Eduardo powraca w wielkim stylu! Arsenal 4-0 Cardiff
16.02.2009, 21:09, Igor Szyszka 192 komentarzy
Po bardzo emocjonującym spotkaniu Arsenal pewnie pokonał Cardiff City w ramach IV rundy FA Cup 4-0. Celnymi trafieniami w tym spotkaniu popisali się Bendtner, Eduardo, który dwukrotnie umieszczał piłkę w siatce oraz Robin van Persie. Arsenal w następnej rundzie zmierzy się na Emirates z Burnley i miejmy nadzieję, że podczas tego spotkania podopieczni Wengera pokażą się z jeszcze lepszej strony.
W 4. minucie spotkania po dośrodkowaniu Sagny, Bendtner minimalnie chybił uderzając futbolówkę głową. Minutę później po odbiorze Gibbsa, piłkę otrzymał Eduardo, który pięknie podał futbolówkę wystawiając ją Veli. Meksykanin strzelił, jednak Heaton z problemami obronił.
W 6. minucie z rzutu rożnego William Gallas był bliski strzelenia pierwszego gola w dzisiejszym spotkaniu. Piłka jednak odbiła się od nóg bramkarza Cardiff. Znowu blisko. W 12. minucie po składnej akcji piłkę w pole karne dośrodkował Bendtner. Walkę w powietrzu wygrał Eduardo, jednak piłka minęła lewy słupek.
Cztery minuty później pięknym podaniem popisał się Vela. Piłkę otrzymał Eduardo, który już w polu karnym dośrodkował. Futbolówka jednak została wybita przez McNaughtona.
W 20. minucie wielki "comeback" zaliczył Eduardo da Silva. Brazylijczyk wpakował piłkę do bramki rywala, wykorzystując piękne dośrodkowanie Veli. Mieliśmy 1-0!
W 24. minucie Bendtner ściągając na siebie 3. graczy Cardiff dośrodkował piłkę, którą miał otrzymać Eduardo, jednak defensywną intuicją popisał się Purse. W 28. minucie z 25. metrów strzelił Nasri, jednak bramkarz Cardiff znowu był na posterunku. Arsenal coraz groźniej atakował.
W 33. minucie Heaton został pozbawiony jakichkolwiek szans na obronę - tym razem z rzutu rożnego piłkę do siatki wpakował Nicklas Bendtner! Arsenal całkowicie kontrolował mecz na Emirates.
W 44. minucie doszło do zamieszania w polu karnym. Arsenal oddał 3 strzały, jednak piłka jak na złość nie chciała trafić po raz kolejny do bramki Heatona. Świetną okazję zmarnował wówczas Bendtner, trafiając w słupek.
W 50. minucie Gallas za brzydki faul na Bothroydzie otrzymał od sędziego żółtą kartkę.
Trzy minuty później Carlos Vela minął 5. rywali, jednak nie poradził sobie przy dryblingu 6-ego - Heatona i nie udało mu się oddać celnego strzału.
W 56. minucie Fabiański był zmuszony do pierwszej interwencji, po tym jak Joe Ledley zdecydował się na strzał z ponad 20 metrów.
Zaledwie trzy minuty po strzale Ledley'a, Mark Hasley w dość kontrowersyjnych okolicznościach podyktował rzut karny dla Arsenalu! Egzekutorem był Eduardo, który zmylił Heatona i podwyższył rezultat spotkania! 3-0 dla 'The Gunners'.
W 67. minucie na murawę wbiegł Robin van Persie, zastępując Eduardo, który po rocznej kontuzji strzelił 2 gole! Kibice na Emirates nagrodzili go owacjami na stojąco! Zastąpiony został również zmęczony Nasri przez Aarona Ramsey'a.
W 68. minucie doszło także do podwójnej zmiany w drużynie Dave'a Jonesa. W miejsce Parry'ego wszedł Whittingham, a Purse'a zastąpił Blake.
