Havertz na ratunek i mamy lidera! Brentford 0:1 Arsenal
25.11.2023, 23:26, Mateusz Rosłoń 435 komentarzy
Nie było łatwo, ale udało się! Idealny scenariusz dla Arsenalu na 13. kolejkę ligowych zmagań stał się rzeczywistością: po remisie Manchesteru City z Liverpoolem Kanonierzy pokonali na wyjeździe Brentford i zajęli fotel lidera Premier League.
Oto składy, w jakich wystąpiły obie drużyny:
Arsenal: Ramsdale; Tomiyasu, Saliba, Gabriel, Zinczenko; Rice, Trossard, Ødegaard (90' Jorginho); Saka (90' White), Martinelli (79' Havertz), Jesus (65' Nketiah)
Brentford: Flekken; Ajer, Mee, Pinnock, Janlet, Norgaard; Onyeka (90' Lewis-Potter), Jarmoliuk (72' Maupay), Mbeumo; Ghoddos (90' Zanka), Wissa (72' Baptiste)
Choć na bramkę (uznaną) musieliśmy czekać do ostatnich minut, to nie można powiedzieć, że był to nudny mecz. Już w 13. minucie zrobiło się gorąco pod bramką Arsenalu - Aaron Ramsdale niezdarnie próbował wybić piłkę, która w rezultacie trafiła pod nogi rywala. Akcja zakończyła się strzałem Bryana Mbeumo, ale na szczęście na linii bramkowej w odpowiednim momencie znalazł się Declan Rice i gospodarze musieli obejść się smakiem. Nie był to niestety koniec błędów angielskiego bramkarza. W 37. minucie wykonał on równie niezdarny wyrzut pod nogi przeciwnika - tym razem nie doszło jednak do poważnego zagrożenia dla bramki Arsenalu.
Łatwego życia nie mieli też skrzydłowi the Gunners. Saka i Martinelli przez cały mecz doświadczali skutecznego podwójnego krycia, przez co nie byli w stanie pokazać pełni swoich umiejętności. Arsenal miał kilka rzutów rożnych, do ataków włączali się też Zinczenko i Tomiyasu, ale ich starania spełzały na niczym. W samej końcówce pierwszej połowy byliśmy bardzo bliscy szczęścia: 42. minuta, Flakken nie najlepiej odbija piłkę po strzale głową Jesusa, do fudbolówki dopada Trossard i umieszcza ją w siatce. Niestety gol został anulowany po interwencji VARu, ponieważ w momencie strzału Jesusa Belg znajdował się za linią spalonego.
W pierwszej połowie Arsenal wyraźnie przeważał, ale w drugiej przygasł. Kanonierzy nie mieli zbyt wielu klarownych sytuacji. Swoich szans nie wykorzystywali na szczęście również gospodarze. Niedługo po pojawieniu się na boisku po dośrodkowaniu posłanym z prawej strony pola karnego bramkę mógł zdobyć Neal Maupay - tym razem piłkę sprzed samej bramki wybił jednak Zinczenko. W ostatnim kwadransie inicjatywę znów przejęli zawodnicy Arsenalu. Strzałów z dystansu próbowali Rice i Saliba.
W 89. minucie w końcu się udało. Niewidoczny przez cały mecz Bukayo Saka dostał piłkę przy narożniku pola karnego i lewą nogą dośrodkował ją w kierunku bramki. Tam idealnie odnalazł się Kai Havertz, który 10 minut wcześniej pojawił się na boisku. Niemiec uderzył futbolówkę głową i pewnie umieścił ją w siatce, a tym samym strzelił swojego pierwszego gola z gry w barwach Arsenalu w Premier League. 1:0 dla Arsenalu!
Po 3 minutach doliczonego czasu sędzia Tim Robinson po raz ostatni dmuchnął w gwizdek. Arsenal zgarnął komplet punktów i uplasował się na fotelu lidera Premier League. Aaron Ramsdale wyraźnie odetchnął z ulgą, swojej radości nie krył też Mikel Arteta. Następny mecz już w środę - Arsenal zmierzy się z RC Lens w ramach fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Skrót meczu:
źrodło: Własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
@Be4Again:
Dziękuję za wytłumaczenie :) @Be4Again napisał: "jeżeli ich projekt za 1mld przebudowy drużyny się nie powiedzie to będą wychodzić z tego przez 5 lat."
Tego im z całego serca życzę.
Swoją drogą ciekawe że Everton generując dużo mniejsze minusy transferowe nie potrafił zastosować takiej kreatywnej księgowości tylko skończyli z -10pkt xd
Gdyby w zimie udało się pozyskać Douglasa byłoby wysmienicie.
@Rafson95 napisał: "Swoją drogą kto mi wytłumaczy jak to możliwe, że Chelsea przez ostatnie 2 lata ma bilans transferowy na poziomie -750mln euro i nie łamie przy tym FPP?"
2020 byli na plusie 30mln
2019 byli na plusie 112mln
Kwotę z 3 ostatnich lat będą amortyzować przez kolejne 6-7 sezonów. Uziemili się z transferami na min 2 okienka. Teraz żeby kupić muszą najpierw sprzedać. Postawili wszystko na 1 kartę, jeżeli ich projekt za 1mld przebudowy drużyny się nie powiedzie to będą wychodzić z tego przez 5 lat. Bardzo ryzykowny ruch z ich strony. Warto też pamiętać, że Chelsea w ostatnich latach była w top 3 ligi pod względem generowanych przychodów. My byliśmy na 5-6 miejscu pod względem rok temu (dane ze stycznia 2023 - analizowany był rok 2022). Chelsea miała przychód na poziomie 568.3mln, a Arsenal 433.5mln.
