Komentarze użytkownika howareyou

Eboue? A jego dwie symulacje to nie są żółte kartki? :)

Jak dla mnie to brutalniejszy był faul na Jacku i jeśli już dawać reda, to właśnie w tamtej sytuacji.

A płakanie o ten karny dla nas to taka hipokryzja, że aż brak słów. Chociaż jeszcze gorsze jest narzekanie na karny United, który był w 100% zasłużony.

Wczoraj w Bradze karny był ewidentny... po ewidentnym spalonym, więc po cholerę płaczecie?

A ten klon z United dostał kopniaka prosto na klatę - może to nie jest karny?

@maks
To, że Arsenal ma słaby skład to największa głupota jaką można napisać. Arsenal ma cudowny skład.

Ale ma też trenera, który taktycznie potrafi jedno wielkie 0 i to stwarza nam problem. Czasami Arsene też bezgranicznie ufa niektórym piłkarzom - np. Denilson - ok, zdarzają mu się dobre mecze, ale gdyby kupić Songowi zmiennika to wczoraj wcale pewnie byśmy nie przegrali... Nie mówię już o tym, co mogłoby być, gdyby zamiast stawiania na Almunię Wenger sypnął 10-15 mln i mielibyśmy świetnego GK nie w tym sezonie, ale już wcześniej. Nie wspominam nawet o napastniku...

Tak a'propos -

Nie narzekam na "niepodyktowane karne" jak hipokryta-Wenger w stylu Fergusona, ale nie wydaje wam się, że przy golu na 2:0 ten drugi zawodnik sfaulował Denilsona? Matheus nawet nie powinien dojść do piłki IMO.

Ale i tak zasłużyliśmy na porażkę.

@Gigi
Wejście w Eboue to było nic przy ataku wyprostowaną nogą na Wilshere'a. To, co mnie cieszy - tak często widzę Jacka bardzo ostro atakowanego, a gość praktycznie nie łapie kontuzji - to bardzo, bardzo ważna cecha.

@Vpr
Czy ja napisałem, że gdyby Vela grał cały czas, to bylibyśmy dalej? Vela jest jeszcze gorszy, ale wczoraj zagrał akurat lepszy mecz i nie rozumiem stwierdzenia, że "Chamaka oceniać nie można", ale Carlos, który był na boisku krócej i faktycznie coś robił - ocenę otrzymuje. Jeśli ktoś biegał bez sensu i zajmował się traceniem piłek i pokazem braku techniki to właśnie Marokańczyk - jak zresztą w całym sezonie - lepiej wychodzi mu tylko nietrafianie do pustej z 2 metrów. Chociaż i tak wolę jego, niż Bendtnera, który wczoraj przewracał się częściej, niż symulujący Eboue, a najlepszy jest w gadaniu, jaki to on jest zajebisty.

Reasumując:

Chamakh - średni, ale i tak nasz najlepszy napastnik obecnie. (Robina nawet nie liczę, bo ciężko go nazwać piłkarzem - z jego zdrowiem...)
Bendtner - żenada, przebłyski ma, ale najczęściej jest gorszy, niż Marokańczyk - i to sporo gorszy.
Vela - brak... nie wiadomo czego, w każdym razie bez szans na częste występy.
JET - z nim wiążę nadzieję.

A Eboue dostał za swoje wczoraj - może nauczy się prawdziwej walki, zamiast głupich prób symulacji - to, co on wczoraj próbował zrobić było żenujące. Całe szczęście, że mamy kapitalnego Baca.

@Ciasteck2
To była raczej ironia z jego strony, lol.

Choć jak dla mnie to 8 mln za Kościelnego to i tak nieporozumienie.

Po prostu wszyscy są fanbojami cienkiego Chamakha, łącznie z kibicami i Wengerem, a Vela gra słabiej, nawet, jeśli faktycznie robi od Marokańczyka 2x więcej pożytku - jak wczoraj.

A płakania o karny nie rozumiem - może popłaczcie, że przy tej akcji był spalony, którego sędzia też nie gwizdnął, co?

*jeżeli chodzi o ofensywę oczywiście, bo bronił 100x lepiej, niż beznadziejny Clichy.

W****ia mnie hipokryzja - co z tego, że nie podyktował karnego, skoro wcześniej był spalony? Wenger chyba się w łeb uderzył czymś bardzo twardym. Ogólnie więcej Bendtnerów i Chamakhów, więcej kasy do kieszeni Wengera i więcej takiej gry jak wczoraj - to na pewno wygramy jakieś trofeum...

Jak dla mnie Kieran grał i tak beznadziejne spotkanie i nie zmienia tego jeden fuksiarski drybling. Te jego miękkie wrzutki to porażka, a schodzenie do środka i tracenie częściej niż Diaby w najgorszej formie - coś strasznego.

@Gigi
Kiko jest zbanowany? Kurcze, to teraz dużo ten serwis straci. Nudą powieje.

@Vpr
lol'd :O

@Gigi
Każdy oprócz nich samych sra na ich piłkarzy, więc pewnie ta.

