Komentarze użytkownika kamo99111

Znaleziono 7780 komentarzy użytkownika kamo99111.
Pokazuję stronę 9 z 195 (komentarze od 321 do 360):

Komentowany temat: Podtrzymać serię: Arsenal vs Manchester United 04.12.2024, 22:19

Ehe.. Partey dziś to porażka niech on lepiej z ławki wchozi

Komentowany temat: Podtrzymać serię: Arsenal vs Manchester United 04.12.2024, 22:16

@damianARSENAL napisał: "każdy mówi że Liverpool pogubi punkty, ale nikt nie pisze, że Arsenal też"

Ja cały czas to powtarzam ;-)

Komentowany temat: Podtrzymać serię: Arsenal vs Manchester United 04.12.2024, 22:14

Hmmm niektórzy piszą, że Live spuchnie... żebyśmy my dziś nie spuchli i nie mieli już do Live 10 lub 12 pkt :-(

Komentowany temat: Podtrzymać serię: Arsenal vs Manchester United 04.12.2024, 22:01

Bida z nędza...

Komentowany temat: Podtrzymać serię: Arsenal vs Manchester United 04.12.2024, 21:55

Jak Martinelli ma piłkę to wiadomo że nic z tego już nie będzie.

Komentowany temat: Podtrzymać serię: Arsenal vs Manchester United 04.12.2024, 21:42

Nie no... to jest żółta.

Komentowany temat: Podtrzymać serię: Arsenal vs Manchester United 04.12.2024, 21:40

Martinelli oprócz szybkości to nic już nie ma.

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 02.12.2024, 17:52

@Marzag napisał: "A wskaż mi gdzie patrzę na nich przez różowe okulary albo gdzie ich wychwalam gdy zasługują na krytykę? Bo wydaje mi się, że tu posiłkujesz się kłamstwem by zarzucić mi coś co się nie wydarzyło."

A chociażby w kilu ostatnich komentarzach, które sugerują, że Liverpool dopadnie jakiś super ekstra kryzys, a my już będziemy tylko wygrywać. To jest patrzenie przez rozowe okulary. @Marzag napisał: "Prawda jest taka że wystarczy, że utrzymamy obecną formę do końca sezonu."
To też jest patrzenie przez rozowe okulary... mamy 1/3 sezonu za nami, mnożąc nasz dorobek punktowy x3 mamy 75 pkt. Nie wiem czy kiedykolwiek drużyna zdobyła tytuł z takim dorobkiem. Dojechałem do sezonu 2000 i dalej to było więcej niż te 75 punktów. Czyli z tego wynika, że utrzymanie dotychczasowej formy w kolejnej 2/3 sezonu wcale nie daje jakichś wielkich nadziei na końcowy triumf. @Marzag napisał: "Tak. Ale nie uważam, że musimy mieć serię 13-14 meczów, to zależy ile meczów wygra Liverpool."
Równie dobrze mogą wygrać kolejnych 20 ;-) są w gazie i na razie nie widać jakichś objawow słabości u nich. Dlatego trzeba zakładać, że musimy grać niemal idealnie w reszcie sezonu.

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 02.12.2024, 17:32

@KapitanJack10 napisał: "Najpierw się przypieprzyłeś do "niepoprawnych optymistów", a potem sam im przyznałeś rację, wtf."

Zdanie wyrwane z kontekstu... @kamo99111 napisał: "Aby w ogóle myśleć o mistrzostwie musimy pewnie walnąć teraz jakas zabójcza serie 13-14 wygranych meczów. Czy jest to możliwe? Oczywiście, że jest. Ale patrząc na naszą formę to różnie może być. Teraz niby jest poprawa ale drużyny z jakimi graliśmy to raczej nie była czołówka. Jak powtórzymy taka grę z United to będę większym optymista."

Jak zacytujesz cały fragment to ma już zupełnie inny wydźwięk.

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 02.12.2024, 17:25

@Marzag napisał: "To dlatego, że jestem fanem Arsenalu. Nie zastanawiam się co musi się wydarzyć żeby było gorzej, tylko co musimy zrobić żeby było lepiej i wierzę w to że jesteśmy w stanie to zrobić bo tak jak już wspomniałem jestem fanem Arsenalu"

Być fanem nie oznacza wychwalania zespołu kiedy ten zasługuje na krytykę lub patrzenie na klub przez rozowe okulary. Prawda jest taka, że na dzień dzisiejszy aby zdobyć mistrzostwo musimy od teraz być w jeszcze lepszej formie niż przez ostatnie 2 sezony. Niestety prawda jest taka, że już na początku sezonu zrobiliśmy sobie pod górę i teraz musimy wspiąć się na wyżyny umiejętności. Ostatnie dwa mecze wyglądały już lepiej ale to dopiero początek. Aby w ogóle myśleć o mistrzostwie musimy pewnie walnąć teraz jakas zabójcza serie 13-14 wygranych meczów. Czy jest to możliwe? Oczywiście, że jest. Ale patrząc na naszą formę to różnie może być. Teraz niby jest poprawa ale drużyny z jakimi graliśmy to raczej nie była czołówka. Jak powtórzymy taka grę z United to będę większym optymista. Na dzień dzisiejszy oczywiście wszystko jest możliwe ale żeby przełożyć marzenia na rzeczywistość to nasz zespół musiałby zacząć od teraz grać na 200% możliwości.

