Komentarze użytkownika royal

bmwz5 - Do kogoś kto uwielbia tamtejszą kulturę, pytac o Gangnam Style, to tak, jakby ktoś na słowa 'Lubię amerykański rap' pytał 'Rihana feat. Eminem - Love the way you lie?'. Ganganam to typowy produkt, zwykły zamerykanizowany hicior.

O albo "30 dni mroku". Chociaż w sumie, też był beznadziejny jak tak się zastanowić ;/. Kurde same szmirowate horrory mi przychodzą do głowy.

Ale "Piły' mało straszne. Jeśli chodzi o horrory to ja raczej oglądam te o zombiakach, ewentualnie jakieś koreańskie, co tam wiecej nastroju niż krwi. Może francuski "Frontiere(s)". Mi się nie podobał, ale może komuś podejdzie.

ArseneAl - Uwielbiam koreańskie kino, i bardzo chciałam sie nauczyć tego języka. No więc zaczęłam słuchać tamtejszej muzyki, a wiadomo, że taki pop to najbardziej dostępny gatunek, poza tym, śpiewają tam dość wyraźnie. Z resztą, mam słabość do boysbandów, kiedys byłam fanką Backstreet Boys xD.

Lateralus - A jakie horrory lubisz?

ArseneAl - Przynajmniej nie słuchasz koreańskiego popu, tak jak ja... Nisko upadłam, od klasycznego rocka do azjatyckich boysbandów.

ArseneAl - Alisi, kiedyś mój ulubiony zespół, nawet mam gdzieś Ich koszulkę. Nirvany nie trawię, może ze dwie piosenki do posłuchania.

bmwz5 - Nirvana moim skromnym zdaniem w ogóle nie powinna być zaliczana do grunge, obok takich zespołów jak AiC właśnie, Mother Love Bone czy Pearl Jam.

bmwz5 - ja to nie lubię jak mnie ktoś dotyka. W ogóle nie znoszę tłumów itp.

bmwz5 - U mnie Zeppelini byli chyba trzeci jeśli chodzi o odtworzenia. Po Alice In Chains i Kate Bush.

Lateralus - Szczerze mówiąc, to ja nie znoszę koncertów i na nich nie bywam. Nie cierpię tych ludzi, tego że cały czas ktoś się ciebie dotyka, fuj, na samą myśl mnie mdli (chociaż w sumie niedobrze było mi już wcześniej, jednak mieszanie surowego mięsa, placka z bitą śmietaną i coca coli nie było takim dobrym pomysłem).

Lateralus - Mega dziwne koncerty mają (przynajmniej z tych fragmentów na youtube). Kiedyś Ich lubiłam, ale jakoś zapomniałam o tym zespole...

bmwz5 - Miałam, ale niedawno usunęłam. Po prostu praktycznie go nie używałam, po przeniesieniu się na netbook'a, to po co było trzymać.

Marzag - Wielka Improwizacja, to najlepsze słowa, aby okreslić moje 'tańczenie'.

Marzag - Jak mogłeś zdradzić mój wstydliwy sekret? (Dobra sama sie zdradziłam, pisząc o tym publicznie, ale i tak przegiałeś)

bmwz5 - w sumie rzadko piszę, a siedzę tu całymi dniami. Najłatwiej mnie złapać w godzinach północnych, wcześniej raczej nie piszę ;p

Czemu oni nie śpiewają swoich pioseneczek? Nikt nie chce ich słuchać?

bmwz5 - To youtube w tle i słuchamy. U mnie jeszcze zanim Marzag wspomniał o Beatlesach leciało w słuchawkach "Hey Bulldog".

Nie wiem, to Marzag cos pisał o Hey Jude, że mają to śpiewać.

Nie wiem kto, bo siedzę w swoim pokoju, ale dobiegły do mnie dźwięki jakiegoś wycia, której z ich piosenek. Na szczęście szybko mama zmieniła kanał. Też już miałam iść i bić ;p

Już zmasakrowali Zeppelinów, chyba na polsacie, teraz biora sie za Beatlesów?

JanikK - Nie no dzień sam w sobie mi sie podoba. Ale że z Bradford tak odpaść...

Marzag -Miło by było nie pamiętać ;p

bmwz5 - Ja jestem z '94 i urodziłam się 11 grudnia. Świetny mi Arsenal podarował prezent na osiemnastkę ;/

Mi to zawsze robi się słabo na myśl o okienku. Nie wiem czemu.

Głupie czy nie, trzeba przyznać, że hicior niesmowity

Mój pies najbardziej boi sie mioteł. Jak gdzieś stoi miotła oparta np. o ścianę to nie przejdzie obok. Debil

Marzag - Wstyd sie przyznać ale trochę pohasałam ;p Mój pies jest dziwny, bo fajerwerków się nie boi.

P0LDI - Już się więcej nie będe ośmieszać w tych kulkach cholernych ;p

Marzag - Wiesz co, byłoby wesoło, gdyby nie to, że jestem sama z mamą w domu. Więc dziwnie się czujesz jak wchodzisz do salonu a tak mama (i to trzeźwa!) odstawia "Ła jem si jej". Tylko pies się zdenerwował niepotrzebnie xD

Marzag - Dobrze Ci, że posnęli. U mnie przed chwilą były tańce do "YMCA" Villiage People...

Chyba jestem za słaba na hexa ;p. Wykopali mnie xD

Niuchacz3 - Co to za gra?

Lateralus - Niech sobie strzelają ładnymi fajerwerkami o północy przez kwadrans, też mi to nie przeszkadza. Ale petardy przez trzy dni przed 31 plus nawalanie nimi od dwudziestej to juz lekka przesada.

Lateralus - Niech sobie strzelają ładnymi fajerwerkami o północy przez kwadrans, też mi to nie przeszkadza. Ale petardy przez trzy dni przed 31 plus nawalanie nimi od dwudziestej to juz lekka przesada.

Ja myślałam, że na moim osiedlu to albo 30+ albo jeszcze całkiem malutkie dzieciaki mieszkają. A tu od trzech dni bez przerwy petardy. Od jakiejś godziny non stop hałasy, spać się nie da. Jak to jest możliwe, skoro odkąd tu mieszkam nie widziałam nikogo, kogo wiek mógłby sugerować chęć na takie zabawy??

Marzag - szkoda, że na moim komputerze, to można sobie co najwyżej w sapera pograć.

tomekafc95 - a podaj tytuły filmów które Ci się bardziej podobały. Może uda mi się coś polecić.

tomekafc95 - to chyba nie pomogę. Komedii nie znosze, filmów akcji prawie nie oglądam, chociaż zombiemovies to akurat jeden z moich ulubionych gatunków. Klasyka Romero - "Noc Żywych Trupów" nie do przeskoczenia (zwłaszcza remake z '90 chyba roku), chociaż oryginalny "Świt" też świetny.

tomekafc95 - a jakie filmy lubisz?