Komentarze użytkownika gruszon18

@
K4n0ni3R

Popieram Twoje słowa. Ja osobiście martwię się nie o trofea i LM tylko o styl budowy drużyny

Mimo że jestem wielkim zwolennikiem Wengera i nie wyobrażam sobie że taki Mourinho robi z Arsenalu drugie City ( bo nie oszukujmy się, nowy trener nie będzie się bawić z wychowankami, tylko będzie ściągać nowych piłkarzy za koszmarne sumy) Arsenal nie będzie już tym samym klubem. Bo nie oszukujmy się, Arsenal Londyn to jeden z nielicznych już klubów europu który głównie stawia na rozwój młodzieży a to głównie za sprawą Wengera. Narzeka się na Wengera za brak trofeów i transferów, być może i przyszedł czas na zmianę, ale obawiam się że jeśli do zmiany menadżera już dojdzie, Arsenal się zmieni, czego naprawdę się obawiam.. Jeśli ktoś ma objąć posadę trenerską to ktoś kto będzie podtrzymywać tradycję tworzenia gwiazd bo inaczej marny los naszego klubu a nie chce mi sie nawet myśleć o tym że odkupujemy piłkarzy za wielkie sumy..

Tak czy inaczej.. Wtorkowe spotkanie będzie przesądzające jeśli chodzi o decyzję kibiców na temat Wengera.. Wygrana będzie wstrzymaniem egzekucji, i zatrzymaniem spuszczenia wielkiego "gów*na" jakie poleci ze strony i mediów i kibiców.. Przegrana nie przesądza odejścia Wengera ze stołka, bo jak wiemy zarządowi podoba się to co Wenger robi dla klubu, bo jak by nie patrzeć, Wenger to drugi po Sir Alex'ie Ferguson'ie trener który tak długo urzęduje w tak renomowanym klubie i co wazne, Wenger to chyba raczej jedyny trener który potrafił tak zarządzać finansami klubu, aby móc wybudować wielki , nowoczesny i jakże przepiękny stadion , i jak niektórzy sądzą , kosztem trofeów..

Tak czy inaczej.. Jeśli Arsenal przegra we wtorek, możemy obiektywnie zamknąć rozdział 2012/13 i myśleć o następnym sezonie, a Boss może myśleć o tym jak wytłumaczy się z przegranej.

Ja uważam że nic dziwnego że przegrywamy.. Morale naszej drużyny są tak niskie że piłkarze uważają że słabsze zespoły grają jak równy z równym.. To widać w kazdym meczu.. Że Arsenal mimo że ma lepszą renomę to nawet słabym przeciwnikom oddajemy inicjatywę, a dopiero potem ją odzyskujemy i w koncówkach walczą.. I to jest błąd, powinnismy atakować od samego początku.. A tym bardziej.. Nasza obrona jest tak słaba że to bajka.. Nie mamy pewności w defensywie.. I mimo że cofamy się praktycznie 10 piłkarzy stoi we własnym polu karnym to nigdy nie ma pewności że obrona sobie poradzi.. A to dlatego że bronimy się strefą.. Kiedyś Arsenal głównie stawiał na kontry po stałych fragmentach gry.. A jak my mamy szybko kontrować skoro tylko max 2 piłkarzy stoi ponad 20 metrem... Obrona strefą to zły pomysł.

Najwyraźniej przyszedł do Arsenalu okres w którym klub spada na dno tylko po to by móc się od niego odbić.. Kolejny sezon bez pucharów, i coś się w końcu musi zmienić. Tak czy inaczej Win, Lose or Tie, GUNNERS till we die!

A ja przykładem podam spotkanie United i Realu z tego tygodnia.. Mimo że United wymiata w PL to Real zdecydowanie dominował.. Uważam że nie ma co patrzeć na to co się dzieje w lidze bo Liga mistrzów od zawsze jest nie przewidywalna i wszystkos ie moze zdarzyć!

Win, Lose or Tie, GUNNERS till we die!

