Pomeczowa wypowiedź Wengera

Zawsze jest winny ktoś inny, czemu Wenger nie powie: Moja wina albo drużyna zawaliła mecz. Oj panie Wenger chyba jesteśmy dorosłymi ludźmi.

Gdybyśmy zagrali dobrze to awans mielibyśmy już w kieszeni a tu dupa. Teraz trzeba się spiąć i ostatnie spotkanie zwyciężyć, no ale jak zawsze nerwówka to nasza specjalność.

Jak zawsze dla Wengera zagraliśmy świetnie.
Wenger zamiast sie przyznac ze zagralismy zle to w bawelne owija

Zawsze jest tak, że my gramy, a przeciwnik strzela. A tłumaczenia, że powinniśmy wygrać, bo przeważaliśmy, ładniej graliśmy, mieliśmy więcej sytuacji, a po prostu zabrakło szczęścia, powoli zaczynają mnie drażnić.

Najgorszy nasz mecz jaki widzialem od dawna, nie mielismy zadnych sytuacji nie zagrazalismy im w zaden sposob szczegolnie rozczarowal mnie theo tracil pilki nic niewynikalo z jego gry a w sytuacji gdy dostal pilke z kontry zamiast biec na przeboj i wykorzystac swoj najwiekszy atut spowalnial bezsensownie akcje bawiac sie w rozgrywanie niewidzialem dawno takiej bezsilnosci arsenalu mysle ze wenger popelnil bląd juz w poprzednim spotkaniu z szahtarem odpuszczajac sobie mecz i niedoceniajac rywala a teraz powtorzyl to z braga

tak on robi roszady w tym zespole jakby to były szachy...powinien postawić na 11 kompetentnych graczy a nie w każdym meczu kto inny gra

Kolejne gadanie Wengera. On chyba nigdy nie zrobi prawdziwej rewolucji w szatni. Zawsze będzie bronić swoich piłkarzy, zamiast czasem ich po prostu zbluzgać. Ostatnimi czasy grają źle i notorycznie powtarzane są te same błędy.

pieknie, zamiast wyjsc ladnie z pierwszego to teraz walczymy o drugie !
wszyscy wiemy, ze druzyna z 2 miejsca z grupy bedzie grala z 1 z jakiesc innej, wiec bedziemy miec trudniej niz Donieck

Wiesz co Wenger , powtarzasz się , wy lepiej coś wkońcu zróbcie z grą Arsenalu a nie bezsensownie się tłumaczycie po każdym meczu , który miał być wygrany za przeproszeniem z palcem w d..

Spoko, fajnie się to czyta.
Zawsze jakieś wytłumaczenie trzeba wskazać.
To brak koncentracji to pech bo mieliśmy przecież większe posiadanie piłki bla bla..
Wydawało mi się ,że Wenger w końcu coś zrobi z Arsenalem a ostatnio można odczuć ,że wszystko idzie w całkiem przeciwnym kierunku...
Powoli tracę cierpliwość do naszego Bossa.

Nie macie racji narzekając.Oto Wenger: Przyczyny porażki są trzy.1. Trawa. Była wyższa o 1 mm , niż u nas i nie dało sie grać. Już złożyłem oficjalny protest do UEFA. 2. Kelnerzy z Bragi. Mieli sie położyc , a zaczęli biegać. Nie tego sie spodziewaliśmy.3. Sędzia. Skandaliczne sędziowanie, które uznało 2 bramki Bragi a nie uznało 23 naszych potencjalnych goli.Składam oficjalny protest w UEFA. Że co, co pan mówi? Że ci z Bragi bedą sie chwalic przez 20 lat, że pokonali Arsenal i już podobno produkują podstawki pod piwo (jak to kelnerzy) z wizerunkami Fabregasa i innych? Prosze pana, my już zaczęliśmy produkowac swoje podstawki, tzn, przepraszam, zaczęliśmy szkolić swoją młodzież , która już wkrótce zawojuje Ligę Mistrzów

a moze panie wenger powie nam pan prawde! ze pomysly sie skonczyly i dobrze zorganizowane taktycznie druzyny unieszkodliwiaja nasz podobno niesamowity atak? wiarę mam nadal ale juz nie w AW, przgrywamy mecz za meczem i to kompromitując sie. oddajac mecze bez wiekszej walki a on nie powie glosno ze dalismy ciala tylko ze to czysty przypadek, przypadek jest taki ze czas na zmiany, panie Wenger ja juz panu podziekuje

Wenger jak zwykle zaskoczony. I nie mogący pojąć dlaczego przegrywamy. Z jego słów można by wywnioskować, że graliśmy świetnie, a tylko mieliśmy pecha.

