Komentarze użytkownika kamil_malin

Fanek--> no dokładnie, a później po nie trafionym przez gracza Romy trochę zeszło. Ale i tak bałem się, że nie trafi któryś z naszych zawodników. Ważne, że gramy dalej. :)

Po tym co ostatnio mówił to raczej kolejna plotka.

Co to się będzie działo gdy wszyscy będą zdrowi. Ciekawe jak będzie wyglądała nasza "11". Już się nie mogę doczekać :)

Tak już to widzę. Już zaczynają wymyślać. O Gaela to akurat się nie boję, wierzę że zostanie w Arsenalu.

Gdy trenerem Blackburn był jeszcze Huhges to ten klub prezentował jeszcze w miarę dobry poziom. Walczyli o wysokie miejsca, a teraz dół tabeli.

" Jesteśmy zadowolony z całości jego występu"
Poprawcie to ;)

Boss znowu swoje o Duńczyku. Dobra wiem, że nie ma co go zawsze krytykować ale można powiedzieć prawdę, a nie takie owijanie w bawełnę. Zagrał średnio, dobra dochodził do sytuacji ale gdy już miał strzelać to nie potrafił tego zrobić. W dzisiejszym meczu mógł strzelić ze 3 bramki.
Mecz bardzo ładny zasłużona wysoka wygrana.

Bendter to co dziś marnował to masakra. Dobra rozumiem jedna sytuacja ale nie 4 czy 5. Gdyby zamiast niego grał Vela to 4-0 byłoby już w 60'. Dobrze, że wygraliśmy ale to co pokazał Duńczyk to słabizna
Świetny mecz Samira i Andrzeja. Dziś momentami można było oglądać stary dobry Arsenal, kapitalne podania i tworzenie sytuacji których nie wykorzystywał Bentner. Brawo Panowie za mecz!

Pięknie. Brawo panowie. Kapitalna 2 połowa.

Brawo Bendtner...:/

Bendtner out.

Zależy jaki masz kanał niski93. Na jednym jest np 50' na innym 52'.

Powinny w tej połowie paść już 2 bramki, najpierw Theo przed chwilą Bendtner.

Dobrze, że jest 1-0. Skromny wynik ale zawsze coś.

Oj bardzo ciężki mecz nas czeka. Na pewno nie będzie łatwo. Trzeba się sprężyć i ich pokonać. Myślę, że będzie skromne 2-1 dla nas.

Niestety co mecz Eduardo to kontuzja. Niby wszystko jest dobrze, a zawsze coś nie oczekiwanie wyskoczy. Oby wrócił jak najszybciej do zdrowia.

Podczas strzału Theo myślałem, że Doni obronił, trzeba przyznać że był blisko.

Generalnie to podczas tych karnych bramkarze bronili bardzo słabo. Wystarczyło uderzyć w miarę mocno i bramka. Dobrze, że Vucinić i Tonetto spudłowali.

Niestety zawsze znajdzie się jakaś dzicz która popsuje wszystko. Tak jest w Polsce, tak jest we Włoszech. Nieźli "fani".

Jak dla mnie nasze oceny odzwierciedlają naszą grę. Z ocenami się zgadzam.

Szczerze mówiąc to bałem się o te karne. Jak jeszcze Dudu nie trafił to już w ogóle. Fajnie, że się dobrze skończyło. Teraz pozostaje czekać na kolejnego rywala i skupić się na lidze.

Tak na pewno. Szczególnie po tym co pokazali w Londynie. Gdzie powinni przegrać ze 3-0.

Gramy dalej!!

Dobra, tylko spokój nas może uratować.

Śmierdzi mi karnymi niestety.

kluch--> pokazał wiele niecelnych podań

Mam już dość patrzenia na Robina, to on więcej marnuje niż Duńczyk.

To co gra dziś Robin to jest na prawdę dramat.

Fierce--> to samo można powiedzieć o nas.

Robin out!!

Tylko żeby nie było dogrywki i karnych, strzelcie coś...!

Zobaczymy co zrobi Boss w przerwie?

Dzięki Knolek :)

Panowie, a jak w ogóle padła bramka?

Po kiego uja gra Bendter? Ten człowiek to co dziś pokazuje to dramat, ni podania, ni przyjęcia piłki. Normalnie zero pożytku, kiedy wreszcie Boss zmądrzeje i będzie wystawiał lepszy skład...

Szkoda, że chat nie działa, byśmy sobie pogadali.
To co dziś gramy to jest jak na razie dno i 2 metry mułu, panowie brać się i strzelić ze 2 bramki!

Ma ktoś jakiś ładny kanał, bo na razie takie słabe gdzie nie widać piłki. Proszę o link, dzięki :)

Ale gramy lipę...

Panowie gramy coś czy lipa? Bo dopiero włączyłem

Ciekawi mnie forma Theo. Mam nadzieję, że chłopak się szybko rozkręci i pociągnie nasze skrzydła.

Niech sobie pogada, po meczu już nie będzie taki zadowolony. Tacy pewni, zobaczymy czy na murawie też tacy będą.

Marc--> właśnie bardzo dobrze, chociaż będzie grał, a nie grzał ławkę. W Lille na pewno by siedział albo nawet by nie był w kadrze meczowej. Jest w takim wieku, że potrzebuje jak najwięcej spotkań.

Antionio--> moim zdaniem to w miarę dobra forma i świetna motywacja Bayernu i fatalna Sportingu. Portugalczycy załamali się po pierwszym meczu, gdzie nie grali źle ale bardzo nieskutecznie. Drugi mecz to już kompletna rozsypka. Bayern wykorzystywał swoje sytuacje.