Po za tym, jak można mieć pretensje od odejście najlepszych piłkarzy do Wengera? Rozumiem o transfery, ale nie o odejście piłkarzy.. Przecież oni odchodzili z własnej woli.. rvP Cesc Nasrii, Clichy. A Song a Arteta to jest złe porównanie piłkarzy. Oni moze i grają na tej samej pozycji ale znacznie róznią się gra.. Song potrafił podać, ale tylko w zeszłym sezonie, a wcześniej tylko raz na jakis czas błysnął w obronie.. Arteta pracuje na całej szerokości boiska i nigdy nie stoi w miejscu jak Song.. Arteta to znakomity grajek i nie ma co porównywac piłakrzy tych co grali a tych co sa.. Bo skoro porównujecie Artete do Songa, to ja porównam Songa do Vier'y i w porównaniu do Patrica Alex to cienias..

filip999 a ja widze że Wenger próbuje coś robić, a Ty nawiązujesz do porównań tego co było a tego co jest.. ja nie mowie wcale że obecny skład jest lepszy czy gorszy.. piłkarze to nie maszyny że jedną zbudujesz lepiej a drugą gorzej i jedna bedzie miec takie możliwości a inna tylko bedzie się nadawać jako wieszak na ubrania.. Chodzi o to że Twoje myślenie jest głupie oceniając obecny skład względem tego co było..

Ja nawiazuje do Twoich słów.

filip999

Jeśli ktoś żyje przeszłoscią to tylko Ty.. Wenger cały czas idzie do przodu a tylko Ty ciągle porównujesz wszystko do tego co było/

hanzo88h A Liverpool a Tottenham? Klapki na oczach i nic więcej.. Do narzekania to każdy jest zdolny.

@
imprecis

Dzięki Ci!! Zajebiście to ująłeś ;)

Jak będziemy patrzeć ciągle na to co było to nigdy z trofeowej depresji nie wyjdziemy.. Ale najwyraźniej Polacy potrafią tylko narzekać..

filip999 weź Ty się wgl nie odzywaj ;] ja na Twoje kometarze jak patrze to wieczna krytyka leci.. Jestem optymistą jak przed każdym meczem i wiem że obecna kadra Arsenalu nie odstaje od tej z przed 3 lat.. RvP wtedy był cieniem siebie z zeszłego sezonu. Fabs? To nie był jego mecz.. Nasrii? Walcott gra obecnie znacznie lepiej . Podolski? Cazorla, Wilshere.. A Ci piłkarze to co, może razem ze mną na orliku kopią? Takie pieprzenie kotka za pomocą młotka.. Piłkarzy mamy z talentem jak co sezon. Problemem nie jest brak transferów tylko szczegóły które wpływają na gre.. Czemu na początku obecnego sezonu ten sam skład mógł osiągnąć remis z City i wygrać z Losserpoolem a w drugiej cześci sezonu przegrał i zremisował odpowiednio? Arsenal zajebiście wszedł w sezoon w przeciwieństwie do przeciwników, a potem forma zaczeła odpadać.. Czerwona kartka też robi swoje.. Brak konsekwencji w obronie tym bardziej.. Tylko dzieciaki za dużo grające w fife uważają że do wygranej są potrzebne transfery.. Nasi piłakrze są zajebiści, ale nic się nie poradzi na to że raz na jakiś czas coś nie idzie.. Ile bramek straciliśmy przez błędy pojedynczych piłkarzy... Pomyślcie gdzie byłby Arsenal teraz w tabeli gdyby tych błędów było mniej.

Podsumowując.. Nie widze sensu od razu spisywać Arsenalu na straty bo wygrana jest możliwa, ale musimy zostać na zero z tyłu.. Obrona musi dać z siebie 200 % aby napastnicy nie musieli się spinać że już jest 1-0 w dupe i ze coraz mniej czasu aby strzelić..

Pff.. A ja tam przed każdym meczem wierzę w wygraną.. Nie jesteśmy stawiani w tym spotkaniu jako faworyci i dobrze,. Bo nie mamy nic do stracenia.. I bardzo dobrze,. Nie powinniśmy się ustawiać defensywnie tylko być przyszykowani na błyskawiczne kontry i co ważne musimy być pieruńsko skuteczni i mówie i w ataku i w obronie.. Nie możemy być jak chelsea że autobus sie stawia... dalismy rade wygrać z Barcą to i damy radę z Bayernem.. Milan pojechaliśmy, to i Bayern się może na Arsenalu potknąć, a gdy to się stanie, droga do finału otwarta..

