Komentarze użytkownika Wiola04

Znaleziono 3702 komentarzy użytkownika Wiola04.
Pokazuję stronę 1 z 93 (komentarze od 1 do 40):

poprzednia123456następna
Komentowany temat: Kanonierzy w reprezentacjach 11.10.2014, 23:22

No tak, Piszczek kilka razy się zagalopował, ale zazwyczaj był tam gdzie powinien. Z przodu także się przydał, zaliczając asystę.

Komentowany temat: Kanonierzy w reprezentacjach 11.10.2014, 23:14

Wreszcie się udało. Momentami było sporo chaosu i niedokładności, ale bywały też chwile nieco lepszej gry. Przede wszystkim byliśmy skuteczni, no i mieliśmy sporo szczęścia, choćby przy tym strzale w poprzeczkę Podolskiego. Szczęsny i Glik dobrze z tyłu, z przodu natomiast Lewy na plus (Milika i Milę też trzeba pochwalić za gole). Tak jak zostało napisane wcześniej, Lewandowski grał mądrze i zespołowo. Rybus nie grał samolubnie, ale więcej tracił, nie ma też takich warunków jak Robert. Grosicki natomiast zbyt często zapominał, że nie jest sam na boisku.

Komentowany temat: Oceny Kanonierzy.com: Arsenal vs Tottenham 28.09.2014, 17:24

Mieliśmy zdecydowanie większe posiadanie piłki Niby prowadziliśmy grę, okazje mieliśmy (choć w większości nie były to setki, a jak już były dogodne, to na wysokości zadania stawał Lloris), ale czasami brakowało zdecydowania w grze, czy pomysłu.

Szczęsny bronił dobrze. Co prawda chyba jednak niepotrzebnie tak szybko wznowił grę i podał w miejsce gdzie było dość tłoczno (i przeczuwałam, że któryś z naszych może tam popełnić błąd), kiedy niedługo po tym piłkę stracił Flamini. Jednak oczywiście Francuz ponosi w największym stopniu winę za utratę bramki.
Chambers dobry mecz, Gibbs ze dwa razy zaspał i nie zdążył wrócić na pozycję. Poza tym w porządku. U Pera pamiętam błąd, kiedy się źle ustawił. Czasem był dość pasywny. Paradoksalnie mało brakowało, żeby to w ofensywie się bardziej pokazał. Kosa kilka razy w razie potrzeby asekurował. Wielkich błędów raczej nie popełnił. Wg mnie trochę lepiej od Niemca.
Arteta w porządku. Na Flaminim natomiast ciąży głównie wina za utratę gola. Wilshere i Aaron momentami nieco w kartkę, ale powiedzmy, że ogólnie przyzwoicie. Tyle. Z tym, że Aaron lepiej, kilka razy się pokazał. Choć Jack mógł wywalczyć karnego, gdyby sędzia nie dał plamy. Oby jak najszybciej wrócili do zdrowia. Na najbliższe mecze będziemy mieli stosunkowo niewielkie pole manewru. Ozil po wejściu Santiego miał nieco większe pole manewru. Ogólnie zagrał nieźle. Cazorla był dość aktyny, miał udział przy golu. Ox najbardziej rwał się do przodu ze wszystkich zawodników, co zaowocowało bramką. Alexis tym razem bez błysku.
Welbeck był aktywny, próbował, ale wielkiego zagrożenia raczej nie było. Miał natomiast udział przy golu. Paradoksalnie dobrze, że zaliczył wtedy kiksa.

Komentowany temat: Oceny Kanonierzy.com: BVB vs Arsenal 17.09.2014, 11:33

Dziwne oceny. Bardzo podobne do tych po meczu z City, w którym jednak graliśmy dużo lepiej. O co nie było trudno, bo to, co robili nasi zawodnicy wczoraj wołało o pomstę do nieba. Indywidualnie, ale przede wszystkim jako drużyna. Szczególnie w drugiej połowie. Borussia mocno naciskała, była dobrze zorganizowana i grała jak kolektyw. U nas tej organizacji i determinacji brakowało.

Szczęsny powinien się lepiej zachować przy drugim golu, raz o mało nie stracił piłki na rzecz rywala, ale poza tym naprawdę wiele razy ratował nas z opresji. Czasami w trudnych sytuacjach. Był naszym najlepszym zawodnikiem.
Kosa i trochę też Gibbs odpowiadają za utratę pierwszego gola. Za drugiego Merte. Każdy z nich miał na koncie dobre interwencje, czasami decydujące, ale jednocześnie żaden z nich nie ustrzegł się błędów. I to kilku duużych. U Gibbsa należy zwrócić uwagę na grę ofensywną, głównie ten rajd, i wrzucenie piłki Welbeckowi. Bellerin jak na debiut nie zagrał aż tak tragicznie, ale dobrze też nie. Na początku wyglądało to nieźle, ale im dalej w las, tym więcej problemów było. Ogólnie w poczynania defensywne wkradał się chaos. Zrozumienie, asekuracja - z tym były problemy. Najmniejsze miał pod tym względem Kościelny.

Arteta mógł naskrobać na początku, gdyby sędzia dał się nabrać na zachowanie Mychitariana. Hiszpan nogę cofał, a Ormianin dodał sporo od siebie. Jednak później nieodpowiedzialne zachowanie Mikela, kiedy postanowił przepuścić piłkę, mogło nas słono kosztować.
Przebłyski Ramseya i Ozila można policzyć na palcach jednej ręki. Szkoda, że Welbeck nie wykorzystał świetnego podania Walijczyka, bo to bodaj nasza najlepsza okazja. Poza tym jednak dawali za mało od siebie. Zbyt wiele było też niedokładności (choć to tyczy się wszystkich zawodników). Jack trochę w kratkę, choć widać było po nim jakby większe chęci. Paradoksalnie bardziej niż jakaś ofensywna akcja, zapadła mi w pamięć jego ważna interwencja w obronie. Trochę podobnie jak rezerwowego Chambo (także pod względem inicjatywy). Sanchez też nie zawsze celnie podawał, ale wykazywał się jeszcze jakąś inicjatywą. Niestety nie miał wystarczającego wsparcia.
Welbeck może i był często odcięty od podań, ale kiedy wreszcie miał okazje (trzy), to brakowało celności.

