Komentarze użytkownika mierkiew

myślę, że to jest właśnie TA chwila, chwila która odmieni AFC i pozwoli Nam wrócić na właściwe tory i należne Nam miejsce :) ta wiadomość bardzo mnie uspokoiła i dla mnie kryzys jest już zażegnany, bo po prostu nie dopuszczam do siebie myśli, że teraz mogłoby Nam dalej nie iść...
dziś zapewnimy sobie miejsce w następnej fazie CL, a w niedzielę...wiadomo ile punktów z wiadomo jakim zespołem :)
ALL THE BEST FOR YOU CESC!
GO GO GUNNERS!!

Na wstępie chciałem zaznaczyć, że bardzo szanuję A.Wenger'a.Dla mnie ARSENAL to On-zostałem Fanem AFC niedługo po tym jak On został menedżerem Klubu z Highbury. Jednak w tym sezonie to co On momentami "wygaduje" nie mieści mi się w głowie i zaczynam się zastanawiać czy nie są to jakieś błędy w tłumaczeniu, bądź świadome działania, aby Go zdyskredytować.
Jak trener Zespołu mierzącego w dublet lub potrójną koronę może mówić "musimy utrzymać wynik 0-0 tak długo, jak to tylko możliwe"??!! Pusty śmiech mnie ogarnia jak czytam, że City tak [na 0:0] grało, ale przestało po strzeleniu bramki-brak w tym zdaniu i logiki i jakiejś sportowej złości, bo pobrzmiewa tu nuta żalu AW i myślę, że chciał On powiedzieć - "jak oni śmieli nam strzelić bramkę i przestać grać na 0:0??!!"
coraz mniej światełek w tunelu, ale z AFC będę ZAWSZE!!!

"jak możemy bronić się przed Arsenalem?" - myślę, że ani Man City, ani Stoke FC takich myśli nie miało,a żaden zespół z PL i wiele z Europy mieć nie będzie dopóki AFC będzie borykało się z kryzysem i-co z wielkim bólem,ale muszę przyznać- słaniało na nogach...

wyraźna "zaczepka" przed meczem najbliższymi derbami...najgorsze jest to, że nie mamy obecnie sportowych argumentów, by-mówiąc delikatnie- zamknąć mu usta...
wiara w The Gunners jednak nigdy nie przeminie!
jestem dobrej myśli co do niedzielnego pojedynku i pozostałej części sezonu, choć już chyba ślepą wiarę to zakrawa ;)
w każdym razie mogę spokojnie stwierdzić, że grając na swoim poziomie, nawet na 90% jesteśmy w stanie pokonać chelsea na ich terenie...
GO GO GUNNERS!

a za tydzień mecz a chelsea i ja już zaczynam się poważnie obawiać, bo z taka grą to nie wiem ile oni AFC bramek "zaaplikują"...
we wtorek trzeba powalczyć o awans w LM, chociaż słowo walka niezbyt się odnosi do naszej gry...
musiałby stać się cud, abyśmy wrócili do "żywych"już za tydzień. o tytule raczej nie ma co marzyć-póki co trzeba uciekać przed śmiesznością...

3-0

właśnie komentator na C+ powiedział coś co jest boleśnie szczere - "Wenger nie będzie miał na co narzekać, bo i przeciwnik gra otwarta piłkę, i sędziowie dobrze gwiżdżą..."
nie ma co tuszować tej tragedii ładnymi słowami, w Arsenalu jest poważny kryzys i trzeba coś z tym zrobić, bo zimne prysznice w lidze nie pomagają...może zmiana trenera...powoli narażamy się na śmieszność...

już spokojnie powinno być jakieś 4 czy 5 bramek dla Man City...
ktoś wcześniej dobrze napisał, że już niebawem będą się z nas śmiać jak ze spurs na początku tego sezonu...
a chelsea i liverpool tracą punkty póki co...

przepraszam za ilość komentarzy-chyba jakiś błąd systemu...
a co do mecz - żal i złość...

