Komentarze użytkownika erykgunner

@arsenallord:

Kamil, bardzo spłycasz to, co Tomek chciał przedstawić w swoim wystąpieniu, choć niczym odkrywczym jest to, że nikt nie kupuje Tyskiego dla jego walorów smakowych. A jeśli wiesz, że koncernowe piwo jest produkowane w taki sposób, aby na każdym etapie produkcji ograniczać koszty poprzez dodawanie ekstraktów zamiast naturalnych składników, jest leżakowane kilka dni zamiast kilku tygodni i zaleca się je pić zimne, żeby nie było czuć jego wad, a mimo tego je wybierasz, to oczywiście jest to Twój świadomy wybór. Natomiast myślę, że wiesz dobrze, jaka jest różnica między czekoladą marki Tesco za 70 groszy a Milką, tak jak jest różnica między herbatą Minutką a herbatą kupiona w herbaciarni. Podobnie jest z piwem. Dążę tylko do tego, że warto spróbować czegoś lepszego, żeby uzmysłowić sobie, jak wielkim syfem są koncernowe piwa :)

W temacie piwa - warto poświęcić 20 minut, na obejrzenie tego wykładu Tomka Kopyry na TEDxWarsaw:

https://youtu.be/C5Wisrfq9n0

Jeśli kogoś temat zainteresuje, warto zajrzeć na jego kanał na YT. Piwo to tak obszerna i wspaniała dziedzina, że naprawdę nie warto zajmować się koncernowymi sikaczami :)

@coooyg11 napisał: "Chelsea zwolniło trenera bo mieli pewniaka na jego miejsce, jakiego pewniaka miałby Arsenal w miejsce Artety ?

Dalej nie dostałem żadnego konkretnego nazwiska."

@Pietraszko napisał: "Graham Potter"

Tu by się raczej przydał Harry Potter.

Chyba trzeba zmienić tytuł newsa na "Derby Pireusu w 1/8 Ligi Europy".

@RIVALDO700 napisał: "Dobra następna schadzka gdzieś za 2 tygodnie"

Raczej za miesiąc. Dostajesz czasowego bana, żeby się trochę zastanowić nad sobą. Rzygać się chce już od Twoich trollingowych wywodów...

Zero plusów i banujemy trolla z United. O, już.

Error 404: Program Arsenal przestał działać. Nie udało się w pełni usunąć pliku mustafi.exe

Jesteśmy ciężkimi frajerami na rynku transferowym, bo przewaliliśmy prawie 200 milionów na zawodników, których następnie wypuściliśmy za darmo. Cieszy jednak to, że kończąc wcześniej kilka umów i wypożyczając piłkarzy, którzy i tak nie grali za dużo, udało się zaoszczędzić naprawdę sporo pieniędzy z tygodniówek:

Özil £350k p/w
Kolasinac £100k p/w
Sokratis £92k p/w
Saliba £40k p/w
Macey £9k p/w
Mustafi £90k p/w
AMN £35k p/w
Willock £20k p/w

Łącznie £736,000 tygodniowo, prawie 3 miliony miesięcznie, prawie 15 milionów do końca sezonu. Jak na razie wydaje się, że Edu to jednak właściwy człowiek na właściwym miejscu.

Z Mustafim na pokładzie 04 w nazwie Schalke nabierze nowego znaczenia.

@Alonso napisał: "Już się dałem nabrać że West Ham to poukładany klub a oni ściągnęli Lingarda"

Teraz przynajmniej można bez obaw powiedzieć, że Lingard jest młotem.

- Fenerbahce chce Mesuta!
- Nie stać cię
- Fenerbahce chce Mesuta!
- Nie stać cię
- Fenerbahce tupie nóżką, chce Mesuta i już!!!
- Dobra, masz i się odczep
- Fenerbahce: POMUSZ! MAM CHOROM CURKE

Mathew Ryan zdobył w swojej karierze Mistrzostwo Azji, Puchar Belgii i Mistrzostwo Australii. To oznacza, że ma więcej tytułów niż Harry Kane, Delle Alli, Eric Dier i Tanguy Ndombélé razem wzięci.