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 02.12.2024, 09:55

@Garfield_pl napisał: "Live poza atakiem też tej ławki wow nie ma:) i mogą też mieć sytuację jak my, tyle ,że nie wiemy jak wtedy sobie z nią poradzą"

Oczywiście, że tak. Zgadzam się z tym jak najbardziej. Ale chciałbym też zauważyć, że nam sytuacja również może się powtórzyć. Dlatego do tego dążę, że owszem na ten moment mamy 3 mecze (zeby ich przeskoczyć 4) ale my też zaliczymy jeszcze jakieś wpadki. Tak więc trzeba założyć, że mamy jakieś kilka meczów więcej niż te 3 do wygrania ;-)

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 02.12.2024, 09:44

@Marzag napisał: "Bzdura, żyjesz w swoim świecie w którym każdy przeciwnik Arsenalu jest od niego kilkukrotnie lepszy"

A Ty żyjesz w świecie gdzie każda druzyna bedzie miała kryzys tylko nie Arsenal.

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 02.12.2024, 08:24

@Marzag napisał: "Arsenal jest 9 pkt za liverpoolem, nie muszą tracić 50 punktów, żeby ich dogonić, wystarczy że przegrają conajmniej o 3 spotkania więcej do końca sezonu niż Arsenal. Masz albo problem z matematyką albo brak Ci dobrej woli skoro taką hiperbolę stosujesz.

Arsenal nie wydawał się 2 lata temu zespołem kompletnym, teraz też nie jesteśmy, brakuje nam do tego dobrego lewego skrzydła i skutecznego napastnika. Ale nie trzeba kompletnego zespołu żeby wygrać ligę."
@Marzag napisał: "totalna bzdura i nieprawda, nie muszą stracic 9 pkt z rzędu, mogą je stracić na przestrzeni całego sezonu i to będzie takie same 9 pkt jakby stracili je w 3 meczach z rzędu, wiedziałeś?

3 punkty stracą z Arsenalem, zostało tylko 6 by się z nimi zrównać. Pewnie stracą więcej niż 9 pkt do końca sezonu, Arsenalowi też być może jakaś wpadka się wydarzy. Ale sugestia że to Liverpool nie ma szans przegrać 3 meczów w następnych 25 meczach i nazywanie tego hurtowym przegrywaniem jest głupotą."


Piszesz jakby Arsenal miał już nie stracić pkt do końca sezonu. Oczywiście 3 mecze są przy założeniu, że mywygrywamy wszystko do końca sezonu. Już widzę jak kolejne 25 meczów z rzędu wygrywamy ;-) bo widzę, że Ty z Garfieldem twierdzicie, że tylko Liverpool będzie miał natłok spotkań i tylko oni spuchną. Jak dla mnie to są twierdzenia na wyrost bo my wcale nie mamy dłuższej ławki od nich. Więc jest duża szansa że też w natłoku spotkań złapiemy jakaś zadyszkę. Dlatego twierdzę że Liverpool musi zacząć tracić pkt hurtowo. @Garfield_pl napisał: "Dziwi mnie bardzo, że jak AFC miało serie zwycięstw w 2 połowie sezonu, to gadka tu była , a i tak City wygra i bla,bla bla, teraz kiedy ma 9pkt, to są 3 porażki choćby, i można ich dogonić. Niemożliwe? No ja bym się kłócił;) oczywiście że my musimy swoje wygrywać, ale mistrzostwo się nie rozstrzygnęło, i serio nie ogarniam tej gadki kibiców afc, że lfc to dołków nie, że nawet jak, to sobie poradzą xD spoko jakby to jakiś desperat pisał typu Marcos, ale tego nie wie nikt jak sobie poradzą, my grajmy swoje, mamy kryzys za sobą, to że bywały kiedyś częściej dołki ,nie znaczy,że musi być ponownie, a ta drużyna jest w stanie powtórzyć serie jak ta na początku roku, a już widać, że nie trzeba będzie 90 pkt do mistrzostwa, więc trzeba robić swoje, co będzie , będziemy widzieć, ale na płacz wielu ,który tu widzę, za wcześnie, co innego gdyby to był koniec marca ;) pozdro"

