Komentarze użytkownika TlicTlac
Znaleziono 6067 komentarzy użytkownika TlicTlac.
Pokazuję stronę 12 z 152 (komentarze od 441 do 480):
@Ashburton napisał: "Konkurencję to miał właśnie Wenger, a nie Arteta."
Niby kogo on miał tam za konkurencję do top4?
Liverpool z Carrolami i Lallanami? Everton z Moyesem? City bez pieniędzy?
United, Chelsea, Arsenal, potem Totki z Balem, Modriciem coś tam grały (dalej gorszy skład od Arsenalu zazwyczaj); no i Liverpool od przyjścia Suareza, a tak? Dużo mniej zespołów rywalizowało z powodzeniem o top4.
@Ech0z napisał: "Przez ten zasyfialy strumyk ostatnio sie z dziewczyną mocno pokłóciłem. Siedzimy na lapku netflix cos tam a tu sie jakies najgorszego sortu pornografia wyświetla. Zainfekowalo mi lapka i musialem to do czyszczenia oddac."
W sensie, że pokłóciliście się o to, że Ci się reklama porno wyświetliła na strumyku xDD?
Czy źle rozumiem? Napisz, że źle proszę, bo to bardziej idiotyczna kłótnia niż to, że pije się herbatę z łyżeczką w szklance (i przez to można sobie oczy wybić - legendy głoszą).
@danielosik napisał: "Poleci mi ktoś dobry thriller/film psychologiczny? Z góry dzięki!"
polski:
Jestem Mordercą (2016),
inne:
Nightcrawler (2014),
Gone girl (2014),
Locke (2013),
End of watch (2012),
Wind River (2017) - mocne sceny (jak dla mnie).
Nie no co Wy gadacie, przecież Fred wszedł przed de Bruyne i był pierwszy przy piłce, gdzie tam karnego widzicie ^^?
@morfeus napisał: "Tak naprawdę to jedyną grupą bez przywilejów jest biały heteroseksualny mężczyzna. Spróbuj zwolnić kogoś innego w zachodniej firmie, to możesz zostać oskarżony o dyskryminację płciową, rasizm, nietolerancje itd."
https://www.youtube.com/watch?v=p-NCkF2OQJI
Bardzo fajnie gościu na przykładzie to opisał, jak to poszło w złą stronę, że ludzie nawet po czasie najprawdopodobniej i tak nie będą porzucać statusu "ofiary".
@Melek:
A nic jakoś te 2 pierwsze komentarze miałeś tj. trochę kpiące z Arsenalu, nie pasowały mi do reszty, co dzisiaj piszesz, ot czepiam się ^^
@Melek:
Z ciekawości - jakiej drużynie kibicujesz?
Bo tak mnie się wydaję po pierwszych 2 komentarzach, że raczej nie Arsenalowi :>?
Pierwsze media, które rozdmuchały tę sprawę, to włoskie La Gazetta dello Sport, niesamowite prawda?
Były to też pierwsze media, które oceniły bardzo negatywnie Marciniaka za mecz Napoli-Milan i niepodyktowany karny za faul Leao :-)
Breaking News!
Marciniak jednak nie posędziuje finału LM. UEFA dopatrzyła się, oprócz spotkania z polskim politykiem spod ciemnej gwiazdy innych znaków, jak między innymi łyse lico sędziego. Wcześniej nie wiedzieli co się za nim kryje. Okazało się, że w Polsce tak samo strzyżą się (nie)popularni skinheadzi, uważani za grupę ultrarasistowską, których hasłem przewodnim jest: "Masz ochotę na w*******, wariacie?".
https://www.meczyki.pl/newsy/media-szymon-marciniak-straci-final-ligi-mistrzow-donos-na-polskiego-arbitra-sprawa-zajela-sie-uefa/212944-n
x.D
Co Wy widzicie w tym Mouncie, jak nawet ostatnio największy orędownik jego talentu, czyli Lampard - nie wypuszczał go w ogóle w pierwszym składzie Chelsea?
Poza tym gdzie niby miałby grać, jak on się nie nadaje ani na pozycję Xhaki, ani Parteya, a Ode jest nie do wygryzienia?
Mnie z tej LE najbardziej bawi Sevilla.