RadoS
Trochę wiary, nie przeginaj

Wiecie co, warto byłoby jednak trafić na Real i podtrzymać ich passę odpadania w 1/8 ;)

Zawsze czymś się usprawiedliwia. Nie może przynajmniej raz "chlusnąć zimną wodą" w tych naszych piłkarzy? Może mieliby wtedy prawdziwą motywacje!

Ja nawet chcę żebyśmy wyszli z 2 miejsca i żebyśmy trafili na Real... zawsze do ćwierć/półfinału trafiamy na jakiś średniaków a potem Wenger obwieszcza te swoje sukcesy, czyli "doszliśmy PRAWIE do finału LM, co dla mnie jest większym osiągnięciem niż puchar Carling" Zobaczymy jak Boss będzie cwaniaczył jak trafimy na prawdziwego rywala od razu po wyjściu z grupy!

W****ia mnie hipokryzja - co z tego, że nie podyktował karnego, skoro wcześniej był spalony? Wenger chyba się w łeb uderzył czymś bardzo twardym. Ogólnie więcej Bendtnerów i Chamakhów, więcej kasy do kieszeni Wengera i więcej takiej gry jak wczoraj - to na pewno wygramy jakieś trofeum...

PANOWIE ZAPOMNIJCIE O TROFEACHW TYM SEZONIE!! przykro mi to mowic ale wspomnicie moje slowa

już myślałem, że przyczyną porażki były skały zamiast trybun... coś nowego by wymyślił

Nie gramy tak jak dawniej, ponieważ w naszym składzie nie ma gwiazd światowej piłki nożnej chociaż uznawany jest Cesc jednak to za mało.
Kilka lat temu, graliśmy ładnie i wygrywaliśmy trofea. Teraz Usiłujemy dalej grać efektownie i efektywnie to nie zawsze nam to wychodzi i wyniki są takie a nie inne. Powiem jedno: brak doświadczenia :(

I bardzo dobrze, że prawdopodobnie wyjdziemy z 2 miejsca. Ja chce w końcu kogoś poważnego!
A nie samych lamusów.
Tacy Ci nasi piłkarze rozgadani, że są w stanie wygrać trofeum to niech to udowodnią z dobrą marką!

to że wenger powtarza za każdym razem te same bzdety o tym że powinni wygrać i że posiadali piłkę to do tego już się zdążyłem przyzwyczaić (co nie zmienia faktu żę mnie to drażni). Ale tego że cały świat już wie jak wygrać z Arsenalem, (czyli czekając na kontry, i dać nam się wyszumieć), i nie wyciągnąć z tego wniosków poprzez dostosowanie taktyki do rywala to tego już naprawdę zdzierżyć nie mogę.ciągle to samo, "wyciągniemy wnioski" i następny mecz powtórka. no ile tak można?!!

I tu nie chodzi o to czy odpadniemy w 1/8 czy w półfinale. Tu się gra o zwycięstwo, i nie urzadza mnie takie zdanie jak "było blisko, zaszliśmy daleko". Mamy zajsć najwyżej i sięgnąć wreszcie po ten puchar, tak przez wielu sympatyków Arsenalu wyczekiwany.

Wenger jak zawsze piernicz o dupie maryni:((

A ja się baaaardzo cieszę, że możemy trafic na Barce lub Real. Jeśli chcemy wygrać LM, to musimy pokonywać nawet takich rywali jak oni. W innym przypadku nie zasługujemy na wygraną w tych rozgrywkach.

A co to za pocieszenie wygrać z Partizanem? Losy naszej grupy powinniśmy rozstrzygnąć po meczu w Doniecku a nie teraz rozmyslać,czy uda nam się wyjść z pierwszego miejsca czy nie. Lub czy wogóle uda nam się wyjśc z grupy.

