Komentarze użytkownika Wkocin

To jest jakaś kpina! Naprawde nie chce mi sie wierzyć, że tylko Arsenal ma takiego pecha, ze regularnie wypada nam ktoś (i to raczej pare osób) z podstawowego składu. Ten nasze nieustanne plagi kontuzji prowadzą mnie do wniosku, że mamy bardzo kiepski sztab medyczny. Myślę, że poprawa medycznego aspektu drużyny mogłaby pomóc nam odnosić oczekiwane przez kibiców sukcesy.

Moi zdaniem kanonierzy przegraja lub w najlepszym wypadku zremisuja. Moją opinię uzasadniam ogromnymi brakami kadrowymi, które wynikają ze zbyt krótkiej ławki/nieudolnego sztabu medycznego (nie wierze, że tylko arsenal ma takiego pecha do kontuzji) oraz fakt iż arsenal nie radzi sobie z presja (a taka towarzyszy temu spotkaniu). Myślę, iż młodzi zawodnicy nie poradzą sobie z presją oczekiwań i boiskowych zadan jakie na nich spadną.

Mecz jest arcy ważny bo jak wszyscy wiemy jeśli wygramy zachowamy szanse na tytuł. Ale pomimo że jestem fanem arsenalu obiektywnie muszę przyznać że mamy małe szanse gdyż arsenal gra pięknie, ale ma ogromne problemy z motywacją, szczególnie w takich ważnych meczach dlatego uważam, że doznamy porażki.

i po mistrzostwie

kupno yaya byłoby błędem. song znakomicie sprawdza się jako defensywny pomocnik, a jedynym celem nabycia kolejnego defensywnego pomocnika jest zapełnienie luki po songu podczas PNA. Yaya również wybiera się na PNA więc wątpię czy zakup tego zawodnika ma sens. Lepiej kupić kogoś z Europy albo Ameryki Płd

Burnley wygrywa z M.City 2-0 :)

niechęć wielu osób na tej stronie do diabiego wydaje mi się nieuzasadniona. Fakt, że często traci piłki, lecz odnoszę wrażenie,że częste straty są problemem całego zespołu. Umiejętności technicznych nie można mu odmówić. Jest waleczny i wszechstronny. Potrafi i dobrze rozegrać piłkę jak i znaleźć się na dobrej pozycji do strzelenia bramki i sytuację wykorzystać.
Kolejnym argumentem przemawiającym za Diabim jest poparcie Bossa, którego wielu (sądząc po komentarzach) darzy ślepym zaufaniem. Przytoczę tu argument często rzucany w kontekście braku transferów arsenalu - Arsene wie lepiej/ In Arsene we trust

jeśli arsenal zachowa sie tak samo jak w poprzednim meczu z AZ to na cos więcej niz remis nie mozemy liczyć. Nie możemy zlekceważyć rywala bo wtedy kicha! Mam nadzieje ze wenger zmotywuje naszych pilkarzy i odniesiemy zwycięstwo gdyz lepiej juz teraz zapewnic sobie awans

Liverpool był znacznie lepszy. Mieliśmy mnóstwo szczęścia i pomoc sędziego (pod koniec senderos zagrał ręką w polu karnym). Ale o ile w drugiej połowie jakoś to szło, to pierwsza to była momentami gra na poziomie 3 ligii. przez dobre 15 minut pierwszej połowy nie byliśmy wstanie wyjść z własnej połowy (Bendtner musiał wspierać nie radzącą sobie oborne) i remis na koniec pierwszej części spotkania to na prawdę niezły wynik. Jak już powiedziałem w drugiej połowie było lepiej ale i tak, choć cieszę się ze zwycięstwa to L'pool bardziej na nie zasłużył.