Almunia

Kompany v Robin 0:1, bo właśnie ten pierwszy zwijał się na murawie po ataku Robina:)

skład nie nastraja optymistycznie, ale ja już nie mam ochoty słuchać tłumaczeń i usprawiedliwień - włączam Canal + Sport i mam zamiar widzieć, że nawet takie pół-rezerwy AFC potrafią grać ładnie i wygrywać!! GO GO GUNNERS!

i vice versa jibberjabber z tą "Fifą w rękach dziecka realu..."
co do "niezachłanności" Buffon'a to czytałem, że powiedział on, iż kocha Juventus i...właśnie dlatego mógłby odejść za 100 mln, bo taka kwota o wiele lepiej niż jego gra przyczyniłaby się do rozwoju Starej Damy... paranoja przez tych Arabów z City...

o ile oferta złożona za Buffon'a jest prawdziwa to w styczniu możemy się spodziewać istnego obłędu na rynku transferowym! Skoro City oferuje 75 mln euro i 15 mln/sezon za bramkarza to ile są w stanie zaoferować takiemu C. Ronaldo...200 mln?? piłka wiele przez nich straci jeśli będą tak się zachowywać...

ten mecz - jak zresztą już wszystkie do końca sezonu - trzeba wygrać i to w świetnym stylu. Wierzę w to, że ARSENAL stać na to, by to osiągnąć i raz na zawsze puścić w niepamięć te wszystkie "kwasy" z Gallas'em, kłótnie, remisy, porażki. GO GO GUNNERS!!!

w obecnej sytuacji odebranie opaski Gallas'owi (bo tak zostałoby to odebrane!)nie przyniosłoby niczego dobrego, a wręcz przeciwnie - powiększyłoby ferment w drużynie! Dla Cesc'a jeszcze za wcześnie na "opaskę"! teraz wszystko - paradoksalnie - w rękach, nogach Gallas'a! albo pokaże na co go stać i zamknie usta krytykom albo będzie musiał się pożegnać z Klubem, bo tylko tak wyjdzie z twarzą z całej tej historii z wszechobecną krytyką.

z pewnością jest " w czubie" jeśli chodzi o najlepszych pomocników świata, ale czy jest najlepszy - to jest niemal niemożliwe do określenia jednoznacznie. Ja ubolewam nad tym, że u Nas nie ma kogoś o kim można by było powiedzieć "ARSENAL to On". Może Cesc będzie kiedyś kimś takim, ale do tego potrzeba czasu i wiele wiele serca, a tego gerrardowi odmówić nie można, choć-jak wspomniał RahU- karny z Atletico to "skaza" poważna na jego klasie.

zaiste Man City będzie wyjątkiem od tej reguły - o to wyczytany przeze mnie przed chwilą news:
City oferuje...75 mln euro i 15 mln euro/sezon za Buffon'a!znalezione na stronie gazzette dello sport!
jeden komentarz - ZACZYNA SIĘ OBŁĘD!

"śmieszy to że zawodników muszą zastępować jeszcze młodsi niż Ci młodzi ;/"
nic dodać, nic ująć Christian! (no, może dodać poprawę interpunkcji;))
czemu już tak długo ktoś z AFC "nabywa doświadczenia" "oczekuje na grę na właściwym poziomie" jest bardzo bliski światowej klasy" etc.
trzeba "wlać" w Zespół i w każdego z Zawodników sporo doświadczenia,muszą mieć się od kogo uczyć....

może to i racja, że na Gallas'ie jest zbyt duża presja, bo i krytyka jego formy i formy całego Zespołu. może to i racja, że gdyby miał trochę spokoju to zacząłby grać lepiej, ale w taki m razie po co publicznie "pierze brudu" AFC??!!
takie historie powinny być załatwiane w ich zamkniętym gronie, przy dużym udziale Boss'a i Gallas'a właśnie, bo w końcu jest kapitanem, a to i zaszczyt i obowiązek!
cały ten "ferment" zniknie, gdy AFC wygra kilka meczy! GO GO GUNNERS!!!!!

