Komentarze użytkownika punkus1994

Byle Arsene dotrzymał słowa, a Francesc się nigdzie nie ruszał.

Willi mógłby jeszcze rok, może 2 posiedzieć u nas i dawać wskazówki młodym obrońcom, którzy mam nadzieję, zasilą naszą kadrę tego lata

Jak nie dojdzie przynajmniej 2 rasowych obróńców do Arsenalu, to zostawiłbym Sola na Emirates, bo kontuzje to u nas rzecz codzienna i nie wiadomo komu się trafią, a dobrze mieć weterana Campbella jako zmiennika niż np Silvestra

RvP to jeden z naszych lepszych speców od stałych fragmentów gry, a pod nieobecność Ceska to napewno on będzie number one, jeżeli chodzi o te sytuacje.

Powiem szczerze, teraz już można śmiało stwierdzić, że Wenger zna się na ludziach i nawet Ci których my uważaliśmy za typowe "niewpały" okazały się diamencikami na wielkiej koronie zwanej Arsenalem.

Słowa uznania dla Jensa się należą. Spędził z nami na Highbury jak i Emirates pięć długich latek, w których pokazał, że jest bramkarzem największego pułapu. Szkoda, że odchodzi już od futboolu.

RvP od pierwszych minut nie zagra, ale wejdzie n ostatnie 20-25 minut i strzeli piękną brameczkę, która przypieczętuje zwycięstwo Gunners!!!

No no na takiego newsa warto czekać. W końcu jakiś pozytywny aspekt!!!
RvP liczę na brameczkę z Kogutami

To jest weteran i sądzę, że potrafi sobie poradzić z emocjami jakie będą na stadionie Spursów. Ucisz ich Sol swoją piękną grą!!!

Legendarna czwórka już nie powróci i wątpię, że Arsenal będzie slynął z potężnej obrony, gdyż jest to klub bardziej ofensywny. Ale czas pokaże. Nie liczę na cuda, ale wzmocnienie defensywy by się przydało

Hmm no to szanse będą wyrównane, bo oba składy są zdziesiątkowane, ale jestem pewien, że jednak Arsenal poradzi sobie gładko z Arsenalem i już dziś będziemy mogli cieszyć się z kolejnych 3 punktów i 2 miejsca w tabeli ligowej!!!

Nie dla Usmanowa!!! Ewentualnie Kroenke może zostać szefem.

16 latek i gra podobnie do Ceska?? No to transfer udany będzie widzę, ale liczę na to, że jednak Fabregas zostanie!

No no miło by było zobaczyć RvP nawet przez 20 osstatnich minut. Liczę na to, że nie będą to tylko pogłoski i RvP wybiegnie na murawe White Hart Line!!!

Odezwał się wielki "trener". Chyba lubi oglądać horrory, skoro podoba mu się brutalna gra, łamane kości i zerwane mięśnie na boisku. TEMU PANU WIĘCEJ NIE POLEWAĆ BO BREDNIE OPOWIADA!!!

@Theo_Fan:
Rezerwa może sobie i pogra, ale wtedy kto na tej ławce zasiądzie no i kto wygra mecz bez kluczowych zawodników??

Kurde i kolejny zły news. Mam już dosyć tych kontuzji. Czy nie mogłoby ich zabraknąć??

Hmm teraz trudno tu coś wyczuć, czy lepiej mieć przerwę i grać częściej do końca sezonu, czy jednak bez przerwy, ale rzadziej mecze. W sumie, z tego co widać po wynikach tegorocznej LM, chyba 1 sposób jest lepszy. Wątpię, że zarząd PL coś z tym zrobi.

Hmm strzałów brakuje, troszkę "brutalności" no i jeszcze jest probelm rosłości w polu karnym, ale na to nic się nie poradzi, chyba, że sprowadzi nowych zawodników.

Mało realna transakcja, już bardziej widzę go w Chelsey, która lubi szastać kasą na prawo i lewo.

PL jest w zasięgu, choć trudniej będzie nam niż pozostałym zespołom, bo tylko my mamy szpital w składzie, ale damy radę.
Go Gunners!

Boss potrafi pogodzić się z porażka. Prawdziwy trener, króry w najgorszych chwilach wychodzi z twarzą ku górze.

Było mineło. Mam nadzieję, że Man Utd jutro dostanie w dupę i zabraknie na naszej stronie napinaczy od nich.
Arsenalu czas pewnie jeszcze nadejdzie, ale to nie jest ten rok, choć za 2-3 lata wszystko jest możliwe =]
Dzięki Guuners za mecz!

Płaczecie jak dzieci, ludzie opanujcie się. Porażka zdziesiątkowanym składem. Gdyby nie kontuzje całkiem inaczej wyglądałaby gra. Jeszcze raz powtarzam opanujcie się!

Hmm, kiedy ostatnio oglądaliście mecz w którym Arsenal zdobył gola w pierwszym kwadransie??
Sprawa załatwiona, jedynym sposobem jest typowo rozegrany mecz przez Kanonierów, a mianowicie do 90 minuty 0:0, a w 92-94 Benio strzela zwycięskiego gola.

PL bez Srok to nie PL. Czekamy chłopaki =]

Musimy zagrać na 100% bo w sumie my nie mamy nic do stracenia, a Barca to obrońca tytułu, więc okryliby się nie mała hańbą odpadając w ćwierćfinale.