Jak wygrają LE, to będę długo pamiętał ten mecz z United, gdzie nie istnieli do 80 minuty, przegrywali 2-0, a mogli nawet 4; to United wpuściło Maguire'a i sobie sami strzelili 2 brameczki xD
@sickstick napisał: "I ogólnie dlaczego nim jest? :P"
Bo kibicując Arsenalowi jest dużo okazji do picia... niestety ostatnio częściej ze smutku :
Arsenal jakby stracił mistrzostwo w ostatniej kolejce, grając z Wilkami u siebie, gdzie wystarczyłoby z nimi tylko wygrać - byłby tu zdecydowanie większy lament, rozgoryczenie, niż tak jak wygląda to teraz.
Tym bardziej, że byłoby to szansa na pierwszego mistrza od dobrych kilkunastu lat (19).
Borussia właśnie była w takiej sytuacji (10 lat czekania na mistrza) i nawet nie chcę myśleć, jak musieli się czuć Ci wszyscy kibice na stadionie, jak oglądali te wyczyny swoich "ulubieńców".
@Rynkos7 napisał: "I co z tego? Sam chyba już się pogubiłeś w swoim rozumowaniu, albo ja już nie wiem o co tobie chodzi. Mówisz o znakomitej końcówce City, no super, tylko że mieliśmy 8 punktów przewagi (niech będzie 5 przy założeniu jednego meczu rozegranego mniej) z jednym bezpośrednim meczem z nimi i nagle mamy 7 punktów straty. Tymczasem Borussia i Bayern szli łeb w łeb i tutaj zakończyli sezon z taką samą ilością punktów, więc oni wykładali się równo i tutaj nie ma frajerstwa, po prostu zgubili 2 punkty w ostatnim meczy, równie dobrze to Bayern można nazwać frajerem bo w przedostatniej kolejce zgubił punkty a Borussia nie. Na tym polega ligowa rywalizacja, masz 34 lub 38 meczów do rozegrania i każdy mecz to nowe wyzwanie.
Kolejna sprawa, że dużo osób zajmujących się Bundesligą, których słucham twierdzą, że Borussia wcale nie była tak rewelacyjna w tym sezonie, była zdecydowanie słabsza niż rok temu dla przykładu, mieli mnóstwo problemów a ich równa pogoń za Bayernem była raczej podyktowana słabością Bawarczyków niż ich dobrą dyspozycją.
Nie nazywam ani Arsenalu ani Borussią frajerami żeby było jasne. Obie drużyny mają swoje braki, dużo rzeczy do poprawy i po prostu ich rywale byli lepsi. Ale jeżeli już miałbym wskazać drużynę, która bardziej wtopiła tą końcówkę sezonu, albo jak ktoś piszę sfrajerzyła to bym wskazał Arsenal. Dlatego bawią mnie te komentarze, zwłaszcza kibiców Arsenalu, którzy piszą o tym jaka to Borussia jest frajerem. To oczywiście tylko moja opinia."
No właśnie paradoks. Ja totalnie nie rozumiem tego, jak te argumenty mają świadczyć o tym, że Arsenal bardziej wtopił.
Borussia sfrajerzyła, bo w ostatnim meczu sezonu, u siebie, z Mainz, które miało 4 porażki z rzędu - grała totalnie obsrana i miała może ze 2, maksymalnie 3 dobre okazje w meczu - w meczu o mistrzostwo, przed własną publcznością, który wystarczyło wygrać.
Wcześniej z Bochum - jakby wygrali (tutaj też sędzia nie dał im oczywistego karnego, za co przepraszał potem) to mieliby przed ostatnią kolejką 5 punktów przewagi (przy założeniu takich samych wyników); ze Stuttgartem to w ogóle dali sobie wbić w 97 minucie.
Arsenal też sfrajerzył, ale bardziej po prostu mecze niż walkę o mistrzostwo. Od City w obu meczach był zwyczajnie sporo gorszy; sfrajerzył mecze z West Hamem i Southampton - szczególnie te 2 -> tutaj już był 1 punkt straty po tych 2 meczach, jak dobrze pamiętam.
