Jedenastu na jednego: Ødegaard 0:2 West Ham
29.12.2023, 00:30, Mateusz Rosłoń 473 komentarzy
Martin Ødegaard dwoił się dziś i troił: dryblował, kreował akcje i strzelał, ale nie zdołał w pojedynkę pokonać dobrze dysponowanej jedenastki West Hamu.
No dobrze, żarty na bok. Kapitan Arsenalu oczywiście nie grał na boisku sam, ale chyba jako jedyny w całej drużynie zasłużył na wysoką notę za to spotkanie.
Oto składy, w jakich wystąpiły obie drużyny:
Arsenal: Raya; White, Saliba, Gabriel, Zinczenko (64' Nelson); Rice, Ødegaard, Trossard (79' Smith Rowe); Saka, Jesus, Martinelli (64' Nketiah)
West Ham: Areola; Coufal, Mawropanos, Ogbonna, Emerson; Alvarez, Soucek; Kudus, Ward-Prowse, Paqueta (33' Benrahma); Bowen
Arsenal co prawda rozpoczął mecz całkiem nieźle i w pierwszych minutach przeprowadził kilka dynamicznych ataków, ale to rywale pierwsi strzelili gola. W 13. minucie Emerson dośrodkował z lewej strony, a w polu karnym Arsenalu zupełnie nie dogadali się Gabriel i Zinczenko. Piłka odbiła się od Ukraińca i trafiła na linię końcową boiska, a tam dopadł do niej Bowen. Anglik wrzucił ją przed bramkę, gdzie znów dość nieudolnie interweniował Gabriel - ostatecznie futbolówka trafiła pod nogi wbiegającego Soucka, który pewnie umieścił ją w siatce. Miała jeszcze miejsce interwencja VARu, ale na żadnym z dostępnych ujęć nie dało się jednoznacznie wykazać, że przed podaniem Bowena piłka opuściła boisko. Decyzja o uznaniu gola została więc podtrzymana.
Piłkarze Artety dalej nacierali, jednak z każdą minutą ich ataki stawały się coraz mniej groźne. Zinczenko i Trossard notorycznie podawali piłkę do przeciwników, a całe ofensywne trio kończyło swoje akcje niemrawymi strzałami, które pewnie wyłapywał Areola, lub po prostu posyłało piłkę w trybuny. Pod koniec pierwszej połowy Bukayo Saka zdołał oddać mocny strzał z ostrego kąta. Piłka minęła Areolę, ale niestety odbiła się od słupka. Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem 0:1 dla West Hamu.
Po przerwie Młoty dołożyły drugą bramkę i było w zasadzie po meczu. W 55. minucie dośrodkowanie Warda-Prowse'a z rzutu rożnego zamienił na bramkę były obrońca Arsenalu, Konstandinos Mawropanos. Grek zachował się zgodnie z piłkarskim savoir-vivre'm i nie celebrował strzelonej bramki. O ile przy pierwszym golu trudno cokolwiek zarzucić Davidowi Rayi, to przy strzale Mawropanosa Hiszpan nawet nie wykonał ruchu do piłki, obserwował tylko, jak ta odbija się od poprzeczki i ląduje w bramce.
W zasadzie do końca meczu obserwowaliśmy festiwal nieskuteczności Arsenalu. Akcje na pęczki kreował chwalony już wcześniej Ødegaard, który przejął też od Bukayo Saki egzekwowanie rzutów rożnych po prawej stronie boiska i w końcu zaczęły one być dla przeciwników nieprzewidywalne. Norweg sam oddał też kilka strzałów, z których jeden był naprawdę groźny, ale dobrze poradził sobie z nim Areola. Nie pomogły ani zmiany i wprowadzenie dodatkowego napastnika kosztem obrońcy, ani interwencja VARu po upadku Saki w polu karnym, ani strzał Nketiaha z przewrotki po rzucie rożnym. Kanonierzy nie byli w stanie odwrócić losów spotkania.
