedyś mi się uda zjeść takie jak je pamiętam

@ZielonyLisc: Dla mnie to będą Chio chipsy śmietankowe z cebulką do dzisiaj pamiętam ten smak mimo, że nie jadłem ich z 15 lat

@ZielonyLisc: a jadłeś kiedyś majonezowe?

@TlicTlac: z tostami to chyba każdy tak ma, że nie pamiętasz o nich pół roku, a jak sobie przypomnisz to jesz je dzień w dzień aż Ci znowu nie zbrzydną na kolejne pół roku. Ostatnio nawet o tym w pracy rozmawialiśmy i każdy ma takie same doświadczenie :D

@Lamoreaux: na pewno jadłem na Orlenie i Circle K. Ma coś w sobie po trochu z duńskiego i tysiąca wysp ale z dużo bardziej wyczuwalną cebulą, dosyć specyficzny i albo polubisz albo znienawidzisz :D ja uwielbiam ale moja kobieta nie cierpi mimo iż lubi ostre jedzenie. Mimo to polecam każdemu spróbować :D

@Lamoreaux:
Jak lubisz lekko pikantne to polecam Algierski

@Ech0z: bo są "legendy" i są legendy. To trzeba rozróżnić, a rivaldo zalicza się niestety do tych pierwszych, no chyba, że wymieniamy legendy wśród największych odklejeńców wtedy poczciwy dziadek może być nazywany legendą przez duże L

@thide: pokrętna logika ale częściowo mogę się zgodzić, tylko częściowo ze względu na fakt, że poczucie humoru jest jak racja, a racja jest jak dupa, każdy ma swoją. Mnie na przykład kompletnie nie jarały te wszystkie teksty o grypsowaniu itp, które kilka indywiduów tutaj uskuteczniało na szeroką skalę, wręcz robiło się to bardzo szybko żenujące i pod tym względem owszem jest pewna ulga, że te osoby się już nie udzielają. No ale co kto lubi, jak kogoś bawi w kółko pisanie tego samego jak zdarta płyta to kim ja jestem, żeby mu zabraniać, zwłaszcza jeśli to pisze gdzie indziej...

... no chyba, że robi to odklejony do sześcianu rivaldo, który odleciał już w odmęty takiego absurdu, że telepie mnie na samą myśl o chłopie xd

Jak czytam te wasze komentarze z bezbekowymi wstawkami to się zgadzam ze stwierdzeniem @thide napisał: "niektórym ulżyło to, że tutaj nie piszemy. sytuacja win-win."

@enrique: I jak widać dalej się nie zmienił ani o jotę, bo minęło kilka lat i dalej robi dokładnie to samo xd

@mruw: Akurat tak się zdarzyło (serio nie zmyślam!), że to był dosłownie pierwszy komentarz na ich stronie pod głównym newsem. I szlag mnie trafił jak zobaczyłem, że ten dwulicowiec znowu wypisuje kocopoły kiedy jeszcze nie dawno widziałem, że tutaj zgrywał kafara i prowokował. Po co on w ogóle wchodzi na naszą stronę skoro teraz już nawet normalnie dyskutować nie potrafi, a jeszcze potem leci do siebie i pier*oli jak potłuczony

Oczywiście poniższy cytat skopiowany z debilpage