Komentarze użytkownika TheRealBart

Czy Xhaka w ogóle jest piłkarzem?

Xhaka, Willian - ludzie memy

Xhaka...

No ale czy jest sens toczyć wojenki w Internecie na ten temat i jakoś tak personalnie po sobie "jechać". Wrzućcie trochę na luz :)

@KapitanJack10: I z tym się w zupełności zgadzam.

Po prostu uważam, że niepotrzebne jest takie deprecjonowanie Argentyńczyka. Myślę, że po prostu nie trafił na klub, w którym wszystko by zagrało. Przed oczami mam Kloppa, który po swojej przygodzie w Borussi i początkach Liverpoolu, czasami był określany jako wieczny przegrany - dochodził do finałów, ale na tym się kończyło.
Niemniej jednak mam nadzieję, że do końca kariery trenerskiej Artety, będziemy mogli mówić o pokaźniejszej ilości trofeów, niż w przypadku Poche - tego sobie i Wam życzę :D

@XandeR: Jak dla mnie, to dotarcie do finału Ligi Mistrzów (abstrahując od tego czy na farcie, czy nie) jest jednak "nieco" większym sukcesem niż FA Cup

Ale Tottenham nas zje

No i spadł śnieg, a opony niezmienione :/

@Kiepomen: U mnie też na plus i ostatnio miałem takie same przemyślenia

Przedziwny sen dzisiaj miałem.
Zostałem asystentem Artety i jednym z pierwszych zadań, było zrobienie dla zawodników baklavy.
Mikel miał dziwne wymagania, ale był spoko gościem, pozdrawiam potężnego Hiszpana.

@enrique: A może tak samo jak latem oddadzą kilku graczy za pół-darmo.
Nie wiem kto w składzie Barcelony ma jakie pensje i kogo ewentualnie byliby skłonni sprzedać, ale może to szansa dla Arsenalu.
Tak czy siak, zima w Katalonii będzie wyjątkowo gorąca, tak coś czuję

Niemalże kalka sytuacji z meczu z Leicester

@Simpllemann: Wydaje mi się, że miało to na celu zredukowanie osób, które jednak pójdą na cmentarze.
O tej godzinie większość ludzi dopiero wracała z pracy i mogła nie zauważyć takiej informacji, a później mogli pomyśleć, że jak jest tak późno "to już mi się nie chce iść w taką ciemność".
Gdyby podali taką informację wcześniej (byłoby to bardziej rzetelne), to sądzę, że większość ludzi i tak odłożyłaby wizytę cmentarną na ostatnią chwilę.
Przyjechałem dosyć późno do domu i dopiero wtedy mogłem się udać nad groby bliskich, myślę że jakoś po 20:00. Ku mojemu zdziwieniu ludzi nie było zbyt dużo, ale praktycznie wszystkie groby były oświetlone zniczami.

No chyba, że jest tak jak ktoś niżej pisał, że jest to celowa zagrywka rządu, tak by ludzie "panicznie" rzucili się na cmentarze na przestrzeni kilku godzin. Więcej zakażeń == coraz bardziej niebezpieczne protesty.

Vardy wszedł i Leicester wygląda dużo, dużo groźniej. Widać, że sama obecność Anglika podnosi na duchu innych graczy Lisów

@Sandbead: Ten blondyn to najprawdopodobniej Runarsson

Wilcock, to się dzieje...

Nie wiem co gorsze: fakt, że Leno popełnił taki błąd czy to, że dał taką okazję dla kolejnych tomów sagi "Leno vs Martinez"

Dobrze, że jest kanonierskie "minuta po minucie", super :D

Nie rozumiem za bardzo osób, które wciąż narzekają na nasz styl gry. Może mamy po prostu inne "wizje footballu" albo oczekiwania ;)

Gdy pamięcią wracam do poprzedniego roku, to wtedy właśnie widzę najgorzej (najbrzydziej) grający Arsenal od lat. Wydaje mi się, że wynikało to bezpośrednio z pogubienia się Emery'ego. Był to okres, w którym wielokrotnie zastanawiałem się czy w ogóle opłacalne było oglądanie naszych meczy. Ciężko było o 10 udanych podań z rzędu, brak kreatywności był jeszcze bardziej widoczny niż teraz, a każda drużyna z którą się mierzyliśmy dyktowała nam warunki gry - niezależnie czy był to top czy potencjalny spadkowicz.

Teraz, muszę się z tym zgodzić, wciąż nie gramy footballu porównywalnego z największymi światowymi gigantami, ale widoczne są bardzo pozytywne zalążki. Coraz lepiej wychodzimy spod pressingu, który był naszym kryptonitem w trakcie schyłkowych lat Wengera i praktycznie w trakcie całej kampanii Emery'ego. Potrafimy zdominować słabsze drużyny, narzucić im nasz styl. A z ekipami obiektywnie lepszymi od nas potrafimy taktycznie się adaptować - jakieś kontry, zagrania z linię obrony, przyzwoita obrona strefą, nawet jakieś zalążki pressingu.

Arteta to nie Jezusek, ale przynajmniej pozwolił mi znów cieszyć się z meczów naszych "ulubieńców". Jest jakiś pomysł, a to na pewno cieszy i napawa optymizmem.

