Komentarze użytkownika ozzy95
Znaleziono 3140 komentarzy użytkownika ozzy95.
Pokazuję stronę 5 z 79 (komentarze od 161 do 200):
@sebaarsenal: ja myślę, że to ich kibice powinni się martwić, że my przyjeżdżamy do nich mając piękną formę i coraz większą głębię składu.
@Theo10 napisał: "Nie no co Ty, przecież skoro Mudryk nie dał sobie rady przy super Maresce, to co dopiero przy Artecie który przecież podobno zabrania piłkarzom strzelać, dryblować, podawać do przodu i ogólnie kastruje ofensywnie. Zresztą wystarczy spojrzeć na liczby - jesteśmy tylko liderem jeśli chodzi o xG i w ścisłej topce jeśli chodzi o oddane strzały. Z pierwszym lepszym innym trenerem te liczby byłyby dużo lepsze."
doceniam sarkazm i spojrzenie na kontekst. Pamiętam przewijające się tutaj dyskusje jeszcze parę tygodni temu, że dalej mało kreujemy z otwartej gry, że za dużo goli ze stałych fragmentów gry i że to problem. Pisałem wtedy, że xG nie jest takie złe, że mieliśmy ciężki kalendarz i było granie na autobusy, nawet City. No i generalnie z czasem to się będzie poprawiać, bo wciąż kontuzje głównie w ofensywie nie dawały optymalnej elastyczności taktycznej. No i co? Derby ze Spurs i 4 gole z gry. Na Bayern wraca Ode, na Chelsea pewnie Gyo, oj niektórym będą czachy dymić i nie mówię tutaj tylko o kibicach innych ekip ^^
@Mastec30 napisał: "Nie przypominam sobie żeby przedstawiciele k.com przygotowali ofertę na łączny pakiet 80+ mln czy ile tam oficjalni przedstawiciele Arsenalu wysłali do Szachtaru. Sobie można teraz szpile wbijać ale Mudryka przede wszystkim chciał Arsenal z Arteta i Edu na czele a nie kilku gostków z neta. Coś tam w nim widzieli i coś w nim było a że nie wyszło to piłka jest pelna przecież takich historii"
Mało tego, ja wciąż myślę, że gdyby Ukrainiec do nas trafił to jego historia mogłaby się potoczyć zupełnie inaczej.
@Mastec30 napisał: "No o dziwo nic ale też ile razy w ostatnich latach możemy tak o nim powiedzieć. Był okres że co mecz było coś. Może się chciał zrehabilitować za MLS i tą czerwoną ? Bo nawet ta jedna bramka Eze na upartego miał podstawy żeby ją anulować a zrobił z korzyścią dla Arsenalu."
mam wrażenie, że właśnie wybitnie się pilnował, może nawet tak jak piszesz jakby chciał się zrehabilitować...a może ktoś w PGMOL stwierdził, że to sprawdzanie wszystkiego Arsenalowi za bardzo rzuca się w oczy, vide karny na Gyo z NU i Sace vs Fulham... Choć gdyby to była prawda to sam nie wiem co o tym sądzić... bo każdy mecz i sędzia to inny kontekst i już przed pierwszym gwizdkiem mogłaby być forsowana pewna agenda. To tylko pokazuje, że najrozsądniejszym pomysłem powinno być ściąganie na pewne wybrane spotkania z dodatkowym smaczkiem topowych sędziów z zagranicy, tylko chyba wszyscy wiemy, że to się nigdy nie wydarzy, a moim zdaniem szkoda.
@Mastec30 napisał: "Oliver, teraz Taylor. No nie chcą nam w PGMOL ułatwić zadania. Trzeba wygrać w taki sposob żeby nawet sędzia nie mógl się doczepić"
niby tak, ale szczerze mówiąc, co było złego w sędziowaniu Oliviera w ostatni weekend? Szczerze mówiąc miałem wrażenie, że kilka razy nie odgwizdał ewidentnych fauli na korzyść Kur... dawał pograć, ogólnie spotkanie bez głupich akcji i bufonady z jego strony.
@ksowa90 napisał: "ale ciekawe kto miałby mu grozić - kibic Newcastle czy Liverpoolu?"
ciężko powiedzieć, na pewno był to ktoś z deficytem szarych komórek.
@Furgunn napisał: "Czy Arteta jest gotowy na posadzenie Ode na ławce? Miało nie być świętych krów, odkąd przyszedł Eze nie mogę się doczekać aż Norweg wyląduje na rezerwie."
Jeden i drugi się nagra, albo nawet razem mogą zagrać. To jest Arsenal premium smart rotation new edition 2k26, tego jeszcze nie było więc poniekąd rozumiem Twój błąd w rozumowaniu.