W końcu ktoś poważny wypowiada się w sposób wspierający Wengera.. Cieszy mnie to..

Oj tam City to zawsze każdego chce

NO i gitara!

Pinguite Dobrze prawisz !! ;>

JA tam też jestem zdania tak jak autor artykułu że Ci najważniejsi piłkarze którzy opuścili Arsenal chcieli odejść.. Bo spójrzmy prawdzie w oczy.. Fabs? On chciał grać w Barcelonie od dawna i się z tym nie krył i zadne pieniądze by go nie zatrzymały skoro sam dopłacił do transferu do Katalonii. Nasri? Dostał ofertę która znacznie przebijała płace oferowaną przez Arsenal i nawet się chłopak nie zastanawiał. O Clichy'm nie zamierzam nic pisać... Ale RvP ? On odkąd pamiętam był moim idolem.. Gdy tylko zacząłem się interesować interesować piłką nożną a to było dawno temu, Robin grał jeszcze w Feyenoordzie. Pamiętam jak wielka radość mnie ogarneła gdy mój idol dołączył do Arsenalu.. W rozmowach z kolegami potrafiłem tylkoo nim gadać. i mimo gorszych sezonów, byłem dumny z tego że w ostatnim sezonie został królem strzelców, nie potrafiłem ukryć zachwytu.. Powiedziałem sobie w duchu że Robin Stał się kim takim jak Henry.. ze on przewodzi teraz Arsenalem i patrząc na grę którą Arsenal pokazał można podejśc bardzo optymistycznie do tego że nastepny sezon, czyli obecny, będzie tym który przerwie złą passe Arsenalu jeśli chodzi o trofea.. Najskuteczniejszy strzelec Europy prowadzący w bój zespół Arsenalu.. To było marzenie dopóki nie zaczęła się Afera z transferem Robina.. Tego okresu nie wspominam dobrze, i jako że uwierzyłem że Robin nie okaże się łajdakiem takim jakim okazał się np Nasrii myślałem że skoro w spotkaniu przed sezonowym Robin nosi opaske kapitańską plotki o transferze to zwykłe medialne szumy.. Ale stało się inaczej. Robin podążył " za głosem swojego serca" Podsumowując. Nie jeden piłkarz odchodząc z Arsenalu złamał serca kibicom. Ale faktem jest to że Arsenal dalej się trzyma a Wenger jest tą stałą we wszechświecie która trzyma Arsenal na wlaściwym torze i patrząc na Wilshere'a wierze że Arsenal znów bedzie królem Anglii. Bo nie oszukujmy się. Gdyby nie odejścia naszych ważnych ogniw, dziś cieszylibyśmy się z z trofeów zdobytych lata wcześniej, bo skoro Arsenal potrafił pokonać Barcelonę to i myśląc o następnym sezonie można było myśleć o mistrzostwie.. Jednak stało się inaczej.

Mnnie martwi fakt że piłkarze dopiero teraz przypominają sobie o celach drużynowych.. Zawsze powinno się mierzyć jak najwyżej a nie zakładać z miejsca że Top 4 nam wystarczy.. Wiem że czasem realia sprawiają że wszystko sie komplikuje.. Ale czasem to już do przesady tego gadania..

Po za tym, jak Arsenal nie wejdzie w tym sezonie do top4 to może coś się ruszy. Skoro nie Liga Mistrzów to może powalczą w Lidze Europejskiej

A ja uważam że cała 11 oprócz Ramseya zasłużyła na pochwałe.. Oczywiście Szczęsny i Sagna się wyróżnili ale Cazorla, ona dla mnie jest obecnie cieniem samego siebie z początku sezonu.. Gdyby nie to że strzelił gola to był by bez barwny.. Chociaż z drugiej strony wypracował kilka ładnych sytuacji podbramkowych, ale z drugiej strony nie tylko on stwarzał sytuacje kolegom, Giroud też dwa ładne podania wysłał do Walcotta. Ramsey na konkretny minus w tym spotkaniu.. Źle wszedł w mecz tak samo jak Jenkinson. Ale wazne że Arsenal zebrał 3 pkt i ważne żeby wygrać kolejne spotkania. I co wazniejsze żeby wyjść z twarzą z meczu z Bayernem.