A znowuż Instagram Arsenalu ma teraz w bio "If you're reading this, turn your notifications on. ⌛"

Niektórzy to jadą po Granicie tylko dlatego, że takie już jest przyzwyczajenie. Przez ostatnie miesiące grał moim zdaniem naprawdę dobrze, plus skoro Arteta na niego stawia, to znaczy, że dobrze wypełnia swoje zadania na boisku.
Xhaka żeby zasłużyć na pochwałę części użytkowników k.com, musiałby chyba strzelić hattricka z przewrotek z własnej połowy.

Według mnie główna różnica pomiędzy Leno i Martinezem jest taka, że Niemiec potrafi zarówno zaliczyć nieprawdopodobną paradę oraz nieprawdopodobną gafę. Emi natomiast gra cały czas na pewnym, stabilnym, wysokim poziomie, nie zaliczając znaczących odchyłów w żadną ze stron - pozytywną lub negatywną.
Sam nie wiem kogo wybrałbym jako trener, bo jest to dylemat na zasadzie: co wybrać - przebojowość czy stabilność

Byliście kiedyś w kinie samochodowym?
Wiem, że dźwięk z filmu puszczany jest na konkretnej częstotliwości, więc korzystamy z radia i tutaj pojawia się moje pytanie - akumulator wytrzyma 2,5h włączonego radia?
Głupio trochę zabrać dziewczynę na taki seans, a później pchać razem samochód :D

@Galithar: Też polecam C3, możliwość świetnego wyposażenia za niską kwotę. Pomimo małych rozmiarów zewnętrznych całkiem przyzwoity bagażnik, a w kabinie jakoś dadzą radę podróżować 4 osoby. Koszty eksploatacji również rozsądne.

Jeśli naprawdę Pochettino trafiłby do Juve, to z zaciekawieniem obserwowałbym tam jego poczynania. Ciekawe czy coś by z tego wyszło

@simson16: Poche jest teraz wolny. Może być dla nich łakomym kąskiem

@RIVALDO700: Pogba dabuje i to jest ta różnica

Tak to jest z tymi "pewniaczkami" :/

Cedric jak chamsko wklejony XD

@Traitor: Trochę tak to wygląda

Dwa gole i można iść do domu ;)

W trakcie jednej z moich wycieczek do Londynu zapisałem się na tour po stadionach: Stamford Bridge i naszym The Emirates. Obiekty zwiedziłem w takiej właśnie kolejności i muszę wam powiedzieć, że wchodząc na nasz obiekt przeżyłem ogromny szok jakościowy.
Stadion Chelsea już chyba na zawsze będzie mi się kojarzył z takim lekkim brudem, nieprzyjemnym zapachem, a już w ogóle w pamięci wyrył się obraz toalet... Co tam się działo, to głowa mała :D
Na Emirates znowuż wszystko eleganckie, pachnące, podłogi w niemalże każdym pomieszczeniu umyte na błysk. Świetnie wyglądająca i zadbana szatnia (na Stamford Bridge też jakoś tak nieciekawie to wyglądało). Kolosalne wrażenie zrobiły na mnie różnice w strefach "odpoczynku pomeczowego" na obu stadionach.
Na korzyść Arsenalu na pewno wypadła też murawa, nasi "grass-keeperzy" naprawdę robią robotę - trawka mięciutka, aż bym się chciał na niej położyć :D
Jedyne co trzeba oddać Chelsea, to fakt, że trybuny są jakby bliżej boiska. Ich kąt nachylenia jest prawdopodobnie większy niż ten na The Emirates i dlatego można chyba bardziej "poczuć mecz".
Nie byłem na wielu stadionach europejskich, wielkich klubów, ale takim porównaniem się mogę podzielić :D

@M4rcin: No to w takim razie słabo zachował się zarówno Najman, jak i ten prowadzący...
Bez sensu, jakieś takie prztyczki na niskim poziomie

Moglibyście mi pokrótce powiedzieć jaki jest zamysł Hejt Parku?
Myślałem, że chodzi o to, że tak jak w starym Hyde Parku ludzie dzwonili do studia i mówili o czym chcieli

Zajęcia na uczelniach wyższych we Wrocławiu i Opolu odwołane od jutra

@darek250s: A może Wengera

@kamilo_oo: Niedawno zacząłem swoją przygodę z yerbą, ale spodobało mi się

Haha Xhaka dostał w głowę haha.
Zabawne, takie do pośmiania. Wiecie, bo w głowie jest mózg, a on jest gupi. Dobre.

Nasi jak złapią luz, to ich gra zupełnie inaczej wygląda

Nie podoba mi się to, w jaki sposób niektóre osoby mówią o Emerym.
Rozumiem określenie "Kasztan", bo to niesie za sobą jakąś domieszkę humoru i w ogóle. Sam go z resztą używałem. Ale nazywanie Unaia nieudacznikiem albo stosowanie wobec niego wulgaryzmów jest słabe. Nie rozumiem, czemu niektórzy nie potrafią w kulturalny sposób komentować odejścia Draculi. Nie wyszło z nim i tyle.
Oczywistym jest, że Hiszpan będzie mógł otrzeć łzy, po przeczytaniu nieprzychylnych komentarzy na k.com. W dodatku zrobi to za pomocą kasy, którą dostanie za przedterminowe rozwiązanie umowy.