@ksowa90 napisał: "szczerze powiedziawszy to kogo zastępuje Trossard?"
chyba tego top top skrzydłowego, którego nie kupiliśmy latem, hehe.
@Pawelars napisał: "A czemu oni nie grają swoje mecze gdzieś w belgii, czy chorwacji?"
bo to nasi Bracia, wszystko byśmy im oddali, więc co tam ten jeden stadion :P
@Patriko napisał: "Zostanie to zostanie, co was ten jego kontrakt tak boli? Wy po swoich kieszeniach za to nie dostajecie, a ktoś mu tę pensję dał i ma prawo nie odchodzić wcześniej tylko na niej siedzieć - tak to wygląda w świecie piłki, to nie są normalne zakłady pracy. Dużo grać nie będzie nawet jesli wyzdrowieje i urazy szczęśliwie zaczęłyby go omijać, ale nawet jak w pojedyńczych meczach kiedy będzie dostawał szanse żeby kogoś odciążyć albo w razie kontuzji innych jako opcja rezerwowa, to kto wie? może się przycznić jeszcze do jakichś mniej lub bardziej istotnych zwycięstw i na to jako kibić trzeba liczyć, bo nic innego z tym nie zrobimy, na pocieszenie i półżartem dodam, że od Sterlinga gorszy nie będzie :p"
no niby nie dostajemy po kieszeni, ale czy to dobre dla klubu i budowania kadry, że dalej będzie u nas siedział wieczny rekonwalescent za 200k tygodniowo? A w to 1 miejsce i za tę tygodniówkę można by sprowadzić innego gracza, który byłby wartość dodaną do drużyny, a nie gabinetu fizjo?
@arsenallord napisał: "Jak oni do świąt wrócą to będzie sukces"
do których?
@Gunnerrsaurus napisał: "Haha, serio, dostaliśmy parę głupich kartek i to w dodatku czerwonych za odkopnięcie piłki po gwizdku, podczas gdy w innych klubach praktycznie tych kartek nie dostawali i teraz nagle wszyscy sobie o tej zasadzie zapomnieli. Nikt mi nie wmówi, że to nie był zwykły zaplanowany atak w Arsenal."
zdaje się, że nawet policzono, że w tej samej kolejce w której Rice odkopnął piłkę, takich incydentów w pozostałych spotkaniach było jeszcze 9. Oczywiście żaden nie został ukarany kartką.
@Dziadyga napisał: "Mikela trzeba zwolnić jak nic nie wygra i w jego miejsce maestro z Holandii Ten Haag moim zdaniem."
Mądrego to aż miło poczytać :)
@SunTzu napisał: "Mysle, ze to absolutne minimu. Ludzi z milosci do pieskow posrało i to dosłownie a potem nie ma komu nawet gowna z trawnika w miejscu publicznym zebrac. Znajomemu ktos nasral psem na podjazd. Jak to zobaczył to od razu ruszył do wlasciciela żeby zabierał to gowno z jego podjazdu. Ten sie wzbraniał, ze nie ma torebki na odchodu ale nie bylo tak lekko. Znajomy kawał chłopa, kazal mu zabierac to gowno, typ sie przestraszyl i zebral odchodu goła ręką. Piekna historia. Szanuje"
a to ja mam obserwacje totalnie w drugą stronę. Mam wrażenie, że na moim osiedlu wszyscy sprzątają, nie widuję psich odchodów i widzę, że jak wyprowadzają to od razu sprzątają. No i muszę przyznać, że pod tym względem jest lepiej niż lata wstecz, pamiętam że wejście butem w miękkie, gdy się zdecydowało skrócić drogę przez trawnik było pewniaczkiem :P
@Gunnerrsaurus napisał: "Nie wiem co gorsze, przerwa reprezentacyjna, czy polityka na k.com"
jedno i drugie występuje zazwyczaj w tym samym czasie :P czyli nieszczęścia chodzą parami ;)
@marimoshi napisał: "Niby trudny terminarz, ale my wszystko gramy w Londynie bez podróżowania.
Może się okazać, że jest to łatwiejszy terminarz uwzględniając regenerację i powrót kontuzjowanych niż 3 ostatnie wyjazdy do Burnley, Pragi i Sunderlandu"
Może tak być. Najistotniejsze są te powroty, bo umówmy się kołdra była już mega krótka w tych dwóch ostatnich meczach. Ja psioczyłem, że przesadziliśmy z tym cofnięciem się po golu na 2-1 w sobotę, ale szczerze mówiąc chyba trochę zapomnieliśmy, że w tej chwili mamy 5 a nawet i 6 wliczając Jesusa zawodników ofensywnych na oucie. Wszystkie nominalne 9 na trybunach... No to jest kuriozum, ciężko sobie wyobrazić taki stan na dłuższą metę. Trochę się zachłysnęliśmy tymi ostatnimi seriami, ale trzeba podejść trzeźwo do tematu - brakowało nam ławki i ta liga w końcu musiała się o to upomnieć. W sumie dzięki temu te rekordy wyglądają jeszcze okazalej, ale i przy okazji trochę nas to rozpieściło i umknął nam wciąż istniejący problem. Teraz istotne jest to by przy okazji czasem po rotować, gdy wrócą rekonwalescenci, by znów nie wytworzyć błędnego koła, jeden powrót=dwie kontuzje itd.
