Komentarze użytkownika pLYTEK

DAAAAMN, trzeba się zabierać za nauke. W środę ruszamy z sesją i pierwszy egzamin... wish me luck

Apropos kontuzji i nadgarstków to chyba nikt nie miał bardziej 'akward' sytuacji po mojej wywrotce na rowerze - skręcenie ze zwichnięciem OBYDWU nadgarstków. Nigdy nie czułem się bardziej bezsilnie i głupio jednocześnie. Wyobraźcie sobie, pierwsze dni po upadku nie byłem w stanie samodzielnie założyć (nie mówiąc o wiązaniu) butów, posmarować chleba czy nawet się ubrać :D Miałem dwie szyny ale jedną po niecałym dniu zlikwidowałem, bo nie chciałem żeby mi ktoś musiał dupe podcierać :D

Ja nie mam warunków do zawodowego grania w kosza, ale orlikowej giery ze znajomymi nie odpuszczam nigdy, bo uwielbiam basket. Sam jestem point guardem typu first-pass (Rajon Rondo moim Bogiem). Za trzy rzut jak nie jest open to wolę sobie odpuścić bo mój range to ~6 metr. Jestem bardziej Mesutem koszykówki i bardziej daje po 10 asyst niż 30 points :D

MaciekGooner -
piona !, bo 'wszechstronny skur...' to moje drugie imie :D Sam na poważniej to trenowałem w tenisa stołowego i ręczną +epizod koszykarski. Ogólnie jakbyś mnie zaprosił do grania ze znajomymi w cokolwiek to myślę, że byś się nie musiał wstydzić :P

qarol
"Nudny" to ostatnie co mi przychodzi na myśl o koszykówce. Zobacz ile punktów i akcji w trakcie meczu. Cały czas się coś dzieje, bo akcje trwają maxymalnie 24 sekundy. Do tego częste zmiany i duża intensywność - co w tym nudnego ? :)

simpllemann
U mnie akurat w kosza graliśmy najczęściej, więc nie narzekałem.
A sam kosz to razem z ojcem i sąsiadem skonstruowaliśmy za dzieciaka własnoręcznie (Drewniany 3.5 metrowy pal przywiercony do płyt betonowych przed naszymi domami + obręcz i tablica z allegro) Do dzisiaj stoi i się dumnie prezentuje na osiedlu ;)

A jak u was z innymi sportami ?
Zawsze mnie irytowało, że np. do ręcznej tylko ja byłem chętny i nie było z kim pograć :D Btw. Często gadam z wfistami z liceum i gimbazy - serio wszyscy załamują ręce i mówią, że z roku na rok coraz większy wysyp zwolnień i nieogarniętych dzieciaków ze wstrętem do sportu.

pytri
Jak to nie wiadomo czemu ? :D Wiadomo, wiadomo. Koszykówka jest wręcz stworzona dla czarnych. Wyskakani to oni są :) To nie przypadek, że białych tam tak mało ;)

Czemu zmarnowane ? Dawaj na orlik to Ci pokażę, że nic się nie zmarnowało, skillsy dalej są :D

pytri
Jestem ze Słupska. A z Rosą Radom akurat gramy w środę o brązowy medal Polskiej Ligi Koszykówki :D Ogólnie jeśli chcesz być koszykarzem - uciekaj za ocean. To jest jedyna słuszna opcja według mnie, bo grając i trenując w USA siłą rzeczy nauczysz się prawdziwej gry, no i pamiętajmy, że tam będąc średniakiem, wracając do Polski jesteś w czołówce :D

Podsumowując, co z tego, że nie gram w ekstraklapie zawodowo, skoro zaliczyłem 2 półfinały i 4 finały wojewódzkie w RÓŻNYCH sportach drużynowych licząc od podstawówki do końca liceum ? :P
Możecie się śmiać, ale dla mnie to wystarczający wyczyn :D