Jeżeli założymy, że przez ostatnie dwa lata Arsenal miał średnio 134 mln mniej przychodu niż Chelsea i wrzucimy tą różnicę w ich bilans z dwóch ostatnich lat to wygląda to następująco:
Bilans Arsenalu z dwóch ostatnich sezonów: - 335 mln
Bilans Chelsea w odliczeniu różnicy przychodów między CFC i AFC: - 482 mln
FFP działa tak, że jak generujesz większe przychody to możesz więcej wydawać. To tak w skrócie. Więc w porównaniu do nas z uwzględnieniem różnicy przychodów ponieśli oni stratę +/- 150mln większą niż my ( w ciągu ostatnich dwóch sezonów wygenerowali przychód o 268mln większy od nas). Dodatkowo w 2019 i 2020 byli sporo na plusie w bilansie i w ostatnich dwóch latach podpisywali zawodników na 6 i 7 lat, co pozwala amortyzować kwotę transferu na większą liczbę "rat".
@coooyg11 napisał: "Fajnie, że przy tej całej nagonce na "beznadziejnie" grający Arsenal nikt nie wspomina o braku Thomasa Parteya, który jest kluczowy w tej całej układance.
Facet w tamtym sezonie był łącznikiem całego zespołu, dzięki temu że wskoczył na kosmiczny poziom Xhaka mógł robić swoje swawole i zaliczyć najlepszy sezon w karierze.
Brakuje go strasznie i daje sobie uciąć rękę, że gdyby nie jego kontuzja, mielibyśmy to czego większości brakuje, bo z Thomasem w składzie większość zawodników po prostu wygląda lepiej, a w szczególności Odegaard"
A ja tam myślę, że Partey jest tutaj na kanonierach "przereklamowany". Owszem jest solidny, dobry w wielu meczach, ale na pewno nie jest taki kapitalny, jak tu wiele o nim pisze.
Pierwszą część tamtego sezonu miał świetną, ale w drugiej części to był w tej gorszej połowie graczy Arsenalu, jeśli chodzi o grę.
W tym sezonie Partey grał słabo, choć to wina głównie Artety, że go ustawiał na prawej obronie.
Watkins ma już 28 lat !!! Do tego na razie nie przekroczył nigdy bariery 15 goli w PL. Warunki fizyczne ma podobne do Nketiaha i Jesusa, więc byłby to podobny typ 9. Nie mówię, że to zły napastnik, ale Aston Vila będzie pewnie chciała za niego krocie, a gościu ze względu na wiek nie ma już potencjału sprzedażowego, a na obecną chwilę nie jest to klasa światowa, która z miejsca zapewni znaczący upgrade. Toney niby podobnie, ale tutaj akurat jego wielkim plusem są warunki fizyczne i typ gry zbliżony do klasycznej 9, co odróżnia go od napastników, których mamy aktualnie.
@Rafson95: to się nazywa kreatywną księgowość. U nas w kraju też się to często stosuje.
@Rafson95: oni dają długie kontrakty, przez co te kwoty rozkładają się w czasie. Jednak jak te transfery im nie wypalą to będą mieli ogromne problemy, bo w nieskończoność tego nie będą mogli robić.
Fajnie, że przy tej całej nagonce na "beznadziejnie" grający Arsenal nikt nie wspomina o braku Thomasa Parteya, który jest kluczowy w tej całej układance.
Facet w tamtym sezonie był łącznikiem całego zespołu, dzięki temu że wskoczył na kosmiczny poziom Xhaka mógł robić swoje swawole i zaliczyć najlepszy sezon w karierze.
Brakuje go strasznie i daje sobie uciąć rękę, że gdyby nie jego kontuzja, mielibyśmy to czego większości brakuje, bo z Thomasem w składzie większość zawodników po prostu wygląda lepiej, a w szczególności Odegaard :)
Swoją drogą kto mi wytłumaczy jak to możliwe, że Chelsea przez ostatnie 2 lata ma bilans transferowy na poziomie -750mln euro i nie łamie przy tym FPP?
Na rynku niestety nie ma za bardzo pewniaków gwarantujących poziom wyższy od Gabriela Jesusa. Co by nie mówić to GJ w ostatnich sezonach kręci się zazwyczaj w okolicach 17/18 goli + asyst w PL, grając około 2000 min na sezon. Jak na ligę angielską to nie są złe statystyki. Dodatkowo dobrze wpływa na ogólne funkcjonowanie ofensywy, ponieważ potrafi się cofnąć do rozegrania albo pomóc skrzydłowym. Wynalazki jednego sezonu to ogromne ryzyko (Nunez, Kolo Muani, Ramos kosztowali krocie, a raczej nie zachwycają póki co w nowych klubach). Jest w sumie Lautaro Martinez, ale to profil podobny do Jesusa, jest zakochany w Mediolanie i wielu topowych strzelców Serie A, nie potrafiła przenieść skuteczności na PL. Oshimen finansowo raczej poza zasięgiem. Nawet Toney w ostatnim sezonie w przeliczeniu na minuty, które zagrał miał gorszy współczynnik G+A niż Gabriel Jesus. Problemem jest zdrowie Brazylijczyka, choć uczciwie trzeba przyznać, że akurat w momentach gdy GJ musiał pauzować, Nketiah potrafił się zmotywować i coś potrafił od siebie dać. Napastnik nie powinien być priorytetem, ale docelowo w lecie (jeśli nic się nie zmieni), Arteta i Edu powinni pomyśleć o sprzedaży Nketiaha i kupnie kogoś o innym profilu, ale myślę, że bardziej zmiennika/konkurencje dla GJ niż zastępstwo.
