Komentarze użytkownika hot995

Najpierw Chambers, który nie potrafi kryć dwa razy mniejszego piłkarza od siebie, a teraz Xhaka nie umie trafić w piłkę, która leci do niego. Znakomity obraz. Dwójka piłkarzy, których nie powinno tu być, a mają nowe kontrakty. Idealny pokaz indolencji władz tego klubu.

Dla mnie przyjście z Realu do Arsenalu w takim momencie to przejaw ambicji. Mógłby próbować wywalczyć o miejsce w składzie w jednym z największych klubów, ale takie coś go nie zadowalało i chciał mieć pewny plac, żeby udowodnić wszystkim, że jest w stanie grać na najwyższym poziomie w 30 kolejnych meczach. Zobaczył, że tutaj ludzie na niego liczą, że na niego postawią, więc chce się odwdzięczyć dobrą grą i spróbować dźwignąć ten klub wyżej. Mi to się akurat podoba i sądzę, że w ten sposób również pokazuje charakter, ale w porządku. Każdy ma prawo widzieć to na swój sposób.

Nie ma sensu już nikogo nigdy więcej do Tuchela przekonywać. Przez ostatnie dwa lata udowodnił wszystkim wystarczająco.

Pochettino może zostać odpalony z Paryża i wrócić do Spurs.

@TlicTlac:

Osobiście mam tolerancję do wszystkiego, zarówno do ubioru, jak i orientacji. Niech każdy sobie w łóżku robi co chce i z kim chce. Nie moja sprawa, mnie to nie interesuje. Jednak argument "scena" do mnie nie trafia. Po prostu, tak jak krawat jest dla mężczyzny, tak obcasy, szpilki, torebka czy spódnica dla kobiety. Dla mnie są pewne normy ubioru, które odróżniają obie płcie i których powinniśmy się trzymać, ale to tylko moja opinia.

@ZielonyLisc napisał: "Wow, w tym roku żadna shemale nie wygrała euroviżyn?"
Nie śledziłem, ale chyba jakaś Włoszka na czarnych obcasach wygrała. Choć mogę się mylić.

Ja jednak wolę, żeby do Arsenalu przychodzili piłkarze ze względu na umiejętności czy talent, a nie przez wzgląd na sam charakter i nic poza tym. Takimi ludźmi obstawiać można sztab, nie boisko, bo tam trzeba umieć przede wszystkim grać i kopać piłkę. Krzykiem się nie wygra.

@Catalonczyk napisał: "Co Ty widzisz w tym Tuchelu to ja nie mam pojęcia."
Dwa finały Ligi Mistrzów z rzędu.

@call_me napisał: "Głupota tej wypowiedzi powala. Skoro nazwa brzmi Liga Mistrzów to UEFA powinna być konsekwentna i mistrzów do niej zapraszać. Czego mistrzem jest druga, trzecia, czy też czwarta drużyna PL? Jaka jest ich przewaga nad mistrzem Bułgarii, który jako zwycięzca rozgrywek we własnym kraju musi jeszcze grać w kwalifikacjach?
Ano taka, że dla UEFA liczy się kasa, a tej więcej „przyniesie” czwarta drużyna PL niż jakiś mistrz Bułgarii.
Więc skończcie już ronić łzy nad obrońcą cnót wszelakich zwanym UEFA i walić niczym w bęben w SuperLigę, która jeszcze nie powstała."
Idiotyzm tego komentarza rzucił mnie na podłogę. Akurat pomysł z tym, aby w Lidze Mistrzów grało więcej zespół jest bardzo dobry, bo rozgrywki są bardziej konkurencyjne. Tak samo fakt, że więcej jest w niej klubów z lepszych lig, bo są po prostu lepsze, ale dla mniejszych dostęp nie jest zamknięty i mają przynajmniej szanse na rywalizację z nimi i sprawienia niespodzianki, po to są rankingi i kwalifikacje. Teraz zostanie to im zabrane. Nie chciałbym oglądać ciągle tych samych zespołów. Co roku w Champions League grają niżej notowane kluby, które się przebijają. Atletico było średnim hiszpańskim klubem, a dzięki ciężkiej pracy udało im się uplasować w czołówce światowej. Nie udałoby im się to bez udziału w LM. Takich zespołów może być więcej i więcej. Nikt nie powinien odbierać im prawa do tego, aby się rozwijać, a przy zamkniętej Super Lidze dystans między wielkimi i małymi będzie jeszcze większy niż jest teraz.