Liverpool był znacznie lepszy. Mieliśmy mnóstwo szczęścia i pomoc sędziego (pod koniec senderos zagrał ręką w polu karnym). Ale o ile w drugiej połowie jakoś to szło, to pierwsza to była momentami gra na poziomie 3 ligii. przez dobre 15 minut pierwszej połowy nie byliśmy wstanie wyjść z własnej połowy (Bendtner musiał wspierać nie radzącą sobie oborne) i remis na koniec pierwszej części spotkania to na prawdę niezły wynik. Jak już powiedziałem w drugiej połowie było lepiej ale i tak, choć cieszę się ze zwycięstwa to L'pool bardziej na nie zasłużył.

Liverpool był znacznie lepszy. Mieliśmy mnóstwo szczęścia i pomoc sędziego (pod koniec senderos zagrał ręką w polu karnym). Ale o ile w drugiej połowie jakoś to szło, to pierwsza to była momentami gra na poziomie 3 ligii. przez dobre 15 minut pierwszej połowy nie byliśmy wstanie wyjść z własnej połowy (Bendtner musiał wspierać nie radzącą sobie oborne) i remis na koniec pierwszej części spotkania to na prawdę niezły wynik. Jak już powiedziałem w drugiej połowie było lepiej ale i tak, choć cieszę się ze zwycięstwa to L'pool bardziej na nie zasłużył.

mam nadzieję, że młoty nie sprawią takiej niespodzianki stoke wczoraj. spursi tez byli (jak my) murowanym faworytem i do tego grali u siebie. zlekceważyli rywala i przegrali. my musimy wygrać gdyż wygrana dziś i zaległego spotkania daje nam 1 miejsce w tabeli (oczywiście w razie remisu L'poolu vs MU)

arsenal zagrał fatalnie remis to najsprawiedliwszy wynik po gospodarze tez nie zaprezentowali wysokiego poziomu.
kanonierzy grali ospale, z pogardą dla przeciwnika. strzelili ładną bramkę i de facto skończyli grać (co prawda gospodarze nie grali od pierwszych minut)
w tym meczu n ie popisał się arsena wenger, który moim zdaniem źle zmotywował piłkarzy do tego spotkania. oczywiście nie oczekiwałem gry na 100% przed meczem z WHU ale przynajmniej braku tej zgubnej nonszalancji defensywy, która nie zrobiła nic przy stracie bramki. Ten mecz pokazał również jak bardzo potrzebnym jest nam kolejny DP. Nie dość że potrzebujemy zastępstwa Songa to jeszcze kiedy chcemy grać na takie drobne zwycięstwo nie męcząc się za bardzo wstawiamy ofensywnego ramseya zamiast kogoś kto spowolni akcje rywali i pozwoli doprowadzić korzystny rezultat do końca. Znów wyszła zła, moim zdaniem, polityka transferowa. Takie mecze pokazują jak bardzo potrzebujemy defensywnego pomocnika

mam pytanie: kiedy na stronie pojawi się skrót meczu Arsenal - Blackburn?

ja się cieszę, powrót theo po kontuzji to ogromne wzmocnienie. wyjazd na mecz reprezentacji, a tym bardziej gra mogła by doprowadzić do odnowienia kontuzji. szczególnie, że anglia grać będzie z białorusią i ukrainą - a te drużyny nie prezentują zbyt finezyjnego futbolu

nawet jeśli obaj zawodnicy wrócą to idę o zakład, że ktoś nam wypadnie ze składu po meczach reprezentacyjnych

bramkarz się spiął i zagrał mecz życia. pomimo błędó sędziego i uznania drugiego gola sądże, że zwycięstwo jak najbardziej zasłużone.
pierwsza połowa=nokaut

w sytuacji kiedy jeszcze nie straciliśmy szansy na walke o tytuł nie ważne ile goli strzelimy tylko czy wygramy. a statystyki choć ciekawe to nie grają

owszem, jesteśmy w stanie nawiązać walkę, ale nie możemy jej wygrać. cały czas trapią na kontuzje i choćby ze względu na tę urazową tendencję wenger powinien kupić kogoś do, linii pomocy i ataku. w przypadku niedokonania zakupu nasz 'cudowny' boss wykazuję się brakiem wyobraźni i nieumiejętnością uczenia się na własnych błędach czyli kolokwialnie mówiąc głupotą.