Z Liverpoolem ciężko mówić o sfrajerzeniu meczu, bo to Salah nie strzelił karnego + Ramsdale ratował w ze 3 sytuacjach.
Ostatnie 2 mecze z Brighton i Nottingham to już takie zagrane bez mentalności -> City miało 4 punkty przewagi już wtedy, ot po prostu stracili wiarę w mistrza. Ale to nie jest frajerstwem, tylko po prostu słabością zespołu/trenera/mentalu.
A co do tego, że Borussia nie była rewelacyjna - w pełni zgoda - bo nie była (Bayern zresztą też), mimo to mieli ze 2 szanse na zagwarantowanie sobie mistrzostwa i to koncertowo spierdzielili.
@Rynkos7 napisał: "A Ty nie bierzesz słabej końcówki Bayernu."
Dalej nie zrozumiałeś, Borussia też traciła punkty w końcówce.
@Rynkos7 napisał: "Wystarczy nie mieć zaniku pamięci krótkotrwałej patrząc tylko na ostatnią kolejkę bądź dwie i spojrzeć na przebieg całej rundy wiosennej lub całego sezonu.
haha, a Borussia która z tej samej 2 punktowej przewagi straciła 2 punkty to jest frajer, ale Arsenal, który z tej 2 punktowej przewagi, którą sobie wyliczyłeś nagle ma 7 punktów straty to nic nic, był tylko słabszy? omg"
Ty to nie bierzesz pod uwagę znakomitej końcówki City w ogóle w tych rozważaniach o "frajerstwie" Arsenalu.
Do drugiego akapitu już się odniosłem pisząc o Borussi i Bayernie, nawet to cytowałeś, przeczytaj sobie jeszcze raz, to może zrozumiesz.
@Rynkos7 napisał: "Ja nie robię z nas męczennika. Nie wylewam żadnych frustracji czy innych tego typu tylko trzeźwo oceniam sytuacje a nie jak jakiś dzieciak.
A City w 1 części sezonu? Ile razy stracili punkty? Remis z Nottingham, porażka z Tottenhamem i United? Tutaj można tak samo pisać. Fakt jest taki, że Borussia z Bayernem szli łeb w łeb, zdecydowało jedno potknięcie więcej w porównaniu z Bayernem. My natomiast dokładnie tak samo mieliśmy wszystko w swoich rękach a wypuściliśmy punkty z najgorszą drużyną tego sezonu czyli Southampton, z Nottingham, Evertonem itd."
No właśnie nie oceniasz trzeźwo, bo żeby pisać, że Arsenal bardziej sfrajerzył sezon niż Borussia to trzeba mieć nieźle napykane.
@TlicTlac napisał: "Arsenal to byłby może i frajerem, jakby choć raz wygrali z City, bo z tych 8 punktów przewagi obecnie - wychodzi na to, że City zdobyło całe 2 punkty więcej z innymi zespołami. A tak to trzeba zwyczajnie przyznać, że City było wyraźnie dużo lepsze w obu meczach. Arsenal jest po prostu słabszy w tym sezonie i tyle. Frajerem to jest Borussia, bo przegrała mistrzostwo w ostatniej kolejce - w zasadzie podane na srebrnej tacy przez Bayern."
@Qarol napisał: "Oczywiście, że naszym rywalem był dużo mocniejszy zespół, ale ciężko też przejść na porządku dziennym do sytuacji, gdzie masz ~5 pkt przewagi, a kończysz sezon z ~10 straty."
No tylko problem w tym, że jak Arsenal miał te 8 punktów przewagi, to miał jeszcze przed sobą 2 mecze z City, które koncertowo przewalił (był znacznie gorszy); przy wliczeniu tych 2 porażek Arsenalowi zostały 2 punkty przewagi, wystarczyło wykrzaczyć się w jednym spotkaniu - przy takiej formie City w końcówce sezonu i City zwyczajnie przeskoczyło Arsenal; a że Arsenal wykrzaczył się już parę razy więcej? - ja nie widzę to frajersko przegranego mistrzostwa - po prostu byli słabsi i tyle.