By the summer Arsenal will have let go Sanchez, Ramsey, Ozil, Cazorla, Wilshere, Sokratis, Mustafi, Mkhitaryan and Welbeck in the past three years

Money spent on fees: £190m
Money received: £0

Przy takim modelu prowadzenia klubu, ciężko jest budować konkurencyjny skład...

Emile zarabia teraz 15 000 funtów tygodniowo, co w porównaniu z 350 000 funtów Mesuta oznacza, że za tygodniówkę Niemca można byłoby zgłosić 23 osobowy skład złożony z samych Smith Rowe'ów i zostało by jeszcze 5 tysiaków.

@mallen napisał: "Jaka jest nagroda za 4 miejsce?"

Możesz wybrać, na stanie mamy:
- szczepionkę na Covid z chipem w kształcie herbu Arsenalu.
- plakat Carla Jenkinsona
- prenumeratę miesięcznika "Martinez by to obronił"

Jest jeszcze niepublikowana część podsumowania:

Najwięcej pożegnań
11 - RIVALDO700

Najwięcej powrotów
10 - RIVALDO700

@ZielonyLisc napisał: "Skoro go zwolnili to PZPN ma już chyba jakiegoś kandydata ogarniętego."

Boniek pewnie już uruchomił procedurę wyboru nowego selekcjonera:

Facebook -> mój profil -> znajomi

Brzęczek ostatni mecz wygrał 11 listopada. To się musiało skończyć zwolnieniem.

@ArsenalChampion napisał: "Widzę że ekspertom kanonierzy.com szybko się zmieniło zdanie. Pamiętam jak w sierpniu było tu głosowanie jakiego pomocnika powinien Arsenal kupic. To Aouar wygrał nawet z Parteyem. No ale nagle Aouar cienki, a piłkarz z Championship Buendia lepszy"

Zdradzę Ci tajemnice, ale nikomu nie mów. Jak ktoś teraz mówi, że Buendia jest lepszy, to wcale nie musiał wcześniej głosować na Aouara. Tylko ciiiii, bo to psuje narracje, że kanonierzy.com jest jak chorągiewka.

@LukaModric napisał: "to wiele zmienia. bynajmniej dla mnie"

Bynajmniej ≠ przynajmniej

Szkoda, że tak się kończy przygoda Özila w Arsenalu. Zgadzam się z tym, co kilka dni temu pisał @Traitor – żaden transfer nie budził tyle emocji, co przyjście do nas Mesuta i trudno sobie wyobrazić, żeby ktoś mógł przebić pamiętny deadline day. A warto sobie przypomnieć, że Niemiec był wtedy najlepszą „10” na świecie i mógł pójść do każdego klubu na świecie, a wybrał Wengera i Arsenal. To był jasny sygnał dla świata, że chcemy wrócić tam, gdzie nasze miejsce. Legendarna już Arsene’owska jakość biła od niego od samego początku i gdyby nie indolencja kolegów pod bramką przeciwników, to zmiótłby rekord asyst Henry’ego. Oczywiście był „człapakiem” i potrafił znikać na całe mecze, ale wydaje mi się, że dopóki Wenger roztaczał nad nim coś w rodzaju ojcowskiej opieki i dawał absolutną wolność na boisku, wykluczając z zadań defensywnych, to Mesut grał najlepsze, co potrafi. Do tej pory pamiętam asystę do Monreala, którego nawet nie było widać w ekranie telewizora, a Mesut go dojrzał i zagrał niewyobrażalną piłę. Zdecydowanie pasował do romantycznej układanki Arsena, która przez pewien czas wskrzesiła Wengerball i dawała nadzieję na powrót wielkiego Arsenalu. Aczkolwiek futbol ewoluował i stał się bardziej taktyczny, nie ma już miejsca na „pokazywanie siebie na boisku”. I dlatego uważam, że powoli kończy się czas takich graczy jak Özil, którego nie można nazwać rozgrywającym, a bardziej dogrywającym. Zawodnik, który nic nie robi na boisku sprawia, że drużyna gra w dziesięciu i tak było z Niemcem. Naprawdę mieliśmy mistrzowski potencjał z nim, Alexisem i Cazorlą, brakowało tylko kropki nad „i”. Wielka szkoda, że po prawie 8 latach kończy się to w ten sposób i to z atmosferą ulgi. Nie znam przyczyny odsunięcia go od składu, ale jeśli to rzeczywiście kwestie polityczne, to będę bardzo rozczarowany. Te dwie kwestie nie powinny się mieszać. Ale jak dodamy małą przydatność boiskową Mesuta do jego ogromnej pensji, to należy się cieszyć, że kontrakt będzie rozwiązany. Tęsknić nie będę, ale przyjemnie się patrzyło na jego grę, gdy był w formie. I trzeba sobie szczerze przyznać, że to klub nie wykorzystał jego potencjału i mógł zbudować coś więcej. Zwalnia się tygodniówka, więc czekam na wzmocnienia. Trzeba iść na przód!