Powtórzę to raz jeszcze. My musimy mieć bezbłędna resztę sezonu... Mamy już bardzo mały margines błędu. I to Liverpool w tym momencie dyktuje warunki - oni mają wszystki w swoich rękach. My też nie mamy jakiejś super ławki żeby zażegnać każdy możliwy kryzys. Wystarczy zobaczyć co się działo na początku sezonu. Wypada 2 graczy i męczymy się nawet z środkiem tabeli. Więc jeżeli ktoś twierdzi, że Live zaliczy dołek jak będzienatlok spotkań a my nie to na tej podstawie można stwierdzić, że takie założenie jest błędne. Zobaczymy jeszcze co zaraz bedzie z United, które nawet w dołku jest dla nas ciezkie. A teraz mają jeszcze efekt nowej miotły, więc mecz będzie 2x trudniejszy niż zwykle. Więc takie gadanie, że 3 mecze dziela nas od Live to czcze gadanie. Bo to założenie że nie przegrywamy nic do końca sezonui uzyskujemy lepszy bilans bramkowy na koniec. Wątpię aby było to możliwe. Dlatego musimy liczyć jakbyśmy mieli na ten moment z 8 meczów do Liverpoolu (4 aby ich wyprzedzić i 4 zapasu na nasze potkniecia ;-) ) pozdr.

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 02.12.2024, 07:44

@Marzag napisał: "2 miesiące temu te same osoby co przekonują wszystkich że jest po sezonie bo Liverpool nie straci tyłu punktów przekonywały wszystkich że jest po sezonie bo City nie straci tyłu punktów i to jest naiwność myśleć że będzie inaczej. Niektórzy tutaj po prostu lubią się biczować i całować po stopach inne kluby mówiąc przy tym jakie są wspaniałe a Arsenal nie. To jest jakiś rodzaj perwersji chyba."

Prawda jest taka, że zawaliliśmy początek sezonu i tyle. I nie chodzi o wychwalanie innych klubów tylko o suche fakty. Oczywiście można się łudzić, że Liverpool przegra z 10 spotkań z rzędu, a 10 kolejnych zremisuje. Ale jest to mocno wątpliwe. Widać w jakim sa gazie. Przypominają mi trochę nasz Arsenal sprzed dwóch lat gdzie zespół wydawał się być kompletny. Nam przydarzają się około 2 dołki na sezon. Pierwszy za nami więc czeka nas jeszcze jeden. Żeby dogonić Liverpool to beatelsi musieli by zacząć tracić pkt hurtowo. Nie wydaje mi się aby tak się stało. Tak jak pisałem niżej - pewnie jakiś dołek złapią jak będzie natłok spotkań. Ale co z tego? My musimy mieć bezbłędna resztę sezonu w takim układzie. A nie chce mi się wierzyć, że wygramy 95% spotkań do końca sezonu. Bo tak to mniej więcej wygląda.

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 02.12.2024, 07:34

@Garfield_pl napisał: "Ale wciąż grali tylko w lidze, odpadli w pucharach i to była historia wyjątkowa, która prędko się nie powtórzy:)"

Jasne, że się prędko nie powtórzy. Ale tu trzeba zauważyć, że jednak Liverpool jest drużyną co najmniej klasę lepsza niż ówczesne Leicester. Mają też szersza kadrę niż Leicester z czasów drużyny mistrzowskiej dlatego też moim zdaniem nie będzie jakiegoś dramatu z ich udziałem.

Oczywiście jakiś dołek pewnie ich czeka jak będzie nagromadzenie spotkań ale na pewno nie będzie dramy. Nie zdziwię się jak jednak zdobędą mistrza na koniec. Bo niestety ale nas pewnie też czeka jeszcze jakiś dołek. No chyha że powtórzymy sezon City sprzed dwóch lat gdzie w pewnym momencie mieli do nas 12 pkt straty ale druga czesc sezonu mieli bezbłędna. Tyle, że oni mieli wtedy Rodriego i Halaanda. Pierwszy potrafił ratować wynik w ostatnich minutach jakimś strzałem "z dupy", a drugi ładował na zawołanie. My na ten moment nie mamy tego typu zawodników, więc będzie ciężko. Bardzo ciężko. Dlatego chyba lepiej jakby Mikel bardziej skupił się na LM, a w lidze grać po prostu o te drugie miejsce bez spiny na pogoń za liderem. Jak będzie tytuł w LM to i tak będzie super, bo jeszcze nigdy tego nie wygraliśmy. A PL? Najwyżej jak co roku - spróbujemy za rok xD

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 01.12.2024, 20:07

@Garfield_pl napisał: "Leicester grało tylko w lidze ;)"

Wtedy też były gadki że nie mają rezerwy i jednym składem tego nie uciagna bo jak się zacznie natłok to będą kontuzje I dołki a jak było... to każdy historie zna. Trzeba też pamiętać poza tym że musi zostać spełniony jeszcze jeden warunek żebyśmy my świętowali triumf - nasza bezbłędnosc, a jestem przekonany że nas też jeszcze jakiś dołek czeka.