W ostatniej minucie doliczonego czasu gry Arsenal jeszcze raz zakręcił karuzelą śmiechu. West Ham przeprowadził kontrę lewą stroną, Declan Rice poślizgnął się w polu karnym, a potem przy desperackiej próbie ratowania sytuacji sfaulował przeciwnika. Sędzia podyktował rzut karny, ale trzecia bramka nie padła. Do jedenastki podszedł Benrahma, jednak jego strzał doskonale wyczuł Raya. Oby ten obroniony karny zaowocował wzrostem pewności siebie u hiszpańskiego bramkarza, w którym Arteta najwyraźniej widzi niekwestionowany numer jeden między słupkami Arsenalu.
Po rzucie karnym sędzia zakończył mecz. Arsenal nie powiększył swojego dorobku punktowego, a tym samym nie odzyskał pozycji lidera Premier League. Do zajmującego ją Liverpoolu Kanonierzy tracą dwa oczka, a na plecach mogą czuć oddech Aston Villi, która ma o jeden punkt mniej, i Manchesteru City, który co prawda traci do Arsenalu trzy punkty, ale ma jedno zaległe spotkanie. Oby ostatni mecz w tym roku, który Arsenal rozegra z Fulham w Sylwestra, nie przyniósł kolejnej niespodzianki.
źrodło: WłasneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Nie rozumiem z czego u większości ludzi tutaj wynika taka sraczka? Gramy naprawdę dobrą piłkę, kreujemy mnóstwo sytuacji, gramy z bardzo dobrym nastawieniem. Mecze z Villa, Live czy wczorajszy z WH a nawet mecz z Newcastle były bardzo dobre w naszym wykonaniu i jedyne czego zabrakło to bramek.
Nic nie można zwalić nawet na Artete bo w żadnym z tych spotkań nie kombinował jakoś za bardzo. Chyba po prostu nasi zawodnicy nie są w stanie utrzymać takiego poziomu i tępa jakie wszyscy od nich oczekujemy.
W dużej mierze jesteśmy ofiarami bardzo dobrego, być może za dobrego wyniku w poprzednim sezonie.
Jedno jest pewne odejście Granita zostawiło lukę w środku pola przez co brakuje jego bramek i asekuracji Zinczenki co uwydatniło jego tragiczną grę w obronie a w dodatku nie rekompensuje tych strat grą ofensywna jak to robi Arnold w Live.
Gra jest niezła i to napawa optymizmem na kolejne spotkania.
Nie zapominajcie że wszyscy kochamy tak grający Arsenal i takiemu stylowi chcemy kibicować. No chyba że ktoś woli grę WH...
Mam nadzieję że zawodnicy pokroju Nelsona, Cedrica, Nhetiaha, ESR, wreszcie zrobią miejsce zawodnikom na poziomie naszej ławki a nie ławki championship
@steelhand napisał: "Mecz do zapomnienia. Trzeba wziąć się do roboty i zacząć znowu zwycięską serię. Gdyby nie stracona bramka (w takich okolicznościach) to przebieg meczu mógłby wyglądać zupełnie inaczej."
Nie wyglądałby inaczej bo przed straceniem gola i po tym gra wyglądała tak samo. Odnoszę wrażenie, że ten mecz mógłby trwać jeszcze drugie tyle i byśmy nie strzelili bramki kontaktowej.
Zdecydowanie daleko mi do ostrej krytyki drużyny, ale nie wygląda to za dobrze w wielu kwestiach i jeżeli chcemy powalczyć o mistrzostwo w tym sezonie to dwa transfery mile widziane w zimie (przede wszystkim napastnik). Bez napastnika top4 i nic ponad to.
Mecz do zapomnienia. Trzeba wziąć się do roboty i zacząć znowu zwycięską serię. Gdyby nie stracona bramka (w takich okolicznościach) to przebieg meczu mógłby wyglądać zupełnie inaczej.
Ten mecz dobitnie pokazał, że konieczne są wzmocnienia w składzie. W styczniu okno transferowe zawsze jest trudne, ale wierze, że Edu i Arteta mają plan.
Martwi mnie to, że jesteśmy zobligowani do wykupu Davida Rayi po zakończeniu sezonu... i to za takie pieniądze. To najgorszy bramkarz od lat. Nie wiem co Arteta w nim widzi, ale z nim w bramce praktycznie w każdym meczu coś wpada. Chyba nie chce się przyznać przed swoimi zwierzchnikami do tego, że popełnił błąd.