sorry za 2 komentarze, ale błąd mnie razi w oczy
* Waszej dyskusji :)

przypatruję się waszej dyskusji na temat Nicklasa i jestem gotów wziąć go w obronę, a właściwie to nie jego tylko Boss'a i jego koncepcję. Cóż Arsene jest dużo bliżej piłkarzy niż my, Fani :) bez urazy, ale ma też sporo większe, szeroko pojęte, pojęcie i ja wierzę, że wie co robi, że eksplozja talentu Bendtner'a jest tylko kwestią czasu. Przebłyski jego formy już mieliśmy. Szkoda, że nie obeszło się bez meczy beznadziejnych, ale ja osobiście jestem dobrej myśli, choć i mnie czasem coś "trafia", gdy widzę jego poczynania na boisku:)

ja tam przymknę oko na-jak to określacie- "podjaranie" O'Neill'a i całego zespołu Villi niech tylko uszczkną teraz punkty Man Utd:) Villa to właśnie taki klub, który potrafi namieszać, ale jeszcze długo poziomu Big Four nie osiągnie.

kontuzja Theo, wiadomo - przykra sprawa,ale -wiem, że teraz padnie banał straszny - taka jest piłka! Piłkarz, aby rozwijać swój potencjał musi jak najwięcej grać i to przeciwko najlepszym przeciwnikom. Dziwi mnie niekiedy irytacja Boss'a, bo przecież z występów graczy w reprezentacjach płynie wiele korzyści jak choćby wspomniane już "ogranie", a że czasem kontuzja się zdarzy-musimy być na to przygotowani!

neptun11 ---->może nie do końca skład będzie taki jak w Carling Cup'ie, ale zaczynam się zastanawiać czy takowy nie byłby nawet lepszy w tej chwili, by dać odpocząć niektórym graczom...
a tak na marginesie-skład z CC z ich zaangażowaniem i ambicją byłby w stanie pokonać absolutnie KAŻDEGO!!!

Kanonier95 ----> Boss z pewnością już dawno ją przeczytał, a Tobie szczerze polecam uczynić to jak najszybciej. Tym bardziej, że zakończenie z pewnością zostanie tutaj ładnie "przerobione na arsenalową modłę" po tym jak ARSENAL w tym sezonie zdobędzie tytuł.więcej nie napiszę, by nie pozbawiać Cię radości z lektury tej-niewątpliwie-genialnej książki.

zgadzam się z Wami absolutnie - Theo to "materiał" na geniusza piłki i legendę The Gunners!
może to i dobrze, że...złapał tę kontuzje teraz, bo ona wisiała w powietrzu.pisze tak, bo nie wydaje mi się żeby ktoś go specjalnie poturbował na zgrupowaniu. teraz tylko spokojna i cierpliwa rehabilitacja, a później już nic nie stanie na drodze do tego, by stał się Wielki!

wróci na mecz z lfc na The Emirates 21 grudnia, pewnie wejdzie z ławki, ale cóż to będzie za comeback:) nie muszę chyba dodawać, że wejdzie przy naszym prowadzeniu:)
grunt to pozytywne nastawienie :)

jibberjabber ----> jeśli nawet-jak piszesz-miał na myśli to, że nie mógł zrobić nic więcej to i tak jest in minus dla niego, ponieważ powinien sobie zdawać doskonale sprawę, że przy drugiej bramce dla Villi popełnił głupi błąd w asekuracji zawodnika stojącego nieomal na połowie boiska.
u kapitana mojego ukochanego Klubu chciałbym widzieć złość(taką mobilizującą,sportową)po stracie każdej bramki i chęć bycia lepszym z dnia na dzień w końcu jest kapitanem Naszej i milionów Fanów Drużyny!!!