@Rynkos7 napisał: "Może przypadek Borussi jest bardziej spektakularny bo wydarzył się w ostatniej kolejce, jednak nie oszukujmy się i uderzmy się w pierś, większym frajerem jest Arsenal, który jak już były przytaczane statystyki był liderem przez prawie 90% sezonu i nagle rozdaje 15 punktów."
Ale mnie irytuje robienie z siebie męczennika. Jak w ogóle można pisać, że Arsenal jest większym frajerem niż Borussia?
Borussia tak goniła, że to bardziej Bayern za Tuchela się wykrzaczał na każdym kroku, a sama BvB też remisowała głupio spotkania: z Bochum czy szczególnie ze Stuttgartem - gdzie dali sobie wbić na 3-3 w 97 minucie. Bayern w międzyczasie remis z Hoffenheim, porażka z Mainz i w końcu porażka z Lipskiem; Borussia tak naprawdę miała 2 szanse na prześcignięcie Bayernu i w obu czegoś jej brakowało.
@Kris3Tears napisał: "Jeśli czerpiesz swoją życiową radość z "niewłaściwych" rzeczy to nigdy nie będziesz naprawdę szczęśliwy.
Danielosik, może zacznij chodzić do kościoła?"
Jak ma się jedno do drugiego? Chodzenie do kościoła sprawia, że czujesz się szczęśliwszy? Dlaczego?
City odpowiednio w tym sezonie PL 16 meczów bez porażki z rzędu, w tym 12 zwycięstw z rzędu.
Arsenal na początku sezonu 13 meczów bez porażki (po meczu z United), potem 7 z rzędu zwycięstw.
Arsenal to byłby może i frajerem, jakby choć raz wygrali z City, bo z tych 8 punktów przewagi obecnie - wychodzi na to, że City zdobyło całe 2 punkty więcej z innymi zespołami. A tak to trzeba zwyczajnie przyznać, że City było wyraźnie dużo lepsze w obu meczach. Arsenal jest po prostu słabszy w tym sezonie i tyle. Frajerem to jest Borussia, bo przegrała mistrzostwo w ostatniej kolejce - w zasadzie podane na srebrnej tacy przez Bayern.
@Malina napisał: "...a ja nie rozumiem tych zachwytów "EKSPERTÓW" z TV, którzy mawiają co sezon, że City ma najlepszy sezon w historii. hihi. Ten sezon Panowie "EKSPERCI", w wykonaniu City, niestety był średni, bardzo średni. Gdyby Arsenal Im nie "pomógł", to mieliby...dalekie, drugie miejsce.
P.S. Najlepszy sezon City był wtedy, gdy "napierdalali" się z Live o tytuł do ostatniej kolejki ! Wtedy przekroczyli 100 pkt. Także nie słuchajcie za bardzo podczas meczów, niektórych "EKSPERTÓW"
Nie rób se jaj Malina.
Jak zdobędą 3 najważniejsze trofea w piłce to zdecydowanie będzie najlepszy sezon - przy okazji pokonując Bayern i klepiąc 4-0 Real. Nawet jakby przegrali z Interem to mógłby być ich najlepszy sezon (choć tu już można się kłócić).
Także nie rozumiem, że przeszkadzają Ci te zachwyty - City nie przegrało od 25 spotkań (ostatnio 5 lutego), remisując tylko 5 z nich, w tym z Realem, Lipskiem i Bayernem na ich stadionach, żeby odpowiednio na swoich klepnąć ich 3-0, 7-0 i 4-0.
@Adamarsenal1 napisał: "Wiadomo liga słabsza, ale liczy robi na poziomie mbappe, w słabszym klubie.
Sezon życia raczej mu się trafił."
Wiesz, robi też liczby na poziomie Lacazette, także... różnie to bywa.
Ja chciałem Middlesborough w PL, bo w ich meczach padało najwięcej bramek w tym sezonie Championship (140 w 46 meczach) no i gra tam wielki Chuba Akpom.
Serio przez całą dogrywkę żadna z tych 2 drużyn nie oddała strzału?
To passa wszystkich beniaminków, które się utrzymują w lidze - w następnym sezonie się kończy.
To co Bayern jednak trafił do kibla?
