Arsenal pewnie ogrywa Burnley 3-1
22.12.2018, 15:34, Patryk Bielski 1134 komentarzy
Kanonierzy dobrze rozpoczęli gorący świąteczny okres, zwyciężając na własnym stadionie z Burnley 3-1. Podopieczni Unaia Emery'ego przez zdecydowaną większość spotkania kontrolowali mecz i zasłużenie zdobyli dziś trzy punkty. Szczególne słowa uznania należą się ofensywie, w której wiodącymi postaciami byli Aubameyang oraz Mesut Özil. Nie należy zapominać również o Seadu Kolasinacu. Bośniak dwoił się i troił na lewej flance i zakończył spotkanie z asystą na koncie, choć gdyby jego koledzy z zespołu wykazali się lepsza skutecznością, mógł mieć ich o wiele więcej.
Arsenal: Leno - Maitland-Niles, Sokratis, Monreal (37' Lichtsteiner), Kolasinac - Elneny (59' Torreira), Guendouzi, Xhaka - Özil - Lacazette (78' Iwobi), Aubameyang.
Burnley: Hart - Bardsley (83' Lowton), Tarkowski, Mee, Long, Taylor - Cork, Westwood, Hendrick - Barnes (77' Vokes), Wood (77' Vydra).
Arsenal świetnie wszedł w ten mecz. Już w 14. minucie spotkania genialnym prostopadłym podaniem popisał się Özil. Do futbolówki dopadł Kolasinac, który wyłożył ją do Aubameyanga, a ten dopełnił formalności. 1-0!
Kolejne minuty meczu obfitowały w faulei i twardą walkę o środek pola. W 36. minucie na boisku zrobiło się gorąco, kiedy Sokratis wdał się w przepychankę z Ashley'em Barnesem. Ten drugi przytrzymywał Greka chwytem rodem z MMA, za co otrzymał żółty kartonik. Sokratis zrewanżował się Anglikowi kilka minut później, za co również został przez sędziego napomniany kartką.
W pierwszej połowie spotkanie przedwcześnie musiał zakończyć Nacho Monreal, którego zmienił Lichtsteiner. Hiszpan najprawdopodobniej nabawił się urazu, co w perspektywie najbliższym spotkań i krótkiej kadry w defensywie może nieco niepokoić kibiców The Gunners.
Do przerwy utrzymywał się wynik 1-0. Tuż po gwizdku rozpoczynającym drugą połowę Kanonierzy podwyższyli na 2-0 - ponownie za sprawą Aubameyanga. Tym razem to Lacazette asystował swojemu partnerowi w ataku, a ten silnym strzałem pod poprzeczkę nie dał szans Hartowi.
Gdy wydawało się, że Arsenal bez większych problemów zwycięży w tym spotkaniu, bramkę kontaktową zdobył Ashley Barnes. Anglik wykorzystał nieporadność obrony Kanonierów i po sporym zamieszaniu w polu karnym z bliskiej odległości trafił do siatki. Warto odnotować, że strzelec bramki mógł wcześniej wylecieć z boiska, jednak sędzia oszczędził go po brutalnym wejściu kolanem w plecy Guendouziego.
Mimo zdobytej bramki przez gości, obraz gry nie uległ zmianie. Arsenal wymieniał wiele podań i starał się kontrować rywali, gdy tylko nadarzyła się ku temu okazja. Udało się to już w doliczonym czasie gry. Po ładnej indywidualnej akcji Özila bramkę zdobył Alex Iwobi, który w 78. minucie zmienił na boisku Lacazette'a. Nigeryjczyk z bliskiej odległości dopełnił formalności i ustalił wynik meczu.
O ile gra ofensywna Kanonierów mogła się podobać, to nie można tego powiedzieć o defensywie, która ponownie nie zdołała zachować czystego konta. Z pewnością cieszy powrót do formy Özila, który miał spory udział przy dwóch bramkach Arsenalu i pokazał, że nie należy go przedwcześnie skreślać. Aubameyang dzięki dwóm zdobytym bramkom wyprzedził w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi Salaha. Już w środę Kanonierzy udadzą się na Falmer Stadium, by zmierzyć się z miejscowym Brighton.
Oceń piłkarzy po meczu z Burnley
Zobacz skrót spotkania:
źrodło: wlasne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@ArsenalChampion sorki w takim razie....Najbardziej mnie bawi ta jego "pewnosc siebie", kt. do zludzenia przypomina pewniache z portkami pelnymi wiadomo czego, kt. w trakcie ogladania horroru w kinie na widok ducha podskakuje z siedzenia;-)
@losnumeros: może i strzelą, ale stracą 3 kolejne
Prawda taka, że aby w Anglii być w top4 trzeba w sezonie się bić o mistrza.
@Theo44: to ze Pickford jest najbardziej przereklamowanym bramkarzem to wiedza wszyscy którzy ogladaja premier league w ostatnich 2 sezonach , ale na mundialu błysnął i się nim podniecają niedzielni kibice
Weźcie zabierzcie MVTIemu możliwość dawania warnów, bo ziomek średnio nad emocjami panuje i trochę przesadza z egzekwowaniem "władzy" warny fabsa to żart i to już nie pierwszy raz takie akcje mają miejsce.
Nie dawno wbiłem do domu i widzę, że kuraki nie musiały się jakoś starać żeby strzelać bramki. Ci co oglądają ten mecz Everton coś gra żeby odrobić 2 bramki w 2 połowie, czy raczej ciężko im będzie?