@pytri,
jasna sprawa, będąc zawodowcem musisz się poświęcić całkowicie. Jednak ja twardo po ziemi stąpam i już za gówniarza zdałem sobie sprawę (ojciec mi rozjaśnił sytuację po części), że pomimo wielkiej miłości do sportu nie z tego będę chciał rodzinę wykarmić. Do tego w moim mieście właściwie można 'wybić się' tylko na koszykówce (100tyś. miasto, ekstraklasowy zespół i szkółka dla młodzieży - ale to i tak KILKU chłopaków na 5 lat ma szanse zaistnieć + żenujący poziom kosza w PL = dobrze, że w to nie brnąłem).
Na szczęście ten sam ojciec, co uświadomił mi że nie będę sportowcem, wysyłał mnie co roku od 1szej podstawówki na obozy sportowe (dla dzieciaków od 4klasy), gdzie przez 3 tygodnie wfista- ojca dobry kolega, uczył nas praktycznie WSZYSTKICH GIER zespołowych. Złapałem takiego bakcyla, że jeździłem tam przez 7 czy nawet 8 lat :)

A jak Pany uważacie - lepiej być bardzo dobrym w jednym sporcie i się tylko na nim skupiać czy dobrym w kilku i gierczyć we wszystko co się da ? ;)

@Redzik, Orlikowo pogrywam sobie zwykle w środku jako Box-to-Box i w sumie często operuję piłką. Największa satysfakcja jak poślę prostopadłą ozilową piłkę za kołnierze obrońców, ale uwielbiam też kasować kontry przeciwników. Mega frajda jak przeczyta się kontrę rywali i z ich przewagi liczebnej robi się rekontra w drugą stronę :D

Posiada ktoś dobrego streama na Vive z Barcą ? Najlepiej angielski komentarz ale najważniejsze, żeby jakość była w miarę i bez lagów

lays, a po cholere Ci drugi żiru do gry kombinacyjnej ? Potrzebujemy killera, który siepnie ~20 goli. Imho Benteke z taką pomocą jest w stanie to zaoferować. I proszę przestań bredzić, że Belg to tylko główki... cmon

Ja nie jestem przekonany co do Martineza, ale faktycznie susza na rynku jeśli chodzi o 9tki. Jackson będzie potrzebował pewnie czasu, żeby się zaaklimatyzować, a taki młody nie jest - według mnie lepszy też już nie będzie. Fajnie jakbyśmy zrobili podchody pod Beneteke. Do tego nie wiadomo co się stanie w Madrycie po zmianie szkoleniowca. Benezema jest od Martineza lepszy, a Chicharito- tańszy. Czas pokaże

Witowo95. gdzie on napisał "Dziękuje za brak zrozumienia" ?

Bez przesady, CR7 gra żeby zdobywać trofea klubowe. Współzawodnictwo ma we krwi i widać, że czasem za bardzo chce i przesadza, ale na pewno nie jest wściekły jak Real zdobywa gola, cmon.

W NBA tak jak się większość spodziewała szykuje się sweep Atlanty z Clevland. LeBron w tych playofach zyskał u mnie mega dużo propsów bo to co gra to jest coś niesamowitego

@AaronJamesRamsey po jaką cholerę wojny ? Mocarstwa się na nich bogacą. Dlatego też USA brało udział już w tylu wojnach i wojenkach. Przemysł zbrojeniowy się nakręca, hajs się zgadza. Wielkich nie interesuje śmierć małych, póki $ na koncie.

Wydaję mi się, że niezła ściema z tym Vidalem. Choć nie pogardziłbym ;)

Cel minimum osiągnięty. Nie będzie kwalifikacji LM w lato, bo Hull musiałoby przegrać z mułami 6cioma golami. Także można wystawić rezerwy i odpoczywać przed FA CUP. Juve- Lazio dogrywka

Panowie o co chodzi z beką z LVG ? Podobno pijaniutki był na jakiejś ceremoni. Ma ktoś poratować video z tego zdarzenia ?

igiszu - matematyki trzeba uczyć się równomiernie i systematycznie. Jeśli coś odpuścisz i zawalisz to i tak do ciebie może wrócić w późniejszym czasie. Przed tym nie uciekniesz. Z drugiej strony liceum to nie są rzeczy, do których trzeba się jakoś spinać, bo matma zaczyna się na studiach. Osobiście to w liceum matmy uczyłem się jedynie w maturalnej, ale nigdy też nie miałem z nią problemów.