@Gunner27 napisał: "Trzeba będzie mimo kontuzji jakie mamy dobrze zagospodarować siłami. Czekają nas trzy bardzo ciężkie mecze w przeciągu tygodnia.
Arsenal Tottenham
Arsenal Bayern
Chelsea Arsenal"
no to będą mega sprawdziany dla nas, a wiemy że historycznie listopad to często był ciężki czas dla nas. Dlatego podwójnie szkoda tego remisu w sobotę, raz że okoliczności były kuriozalne, dwa że dobry mental przed takim trudnym terminarzem po przerwie też jest istotny. Na pewno nadzieję w serce wlewają te wszystkie powroty z kontuzji. W sobotę z tego powodu zabrakło paliwa pod koniec niestety...
@siersciu napisał: "Abstrahując od sędziowania. Ten remis i utrata dwóch bramek dobrze nam zrobi,bo chłopaki przestaną myśleć o rekordach i czystych kontach. Skończyła się chora presja,która,Mówcie co chcecie,ale siedziała gdzieś z tyłu głowy naszym piłkarzom. Przerwa na reprezentację,powrót do składu kontuzjowanych i jedziemy z KAŻDYM:)"
Dobrze to bym nam zrobiła kolejna wygrana. Takie szukanie pozytywów na siłę i głaskanie po głowach po strasznych babolach jest gorsze. Chora presja raczej nie spowodowała tego, że notowaliśmy dziwne wylewy, których wcześniej nie było. Z tych przysłowiowych zimnych pryszniców to już nasi w ciągu ostatnich lat dostaliby zapalenia płuc. Nie oszukujemy się, takie jedno gówniane spotkanie w tej lidze może pod koniec sezonu spowodować, że tych 2 punktów znowu zabraknie.
Wstyd się tak cofnąć po bramce na 2-1. Sami sobie to zrobiliśmy. Boli jak drzazga w f**cie ten wynik.
@thegunner4life napisał: "Ty jesteś z Poznania? Jak Lech budował ten stadion to tam przypadkiem CBA nie wkroczyło? Bo wyceny były na 400 mln, a wyszło ponad 800 coś mi świta."
Nie, akurat nie. Nie znam kulisów. Ale mieszkam w innym mieście, które pod kątem dotacji i relacji klub-miasto może uchodzić za wzorowy pato-klub. Mieszkam w Chorzowie i generalnie budowa nowego stadionu tak wydrenuje budżet miasta na następne lata, że pewnie można zapomnieć o nowych drogach i remontach. Tymczasem zamknięto z powodów bezpieczeństwa estakadę z drogą krajową przez centrum miasta. Zresztą kibice wybrali sobie tutaj nawet byłego bębniarza na prezydenta, więc ja wiem o co Ci chodzi. Też mam obiekcje do tego jak wygląda finansowanie sportu w Polsce i jak wiele na tym jest robionych przekrętów. Tylko powiedzmy sobie szczerze Lech w tej chwili to i tak jest prawie, że wzór prowadzenia klubu w Polsce, generują sporo przychodów ze sprzedaży swoich wychowanków, stawiają od lat na Akademię i z tego co się orientuję te dotacje z miasta to nie jest nic wielkiego.
A tak w temacie Rayo, nie wiem czy widziałeś, ale w KS wczoraj wyrwał się jakiś polski-hiszpański kibic Rayo, z którym przeprowadzono wywiad i powiedział jednoznacznie, że klub od paru lat jest źle prowadzony i prezydent ma w dupie Akademię i drużynę kobiecą, także no może już wiadomo skąd ten problem ze światłem w szatni...
@thegunner4life napisał: "Tylko, że u nas to wyglądałoby tak samo, gdyby nie to że Leszek i reszta dostaje te stadiony szatnie itd. z kasy miasta. Ty razem ze mną płacimy, żeby oni mieli ładne ręczniki. Bo z tych praw telewizyjnych i z tego co oni zarabiają na piłkarzach szatnia byłby taka sama."
co? xD Poznań dotuje ręczniki w Lechu, coś Ci się pomyliło. Owszem stadiony są często własnością miasta i remontowane z budżetu miast, albo dofinansowane przez rząd. W Poznaniu dotacje z miasta dotyczą infrastruktury, która de facto pewnie dotyczy najbardziej samego stadionu, więc dotacje z miasta na małe remonty i naprawy to nie jest raczej nic wielkiego, a i w miarę uzasadnionego, jeśli stadion jest własnością miasta. To są zresztą frytki w stosunku do całego budżetu klubu. Co do innych klubów, racja zgadzam się jeśli kasa z miasta to duży % ogólnego budżetu to znaczy, że coś poszło nie tak. Ale tak jak pisałem weźmy pod uwagę, że większa część tych środków idzie na infrastrukturę - stadion, boiska treningowe dla klubu i Akademii itd.