mecz na n sporcie będzie na żywo.
faktycznie warto wspomnieć o tym, że polak gra w składzie pireusu - to dla nich duże osłabienie

liverpool w meczu z leeds grał kiepsko, wygrali 1:0 pomimo tego iż w późniejszych fazach meczu wprowadzali torresa i gerrarda. leeds nawet strzeliło bramkę, lecz sędzia (niesłusznie) jej nie uznał. moim zdaniem jeśli wenger umiejętnie połączy młodzież z pierwszym składem (choć 3-4 zawodnikami z pierwszej 11) to mamy szansę na korzystny wynik. oczywiście w przeciągu miesiąca forma liverpoolu może się zmienić, ale i tak sądzę, że zwycięstwo jest możliwe, o ile oczywiście nie zagramy samą młodzieżą bo jak by zdolna ona nie była nawet ze źle dysponowanym liverpoolem nie wygra

moim zdaniem nasze ogromne braki kadrowe, które wykluczają kwiat naszej pomocy przyczynią się do naszej porażki 2:0

wydaje mi się , że argument z korzyścią trochę kuleje. arsenal grał u siebie, pierwszy mecz wygrał 2:0. pierwsza połowa połowa na emirates, pod koniec której został wywalczony karny odbywała się pod dyktando arsenalu i nikt nie wątpił że szanse celticu są znikome. ponad to mecz zakończył się wynikiem 3:1, a gol honorowy został strzelony pod sam koniec czyli karny o niczym nie przesądził.
reasumując argument o wadze tego gola jest jak dla mnie chybiony, nie mówiąc już o samym fakcie nurkowania bo to robią wszyscy piłkarze i nikt ich za to nie zawiesza.
UEFA po raz kolejny udowadnia, że jest skorumpowaną instytucją, której działacze za wszelką cenę starają się stworzyć pozory działania

nie wiem jakim cudem jest tam HSV. chyba dla żartu. myśmy też doszli do półfinału europejskiego pucharu i do tego trochę bardziej prestiżowego:P

z takimi przepisami uefy włosi już nie będą mogli grać w piłkę, a serie a straci sens

biorąc aktualny stan kadrowy i naszą skłonnośc do kontuzji każdy piłkarz ofensywny nam się przyda

moim zdaniem arsenal jest słabszy niż w poprzednim sezonie i nie jest w stanie walczyć o mistrzostwo tylko o utrzymanie się w big four. wenger bardzo osłabił nasz skład podczas okienka transferowego i wykazuje się ogromnym brakiem wyobraźni nie kupując nowych zawodników. Jak wszyscy wiemy kontuzje to nasza domena co widać już teraz. wenger nie potrafi przyznać się do błędów i9 idzie w zaparte twierdząc, że ten skład coś ugra. nie wygramy nic bo nawet jeśli nie brak nam talentu, detreminacji to za mało w naszym składzie zawodników najwyższej klasy. teraz wystraczą dwie kontuzje i skład się sypie.

Pora przejrzeć na oczy. Nasz skład słabnie. Brak nam klasowych zmienników na każdą pozycje.
Ja na mecz otwarcia obstawiam remis 1:1

Kleiter-> czy w hooligans główny bohater nie był przypadkiem kibicem chelsea?

tak właśnie kończą się wypowiedzi o mocnym składzie. Mocny okazuje się on tylko na papierze. pare kontuzji i wszytsko zaczyna sie sypać. ale o ile skrzydła pomocy jesteśmy w stanie zmieniać o tyle obrona jest krucha jak sowiecka machina wojenna już nie mówiąc o środku pomocy, który łatwo zdefiniować - cesc fabregas. wypada on i kicha w zeszłym sezonie był jeszcze nasri ale wydaje mi się że on się na środku marnuje, a innych godnych zastępców nie ma. Jeśli wenger mówi, że nie przeprowadzi transferów to zrzeka się trofeów