Z Aaronem był taki problem, że gdy zaczynał łapać formę to łapał również kontuzję, po której musiał znowu formę łapać i tak w kółko. Gdy gra regularnie to jest w stanie zrobić różnicę.

@skrobinho
sporo racji, w zasadzie podobnie myślę, jednak mówić, że Żwiru ma zero techniki nie można, bo technikę akurat ma bardzo dobrą w mojej opini. Tylko teraz pytanie kto zamiast Francuza, bo bardzo niewielu jest lepszych do wzięcia.

Ja również zawsze byłem fanem talentu Aarona i będę go bronił. Dzisiaj w kilkanaście minut gry po zejściu dośrodku zagrał ze 3 key passy (w tym podanie do Walcotta). Rzucanie go na skrzydło nie jest najlepszym rozwiązaniem, no ale albo to, albo Santi/Mesut ławka.

serio ktoś zdąrzył pocisnąć po Theo zanim strzelił bramkę ? Myślałem, że gol to był jeden z pierwszych jego kontatków z piłką :D

simpllemann,
nie wszyscy wiedzą o tej zasadzie w ostatnich dwóch minutach, a faul sam w sobie była przemyślany, sprytny i śmieszny jednocześnie. Dlatego wolałem wyjaśnić :D
No to teraz stawiam GSW w 6 meczach

simplle to był celowy faul, żeby Howard rzucał osobiste. W ostatnich dwóch minutach gry, za faul poza grą osobiste rzuca dowolnie wybrany zawodnik. Także tak oszukali przepisy, choć nic to w ostateczności nie dało

HAHA jak ominąć zakaz faulowania w ost. 2 minutach . Nicely done doc Rivers

MaciekGooner
Jednak tą czwartą kwartę z game6 mieli w głowach. Houston dzisiaj jeden z lepszych meczów w PO
Rockets zagrali 2 świetne mecze (games 7 i 5) do tego 1 wyśmienitą połowę (game 2) no i jedną FENOMELANĄ kwartę (game 6). Tyle wystarczyło do finału konfy. Trzeba im przyznać, że z 1-3 wyciągnąć serię to spory wyczyn.

Nie wiem już sam co o tych Rockets myśleć. Dzisiaj grają naprawdę dobrze. Agresywnie w ataku i w obronie, widać że im zależy - zupełnie odwrotnie do tego co pokazywali w większości gier w tej serii. Dzisiaj nie ma shootera w Clipps. JJ i Jamal słabiutko, przez co nie ma otwartej trumny dla Blake'a i Jordana.

Oglądałem game6 i nie powiem, że koniec przed ostatnim gwizdkiem na pewno :D Już wtedy Clippersi mieli grać z GSW, więc wole się wstrzymać

MaciekGooner
Zszedł DeAndre i zrobiły rakiety niezłego runa bez najlepszego shot protectora. Mam nadzieję, że role z Game6 się odwrócą tym razem

DAMN, żeby Prigioni robił różnice?!

@simpllemann
jeśli chcesz posłuchać głośnego dopingu w hali to zapraszam we wtorek do Słupska na mecz Czarni-Turów. W słupskiej gryfii kilka lat temu pobiliśmy rekord Guinessa jeśli chodzi o głośność i odebraliśmy jakiemuś klubowi z NBA :D Piekło, serio

Maciekgooner
HAHA jeszcze gwizdnął z drugiego końca boiska. Nawet Howard nie wiedział, że był faulowany :D masakra. Na szczęście i tak to nie to samo co w PLK i naszymi pajacami z gwizdkami

@Simpllemann szkoda, że te Mistrzostwa nie odbywają się później, bo ich ranga jest zmarginesowana przez to, że pokrywają się z rozgrywkami o puchar Stanleya. W NHL teraz skończyły się dopiero Semis w konferencjach, turniej już trochę trwa więc zapewne na mistrzostwach grają ci, którzy do PO się nie dostali... czyli nie ukrywajmy się, tych prawdziwych gwiazd nie ma.

@simpllemann grają gwiazdy NHL?