Komentarze użytkownika eMeL

Proszę chwalić Fabiana ile wlezie, w końcu do meczu z Chelsea tylko kilka dni...

Czy też tak macie, że nasi zawodnicy tylko czekają jak oderwiecie wzrok sprzed ekranu by władować bramkę?^^

Daruje sobie kolejne 30 minut tego jakże porywającego widowiska i idę spać.
Fabiański nie zawodzi ale to było już jasne przed meczem... Możemy gadać, że gramy młodzikami jednak gdy się bliżej przyjrzeć to skład znów nie jest taki słaby i można wymagać czegoś więcej.
Kościelny miał jedną interwencję prześwietną, brawa.

a w ogóle to gdzie go teraz chcecie wypożyczyć? sezon w pełni i kluby już mają tak ważną pozycję obsadzoną..

przed chwilą czytałam pełną wypowiedź Wojtka, w której wyraźnie podkreśla, że chciałby udać się na wypożyczenie ale Wenger ciągle się nie zgadza argumentując, że "jest potrzebny w Arsenalu".
Możemy stracić wielki talent bo Szczęsny to nie ktoś kto jest zadowolony z brania kasy i nic nie robienia. A widząc popisy bramkarzy którzy są "przed nim" może się tylko wściekać.

Topek, faktycznie nie ma co skreślać całego sezonu(i chyba robi tak góra 1% użytkowników tej strony) ale też bezsensowne jest kreślenie utopijnych wizji bo z taką grą jak dzisiaj nie ma czego szukać w pojedynku z Chelsea(no właśnie chodzi o grę a ta na OT była całkiem inna).
Nie bądźmy Fergusonami i trzeba sobie przyznać, że Sunderland zasłużył na ten punkt a może nawet i na więcej. Kontuzje kluczowych graczy i powtarzające się frajerstwo pozwala trzeźwo oceniać dalsze szanse na sukces ale to nigdy nie jest brak wiary ani skreślanie całego sezonu.

Topek teraz możemy lekceważyć takie wpadki jak ta z Sunderlandem ale nie mamy zaplecza do równej walki z MU czy Chelsea w bezpośrednich pojedynkach więc wypadałoby wygrywać gdy drużyna wypruwa sobie flaki na tak gorącym terenie. My musimy teraz punktować i nie patrzeć na innych bo zapewne wiosenny kryzys nas nie ominie. Jak zwykle.

fabregas47 wybacz ale czy oglądaliśmy ten sam mecz? Chamakh mało widoczny i słaby? Sorry ale wsparcia to on wielkiego nie miał(dopiero w końcówce) jako JEDYNY grał używając CWANIACTWA znaczy się grze trzeba to faul, wolny czy presja na obrońców do tego się wracał. Owszem mógł coś strzelić ale nie był w każdym razie słaby. Wilshere w pierwszej połowie co piłka to strata, zasługiwał na zejście.
Sunderland miał tyle sytuacji, że Almunia akurat rzucał się bardzo w oczy i to były pozytywne obrazki.Clichy miał problemy w defensywie, głównie przeciwnicy atakowali jego stroną. Reszty głupot nie oceniam ale czasem trzeba wyjść ze świata wiecznego optymizmu i napisać prawdę.

Wkurzył mnie jeszcze Wenger-miszczunio taktyki nie przeprowadzając po 90 min. 3 zmiany.
Chociażby wprowadzając siebie na plac gry.
A szkoda gadać.

Przy takim obrocie sprawy trzeba stracone punkty odrobić na Chelsea, jak dla mnie to mission impossible. Nic się nie uczymy na błędach, nic a nic. Słabo dzisiaj było w środku pola chociaż dobrze, że ostatnie 20 min. Sunderland siadł bo i porażka byłaby sprawiedliwa.

Nie chce nic mówić ale nowy sezon nowe nadzieje a gra taka sama...

Dzięki Rosa za karnego.

Szkoda walki takich ludzi jak Chamakh czy cała obrona z Almunią na czele

Sunderland nas zdominował, długo nie pociągniemy bez straty gola. Chaos w środku pola, Wilshere traci a później fauluje nic tylko zdjąć i to chociażby za Denilsona(szkoda straszna, że nie ma Abou). Bramka Fabregasa mega szczęśliwa (i niech teraz nikt nie mówi, że nasz kapitan nie dałby sobie odciąć nogi za Arsenal).

Muszę pochwalić Chamakha bo łatwo dziś w ataku nie ma jednak sam potrafi przytrzymać piłkę i dużo walki z jego strony. Tylko dużym problemem jest teraz żółta dla Songa ;/ będzie musiał uważać.

To mógł być nasz sezon. Bolało jak cholera, a nurka Babela nie mogę znieść do tej pory.
Przykre doświadczenie, zobaczymy tak naprawdę w meczu z Chelsea ile zostało tego naszym w głowie.