Komentowany temat: 7 goli w jednej połowie! Arsenal pokonuje West Ham 5-2 01.12.2024, 18:59

Dla tych co mówią, że na Live przyjdzie czas niech sobie przypomną jakie gadki byly z Leicester parę lat temu... a Live ma dużo mocniejszy skład niż Leicester. Także raczej mistrzostwo w tym sezonie też przejdzie koło nosa. Nie ma co się czarować. Tym bardziej, że mamy jeszcze kilka ciężkich meczów jak ten z United, które zawsze jest dla nas trudne nawet jak są w dołku. Trzeba grać jak najlepiej żeby zgarnąć wicemistrza no i może w LM poszukać szczęścia i się szykować na przyszła kampanie.

Komentowany temat: Potwierdzić dobrą formę: West Ham vs Arsenal 30.11.2024, 19:10

Masakra... zaraz bedzie 4:4 xD

Komentowany temat: Potwierdzić dobrą formę: West Ham vs Arsenal 30.11.2024, 19:06

Ojej... wraca Arsenal z zeszłego sezonu?

Ostatnimi czasy krytykowałem to teraz pora na drobny promyczek nadziei.

Chciałem żeby Mikel coś zmienil... no to pozmienial :-) kilku ważnych graczy usiadło na ławeczce. I o dziwo nasz środek beż Tomka i Ryżego funkcjonował na prawdę fajnie. W końcu nasza gra przypominała grę Arsenalu, a nie jakiegoś Stoke City. Jakiś promyczek nadziei się pojawił, że nasza gra wygląda lepiej i że być może wejdziemy na zwycięska ścieżkę. Jednak jest jeden kamyczek do tego ogródka. Żeby mówić o poprawię musimy zagrać kilka meczów na tym poziomie. Dodatkowo nie wiem czy to nie była kwestia rywala, że NF zagrało po prostu słabo. Bo nie czarujmy się ale nie jest to jakiś czołowy team. Mam jednak nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej. Mam nadzieje, ze kolejne mecze będą wyglądały tak jak ten, a Mikel nie będzie bał się trudnych decyzji aby jednego czy drugiego gagatka posadzić na ławeczce tak jak to miało miejsce w ostatnim meczu. Jak widać przerwa reprezentacyjna zrobiła też dobrze Artecie.

Z plusów jeszcze to wejście Tomka Imprezy. Niech oni z nim podpisują kontrakt bo chlop nawet z ławki ogarnia temat jak jest w formie. To jest właśnie jeden z tych zawodników, którzy jak są w formie to wchodzą i odmieniają losy meczu. No i drugim plusem to brameczka Ethana.

Z minusów to to, że czasem pozwalaliśmy NF na zbyt wiele ;-) ale tu akurat wynik i gra się bronią ;-)

Komentowany temat: Powołania do reprezentacji na listopadowe mecze 15.11.2024, 06:29

@Nicsienieda napisał: "@Furgunn napisał: "Ceferin: To nie piłkarze powinni narzekać, ale pracownicy fabryk, którzy zarabiają 1000 euro miesięcznie.”"

Toż to najgorszy populizm z ust gostka, który na tym wszystkim najwięcej zarabia i nawet przekuwa to na wpływy polityczne. Strzeżcie się wilka w owczej skórze!"


A jak dla mnie chlop ma sporo racji. Pracownicy fabryk często pracują dużo więcej niż piłkarze, są poniewierani przez przełożonych, a w dodatku dostają pensje, która starcza ledwo od 1 do 1. Sam pracuje w firmie produkcyjnej (na szczęście nie na produkcji, a w biurze) I widzę jak jest. A piłkarze? Są najczęściej poważana społecznością, jeżdżą fajnymi brykami, imprezyja i zarabiają nierzadko tyle, że by mogli wykupić taka fabrykę z pracownikami co zarabiają 1000 euro. I w zasadzie właśnie w rękach pracowników, a właściwie w wykonywanej przez nie pracy jest podparta wartość dzisiejszego pieniądza. A piłkarze? To tak na prawdę rozrywka. Podbijacze inflacji xD

Komentowany temat: Powołania do reprezentacji na listopadowe mecze 15.11.2024, 06:23

@coooyg11 napisał: "Ale Brazylia to skład papy i węgla, niesamowite jak ta reprezentacja straciła na jakości :O"

Niestety ale pilka nozna się zmieniła i joga bonito już nie wystarczy do odnoszenia sukcesów. Street footbolowcy i ich technika nie przynoszą już efektów jak kiedyś z Ronaldinho czy innym gagatkiem. No ale cóż... to nie nasz problem.

Komentowany temat: Powołania do reprezentacji na listopadowe mecze 14.11.2024, 10:00

Widziałem na internetach (podajże le10sport czy jakos tak) informacje, że Saliba rozważy transfer do Realu Madryt w razie ewentualnej oferty. Czyli powoli się zacznie rozbiór drużyny jak nie wygramy niczego znaczącego... I historia zatoczy koło, a my znowu będziemy się odbudowywać przez kolejne 10 lat...