Z tego co gdzieś tam wyczytałem to Gremio nie chciało go wykupić tylko wypożyczyć, kupno rozważą latem

A tam.. Dla mnie takie coś jak wychwalanie Szczęsnego jest nie na miejscu.. Ja wierzę w każdego piłkarza w składzie Arsenalu. No może po za SS'manem. Ale irytyje mnie fakt że kibice Arsenalu raz narzekają a za chwile jak coś się stanie wychwalają pod niebiosa. Rozumiem, że pewnym piłkarzom należy się krytyka , ale to wszystko zaczyna się dlatego że jeden powie złe słowo a cała reszta zaraz powtarza.

On bez piłki to sobie truchta wiecznie a przyśpiesza wtedy gdy ma okazje przejąć piłkę. I dobrze. Oszczędza energię by móc później przyśpieszyć z piłką i minąć kilku przeciwników..

Arsenal23

Autobus to sobie postaw pod domem albo w fife tak sobie drużyne ustawiaj.

Najlepsze przed Jackiem.. Jak to Polsko brzmi ;D

Dużo w tym prawdy.. Jack w meczu z Barcą pokazał jak wysoki poziom zaprezentował.. A co mówić teraz. Ja osobiście uważam że w tym sezonie miał ledwo dwa czy trzy mecze takie że był nie widoczny.. A każde inne spotkanie to popis jego umiejętności. I jak by nie patrzeć.. Wilshere ma przed sobą wielką piłkarską przyszłość . Aby tak dalej.

Premier League jest cholernie nieprzewidywalne.. Wszystko się może zdarzyć. Arsenal może dostawać 3-0 do przerwy by wygrać 3-6.. Więc ja uważam że nie ma co siać defetyzmu.. Każdy wynik może być możliwy.. Ważne jest aby Kanonierzy grali ciągle do przodu, stosowali ładną techniczną piłkę i aby wygrać..

Hahh.. Nagle się fani Giroud'a obudzili? Ana początku sezonu każdy hejtował po meczu z Chelsea albo z Looseropoolem..

Niby co jest dziwnego w tej wypowiedzi? Ja widze szczerą prawdę.. Pierwsze sezony holendra to były naprawdę kiepskie wyniki.. A to że RvP miał 21 lat nic nie zmienia. Zmiana otoczenia na kazdego piłkarza wpływa inaczej. Giroud ma fizyczność i z niej korzysta jak potrafi a to daje skutki ;] Po za tym.. Giroud zasłynął już w lidze francuskiej.. A RvP dopiero gdy z naszego niepokonanego składu została w klubie tylko garstka piłkarzy dopiero zaczął tak naprawdę grać. więc jak by nie patrzeć.. Giroud statystycznie osiągnął więcej niż RvP.. Król strzelców i tak dalej xd Statystycznie. RvP Ma życiową formę która powoli dobiega końca. A Giroud to chłopaczek który ma potencjał ;] Wystarczy teraz poczekać

A ja nie widze powodów do zachwytu.. Taki przeciwnik to i obrona nie miała się zbytnio czym wykazać. Nie ma co się oszukiwać..

Zauważ fakt że Arsenal strasznie często atakuje pozycyjnie. A podczas tego ataku obrona przeciwnika ma czas się ustawić. Więc jak strzelać z dystansu gdy obrona jest przygotowana blokować? Po za tym, najczęściej padają próby strzałów po kornerach, wtedy gdy przeciwnik jest na lini bramkowej.. Ogólnie uważam że pomimo nie najgorszych zawodników nie mamy kogoś kto by pewnie huknął z wolnego czy też z wolnej piłki z dystansu.

mitmichael

A Ty umiesz czytać ze zrozumieniem? Najwyraźniej nie. Wenger powiedział żę będzie wzmocnieniem.. A nie że jak Ty to zrozumiałeś że jeden zawodnik załatwi wszystko. W własnie byście chcieli aby ściągnąć Jakiegoś Cavaniego bo on by był takim pilkarzem tworzącym sukcesy.. Myslenie dziecka.. Jak nie zacznie cała drużyna grać jak powinna to możemy zapomnieć. Nie można opierać drużyny na indywidualnościach.

