Fabregas nie ignoruje zainteresowania innych klubów

Wenger naszego rozgrywającego będzie miał w planach przez kilka następnych lat a może dłużej, więc odejście Cesca jest mało prawdopodobne.

powiedzial wsumie to co zwykle i dal wyraz szacunku dla innych klubow

Arsenal1994 -----> Słyszałeś kiedyś wypowiedzi Bojana, Xaviego i kilku innych graczy?? Czy któryś z nich kiedykolwiek mówił, że może odejść?? Wręcz przeciwnie, jeszcze mówili, że nie odejdą do innego klubu... dlaczego?? Bo oni kochają swój klub, jego publiczność, trenerów, zarząd i wsyztsko co z nim związane... A Fabregas przy każdej okazji mówi jak to mu schlebia zainteresownaie innych klubów i jak to w przyszłości odejdzie!! Woda sodowa mu powoli uderza... Zobacz co V.Persie powiedzial... ze dla niego wypełnienie kontraktu to sprawa honoru!! I takich piłkarzy nam potrzeba, którzy umrą za swój klub!! Mam nadzieje, ze zostanie gdyż bez wzgledu na wszystko ma ogromny wplyw na nasza gre no i jak by nie bylo dziagle jest moim ulubionym pilkarzem.... ale z kazda taka wypowiedzia traci w moich oczach!!

Ludzie co wy gadacie "stracil w moich oczach" a niby dlaczego?????!!!!!! Jeszcze raz powtarzam z tej wypowiedzi nic wielkiego nie wynika. Powiedzial po prostu ze nie wie co zrobi w przyszlosci - jak kazdy pilkarz, i schlebia mu zainteresowanie wielkich klubow a wy tak gadacie jakby powiedzial ze jest gotowy np. na transfer po sezonie do barcy! I jeszcze raz powtrzam tez ze to od nas zalezy czy nasi pilkarze odejda, jesli wkoncu w tym sezonie cos osiagniemy damy powod fabregasowi ale i innym pilkarzom jak Toure, Gallas, Adebayor itd ze warto zostac

mam nadzieję że Wenger poprosi go o zostanie do końca kariery ... :P

jeśli na jego pozostanie w klubie taki duży wpływ mają słowa Wengera to z pewnością zostanie. do realu nie przejdzie-już od sporego czasu ten klub nic nie pokazuje. w LM też od kilku lat nie zachwycają.

hm... Jak zaczynał grac, to go uwielbiałem, na dzień dzisiejszy przez swoje wypowiedzi stracił w moich oczach!! Tzn, że tak naprawde nigdy nie był prawdziwym kanonierem!! Czy kochając ten klub cały czas by spekulował, że odejdzie i wogole?? Wkurza mnie to!!
GOO GO GUNNERS!!

Doceniam w nim to, że jest szczery(nie licząc niedawnej wypowiedzi, jakoby nigdy nikogo nie opluł), mówi to co myśli, a nie to, co uważa w danej chwili za stosowne:)
Nie od dziś wyraża chęć grania w którymś z hiszpańskich klubów, w dalekiej przyszłości, kiedy już Arsenal będzie pod opieką innego szkoleniowca;/
Ale mam nadzieję, że nastąpi to jak najpóźniej;D

Mam nadzieję, że Fabregas zostanie z nami na długie lata jest naszym dużym wzmocnieniem i zobaczycie jak pokonamy City.

mnie cieszy to że wróci na najbliższy mecz, reszta dla mnie nie ważna;p
co do jego przyszłości to jeszcze kilka lat przyjdzie nam oglądać Fabregasa w trykocie kanonierów.

Nic niepokojącego w tej wypowiedzi nie ma. Ale lepiej użyć takich słów jak Cesc niż ściemniać jak Henry że chce grać do końca kariery dla Arsenalu a po roku odejść do Farcy. Cesc już kilkanaście razy twierdził że w Arsenalu zostanie dopóki będzie tu Wenger. Arsenal na dzień dzisiejszy jest w pewnym sensie zakładnikiem Wengera bo większość graczy gra tu dla niego. To nie jest zbyt komfortowa sytuacja bo jak Arsen odejdzie to może się to wszystko sypnąć. A z odejściem Cesca w dalekiej przyszłości myślę że każdy jest pogodzony bo na pewno pewnego dnia będzie chciał zagrać dla klubu w którym zaczynał.

Marex

Wydaje mi sie ze nie jest do konca przekonany co do Arsenalu i nie ma co wykluczac jego odejscia. Bo wszystko jest mozliwe:/

Wczoraj siedział na Santiago Bernabeu na trybunach

Dobrze, że się Fabregasem interesują najlepsi, ale lepiej by było aby został..:)

Sorry za double posta ale ten artykuł czytałem wczoraj w nocy, teraz przeczytałem znowu i rozumiem jedno: Zostaje jak mnie będzie chcieli, ale mówiąc" - Nie zamykam drzwi przed żadnym klubem, nigdy tego nie zrobiłem ", a potem dodając, że będzie grał dopuki Wenger go będzie chciał to jest hamstwo, i cwaniactwo! Myśli, że ludzie są tacy głupi, że nie będą widzieli dwuznacznej wypowiedzi?? Jakby powiedział tak jak Raul, że będzie grał w Realu dopuki będzie przydatny, i nie będzie obciążeniem dla klubu... To jest Kapitan...