@silvano95:

Czy UEFA zablokowała grę w Lidze Mistrzów dla Mistrza Bułgarii, Kazachstanu, Armenii i innych krajów? Nie, każdy ma do niej dostęp, tylko musi to wywalczyć na boisku. W Super Lidze tego nie będzie. Wybiorą sobie jakieś 5 mniejszych klubów i według jakich kryteriów? A co z resztą? Jakim prawem chcesz odebrać West Hamowi, Ajaxowi, Szachatorowi, Atalancie, Porto i innym ekipom szansę na grę w elitarnych rozgrywkach. Czy Arsenal bardziej teraz zasługuje na grę w SL kosztem WHU? Nie. A "grubasy" mają problem z rywalizacją i już muszą mieć zagwarantowaną grę, bo jedynie pieniądze im w głowie i strach przed walką. Przecież to jest jedna wielka błazenada.

@Naburator:

Ale ja mam w dupie UEFA i tych wszystkich idiotów tam siedzących. Interesują mnie tylko rozgrywki Ligi Mistrzów, bo uważam je za lepsze i sprawiedliwsze niż od tego sztucznego tworu, który ma powstać.

Podziwiam tych ludzi, którzy naprawdę wierzą, że nagle format Super Ligi zostanie utworzony sprawiedliwie i z myślą o mniejszych klubach. Przecież to tylko kilka "grubasów", którzy są niewystarczająco nasyceni i jak zawsze chcą jeszcze więcej i więcej srając na ligowe rozgrywki, całą tradycję. To brak szacunku dla wszystkich 15-17 ekip z Premier League, LaLiga, Seria A itd. Jednak czemu się dziwić. Liverpool kompromitacja w aktualnym sezonie i lada moment przestanie grać w Lidze Mistrzów, Arsenal od lat gówno znaczy, podobnie Tottenham poza jakimś wyjątkiem jednorazowym. Barcelona z długiem na ponad 1.2 miliarda, więc trzeba się ratować. Do tego fatalnie od lat zarządzany Juventus, który już powoli słania się na nogach po transferze Ronaldo, na dodatek skompromitowani przez Atalantę. Dupa też się pali, bo może się okazać, że w LM w następnym roku nie zagrają. Te wszystkie w/w kluby, dla nich to ratunek, bo normalnie przebić się nie mogą, więc czas pograć pod stolikiem. Żenada.

Partey byl jedynym piłkarzem, który nie obsrał się w meczu z Liverpoolem pod naporem ich pressingu. Jako jedyny starał się grać do przodu, mijać rywali i utrzymywać piłkę, a nie panicznie ją wybijać. Grał praktycznie sam w środku pola, bez żadnego wsparcia.

Swoją drogą Mendy dzisiaj kilkakrotnie zagrywał do wchodzącego jako trzeciego na pozycję środkowego obrońcy Jorginho. Za każdym razem ten był odwrócony plecami i naciskali go piłkarze Evertonu. Efekt? Zero strat, zero straconych goli. To gwoli ścisłości i ostatnich głupich gadek, że Leno wrzucił na minę Xhakę.

@losnumeros:

To już było widać w pierwszym meczu z Wolves, że każdy piłkarz Chelsea wie, jak ma grać, gdzie ma grać, w jaki sposób grać oraz jak zachowywać się na boisku.