@Piotrek95 napisał: "Imo powinieneś zostać trenerem, marnujesz się na k.com
W jednym wpisie znalazłes rozwiązanie na wszystkie problemy Arsenalu, szacun"
Najważniejsze że ty się nie marnujesz i jesteś super Szeryfem strony ;)
@kaziu874 napisał: "Oglądasz Premier League od wczoraj? Brentford w całym poprzednim sezonie przegrało tylko 2 domowe mecze, a w tym sezonie przed meczem z nami ponieśli tylko jedną porażkę."
Nasze XG z 3 ostatnich spotkań to 4 (1,95 z Burnley, 1,64 z Brentford, 1,04 z Newcastle). Dla porównania City, które w tym samym czasie miało w mojej opinii cięższy terminarz wygenerowało XG na poziomie 6.26 (Bournemouth 1,95, Chelsea 2.95, LFC 1.36). Oni w 3 kolejkach ugrali 5pk, a my 6. Jednak liga się w tym momencie nie kończy i prognostyk dla nas jest w tym momencie taki, że przy średnim XG na mecz wynoszącym 1 mistrzostwa nie zdobędziemy... Taka jest moja opinia. Chyba, że z Burnley czy Brentford będziemy robić jakiś arcyciężkich rywali i w taki sposób tłumaczyć nasz niedociągnięcia.
Jednak statystyki są bezlitosne. W tym momencie mamy XG wynoszące 23,06 i jest to 7 wynik w lidze... Kreujemy mniej bramkowych sytuacji niż Brentford czy AV. Dlatego zdarzają nam się takie mecze jak z Newcastle czy Brentford, które uzależniamy od jednej sytuacji bramkowej...
Jeśli Chealse też interesuje się Oshimenem to raczej do nas nie trafi. Skończy się jak z Mudrykiem, my będziemy negocjować cene, a smerfy rzucą bez opamiętania hajs i wybór dla napoli i Victora będzie prosty.
@kaziu874: Amen!
Arteta chyba prędzej kupi pomocnika, a czytałem że Dawid Luiz jest na czele jego listy.
Napastnik to chyba temat na kolejny sezon.
@Be4Again napisał: "Być liderem, a wygrać ligę to dwie różne sprawy. W ostatnim sezonie przez 90% czasu byliśmy liderem i co? Od remisu z LFC wszystko zaczęło się sypać. Mecz z Brentford został przepchany kolanem, fajnie że wykorzystaliśmy remis rywali, ale grając w taki sposób mistrza nie zdobędziemy. Wygrana cieszy, ale jak MA nic nie zmieni to z Wolves już możemy nie mieć tyle szczęścia, bo w meczu z Brentford babol Ramsdela w 9/10 przypadków powienien zakończyć się golem. Poza sytuacją Havertza to tak naprawdę nie mieliśmy klarownej sytuacji do zdobycia gola.
64% posiadania
15 strzałów na bramkę
4 w światło bramki
416 podań
8 rożnych
I z takiej dominacji i przewagi nasz zespół wykręca XG na poziomie 1.65, a Brentford z biernej i defensywnej taktyki ma XG 1.19
Kreujemy fatalnie mało sytuacji bramkowych. Myślałem, że to przez to że GJ i Ode byli kontuzjowani, ale ich powrót niczego nie zmienił.
Everton, który gra siermiężną piłkę, gdzie trenerem jest "drwal" wykręca XG z ManU na poziomie 2.47....
Fajnie, że my wygraliśmy, ale każdego meczu nie dowiezieme przy XG 1.65... Po prostu to się zemści."
Oglądasz Premier League od wczoraj? Brentford w całym poprzednim sezonie przegrało tylko 2 domowe mecze, a w tym sezonie przed meczem z nami ponieśli tylko jedną porażkę. Wiemy też, ze po przerwie reprezentacyjnej Arsenal nie gra swojej piłki w 100% a mimo to wygraliśmy z mocnym przeciwnikiem na jego terenie. Takie mecze "przepchane kolanem" zdążają się KAŻDEMU w KAŻDYM sezonie, ale takimi meczami też wygrywa się mistrzostwo, bo mimo że nie idzie tak jakbyś chciał to 3 pkt w tabeli ważą tyle samo. Wciąż mamy kilka kontuzji, kilku piłkarzy pod formą, słabego według wielu Havertza i Raye w bramce, a mimo to jesteśmy liderem Premier League i w swojej grupie w LM.
Przestańcie szukać dziury w całym i do cholery zacznijcie doceniać to co Arteta i piłkarze robią dla tego klubu, bo jest zdecydowanie więcej pozytywów niż negatywów.
Watkins to może być napastnik za Nketiaha.
@kwiatinho:
Nic nie wymyślam. Osimhen focha strzelił na kolegów po wrzuceniu do sieci filmiku przyrównującego go do kokosa po nie strzelonym karnym. później toczyła się jakaś mała wojenka między nim a prezesem. Raz, że Nigeryjczyk groził pozwami, a dwa każde slowa wypowiedziane o Nigeryjczyku przez de laurentisa były negatywnie przez napastnika odbierane. Rozumiem pretensje do zarządu itp., ale strojenie swoich humorów w stosunku do kolegów z zespołu nie przystoi na tym poziomie.