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 18:11

@Marzag napisał: "A ty czytasz? Mieli Gundogana, Bernardo Silve, Mahreza, Davida Silve, Sterlinga w szczycie formy"

Czytam, ja piszę o sezonie 18/19 a Ty dalej o Rodrim wyjeżdżasz xD @Marzag napisał: "Utrata jednego ofensywnego zawodnika na 3 miesiące nawet tak dobrego jak De Bruyne dla nich to tak jak dla nas utrata Parteya na 3 miesiące. Tam miał kto kreować sytuacje prócz De Bruyne"

To czemu my nie mamy odpowiedniego zastępstwa? Niedawno zakończyło się okienko...

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 17:39

@Marzag napisał: "Widzę, że rzeczywistość Ci nie przeszkadza w Twoim poglądzie na sprawie, tam jest mnóstwo zawodników którzy są kreatywni: Silva, Foden, Gundogan więc jeśli zabraknie De Bruyne to jest troszkę gorzej pod względem niektórych zagrań ale nie zmienia się to tak bardzo gdy brakuje Rodriego.

To tak jakbyś zaczął porównywać absencje Parteya czy Rice do absencji Rodriego w City mówiąc że to analogiczna strata co byłoby kompletną bzdurą.

To że De Bruyne jest ofensywnie przysposobionym pomocnikiem i Odegaard też to nie znaczy że dla obu drużyn to jest analogiczna strata, pisanie takich rzeczy to jest przejaw ignorancji."


Czy Ty w ogóle potrafisz czytać ze zrozumieniem? Ja piszę o sezonie 18/19, wtedy Rodriego nie było jeszcz w Manchesterze. Tak się zacietrzewiles w swojej obronie naszej słabej gry, że już nawet że zrozumieniem nie czytasz.

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 17:15

@Furgunn napisał: "Wygrali mistrza bo reszta stawki była wyjątkowo kiepska. To ogrom szczęścia, któremu pomogli."

My nawet pomoc szczęściu nie potrafimy ;-) teraz za to Liverpool pokaze jak to się robi ;-) @Marzag napisał: "A są? Nie ma wymówek, są wnioski i obserwacje."

Jak nie wymówki. Ciągle tu piszesz Ty i Garfield, że teraz to był ciężki terminarz, zawodnik "x" miał kontuzje itd itp. To są wymówki. Jeżeli chodzi o czyste obserwacje to od kilku meczów gramy po prostu słabo. I wskazuje na to zarówno gra wizualnie jak i statystyki z meczów. A wnioski są takie, że na tym etapie straciliśmy już tyle punktów, że o mistrzostwo będzie ciężko. Bo żeby tak się stało musielibyśmy wygrywać praktycznie wszystko do końca sezonu. A to w tej formie jest niemożliwe. @Marzag napisał: "Ja śmiem twierdzić, że nie masz racji. Oni mają mnóstwo graczy którzy są w stanie go zastąpić swoją kreatywnością, za to nie mają nikogo kto by mógł zastąpić Rodriego i jakbym miał wagę zawodnika u nich porównywać do wagi zawodnika u nas to byłby to Rodri."

Rodri przyszedł w 19 roku. De Bruyne w 18 miał kontuzje więzadeł która wykluczyła go z gry na około 60 dni... czy Rori wtedy był ważniejszy w Coty? Nie. Bo go tam nie było...

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 16:49

@Damper napisał: "A Leicester nie traciło punktów? O ile mnie pamięć nie myli to oni nie wygrali ligi mając 100 punktów tylko 80."

Tak ale też pamiętam wszyscy pisali - oni zaraz zaczną tracić punkty, mają krótka kadrę więc zaraz się zaczną kontuzje... I tak się ciągnęło przez cały sezon aż Leicester zostało mistrzem. Takie gadanie mi właśnie przypomina tamten sezon. Nie ma co się oglądać na innych. Trzeba wygrywać. Inaczej trofeów się nie zdobędzie. @Damper napisał: "Wstawi za niego Trossarda to i tak będziesz pisał, że nic nie zmienia, bo czy Martinelli czy Trossard to jedno i to samo."

Jest jeszcze Nwaneri, który się dobrze prezentował na sezonie przygotowawczym fajnie się prezentował na skrzydle... a zawsze może pokombinować z taktyka. A nawet jak nie to było okienko w którym trzeba było sprowadzić odpowiednie zastępstwo. Martinelli już od 1,5 sezonu dołuje, więc to nie jest zaskoczenie. Do wyciągnięcia był Neto, więc to nie jest tak że nie było nikogo. @Marzag napisał: "Graliśmy na ich terenie + Odegaard od którego zależy nasza gra ofensywna grał swój pierwszy mecz od sierpnia więc wiadomo że piłkarze mogą mieć jeszcze trochę mniej pewności siebie z przodu gdy przez tyle meczów tak ciężko się kreowało sytuacje."
Ale to nie powinny być wymówki. Chcąc wygrać mistrzostwo musimy nauczyć się zarządzać kryzysami i dołkami. Bo w każdym sezonie będą górki. 2 sezony temu kontuzja Saliby, sezon temu Tomka i Timbera wtym Odegarda, a w przyszłym może być Saki. I co sezon będziemy się tak wymawiać kontuzjami? Jakoś City nie przeszkodziły długoterminowe kontuzje de Bruyne (a śmiem twierdzić że dla nich to chyba nawet ważniejszy zawodnik niż dla nas Odegaard).