W City i Liverpool to bekę mają po wczorajszym wieczorze !!??
Cieszy mnie Ode, martwi Martinelli i zastanawia niejasna rola Trossarda (poniekąd, bo niby wiadomo), ta żonglerka nim po pozycjach pewnie ma słuszny cel, ale patrząc na jej efekty jeszcze go nie rozgryzłem, chociaż na pierwszy rzut oka zdaje się być oczywisty. Imo Arteta mógłby zrewidować pogląd na temat funkcjonowania środka z Martinem i Declanem przy nieobecności Havertza.
Podoba mi się jak pracuje w tym sezonie nasza obrona (poza indywidualnymi fikołkami Ziny etc) i te bramki uważam za niepotrzebne wpadki wliczone w los przyszłego mistrza PL, w dużej mierze były wynikiem niefrasobliwości w ofensywie, potem kontra – bilard, i grecka wieża. Zresztą do tego meczu wraz z Live mieliśmy najlepszą defensywę w lidze. Nie ma nad czym się rozczulać, jest nad czym myśleć i co poprawiać. Jak ktoś lubi rozpaczać to niech pomyśli że mógł mieć dziś problemy kibica MU i ten argument dobrze hula nawet jak stłuczesz słoik.
Tymczasowo jesteśmy zbyt schematyczni więc swoje zrobiłaby też większa nieprzewidywalność. Mam nadzieję że weźmiemy temat pod lupę, z przodu przydałoby się ponownie wprowadzić subtelny element roz*******u. Rok temu rywale częściej mieli kosę ze sponsorami kiedy wychodzili do nas w brązowych spodenkach.
Ta nasza skuteczność jest troche jak świąteczny news na K.com. Nie zawsze się pojawia ¯\_( ͡¬ ͜ʖ ͡¬)_/¯
Jarrod Bowen ma w tym sezonie więcej goli w Premier League niż Bukayo Saka, Gabriel Jesus i Gabriel Martinelli razem wzięci!
Zdecydowanie w tym sezonie straciliśmy skuteczność. Brak nam elementu zaskoczenia i czegoś extra z przodu.
Przede wszystkim Gabi zaliczył ostry zjazd ale to tyczy się również Jesusa i Bukayo
w Polskę*
@polishbrigadesx: Ukraińcy wycelowali sobie rakietę w Polsce i wystrzelili dla hecy?
Włoskie kluby nie mogą dołączyć do Superligi, albo zostaną wyrzucone z Serie A
Włoska federacja zatwierdziła klauzulę zakazująca dołączenia do superligi wszystkim włoskim klubom
FIGC nie pozwoli na udział w zadnych zawodach innych niż UEFA, FIFA i oficjalne zwody FIGC
Jeśli któryś klub dołączy do Superligi od razu zostanie wyrzucony z Serie A 2024/2025
Via. Fabrizio Romano
Znów nie daleko mojego miejsca zamieszkania Banderowcy sobie rakietę wystrzelili w nasza stronę a nasi nic tylko badają. Samoloty już od rana latały.
@coooyg11: no moglismy go miec za 35 mln a teraz pewnie trzeba bedzie dać100... ehhh
Faktycznie. Trochę śmiesznie to wyglądało jak wczoraj wszyscy nasi zawodnicy się odbijali od Ghańczyka. W sumie tylko Gabriel dawał mu radę fizycznie.
@sWinny: ogólnie po Kudusa to zaraz ruszy ktoś z TOPki, facet jest niesamowity, wczoraj wyglądał jak zawodnik dwie klasy lepszy od Saki czy Martinellego, a to tylko pokazuje w jakiej wybitnej formie są nasze gwiazdy.
@sWinny: my swego czasu wzięliśmy Pepe za 80 :)
W sumie po naszym wczorajszym meczu i tak beka z United.
Jak można było brać za 100 mln Antonego a nie wziąć kudusa. Przecież to jest przepaść między tymi zawodnikami.