Vela na takich agresorów? głupi pomysł. Zdecydowanie powinien grać Chamakh ze względu chociażby na jego utrzymanie się przy piłce nie mówiąc już o grze głową. Wypada grać 2 defensywnymi pomocnikami, żeby nie narażać się zbytnio na kontry.
Trudny mecz, jednak jeżeli szybko coś ustrzelimy to pójdzie z górki.

Że tak powiem; Maurinho g*wno wie o presji.
Presja to jest jak za 1200 zł masz utrzymać całą rodzinę albo jako chirurg przeprowadzasz skomplikowaną operację.

A jak Jose chce się mierzyć na poziomie sportu, to chyba nie wie jaką presję ma gość biorący się za wybudowanie nowego stadionu, czy mający na karku utrzymanie w składzie dajmy na to takiego Fabregasa.

Trener wspaniały, nie mogę się doczekać jego powrotu do PL ale jako człowiek typ nieciekawy.

Kto liczył ile podań było przed golem Veli?

Głowa Chamakha to na ten moment najcenniejsza część naszej drużyny.

Nasza obrona jest na etapie poczwarki,nie wiem czy kiedykolwiek coś z niej wyniknie. Arszawin w swoim stylu no ale ktoś musi Bendtnera zastąpić.
Chamakh widać mało zgrany chociaż tyle, że Bolton też słabo.

Ale myśmy już to słyszeli... nigdy nie miał charakteru jednak umiejętności szybkiej gry nie można było mu odmówić. Sam wybrał jak chciał to teraz ma.

A w następnej wypowiedzi Fabregas stwierdzi, że Michael Jackson nie żyje.. czekam na Cesca-lidera, który odłoży marzenia o Barcelonie przynajmniej do maja i weźmie się do roboty.

ta rozmowa wazeliniarzy z Barcelony bije wszystko na głowę łącznie z Rooneyem zdradzającym ciężarną żonę;o oczywiście ląduje u mnie w archiwum tuż obok video ze zraszaczami.

Dać im tam do tego wywiadu Arszawina...

Widać, że Kościelny ma mocne kości więc się w PL spokojnie sprawdzi;]

Jeżeli Wenger nie wybierze się na zakupy po takim spotkaniu to ja już nie wiem co go do tego przekona. Nasz obrona to jakiś żart(szczególnie o boki chodzi) jak ma dobrze grać Chamakh jak nie dostaje dobrych dośrodkowań.
To może być sezon Rosickiego, tak tak tego samego którego już się skreślało bo pokazał, że wnosi coś do naszej gry. Chociaż cały mecz dla niego to jeszcze chyba nie ta forma.
Arszawin potrzebuje odsunięcia od składu.
Reina - przyszłość Hiszpanii i gość od farfocli jakiś mało:D swoją drogą ciekawe co on bierze..

Fabregas zostaje. Wszystko pięknie, fajnie.
Ale nie widzi mi się ten sezon mimo, że się jeszcze nie rozpoczął.
Kapitan myśli jakby to się dogadać po sezonie z Barceloną. Obrona dziurawa jak ser szwajcarski z myszą na bramce. Widmo zbliżających się kontuzji i nie powalająca ławka rezerwowych skutecznie oddala mnie od optymizmu.
Jeśli nic się nie zmieni w tym okienku to niestety ale walka o top4 nam zostaje.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam taką małą wiarę przed startem PL. Nawet wygrana z Liverpoolem mnie nie przekona.

Bendtner zamiast zasypiać na widowni to powinien patrzeć i się uczyć jak gra Chamakh.
Coś czuje, że będziemy mieć pożytek z tego zawodnika i nie oceniam tego po bramce a po tym jak potrafił zgrać i się ustawić.
Szkoda remisu bo Milan zasłużył na lanie. Sami sobie jesteśmy winni.

o mój ulubiony aktor;] może Barcelona kazała przyciszyć nieco ten szum i stąd ta wypowiedz ale trzeba przyznać, że bardzo poprawna politycznie - na więcej mnie nie stać.

Im dłużej Cesc będzie się wahał tym szybciej podzieli los Adebayora jeżeli chodzi o sympatie kibiców. Jest cudownym zawodnikiem bez którego trudno sobie wyobrazić naszą drużynę ale jego bierna postawa pokazuje, że on sobie nie zdaje sprawy po jak kruchym lodzie stąpa.
Nie serce a jaja zostawił w Katalonii. Przynajmniej tak się zachowuje.