I od czepcie się od nazwy nagłówka.. Bo w wolnym tłumaczeniu "Wenger - A new signing is always stimulating" tak to brzmi a wyraźnie widać że Wengerowi chodziło tylko o transfer Nacho.. Jeśli z pretensjami to tylko do tego co dał nagłówek "transfery".




domino178

Dzięki za uznanie ;)

witek_23

No ok a teraz spróbuj spojrzeć na to wszystko z mojej perspektywy. Ja uważam że nasz skład nie jest gorszy od tego sprzed roku czy sprzed dwóch. Ba. Nawet został bardziej odmłodzony. Rozumiem zdenerwowanie z powodu braku wyników czy też braku transferów. Braku wyników nie powinniśmy całościowo zrzucać na Wengera. To dobry menadżer, a brak wyników to równie wielka zasługa pilkarzy i ich braku konsekwencji. Ale kontynuując watek transferów. Nie uważasz że jeśli powinnismy się wzmacniać to to nie w ataku a w obronie. Strzelanie bramek to jest coś co można dopracować ale stwarzać sytuacje piłkarze stwarzają, gorzej jest jesli chodzi o obronę. Dziury w obronie i to jest powód wiekszości przegranych w tym sezonie. I jeśli powiesz że to wina Wengera to Cie wezme w łeb strzele jak Boga kocham. Wszyscy wiedzą że Verma raz zalicza udany mecz a dwa razy wielka klapa. Kosa to samo.. A drewniako Mertesacer to już wgl. Wzmocnienia ok ale jesśli juz to tyły nie ofensywa.

witek_23 A niby co Wenger miał wspólnego z tym że nie wygrali? Gdy piłkarze wychodzą na płyte boiska to już praktycznie wszystko zależy od nich? Może mi powiesz że przegrana leżała po winie trenera bo nie ściągnął klasowych graczy? A Cesc? A Nasri? RvP i cała reszta? To była zgrana paka.. Ale tak to jest gdy trafia się na lepszego od siebie.

Tym piłkarzom którzy od nas odeszli brakowało tylko cierpliwości.. Po ostatnim finale FA Cup mielismy kosierski skład.. I przyszły sezon byłby wspaniały ale skład się zaczął sypać przez brak cierpliwosci piłkarzy. A wina leży tylko po ich stronie..

filip999 spoko ale nie rozumiem tego dlaczego powołujesz się na Nasriego który odszedł pomimo propozycji sporej podwyżki płacy.. Dla niego było za mało.

Co do transferów gwiazd. Skoro przywołujesz byłe gwiazdy zrobie to i ja.. Czy nie jest prawdą że gdy Arshavin został zakontraktowany to nie był wielką gwiazdką rozchwytywaną przez wszystkich ? Zasłynął na mistrzostwach europy i każdy go chciał ale wybrał Arsenal. Rosicky? Gdy rozgrywał wielki sezon w Borussi każdy klub europy go chciał.. Ale także wybrał Arsenal mimo gaży o wiele wiekszej które proponowały mu inne kluby. Takie argumenty jakie wymieniasz są o dupe potłuc. Mowisz że Mourinho z porto nie robił transferów? A niby jaki cudem Porto pokonało Sporting? Inter? Z tego co pamiętam wymienili Eto za Ibre i chyba Sneijdera i kogoś jeszcze. Fakt aż tak składu nie musiał przebudowywać. Ale Chelsea? A pół składu z Porto to kto ściągnął? Deco nie Deco, Scheva, Bosingwa i cała reszta. Gadasz jak potłuczony. W Realu to samo. Carvalho? Ozil Khedira, Kaka, Di Maria. gdyby teraz sumować wszystkie te zakupy wyjdzie wielka liczba. Guardiola? Dostał gotowy szkic składu minimalnie go udoskonalając. A teraz myślisz że w Bayernie nie będzie rewolucji? Pep może i piłkarzy nie ściągał ale to dlatego że Barcelońska szkółka ma potencjał. Ale Mou od zawsze lubiał wydawać duże sumy. Ale co z tego. Real obiektywnie patrząc ciągle dostaje srogie lanie od Barcy. A nawet jak się okazało i od Borussi która również wielkimi milionami okna transferowego nie zdominowała a dochodziła do tego co jest obecnie przez kilka sezonów. Chcesz narzekać na brak transferów ? Narzekaj. Ale skończ *******ić że tacy piłakrze jak Cavani czy cała reszta są nam potrzebni jak papier po wypróżnieniu. Transfery są potrzebne to fakt! Ale bezmyślne wydawanie kasy już nie!!

