Komentarze użytkownika szalen

Oj zaczyna się opera mydlana. W roli prima baleriny: Cesc i co on zrobi teraz. Jak odejdzie, to nie będę po nim płakał, jak zostanie to niech zasuwa na treningach, bo to co ostatnio pokazuje zasługuje jedynie na jedno słowo: DNO.

Zawsze jest winny ktoś inny, czemu Wenger nie powie: Moja wina albo drużyna zawaliła mecz. Oj panie Wenger chyba jesteśmy dorosłymi ludźmi.

Fabregas już zbiera noty za nazwisko, więc nie ma co patrzeć co znajduje się przy jego nazwisku.

Nie oglądałem meczu, ale widząc po ocenach to był tragiczny mecz z pozytywem: Gibbs.

Przegraliśmy dlatego, że zawodnicy zagrali kolejny raz tragicznie, a nie dlatego, że planety ustawiły się tak, że to przeszkadza Arsenalowi lub przez inną głupią wymówkę. Arsene powinien powiedzieć szczerze co się dzieje w drużynie.

Wreszcie jakaś dobra decyzja. Dać odpocząć i dojść do pełni formy zawodnikom. Tak powinno postąpić wcześniej.

Szkoda, że nie ma w drużynie liderów tak jak kiedyś: Keown, Vieira. Kiedyś przeciwnicy bali się podejść pod bramkę Arsenalu, ale teraz kogoś mają się bać:(

Przez podanie ręki uznaje się danego człowieka za godnego, ale jeśli się danej osoby nie lubi to po co się oszukiwać. A Gallas zasłużył sobie na to.

Szkoda, że pewien piłkarz z Arsenalu nie powie takiej rzeczy o Barcelonie.

Szacun dla Samira, bo to prawdziwy Kanonier.

W tym sezonie nie zostały trafione transfery w obronie. Koscielny albo się nauczy grać w lidze albo ława i to do końca sezonu. Nie ma co owijać w bawełnę. Trzeba kupić jakiegoś porządnego defensora, albo walczymy o miejsce 3-cie lub 4-te, bo na razie Arsenal pokazuje takie ambicje.

Niestety zawodnicy nie mają mentalności zwycięzcy. Jeśli kapitan miałby ja to krzyknąłby na innych i popędził na boisku, ale sam nie jest lepszy to od razu widać efekt.

Zmęczenie swoją, ale ambicją nadrabia się wszystko. Niestety u niektórych zawodników Arsenalu zdecydowanie tego zabrakło. Drużyną ambitniejszą były dziś Koguty, a Arsenal w drugiej połowie po prostu wyszedł na boisko. I tyle można powiedzieć o naszych ulubieńcach.

Wcale nie ma co się dziwić Nasriemu. Tylko zastanawiam się jak do tej pory, tzn. do końca poprzedniego sezonu grali w jednym zespole (Francji i Arsenalu):)

Wcale się nie zdziwię jeśli we wtorek wygramy a weekend będzie ciężko w lidze. To normalne u Arsenalu, że po dobrym meczu w LM maja duże problemy w weekend.

Sagna w drugiej połowie był po prostu tragiczny. W jednej akcji goniąc zawodnika rywali po prostu się przewrócił i o mało nie pozwoliło to Kogutom strzelić kolejnego gola. Chamakh powinien jeszcze strzelić co najmniej dwa gole, bo biegł w pewnym momencie sam na sam z bramkarzem, ale wolał podawać i wtedy zabrali mu 2 razy piłkę.

@IceMan
To według twojego rozumowania powinniśmy sprzedać jeszcze Nasriego, Walcotta, bo też są fajni technicznie, ale nie są zbyt napakowani. Wcześniej nie powinien też grać Henry. Tu nie liczy się siła, ale spryt i szybkie podejmowanie decyzji.

Niestety czas między połowami został źle wykorzystany przez naszych zawodników. Pierwszy raz coś się takiego zdarzyło, bo zazwyczaj to w drugiej części spotkania Arsenal gra lepiej. Boss chyba pierwszy raz zrobił bardzo poważny błąd w tym sezonie. Mam nadzieję, że wnioski z tego spotkania zostaną wyciągnięte.

Przynajmniej jeden Polak nie zawiódł: Cywka strzelił gola:) To może kogoś pocieszy choć troszkę.

Chelsea jest w niezłym dole, a MU konsekwentnie zdobywa punkty i jeszcze nie przegrała meczu. Jak tak dalej pójdzie to walka o tytuł może się skończyć dla Arsenalu dosyć wcześnie. NIE MOŻNA PRZEGRYWAĆ NA WŁASNYM STADIONIE TYLU MECZY.