Nie jestem pewny, ale w tym sezonie zrobiliśmy chyba najwięcej błędów indiwidualnych prowadzących do straty gola z czołówki, wczorajszy mecz aż przypomniał mi mecz z Fulham w którym to Saka z Ramsdale się nie popisali, kolejny Jorginho z Totkami, Raya z Chelsea, z Newcastle mimo kontrowersi można było lepiej się zachować przy straconym golu, głównie za sprawą White i Raya, z Liverpool Zinchenko sabotaż w obronie, a Aston Villa podobnie akcja lewą stroną, brak doskoku przez White. Wczoraj podobnie bramka z czapy, zderzenie Ziny z Gabrielem i gol z niczego.
Za dużo tych błędów, sporo goli można było uniknąć.
Mamy 10 punktów mniej niz w tamtym sezonie na tym samym etapie
https://twitter.com/OptaJoe/status/1740676321695408606
To nie jest nasz bardzo dobry sezon tylko wszyscy z topki sa co najwyzej średni, ze nam jeszcze nie uciekli
W sumie sporo problemów się ostatnio w Arsenalu uwypukliło a wczorajszy mecz tylko to mocniej pokazał. Przede wszystkim kontuzje bo z Timberem i Tomiyasu pewnie ten sezon wyglądał inaczej. A druga sprawa które mnie męczy od jakiegoś czasu i wczoraj nawet na tt o tym czytałem. Mamy trochę złudne poczucie posiadania kadry, czy tam głębi a w praktyce mamy rezerwowych, często sprowadzanych przez Artete (na czele z Kiwiorem) którzy praktycznie nie dostają szans. ESR schowany do szafy, Nelson też(co w tym przypadku dziwi bo mógł odejść a przedłużenie kontraktu z podwyżką można było odbierać jako chęć częstszego stawiania na niego. Nie ma co się oszukiwać, poza Trossardem i Jorginho nie mamy zmienników, którym Arteta ufałbym w jakimkolwiek choć trochę ważnym meczu. Mamy też mase niepotrzebnych, których sprzedać nie możemy (chyba, że od razu zostaną zastąpieni) bo jednak ktoś musi na tej ławce siedzieć. Mamy dosłownie atrapy rezerwowych, którzy ewentualnie robią za pomoc treningową. W połączeniu z zawodnikami, których forma ostatnio trochę spadła (Gabi, Jesus, nawet Saka) mamy okres gdzie będziemy się męczyli w meczach. Trzeba to przeczekać licząc że nie potracimy już za wiele punktów i złapiemy trochę świeżości przy okazji przerwy zimowej. A może ktoś wpadnie w zimowym oknie
@Rafson95:
Ja go nie ciepie juz od pierwszego sezonu , w zeszlym okej na slabych sie nadaje , ale taki gracz nie powinien grac w skladzie ,ktory chce byc mistrzem.
W kazdym meczu podaje 2-3 pilki pod nogi rywala w kazdym jednym meczu,
nie mamy żadnego pola manewru w obronie, w zeszlym roku jak był mocniejszy zespoł to grał Tomi a terz mial byc Timber, a na słabszych grał Zina, fajnie to mialo hulać a teraz zostaliśmy bez pola manewru
@Dziadyga napisał: "Martinelli natomiast nic sie nie rozwija i spoczął na laurach.Ma pewny sklad + po prostu słabą inteligencje boiskowa i to cholernie.Lubie gościa,ale przed sezonem pisałem wielokrotnie,że sezonu poprzedniego nie powtórzy już nigdy i tr,ymam się tego zdania dalej,jest zbyt ograniczony i technicznie sporo odstaje..Jakby była okazja kiedyś sprzedac za grube siano to jak najbardziej,to nie jest kręgosłup drużyny jak niektórzy przed sezonem pisali xd"
Piszesz tak jakby Gabi miał 26 lat i od 3 sezonów kopał się po czole. Chłopie to jest 22 letni zawodnik, bardzo wcześnie zaczął granie "na poważnie" w najcięższej lidze świata, do tego przez rok był wykluczony z gry przez bardzo poważną kontuzję, to że jego rozwój lekko wyhamował, a do tego przyszła zniżka formy jeszcze nie znaczy, że trzeba się go pozbywać. Niektórzy gracze w jego wieku dopiero zaczynają coś grać na najwyższym szczeblu i nie mówię tu o ligowych średniakach tylko o wielu zawodnikach, którzy dzisiaj są uważani za legendy ligi. Mogę się założyć, że gdybyśmy go tu i teraz sprzedali za 80mln to już za rok albo dwa większość by żałowała tej decyzji. Jemu jest po prostu potrzebny konkurent na pozycję z prawdziwego zdarzenia, który poprzez zdrową rywalizację sprawi, że Martinelli wejdzie na wyższy poziom. Już pomijam, że równie istotne w przypadku Gabiego jest to, że ma status wychowanka.