A Koln strzela bramkę xD
Jajca by były, jakby Koln zremisowało z Bayernem, Borussia przegrała i po meczu byłby wybuch radości kibiców przy tak żałosnym meczu i grze :d
@sebaarsenal:
Gówno-prawda, że Arsenal sfrajerzył. Po prostu był gorszy od City, 2 dosyć gładko przegrane mecze bezpośrednie, a City miało zabójczą końcówkę.
Naiwne było twierdzenie przed meczem czy nawet dwoma z City, że Arsenal jest bezapelacyjnym faworytem do mistrza. Poza tym dużo gorszy terminarz drugiej części sezonu.
Już bardziej w samej Anglii sfrajerzyły się Totki czy Liverpool, już o Chelsea "nie wspominając".
Z młodych piłkarzy (powiedzmy poniżej 24 roku życia) w BvB znaczące minuty zaliczyli:
Bellingham, Reyna, Adeyemi, Moukoko, Schlotterbeck i jeszcze może Bynoe-Gittens ogony, tak poza tym to mają dosyć stary skład.
Nie wiem skąd ten mit, że mają strasznie młody skład.
Malen* ma jeszcze 24.
@grzegorz1211 napisał: "Tak się kończy jak nie ma odpowiedniego balansu w drużynie, można grać pięknie cały sezon dużą ilością młodych zawodników, ale jak przychodzi do takiego decydującego meczu to brak doświadczenia wychodzi i gacie obsrane"
Ale pierdzielisz teraz głupoty.
Bo Hummels, Can, Sule, Wolf, Brandt, Guerreiro i Haller mają powyżej 27 lat;
tam jedynym piłkarzem poniżej 25 roku życia w pierwszej 11-tce jest Adeyemi.
No BvB to jakieś uśpione wyszło, ja wiem że presja, ale bez jaj, przynajmniej niech pressują, walczą, a to takie wyczekiwanie, bo "bramka prędzej czy później sama wpadnie".
@wajktor1998 napisał: "od wtedy zaczela sie moja milosc do Jacka"
We don't do that here.
Arsenal znowu frajerzy się z transferem wychodzącym? Nowe, nie znałem.
Tym bardziej trzeba podziękować Evertonowi, że za nigeryjskiego kocura zapłacili Arsenalowi 40mln euro.
@KingHenry napisał: "przestan baranie z tym zesraniem sie przed kiblem, cała Polska rzuca tym hasłem i jeszcze ty sie tutaj znalazles, ile ty masz ku*** lat?!"
Kiedyś na 1 roku studiów była domówka u kumpla i ten zaprosił znajomego, który trochę za dużo wypił i go brzusio rozbolał no i się zesrał metr przed kiblem ^^
Zawsze jak czytam kogoś kto pisze "jak zwykle zesrali się metr przed kiblem" to sobie to przypominam i kisnę.
Życzę bardzo BvB mistrza - za to, co Bayern odwalił z Nagelsmannem.
Bayern przegrał z Lipskiem u siebie 3-1, jak Borussia nie zdobędzie mistrza, mając mecz z 14 Augsburgiem (który ma full kontuzji) i 9 Mainz, które zaliczyło 3 porażki z rzędu, to będzie zdecydowanie największym frajerem tego sezonu.
@danielosik:
Jakby skopiował mistrzostwa, to mi by nie przeszkadzało ^^
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Czeczenia napisał: "ale wzięcie Emery'ego, spadu z PSG, nie było przemyślane. Akurat był dostępny. Zresztą, burdel z odejściem Gazidisa, zatrudnienie i zwolnienie Mislintata, czarodziej Sanllehi - nikt nad tym nie panował."
Czy ja wiem? Nieprzemyślane? Wzięcie Artety niby bardziej przemyślane? Wenger w sezonie 17/18 zdobył 63 punkty, kompletnie nie liczył się w walce o LM.
Emery do czasu pierwszy sezon naprawdę zaliczał bardzo dobry - przynajmniej jeśli chodzi o zdobycz punktową + finał w LE, ale w końcowej fazie sezonu się okropnie skasztanił (3 porażki z Wolves, Crystal Palace i Leicester, 1 remis, wygrana na koniec). Koniec końców 70 punktów, 1 za Totkami (4 miejsce), 2 za Chelsea (3 miejsce), z którą w okropnym stylu przegrał finał LE.