W 69. minucie doszło do niemiłego zajścia przy bramce Fabiańskiego, bowiem jeden z fanów rzucił w Polaka telefonem komórkowym. Anonimowy kibic chybił jednak niszcząc całkiem przyzwoity model Sony Erricksona.
W 73. minucie Wenger wykorzystał swoją ostatnią zmianę. Tym razem boisko opuścił Vela, a w jego miejsce wbiegł Amaury Bischoff!
W 76. minucie kamery pokazały następy fant rzucony w naszego bramkarza, tym razem był to but.
Minutę później van Persie miał szanse na podwyższenie wyniku. Jednak Heaton ponownie był na posterunku.
W 80. minucie za faul na połowie Cardiff, żółtą kartkę otrzymał Nicklas Bendtner. Tuż po tym incydencie, Amaury Bischoff był bliski wpakowania piłki do siatki, jednak ta minimalnie ominęła z ostrego kąta bramkę Heatona.
W 85. minucie doszło do groźnej okazji po podaniu van Persiego do Bendtnera, kiedy Duńczyk bezmyślnie zaatakował wyprostowanymi nogami bramkarza rywala.
W 88. minucie Robin van Persie podwyższył wynik meczu na 4-0. Holender wykorzystał prostopadłe podanie od Bendtnera i w sytuacji sam na sam z Heatonem nie dał mu żadnych szans.
W 92. minucie sędzia Mark Hasley zakończył mecz!
Bramki:
Składy:
Arsenal: Fabiański, Sagna, Toure, Gallas, Gibbs, Nasri (Ramsey), Denilson, Song Billong, Vela (Bischoff), Eduardo (v.Persie), Bendtner
Ławka rezerwowych: Almunia, Van Persie, Ramsey, Wilshere, Clichy, Bischoff
Cardiff City: Heaton, McNaughton, Purse(Blake), Johnson, Kennedy, Burke, Rae, Ledley, Parry(Whittingham), Bothroyd, McCormack
Ławka rezerwowych: Sak, Capaldi, Whittingham, Johnson, Comminges, Scimeca, Blake
Sędzia: Mark Halsey.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 15 | 11 | 3 | 1 | 36 |
2. Chelsea | 16 | 10 | 4 | 2 | 34 |
3. Arsenal | 16 | 8 | 6 | 2 | 30 |
4. Nottingham Forest | 16 | 8 | 4 | 4 | 28 |
5. Manchester City | 16 | 8 | 3 | 5 | 27 |
6. Bournemouth | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
7. Aston Villa | 16 | 7 | 4 | 5 | 25 |
8. Fulham | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
9. Brighton | 16 | 6 | 6 | 4 | 24 |
10. Tottenham | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
11. Brentford | 16 | 7 | 2 | 7 | 23 |
12. Newcastle | 16 | 6 | 5 | 5 | 23 |
13. Manchester United | 16 | 6 | 4 | 6 | 22 |
14. West Ham | 16 | 5 | 4 | 7 | 19 |
15. Crystal Palace | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Everton | 15 | 3 | 6 | 6 | 15 |
17. Leicester | 16 | 3 | 5 | 8 | 14 |
18. Ipswich | 16 | 2 | 6 | 8 | 12 |
19. Wolves | 16 | 2 | 3 | 11 | 9 |
20. Southampton | 16 | 1 | 2 | 13 | 5 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
W koncu wygrali!!!!!!!!!
Eduardo dobry powrot do pierwszej druzyny.
powrót DUDU to początek naszej dobrej gry.ten sezon nie jest jeszcze stracony.Brawa dla wszystkich KANONIERÓW,To jest ten Arsenal który zadziwia,oby tak dalej;)
tracimy 12 pktow do manure przy zalozeniu ze przegraja nastepny mecz... na mistrza bym juz nie liczyl ale trzeba sie skupic na lidze mistrzow i 2 miejscu w lidze bo liverpool odpadnie, daje 8 kolejek i liverpool bedzie wachac smród za nami...
wierzący triumfują...wątpiący wracają...nawet wpisy o mistrzostwie sie pojawiły:)...bo nie ma rzeczy niemozliwych....rok temu po faulu na Dudu nie wierzyłem,ze zagra...więc kwestia mistrza Anglii w tym sezonie to pikuś....:)
a powiedzcie mi proszę jak grał Bischoff i Ramsey ?