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 14:53

@Marzag napisał: "A jeśli wpadnie w dołek to nadrobimy. A Liverpool zacznie tracić punkty. Nie mają tak szerokiego składu żeby przez resztę sezonu nie przegrać ani jednego meczu."

Wstaw za Liverpool, Leicester i cofnij się o kilka lat :-p @Marzag napisał: "A Arsenal w meczu z Chelsea stworzył sobie tyle samo sytuacji bramkowych co Chelsea i mieliśmy piłkę meczową na nodze tyle, że z niej nie skorzystaliśmy."

Wow... normalnie szok. Stworzyliśmy tyle samo sytuacji bramkowych co przeciwnik. Z takiej statystyki to bym się mógł cieszyć jak byśmy byli Ipswich albo Southampton. A od pretendenta do tytułu oczekiwałbym tego aby był lepszy od rywala. @Marzag napisał: "Gra w ofensywie się wyraźnie poprawiła względem tego co widzieliśmy bez Odegaarda. Wróciliśmy do wysokiego pressingu, do atakowania wieloma piłkarzami na raz. Niektórzy tu tego nie widzą albo nie chcą tego zobaczyć"

Tu akurat się zgodzę, że wyglądaliśmy troszkę lepiej niż jeszcze w meczu z Interem. Ale nie jest to poziom na którym byliśmy jeszcze kilka miesięcy temu. Za dużo tu dziur. W szczególności Martinelli. Śmiem twierdzić, że gdyby wczoraj za niego grał ktoś lepszy to bysmy mieli jeszcze lepsze sytuacje. Ale Arteta będzie uparcie stawiał na Gabiego co od 1,5 sezonu jest pod forma I nic nie daje.

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 11:51

@Damper napisał: "Ok, czyli klepanie tego samego i pójście w zaparte polega na tym, że Arteta nie wystawia 17 latka w pierwszym składzie"

Nie, polega na braku poszukiwania nowych rozwiązań. Nwaneri to tylko przykład. Pamiętam jak City było w podobnej sytuacji do nas dwa sezony temu. I wtedy Guardiola zrobił magiczny ruch - przesunął Stonesa do środka do Rodriego. Od tego momentu drużyną sprawiała wrażenie niepokonanych. Arteta nawet nie szuka. @Simpllemann napisał: "Arteta po 5 latach pracy w Arsenalu:
- FA Cup
- Tarcza Wspólnoty (2 razy)

Klopp po 5 latach pracy w Liverpoolu:
- mistrzostwo
- LM
- Superpuchar Europy
- Klubowe mistrzostwo świata
- finał LM
- finał LE
- finał Carabao Cup"


I należy tez zauważyć, że Klopp wcale nie przejmował drużyny w piku. Zresztą pierwszy sezon tez skończył poza t4 ;-)

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 11:39

@Damper napisał: "Tak, zwłaszcza w pierwszej połowie sezonu. Byliśmy w takim gazie, że wszystkich miażdżyliśmy."

Ile mieliśmy pkt po 19 kolejkach?

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 11:39

@Damper napisał: "Szedł w zaparte z Interem grając Cattenachio?"

Nie tam była taktyka tysiąca I jednej wrzutki. A mieliśmy optyczna przewagę bo to Inter się zamurował. Coś jak my z City. Jak druga druzyna cofa się na 30 metr to logiczne, że do tego 30 metra podejdziesz i bedziesz pezewazal. Ale od tego 30 metra to w ogóle nie było pomysłu na grę. Nawet zespoły Mourinho miały tak samo. Ale jak tylko mamy wynik to cofamy się jak jakieś zespoły Jose.

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 11:36

@KapitanJack10 napisał: "Tak samo szedł w zaparte z Havertzem i z Rayą. Nie ma co narzekać, bo ostatecznie rzadko się myli."

Tylko wtedy były wyniki. Drużyna była w takim gazie, że pojedyncze elementy nie były problemem bo reszta nadrabiała. Teraz jest inaczej. Teraz właśnie cała 11 musi się śpiąc bo liderzy mają dołki (może oprócz Saki). A my klepiemy ciągle to samo. I tak będziemy klepać aż liderzy podchodzą i znowu będziemy Drużyną 8 miejsca. @KapitanJack10 napisał: "Natomiast Rice moim zdaniem dużo stracił grając z Partey'em. Thomas jest świetny w przejmowaniu piłki od obrońców i przekazywaniu jej wyżej, ale do tego musi grać w centrum przed stoperami, dokładnie tam, gdzie Rice czuje się najlepiej."