Serio ja myślę, że od tego dobrobytu w ostatnich sezonach ludziom się już w głowie poprzewracało i chcieliby, żeby w zespole biegało jedenastu graczy pokroju Saki czy Rice'a, przecież nawet w City nie ma tak, że na każdej jednej pozycji mają najlepszego zawodnika na świecie. Nie sądzę, żeby taki Klopp się aż tak zachwycał za młodu Martinellim jeżeli widziałby, że obecny poziom Gabiego to jego sufit. I raczej Arteta też uważa podobnie skoro z uporem maniaka stawia na niego, a do tego przedłużyli mu kontrakt do 2027 roku z opcją o dodatkowy rok.
Zina w ubiegłym sezonie był non stop chwalony za świetną grę w środku pola i był przedstawiany jako jeden z powodów dla których Arsenal wygląda tak dobrze, a dziś jest głównym winowajcą złej gry.
Ciekawie się zrobiło.
@M4rcin
racja! podatny na kontuzje.
Byc moze jest co chwile polamany, ale odciazylby Zine wg mnie ukrainiec jest po prostu zajechany albo bez formy bo rok temu prezentowal sie o niebo lepiej.
Brak Timbera, Tomiego i Parteya przez tak długi czas mocno sie odbija, bylibyśmy zdecydowanie mocniejsi
Ja to normalnie mam kaca po wczorajszym meczu, mimo ze nie dotykam alkoholu w tygodniu. Jak mozna miec wskaznik xG 2.87 i nie strzelic nawet 1 bramki... Jesus na skrzydlo, Nkietah na 9 od 1 minuty, a Gabi lawka tak to widze z Fulham.
@Gunner915 napisał: "To po co wyslalismy Tierneya na wypozyczenie skoro Kiwior to nie jest LO, a Tomi to szklanka? Zina zreszta tez jest kontuzjogenny. Znowu wychodzi za krotka koldra."
Po pierwsze podatny na kontuzje nie kotuzjogenny
Po drugie Tierney też jest co chwilę połamany więc i tak nie byłoby z niego pożytku
@wajktor1998
@sidtsw
Tierney zostal wyslany do Sociedad po kontuzji Timbera! Przed kontuzja rozumialbym taka decyzje w 100%, a tak to nie rozumiem wcale.
@Rynkos7:
Emila trzeba sprzedac poki jest cos warty , Arteta nie daje mu grac , a dzieki niemu mozna sfinansowac jakis transfer. Uwielbiam Ramsdale ,ale tez jest skreslony sprzedac obu i kupic napastnika lub obronce.
trzeba niestety sprzedać jakiegoś homegrown typu Nketiah lub ESR żeby zbalansować FFP i uderzyć na rynek
@Kiepomen:
Emil zarabia grosze w porównaniu do pozostałych piłkarzy, nie uważam aby blokował komuś miejsce, zobacz jak wygląda nasza ławka rezerwowych. Nie ma tam komu grać a Ty chcesz jeszcze pozbyć się Emila i może grać Fabio Vieirą w Lidze Mistrzów? A w lato do kupienia jest napastnik, lewy obrońca, środkowy obrońca, i jakiś B2B. Fajnie byłoby zmieniać piłkarzy jak rękawiczki i gdy z jednym jest problem to wymieniać go na nowego, ale to nie Football Manager. Rozsądniejszym nawet z punktu finansowego jest wypożyczyć Emila i obserwować jego rozwój i na nim dobrze zarobić niż pozbywać się go w momencie jego wartość jest najniższa. Dla mnie mimo wszystko wyżej w hierarchii piłkarzy do pozbycia się jest Nketiah, Nelson, Vieira i Lokonga. Dopiero potem bym się zastanawiał nad Emilem.