@Pietraszko napisał: "Ozil z Alexisem to był duet mojego dzieciństwa."

Hmm, czyli masz jakieś 12-14 lat. To wiele tłumaczy...

Żeby Ceballos przekonał do siebie Zidane'a, to Real musiałby wyjechać na przygotowania przedsezonowe do Burnley.

Dobry mecz Leno, ale prawda jest taka, że Martinez zachowałby dziś dwa czyste konta.

"Niezły przeskok. Z Carasków, Fraserów i Praetów na piłkarza takiego kalibru. Kto by się spodziewał, skoro Arsenal łączono no początku raczej z średnimi zawodnikami, a tymczasem jest Nicolas Pépé i Dani Ceballos. Dwa konkretne wzmocnienia, które rodzą wielkie nadzieje. Ja nie mam żadnych wątpliwości. że Iworyjczyk sprawdzi się w Premier League i z hukiem zaznaczy swoją obecność na Wyspach. Dobry piłkarz zawsze obroni się na murawie. Pépé ma wszystko - drybling, dynamikę, technikę, podanie, grę kombinacyjną. Idealnie wpasuje się do Aubameyanga i Lacazette'a. Oczywiście - atak to nie wszystko, ale takie trio z całą pewnością robi wrażenie. AFC może być w nadchodzącym sezonie strasznie nieobliczalne. Zobaczymy dokąd to doprowadzi. Nie wykluczam niczego, bo Suarez, Sterling i Sturridge razem kiedyś już coś udowodnili w footballu. Trzeba się cieszyć, bo jest szansa, że nareszcie mecze The Gunners będą miały formę pewnego show, tak jak to było kilka lat temu. Tego właśnie brakuje. Transfer z kategorii "Arsenal nie powiedział jeszcze ostatniego słowa". I dobrze, bo świat na nowo musi usłyszeć o tym klubie."

Nadal bawi :)

Arsenal's starting line-up today (average age 25 years, 42 days) is the club's youngest to have won a PL game since Sept 2012 (24 years, 266 days in 6-1 win Southampton)

I tego powinniśmy się teraz trzymać. Nawet jeśli mielibyśmy opłacić to stratą punktów przez brak doświadczenia, to zaangażowanie i energia, która biła dziś od tych dzieciaków, musi być fundamentem naszej przyszłości.

Arsenal U-23 > 200 milionów £ wydane przez Lamparda

Martinez by to strzelił i obronił jednocześnie.

@Dominik11 napisał: "Widzę że ktoś nieźle popił na święta że wytypował 3-0 dla nas."

A ja widzę, że u Ciebie dalej przecinki są jak święty Mikołaj - nie istnieją.

PSG zwolniło najlepszego trenera na świecie? Co za HOT news ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale trzeba przyznać, że nowy trener zmienił obraz Arsenalu o 180 stopni.

