Komentarze użytkownika magicos

Patrząc na ostatnie występy Tottenhamu to byłbym ostrożny w ferowaniu wyroków. Grają równo i zdobywają punkty. To naprawdę będzie bardzo trudny mecz na który obie drużyny będą mocno zmotywowane - oby nie za mocno. Walka o 3-4 miejsce z pewnością do końca będzie zacięta. I wcale nie jesteśmy na tak dobrej pozycji, że możemy być spokojni.

Troszkę przekręcona wypowiedź Bale'a bo w oryginale brzmiało to tak, że Tottenham zbliża się do Arsenalu i jest już bardzo blisko by w tym sezonie go przeskoczyć.

Najlepsze możliwe rozwiązanie jeśli chce się zająć tym fachem to start z młodzieżą. Obserwując byłych zawodników którzy zostali trenerami to Henry wydaje mi się dobrym kandydatem na dobrego menedżera w przyszłości.

200 mln i Arsenal - jakoś lepszego dowcipu ostatnio nie słyszałem. To żałosne ze strony Wrighta takie wypowiedzi

Niestety mi się zwizualizował ciężki pojedynek i męki do końca. Chciałbym się szczerze mylić.

Adebayor ma specyficzny sposób bycia - tam gdzie jest podlizuje się kibicom, umniejszając zasługi swoich byłych klubów...dziwny facet

@krakuus
Być może masz rację choć ja mam w zwyczaju przeglądać raporty i wyniki finansowe udostępniane przez Arsenal.com bo to też jakby związane z tym czym się zajmuje w życiu. Cieszy mnie to, że klub stara się zarządzać tak żeby nie zaciągać dodatkowych pożyczek tylko na to aby sprowadzić jakiegoś zawodnika czy podnieść innemu pensję, cieszy mnie że posprzedawali wiele apartementów na starym Highbury i spłacają regularnie kredyty. Z drugiej strony jako wieloletniego kibica smuci mnie to co widzę nie od wewnątrz klubu ale z zewnątrz jak każdy inny, że jednak z roku na rok jest coraz ciężej dostać się do TOP4, a już nie mówiąc o tym aby ugrać coś w pucharach.

Każdy o tym wie, że nie można już głupio tracić punktów - tylko co z tego? Skoro po takich meczach ci zawodnicy mogą nie odzyskać już takiego morale jak za najlepszych występów.

Czyżby Wenger odchodził od swojej polityki szkolenia młodziaków i zamierzał teraz sprowadzić całą armię doświadczonych przeciętniaków?!

Nie trafi do nas przy takiej filizofii jaką ma zarząd i Wenger.

To nawet nie tyle zmiana nastawienia co potrzebna jest zmiana w zarządzie. Po zakończeniu tego sezonu parę osób powinno usiąść i zastanowić czy Arsenal ma być maszynką do zarabiania pieniędzy czy klubem który faktycznie chce walczyć o istotne miejsce w angielskiej i europejskiej piłce. Obecne czasy są takie, że albo inwestuje się w klub, w klasowych zawodników i tworzy się b dobry zespół, który wygrywa albo tak jak Arsenal ciągle pozbywa się najlepszych i buduje wszystko od nowa i tak bez końca znosi się upokorzenia i porażki na każdym szczeblu rozgrywek. Owszem wynik finansowy jest ważny ale piłka ma taką zasadę, że bez wyników nie będzie sponsorów, pieniędzy i prestiżu, a ile kibice mogą płacić najwyższe ceny na bilety jeśli klub dryfuje ku średniakom. "Gunner forever" nie jest sloganem ale hasłem które mówi, że jest się kibicem klubu do końca - tylko ilu takich kibiców zostanie po kilku następnych takich sezonach...?

Niestety zawodnicy niby mają potencjał, niby chęci a wychodzi z tego coś co w niektórych meczach trudno określić drużyną.
Taki mecz wywoła falę komentarzy negatywnych. Ja czekam na pozytywy na koniec sezonu. A najbardziej na newsa, że odejdzie Kroenke i w jego miejsce przyjdzie Usmanov z Deinem bo samowystarczalność jest dobra ale bez rewolucji ta drużyna stoczy się do średniaków.

Na Fabregasie nie kończy się życie, jak nie wróci to trudno. Za sezon czy dwa rozbłyśnie gwiazda jakiegoś innego zawodnika, a przynajmniej jedna już powoli do takiej roli urasta czyli Wilshere

Szkoda, że nie wykorzystali choć jednej z szans jakie mieli to nie było by tak nerwowej końcówki.

Powodzenia Andre!

Meczyk dobry, w szybkim tempie momentami prowadzony. Widać było, że Jenkinson nie był mentalnie nastawiony na grę w I składzie i być może stąd ta czerwień. Liczą się 3 pkt za parę miesięcy nikt nie będzie pamiętał stylu i rozpaczliwej obrony w końcówce.

Jest w Arsenalu i to się w obecnej chwili liczy. W Realu z pewnością też by sobie poradził choć jest tam już taki Ozil i raczej by z nim dzielił występy

I jeden i drugi ma potencjał aby przekazać coś młodziakom

Jak widać prócz umiejętności liczy się serce do gry.