Porównuje go do Gabriela bo jest tak samo mało kreatywny, a my przez to, że grając glownie na mur potrzebujemy zawodników w typie grealisha, doku czy mahreza.
Generalnie jest to liga włoska, a oglądając ją od dłuższego czasu to wiem, że bywają mecze, w których napastnik gra kaszanę a po strzeleniu bramki pojawiają się nad nim zachwyty i w drugą stronę jest podobnie. Nie ma nic pomiędzy. Tak m.in. Bylo z milikiem gdy się kopał po czole w Napoli. W juventusie też wielkich zawodów nie gra, a gdy strzeli to na siłę mu się przypisuje cechy, którymi generalnie nie grzeszy. Fajnie, że strzela, ale u nas nie będzie miał tyle miejsca i czasu, aby np. Opanować piłkę. Osimhen to nie czołg, a jak ma przyjść napastnik to właśnie tego typu np. Jak Hojlund. Wysoki, silny i grający tyłem do bramki.
Oczywiście nie jest moją intencją cię przekonać, ale faktycznie nie zgadzam się, że to idealny napastnik pod arsenal. Tak jak napisałeś, czas pokaże. Według mnie już nie powtórzy wyniku z poprzedniego sezonu i będzie co raz większą presję wywierał na Napoli, aby jak najszybciej odejsc.
Ja też bym szukał napastnika z Premier League. Ale poza Watkinsem i Toneyem chyba nie ma innej opcji
@jurasmolas44 napisał: "Olczyck: a ja nie rozumiem dlaczego oni pomijają w całej układance Artety takiego mało znanego zawodnika jak Partey?? :))
Tomas Declan Odegard
Tak miało to wyglądać i nie wiem dlaczego oni o tym nie mówią"
Bo Thomas swoim końskim zdrowiem sam się wy****ł z tej układanki....
@ozzy95 napisał: "Też tak pisałem, oczywiście kontrargument to "Newcastle też nic nie zrobiło". Tylko że to już zaczyna być normą."
Dokładnie tak. Nie możemy opierać zwycięstwa na jednej sytuacji bramkowej w każdym meczu... Sędzia popełni błąd lub przeciwnik strzeli jakiegoś "babola" i jest płacz i lament wśród kibiców. Mieliśmy być bardziej nieprzewidywalni, a jesteśmy jak otwarta księga dla każdego przeciwnika. Niska obrona rywala, podwójne krycie na Ode i szybki skrzydłowy po stronie Ziny (lub Tomiyasu) i mamy problem. Tak zagrała Chelsea, Newcastle i KFC. Schodzący LO do środka daje nam przewagę jak jesteśmy przy piłce, ale przy kontrach jest dramat... W zeszłym sezonie Xhaka neutralizował ataki rywala w tym aspekcie, a dzisiaj Sterling będący cieniem samego siebie jest w stanie robić rodeo na naszej lewej flance.
Naszym problemem jest szybkie przechodzenie z obrony do ataku. Nasze akcje budowane są zbyt wolno, za mało jest gry z pierwszej piłki, gramy po prostu za bardzo zachowawczo. Zanim zbliżymy się z piłką w okolice pola karnego przeciwnika zespół broniący ma już 10 zawodników w obronie i jak zaczynamy się odbijać od ściany jak piłeczka pingpongowa to zawodnicy w akcie desperacji zaczynają posyłać wrzutki na mierzącego 175cm GJ... który w ataku pozycyjnym ma wygrać pojedynek główkowy z Pinnockiem, który ma 194cm.
Jaki to ma sens?
@Kaczaza napisał: "Tammy Abraham/Serhou Guirassy/Victor Boniface"
Stawianie Guirassy'ego, Boniface'a na równi z Abrahamem jest nie na miejscu. :)
Osimhen jeśli byłby dostępny to brać, tym bardziej że za półtora roku kończy mu się kontrakt, więc będzie raczej tańszy. Pewno ciemna w granicach Rice.
Na pewno nie ma się co pchać w zawodników pokroju Abraham, takiego mamy - Nketiah.
Toney czy Vlachowic z różnych powodów nie bardzo ich widzę w Arsenalu.
@kwiatinho napisał: "To proste. Nie robią rewolucji tylko zastępują kolejnych piłkarzy. Mu jesteśmy na etapie budowania zespołu. Sam pisałeś ilu piłkarzy nam potrzeba. W City tak nie ma."
Rozumiem, że my taką rewolucje robimy jeżeli City ma być kontrargumentem?
Arsenal w ciągu dwóch lat kupił: 11 zawodników
City w tym samym czasie: 10 zawodników
To aż taka zasadnicza różnica w sposobie budowania drużyny? My w dwa lata wydaliśmy 426mln na wzmocnienia, a City 397mln.
@Matelko napisał: "A jak to jest z Mbappe? Jemu kontrakt wygasa pod koniec czerwca 2024 , ma opcje przedłużenia o rok niby ale on idzie do tego Realu czy nie?"
Ma opcje przedłużenia ale tylko jak sam ją uruchomi. Klub nie może z nim jednostronnie przedłużyć. A sam Mbappe już zapowiedział, że nie skorzysta z tej opcji w oficjalnym liście. A czy pójdzie do Realu to tak się mówi a co się odwali to nigdy nie wiadomo. Jedynie Real i PSG na niego stać
@kaljot napisał: "tucson 2015"
Tucson
A jak to jest z Mbappe? Jemu kontrakt wygasa pod koniec czerwca 2024 , ma opcje przedłużenia o rok niby ale on idzie do tego Realu czy nie?