Za Wengera:
- Nie chcesz przegrać z Arsenalem? Nie daj im dojść do piłki.

Za Artety:
- Nie chcesz przegrać z Arsenalem? Oddaj im piłkę.

Pierwsza liga fajna sprawa, ale druga też ciekawa.

Were Arsenal in the top half of the Premier League on Christmas Day?

Under Arsene Wenger
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Yes
Since Wenger left
Yes
No
No

Brawo Pepe! Kandydat do bramki miesiąca.

Arsenal w tym miesiącu strzelił więcej goli w PL dla innych drużyn niż dla siebie...

Jutro Iwobi pogrąży nas anemicznym strzałem po ziemi zza pola karnego, ale na szczęście po tym meczu spróbujemy wrócić na właściwe tory.

Ale trzeba przyznać, że Xhaka dziś bezbłędny.

@LegendarnyKanonier napisał: "A co to za obowiązki które uniemożliwiają obejrzenie meczu raz czy dwa w tygodniu? Nie rozumiem tego"

Praca do późnych godzin, mały remoncik w mieszkaniu, organizacja ślubu - czyli planowanie, załatwianie, jeżdżenie i kupowanie, no i przede wszystkim zapraszanie gości, co zajmuje każdy wolny dzień. Może kiedyś zrozumiesz :)

@Rynkos7:

Po Twojej wypowiedzi widzę, że tak bardzo nie zrozumiałeś tego, co napisałem, że aż nie wiem, co napisać. W dodatku jeszcze rościsz sobie prawo do narzucania, które podejście jest dobre, a które złe - ale rozumiem, że to przywilej tych jedynych prawdziwych kibiców.

@Rynkos7 napisał: "Mają szerzyć takie głupoty jak twoje ?"

Jeśli brak czasu na oglądanie meczu z kumplami w pubie w związku z obowiązkami dorosłego człowieka, który chce założyć rodzinę (bo o tym bym mój komentarz) jest szerzeniem głupot, to wejście w dorosłe życie może być dla Ciebie mocnym zderzeniem z rzeczywistością. No chyba, że chodziło Ci o to, że napisałem, że Arsenal gra żenujący futbol - ale tu wiadomo, o gustach się nie dyskutuje :)

Taka jest niestety smutna prawda. Kiedyś całe życie podporządkowywałem pod Arsenal - grafik w pracy, wyjścia ze znajomymi czy inne codzienne zajęcia. Każdy mecz oczywiście w koszulce i na pełnym skupieniu. Później zaczęły się ustawki z ekipą Warsaw Gunners i oglądanie meczów w pubie, gdzie większość czasu zdzierało się gardło na przyśpiewkach. Jak było zwycięstwo, to była radość na cały kolejny dzień, jak porażka, to człowiek chodził struty przez pół tygodnia... i tak cały rok. Może i wyniki były poniżej oczekiwań poza Pucharami Anglii i Tarczami Wspólnoty, ale chociaż przyjemnie się oglądało klepki, szybkie wymiany podań i kombinacyjne akcje. Teraz człowiek dorósł, powoli zakłada rodzinę, poważniej podchodzi do służbowych obowiązków i na głowie są inne codziennie rzeczy. Siłą rzeczy trudniej jest być kibicem 24h na dobę. A jak już się uda tak poukładać wszystko, żeby wygospodarować te 90 minut w trakcie tygodnia na mecz, to naprawdę chciałbym wtedy poczuć radość z oglądania, a jedyne co czuję to zażenowanie i zwyczajnie zamiast się odprężyć, to jeszcze bardziej się męczę. I dlatego sam ostatnio wytrzymuje góra 45 minut, a potem wyłączam, bo szkoda mi nerwów.

Chciałbym mieć w sobie jeszcze tego młodego kibicowskiego ducha, ale raz, że na pewnym etapie życia to musi się zminimalizować, a dwa, że Arsenal skutecznie od siebie odpycha.