W zeszłym sezonie Rice grał tez wyżej i też mu dobrze szło. Chlop po prostu jest zmęczony i tyle. Myślę, że w przyszłym sezonie znowu zobaczymy najlepsza wersję Ryża ;-) @Kaczaza napisał: "powinien odpocząć. Jest Jorginho to niech gra. 110k funtów tygodniowo powinno się spłacić"

Ale Arteta nie wpuści nikogo. On ma swoją żelazna 11 i tylko kontuzje mogą doprowadzić do zmian. Martinelli będzie jeszcze 10 lat kopać się po czole a i tak go nie zmieni.

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 11:32

@Damper napisał: "Możesz rozjaśnić na czym polega to pójście w zaparte?"

Z powielaniem swoich błędów... widzi, że coś nie działa, coś nie funkcjonuje a i tak dalej gra to samo. Raz mu już mlodzi dupke uratowali ale krótka ma chlop pamięć. Lepiej pchać Martinellego lub Trossarda, którzy obecnie są bezproduktywni aniżeli Nwaneriego co przy każdym wejściu zrobi coś fajnego. Nasze cattenachio też coś słabo funkcjonuje. Jak chcemy grać jak zespoły Mourinho to róbmy to chociaż dobrze. Ale co ja tam wiem. Cieszmy się z dwóch wicemistrzostw na 20 lat ;-) kolejne w 2044 roku... ;-) I znowu będziemy się cieszyć, że Arsenal gra lepiej.

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 11:26

@arsenallord napisał: "@Damper: Klopp ma jeszcze trzy finały LM warto dodać. Jak my się jaramy vice-mistrzem Anglii to porównując osiągnięcia warto o tych finałach też wspomnieć. W tym jeden wygrany"

No i kilka wicemistrzostw też ma jak już tak porównujemy :-)

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 11:21

@Kaczaza napisał: "Jak dla mnie również na plus, Rice tak sobie z koleji.
Partey musi zostać, gość wybitnie ogarnia. Rice mial go przyćmić ale ostatnio go nie widac przy Tomku."


Rice ewidentnie nie dojechał na ten sezon. Ale do niego nie mam pretensji. W zeszłym roku był po prostu wybitny + mistrzostwa no i niestety... zmęczenie wychodzi + jakieś kontuzje. Ale jak chcemy zdobyć tytuł albo chociaż liczyć się w walce o niego do końca sezonu to powinniśmy umieć zarządzać takimi kryzysami, spadkami formy itd. Arteta natomiast idzie w zaparte i co mecz powiela swoje błędy. Już jeden tu taki był co ciągle szedł w zaparte, skończyło się tym że staliśmy się średniakiem.

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 11:11

@Damper napisał: "Klopp- jeden z najwybitniejszych trenerów naszych czasów- jedno mistrzostwo w ciągu 9 lat pracy, no ale Arteta po dwóch sezonach z wicemistrzostwem w kolejnym już koniecznie musi zdobyć ten tytuł"

Życzyłbym Artecie i nam żebyśmy chociaż w te 9 lat zdobyli choć ten jeden tytuł ;-) już nawet LM od niego bym nie wymagał :-p na razie to się zanosi na to, że będziemy szukać wymówek dlaczego znowu się nie udało.

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 10:56

@Damper napisał: "Ok, Ty chcesz widzieć progres i to wszystko jest takie proste. Że w jednym sezonie zdobywamy wicemistrzostwo, w drugim wicemistrzostwo z większą ilością punktów, no to już w kolejnym musi być mistrzostwo, a w jeszcze kolejnym to już i tytuł i LM- wtedy będzie zachowany progres."

Nie wiem, jakoś Klopp potrafił ogarnąć Liverpooll zdobyć tytuł (pokonac to kosmiczne City), a potem sięgnąć po LM. Dlaczego my nie możemy zaliczać progresu liniowego, co stoi na przeszkodzie? @Damper napisał: "Doszliśmy do momentu, w którym wymagamy od Artety tytułu. Mimo, że tytułu nie było od 20 lat. Bo co, bo wydał więcej pieniędzy? (tak jakby pozostali ich nie wydawali)"

No właśnie, wymagamy tytułu bo jesteśmy Arsenalem, a nie jakimś Ipswich czy Southampton. 20 lat bez tytułu.... @Damper napisał: "Czy może przez to, że rozbuchał oczekiwania wyposzczonych przez długie lata kibiców Arsenalu, do tego stopnia, że uroili sobie w swoich głowach, że zdobycie tytułu to jest dla trenera Arsenalu obowiązek?"

To skoro gra o tytuł nie jest obowiązkiem to po co w ogóle sport? Chyba o to chodzi żeby rywalizować i być lepszym niż inni? Chyba to jest cała idea sportu? Czy nie? Czy gramy jak chłopaki na orliku dla zabawy? Chociaż czekaj, wróć... nawet chłopaki na orliku rywalizują do tego stopnia, że czasem nawet dochodzi do nieporozumień, bójek i wyzwisk...