@thegunner4life napisał: "A tak jak napisał @alexis1908: szatnia szatnią, a potem pól-zawodowi piłkarze z Gibraltaru ich leją.
Np. Śląsk Wrocław tam jest mowa o publicznej kasie w wysokości nawet 1 mld złotych. Gdzie jest teraz ten Śląsk z tym stadionem? Te nasze patałachy powinny grać dokładnie na takim samym stadionie i w szatni jakie ma te Rayo."
no ale Panowie my o Rzymie, wy o Krymie, nie tego dotyczy dyskusja. Poziom sportowy nasz w tej chwili to dno, wszyscy zachłysnęliśmy się ćwierćfinałem najmniejszego pucharu w zeszłym sezonie, a na razie widać, że znowu wracamy do normalności. Takie jest moje zdanie. Ale ja się cieszę, że mamy zajebiste drogi, stadiony i nowe czyste szatnie z ręcznikami i światłem i cieszę się, że dla większości z nas to już normalność i trochę z politowaniem patrzymy na stare, wytarte ręczniki na Vallecas. To czy ktoś tam się zgadza z finansowaniem sportu z publicznych pieniędzy i ich alokację itd. to temat na osobną dyskusję i nie zmieni faktu, że Polska ma obecnie trochę wyższe standardy życia i takich małych rzeczy, czego w sumie mogą nam zazdrościć w wielu krajach.
@arsenallord napisał: "Nie. Ja nie lubię naśmiewania się z biedy. Mam inne standardy."
Ale Ty widziałeś ten film w ogóle? :D Typ pokazuje szatnię na każdym wyjeździe Lecha. Pokazał ręczniki każdy z innej parafii i stwierdził, że takie czegoś jeszcze nie widział, ale nie ma zamiaru się nabijać. Powiedział, że szatnia pamięta czasy minione i tyle :D potem przeszedł do pomieszczenia dla trenerów, w którym nie ma de facto światła, poza wchodzącym światłem z luksfery z zewnątrz. W sumie cały filmik 2 minuty i tyle.
Zresztą to gadanie o biedzie itd... ludzie no ja rozumiem, że są kluby biedne i bogate, nawiasem mówiąc Rayo ma wyższe chyba dwukrotnie przychody z praw telewizyjnych niż Lech, więc to gadanie o biedzie jest wygodne dla Hiszpanów. Ale oddzielmy biedę od zachowania pewnych standardów w takich pierdołach, nie stać ich na nowe ręczniki w jednym kolorze? nie mogliby założyć światła w jednym pomieszczeniu. Nie bądźmy śmieszni. To że ich prezydent się z*srał w mediach o to pokazuje najlepiej, że oni dobrze wiedzą, że mogliby coś z tym zrobić, ale grają karta biedy xD W ogóle klub wypuszcza filmik taki jak zawsze, jeszcze podkreślają, że jest specyficznie, ale nie chcą się naśmiewać. Po czym media i gorące głowy zalewają internet komentarzami, że tak nie wolno się naśmiewać z biedy xD
Tak od siebie dodam, że ja się tam trochę nawet cieszę, że dla nas Polaków to co jest w szatni Rayo to nie jest odpowiedni standard. No to się jednak nazywa skok cywilizacyjny i rozwój.
@alexis1908 napisał: "i co takiego strasznego było w tej szatni Rayo ? Grały tam Barca Real Atletico i nikt afery nie robił rozumiem że wielkie gwiazdy z polski są przyzwyczajone do luksusu ale może lepiej żeby nauczyli się w piłkę grać bo największy wstyd to oni przynoszą ."
yyy...nie było tam światła? W ogóle afery nikt nie robił, bo TV Lecha robi takie filmiki z każdego wyjazdu :D a to że media to podchwyciły to inna sprawa.