Ja to już nie wiem może jesteśmy jakimś przestarzałym odłamem w kwestii kibicowania?
I nie przystosowaliśmy się do myślenia "dzisiaj Chelsea, jutro Real, a jak dobrze pójdzie to Barcelona" i interesuje nas jakie koszulki przywdziewa nasz kapitan i czy się o nim mówi "przyszłość Barcelony". Bo ten człowiek reprezentuje cały Arsenal a więc i kibiców(sam coś w tym stylu mówił po finale). Aż sobie na uspokojenie wyobrażam coby Pat Vieira zrobił z taką koszulką na sobie ;]

Dobry żart, prawie tak dobry jak ten ze zraszaczami. To się wszyscy uśmiali..
Fabregas to może powiedzieć, że deser chce a nie grać dla Barcelony póki ma 5 letni kontrakt.
Ja czekam na Arsenal z krwi i kości czyli złożony z wyspiarzy, którzy daleko mają wszystko co z Hiszpanii. Swoją drogą jako kapitan Cesc nie osiągnął niczego, ucieczka do słabszej ligi na cieplutką ławkę rezerwowych to zwykły brak ambicji. Na łzy po swoim odejściu zasłużył Henry, nie on.

Przecież nie można negocjować/rozmawiać na temat transferu jeżeli klub na to nie pozwoli i to pod groźbą kary. O ile się nie mylę, to coś takiego było z Colem i The Special One za czasów tej całej zdrady.
A więc trener Barcelony mógł jedynie podejść i prosić o autograf.

Czyżby to właśnie Theo był tym graczem, którzy po spotkaniu w Barcelonie powiedział Messiemu, że gra przeciwko niemu to zaszczyt...?

U nas Joe jeśli tylko Cię pokocha wujek Wenger to i cały sezon przy kiepskiej grze sobie pograsz :) masz za przykład takiego Denilsona

Już przed mundialem mówiono, że Suarez to świetny nurek, a na MŚ tylko to potwierdził. Dodał także od siebie mnóstwo nieprzepisowych zagrań jak faule w ataku czy ta "ręka Boga". Wcale mi go nie było żal, gdy schodził z czerwem a zespołem który jak dla mnie bardziej zasłużył na przejście dalej jest Ghana. Mam nadzieje, że chłopcy z Afryki wywalczyli sobie swoją postawą dobre kontrakty w europejskich klubach, a Boateng jeszcze może zrobić niesamowitą karierę jeśli tylko ktoś upora się z jego trudnym charakterem.

Na polskiej stronce Realu same komentarze: "po co nam ten drewniak" "cienias""drugi Huntelaar"
a niech im ten drewniak wlepi w LM z 3 bramki. Nie ma to jak oceniać piłkarza po kilku mundialowych meczach i to po tak długiej nieobecności na boisku.
Liczę na to, że Robin się rozkręci na nowy sezon bo nikt tu nie będzie trzymał się sentymentów, gdy w formie będzie Chamakh a Bendtner będzie; jak to on mówił? a "najlepszy na świecie"

Chyba napiszę do klubu list, że jeżeli już tak chcą obcinać wydatki na pensje graczy to niech zaczną od Almuni i Fabiana...

Co się dziwić, nie każdy chce uczestniczyć w projekcie tworzenia drużyny przegrańców bez jaj z takich Denilsonów na przykład. Ambitny jest a jeszcze lepszy będzie. Powodzenia szkoda, że tak nielubiane przeze mnie kluby mogą stać się jego domem bo ciekawy gracz z Ozila

Niedługo zostanie powołana komisja do sprawy zdjęcia RvP z boiska... to już się niesmaczne robi. Media piszą co chcą, a że prowadzi to do konfliktów w drużynie i wpływa na wynik spotkania to już inna sprawa.

Anglia podpierała się doświadczeniem, a tymczasem Niemcy stopniowo wprowadzili młode twarze ale zostawiając ważnych graczy z podstawy. Skutki wszyscy widzą, Capello nie ma jaj. Zabrał ze sobą ludzi za nazwiska a nie za prezentowaną formę.
Gerard psychicznie spalony, błyszczący nurkami i do tego całkiem nieprzygotowany z formą ma być mózgiem i kapitanem kandydatów do mistrzostwa? Śmiech na sali, tu można kilku piłkarzy przywołać ale każdy wie chyba o kim mówię.
I nie wiem jakim cudem w tak szerokim składzie nie znalazł się nasz Theo, chociaż ta decyzja wydaje się jeszcze w miarę normalna w porównaniu z tym co było później. A przy takim Domenechu to nawet ofensywa Capello wygląda wspaniale..

Jeżeli Jay odejdzie a zostanie Vela, który angielskiego nie zna nic a nic(a trochę już u nas siedzi), frajersko gubi paszport, a gdy ma okazje do gry to rzadko zachwyca(przynajmniej ja oczekuje więcej) no i do tego Jay to wychowanek i Anglik co dla mnie jest np. ważne to na prawdę zacznę się zastanawiać czy w zarządzie mamy ludzi przy zdrowych zmysłach.

Chyba najwyższy czas zrobić sobie przerwę od komentowania do pierwszych meczów sezonu bo się nie da czytać tego co pod newsami jest.

Szkoda, ze Nigeria odpadła ;/ trzymam kciuki za Ghane