Komentowany temat: Oceny Kanonierzy.com: Arsenal vs Man City 14.09.2014, 15:31

Ogólnie Wojtek bronił dobrze, choć przy drugim golu rzeczywiście Polak nie dogadał się z Flaminim (większą winę ponosi Francuz, bo niepotrzebnie się cofał na linię).
Nacho przy pierwszym golu dla MC nie zdążył wrócić do obrony. Kilka razy zostawił za dużo miejsca przeciwnikom. Choć fakt, że często miał mało wsparcia. Debuchy ogólnie zagrał przyzwoicie (jego stroną City atakowało rzadziej). Oby jak najszybciej wrócił do zdrowia, bo sam Chambers i Bellerin to jednak pewne ryzyko. Caluma, podobnie jak Kosę i Pera trudno jednoznacznie ocenić. Miał dobre interwencje, ale i przydarzyły mu się błędy (w sytuacji z bodajże Kolarovem mógł zachować się lepiej, przy drugim golu City był źle ustawiony).
Z obroną było tak, że miała momenty gry pewnej, zdecydowanej, ale od czasu do czasu wkradał się pewien chaos (bądź indywidualny błąd), co kilka razy mogło być wykorzystane przez City. Zresztą podobnie miała cała drużyna. Przez większość spotkania nasza gra wyglądała całkiem nieźle, akcje były stosunkowo płynne, szybkie. Były też chwile, gdzie było dużo niedokładności i braku zrozumienia. Jednak trzeba w pewien sposób docenić, ze udało nam się odrobić stratę i wyjść na prowadzenie. Szkoda tylko, że ostatecznie mecz zakończył się remisem.

Flamini dał sobie siana przy bramce Aguero, zamiast do końca biec za Argentyńczykiem. Przy golu Demichelisa nie zrozumiał się ze Szczęsnym. Choć trzeba odnotować, że zawodnik City nie był kryty wtedy przez nikogo.
Wilshere zagrał dobre spotkanie. Strzelił ładnego gola. Wyczekał Harta i go przelobował. Zaliczył również asystę. Jednak mógł też naskrobać, gdyby sędzia zauważył jego rękę w polu karnym.
Ramsey i Ozil mieli przebłyski, kilka ciekawych pomysłów. Walijczyk miał dobrą okazję na strzelenie gola. Podanie od Jacka dostał dokładne i znalazł się w dobrym położeniu. Dobrze, że przynajmniej zaliczył asystę. Prawdą jest, że on i Niemiec mieli więcej momentów niemrawych, kiedy częściej tracili piłkę. Nie zagrali aż tak źle, ale dobrze też nie. Choć fakt, że Ozil jest ustawiany na nie swojej pozycji i to ma wpływ na postawę.
Sanchez był aktywny, strzelił piękną bramkę, dużo walczył. Dobry mecz. Welbeck natomiast był bliski szczęścia trafiając w słupek. Poza tym jego gra wyglądała mimo wszystko przyzwoicie, choć wiadomo, że musi się wpasować w drużynę.

Komentowany temat: Oceny Kanonierzy.com: Arsenal vs Leicester 01.09.2014, 15:40

Też się zastanawiam, czemu Wenger nie daje szansy Rosie albo Campbellowi.

Co do Wojtka, bronił dobrze, ale wydaje mi się, że przy trafieniu Ulloy niepotrzebnie wyszedł trochę do przodu i to miało pewien wpływ na obronę.
Debuchy nie był całkowicie bezproduktywny, ale za często zostawiał po swojej stronie sporo miejsca, no i zawalił przy bramce. W ofensywie tym razem wiele nie zdziałał. Monreal był bardziej aktywny. Niezły mecz.
Kościelny niepotrzebnie wracał po tym urazie, bo kompletnie nie ogarnął przy straconym golu. Poza tym miał kilka interwencji i jedno bardzo ryzykowne zagranie (na szczęście Szczęsny zdążył wtedy dojść do piłki). Per jaki aktywny w ataku, przez moment wyglądało jakby całkiem zapomniał o swojej nominalnej pozycji. :P W defensywie bez wielkich baboli, poprawnie. Chambers tak jak Kosa popełnił jeden duży błąd. Poza tym raczej w porządku.

Flamini gdzieś tam biegał, ale nie zawsze był tam gdzie powinien.
Ramsey, gdy drużynie szło nieco lepiej, był stosunkowo aktywny, próbował, choć często brakowało przyspieszenia, jakiegoś niekonwencjonalnego zagrania. Czasami brakowało też dokładności i zrozumienia. Jednak Walijczyk walczył o każda piłkę. Kilka wyratował, to na plus. Przez Ozila przeszło sporo akcji, aczkolwiek on sam nie był w stanie zbytnio pociągnąć do przodu gry. Był też niedokładny.
Santiemu nie wszystko wychodziło, ale był dokładniejszy niż wyżej wymieniona dwójka. Miał też dwa bardzo ważne podania, z czego jedno doprowadziło do gola.
Sanchez rzeczywiście lepiej grał w pierwszej połowie, swoje zrobił i trafił do siatki. W drugiej też sporo pracował, ale zbyt wiele razy wdawał się w dryblingi i tracił piłkę.