@ozzy95: Imo powinieneś zostać trenerem, marnujesz się na k.com
W jednym wpisie znalazłes rozwiązanie na wszystkie problemy Arsenalu, szacun
Potrzebny jest napastnik, ale szukanie na siłę kogoś mija się z celen. Prawda jest taka, że pomimo panującej chyba opinii, napastników dostępnych i lepszych od Jesusa wcale nie ma na rynku zbyt dużo, o ile w ogóle są.
Ładowanie się w jakiegoś Boniface'a to wielka niewiadoma, może odpalić, a może nie. Nawet taki Osimhen wcale nie wydaje się jakimś pewniakiem wg mnie. Lautaro strzela po 20 goli w Serie A, pewnie w BPL byłoby to około 15, więc to jest poziom Jesusa, jeśli ten jest zdrowy.
Generalnie najbliżej pewnie jest ten Osimhen, ale tyle pieniędzy za niego bym w życiu nie dał. Osobiście szukałbym jakiejś pewnej opcji w Anglii, pewniejszej niż Nketiah na ławkę w razie kontuzji Jesusa i tyle.
Osimhen skończy w Realu a nie w Arsenalu. Trzba pamiętać że jest to kwota 150 milionów, nierealne. Moim zdaniem toś z trójki Tammy Abraham/Serhou Guirassy/Victor Boniface to max.
@Be4Again napisał: "Nie stwarzaliśmy żadnego zagrożenia. Budowaliśmy przewagę z której nic nie wynikało."
Też tak pisałem, oczywiście kontrargument to "Newcastle też nic nie zrobiło". Tylko że to już zaczyna być normą. Dosłownie każda drużyna w lidze ustawia głęboko obronę, zagęszcza środek, podwaja Sake i Ode. I tyle z naszej przewagi. Klepiemy bez większego ryzyka. Gramy typowe CKU, czyli co kto umie. Brakuje mi jednak w naszej układance typowej "8" w stylu łącznika. Może każda akcja mialaby stempel takiego zawodnika. Korzystałby z wolnych przestrzeni, regulowal tempo i rozrzucal piłki widząc dostępne przestrzenie. Mamy taką manierę, że gdy Rice rozgrywa z głębi, potrafi podciągnąć z piłką kilka metrów to bywa, że nie bardzo ma do kogo zagrać. Druga sprawa to nasz schemat z prawej strony, mamy tam dwóch wybitnie lewonożnych graczy, Ode półprawy OSP i Saka, mam wrażenie, że to już jest tak oczywiste, ich łamanie akcji do środka, że generalnie tam nie trzeba żadnego "przygotowania" ze strony przeciwnika. Saka robi liczby, Ode już nie. Mam wrażenie że te akcje w tych sektorach dużo gorzej nam idą w tym sezonie, trochę się tam kisimy z tym klepaniem. A bardzo rzadko przerzucamy grę jednym zagraniem na drugie skrzydło. Strasznie tam próbujemy pchać te akcje, a nie pamiętam kiedy ktoś dał dobrego prostopadłego passa przez srodek- Jorginho z Sevillą mi się przypomina, ale w lidze? Musiałbym pogrzebać. No i oczywiście brakuje mi strzałów z dystansu, dośrodkowań na wbiegających z głębi graczy.
@Be4Again napisał: "W ciągu dwóch sezonów kupili 10 zawodników więc ja naprawdę nie wiem o czym Ty mówisz..."
To proste. Nie robią rewolucji tylko zastępują kolejnych piłkarzy. Mu jesteśmy na etapie budowania zespołu. Sam pisałeś ilu piłkarzy nam potrzeba. W City tak nie ma.
Sprzedali k8lku graczy kilku odeszło i w ich miejsce przyszli nowi często jako uzupełnienie
@pablofan:
To jest jeszcze gorsze niż to co napisałeś wcześniej. Kwara byl świetny ale skoro oglądasz Napoli to przypomnij sobie 1/4 ligi mistrzów z Milanem gdzie Osimhen był niedostępny w pierwszym meczu i Napoli grało totalny piach a Kwara kopał się po czole. W drugim meczu to Osimhen jeździł z nimi mimo że nie był gotowy w 100%
. Nigeryjczyk został królem strzelców a obecny sezon jest jego trzecim z rzędu gdzie seryjnie strzela gole. Potrafił strzelać w 6-7 meczach pod rząd.
PSG dawało za niego 120 mln ale De Laurentis odrzucał każdą ofertę do tego po zdobyciu Scudetto sam.zawodnik wypowiedział się że chce zostać przynajmniej na jeszcze jeden sezon.
Wymyślasz historie o jakichś pozaboiskowych akcjach plus o jego słabej psychice żeby tylko wyszło że masz rację.
Co do kontuzji. Osimhen przeszedł szereg operacji oczodołu I kości twarzy po ciężkiej kontuzji I długo wracał do zdrowia. Różnica między jego kontuzjami jest taka że jak wraca to zawsze jest w formie. Nie trzeba czekać na gole.