@popekns
Hipokryzja przez ciebie przemawia - z tym użyciem słownika... :p

@patryk878
Nie, bo jeszcze zaczną wróżyć z jego... nieważne. ;D

ps. jak przepowiednia nr 1 się nie sprawdzi, to chodzi o grudzień innego roku

Ja przepowiadam, że w grudniu doznamy 2 długoterminowych kontuzji naszych ważnych piłkarzy. Jestem śmiertelnie poważny.

Tak to ja też sobie mogę.

A w 2098 będziemy walczyć o mistrzostwo z Sheffield Wednesday i Cardiff City - trenerem tych drugich będzie syn Fabiańskiego, tak coś czuję.

Nikomu źle nie życzę, ale fajnie, że w tym sezonie to innym wypadają piłkarze przed meczem z nami, a nie na odwrót.

Jak strzelał 4 gole Liverpoolowi, trafiał piękną bramkę United (dziękujmy Diabiemu za przegranie nam meczu) to też był za słaby fizycznie? Na to, że w tym sezonie zaliczył bodajże około 9 asyst też jest za słaby fizycznie? Litości, panie. Są różni piłkarze. Bendtner jest za wolny, Chamakh nie umie strzelać, a RvP nie pił mleka i nie jadł owoców jak był mały. Andriej to świetny zawodnik i ostatni na prawdę wraca do formy.

Ja tu sobie wszedłem i zaraz wyjdę zawiedziony - żadnych III Wojen Światowych, przepowiedni itd?! - zgodnie z dzisiejszymi wydarzeniami z Azji...

Lastfm ssie, przecież za to trzeba płacić?

W każdym razie, łączę się z tobą Patryku wiesz w czym. :)

@bmwz5
Chodziło mi raczej o jego psychikę - gość na serio wierzył w te wszystkie dwugłowe psy, wampiry itd, a Barett był po prostu chory.

A z solowych albumów polecam te pierwsze, jeden to bodajże "The Evil One" a drugi "Don't Slander Me" - reszty nie sprawdzałem, bo nie mam czasu. Wielkim fanem nie jestem, ale fajnie posłuchać - strasznie ryjąca banię psychodelia - coś w stylu "Tomorrow Never Knows" czy "Lucy" Beatlesów, choć chyba później napisane i o wiele ostrzejsze - co mnie trochę odrzuca. :<

A do ściągania wszystkiego używam pewnego serwisu, o którym tu nie będę pisał - taka "piracka zatoka", hyhy. xD

@bwmz5
Obczaiłem tych 13th Floors..., ale powiem ci, że solowe albumy Rokyego Ericksena to jest coś jeszcze lepszego, niż ich twórczość. (przynajmniej te pierwsze, z m. in. Aliensami) :P

A gość ogólnie taki świr, że masakra - Baretta to on przebija. :O

Aluzja do Willyego więcejniżwyczuwalna.

@bmwz5
Wtf, ja tego nie znałem? Teraz spadam, ale jutro przesłucham dyskografię. Dobranoc wam.

@bmwz5
Nie znam, potem sprawdzę, bom zajęty. :P

@patryk
:D

Chamski:

Wszedł policjant do biblioteki
A bibilotekarka z politowaniem:
- Co, deszcz pada?

@IceMan
Widziałem gdzieś w internecie jak parodiował Boba Dylana - geniusz kurna. :D

youtube.com/watch?v=SAg0ppEMbxA

Mam, ha! :D

Ja to telewizji właściwie w ogóle nie oglądam, nie licząc może LM i ComedyCentral od czasu do czasu (:O), a House'a widziałem - mimo tej całej manii na niego - jedynie ze 2-3 razy. Może kiedyś to nadrobię.

@Charlie
To durne "zawieszenie" Bendtnera obowiązuje też na Bragę? Jeśli tak, to lecimy do Londynu i idziemy skopać jego pomarszczony zadek, k?

@Gigi
Ach, więc tobie chodziło o tą sytuację? Ja pisałem o tej z drugiej połowy. W każdym razie nazywanie tej "setką" to też jest wielkie nieporozumienie, bo w porównaniu z tym, co zrobił Chamakh, gdy stanął przed szansą, to Fabregas tutaj i tak zachował się bardzo dobrze. No i coś w tym jest, że Cesc sam potrafi dojść do takiego strzału, a inni nasi zawodnicy nie mogą tego zrobić za nic, nieprawdaż? :P

@Gigi
Akurat w tej sytuacji "oko w oko" z Gomesem Fabregas uderzał z ok. 17 metra, a nie z 10 i wypracował ją sobie ZUPEŁNIE sam - czego Nasri, Arshavin, Robin - nie potrafili zrobić, gdy trzeba było. Uważam Fabregasa za naszego najlepszego obecnie zawodnika ( Tuż za nim stawiam Van Persiego, Samira, Vermaelena i Arshavina), a mój post miał się odnieść raczej do tego stwierdzenia, "żeby posadzić go na ławie, bo słabo gra" - takie stwierdzenia tu padały!