Sanogo trochę się plątały nogi. Z czasem grał już troszkę mniej nerwowo. Starać się starał, udało mu się zaliczyć asystę, ale swoje sam zmarnował. Nie jest on jednak jedynym winnym.

Niestety Ox i Podolski niewiele wnieśli do gry. O ile jeszcze Chambo miał kontakt z piłką i próbował coś zdziałać, o tyle Niemiec pokazał się tylko raz, ale dostał złe podanie.

Komentowany temat: Oceny Kanonierzy.com: Arsenal vs Besiktas 28.08.2014, 03:14

Szczęsny miał dwa dobre wyjścia, większych błędów nie popełnił.

Debuchy tym razem zagrał dobrze z tyłu (choćby ta ryzykowna, acz bardzo ważna interwencja w polu karnym), jak i z przodu. Wg mnie druga żółta niesłuszna.
Monreal podobnie. Szkoda, że Ox nie wykorzystał jego świetnego dośrodkowania.

Kościelny dwa razy się zawahał, co mogło mieć nie najlepsze skutki. Jednak poza tym miał też dobre interwencje. Koniec końców występ przyzwoity, ale stać go na dużo więcej. Per nieco podobnie, z tym, że w ogólnym rozrachunku trochę słabiej od Francuza.

Flam starał się ubezpieczać kolegów. Nie zawsze z pożądanym skutkiem (popełnił jeden duży błąd), ale miał też ważne interwencje.

Wilshere i Cazorla, tym razem pokazali się z naprawę dobrej strony. Jack miał asystę, sam był bliski szczęścia, napędzał ataki, był aktywny. Santi mądrze rozgrywał, tak jak Anglik pracował również ciężko w defensywie. Zdarzyło im się parę złych zagrań, ale nie mają one dużego wpływu na ich ocenę.

Ozil na skrzydle jest zazwyczaj mniej efektywny niż w środku. Tak było i tym razem. Co prawda miał udział przy golu, czasami się pokazał do gry (nawet w obronie się raz przydał), ale kilka rzeczy mocno sknocił w ofensywie. Był też mniej widoczny od reszty. Ox momentami coś próbował, ale zapamięta się z tego spotkania przede wszystkim jego zepsutą setkę.

Sanchez nie był bezbłędny, zmarnował jeden dobrze zapowiadający się kontratak, ale oczywiście zdecydowanie więcej miał dobrych zagrań. Szczególnie po zdobyciu gola się rozkręcił i robił dużo szumu. Włożył w ten mecz wiele wysiłku. Razem z Jackiem i Santim najlepszy na boisku. Tuż za nimi boczni obrońcy.

Komentowany temat: Oceny Kanonierzy.com: Arsenal vs Everton 24.08.2014, 14:15

Przy golu Colemana miałam wrażenie, że obrona chciała zrobić pułapkę ofsajdową, ale Debuchy (Nacho trochę też) został. To jednak nie ma większego znaczenia, bo nie wzięto pod uwagę Irlandczyka, który szybko wpadł w pole karne. Jego miał kryć Ozil, ale szybko odpuścił. Gol Naismitha to "koncertowa" gra po stracie piłki. Owszem, trafienie nie powinno zostać uznane, bo był spalony. Co do rzekomego faulu Lukaku na Perze - tu pewna nie jestem. Jednak później Chambers dał się minąć i poszło...
Z notą Wojtka mogę się zgodzić. Nie wszystkie poczynania były pewne, ale za utratę obu goli nie można go winić. Jednak co do ocen obrońców już mam pewne obiekcje. Defensywie zdarzały się dobre interwencje (nierzadko będące naprawą swoich własnych błędów, jak dwa razy u Pera), ale niestety częściej było widać duży chaos, momentami nieporadność i frustrację. Z pary środkowych troszkę lepiej Calum, ale maksymalnie na 5,5. Co do bocznych, Debuchy zostawiał sporo miejsca na prawej stronie. Nacho na lewej trochę mniej, ale do naprawdę dobrej gry było daleeko. Jednak to on przydał się drużynie, notując bardzo ważną asystę przy golu Żwirka. Przez chwilę wydawało się, że może nic z tej akcji nie wyjść, ale Hiszpan poszedł do końca.

Z Flamem i Jackiem rzeczywiście zazwyczaj na środku była duża luka. Wilshere może chęci miał, ale najlepiej wychodziło mu faulowanie. Ramsey poza kilkoma niewielkimi przebłyskami grał po prostu słabo. Jednak przez ostatnie 14 minut, gdy Arsenal starał się naciskać, Aaron kręcił się w pobliżu bramki Howarda i w końcu dopiął swego strzelając gola. Miał też pewien udział przy trafieniu Oliego (chociaż to podanie do Nacho było średnio udane). Przez Ozila przechodziło sporo piłek, ale było widać, że jest nierozegrany.

Ox był stosunkowo aktywny w pierwszej połowie. Próbował zagrozić bramce Howarda, ale rzeczywiście brakowało mu konkretów i celności. Alexis też miał chęci. Na tle kolegów był dość widoczny, ale nie tam gdzie docelowo być powinien, czyli w tym wypadku na środku ataku. Nie zdało to egzaminu, jednak wiadomo było, że tak to będzie wyglądało. Tym bardziej biorąc pod uwagę grę całej drużyny w pierwszej połowie. Wsparcia to on zbyt dużego nie miał... Z jego występu najbardziej zapamiętałam, gdy stracił piłkę na skrzydle i sprintem wrócił pod własne pole karne, by ją odebrać (co mu się udało).

Giroud nie grał tak nieporadnie jak ostatnio, ale celności to mu brakowało. Miał cztery całkiem dobre okazje, z czego jedną udało mu się wykorzystać. Z jednej strony dobre i to, ale...
Cazorla na samym początku po pojawieniu się na boisku trochę przypomniał poczynaniami Jacka, ale szybko wziął się do roboty i zaliczył ładną asystę. Campbell niczym się nie wyróżnił.