Partey wcześniej nie miał kontuzji a u nas ma to samo z Jesusem. No i chyba z przymrużeniem oka piszesz o golach Nketiaha. Uwielbiam gościa ale Osimhen to Top napastnik na świecie. Ścisła czołówka
Mbappe to zarabia tyle że musieli byśmy sprzedać stadion żeby go utrzymać nie mówiąc już o jego ego.
Co do porównania z Haalandem to tak samo.nie potrzebuje mieć 100 kontaktów z piłką żeby oddać strzał i zdobyć gola
Nadal.nie dociera do mnie jak można przyrównywać Osimhena do Gabiego
Nie ma.sensu przekonywać siebie nawzajem do własnych racji. Nie rozumiem.tylko że piszesz że oglądasz często Napoli i że według Ciebie z Osimhena robi się niewiadomo kogo.
Uszanujmy własne zdania. Czas pokaże kto był bliżej prawdy
@kwiatinho napisał: "City nie kupuje już po 4-5 graczy tylko dokłada dwóch czy trzech i to tylko jak zwolni się miejsce np Mahrez Palmer wcześniej Jesus"
W ciągu dwóch sezonów kupili 10 zawodników więc ja naprawdę nie wiem o czym Ty mówisz...
Odnośnie mojego komentarza poniżej warto przypomnieć mecz z Newcastle. Wszyscy skupili się na wałku sędziowskim, ale nikt nie zwrócił uwagi że Arsenal w tamtym meczu nie zrobił nic żeby zagrozić bramce rywala. Nie stwarzaliśmy żadnego zagrożenia. Budowaliśmy przewagę z której nic nie wynikało. Przykład tego, że nie każde spotkanie da się wygrać w taki sposób jak z Brentford.
Być liderem, a wygrać ligę to dwie różne sprawy. W ostatnim sezonie przez 90% czasu byliśmy liderem i co? Od remisu z LFC wszystko zaczęło się sypać. Mecz z Brentford został przepchany kolanem, fajnie że wykorzystaliśmy remis rywali, ale grając w taki sposób mistrza nie zdobędziemy. Wygrana cieszy, ale jak MA nic nie zmieni to z Wolves już możemy nie mieć tyle szczęścia, bo w meczu z Brentford babol Ramsdela w 9/10 przypadków powienien zakończyć się golem. Poza sytuacją Havertza to tak naprawdę nie mieliśmy klarownej sytuacji do zdobycia gola.
64% posiadania
15 strzałów na bramkę
4 w światło bramki
416 podań
8 rożnych
I z takiej dominacji i przewagi nasz zespół wykręca XG na poziomie 1.65, a Brentford z biernej i defensywnej taktyki ma XG 1.19
Kreujemy fatalnie mało sytuacji bramkowych. Myślałem, że to przez to że GJ i Ode byli kontuzjowani, ale ich powrót niczego nie zmienił.
Everton, który gra siermiężną piłkę, gdzie trenerem jest "drwal" wykręca XG z ManU na poziomie 2.47....
Fajnie, że my wygraliśmy, ale każdego meczu nie dowiezieme przy XG 1.65... Po prostu to się zemści.
@Be4Again napisał: "Zobacz sobie dwa ostarnie okienka CITY"
Chyba mnie nie zrozumiałeś. City i Real stworzone za miliardy teraz dokładają tylko cegiełki tj pojedynczych graczy. Ewentualnie wymieniają pokolenia. Camavinga Touchameni czy Bellingham to następcy Kroosa czy Modrica.
City nie kupuje już po 4-5 graczy tylko dokłada dwóch czy trzech i to tylko jak zwolni się miejsce np Mahrez Palmer wcześniej Jesus
Nie wchodzę w żadne wyceny bo operujesz wyłącznie na kwotach sprzedaży i kupna a my np zeszliśmy w ostatnim czasie bardzo mocno z tygodniówek. Kupowaliśmy na raty rozbijając kwoty za zawodników na następne sezony.
Chelsea np podpisywała kontrakty na 8 sezonów i rozbijała tym samym amortyzację na dłuższy czas.
Możliwości jest mnóstwo a my nie wiemy pewnie nawet ulamka tego co dzieje się u księgowych
@kwiatinho: akurat się składa, że regularnie oglądam Napoli ze względu na Zielińskiego i wiem co pisze. Takie jest moje zdanie. Osimhen to nie Drogba, a na pewno nie poziom Haalanda.
Kilka lat wstecz, chyba w wieku chyba 36 lat Quagiarella też został królem strzelców tej ligi a jakiś wybitny to zawodnik nie był, a na pewno nie poziom Norwega do którego zrównujesz Osimhena. Jak dzik w żołędzie miał wchodzić Lukaka za którego wydali łącznie kilka set milionów euro w PL, więc argument o tym, że jak dużo kosztuje to jest na pewno świetny, nie zawsze ma przełożenie na rzeczywistą wartość. Antony kolejnym idealnym przykładem. Czy nawet Vlahovic, który kosztował 70 baniek a gra kupę, jak w sumie cały Juventus.
Napoli w zeszłym sezonie miało świetną obronę, w mega formie był lobotka z dinlorenzo i Zieliński bardzo dobrze grał, a do tego objawienie sezonu - Kware. Przez Gruzina szła praktycznie każda akcja - był jak maszyna. Uważam, że to głównie dzięki niemu Napoli zdobyło mistrza. Oczywiście Osimhen również miał udany sezon i chwała mu za to, ale tym, który ciągnął ofensywę Napoli był właśnie Gruzin.