@Ups147 napisał: "Bo po prostu uważam,że nie jest to prawda. Gramy tak jak chcemy grac, taki mamy styl i trzeba to zaakceptować, a nie oszukiwać się, że byśmy grali zupelnie co innego, tylko Ci rywale się murują."
a pamiętasz jak graliśmy w sezonie 22/23 i jeszcze pewnymi fragmentami w 23/24? Dlaczego tak przestaliśmy grać? Bo tak przecież wyglądała nasza gra, gdy rywale jeszcze tak bardzo nie murowali, czy tam jak kto woli nie wybierali niskiej obrony na spotkanie z nami. Próbowaliśmy tak wygrać ligę, nie udało się. Drużyny przeciwne dalej tak grają na nas, my po prostu dostosowaliśmy się albo dodaliśmy kilka elementów, które nam zaczęły pomagać, wyćwiczyliśmy do perfekcji SFG. Naprawdę to nie jest kwestia naszego stylu, że przyjeżdża Guardiola i potrafi się zamknąć we własnym polu karnym. To jest kwestia tego, że on wie że otwarta gra z nami, przy naszym potencjale ludzkim może się skończyć dla City średnio, nie widzi w tym sensu. Przecież sezon wcześniej my ich zezłomowaliśmy u siebie 5-1. To byłby scenariusz gdybyśmy grali otwarte mecze z większością rywali, ciężko się dziwić, że tego nie chcą...
W ogóle ta dyskusja jest zazwyczaj płaska i czarno-biała. Ja sam często narzekałem na nasze tempo rozegrania, fazy przejściowe. Ale widzę, że łatka nudnego i pragmatycznego futbolu przylgnęła nie tylko na obcych forach, ale i tu. Weźmy taki mecz ze Slavią, ktoś powie a karny, znowu wrzutki i gole, nic ciekawego. A widział ktoś Salibę biegającego w linii pomocy? Rozgrywał w linii z Norgaardem w wielu akcjach, gdzie sobie biegał Merino? Przecież mało który trener obecnie dałby tyle swobody i wolności jednemu graczowi. Inna sprawa, że ten zabieg z Salibą był celowy, bo dezorientował 9 rywala i ogólnie cały pressing Slavii, nie wiedział za kim wtedy gonić.
@Gunnerrsaurus napisał: "Myślicie, że nasz styl wynika trochę z tego, że Mikel nie chce odkrywać kart? Poprzednie sezony nauczyły, że potrafimy grać pięknie i ofensywnie, ale wtedy inne zespoły się nas uczą i prędzej czy później przychodzą ciężkie okresy, gdzie tracimy punkty nawet ze słabymi ekipami. Teraz to wygląda trochę jakby Arsenal stracił styl, strzelamy banalne bramki po prostych akcjach, głównie wrzutkach. Ale może po prostu nie chcemy się zdemaskować, z Atletico pokazaliśmy, że potrafimy grać do przodu, mocno prasować, atakować z dynamiką i na strzelać dużo bramek nawet z dobrze broniącym zespołem. Na słabszych rywali wystarczy ta nasza nudna gra, ale jak będzie trzeba powalczyć w jakimś finale LM, albo zagrać kluczowy mecz w lidze pod koniec sezonu to chyba wyjdziemy na pełnej i pokażemy na co nas stać."
to jest w ogóle temat na osobną dyskusję, że styl jest taki czy inny, albo że bez stylu. W sumie Czeczenia poniżej ładnie to rozbił na czynniki pierwsze i wyjaśnił. Ja tak trochę retorycznie... czy my koniecznie musimy mieć jeden styl i myśl przewodnią w graniu? Może to jest naszą siłą, że my potrafimy wygrać na wiele sposobów, SFG, ale do klepki mamy graczy i też potrafimy tak strzelać (vide gol z Brighton), wrzutki ale i strzały sytuacyjne. Potrafimy zdominować rywala i go zamknąć w polu karnym, ale czasem oddajemy piłkę, a rywal i tak nic nie kreuje. Może naszym stylem jest ta wszechstronność, wymienność i kontrola właśnie? Ja za czasów Wengera pamiętam, że do pewnego momentu graliśmy pięknie, ale mieliśmy tony charakteru na boisku, jak Vieira, Campbell, Toure, Keown. Regres się zaczął gdy odchodzili ci charakterni, a Wenger kompletował kadrę technicznych graczy, ale takich którym wystarczyło skrobnąć marchewki na treningu, by wypadli na kilka miesięcy. Brakowało charakteru i fizyczności, ile my traciliśmy bramek po SFG, nie strzelając przy okazji prawie żadnych? Ja mam poczucie, że w końcu mamy ekipę, które dominuje niemal wszystkich pod tym względem.
A i jeszcze jedna sprawa, bo to utyskiwanie na styl i słabe open play xG było grane kilkukrotnie, po części wyjaśnił to kolega Czeczenia - grany głównie na niskie obrony, co niestety przekłada się na ilość wykreowanych szans, to po pierwsze. Po drugie mieliśmy przed meczem z Burnley raczej najbardziej wymagający terminarz. Po trzecie nasze xG z otwartej gry już w tej chwili to 5 wynik w lidze, więc wcale nie jest tak źle, mamy underperform, bo z gry mamy tylko 6 goli (przy xG powyżej 8). Co wskazuje raczej na problem z egzekucją. No i po czwarte, co chyba najważniejsze. Przecież my dalej gramy bez głównego rozgrywającego i kilku istotnych piłkarzy ofensywnych. Nawet przed Burnley byliśmy od dłuższego czasu bez Ode, Havertza, Madueke i Jesusa. Także ja nie widzę innej opcji - gdy wrócą to my możemy spokojnie wrzucić wyższy bieg.