Statystyki statystykami ale poza indywidualnymi osiągnięciami liczą się te drużynowe. A póki co ani RvP ani Giroud nie zdobyli z Arsenalem nic. Więc jeśli tylko Olivierowi wpadnie jakiś tytuł to będzie mógł być dumny, że do tego się przyczynił.

Widać kto jest ulubieńcem tłumów: Ramsey i Sagna - el filaro de I skład ;)

Ze Stoke obrona na szczęście nie miała za dużo okazji żeby się wykazać bo mogłoby to skończyć się tragicznie. W głównej mierze stało się dzięki b defensywnemu ustawieniu Stoke i jakby brakowi chęci do atakowania, nawet po stracie bramki. Nie ujmuje tutaj zasług grze Arsenalu do którego w końcu powrócił Arteta który wprowadza dużo spokoju w grze z tyłu.

Dobry zawodnik, rozegrał niezły mecz ale bez przesady. Jeśli obędzie się z angielskim stylem, tempem i prędkością rozgrywania meczy to z pewnością będzie wartościowym wzmocnieniem. Na razie musi znaleźć zaufanie wśród nowych kolegów bo wiele piłek mu nie dogrywali.

Niby taka klauzula za 35 mln, a za ile Newcastle kupiło Sissoko, który w debiucie strzelił 2 bramki i w dodatku jeszcze był jednym z najlepszych na boisku, pamiętacie ile? A ja jak go oglądałem to przypomniał mi się jeden pan który grał kiedyś u nas też w pomocy...wiecie kto? na pewno wiecie :)

Nieśmiertelne "mamy jakość". W zasadzie to po co zawodnicy skoro mamy najlepszych i zajmujemy 6 miejsce i tracimy do pierwszego Man Utd 21pkt na 13 kolejek przed końcem sezonu??

Widziałem skrót QPR-Norwich i mecz z pewnością nie był nudny, chyba że o ciekawości decyduje ilość strzelonych goli.

Nacho raczej nie wyjdzie w I składzie, chyba że Verma nie zagra. Pomoc to pewnie Wilshere, Arteta i Ramsey.

youtube.com/watch?v=5UyN9yaSpB0
patrząc tylko na ten występ to z pewnością ma dobrze ułożoną stopę i strzelić też potrafi. Oby okazał się takim transferem, że za 2 miesiące będziemy się zastanawiali czy Gibbs ma szanse wrócić do I składu

Santos to b przyzwoity zawodnik, ma świetny przegląd pola i bezbłędne wślizgi na raz - nie no żarty żartami ale jak tak ma wyglądać gra zawodnika który lubi konkurencję w składzie i dostaje swoją szansę to boję się co będzie jak pojawi się teraz Nacho.

Nie rozumiem co Wenger ma do Odemwingie? Takie pytania bym raczej kierował do trenera WBA.

co by było gdyby :)

Myślę, że Samba spokojnie byłby do wyciągnięcia za jakieś 3-5mln. A tak będzie w QPR

pocieszający wynik chelsea, oby tak dalej oby Benitez został tam jak najdłużej ;)

płakać się chce jak dwie bramki z niczego psują cały mecz. jedno co nasuwa się na myśl to chyba to, że potrzebujemy wzmocnień w linii obrony bo defensywa jest w kiepskim stanie. Szczególnie brakuje DM z prawdziwego zdarzenia chociażby takiego Songa który wrócił, pokrył i jak potrzeba połatał dziury w defensywie. Ramsey też jakoś bez wyrazu zagrał b dobry mecz z West Hamem a tu tutaj praktycznie przy obu bramkach miał, chcąc nie chcąc udział.

Cały Arsenal w tym sezonie, raz pięknie raz tragicznie

Jest w tym coś miłego, że zawodnik, który spędził w konkurującym klubie prawie większość swojej kariery trenuje tutaj w Londynie i Wenger z serdecznością mu na to pozwala.

Właśnie takie artykuły i wypowiedzi Usmanova obrazują, że tak naprawdę choć pewnie bardzo chce to nie może odkupić od Kroenke więcej udziałów. A Kroenke z drugiej strony nie ma zamiaru sprzedawać dojnej krowy jaką jest Arsenal. Dlatego mimo wszystko wolałbym żeby klub nie zakwalifikował się do LM i nie wygrał żadnego trofeum bo wtedy istnieje szansa że kowboj odejdzie.

I bramka Giroud palce lizać. Ale z drugiej strony to nasza defensywa spisała się przy tych 2 straconych tragicznie.

Szacunek dla Adamsa - wiedział że tak naprawdę pieniądze to nie wszystko. Zresztą to były inne czasy bez szejków, bez Abramowiczów itp. Pamiętam, że w tamtym okresie Arsenal był jednym z najlepszych klubów pod względem finansów i tygodniówek, niestety ten okres przeminął, odeszli Dein i inni dla których klub był czymś więcej niż tylko wynikiem finansowym.

Pożyjemy zobaczymy niech najpierw Dennis wykaże się jako samodzielny trener i coś osiągnie.