Komentowany temat: Oceny Kanonierzy.com: Arsenal vs Besiktas 20.08.2014, 03:12

Szczęsny - odwrotnie do większości kolegów z pola - w tym meczu zagrał lepiej niż z Crystal Palace. Był czujny cały czas, a jak wiadomo Ba przetestował go już w pierwszych sekundach. Później też miał trochę roboty.

Debuchy odrobinę lepiej niż Monreal, choć zasadniczo dość podobnie... Parę razy nie do końca ogarnął, np. będąc nieco niepewnym w swoich poczynaniach. Jednak bez wielbłądów się obeszło, a większość interwencji była raczej dobra. W ofensywie bez błysku.

Calum bodajże dwa razy skiksował, a Laurent próbując naprawić błędy kolegi dał się łatwo wymanewrować, co mogło się skończyć dla nas bardzo źle. Z drugiej strony mieli też trochę dobrych interwencji.

Arteta nie zawsze wszystko ogarnął, ale kilka razy udało mu się wspomóc kolegów. Sam jednak nie miał wsparcia. Swoją drogą mam nadzieję, że jego kontuzja nie jest poważna.

Powiedziałabym, że Wilshere i tak odrobinę lepiej niż w poprzednim spotkaniu, chociaż nadal nie jest to najlepsza gra.

Aaron podejmował więcej złych decyzji niż wcześniej, zmarnował niezłą sytuację, ale przede wszystkim osłabił w głupi sposób zespół w końcówce spotkania (no i przede wszystkim w rewanżu).

Cazorla kolejny słaby mecz. Poza dwoma niezłymi akcjami był niczym widmo.

Alexis o dziwo, mimo kilku bezcelowych dryblingów i strat podobał mi się trochę bardziej niż w sobotę. Jako jeden z niewielu sprawiał większe zagrożenie, był aktywny. Głównie w pierwszej połowie, bo w drugiej wszyscy grali mniej przekonująco.

Giroud osamotniony - ok, ale... Kilka razy coś mu zaświtało, niestety zazwyczaj piłka się od niego odbijała jak od kłody. Zmarnował do tego dwie/trzy dobre okazje (z tej pierwszej - gdzie później próbował uderzać na leżąco - powiedzmy, że jeszcze jakoś można go rozgrzeszyć, choć zareagował za wolno).

Chambo nie grał długo, ale uczestniczył w dwóch ważnych momentach. Najpierw po dobrej indywidualnej akcji miał najlepszą sytuację w meczu, ale trafił w słupek. Chwilę później jednak jego strata pod naszym polem karnym mogła nas słono kosztować. Podobnie jak obrońców trudno go jednoznacznie ocenić. Choć wprowadził odrobinę ożywienia.

Flam jak to on, szybko wyłapał żółtko i musiał uważać, a wyglądał na nabuzowanego.

Komentowany temat: Oceny Kanonierzy.com: Arsenal vs Crystal Palace 17.08.2014, 14:39

Wszystko zaczęło się od podania Chambersa do przeciwnika. Nie było to pod samym polem karnym, ale chwilę po tym poszło prostopadłe podanie do Puncheona. Tam Kosa powinien sobie poradzić, jednak Szczęsny postanowił wyjść i wybił piłkę wprost pod nogi Chamakha. Strzał Marokańczyka, leciał w światło bramki, ale na szczęście dla Wojtka był słaby i ten nawet człapiąc do bramki by to wyłapał (Polak poza tą sytuacją był niemal bezrobotny. Miał jedno ryzykowne zagranie, ale przeciwnik nie zdołał przejąć piłki). Kosa interweniując zachował się dobrze, instynktownie. Następnie wykonał ryzykowny wślizg, na szczęście trafił w futbolówkę. Przy bramce Hangelanda Francuz już bez winy nie był (choć wtedy w ogóle obrona... Norweg na samym początku miał być pilnowany przez... Sancheza. Z perspektywy czasu/wyniku to nawet zabawne). Pomijając tę jedną sytuację Laurent był bezbłędny i strzelił gola - MOTM.

Debuchy w kilku sytuacjach mógł się zachować lepiej, ale ogólnie poradził sobie nieźle. W ofensywie się pokazywał, chociaż wrzutki były z różnym skutkiem. W końcu jego ofensywne zapędy przyniosły pożądany skutek, bo miał znaczny udział przy golu Ramsey'a.

Chambers pokazał się z naprawdę dobrej strony. Tym bardziej, że musiał po raz kolejny grać na środku. Zagrał lepiej niż w przedsezonowych przygotowaniach. Nie ustrzegł się kilku błędów, ale znaczną większość interwencji miał pewnych i spokojnych.

Gibbs się nie wyróżnił, ale może to przez uraz. Zresztą trudno powiedzieć kiedy go w ogóle doznał. Mam nadzieję, że nie jest to nic poważnego. Monreal dał dużo więcej, przede wszystkim w ofensywie.

Arteta dobrze, zrobił swoje.

Jack, poza jednym groźnym strzałem, raczej chaotycznie. Aaron czasami starał się brać na siebie ciężar gry. Jednak z różnym skutkiem. Momentami był zbyt niedokładny. Na tle innych był jednak stosunkowo aktywny (poza kilkoma przestojami) i umiał się znaleźć w odpowiednim miejscu i czasie, zapewniając nam rzutem na taśmę zwycięstwo.

Santi niby się starał, ale był niedokładny i rozkojarzony. Niewiele z jego gry wynikało. Gdy przesunął się na środek, radził sobie trochę lepiej.