No i chyba jeszcze Zlatana nie będzie czyli ich "szczelby" nr 2. Ciekawe czy Henry zagra od 1 minuty?

NeXet: Atak mamy dobry?? Czyli według Ciebie to lepiej, żeby w przyszłym sezonie nie daj Boże znowu Andirej grał w ataku niż jakiś inny rasowy napastnik?? Kontuzje zdarzają się często, a w Arsenalu tylko jest 2 potencjalnych napastników, których wystawia w pierwszej jedynastce Arsene.

Nie otrzymał żadnej kary więc co go obchodzi czy Cesc wróci za miesiąc, kwartał czy rok. Liga angielska będzie ligą angielską, a brutale będą brutalami. Przed reporterami się wyżali, a w następnym meczu zrobi to samo.

No i mamy zwycięstwo!!! NIe liczy się, że w koszmarnie słabym stylu, ale 3 pkt to 3 pkt. Nikt za gre punktów nie dodaje.

A więc zaczne od początku, początek dosyć udany, ale spokojnie już wtedy można było strzelić pierwszego gola, czego niestety kanonierzy nie uczynili. Kolejne minuty 1 połowy nie były już takie kolorowe. Choć akcje rozgrywały się w większej części na połowie gości, to jednak piłka nie mogła znaleźć drogi do bramki. Wiele akcji kończyło się na Theo Wallcotcie. Zagrał według mnie słaby mecz, nie pokazał nic nadzwyczajnego, a do tego stracił masę piłek i nie potrafił dośrodkować. Pod koniec 1 połowy zaatakowały "wilki", jednak ich ataki były zbyt słabe, żeby pokonać defensywę kanonierów.
2 odsłona zaczęła się podobnie jak pierwsza, szybkie ataki Arsenalu, lecz ciągle nieskuteczne. Wolves zaczęli grać na równi z Arsenalem akcja za akcje, aż do wejścia Nasriego i Benia. Od tamtego momentu szturm na bramkę przyjezdnych był nie przerwany, co opłaciło się. W 94 minucie Bendtner strzela bramkę. Mogło być 2:0, szkoda zmarnowanej akcji 1 na 5.

Jak już pisałem wcześniej mecz bardzo słaby. Cieszy wygrana, ale nie taki Arsenal chcemy oglądać. Widać brak Ceska i Arszawina oraz od pierwszych minut Benia i Samira. Dosyć solidnie zaprezentowała się dziś obrona, nie popełniając żadnych błędów. Brak kartek i kontuzji uszczęśliwia, choć przeżyłem faul na Rosickim, jednak okazał się mało groźny. Liczę na poprawę gry z Barcą jak i Totenhamem, a przedewszystkim na wykorzystywanie przewagi jaką niewątpliwie mieliśmy nad przyjezdnymi. Czas pokaże jak się wszystko ułoży. Ciągle liczymy się w walce o 2 trofea i trzeba ciągle wierzyć i dopingować naszych piłkarzy.
Go Gunners!!!

Ehh szkoda gadać, niedługo przez kontuzję nie będzie można doliczyć się 18 osób. Ale nie ma się co dziwić, w końcu Arsenal nie jest zespołem w którym grają twardzi zawodnicy, którzy mogą przetrzymać faule przeciwników, a młodzi gracze, którzy nie słyną ze zbyt silnych kończyn. Coż, sprawa mistrzostwa oddala się coraz bardziej :(

kanonierX44:
W każdym poście umieszczasz to swoje "The Gooners"?? Według mnie powinno być The Gunners, ale się nie wtrącam.

Co do tematu, Guardiola czuje do nas respekt, tak samo jak my czujemy szacunek do Barcelony. Mam nadzieję, że obydwa mecze odbędą się w jak najmilszej atmosferze, a oba zespoły zagrają piękna dla oka piłkę.

A to nie my mieliśmy tracić punkty. Szkoda trochę porażki szczególnie, że pozostali pretendenci do tytułu się rozstrzelali i jakoś ciężko będzie nam to odrobić, ale bądźmy dobrej myśli. Gra się do ostatniego spotkania. Jeszcze wszysko jest możliwe!

Mam pytanie, czy będzie transmitowany dzisiejszy mecz w polskiej tv?? Może C+?

Przyśpiewek można się spodziewać, jeżeli spiewali w Londynie to nie będą u siebie skandować?? Wątpie w to. Mam jednak nadzieje, że Eduardo nie przejmie się tym i strzeli gola którym uciszy kibiców i da nam cenne 3 pkt

Hmm, może się przechwalać tym, że są o niebo lepsi, ale to i tak nie pomoże mu w wygraniu meczu z The Gunners. Mam nadzieję, że nie będzie takiej brutalnej gry, jaką prezentowal Birmingham 2 lata temu.

Hmm, może utalentowany jest, ale nie na 22 mln ...
Smiem wątpić w to, że Wenger się z nim bezpośrednio kontaktował.

Hmm, a jakby tak doszło do konkretnej bójki?? ;d

Jeżeli sędzia będzie bezstronny, a my będziemy grali swoje, to nie mamy szans na porażke. Przywieziemy 3 pkt

Nie ma się czemu dziwić. FA nigdy nie będzie pobłażliwe, przynajmniej w stosunku do nas. Ale nawet bez Verminatora poradzimy sobie z Birmingham, a na Barcelonę będzie już gotowy.