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 10:31

@Damper napisał: "Zremisowaliśmy na Stamford wtedy jak i teraz. Na Newcastle wyszarpaliśmy punkty w tamtym sezonie? Nie, była porażka."

Ale dalej nie rozumiem czemu my patrzymy na te wyniki w tak głupi sposób - "skoro w zeszłym przegraliśmy/zremisowaliśmy to w tym też mozemy". My mamy robić progres, a nie stać w miejscu. Bo kto stoi w miejscu tak na prawdę się uwstecznia. Było wiadomo, że jeżeli chcemy zdobyć tytuł musimy zaliczać progres i zdobywać coraz większą ilość punktów. Od samego początku było wiadomo, że aby zdobyć tytuł BPL trzeba mieć niemal idealny sezon. Dlatego sorry ale nie trafiają do mnie argumenty, że w zeszłym sezonie był gdzieś remis/porazka, a w tym jest podobnie. Ja chce widzieć progres. I jak już tak nawiązujemy do zeszłego sezonu to nie zdarzyła nam się seria 4 meczów w pl bez zwycięstwa, a na tym etapie mieliśmy więcej punktów. I co z tego że mamy bardziej wymagający terminarz teraz? PL jest na tyle trudna, że idzie stracić pkt z drużynami z dołu tabeli. I jestem przekonany, że jeszcze te pkt stracimy do świąt z jakimś Nottingham albo Fulham.

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 10:05

@Goonder napisał: "A jak podobał Wam się wczoraj Merino? Moim zdaniem, poza 2/3 stratami przy próbie zagrania do przodu, to przynajmniej próbował i rozruszał trochę grę - brał na siebie rozegranie i fajnie to wyglądało. Niestety Rice pod formą i moim zdaniem Merino powoli się rozkręca i będzie jeszcze z niego pożytek"

To akurat byl wczoraj promyczek nadziei. Chyba jeden z niewielu pozytywów wczorajszego meczu. W kilku sytuacjach fajnie pchnal grę do przodu (mimo że blisko było straty). Ale akurat o Mikela się nie martwię mając w pamięci jak Kai się ogarnął :-)

Komentowany temat: Bitwa o Londyn: Chelsea vs Arsenal 11.11.2024, 10:01

@Castillo napisał: "mówić o Artecie jakby jego praca w Arsenalu to było ostatnich 5 meczów, a nie 5 lat. Zaraz zaczynają się durne argumenty, że ciągle nie ma mistrzostwa, tak jakby to była wina naszej słabej gry, a nie tego, że City trzyma kosmicznie wysoki poziom,"

Tylko zdajesz sobie sprawę, że bez zdobywania trofeów nie utrzymamy najlepszych zawodników? Taki Saka, Odegaard czy Saliba w pewnym momencie będą mogli chcieć odejść do klubu, który zagwarantuje im to czego Arsenal nie zrobił. I nie będzie wymówek, że akurat za przeciwnika mieliśmy City, czy Liverpool czy jeszcze jakichś kosmitów z Marsa. Ja mam wrażenie, że my ciągle żyjemy jakimiś wymówkami i ciągle oglądamy se na innych - a to City za mocne, a to sędziowie za słabi, a to ktoś wypadł z kontuzja, a to coś innego. I tak ciągle szukamy wymówek tylko nie patrzymy na siebie. To mnie boli. Jako zespół aspirujący do mistrzostwa powinniśmy patrzeć się na siebie, a nie na innych.

No i właśnie Arteta jest tu już 5 lat. Pierwsze sezony? Ok, było ciężko, kadra słaba, w dodatku z transferami też nie miał w 100% wsparcia. Ale kurcze na ten moment chlop dysponuje kadra, która sam skleił. W zasadzie wszyscy co w niej grają są sprowadzeni lub pozostawieni przez jego decyzje. Nasza gra powinna zatem zwyżkować z sezonu na sezon. A na ten moment wracamy poziomem do gry sprzed dwóch sezonów- uwsteczniamy sie. Ile więc jeszcze musimy wydać kasy i ile czasu dać Artecie? @Castillo napisał: "a kluby z Premier League jak widzą nas w terminarzu to srają po nogach, że przyjdzie im grać przeciwko najlepszej parze obrońców na świecie."

Jakoś nie widzę żeby ktoś srał po gaciach w tym sezonie na nasz widok. Póki co to widzę, że z każdą drużyną mamy problemu i kazda drużyna nam się stawia. Na ten moment wszystke drużyny widzą, że jesteśmy w dołku i nie taki Arsenal straszny jak wyobraźnia jego kibiców go maluje.

Następny mecz
Ostatni mecz
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
ZawodnikBramkiAsysty
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
Publicystyka
Wywiady