@illpadrino:

Pierwszy sezon owszem, był bardzo dobry w wykonaniu Lamparda, ale gdy ściągnięto do klubu kilka gwiazd, które nie mając nic wspólnego z angielskim footballem i samą Chelsea, to Frank od razu się pogubił, nie potrafił na nich wpłynąć. Pomysłu na Havertza nie miał kompletnie, gdzie nawet Bosz publicznie go wyśmiewał. U Tuchela Niemiec zagrał na wysokim poziomie już w drugim meczu. Ziyech też wygląda coraz lepiej. Zresztą, z tego co mi wiadomo, Anglik był skonfliktowany z ponad polową szatni i z niektórymi w ogóle nie rozmawiał. O dziwo byli w tym również wychowankowie. Thomas ma za sobą doświadczenie w prowadzeniu najlepszych piłkarzy świata, Lampard jedynie z takimi dzielił ewentualnie szatnię. To duża różnica. Dla mnie nie ma tu żadnego efektu nowej miotły. Po prostu przyszedł trener, który trafił do wszystkich zawodników i dysponuje odpowiednim warsztatem, dlatego rezultaty poprawiły się natychmiast.

Tuchel robi swoje, bo jest klasowym trenerem, ale nie zmienia to faktu, że Chelsea ma zdecydowanie lepszą kadrę, więc te wyniki nie dziwią. Niemiec rotuje sobie składem w każdym meczu i wszystkim daje szansę. Wystarczyło ustawić odpowiednio zespół i przekonać piłkarzy do swojej wizji i spojrzenia na football. Tego nie potrafił Lampard.

Na jaką minę on go wpuścił, Wy sobie robicie chyba jaja. To jest Arsenal, zespół, który chce i będzie grał po ziemi, czy to się Wam podoba, czy nie. Jeżeli macie z tym problem i oczekujecie lag na pałę, to radzę zmienić transmisję na Stoke. Wychodzi pomocnik do bramkarza środkiem i dostaje podanie. Tak gra i rozgrywa piłkę zawsze każdy poważny klub. Xhaka nie był naciskany, mógł się spokojnie rozejrzeć. Chciał podnieść piłkę, ale mu to nie wyszło, koniec. Jest to wyłącznie jego wina, a jeżeli chcecie iść okrężną drogą, to winowajcą jest Arteta, bo go wystawił, ale wcześniej jest nim Wenger, bo Szwajcara ściągnął, ale tak naprawdę winą można obarczyć też matkę Francuza, bo go urodziła przez co został trenerem AFC. Itd. Itd.

Zrzucanie winy na Leno jest jeszcze głupsze niż to, co zrobił Xhaka. Przecież taki jest odgórny nakaz. Gramy spokojnie, bez wybijania na oślep, rozgrywamy od tyłu. Standardowa gra z dwoma szeroko ustawionymi obrońcami i wchodzącego między nimi pomocnika. A że padło akurat na totalnego zawodnika bez mózgu, no to tak to się skończyło. Mógł spokojnie jeszcze raz odegrać do bramkarza, nikt go nawet nie naciskał. Typowy techniczny błąd, który będzie zdarzał się graczowi z przeciętną techniką.

On może zagrać kilka niezłych meczów na poziomie, ale zawsze co jakiś czas przydarzy mu się coś takiego, bo jest zwyczajnie zbyt ograniczony i nieodpowiedzialny. Oczywiście poza noszeniem kluczy.

@MuodyWenger napisał: "Sytuacje w których kibic nie rozumie, że zawodnicy pierwszego składu, muszą odpocząć po i przed ważniejszym meczu, zwłaszcza w sezonie bez okresu przygotowawczego, wprawiają mnie w krindż."
Twoją teorię można rozbić o kant dupy, wystarczy jeden przykład. Po czym odpoczywa Martinelli, że gra Willian?