U Alexisa na plus asysta i waleczność, choć za często lądował na murawie. Czasami starał się chyba za bardzo. Kilka razy powinien wybrać prostsze rozwiązanie, zamiast robić kółeczka i dryblingi. Miał tez sporo strat, ale ogólnie jednak na mały plus.

Yaya nie dostawał za bardzo podań, sam niewiele zdziałał. Występ słaby. Wejście Girouda znacznie ożywiło grę, w porównaniu do tego co było wcześniej. Nie było fajerwerków, ale Francuz miał jeden groźny strzał, który mógł się zamienić w asystę, ale przede wszystkim miał spory udział przy drugiej bramce.

Chambo powinien pomagać kolegom konstruować szybkie akcje. Podryblował, ale z jego gry nie wynikały konkrety. Więcej "szarpaniny".

Komentowany temat: Transferowy Zawrót Głowy 02.08.2014, 21:13

Jeszcze bardziej niż sama sprzedaż Lukaku, zaskoczyła mnie cena. Nie spodziewałam się, że Everton będzie gotów wydać blisko 35,5 mln.

Komentowany temat: Trzech Kanonierów mistrzami świata! 14.07.2014, 21:59

Obu reprezentacji nie lubię. Był to dla mnie najgorszy możliwy finał. Jednak ze względu na trzech graczy Arsenalu z dwojga złego wolałam Niemców (choć tylko Ozil grał zawsze w podstawie). Patrząc na cały turniej nie można mówić o wielkiej niesprawiedliwości, jeśli chodzi o złoto dla nich. Każda z drużyn miała na tym turnieju słabsze momenty. Największe problemy Niemcy mieli z Algierią (i z Ghaną w grupie), ale poza tym grali bodaj najrówniej i byli dobrze zgrani. Z zespołów, które znalazły się w półfinale, po nich wskazałabym na Holandię (mimo kiepskiej skuteczności w fazie pucharowej i czasami zachowawczej gry). Szkoda, że odpadli po karnych z Argentyną, bo kibicowałam Oranje.

Trzeba oddać Argentynie, że mimo dużych problemów w drodze do finału, w samym meczu finałowym była dobrze poukładana, przede wszystkim w defensywie. U Niemców to, co jest zazwyczaj ich najmocniejszą stroną we wczorajszym meczu wyglądało nieco gorzej: bardzo dobre zgranie i skuteczność. Mieli większe posiadanie piłki, natomiast Argentyna starała się grać wysokim pressingiem (co z czasem malało) i wyprowadzać szybkie ataki. Zespół Loewa kilka razy się pogubił i popełnił niewymuszone błędy. Z biegiem czasu jednak gra obu ekip się unormowała. Mecz jeśli chodzi o sytuacje był wyrównany, no może Higuain i Palacio mieli sytuacje nieco klarowniejsze. Jednak to nie Argentyńczycy w dogrywce zadali cios, tylko Goetze. Wreszcie (dla Niemców) się przebudził, bo po wejściu początkowo był niewidoczny. Ozil natomiast zagrał dobre spotkanie. Był aktywny, posyłał fajne piłki, nawet sporo biegał i walczył. Był to mecz walki. Nie dziwne, w końcu finał.

Swoją drogą dobrze, że Muller nie zrównał się z Rodriguezem w klasyfikacji strzelców. Co do nagrody dla najlepszego piłkarza turnieju przyznanej Messiemu... w fazie grupowej jego gole (dwa dość szczęśliwe) pomogły Argentynie, ale przez większość spotkań (w fazie pucharowej to już w ogóle, poza asystą) był niewidoczny. W tym turnieju było kilku piłkarzy, którzy bardziej zasłużyli na to wyróżnienie. Choć jeśli weźmie się pod uwagę kto przyznaje te wyróżnienia, to nie dziwi taki wybór...

Komentowany temat: Pierwszy wywiad z Alexisem Sanchezem 12.07.2014, 15:33

Część tych pytań jest śmieszna według mnie. Wiele odpowiedzi bardzo podobnych do siebie, ale z jednej strony nie można się dziwić... co innego miałby powiedzieć. Tym bardziej, że niektóre pytania w zasadzie dotyczyły tego samego. Jednak mniejsza o to. Sanchez to bardzo dobry zawodnik i konkretny zakup. Jest waleczny, sporo biega, ma dobrą technikę. Mam nadzieję, że wbrew pewnym (niewielkim) obawom szybko dopasuje się do drużyny i ograniczy niektóre przyzwyczajenia z Barcelony. :P

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 06.07.2014, 01:32

Tak wracając do meczu, z jednej strony patrząc na przebieg meczu Holandia zasłużyła. Z drugiej sami są sobie winni karnych, skoro nie wykorzystywali okazji. Nieco ryzykowne posunięcie van Gaala z tym wejściem Krula na same karne, ale wyszło na jego (wg mnie Ruiz popełnił większy błąd od Umany, choć to bez większego znaczenia). Cieszę się z awansu Holandii, ale jednocześnie szkoda mi Kostaryki. Jej zawodnicy zostawili kawał serca na boisku.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 05.07.2014, 20:52

Jak na razie nie podobają mi się ci półfinaliści (wiem, to nie koncert życzeń). Tylko w ostatnim ćwierćfinale, niezależnie od tego kto awansuje, będę zadowolona.

To co robili Szpaku i Mielcarski to jedna wielka tragedia... nawet jak na nich. Gra drużyn była dość podobna do poziomu komentowania. Nie to, żeby Argentyna dobrze grała. Po prostu u Belgów było więcej szarpaniny i niezdecydowania, brakowało konkretów. Przede wszystkim byli jeszcze bardziej niezgrani niż ich dzisiejszy przeciwnik, co jednak nie powinno aż tak bardzo dziwić. Nie mają oni doświadczenia w imprezach tej rangi. Cóż, jak się okazało szybko strzelony gol przez Higuaina (akcja nieco przypadkowa) ustawił spotkanie. Szkoda.