Żeby skład był kompletny potrzeba jeszcze:
1) Prawego obrońcy
2) Lewego obrońcy
3) Środkowego pomocnika
4) Skrzydłowego
5) Napastnika
Teoretycznie po letnim okienku transferowym skończą się jakiekolwiek wymówki, skład już powinien być kompletny i zespół powinien być w ostatniej 5 fazie przebudowy Artety. Na dzień dzisiejszy brakuje nam jeszcze jakości na ławce, nie mamy takiej głębi jaką ma City.
Od siebie dorzuciłbym jeszcze GK, Ramsdale i Raya są okej, jednak fajnie by było mieć kogoś pokroju Alissona między słupkami.
Bez bicia przyznam się, że śmiałem się jak Spurs brało Vicario, to co ten facet wyprawia to coś niesamowitego, gdyby nie on, śmiało można pisać, że Tottenham miałby stracone z 10 bramek więcej, też potrzebujemy takiego gamechangera na bramce.
@Gunner915: dokładnie, i to wysłaliśmy go juz po kontuzji Timbera !!! totalnie niezrozumiała decyzja nawet jesli sam zawodnik chciał odejsc...
@Gunner915: kontuzja Timbera wiele zmienila, on bylby w stanie zastapic i ZIne i White i zagrac na SO
To po co wyslalismy Tierneya na wypozyczenie skoro Kiwior to nie jest LO, a Tomi to szklanka? Zina zreszta tez jest kontuzjogenny. Znowu wychodzi za krotka koldra.
@Dziadyga napisał: "Jesus I Zinczenko to świetne decyzję łysego.Chwilowo to działali na dłuższą metę są to przeciętni gracze by takimi w 1 składzie wygrać mistrza w najlepszej lidze,może w Italii tak,ale nie tu.Tu to ławka albo sprzedaż szczegolnie brazyla,bo na kolesia patrzeć się nie da,wieczne upadki,nurkowanie i pieprzenie wielu sytuacji pod bramkowych."
Takich głosów tu się pojawiło wiele od wczoraj i niezmiernie mnie bawią.
Potrzeba było tylko 80 meczów, żeby Guardiola zaczął się cieszyć, że pozbył się tej dwójki. W 30 kolejce poprzedniego sezonu Pep tłumaczył się zarządowi słowami "spoko, jeszcze im w przyszłości spartolą mecz". A teraz City otwiera szampany, bo dzięki puszczeniu lekką ręką tej dwójki 1,5 roku temu, teraz mogą w połowie sezonu zrównać się z nami punktami.
@takzetego napisał: "Zalety Gabiego widać w meczach jak tan z Lens gdzie ma miejsce żeby się rozpędzić i jest więcej przestrzeni w strefie obrony przeciwnika"
Ostatnio nawet tego nie ma. Dostaje piłkę, jest 1v1 i zamiast dryblować w pierwsze tempo to holuje piłkę aż go podwoją
ta przerwa zimowa dobrze nam zrobi
@Rynkos7 napisał: "Emil jak grał regularnie to też był kapitalny, a to że od ponad roku zmaga się z urazem to inna sprawa"
Tak naprawdę naprawdę dobry okres ESR to 21/22 wrzesień - styczeń, potem grał słabo, złapał kontuzje i do dziś na łatke wielkiego talentu a dużo osób zapomina że nawet jak wracał czasami to absolutnie nic nie dawał. Wolę odegrada bez formy, który jest dynamiczny i kreatywny niż ESR który ma strzały przedszkolaka i jak na 10 jest bardzo statyczny bo chyba nikt na poważnie go nie bierze jako skrzydłowy.