witek_23

Po co komu Llorente skoro mamy obsadę na napastników. Nie potrzebny jest nam przesyt w składzie. Po za tym, nie mówiłem o założeniach sezonowych tylko o transferach.. Tym bardziej że Llorente nie był zainteresowany przejściem do Arsenalu. Co do Ba.. Na niego rzuciła się cała piłkarska Anglia I gdyby ktoś jeszcze dołączył do negocjacji o niego na 9 mln by się nie skończyło. Po za tym to nie zmieni faktu że Wenger od zawsze zakłada że cele transferowe to piłkarze którzy mają zastąpić tych którzy odeszli. Po za tym.. Z tego co widać po ostatnich meczach nam nie potrzeba piłkarzy ofensywnych tylko defensywnych bo obrona u nas leży i kwiczy a mecz Loserpoolem to kolejny udowadniający to..

Ale hejterzy mają spine.. Źle wam że Wenger obrońcę ściągnął? Nie jest idiotą. Ma po kilku piłkarzy na każdą pozycję i nie jest na tyle głupi by zostawać na lewej obronie na tą chwile tylko z Santosem. Skoro nazywacie się fanami Arsenalu powinniście wiedzieć że Wenger nie wyda ponad 15mln na jakąs gwiazdeczke wyplasowaną przez media. Taki Zaha nie jest warty tyle ile ManU na niego wydało a RvP wręcz przeciwnie. Na tym polega strategia Arsenalu od zawsze i dlatego ten klub jest wyjątkowy. Gdyby nie Wenger nie mielibyśmy nowego stadiony bo żaden inny menadżer nie podjął by się pilnowania finansów tak wielkiego klubu. Od wielu lat Wenger borykał się z brakiem funduszy a klub operował patrząc na inne europejskie drużyny, bardzo, bardzo, nie oszukujmy się, bardzo skromnymi sumami. Tanio kupić drożej sprzedać. To jest to co uważam że Wenger robi dobrze. Pokupić piłkarzy za grube miliony to byle Guardiola i Mourinho potrafią.. Ale stworzyć ze średniaka gwiazdę. To potrafi tylko Wenger. Więc zamknijcie płaczące mordy i cieszcie się tym co jest a jak nie pasuje to tym bardziej krytyke zachowajcie dla siebie bo już mam dość idiotów wiecznie narzekających. Kanonierem być należy i w złych i w dobrych momentach.

Hans_Zimmer

Ważne że Arsenal ma takiego zajebistego fana jak Ty ;]




Nacho nie jest taki zły.. Młody. Przyszłościowy. Takich Wenger lubi. Szkoda że Santosa się nie udało wypchnąć i szkoda że Wenger nie postarał się o Isco..

Jak liczycie że Wenger wgl myślał o Cavanim to macie niezłe schizy xd

Jak dla mnie za stratę gola należy winić obrońców. Sagna wyrżnął orła.. Vermalen po raz kolejny w tym roku nie wie od czego ma nogi. Mertesacker jak blokuje piłke to wiecznie zasłania Szczęsnego. Ale uważam że najgorszy nie fart miał Ramsey bo ta piłka go ewidentnie trafiła i nie zdążył chłopina zareagować. Ale Ogólnie nasza obrona wygląda słabo. Atak idzie jak burza i to było widać wczoraj.

A tam takie pieprzenie.. On zwykłym kopaczem nie jest. Coś tam zagrać umie i lepiej dla niego aby regularnie występował w 3-cio ligowcu niż ma siedzieć na ławie albo nawet nie łapać się do składu

śmieszą mnie komentarze typu Brawo Ramsey czy też Giroud. Ja od początku ich chwaliłem gdy wszyscy wymawiali że to pomyłka umieszczać ich w składzie.. Przyszły sezon i Giroud zacznei strzelać systematycznie o ile już nie zaczął..

Po za tym. Czy tylko ja zauważyłem pewną systematycznośc w meczach Arsenalu? Gdy zaczynamy przegrywać i gdy gonimy wynik wtedy Arsenal całkiem dominuje. A gdy wygrywa to traci pewnosć siebie i odpuszcza