Nie przesadzajmy;p mistrzostwo to już raczej niemożliwa opcja jak na ten sezon(nie żebym nie wierzył w taką możliwość) aczkolwiek mamy szanse na lepszą pozycje niż miejsce piąte.Teraz kiedy wrócił Eduardo i to od razu z hukiem! coraz optymistyczniej patrze w przyszłość i kolejne mecze.Myśle, że Eduardo do spółki z niezawodnym w tym sezonie RvP zawojują w ataku i akcje naszej drużyny będą bardziej skuteczne.Już nie mogę się doczekać kolejnych meczy;p Niech armaty strzelają!:p
mecz wspanialy :D na to czekalem, te szybki krotkie, celne i dynamiczne podania, jak postaremu :D:D za to kocham Arsenal i dzieki temu zakochalem sie w nim dzisiaj jeszcze raz :D:D czesciej powinnismy 3 napastnikami grac:)
EDUARDO ! ! 9 ! !
A mistrzostwo nadal możemy zdobyć:)
Tylko 12 pkt do 1 miejsca:)
Akurat
Man Utd 3
Chelsea 3
Liverpool 3
A.Villa 3
To 12pkt :)
A jeszcze inne slabe drużyny:)
Pozostało 13 meczy:)
czyli 39pkt;) wszystko sie może zdarzyć ;)
No i tak:)
King's Back:) Eduardo:)
Ogólnie mecz na poziomie zagraliśmy swoje:)
Przebudzamy sie:)
kolejny łomot :) Sunderland;)
"Są mało widoczni i niezbyt efektowni" Tak chciałem napisać... Co do meczu, to zagraliśmy w swoim wielkim stylu. Graliśmy po prostu pięknie. Teraz musimy odrabiać straty i walczyć w Pucharach i przynajmniej o 4 miejsce w lidze.
no moim zdaniem istna poezja poprostu warto było czekać na powrót Eduardo strzelił 2 brameczki i luksus poprostu ogółem cała drużyna dobrze grała tak powinni zawsze grać z polotem i fantazją Go Go Gunners
i tak powinno być w każdym meczu ! ;)
ahhh dudu wrocil w wielkim stylu
Fabian na czysto, Eduardo wraca w formie :D
BRAWO Arsenal
albania99 >> Arshavin za Songa? Nie widziałeś jak Song odwalał dzisiaj czarną robotę? Fakt, możliwe, że nie widziałeś, bo takich jak on się nie docenia. Są mało widoczni i efektowni, jednak robią swoje.
moje oceny :
Fabianski - bezrobotnny 6
Gibbs - młody perspyktywiczny. Zagrał dobre spotkanie. Duzo rajdów i odbiorów. 7
Gallas - odrodził sie. Widac w nim ta ambicje i chec wygranych.. stara sie , walczy , daje z siebie max 8
Toure - no dzisi niewidocznny zabardzo. W pierwszej połowie jeszcze pochodził , natomias w drugiej passywnie. 6
Sagna- wiele rajdow, wrzotek. Ogolnie dobr wystep Francuca 7
Denilson i Song - oceniam ich tak samo bo grali podobnie. Walczyli, nie pozwaliali rywalowi na wiele. Pokazali sie z bardzo dobrej stronny. 8
Nasri - Biegał , walczył.. strzelał. Robil to co do niego nalezy. 8
Vela - nietypowa pozycja dla niego. A sprawdził sie wybornie. Asysta , wiele strzałow , rajdwo. Meksykanin mnie osobiscie zadziwił sa gra. 9
Bentner - ehhh. ! czemu ? gra dobrze , stara sie ,strzela , ale czemu nie wykorzystuje sytuacju ? to nas najbardziej boli. 4 sety i nic.