Denilson i Merida mają taki sam potencjał (o ile nie większy!) Niż Cesc! Zobaczcie sobie mecze rezerw Meridy i mecze Fabregasa... Merida jest lepszy na tej fazie rozgrywek, a Denilson nie ma ogrania, ale zobaczcie jakie ogromne postępy zrobił w stosunku do początku sezonu... Ja tam płakać na bank nie będzie jak odejdzie... Stracił u mnie i to ogromnie... Gwiazdor sie ku**a znalazł!

Tak na prawde z tej wypowiedzi nic nie wynika,
schlebia mu zainteresowanie barcy czy realu ale na ten czas nic wiecej nie moze powiedziec.
To czy fabregas odejdzie czy nie bedzie zalezalo od nas, jesli w tym sezonie wygramy jakies trofeum ( LM lub FA Cup ) to go utwierdzi ze "ten Arsenal nie taki slaby i warto dla niego grac" ;) ale jesli nic nie wygramy mozna sie obawiac, poniewaz pilkarz nawet taki jak Cesc ktory jest bardzo przywiazany do Arsenalu moze stracic cierpliwosc i pojsc do barcy myslac ze tam bedzie prawie co roku zdobywac trofea.

Naszym kapitanem powinien być Kolo lub Gilberto. Powierzenie tej opaski Gallasowi to już był błąd...

dobrze, ze się wypowiedział na temat przenosin do barcy/realu. myślę, że wszyscy staliśmy się spokojniejsi

kapitanowi takie wypowiedzi nie przystoją :/:/:/
on chyba jeszcze nie dorósł do bycia kapitanem...bardziej by sie ona nalezała Kolo,RvP lub Edu.....
jezeli juz teraz mówi o odejsciu to nie wiem czy zagra u nas chociazby jeszcze 2 sezony.....

Nie wiem czy on zasłużył na opaskę kapitana .
Kolo jednak się bardziej należała .

Vpr --> kto wie, może jemu by się udało...

stefan --> z tym nie można się pogodzić. Pozostanie w klubie dzięki natychmiastowej podwyżce czy wręczenie opaski kapitana przez trenera nie może nazywać się lojalnością wobec klubu.

JacOsc --> spokojnie, poczekaj do okienka transferowego, a nie się burzysz jakby już odchodził do Barcy.

Eh, rozumiem, że interesuje się nim wiele klubów, bo to bardzo dobry piłkarz, mimo młodego wieku, ale do cholery, nie powinien mówić takich słów w tak trudnych dla nas chwilach. Jak większość jestem przygotowany na to, że kiedyś się z nim pożegnamy, ale nie ma sensu puszczać najważniejszego piłkarza naszej drużyny, ponieważ zburzylibyśmy całą układankę i plan Wengera. Strata takiego piłkarza byłaby bardzo wielka, więc z podejściem Wengera do transferów, nie wyobrażam sobie, żeby miał go zastąpić taki Song czy Denilson, chociaż obaj zaczęli grać trochę lepiej.

to sa plotki prasy. przeciez niedawno ukazal sie artykul o tym ze nie odejdzie!!! ludzie przestance pisac glupoty!!! ktos rzucie plote ze odchodzi i wszyscy juz pisza ze szkoda szkoda ze jest zdrajca!!!

Zaje***** kapitan po prostu... Zamiast wspierać drużynę, obiecuje że odejdzie... Nie wyciągnął jeszcze wniosku z historii Hleba, Flaminiego i całej rzeszy innych zdrajców którym się wydawało że są nie wiadomo jakimi bogami piłki, a tak naprawdę nie potrafią funkcjonować bez Wengera, odłączeni od reszty elementów jego 'układanki'...

Ludzie zrozumcie ze takich piłkarzy jak był kiedyś dla nas Adams to niebywała rzadkość nie ma co najeżdżać na niego tylko pogodzić sie że tak może sie stać a jak widzimy w tej fazie sezonu Arsenal potrafi sobie poradzić bez Fabregasa Rosicky'ego Eduardo czy Adebayora więc wreszcie nasza kadra tak krótka by odejście jednego piłkarza rozsypywało koncepcje a jak będzie chciał odejść znajdziemy kogoś na zastępstwo nie ma co płakać i besztać Cesca

Kurde co ten Fabregas wyprawia

wiesz JacOsc tez tak mysle : /

`nie ignoruje zainteresowania`-to tak jakby chciał odejsc ] :

sprzedawczyk :|| (pewnie sie posypią złe opinie na mój temat ale mówie to co myśle) Porpostu sobie jaja robi... Niech spieprza sobie do tej swojej Barcy jak tak bardzo chce!

chcialbym zeby nie odchodzil jednak ;)ale z dwojga zlego to niech idzie do Realu...

nie jest tajemnicą, że jego wielkim idolem jest guardiola. tylko, że w barcelonie graja ci sami pomocnicy co w reprezentacji hiszpanii. a w reprezentacji cesc jest rezerwowym... ale predzej czy później cesc chyba wróci do domu. a jego domem jest barcelona.

Pogra u nas jeszcze od 2-5 lat, potem pojdzie pewnie do tej swojej ukochanej Blaugrany jak Henry niestety :/. Szkoda, bo mógłby stac się ikoną Arsenalu.

PS. Świetne foto :D

jezeli juz mialby wybrac miedzy barcelona a realem to wolalbym go zobaczyc w bialej koszulce...

Ehh szkoda że nie może powiedzieć raz a porządnie "sorry ale jestem kanonierem" i uciąć wszelkie spekulacje.. Oby tylko nie było z nim tak jak z Henrym że najpierw kocha Arsenal a potem odchodzi...