Swoją drogą, mógłby się na stronie pokazać jakiś news odnośnie MŚ.

Komentowany temat: Transferowy Zawrót Głowy 01.07.2014, 21:11

Nie podoba mi się to, szczególnie Lallana w Live.
Szkoda, że u Kaki to wszystko tak się ułożyło. Naprawdę szkoda.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 01.07.2014, 20:43

Do kitu. Lichtsteiner tak stracił piłkę pod koniec dogrywki, taki błąd... Ale Dzemaili jeszcze bardziej schrzanił nie strzelając tej sety. Argentyna po raz kolejny się męczyła. Wolałabym, żeby na ćwierćfinale wreszcie skończyły się ich podrygi.

Komentowany temat: Suarez srogo ukarany przez FIFA 26.06.2014, 20:41

Pocisnęli z grubej rury. Nawet trochę mi go szkoda, ale za głupotę trzeba płacić. Tym bardziej, że to już recydywa. Choć patrząc na tę sprawę z drugiej strony... skoro tutaj FIFA była taka surowa, w innych sytuacjach też nie powinna pobłażać, np. w wypadku brutalnych ataków kończących się złamaniem nogi, czy za skandaliczne sędziowanie.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 25.06.2014, 23:10

Valencia przejechał po nodze Digne, ale to nieumyślne był, najpierw miał kontakt z piłką, więc za co czerwo to nie rozumiem.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 25.06.2014, 00:13

Szkoda, że Gerwazy zszedł, ale nie ze względu na to, że to Sio sprokurował karnego. Chociaż ten karny kontrowersyjny. Samaras wykazał się sprytem. Jednak jakby oceniać cały mecz, to Grecja sprawiała lepsze wrażenie. Większość graczy WKS spała. Szkoda, bo liczyłam na nich, ale sami są sobie winni.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 24.06.2014, 20:14

Włosi najpierw za dużo kombinowali, po czerwie Marchisio już w ogóle i się przejechali. Ale co ten Suarez odwalił... Widocznie Chiellini był zbyt twardy dla niego, że się później za zęby złapał. :P Tak na poważnie, to pewnie nie ujdzie mu to płazem.

Co ci Anglicy, zmian sporo, ale ta gra taka mocno średnia, że tak to ujmę. Najlepszą okazję miał w zasadzie Sturridge, po dograniu Jacka. Kostaryka spokojnie. Im na pierwsze wystarczył remis i było to widać po grze.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 23.06.2014, 23:58

Tak obiektywnie rzecz biorąc Meksyk oczywiście zasłużył na wygraną w tej drugiej połowie (bo pierwsza na remis), pomijając nawet tego nieodgwizdanego karego za rękę Srny. Grali dużo lepiej. Chorwaci dopiero na koniec przypomnieli sobie jak się strzela, ale co się dziwić jak Mandźukić z Oliciem zazwyczaj stali, kiedy szły piłki w pole karne (choć tych też było za mało). A Rebic jak ostatni dureń jeszcze faulował na bezpośrednie czerwo. Trzeba się było wziąć z kolegami porządnie do roboty zamiast się później wyżywać.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 23.06.2014, 23:40

Nie no, Groch strzelił. Kaszana...

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 23.06.2014, 23:34

Co ta Chorwacja zrobiła... W cztery minuty stracić dwa gole...

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 23.06.2014, 20:20

Holendrzy pyknęli 2:0, ale ogólnie w meczu więcej było walki (i śmiesznych nurów) niż jakiejś płynnej gry. Chociaż w drugiej połowie i tak było lepiej. Ta kontra Holendrów bardzo ładna (myślałam się, że Robben będzie kończył sam, ale dostrzegł wbiegającego Depaya. Młody jak na razie naprawdę fajnie).

Śmiać mi się trochę chce jak pomyślę o Hiszpanii. Dopiero w meczu o pietruszkę del Bosque przemeblował skład i już to lepiej wyglądało. Nie zagrali może porywająco, a Australia radziła sobie gorzej niż poprzednio, ale i tak była znaczna różnica. No i najważniejsze dla nich, że Villa, Torres i Mata trafili do siatki.

Co do następnych meczów, mam przede wszystkim nadzieję, że Chorwacja wygra.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 23.06.2014, 19:35

Fer miał wejście jak Klose.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 23.06.2014, 02:43

Co się w tym meczu działo. Z jednej strony Cameron może żałować, że walnął kiksa, który skutkował golem Naniego. Jednak z drugiej strony w meczu nie brakowało okazji dla obu drużyn, więc takie rozpamiętywanie byłoby kompletnie bez sensu. Miałam małą rozterkę, kiedy trafił Dempsey. Cieszyłam się, że to właśnie on strzelił gola, ale jednocześnie gdzieś tam po głowie chodziła mi Ghana (bo chcę by awansowała). Portugalii natomiast bym jakoś specjalnie nie żałowała (poza tym, że odpadłaby kolejna europejska drużyna...). Co prawda ten gol Vareli na 2:2 w samej końcówce przedłuża ich szanse na awans, choć podobnie jak w przypadku Ghany są one niewielkie. Z drugiej strony, choć USA i Niemcom wystarczy remis, to wątpię, by któraś z tych drużyn odpuściła, więc różnie może być.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 23.06.2014, 01:23

Beto tylko patrzył jak piłka wpada do siatki. Ładny strzał Jones'a.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 22.06.2014, 23:18

Patrząc na przebieg meczu nie dziwne, że Algieria wygrała 4:2. W drugiej połowie co prawda w ofensywie Koreańczycy się poprawili (nie było o to trudno), ale w obronie przez całe spotkanie była jedna wielka kaszana. W studiu się podniecali akcją Feghouliego z Brahimim. Owszem, bardzo ładna, ale z drugiej strony obrońcy przeciwnika w ogóle im nie przeszkadzali.
W każdym razie fajnie by było, żeby Algierczycy awansowali do dalszej rundy.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 22.06.2014, 20:20

Cieszę się, że Belgia wygrała, ale prawdę powiedziawszy ich gra, delikatnie rzecz ujmując, nie przekonuje. Ogólnie to Rosjanie sprawiali lepsze wrażenie. Hazard i Origi rzutem na taśmę uratowali skórę ekipie Wilmotsa, ale tak samo jak w przypadku Messiego, nie zmienia to ogólnego obrazu gry ich i całej drużyny (choć Origi i tak na tle Lukaku wypadł nieźle, pomijając nawet bramkę).