Ale pozatym.. nie było zle. 7
Eduardo- witamy ponowie. Wrocił mistrz.. to co dzis wyprawiał było arcydziełem.
pozasaje tylko zapytac czy to napwno gracz co leczył rok kontuzje ? ;d
brawo chłopaki!
Fabiański-7(mało miał do roboty)
Gallas-8 (dobrze czyścił)
Toure-8 ( groźne rajdy środkiem boiska)
Sagna-9 (to samo co Toure tylko prawa flanką)
Gibbs-8 ( solidny w destrukcji)
Denilson-8 ( miał sporo przechwytów)
Nasri-9 ( jak zawsze świetnie dryblował)
Song-7 ( troche słabiej od innych mniej było go widać niż np. Denilsona ale cóż musial wykonywac czarna robotę:) takie było jego zadnie w tym meczu)
Vela- 9 ( bardzo dobry mecz meksykanina świetne rajdy)
Bendtner- hmm no cóz trzeba mu dac ta 8 :)
Eduardo-10 ( za 2 gole i za wielki powrót, nie każdy byłby w stanie wrócić do gry po takiej kontuzji)
niech przyjdzie arshavin .... song na ławe i można grać .... tylko prze*****e z tymi przepisami w pucharach ;/
bardzo dobrym posunieciem była gra Veli na skrzydle.
Rozruszał nasze boki razem z Nasrim.
Mecz mogł sie podobac.. dynamiczny.. widowiskowy.. i jednostronny.
Stary dobry Arsenal.. gra pieknie a marnuje tyle okazji ;P moim zdaniem powinno byc z 5 min.
Ale ciesze sie z wygranej i formy jaka prezentujemy. Mam nadzieje , ze z Roma bedzie tak samo ;) Pokazemy kawał dobrej piłki co jest naszym znakiem firmowym. Az sie boje co to bedzie jak wszyscy wroca.. wielkie comeback ! Rosa..Fabregas..Arshawin..Walcott. To bedzie cos. Wierze w nas..
Tan sezon nie koniecznie musimy spisywac na straty..
taki ARSENAL chcemy oglądać!
Bendtner ocena 8/10, Eduardo 9/10, Vela 7/10, Nasri 7/10, Denilson 7/10 z takim atakiem to można grać :)
Zastanawiam się tylko dlaczego Dudu zszedł od razu do szatni. Pewnie jakieś masaże i badania, aby wykluczyć kontuzję.
Ogolnie oprocz Bendtnera i Songa reszta spisala sie bardzo dobrze , Edurdo najlepiej mimo ze wracal po tak dlugiej przerwie gral jakby nigdy nic. Bischof tez niezle jak na ten pierwszy mecz od dawien dawna
TAKI ARSENAL KAŻDY Z NAS CHCE OGLĄDAĆ!
Piękna gra i dużo bramek. Mimo kontuzji potrafiliśmy zagrać dobry mecz.
Roma wczoraj wtopiła 0-3 i tak myślę sobie że nawet z osłabionym składem damy im radę xD
Piękny mecz !!!
Eduardo dzielił i rządził, widac że ma pewność siebie...
Syn Gepetta jak zwykle szalał, 4 setki zmarnował, wyprostowaną nogą 80 m od bramki wchodził i staranował golkipera, z nim zawsze jest zabawnie :D :D
Song rzeczywiście trochę słabiej, Gibbs jak profesor...
Mam nadzieję, że teraz z Andrzejem bedziemy grali jeszcze lepiej :)
dlaczego twierdzicie ze song mial slabszy mecz? cardiff przedzieralo sie srodkiem... hmm nie... tzn ze song robil to co mial zrobic :P:P:P
Jakoś mało komentów, chyba się trochę wykruszyło "narzekaczy" :D.
chłopaki trzymać tak dalej :)
swietny mecz i przede wszystkim w koncu ładna gra ;)). Teraz sunderland i zebysmy wygrali :)
Eduardo zaraził resztę teamu wolą walki, i to było widać! Wspaniały powrót Chorwata :) Jeszcze gdyby tak Bischoff trafił...