LordCarrington ---> doskonale zdaję sobie sprawę z tego, że rzeczona kwota od ubezpieczyciela AFC się należy jak najbardziej, ale-moim zdaniem-byłoby trochę nie w porządku tak "wyceniać,kupczyć" zdrowiem Theo...tym bardziej, że kwota-jak na warunki Klubu z The Emirates-jest niemal znikoma.

po co te kłótnie Panie i Panowie??!! o gustach się nie dyskutuje i kropka. przyznaję, że rzeczywiście argumentacja typu "sam coś napisz, a później krytykuj" jest nieco chybiona, co dobrze obnażył Silver, ale po co te jałowe kłótnie??!!
mi tekst powyższy, jak i cały cykl bardzo się podoba i uważam, że stanowi ciekawe urozmaicenie tej strony, a myślę, że nawet na ustach Pana/Pani "Silver" po przeczytaniu o "sHullczysynach" zagościł uśmiech:)
najważniejszy jest Klub i Nasze dla niego wsparcie na każdym kroku - ONLY ARSENAL!!!

moim zdaniem wypowiedź trochę nielogiczna i chwały mu nie przynosi, bo skoro "nie mógł zrobić nic lepszego" to należy uznać, że brakuje mu wystarczających umiejętności, bo przy drugiej bramce dla Villi był: a)źle ustawiony,ale błąd swój mógł naprawić gdyby nie był tak b)wolny
wyraźnie jest bez formy i powinien się wziąć ostro do pracy, niestety czuję się pewnie w Klubie i brak mu oddechu konkurencji na plecach, a co za tym idzie nie musi się niczym przejmować, bo i tak wyjdzie w pierwszej "11"...

wychodzi na to, że wróci 21 grudnia na mecz z lfc na The Emirates:) i to będzie z pewnością powrót niezapomniany

wygląda na to, że Boss niechybnie sięgnie po kogoś z rezerw-stawiam osobiście na Wilshere'a. zgadzam się z Tobą "cesc723"-na taką ewentualność Klub winien być przygotowany.myślę jednak, że mimo wszystko taki awaryjny skład i nóż na gardle zmobilizuje The Gunners jak należy,a dużą rolę odegrają niewątpliwie...prawdziwi Fani:)zatem,Panie i Panowie "GO GO GUNNERS"!!!!!

"Są przypadki, gdy wysyłamy piłkarza na zgrupowanie i otrzymujemy go z powrotem" - brzmi trochę złowieszczo, bo należałoby wnioskować, że są sytuacje, gdy piłkarz po kadrze już nie wraca;)
co do Theo to myślę, że ta kontuzja była tylko kwestią czasu, a jego występy ostatnio tj. z Man Utd i AV były nieco "naciągane" i na granicy ryzyka...
ALL THE BEST FOR YOU THEO!!

cóż, Anglia ostatnimi czasy skazana jest na bramkarzy grających bardzo bardzo nierówno i Almunia ten status quo na pewno podtrzyma:) tym niemniej życzę mu, grał jak najwięcej, ale w wydaniu meczu z AV, a nie np. ze spursami

staranie się o te pieniądze byłoby ze strony AFC-mówiąc delikatnie-co najmniej nieładne...
Theo szkoda...bardzo szkoda,ale-jako niepoprawny optymista,bo na tym etapie tylko na optymizmie mogę się opierać-uważam, że Theo wróci,by...kropkę nad "ligowym i"postawić i puchar podnieść:)

Robin rzeczywiście "wymiata" i z rakietką w dłoni i dziś w reprezentacji już 2 razy "ukłuł" - musimy,My Fani AFC, widzieć pozytywy nawet kiedy ich tak mało wokół Klubu...

ach...czyż nie jest to taki wyraz poprawności politycznej ze strony Benitez'a...a może litość przez niego przemawia...irytuje mnie niezmiernie fakt, że lfc grając taką "mizerię i futbol o uroku szpadla"zdobywa 3 punkty w każdym praktycznie meczu...pozostaje wiara w to, że nasz Kochany Arsenal w końcu znajdzie równowagę między pięknym stylem i efektywnością...GO GO GUNNERS!!

w jego grze od pierwszego występu w barwach AFC z pewnością nie brakuje zaangażowania, widać też, że ma doświadczenie, ale nie zmienia to faktu, że często przychodzi mi drżeć, gdy piłka znajduje się w naszej strefie obronnej...