Powyższy artykuł jest moim zdaniem nieudolną próbą usprawiedliwienia polityki wengera. zapomina się w nim jednak o wspomnieniu jak kruchy jest skład arsenalu. młodzi piłkarze są bardzo cenni w druzynie ale tylko jeśli mają od kogo się uczyć i czerpać wiarę. U nas starszych pilkarzy z doświadczeniem jest za mało, brak u nas zawodników do obsadzania poszczególnych pozycji (choćby defensywny pomocnik). Nasz kontuzjogenny zespół nie ma tytlu klasowych zmienników jak np. MU.
Owszem w poprzednim sezonie dobrze sobie radziliśmy bez cesca rosy, edu i walcotta, ale później w LM bez gallasa doznaliśmy totalnej porażki w konfrontacji z MU.
Nasza drużyna z pewnością ma swe mocne strony, ale jest daleka od ideału i nie należy się podtrzymywać na duchu takimi artykułami jak powyższy tylko stawić czoło faktom i zdobyć się na ciut więcej samokrytycyzmu

czy ktoś nie może się w końcu przyznać ,że wcale nie jest tak różowo, że już nie jesteśmy tak silną drużyną jak kiedyś, że nasi zawodnicy choć dobrzy nie są w stanie walczyć o najwyższe cele.
Czy ktoś nie może powiedzieć, że jest po prostu ŹLE!!!

błagam ludzie zwolnijmy go! tak nie zachowuje się poważny trener zespołu, który kiedyś rozdawał karty w europejskiej piłce. Wenger zbudował niezwykle potężną drużynę, którą jak widać zdecydował się samodzielnie zniszczyć. Jego poczynania nie są już próbą odbudowy zespołu. arsenal w obecnym składzie nie jest w stanie zawalczyć o żadne znaczniejsze trofea. Jeśli wenger nadal będzie udawał, ze wszystko jest okey to lepiej nadajmy emirates cup bo to będzie jedyne trofeum jakie będziemy zdobywać

celtic nie mógł trafić gorzej, tak samo jak arsenal...

nie uważam żeby chamakh był jakiś wybitny. sądzę, że żeby walczyć o najwyższe cele arsenal musi ściągnąć paru klasowych zawodników, do których, w mojej opinii, nie zalicza się chamakh. myślę, że hunterlaar byl w naszym zasięgu i powinniśmy go ściągnąć niestety postępowanie wengera na rynku transferowym pozostawia wiele do życzenia

wszystkie zespoły dokonują wzmocnień, a nas było stać jedynie na drobne osłabienia. z obecnym składem nawet mecz z celticiem nie jest formalnością

zgadzam się z deinem. w dzisiejszym, dynamicznie zmieniającym sie futbolu nie można budować zespołu na własnych młodzikach. a nawet jeśli wenger chciałby tego dokonać to sprzedaż gilberto, flaminiego, toure i ade zakrawa na szaleństwo.
Wenger się wypalił i drużyna pod jego wodzą nie jest w stanie rywalizować z resztą big four oraz w LM. Mówienie cały czas o mocnym składzie arsenalu to glupota. tak samo w przypadku rzucania do jakiego to półfinału to nie doszliśmy

biorąc pod uwagę możliwych rywali i nasz obecny skład to będzie ciężka przeprawa. nie to co twente w poprzednim sezonie...

wątpie czy 11 liderów na boisku przynosi korzyść. może właśnie dlatego tak źle im idzie:P

nie mato jak klasowy napastnik w klasowym klubie. mam wrażenie, że arsen wenger powoli, ale skutecznie robi z nas ligowego średniaka. na razie pod względem wyników teraz wzią się za kadrę.
gitara gra

jakie znaczenie ma to dla nieomylnego wengera, który żadnych transferów nie zrobi bo przcież ostatni szeon udowodnił, że bez problemów wygrywamy ze wszystkimi, nawet z takimi potęgami jak hull, stoke, burnley...hmmm, zaraz myśmy z nimi przegrali.... ale i tak jesteśmy najlepsi i za jakieś 6 lat nasze młodziki będą super i wszystkich rozwalimy