Pisałem o karnych nie w kontekście ich wykonywania, a w kontekście słabej odporności Osimhena na presję. Zeszłym sezonie co chwila był kto inny bo nie trafiali i w obecnym jest podobnie, choć tym pierwszym faktycznie jest Nigeryjczyk, ale ma słabą skuteczność w tym fragmencie.
Technika jest istotna bo u nas napastnik dostaje piłkę praktycznie do nogi i ma chwilę by ją opanować i coś z tego zrobić. Osimhen bazuje na szybkości i sile, i tak samo Martinelli. Brazylijczyk przez to jak gra Arsenal, to ostatnio wielu okazji nie ma by korzystać ze swoich najlepszych atutów.
Eddie ma 5 goli, więc niewielka różnica ;)
Do nas przyszedł Partey co raptem kilka meczy opuścił przez kontuzje przez x lat, a u nas regularnie co sezon połowy nie dogrywa :) gość jest nie wart swojej ceny.
Rice to od kilku sezonów gra świetnie plus jest liderem reprezentacji, a Osimhen wystrzelił w 1 sezonie i robi się z niego drugiego Halanda. Gdyby był wart zachodu to PSG by go wzięło, a woleli postawić na Ramosa i koło muaniego.
P.S
za takie pieniądze, które żąda za niego Napoli, to wolałbym je przeznaczyć na próbę ściągnięcia Mbappe - ponoć lasy na kasę to 150 baniek za podpis może by go skusiło ;D
@kwiatinho napisał: "To że akurat Osimhen będzie kosztował tak dużo to dowód jaki dobry jest. Przykład Rice'a że warto inwestować w odpowiednich graczy żeby podnieść poziom sportowy jest najlepszy."
Jest dobry, ja tego nie podważam. Powiem więcej , akby złota rybka dałaby mi możliwość żebym mógł wybrać jednego dowolnego zawodnika, który pojawi się u nas beż żadnych negatywnych konsekwencji (ffp) to wybrałbym właśnie jego. @kwiatinho napisał: "Znam.zasady i ograniczenia finansowe. Jest kilku piłkarzy na wylocie. Lokonga Tavares Tierney Smith-Rowe no i ktoś z dwójki napastników również musiałby odejść."
Tak, tylko my potrzebujemy też kupić ŚP/ŚPD, LO, PS, PO, a nie tylko napastnika. Jest kilka pozycji, które wymagają wzmocniena. @kwiatinho napisał: "Generowanie przychodów zostawiam akurat Edu I spółce. Z finansami nie jest aż tak źle skoro możemy pozwolić sobie na Havertza."
Ale nie możemy sobie pozwolić wydawać ponad 200mln na wzmocnienia każdego roku. Żaden klub nie może... @kwiatinho napisał: "Kiedyś podobny pomysł na drużynę miał Berlusconi który zbudował potęgę Milanu. Mając bardzo dobrą drużynę co lato dokładał po dwa Wielkie nazwiska. Koniec lat 90 i początek 00 wygrywali wszystko. Tym samym sposobem zarządzane jest City. Wydali miliardy a teraz dokładają cegiełki"
Nie obowiązywały wtedy zasady FFP, podobnie jak w przypadku budowania Galacticos w RM czy początkowej fazie Romana w Chelsea, który wydawał jakby grał w simsy na kodach. Do dzisiaj nie mogą się doliczyć ile szło na konta klubów, ile do piłkarzy i ile do agentów. Czasy się zmieniły. FFP weszło w życie w 2011r, a Ty wyskakujesz z złotą erą ACM za Berlusconiego... @kwiatinho napisał: "Tym samym sposobem zarządzane jest City. Wydali miliardy a teraz dokładają cegiełki"
Nie. Zobacz sobie dwa ostarnie okienka CITY: w tym okienku wydali 241mln, ale zarobili ze sprzedaży 115ml, więc są na minusie 126mln. Rok wcześniej wydali 155mln (okienko kiedy kupili Haalanda), ale zarobili 162mln i byli na plusie 7mln. Więc z dwóch lat mają bilans minus 119mln.
Arsenal wydał w tym roku 235mln, a sprzedał za 68mln, w poprzednim sezonie 192mln wydane, a zarobione 24mln co daje minus z dwóch sezonów na poziomie 335 mln. To jest prawie 3 razy więcej na minusie niż City...
To jest olbrzymi koszt. Wiadomo, że to kwoty są amrotyzowane przez okres czasu trwania kontraktu, ale to i tak jest już czerwona linia. Jak sprzedamy kilku zawodników to na pewno kogoś kupimy, ale liczyć że będziemy w stanie ruszyć po Osimhena jest po prostu... naiwne. Nawet wysyłając GJ w rozliczeniu to byśmy nie mogli sobie na to pozwolić, ponieważ są też inne pozycje do wzmocnienia i nie możemy wyjść na bilansie z trzech lat pół miliarda na minusie...
A mnie nie zdziwi jeśli w lato pójdziemy po Osimhena lub Fergusona. Moim zdaniem historie z Toneyem czy Vlaho to same plotki. W przypadku Anglika pewnie jakaś gra agentów. Poza tym nie sądzę, by obaj na ten moment byli wielkim upgradem dla naszej linii ataku. Poczekać do lata i wydać gruby hajs na napadziora. Myślę, że taki jest plan, fpp nas trzyma za jaja, więc zima tylko SP. Latem napad i skrzydlo.