Granit Xhaka: “I will never forget the first day Mikel came in (as #Arsenal manager). At the training ground, we had a big room and there were some chairs in there, but the chairs were everywhere - chaos.
“He took all the people who were working in the building into this room and said: 'Guys, from the outside, you look like this. Chaos'. So everyone takes a chair and puts it in the right place and he says: 'I want you to be like this every day'.
"You think 'wow', he's started already with these standards - the first day.
“After that, he was building our mentality, standards in training, pre-training, activation, recovery. He brought people in who did a great job. It was unbelievable to work with him because he saw football in a different way."
@artur759 napisał: "W meczu City - LFC za kim jesteście?
Chyba najlepszy dla nas byłby remis, ale gdyby ktoś miał wygrać to z dwojga złego chyba lepsza dla nas wygrana LFC.
LFC ma bardzo silny pierwszy skład, ale ławkę mają krótką. Mogą grać nawet lepiej od nas, ale z ich obroną, brakiem alternatyw na skrzydłach i źle zbalansowanymi bokami obrony będą mieć po drodze mniejsze lub większe wpadki. Według mnie jeśli będziemy grać swoje i puntkować tam gdzie trzeba, to nawet jeśli kilka razy zaliczymy jakiś wypadek przy pracy to i tak wystarczy to na pokonanie LFC.
City natomiast to zupełnie inny potencjał kadry i trenera. Jeśli Haaland, Cherki i Rodri złapią wysoką formę, to reszta składu jest na tyle silna i uporządkowana, że pod wodzą Guarioli stać ich na seryjne punktowanie. Potencjał rozpędzonego City jest według mnie znacznie większy od potencjału LFC."
szczerze? jak wygramy swój mecz w sobotę, to ja mam prawie, że w d**ie ten mecz. Grajmy swoje bez patrzenia się na innych. IMO na tym etapie takie wnikliwe oceny z kim możemy bardziej bądź mniej rywalizować nie ma sensu, bo to jeszcze za wcześnie.
@thegunner4life napisał: "Ale w Barcelonie trener zostaje tak zazwyczaj na 2-4 sezony. Tam się nie robi żadnych projektów. Inna rzeczywistość to jest. On ma tam przyjść zrobić ekipę wygrać mistrzostwo/LM wypali się to bierzemy następnego i tak dalej. Tam nie ma czasu na budowanie czegoś i zmienianie. Przychodzisz masz jakiś swój plan gry, albo on wypali, albo Cię nie ma już po 1 roku."
ale tu wystarczy, by Flick nie grał w naiwny sposób ustawiając tak wysoko linię obrony. Między tym co gra Barcelona a "seat deep" jest jeszcze pełno miejsca i przestrzeni na boisku... W zeszłym sezonie jeszcze to jakoś wyglądała, był Martinez który to trzymał w ryzach, ale no sorry to co oni wyprawiają to nawet nie jest proszenie się o kłopoty, tylko regularne seppuku... Jaki klub grając w ten sposób ostatnio sięga po najwyższe laury? Ta "dłuższa meta" to w przypadku Flicka może być już tylko ten sezon, więc brak zmiany podejścia może skończyć się mega źle dla niego i klubu. Oni już stracili 20 bramek w tym sezonie, a za sobą nie mają nawet 1/3 spotkań w lidze, a i w LM (prawdopodobnie) czeka ich jeszcze trochę meczów. Tutaj brakuje balansu. No i wykonawców szczególnie w obronie...
@veron napisał: "Hansi Flick: “We can talk about changing everything… but I’m not the kind of coach to do that. We want to play true to Barça DNA”.
“I do not want to sit deep and win 1-0 on a counterattack. 3-3 isn’t the ideal result, but we came back after every goal”.
serio gość powiedział, że woli w sumie zremisować 3:3 grając wesoły futbol niż wygrać 1:0 grając z kontry, co za debilne podejście :D :D"
no i to jest trenerski beton, może i taki który chce grać do przodu, więc ma swoje momenty, ale na dłuższą metę takie podejście z drużynami z topu może być boleśnie karcone...
