Komentarze użytkownika baska_17skc

Jedyne o co mógłby walczyć w Arsenalu to o bycie 3 bramkarzem. Fabiański i Almunia są dużo lepsi.

Zwycięstwo na Anfield dało naszej młodej drużynie wiarę w swoje umiejętności i wiedzę że nawet w trudnych sytuacja są w stanie się pozbierać i ostatecznie wygrać. Ten mecz był przełomowy. Następny egzamin siły zespołu Wengera nadejdzie pod koniec stycznia i na początku lutego.

Według mnie Songa na tą chwilę nie ma kto zastąpić. Song gra w tym sezonie duzo lepiej siłowo niż Denilson. Nie wiem czy brazylijczk da radę go zastąpić. Wszystko okaże się na boisku.

Jestem dumny z tego że Wenger jest trenerem Arsenalu. Nie wyobrażam sobie kanonierów bez niego. Jest trenerem ktory chyba jako jedyny w piłce na najwyższm poziomie stawia na młodych piłkarzy. Jeżeli uda mu się z nimi wygrać jakieś ważne puchary to potwierdzi to jego wielką klasę i wpisze się on w historię jako jeden z najwybitniejszych szkoleniowców w historii footballu.

Jedni zawodnicy są bardziej podatni na kontuzję, drudzy mniej. Tak bylo wczesniej, jest teraz i bedzie w przyszłości. Theo należy do grupy osób podatnych na kontuzję i według mnie wiek nie ma sie nic do tego np. Rosa nie należy do przedziału wiekowego 19-22 a mimo to czesto doznaje kontuzji.

"- Wszyscy zawodnicy na świecie chcą grać dla Manchesteru City. To normalne, gdyż jest to wielki klub, który może osiągnąć niesamowity poziom".
heh :P
Co to za klub co nie wygrał jakiegoś ważnego trofeum od dawien dawna. Co do tego że każdy zawodnik chce tam grać to nawet tego nie skomentuje bo jest to zbyt żałosne.

Pod nieobecność Van Persiego to on musi przejąć sporą część odpowiedzialności za zdobywanie bramek.

ligamistrzow.com/aktualnosci/12813.html

Podobno LFC włącza się do walki o Chamakha
www.ligamistrzow.com/aktualnosci/12813.html

Super. Jak w takim tempie będziemy leczyć kontuzję to sporo na tą chwile kontuzjowanych zawodników powinno być gotowych na 4 ciężkie mecz pod koniec stycznia i na początku lutego

Wenger nie ma teraz nikogo na oku więc zanim się rozejrzy, zacznie swoje długie jak zwykle negocjacje bijąc się o każdego funta, to znając go nie kupi nikogo albo kogoś w ostatnich minutach :D

W sprawię transferów w pełni wierzę w wiedzę Wengera. On rzadko popełnia błędy i przeważnie kupuje piłkarzy którzy dopasowują się do stylu gry Arsenalu.

Trochę go szkoda ale jak nie chcę grać w Arsenalu to nikt go na siłę nie zmusi. Myślę że Wilshere i Ramsey są w tej chwili lepsi ale kto wie jak byłoby za kilka lat. Lepiej byłoby aby został bo warto mieć takiego gracza z takim talentem nawet na ławce lub w rezerwach.

Większość piłkarzy chciałaby grać w Arsenalu. Szczerze to nie znam gościa ale jakby był on jakimś dobrym piłkarzem to pewnie Wenger by mu się przyglądał.

Dobra wiadomość. Bendtner będzie dostępny na mecze z Aston Villą, MU, Chelsea i Liverpoolem. Oby teraz szybko wrócił do formy.

Przydałby nam się i do niego jakiś napastnik ale wątpię aby przeszedł. Tak jak powiedział evelred pewnie będzie chciał grać regularnie i walczyć o wyjazd na MŚ

Szkoda że Rosa ma wieczne problemy z kontuzjami bo jego umiejętności bardzo by pomogły wywalczyć jakiś puchar :/

cescfabregas1991--> nie
fylypp --> to jest fragment wypowiedzi Wengera po meczu z West Hamem "Dzisiaj niedostępny był Arszawin, Denilson, Fabregas i Theo Walcott. Arszawin powinien być dostępny w środę". To znaczy że coś mu dolegało a gdzieś czytałem że coś z śródstopiem.

Oby wrócił Denilson i Arszawin na mecz z Boltonem. Jeśli tak się stanie to wydaje mi się że powinniśmy wygrać ten mecz. Bez nich będzie nam o wiele trudniej.

Jak Denilson będzie do dyspozycji Wengera to wole aby on grał na DP ponieważ Diaby gra od jakiegoś czasu świetnie w przodzie i potrafi się, dzięki swoim dobrym warunkom fizycznym, przedrzeć w pole karne.

Was15--> Arszawin jak zauważyłeś nie grał w meczu z West Hamem bo jak się później okazało miał jakieś problem z śródstopiem (nie jestem pewien czy dokładnie z tym).

Według mnie Wenger powinien zakupić jakiegoś pomocnika i napastnika. Kto to będzie to mnie zbytnio nie interesuje. Ważne by Wenger mu ufał i oby miał robić to co do niego należy.

Silvestre 6 za co?? Przeciwnicy mijali go jak chcieli. Zrobił dwie dynamiczne ofensywne akcję swoim skrzydłem. Popełnił błąd przy bramce. Jak dla mnie 4.