Brendford miało nas rozpisanych https://i.imgur.com/tIreVcb.jpeg :)
ETH wzoruje się na poprzedniku. Jak wydaje się, że jest dramat i za chwilę poleci, to robi serię zwycięstw ze słabymi drużynami i zostaje na stanowisku XD.
@Koroniarz napisał: "Jak tam, United już idą na majstra czy jeszcze nie ?"
Tak, to akurat ten tydzień, na chwilę obecną do 2 Grudnia do godziny 21 ich nastroje są iście mistrzowskie, od 3 grudnia pewnie będą wywalać Ten Haga, wymieniać pół składu i skupiać się na kolejnym sezonie
@Olczyck: a ja nie rozumiem dlaczego oni pomijają w całej układance Artety takiego mało znanego zawodnika jak Partey?? :))
Tomas Declan Odegard
Tak miało to wyglądać i nie wiem dlaczego oni o tym nie mówią
@Perconte napisał: "Wszedłem i bez kitu oni piszą, że tylko 6 pkt do lidera i włączają się w walkę o majstra xDD hahaha"
W tamtym sezonie mieli chyba z 12 pkt straty do nas i też pisali, że idą na mistrza :D
@kwiatinho napisał: "Nie twierdzę że to będzie łatwa operacja. Baaaa twierdzę że graniczy z cudem ale gdzieś taki ruch transferowy pasuje do modelu Kroenke Arteta Edu I w tym upatruję jedyną szansę"
Dużo tutaj będzie zależało od woli samego gracza. Osimhen ma kontrakt do 2025 r., więc jeśli nie zechce przedłużyć to Napoli będzie musiało sprzedać. I tutaj robi się sytuacja jak z Rice'm- trzeba przekonać zawodnika i wyłożyć nie mniej niż inne zainteresowane zespoły. Pytanie kto ruszy po Osimhena. Real pewnie nie, gdyż będą się szykować na Mbappe, PSG kupiło latem Kolo Muaniego i Ramosa, MU wyłożyło pieniądze na Hojlunda, LFC ma Nuneza i Gakpo. Zdeterminowana będzie zapewne Chelsea, natomiast oni podobnie jak my muszą kombinować żeby zmieścić się w FFP. To może być ciekawa saga transferowa.
@Perconte napisał: "Oglądam magazyn Premier league na Viaplay i eksperci mowia, że Arsenal ma problemy w środku pola po Xhace, że Arteta niesłusznie stawia na Raya , że Arsenal gra na pół gwizdka.
A Tymczasem Arsenal jest Liderem w Premier League i w grupie LM.
Ludzie gadają na Artetę a chlop dobrze wie co robi i zamyka usta wynikami, kto ma rację!"
Jak dla mnie powiedzieli cala prawdę w sumie napisałeś tylko to o co Arsenal skrytykowali ale też chwalili za wiele rzeczy za dobre łączenie gry w lidze i w europejskich pucharach za większą kontrolę spotkań za małą liczbę straconych bramek szczególnie na wyjazdach(3) i że mamy dobry mental
Nie no, Osimhen to jest dzik, nie wyobrażam sobie, żeby taki piłkarz miał "nie pasować". To jest napastnik topowy, którego chciałyby posiadać wszystkie drużyny na świecie, no może poza City i Bayernem, ale to tylko dlatego, że mają Haalanda i Kane'a.
Jak tam, United już idą na majstra czy jeszcze nie ?
@Be4Again napisał: "To przeczytaj jeszcze o zasadach FFP. Żeby w lecie móc kupić napastnika za 150-200mln (Nie wierzę żeby De Laurentis w ogóle chciałby z kimkolwiek rozmawiać poniżej 150mln) musielibyśmy sprzedać zawodnika/zawodników za jakieś 100-120mln. Nasz aktualny bilans transferowy to jakieś - 170mln i jest to drugi najgorszy wynik finansowy w tym aspekcie w lidze (prym wiedzie Chelsea z minus 190mln), która też jest na granicy FFP. Poprawimy teraz trochę nasze przychody dzięki występom w CL, wzrostowi marketingowemu itd, ale to na pewno nie pozwoli żeby "rozbić" bank na zawodnika za 150mln. Nawet sprzedaż GJ by mogła nie wystarczyć. Musielbyśmy sprzedać 2 dobrych zawodników żeby móc myśleć o takim ruchu."
To że akurat Osimhen będzie kosztował tak dużo to dowód jaki dobry jest. Przykład Rice'a że warto inwestować w odpowiednich graczy żeby podnieść poziom sportowy jest najlepszy.
Znam.zasady i ograniczenia finansowe. Jest kilku piłkarzy na wylocie. Lokonga Tavares Tierney Smith-Rowe no i ktoś z dwójki napastników również musiałby odejść.
Generowanie przychodów zostawiam akurat Edu I spółce. Z finansami nie jest aż tak źle skoro możemy pozwolić sobie na Havertza.
Po sezonie również zwolni się trochę tygodniówki. Jorginho być może Partey Cedric Ramsdale
Kiedyś podobny pomysł na drużynę miał Berlusconi który zbudował potęgę Milanu. Mając bardzo dobrą drużynę co lato dokładał po dwa Wielkie nazwiska. Koniec lat 90 i początek 00 wygrywali wszystko. Tym samym sposobem zarządzane jest City. Wydali miliardy a teraz dokładają cegiełki
Nie twierdzę że to będzie łatwa operacja. Baaaa twierdzę że graniczy z cudem ale gdzieś taki ruch transferowy pasuje do modelu Kroenke Arteta Edu I w tym upatruję jedyną szansę