@Be4Again napisał: "Ja taki mądry jesteś to proszę opisz jednoznacznie jego pozycję na boisku :D
Nie ważne czy ktoś sklasyfikuje go na ŚP, ŚPD, ŚPO czy ŚN to i tak będą racjonalne argumenty podważające tą tezę. Na tym polega fenomen Merino, który w sumie najsłabiej wygląda na swojej nominalnej pozycji pomocnika środka pola, a najlepiej na napastniku lub ofensywnym pomocniku. Nie zdziwiłbym się jakby on jeszcze potrafił trzymać poziom na boku obrony lub na ŚO. Po prostu Merino to zawodnik całej szerokości boiska."
tak tylko przypuszczam, ale chyba koledze chodziło o to, że część userów mówi o nim jako o typowym DM, ba chyba dosyć mocno psioczyła gdy wychodziliśmy środkiem Zub-Merino i padały komentarze, że Arteta beton, bo wychodzi dwoma DM. Żeby była jasność, ja też na początku sezonu nie byłem fanem takiego zestawienia. Tylko że nawet TM potwierdza, że to głównie środkowy pomocnik, ale nie defensywny, choć na DM zdarzało mu się w karierze trochę zagrać. Tylko to raczej jakieś pojedyncze mecze parę lat temu w Sociedad, regularnie na DM zgodnie z historia występów na TM grał w NU w sezonie 17/18...czyli no raczej prehistoria.
W ogóle to zabawne jest, bo niektórzy chyba nazywając go DM próbują mu trochę umniejszać, bo wolno gra, nie jest kreatywny itd. Arteta jest już tu 6 rok, swoją obecną taktykę z lekkimi modyfikacjami tworzy i rozwija od ilu? 4 lat? No i chyba większość z nas już wie czego od 8 oczekuje MA...nie będzie to szybka piłka, penetrujące prostopadłe podania, raczej nie potrzebujemy na tej pozycji nowego Cazorli, bo takie czasem komentarze się pojawiały. Merino to dla mnie właśnie ucieleśnienie piłkarza, którego kocha Arteta - inteligentny, mądrze poruszający się po boisku, idealnie wchodzący w pole karne w drugie tempo, do tego świetna gra głową, timing wyskoku, wygrywający pojedynki na ziemi i w powietrzu, pracujący w pressingu. Ja to bym się nawet założył, że jakby Arteta mógł tylko jednego piłkarza sklonować i wrzucić na pozostałe pozycje to by wybrał właśnie Merino ;) ale takich wszechstronnych graczy to my trochę już w kadrze mamy, no to jest pomysł Artety na drużynę w sumie.
@vitold napisał: "Można zakład anulować ????"
nie bądź miękka faja. Pomyśl, czy Gyo chciałby żebyś wycofał się z zakładu?
Slyszał ktoś kibica Arsenalu, który wczoraj zadzwonił do KS? Niezły kabaret z tego wyszedł xD
@Rynkos7 napisał: "Można już mówić o kryzysie. Zawsze to się tak zaczyna i potem toczy się jak kula śniegowa. Po tym celnym strzale było już widać jak piłkarzom siadł mental. Ciekawe jak się po tym podniosą."
istotne jest jak umiejętnie Arteta będzie potrafił zarządzić tym kryzysem. Bo niestety umówmy się to może mocno siedzieć w głowach chłopakom, a szczególnie obrońcom. Taki blamaż z dosyć przeciętną drużyną mocno wpłynie na ich pewność siebie i podejmowane decyzje. Teraz najlepsza odpowiedzią byłoby 10 spotkań z rzędu bez celnego strzału rywala, tylko w ten sposób będą mogli przywrócić swoją pewność siebie i odzyskać zaufanie kibiców.
@FlameDood napisał: "Od transferu zimą 2023, żaden zawodnik nie zagrał więcej meczów dla Arsenalu niż Leo Trossard (136) i tylko Saka uzbierał więcej G+A. Żaden piłkarz Arsenalu nie ma też lepszego % bramek, które zmieniały stan meczu (np z remisu na prowadzenie). 27 milionów funtów."
no tak a ponoć tylko z ławki coś daje ;) nieraz można było tak przeczytać. Tymczasem Trossard ostatnio jak gra od początku to nie zawodzi, a to asysta, bramka, umówmy się chyba tylko Eze dysponuje lepszą techniką użytkową, balansem i dryblingiem na małej przestrzeni. Ja osobiście myślałem, że Belg będzie zaliczał powolny zjazd do bazy, a tu wręcz przeciwnie, ma się wrażenie, że ma w sobie więcej świeżości i werwy niż pod koniec zeszłego sezonu. Takimi piłkarzami buduje się sukces drużyny, zawsze da magiczny moment, nie potrzebuje dużo czasu, a jak nie zawsze gra to i tak nie ma problemu i zrobi różnicę po wejściu.
@Rynkos7 napisał: "Ale z tym jednym celnym strzałem Slavii to dajcie spokój. Wstyd. Koniecznie do poprawy w następnym meczu. Nie takie standardy mamy w tym klubie."