Juz dawno chcialem to napisac... Czy tylko mi sie wydaje, ze Pickford jest najbardziej przeraklamowanym bramkarzem swiata?? i ze jego wyraz twarzy idealnie wspolgra ze stylem, kt. prezentuje na boisku?? i ze nie sa ta pilkarskie szachy tak btw.
@kwiatinho: Pewnosci nie mam i nigdy miec nie bede ale zdecydowanie tak to wygladalo. Tak samo jak nie moge miec pewnosci, ze w meczu z Sotton, Leno cos krzyczal ale tez tak to wygladalo bo wszyscy sie odsuneli i tylko Koscielny zostal i podal glowa do przeciwnika. Tak czy tak ucinam te komentarze bo sa bez sensu, ja wyrazilem swoja opinie a Ty tylko uszczypliwie (moim zdaniem bez sensu ale to tylko moje zdanie) odpowiedziales w sytuacji w ktorej prawdy tak czy tak sie nie dowiemy.
@emes37:
Juz nie pamietasz co ten sedzia odwalal w naszym ostatnim meczu przeciwko Huddersfield? Jak dawal naszym kartki za wszystko, ze niby symulowali a Huddersfield wchodzilo w naszych rowno i bylo czysto? :)
@Topek: po nowym roku ich terminarz nie jest łatwy, więc na pewno potracą pkt. Nie ma co jednak się nimi przejmować, i tak będą pod nami, a będą się bić z Chelsea o top 4.
@Traitor:
Az chyba napisze cos na naszej grupce fejsbukowej XD
On nasz mecz z huder sędziował i też mu nie szło
Everton dzisiaj nic nie gra i ta obrona prawie jak w Arsenalu.
Co ten sędzia dzisiaj xD
@Marcel90:
Czyli nie masz pewności że taka komenda była? Więc to chyba Ty sobie nabijasz komentarze
http://buffsoccer.com/in/buff1.php
Ma ktoś link dobry do meczu?
a najlepsze jest to ze sedzie nie zaliczył prawidłowej bramki evertonu na 2:0
@FabsFAN: Z otrzeżeniem mam podobnie. Jak to mówią dobry pies tropiący
No dobra, teraz to obrona zawalila
@Gunnerrsaurus:
Zgadzam się w 2/3 :)
Son nie jest złośliwym kurakiem. Jest po prostu kurakiem.
Kuraki na razie żyją nadzieją na mistrza. Stracą szanse, to przysną na chwile. Jak będziemy się trzymać blisko, to ich łykniemy.
i juz everton sie zwinoł za szybk im strzelili i te sie wzieli za gre lepiej kurczaki trzymac na dystans do 75
Pikfort chłopak z plakatu
Obrona Evertonu już przy wigilijnym stole.
@kwiatinho: Nie ale widzialem, ze Zouma nawet nie popatrzyl przez chwile w strone bramki a nagle przestal atakowac pilke i ulomnie probowal sie odsunac. Ale fajnie sie glupio posmiac, przynajmniej +1 komentarz sie zgadza :)
Nie no nie mogę z Evertonu xd
Hahaha Son, Alli i Kane, czyli 3 najbardziej znienawidzonych zawodników k.com
@FabsFAN
Te Twoje dwa pierwsze warny wtf. Gdyby kazdy a takie cos dostawal, to ruch bylby jak na lfc.pl xD
Najważniejsze, że obrona nie śpi :D
Mówiłem, hehe :)
Niestety. Everton dziś cienki jak sik pająka.
normalnych goli to kuraki nie umieją strzelić......
- po błędzie bramkarza
- po nodze obrońcy
- po słupku
@Kysio2607: Wydaje mi się, że jak mamy być w TOP4 to tylko kosztem Chelsea.
A idz Pickford w diab.... na spacer
A pamietam ten zachwyt nad Pickfordem, kiedy gral w Sunderlandzie. Kolejny niedoszly zbawca Arsenalu. Juz bardziej wole Leno.
@Marcel90:
Ty też słyszałeś tą komendę? Buahahahaha
Ten everton to jest tak żałosna druzyna , bardziej przepłacać ze przeciętnych piłkarzy to się już nie da
Morderczy może być ten wyścig o TOP4. No chyba, że Tottki odjadą a Chelsea też utrzyma tendencje do potykania się xD
Anglia to ma bramkarzy z 10 razy gorszych niż Polska.
"Pan redaktor" prowokuje RIVa700, ktory napisal o potencjalnych 30 gola Piatka, dostaje riposte i wlepia warna XD pozdro
Ehh, długo się nie nacieszyłem, że Kuraki przegrywają ;/
Zalosnie gra Everton
a ja na kuponie mam Tofiki 1X ^^ omg
XDDDDD MTVI czekal dzien, aby mi warny dac xD jajajaj
No i pograne
Everton broni jak amatorzy
Już Everton siadł.
Pickford co za amator
Dla mnie Pickford dowalil. Ewidentnie Zouma uslyszal komende zeby zostawic pilke a ten po prostu sie go przestraszyl
Pickford jest tak samo przereklamowany jak Maguire. Dwaj Brytyjczycy, którzy zagrali jeden dobry turniej (Mundial) i od razu zrobiło się z nich Bogów, a tymczasem to zwykli przeciętniacy. To co bramkarz Evertonu zrobił w meczu z LFC na długo pozostanie w pamięci, więc ten wybryk wcale nie jest dla mnie zaskoczeniem.
Jordan Karius