Sytuacje, w których lepsi piłkarze są na ławce, a Ci gorsi grają, zawsze wprawiają mnie w konsternację.

Błąd popełnił Ceballos, to nie podlega wątpliwości. Warto jednak zwrócić też uwagę na Bellerina. Jedna z powtórek znakomicie pokazała, że Hector ani trochę nie pomógł rodakowi. Widać było wyraźnie, że nawet nie otworzył ust, a wystarczyło krzyknąć do rodaka, że rywal jest za nim, żeby nie podawał do tyłu. Cokolwiek. Nie zrobił kompletnie nic. Biegł i się patrzył. Zero komunikacji...

Ødegaard ma znakomite passy. Gdyby udało się go definitywnie ściągnąć z Madrytu, to byłby to wybitny ruch.

Saka sobie robi slalom jak z tyczkami na treningu.

@arsenallord: Nigdy ze względów sportowych. Nigdy nie jako przegrany. W każdym miejscu gdzie pracuje, odnosi sukcesy.

@Catalonczyk: Rzecz jasna następnym, wiadomo.

Trzymam Cię za słowo, że Tuchel opuści Chelsea po sezonie.

Musisz zapytać władze BVB, PSG, United i Chelsea.

W poniedziałek Tuchel spuści Kloppa na piąte miejsce. Szybko poszło.

Choćby mecz dobrze się układał, to scenariusz spotkania zawsze może się zmienić, kiedy na boisku masz takich klaunów jak Luiz czy Xhaka. Nawet, jeżeli dobrze grają, nigdy nie wiesz, kiedy odetnie im prąd. Po jaką cholerę Brazylijczyk faulował, to nie mam pojęcia.

Świetnie ogląda się to poruszanie między liniami ESR. Niewiarygodnie inteligentny piłkarz jak na swój wiek. Ciągle w ruchu, ciągle pod grą, praktycznie nie traci piłek. Na dodatek startuje do pressingu i walczy w defensywie. Takie /10/ aż chce się oglądać.

@LunaticLama napisał: "Moim zdaniem nie ma czego zazdrościć ****skiej Tychela. W PSŻe dużo nie zrobił poza finałem CL"
Przecież wygrał w jednym sezonie Superpuchar Francji, Puchar Francji, Puchar Ligi Francuskiej, Ligue 1 i osiągnął finał Ligi Mistrzów. Co miał jeszcze wygrać - Igrzyska Olimpijskie?

80-95+15 agent. Moim zdaniem Pépé kosztował 195 mln.

@mikowhy napisał: "Ci co krytykują Parteya i nie widzą w nim jakości, to są ci sami, którzy chwalą Xhakę"
Jest tutaj chociaż jedna osoba, która go krytykowała po wczorajszym meczu? Przecież to niepoważne. Od niego bija taka jakość w każdym podaniu, że na pierwszy rzut oka widać, jak przerasta całą drugą linię w tym klubie. Naprawdę dobrze widzieć poważnego piłkarza w samym centrum. To ktoś, kto robi wielką różnicę.

@Paul77 napisał: "A po drugie chyba PSG negocjuje z nim transfer."
Nie.

"What a ball", "What a ball", to najczęstszy komentarz, jaki dzisiaj słyszałem w transmisji BBC. Praktycznie za każdym razem po kontakcie z piłką Tirneya. Brawo dla Leno za utrzymanie Arsenalu w grze.

Tirney gra na lewej obronie, ale prezentuje taki poziom, że robi różnice jakby występował na pozycji skrzydłowego. Nieprawdopodobne.

Saka wygląda jak piłkarz z innej galaktyki.

Chelsea nie była tak wycofana, jak dzisiaj Brighton, więc grać jest dzisiaj trudniej. Trzeba pokazać coś nieszablonowego, a dwójka w pomocy kompletnie w takim stylu grać nie potrafi, dlatego mamy statyczną grę.

Tuchel zapewne skończy w Londynie, ale w niebieskiej części.