A z pieniędzmi to już nawet pal licho, gość po prostu blokuję miejsce dla kogoś kto serio postawi jakieś wyzwanie dla Norwega i czasem da coś extra kiedy jest bez formy. Jak za Mounta który był kontuzjowany prawie rok dostali 55 mln to za esr spokojnie 30
Miejmy nadzieje, ze tak jak w poprzednim sezonie mielismy zajebista 1 runde sezonu, w drugiej byl kryzys, tak teraz mielismy ta 1 runde slabsza, a druga bedzie na lepszym poziomie, wszystko jest wciaz w naszych rekach.
Przed meczami świątecznymi część osób niepotrzebnie dopisywała Arsenalowi punkty i wróżyło przewagę na pierwszym miejscu. Gdy Arsenal potknie się to nagle Arsenal taki czy inny. Nic odkrywczego nie ma w tym, że potrzebujemy napastnika z prawdziwego zdarzenia o inny profilu niż Jesus, o Nketiahu nie mówię bo to zawodnik na 2 ligę angielską nie na Arsenal. Nasi rywale wyciągnęli wnioski i wiedzą, że Zina nie ma pojęcia o obronie. Jest nieco bardziej kreatywny w przodzie ale o defensywie nie ma pojęcia. Jeżeli ktoś sugeruje, że nie walczymy o mistrza itp to biorąc pod uwagę tylko wczorajszy mecz oddaliśmy 30 strzałów czasem się tak zdarza, że po prostu nie idzie. Każda drużyna ma kryzysy czy City czy Lvp. Musimy też pamiętać o tym, że Premier League jest bardzo intensywna, a wpadki się zdarzają. Nie ma co tragizować po tym jak Arsenal wtopił z WHU które poczyniło spory progres, już pomijam fakt, że oddali mało strzałów i wszystko im wpadało.
@Reamoner napisał: "Taką piłkę to my gramy od 2 miesięcy i to że kilka razy udało nam się przepchnąć zwycięstwo nie powinno zakłamywać rzeczywistości. Boring boring Arsenal, jedyne na czym nam zależy to mieć jeszcze więcej posiadania piłki. 0 bramek ze Srokiami gdzie oni tam mieli szpital 0 bramek z AV zero bramek dziś na swoim stadionie. Naprawdę Arsenal ogląda się ostatnio ciężko"
zakłamujemy rzeczywistość bo jesteśmy na 2 miejscu ? Przegraliśmy w tym sezonie 3 razy - tyle samo co obecny mistrz Anglii.
- Ze Srokami przegraliśmy w dość kontrowersyjnych okolicznościach po nieprawidłowo zdobytej bramce;
- Arsenal jest znany z tego, że ma zazwyczaj wysokie posiadanie piłki i to jeszcze od czasów Wengera;
- Jeżeli Arsenal ogląda się ciężko po przegrali 3 mecze w sezonie to polecam oglądać Totki albo United zwłaszcza United tam mają Sylwestra od 26.12.2023
Dla wszystkich którzy narzekają przypominam o drobnym szczególe, że jeszcze mamy nie jedną, nie dwie, a 19 kolejek do końca sezonu.
Faul Ogbonny na Sace nie był akurat do odgwizdania. Jak sobie obejrzycie dokładnie tamtą powtórkę, to najbardziej faulującym był Jesus który chciał ściągnąc Ogbonnie spodenki.
@Kiepomen napisał: "Dajmy mu jeszcze z 3 sezony, może dobije do 400 minut. A porównanie z Parteyem to takie XD gdzie gość jest szklany ale kapitalny jak gra"
Emil jak grał regularnie to też był kapitalny, a to że od ponad roku zmaga się z urazem to inna sprawa. Dla mnie Emil jest do wypożyczenia i odbudowania a nie pozbycia się, zresztą jakie pieniądze teraz za niego weźmiesz jak on od 2 lat regularnej gry nie zaznał.
Wczoraj mogły być dwa karne dla Arsenalu i nieuznana bramka dla WH. Jedna decyzja mogła znaczaca zmienić mecz.
Co nie zmienia faktu, że Zinczenko nie nadaje się do obrony. Mamy w tym momencie dwóch średnich bramkarzy i brakuje nam 2ch napastników.