Podobnie jak ty, uważam, że Cesca jednak trzeba by opchnąć. W grę wchodzą wielkie pieniądze, które my potrafimy bardzo mądrze wydać, a jeśli Fabregas odejdzie, to na pewno jakaś część z nich ZOSTANIE przeznaczona na transfery. Nie mówię, że Wenger pójdzie po rozum do głowy i kupi nam Dżeko, byśmy w końcu mieli napastnika, czy coś takiego, ale na pewno nas wzmocni - a tego nam potrzeba. Cesc nie będzie cały czas trzymać najwyższej formy, szczególnie, że faktycznie wyraził chęć odejścia. Tak więc - sprzedać - pewnie go sprzedamy, jeśli okazja się nadarzy.

PS Podobnie jak ty, strasznie oczekuję powrotu Abou - chcę zobaczyć go w formie po raz kolejny, bo potrafi robić z piłką piękne rzeczy. :)

Bez obrazy, ale z tym waszym gadaniem o Cescu... to jakieś totalne nieporozumienie. Ma po każdym golu lecieć 50 metrów i całować herb, układać serduszka z palców, czy coś? Niedługo jeszcze będą pretensję, że jak złamie kość to nie zostanie dalej na boisku i nie będzie próbował grać dalej z kontuzją. Takie teorie spiskowe są jeszcze bardziej śmieszne niż pisanie, że Fabregas grał wczoraj słabo - bo z Arshavinem i Nasrim byli zdecydowanie najlepsi na placu gry w pierwszej połowie, a w drugiej, mimo, że pozostali dwaj przygaśli, Cesc nadal szalał i o mało co nie dał nam prowadzenia pięknym strzałem. Nie mówię już o piłkach do Van Persiego, który niestety był zbyt dobrze kryty, czy też innych genialnych zagraniach. Reasumując - Cesc zagrał DOBRY mecz, jedynym błędem było zagranie piłki ręką - które chyba jednak było przypadkowe, bo wydaje mi się, że Hiszpan po prostu bał się, że dostanie w twarz i tak dziwnie się zasłonił... Poza tym - przypominał Cesca z tamtego sezonu, tego w najwyższej formie - jeśli ktoś napisze, że grał słabe spotkanie, to może równie dobrze napisać, że poprzedni sezon miał słaby...

Chodziło mi o zaprzeczenie tego, że Cesc się niby "nie przykłada" do gry, bo robi to nawet bardziej, niż rok czy dwa lata temu. Fakt faktem, że przegrał nam mecz tym handballem... co nie znaczy, że posadzimy go na ławkę, bo chyba nie planuje grać w siatkę w każdym najbliższym spotkaniu?

btw. Co myślicie o Songu, mnie jego ofensywne poczynania straszliwie irytują. Gość nie potrafi podać prostej piłki, to po co się za to zabiera? Denilson wczoraj często przez to nie miał piłki, gdy mieć powinien, a on chociaż potrafi uderzyć/podać, w przeciwieństwie do Alexa

@patryk
Poświęciłem na ten "felieton" moją wczorajszą półgodzinną przerwę od tego akurat. :P

@AlexVanPersie
To pozostawiłem do dyskusji właśnie tutaj, moje zdanie na ten temat wygłaszałem już kilka razy i jest ono wręcz identyczne do twojego, z naciskiem na punkty 3 i 4 - ale Wenger zdaje się tego nie rozumieć. Dodałbym punkt 5 - prawdziwy napastnik, ale Chamakh broni się w tej chwili statystykami - szkoda, że tylko nimi.

@adaminho77
Jakby grali to gra była by już tak maksymalnie drewniana, że szkoda gadać. IMO to żaden z nich na chwilę obecną nie powinien grać w pierwszym składzie.

Szczerze, to lubię Nicka, ale wyobrażacie sobie: puszczamy go za 10-20 mln do jakiegoś klubu, dokładamy z 5-10 i kupujemy kogoś w jego miejsce?...

Drugi nie pamiętam jak się nazywał, ale miał taki dziwny fryz i śpiewał "Life on Mars" Davida Bowiego. Idę spać.

@patryk878
Mi tam ten Kamil nie przypadł do gustu, ale ten zespół z blondyną, o którym napisałeś jest moim faworytem razem z ew. Piotrem Lisieckim. (sorry, jeśli przekręciłem nazwisko)

A kogo wy do Mam Talent byście dalej wzięli, jak nie śpiewających? Śpiew to nie talent? Litości, wolę obejrzeć świetny występ, który wzbudzi emocje i będzie na prawdę dobry, niż jakiegoś porozciąganego dzieciaka. Choć dziś ta babka akurat średnio mnie przekonała, ale i tak nie było źle, bo połowa panienek, które tam śpiewają robi to w dokładnie ten sam sposób i wybiera strasznie kiepskie utwory.

A najlepszych dwóch wokalistów odrzucono już na castingach IMO, więc ... :P

@Griz
Lol, ja też się właśnie raczyłem dziełem koncernu PepsiCo i dokładnie to samo miałem ochotę zrobić, z kieliszkiem co prawda...

Podczas oglądania spotkania ten moment wydał mi się wyjątkowo dramatyczny, bo właśnie w takiej chwili został pokazany - i jeszcze ta rozlewająca się woda... Epickość po prostu, szkoda tylko, że to nie był Redknapp.