Song słaby, ale ja jestem pod wrażeniem gry Backy'ego. Świetny był. Co do bramki Eduardo - łezka się zakręciła w oku. Gość jest niesamowity.
zajebiście, mogę dumnie założyć jutro koszulkę meczową Arsenalu:)
Eduardo! :)))
Swietny mecz, moze tylko troche Song slabiej na tle pozostalych ale ogolnie jkest ok:)
arsenal122 prawdopodobnie pomyliles go z Gibbsem:)
Theo10 ---> zgadzam sie az promienialo od zawodnikow checią gry ;) a to jest bardzo wazne
Go Go The Gunners!!!!
Eduardo jest dla mnie gangsterem tak samo jak Robin. A Bendtner robi postępy musi jeszcze popracować nad szybkością. Słaby mecz Songa
Bendtcio nasz dziś znów niesamowicie partolił, ale brawa mu za ostatnią akcje - wrzutę do van Persiego. Nareszcie pokazali, jak gra drużyna a nie indywidualności. Nie popadając w hurraoptymizm, ale jestem dumna z takiego pogromu.
Swietny mecz!!!! Oby to nie byl tylko taki jednorazowy przeblysk. Mam nadzieje ze w nastepnych meczach taka gre bede tylko ogladal. Wkocnu bardzo latwo tworzylismy sobie sytuacje. Pewnie zagralismy tak dobrze bo kanonierzy nie chcieli zeby Eduardo sie obrazil i patrzyl na taka gre jaka pokazywalismy w poprzednich meczach :D
nie będę orginalny poprostu taki Arsenal chcę oglądać zawsze :D świetny mecz no i 2 gole Eduardo... :)
Bischof dobre ma centry albo go z kimś pomylilem;d;d ale raczej nie DOBRY mecz i swietny powró Eduardo brawo Kanonierzy GO GO GO GUUNERS
No , i to jest Arsenal! :D
Tak sobie myślę, że skoro nasze nieszczęście zaczęło się od kontuzji Eduardo... to może skończy się na jego powrocie :)Cieszę się że znów mogłem go zobaczyć w pierwszej jedenastce :)
I nie mówcie że Cardiff to słaby przeciwnik, ponieważ to jest to samo Cardiff z którym graliśmy ostatnio i zremisowaliśmy 0-0 po beznadziejnej grze. W końcu graliśmy z pomysłem , a od zawodników aż promieniowało chęciom do gry :)
Mam szczerą nadzieję że to jest ten moment w którym się w końcu przełamiemy :)
Arsenal 4ever :)
Bendtner zagrał prawie dobrze, parę akcji spowolnił. Ogólnie świetny mecz chyba jeden z lepszych w sezonie. Teraz odpoczynek xD
A w Fabiana chyba ktoś butem rzucał, hahaha ;d
Gdybysmy tak grali przez caly sezon bysmy byli o wiele wiele wyzej ,takiego meczu naprawde brakowalo , nie wiem ale to chyba dowod na to ze Eduardo umie pociagnac gre i ze bardzo szybko wroci na szczyty! Jeszcze raz brawo edu! Piekny mecz
Na taki mecz naprawde czekalem od dawna , brawo EDU! Swietny mecz calej druzyny , oczywiscie bendtner jak zawsze genialny.
Elvis > no babcia byla mocna tu masz racje hah xD
4:0, piękny mecz :)
ruszyło* przepraszam ale zedytować nie mogłem...
Świetny mecz, właśnie taki Arsenal chce oglądać.
A Gibbs też zagrał świetnie BRAWO !!!!
Czyżby sie coś tuszyło??:P
i koniec brawo Kanonierzy :) BRAWA EDUARDO!