Wilshere i Merida zdecydowanie przegrywali fizycznie (słabo się przepychali). Silvestre to nawet szkoda gadać. Przeciwnicy bez większego wysiłku go mijali, a poza tym wykonał 2 dynamiczne akcje ofensywne. Trochę mało jak na bocznego obrońce prawdopodobnie najlepszej ligi świata. Eduardo, Vela - przez pierwsze 70 minut mało widoczni, później znacznie lepiej. Fabian - bardzo dobry występ. Według mnie jest już gotowy aby stać się pierwszym bramkarzem Arsenalu. Song, Gallas i Vermaelen grali bardzo dobrze przez całe 90 min. Świetnie w grze obronnej. Oby tak dalej. Sagna utrzymuje swoją formę. Ramsey strzelił świetną bramkę i z meczu na mecz jest coraz lepszy. Będzie z niego piłkarz klasy światowej.

Pierwsza połowa dość wyrównana, akcja za akcję lecz to gospodarze niestety strzelili bramkę tuż przed przerwą. Druga połowa to obrona Częstochowy w wykonaniu West Hamu. Każdy faul kanonierów kończył się kilku minutowym umieraniu piłkarzy gospodarzy. Ich miny ukazywały ból jakby im nogi pourywało. Na szczęście wejście zmienników odmieniło obraz gry i Arsenal zdobył pierwszą bramkę a później zdominował plac gry i pokonał bramkarza West Hamu po raz drugi więc dla mnie było po meczu. Według mnie wynik sprawiedliwy. Gospodarze zostali skarani za swój antyfootball jaki grali w 2 połowie.

Arsenal gra za mało agresywnie. Oprócz Songa, Gallas i Vermaelena to strasznie cienko ta nasza gra siłowa wygląda. West Ham cały czas na nas naciska. Brakuje nam tak jakby zaangażowania. Wygląda na to że nasi piłkarze przyjechali na Upton Park ze zwycięstwem w kieszeni. Jak nasze nastawienie się nie zmieni to prawdopodobnie odpadniemy z dalszej gry.

helzing--> Arsenal od lat ma wielkie kłopoty z kontuzjami więc gdyby wszyscy zawodnicy którzy grają w ataku byli zdrowi to byłoby to już spory sukces.

Wystarczy że w tym sezonie wygramy EPL i już będzie dobrze. Jeżeli udałoby się ugrać coś więcej to... chyba trochę za wcześnie na takie rozmarzania.

polandblood--> o ile dobrze pamiętam to ty byłeś przeciwny transferowi Arszawina do Arsenalu bo według ciebie był on gwiazdą jednych ME. Widzisz Wenger jednak na niego postawił kupił go i teraz nikt tej decyzji nie żałuje. Tak samo może stać się z Chamakhiem.

Wenger znów mówi że się nikim nie interesuje tylko po to aby inne drużyny nagle nie zaczęły obserwować danego piłkarza. Boss tak robi i do póki nie dojdzie do porozumienia z piłkarzem i jego klubem to będzie szedł w zaparte i wszystkiemu zaprzeczał.

Oby Wenger się nie zgodził. Mamy sporę kłopoty z kontuzjami także w pomocy. Deniloson, Cesc, Rosicky'emu często odnawiają się urazy, Song jedzie na PNA więc w tym sezonie Jack może nam się przydać.

kedziorxd--> zgadzam się z twoją opinią.

wejdźcie sobie na rojadirecta.com jakąś godzinę przed meczem i pojawi wam się kilkanaście linków do transmisji.

Ja bym się wstrzymał z tym transferem. Za pół roku będzie dostępny za darmo. Trzeba przetrwać te 3 tygodnie do powrotu Bendtnera i liczyć na to że Duńczyk szybko wróci do formy.

Tak poza tematem to wy też tak macie że jak wchodzicie w czyjś profil użytkownika to antywirus wykrywa wam jakąś infekcje??

Z meczu na mecz gra coraz lepiej. Do Cesca mu trochę jeszcze brakuje ale za kilka lat z całą pewnością będzie on stanowił o sile Arsenalu.

HALAMADRID--> tylko że nie każdy piłkarz gra dla pieniędzy! Takim zawodnikiem jest np. Cesc. Jakby był żądny kasy to już dawno zmieniłby klub.

HALAMADRID--> ja też zgadzam się z Yotus. Jeszcze nie widziałem aby Marca napisała jakąś prawdziwą informację na temat Arsenalu no chyba że licząc fakty dokonane. Z resztą ogólnie całej hiszpańskiej prasie nie wierze bo według niej każdy piłkarz marzy o grze na półwyspie Iberyjskim.

No to co miał niby powiedzieć. Arsenal jest silniejszy, nie damy rady, przegramy i odpadniemy z pucharu a nasz kryzys będzie jeszcze większy?

To nie jest nasza sprawa. To jest problem innych drużyn. Z każdą chwilą będą się zadłużać i po jakimś czasie na pewno odbije się to na wynikach tych zespołów.

Piootrus--> masz rację. Gdyby jednak udało nam się wygrać 3 z 4 spotkań to myślę że jedną nogą bylibyśmy mistrzami.

Ludzie spokojnie to napisała Marca a o ile mi wiadomo ta gazeta nie napisała żadnej prawdziwej informacji no chyba że liczymy fakty dokonane.