Pierwsza połowa była cudowna. Chyba najlepsza w sezonie. Druga tragiczna. Jeszcze jedno skoro Fabs nie pierwszy raz tak wyskakuje to po stoi w tym murze?? Przecież każdy inteligentny człowiek dojdzie do wniosku, że to się skończy zagraniem ręką. Mówienie, że chronił twarz to jest głupota, bo ręka zdecydowanie była na głową a sędzia pokazała jak się broni twarz:)

Ach te oceny mogą dobić człowieka. Chyba obydwa portale oglądały inne mecze, bo przy niektórych ocenach jest zbyt duża rozbieżność.

Na razie jest im ciężko a w dodatku grają pierwszy raz w LM. Żaden klub, który nastawia się na rozgrywki europejskie w pierwszym swoim roku zazwyczaj zawodzą w lidze. Kurczaki mają właśnie taki problem.

Chłopak wybrał jak wybrał. Zobaczymy w przyszłości czy słusznie.

Konkurencja dla Fabiana nam rośnie z nieoczekiwanej strony:) Dobrze, że chłopak zagrał tylko szkoda, ze do końca nie na swojej naturalnej pozycji.

@Vpr
Dokładnie chodzi o nieznośny ból mięśni grzbietu. Podobno boli go tak, że nie może czasami spać.

Podobno Terry może kurować się nawet parę miesięcy bo ma bolesne bóle. I wiąże się to z jego plecami.

Dobrze, że obrona wierzy w Fabiana:) To pomaga samym obrońcom jak i bramkarzowi. Każdy czuje zaufanie do siebie i pozwala dobrze grać.

Jeśli Fabian zagra tak do końca sezonu tak jak w swoich dobrych meczach to Almunia musi spakować swoje walizki i pojechać gdzieś, gdzie będzie grał.

Jeszcze nie było meczu a już zawodnik jest kontuzjowany. Typowy Kanonier:)

Na pewno przydałby się na lewym skrzydle w Arsenalu. Może to będzie taki strzał w "10". Oby tak było.

@madjer
A Szczęsny to co? Wyciągnięty wtedy praktycznie z rezerw i zagrał mecz jeżeli dobrze pamiętam przeciwko Kanadzie.

Pires jeszcze poszaleje w lidze. I bardzo dobrze. Nie mogę się doczekać meczu przeciwko Arsenalowi z Piresem w składzie:)

Smerfy mają bardzo dobry skład, ale ławka jest krótka i gdy jest kilka kontuzji w zespole pojawia się problem z wystawieniem pełnego składu. W ostanim meczu na środku defensywy grali Ivanovic i Ferreira. Obydwaj boczni obrońcy. Nie bardzo sobie grali w tym meczu.

Może wreszcie Arsenal pokaże za kibice go tak bardzo kochają i zawodnicy zdobędą trofeum. Po połowie sezonu będzie można wysnuć wnioski o postawie Arsenalu w meczach z innymi. Ale pewne rzeczy już widać: Fabian na razie dobrze broni i chwała mu za to. Koscielny musi się nauczyć grać na poziomie Premier League, bo na razie gdy przegrywa pojedynki to fauluje i dostaje za to kartki, choć czasami mógłby tego uniknąć. Nasri przypakował troszkę i widać, że może sam pociągnąć Arsenal w trudnych momentach. I jak każdy kibic Arsenalu wie, główny problem to kontuzje.

Afellay na pewno będzie musiał się dobrze zaprezentować, ale jeśli tak to będzie grał na lewym skrzydle zamiast Pedro, bo jeżeli się nie mylę to obecnie najsłabsze ogniwo ataku Farsy.

Gael na razie niech się skupi, aby grać jak najlepiej. Bo na razie chłopak daje mieszane uczucia kibicom Arsenalu. Jeżeli będzie chciał odejść to mamy Gibbsa i nie będziemy rozpaczać.

Jakby to powiedział van Gaal im mniej zagrają tym lepiej dla klubu. Cóż niektórzy to powinni zagrać max 45 min i zmiana.

Już trochę lepiej gra, ale nadal musi popracować aby dojść do swojej super formy. Bo gdy ją miał był nie do zatrzymania.

Ja do wcześniejszego tematu. Dopiero zdziwienie miałem w Szkocji jak Szkot w kilcie zagrał na dudach... hymn Polski. To dopiero rewelka.

Ze strony Croucha to już chyba lekceważenie przeciwnika, ale to już jego sprawa. Pokonamy Kurczaki:)

Gol tygodnia zdecydowanie dla obrońcy:) A Fabian pokazuje, że Almunia musi poczekać na kilka klopsów, bo nie wierzę w nic innego.