Za to powinny polecieć głowy.
sędzia może i karnego nam gwizdnął, ale poza tym nie dojeżdża. gdzie tam był faul Norgaarda?
@KapitanJack10 napisał: "U nas jak się sypie, to nie po trochu wszędzie, tylko los wybiera nam jedno miejsce na boisku i tam kosi wszystkich."
baju baju... Arteta wymaga od napastnika ciągłego pressu, naciskania na obrońców, 9 musi robić non stop zrywy i doskakiwać do rywala, a wiadomo że takie bieganie jest najbardziej kontuzjogenne, Szwed też nie miał takich wymagań w Sportingu, więc widać że ten przeszkok nawet dla takiej Bestii prędzej czy później musiał skończyć się pauzą. Havertza wszyscy kochamy i chwalimy za pracę w pressingu, Ode to samo ale to nie jest przypadek, że ci Panowie kolejny raz wypadli na dłuższy okres...
Niezły szpital znowu mamy, tak jak pisałem wczoraj nas nie dotyczy pojęcie zbyt szerokiej kadry, czy zbyt wielu transferów dokonanych zimą. A jak ktoś używa argumentu "bo jak wszyscy będą zdrowi to będzie tłok i X czy Y nie dostanie minut..." to niech zda sobie sprawę, że przez ostatni rok chyba nie było takiej sytuacji, by wszyscy byli dostępni, jeden wracał, jeden albo dwóch wypadało i tak w kółko. Niestety ale to co gramy i jak gramy ma wpływ na ilość urazów, szczególnie mięśniowych, więc ja bym zakładał, że zawsze będzie ktoś na oucie...
@Mastec30 napisał: "Nie wchodziłbym w takie gdybanie. No mieliśmy świetne okienko ale to nie jest tak, że alternatywą by było 0 transferów. Nawet jakbyśmy kupili część z tych zawodników to i tak aż tak bardzo nie odczulibyśmy tych kontuzji. Bo tak jak mówię Saki ogółem nie było tylko 2 mecze. Saliba pauzował raptem 1 spotkanie. Bez Havertza byśmy sobie poradzili bo Napastnik tak czy siak by przyszedł bo to był cel nr 1. Najtrudniej by było bez ODegaarda ale majac Zubimendiego to myśle ze nawet z Nwanerim by to wyglądało. No głębia jest kosmiczna i nawet czasami bym stwierdził że aż za duża dlatego bez 1/2 transferów też byśmy sobie radzili"
no to nie jest gdybanie, tylko fakt. Bez tylu jakosciowych transferow tak dobrze mogloby nie byc. Przeciez w chwili obecnej nie mamy dostepnych 4 zawodnikow ofensywnych i Ode. Bez Eze i napastnika w tej chwili byloby znowu spinanie skladu na trytytke, Merino na 9, Nwaneri do pomocy i trzy zdrowaski przed kazdym meczem, by i oni nie wypadli, bo na ławce już byś nikogo nie miał, jedynie Owłosionego Człowieka Anusa i Dowmana. Z całym szacunkiem do chłopaków. Pomijam w ogóle kwestię jakości tych rozwiązań do zawodników pokroju Eze i Gyo... posumowując - dobrze że w klubie myślą inaczej niż Ty :P przy naszej intensywności gry i pozycji z jakiej przystępujemy do większości spotkań, pojęcie zbyt szerokiej kadry nie ma zastosowania. Te urazy będą występować i całe szczęście, że w klubie postanowiono pójść na całość.
| Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
|---|
| Zawodnik | Bramki | Asysty |
|---|
-
Zagadnienia Taktyczne #39: Skrzynka narzędziowa
- 16.10.2025 7 komentarzy
-
80 procent: Gdy statystyka przestaje być przypadkiem
- 29.09.2025 28 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #38: Porażka na Anfield
- 09.09.2025 9 komentarzy
-
Okiem kibica #2: Marzenie młodego chłopca
- 28.08.2025 7 komentarzy
-
Zagadnienia taktyczne #37: Manita na Emirates
- 26.08.2025 5 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
-
Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
-
Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
-
Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
-
Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
-
Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Chelsea w tym sezonie zebrała oklep u siebie od Sunderlandu i Brighton. Ja wiem, że trzeba podchodzić z respektem do każdego, bo w tej lidze nie ma łatwych spotkań, ale no serio, patrzę na ich skład i przed kim naszym mają drżeć kolana? Ich obrona jest do ugryzienia. Środek pola dobry, ale do naszego nie ma podjazdu a atak? Odpad z United, wieczny połamaniec i całkiem ciekawy prospekt, który jeszcze nie grał na klasowej światy obrońców, bo dzisiejsza Barcelona pod tym względem bliżej do Iskry Stolec niż faworyta Ligi mistrzów.