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 22.06.2014, 19:00

Szkoda Vermy, miejmy nadzieję, że uraz jednak nie jest poważny. Do tej 30 minuty Thomas nie grał źle. Chociaż fakt, że i Belgowie i Rosjanie na razie raczej w spokojnym tempie z kilkoma pojedynczymi zrywami (ze wskazaniem na zespół Capello). Przydałoby się, żeby Belgowie wzięli się w drugiej połowie do roboty.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 22.06.2014, 02:33

Lipa z Bośnią i Hercegowiną, bo nawet sympatyzuję z tą ekipą. Lipa też z sędziowaniem. Przede wszystkim nie bardzo rozumiem jak liniowy mógł dopatrzyć się spalonego przy golu Dżeko... Główny też popełnił sporo błędów (nie tylko w jedną stronę).
BiH po części sama jest sobie winna. Najpierw dali się zaskoczyć, a później nie potrafili odpowiedzieć na trafienie Odemwingiego. Ogólnie liczyłam na więcej z ich strony. Być może klimat też miał jakiś wpływ na ich postawę, trudno jednoznacznie ocenić.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 22.06.2014, 00:02

pelek--> masz po części rację. Mam takie skrzywienie dziennikarskie, lubię to robić. Oczywiście równie dobrze mogłabym spróbować to wysłać, choć o dziwo jeszcze nie bawiłam się w dodawanie newsów. Zawsze z przyzwyczajenia wrzucam tutaj, choć w natłoku tematów o poprawności politycznej, językowej, czy innych a'la Trudne Sprawy, pewnie mało kto to czyta.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 21.06.2014, 23:30

Wy tu pitu pitu o czymś inny, ja wrócę jeszcze do ostatniego meczu. Jakie krwawe zakończenie świetnego spotkania, się Muller zalał krwią. Działo się, szczególnie w drugiej połowie. Ghana walczyła o pozostanie w turnieju, więc wiadomo było, że tanio skóry nie sprzedadzą. Mecz był wyrównany, i jedna i druga drużyna przeplatały momenty naprawdę fajnej gry z nieco słabszą (choć ogólnie Ghana podobała mi się baardziej). Raz jedni, raz drudzy mieli inicjatywę. Dobrze, że A. Ayew szybko odpowiedział na gola Goetze (swoją drogą komiczny ten gol Niemca, nieco szczęśliwy). Co prawda Per trochę zawinił przy pierwszej bramce Ghany, ale... Przy Ozilu też miałam rozterkę. Z jednej strony miał kilka fajnych zagrań i to oczywiście cieszy, ale jednocześnie dobrze, że Niemcy nie strzelili dzięki temu więcej bramek. Kiedy Ghana wyszła na prowadzenie dzięki Gyanowi, miałam nadzieję, że Niemcy nie wyrównają, ale jak na złość Klose musiał mieć wejście smoka i przy okazji wyrównał rekord Ronaldo. Teraz nie do końca wszystko zależy od Ghany w kwestii awansu, a szkoda. Szkoda też tego żółtka Muntariego (i pomyśleć, że była to jedyna kartka w tym meczu). W głupi sposób wykluczył siebie ze spotkania z Portugalią.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 21.06.2014, 20:17

Śmieszne jest to podniecanie się Messim. Ok, ładnie wkręcił i rzutem na taśmę zapewnił Argentynie zwycięstwo, ale to nie zamaże ogólnego obrazu gry jego samego i całej drużyny. Ich gra wyglądała mizernie. Co prawda mieli kilka dobrych okazji, ale brakowało kolektywu. Większość akcji szarpana, niedopracowana, często zbyt indywidualnie, raczej nudne. Iran w pierwszej połowie był nastawiony na bronienie. Kilka razy nieporadnie próbował wyprowadzić jakiś kontratak, ale w drugiej połowie to się zmieniło. Nie było paniki, akcje zaczęły być składne. Do tego stworzyli sobie kilka bardzo dobrych okazji. Nie wspominając o tym, że miała miejsce kontrowersyjna sytuacja po tym jak Dejagah był faulowany w polu karnym przez Zabaletę, a sędzia nie wskazał na wapno.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 21.06.2014, 02:55

Dzidy dzidami, ale troszeczkę szkoda Hondurasu. Costly przerwał ich złą passę bez gola, ale to i tak nic nie dało. Enner Valencia zapewnił Ekwadorowi zwycięstwo 2:1, ale jeśli chodzi o grę różnica między drużynami nie była znaczna.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 21.06.2014, 00:00

Tak wracając do spotkania, dopiero by było zamknięcie, gdyby uznali tego gola Benzemie, ale strzelił chwilę po gwizdku. Miałby dziś dwa trafienia i już cztery w turnieju. Chłop więc może żałować. Swoją drogą w wypadku uznania bramki wynik nawiązałby do wcześniejszych spotkań rozegranych w Salvadorze (cztery gole przewagi).