@Rynkos7 napisał: "On w tym sezonie zagrał 116 minut w Premier League xD
To jak napisać, że w sumie to Partey jest do odpalenia bo od 2 miesięcy nie jest w formie xD"
Dajmy mu jeszcze z 3 sezony, może dobije do 400 minut. A porównanie z Parteyem to takie XD gdzie gość jest szklany ale kapitalny jak gra
W każdym sezonie jest taki mecz gdzie frajersko przegrywamy i to w najmniej spodziewanym momencie. Nic nie zwiastowało takiego obrotu sprawy. Skład na tą chwilę był optymalny, forma również. Od początku narzuciliśmy swój styl gry i kwestią czasu było kiedy ich napoczniemy.
Niestety wczoraj był taki wieczór że mecz mógłby trwać 3 dni a i tak byśmy nie strzelili gola.
Zapomnieć jak najszybciej o tym meczu ale wyciągnąć wnioski na przyszłość
@Kiepomen napisał: "Niestety ale cała trójka jest do odpalenia w lato. W te bajki o mitycznym powrocie do formy ESR już nie wierzę, gość ostatni raz w formie był 2 lata temu."
On w tym sezonie zagrał 116 minut w Premier League xD
To jak napisać, że w sumie to Partey jest do odpalenia bo od 2 miesięcy nie jest w formie xD
Ogólnie mam wrażenie że nasza gra ofensywna w tym sezonie najbardziej cierpi przez brak Granita z poprzedniego sezonu który nie dość ze wspierał w ofensywie Gabiego to dodatkowo robił kilometry na boisku żeby łatać dziurę na lewej stronie którą zostawia po sobie Zina który w obronie jest bezużyteczny
@Dziadyga: Martinelli to jest piłkarz który nie radzi sobie w ataku pozycyjnym gdzie zespoły bronią się cała drużyną. Plus on jest tak jak Saka podwajany przez obrońców a nie ma kompletnie wsparcia na swojej stronie. W zeszłym sezonie biegał tam Granit i robił dodatkowe miejsce na Gabiego teraz tego nie ma nawet Zina schodzi do środka a nie obiega skrzydłowego. Zalety Gabiego widać w meczach jak tan z Lens gdzie ma miejsce żeby się rozpędzić i jest więcej przestrzeni w strefie obrony przeciwnika
Gramy nudno,przewidywalnie,czasem fartem w końcowce wygramy(tak,fartem,zawsze mnie śmieszą te teksty o mentalu zwycięzców jak jakąś drużyna walnie w ost akcji) Ciągle te kółeczka,pieszczenie się i za wszelką cenę choć wejścia do bramki.Tamten sezon to był jakiś cud grali dynamicznie z jajem.
Jesus I Zinczenko to świetne decyzję łysego.Chwilowo to działali na dłuższą metę są to przeciętni gracze by takimi w 1 składzie wygrać mistrza w najlepszej lidze,może w Italii tak,ale nie tu.Tu to ławka albo sprzedaż szczegolnie brazyla,bo na kolesia patrzeć się nie da,wieczne upadki,nurkowanie i pieprzenie wielu sytuacji pod bramkowych.
Martinelli natomiast nic sie nie rozwija i spoczął na laurach.Ma pewny sklad + po prostu słabą inteligencje boiskowa i to cholernie.Lubie gościa,ale przed sezonem pisałem wielokrotnie,że sezonu poprzedniego nie powtórzy już nigdy i tr,ymam się tego zdania dalej,jest zbyt ograniczony i technicznie sporo odstaje..Jakby była okazja kiedyś sprzedac za grube siano to jak najbardziej,to nie jest kręgosłup drużyny jak niektórzy przed sezonem pisali xd
@Dawid04111 napisał: "Największe nasza bolączką tego sezonu jest brak ławki rezerwowych. Wczoraj tez było to widać. Nketiah, Nelson czy ESR nie nadają się do gry w klubie walczącym o mistrzostwo."
Niestety ale cała trójka jest do odpalenia w lato. W te bajki o mitycznym powrocie do formy ESR już nie wierzę, gość ostatni raz w formie był 2 lata temu.