Sprawa się komplikuje. Z 1 miejsca raczej nie wyjdziemy, bo wątpię, żeby Szachtar przegrał u siebie z Bragą. Pozostaje drugie miejsce, które jeśli chodzi o 1/8 nie jest zbytnio optymistycznie. Pewniakami z 1 miejsca są dla mnie Real, Barca i Bayern. Dalej pozostaje Lyon lub Schalke i ewentualnie Inter, jeśli to nie Tottenham wyjdzie z pierwszej pozycji. Więc sprawa nie za ciekawa. Całe szczęście, że zespoły z jednego kraju, nie mogą rywalizować w 1/8. Jeśli trafimy nie daj boże na Barcelone lub Real, będę na prawdę się martwił.

Mam nadzieję że Kanonierzy wygrają mecz z Partizantem i pewnie awansują do dalszej fazy rozgrywek.

To sie nazywa wyciaganie wnisokow tak? Moze to rzeczywiscie czas zeby Wenger skonczyl , mozecie mnie zwyzywac od sezonowcow i jakich ,ale coraz blizej jestem stwierdzenia ze za Wengera juz nic nie wygramy , jesli tylko bedziemy grac tak dalej , przegrywamy nie grajac nic , podajac bez sensu (stąd wysokie posiadanie) i jeszcze Wenger jest z tego dumny , czy go juz kompletnie ...........

"Możemy rozegrać dziesięć takich spotkaniach jak dziś i wygrać osiem, czy dziewięć z nich. Tym razem trafił nam się ten jeden, w którym polegliśmy."

Kocham to tłumaczenie, fajnie że wg. niego to co my gramy w tym momencie to nie jest beznadziejna forma a jednorazowe wpadki.
Bo wiatr był za mocny, murawa nie taka...
Jeszcze niedawno się z tego śmiałem, teraz jest mi po prostu żal co to się dzieje w tak profesjonalnym klubie jak Arsenal. :|

Zawsze LM zaczynaliśmy pogromami, potem było coraz gorzej. Może teraz będzie odwrotnie i się rozkręcimy.

Mecz z Villą pokaże czy Arsenal przezywa kryzys.

Verma wróc!

żebyśmy grali jak na Arsenal przystało to byśmy nie musieli narzekać na sędziego bo powinniśmy szybko strzelić ze 2 gole i kontrolować mecz z takim zespołem jak Braga. Nasi środkowi obrońcy są za słabi na grę w takim klubie jak nasz, nadają się co najwyżej do średniaków z PL (oprócz Vermalena oczywiście). Wenger ma kasę i zamiast sprowadzać jakiegoś Squilla to powinien ściągnąć kogoś drogiego ale za to naprawdę dobrego np Chelliniego z Juve albo Luiza z Benfiki

"Czasami tak jest w piłce, że jedna z drużyn skupia się nie na grze, tylko szuka swoich szans w kontratakach i stałych fragmentach gry." Rozpier***a mnie ten koleś takimi tekstami.

niski93--> to wszystko spowodowane jest naszym przedszkolem.

Frajersko latwa grupa, a my sobie nie radzimy, coś jest nie tak od dłuższego czasu. Co roku dostajemy na wyjeździe z drugim, bądź pierwszym zespołem w grupie i poprawy nie widać. Ja tylko jestem ciekaw ile polegniemy w wyjazdowym meczu 1/8, a przeciwnik na pewno nie będzie łatwy. Może Real, może Barca...ciekawie...

"Wydaje mi się, że graliśmy wystarczająco dobrze, żeby wygrać ten mecz...." Arsene, to teraz dołożyłeś do pieca... Jak drużyna, taka jak Arsenal oddając w całym meczu 1 celny strzał na bramkę, marzy o strzeleniu gola? Coraz gorzej się dzieje w Arsenalu, nie wiem, czym jest to spowodowane, ale mam nadzieję, że przyjdą te lepsze dni... i to jak najszybciej....

Karny nic nie zmienia , Braga to klub jak na LM trzeba przyznac bardzo przecietny , wiec my sobie powinnismy poradzic bez problemu a usprawiedliwanie sie niepodyktowanym karnym nic nie da , bo Wenger poprostu kompletnie zawalił kolejny mecz...

Niestety wyjdziemy z grupy na drugim miejscu, co za tym idzie możemy trafić na Real lub więcejniżklub a przy większym szczęściu na Bayern, Lyon. Wszytko jeszcze zależy od tego czy te zespoły będą pierwsze w swoich grupach i jak bedą grać angielskie zespoły

trzeba przyznac, ze sedziowanie bylo wiecejnizskandaliczne, ale nie zmienia to faktu ze dalismy d.

No to z taką grą to 1/8 to jest max.