Francja grała bardzo ładnie, ale te dwa wyprowadzone przez Girouda i Matuidiego w ciągu niecałych dwóch minut ciosy w dużej mierze ustawiły spotkanie. Przed tym gra obu drużyn (choć bardziej Helwetów) była raczej ostrożna. Po wyjściu na prowadzenie podopieczni Deschampsa byli już na sporym luzie. Szwajcarzy próbowali coś zdziałać, ale ich obrona się sypnęła. Co prawda najpierw Benzyna nie wykorzystał karnego, którego sprokurował Djourou, ale później razem z Valbueną i Sissoko trafił do siatki. Podobała mi się większość ich ataków - szybka i konkretna. Szkoda, że zespół Hitzfelda próbując zmniejszyć rozmiary porażki trafili dopiero po wejściu Kosy. O ile przy wolnym Dzemailiego zawinił Benzyna, o tyle jak strzelał Xhaka uciekł Laurentowi (chociaż tam przede wszystkim Debuchy nie powinien złamać linii spalonego i to on w głównej mierze dał ciała).

Żwirek zagrał dobre spotkanie - gol, asysta. Był aktywny, choć na początku powinien zobaczyć żółtą kartkę za "wierzganie", co spowodowało kontuzję von Bergena.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 20.06.2014, 20:22

Z jednej strony szkoda, że Kostaryka wywaliła Anglików, ale z drugiej fajnie, że ograli Włochów i jako pierwsi z grupy zapewnili sobie awans. Drużyna, która przed turniejem była skazywana na pożarcie. Wielkie brawa dla nich. Pokazali wolę walki i umiejętności, zasłużyli na awans.
Włosi grali słabiej niż z Anglią, nie da się ukryć. Boki już tak dobrze nie funkcjonowały. Balo miał co prawda dwie dobre sytuacje w pierwszej połowie, ale poza tym nie był specjalnie widoczny, a po 60-tej minucie całkiem zniknął. To samo w pomocy. Tak czy siak, trzeba oddać Kostaryce, że zagrała fajnie. Po golu Ruiza (ładna asysta Diaza) mądrze rozgrywali i Włosi mimo starań nie byli w stanie wyrównać. Campbell w pierwszej połowie podjął ze dwie, trzy złe decyzje, ale nie miało to wpływu na ogólną postawę w meczu. Po raz kolejny pokazał się z dobrej strony. Powinien wywalczyć karnego, ale sędzia nie widział, że był faulowany przez Chielliniego.

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 20.06.2014, 00:08

Tfu, Lambert -> Henderson*

Komentowany temat: Palace na początek, znamy terminarz sezonu 14/15! 20.06.2014, 00:03

Tak wracając do starcia Anglii z Urugwajem... to kaszana. Anglicy dali ciała po raz kolejny, na czele z trenerem. Sztab medyczny Urugwaju postawili na nogi Suareza, a ten okazał się katem Anglików. Na pewno po części Urugwaj zmotywowała wcześniejsza porażka z Kostaryką, a po części właśnie Suarez dał im większą pewność siebie, bo grali znacznie lepiej niż w poprzednim spotkaniu (o co nie było jednak trudno). Zresztą, Tabarez w przeciwieństwie do Hodgsona przeprowadził parę zmian. W Anglii skład ten sam, ale tym razem atak raczej mizernie. Środek również nie był zbyt kreatywny, ale to nie dziwiło patrząc na skład.
Najwięcej w pierwszej połowie było walki w środku pola, poza niewieloma akcjami, które mogły jakoś zagrozić którejś z drużyn, jak np. poprzeczka Rooney'a. Niestety wystarczyła chwila nieuwagi obrońców Anglii, szczególnie Jagielki, by Urugwaj wyszedł na prowadzenie (obrona Anglików w ogóle grała dość chaotycznie). Po tym golu mecz się nieco "ruszył" jeśli chodzi o okazje i jakąś szybszą grę. W drugich 45-ciu minutach to wejście Barkley'a i Lallany naprawdę ożywiło grę Anglików, był wtedy dobry dla nich okres. Rooney wreszcie trafił do siatki i miałam nadzieję, że pójdą za ciosem. Muslera poniekąd odkupił winy za poprzedni mecz, bo kilka razy uchronił Urugwaj od straty gola (choć i Hart kilka razy miał sporo do roboty). Szkoda, że Gerrard dał ciała w starciu z Cavanim i Suarez bezlitośnie to wykorzystał. Jak defensywa może być tak niefrasobliwa i zostawiać tyle miejsca takiemu napastnikowi, to nie wiem.
Swoją drogą szkoda, że zmiana Henderson -> Lambert została przeprowadzona tak późno. Może piłkarz Soton nie pokazał zbyt wiele, ale miał na to tylko chwilę. Zresztą Welbeck też został zmieniony późno. Cały Hodgson...

Teraz Anglicy musieliby mieć naprawdę duże szczęście, żeby wyjść z grupy.

poprzednia123456następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Arsenal - Ipswich 27.12.2024 - godzina 21:15
? : ?
Crystal Palace - Arsenal 21.12.2024 - godzina 18:30
1 : 5
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Liverpool16123139
2. Chelsea17105235
3. Arsenal1796233
4. Nottingham Forest1794431
5. Bournemouth1784528
6. Aston Villa1784528
7. Manchester City1783627
8. Newcastle1775526
9. Fulham1767425
10. Brighton1767425
11. Tottenham1772823
12. Brentford1772823
13. Manchester United1764722
14. West Ham1755720
15. Everton1637616
16. Crystal Palace1737716
17. Leicester1735914
18. Wolves17331112
19. Ipswich1726912
20. Southampton1713136
ZawodnikBramkiAsysty
Mohamed Salah139
E. Haaland131
C. Palmer116
B. Mbeumo102
C. Wood100
N. Jackson93
Y. Wissa91
Matheus Cunha83
J. Maddison74
A. Isak74
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady