Kanonierzy triumfują i wracają do walki o tytuł!
10.02.2010, 21:53, Bartosz Polek 721 komentarzy
Środowy mecz z Liverpoolem kończył ligowy maraton piłkarzy Arsenalu. W poprzednich trzech meczach Kanonierzy zdobyli tylko jedno oczko, ale w dzisiejszym spotkaniu postarali się o komplet punktów. Wygraną nad Liverpoolem podopiecznym Wengera zapewnił Abou Diaby!
Arsene Wegner desygnował do gry podobny skład w porównaniu do ostatniej potyczki z Chelsea, dokonując jedynie dwóch zmian. Od pierwszych minut mogliśmy oglądać Emmanuela Eboue na prawej obronie oraz Nicklasa Bendtnera na środku ataku.
Kanonierzy po raz pierwszy zagrozili bramce Reiny w 7. minucie, kiedy po dośrodkowaniu Cesca Fabregasa z rzutu wolnego z prawej strony, nad poprzeczką główkował Gallas.
Podopieczni Rafy Beniteza po raz pierwszy zmusili do interwencji Manuela Almunię dopiero po kwadransie gry, a konkretnie Ngog, jednak jego płaski strzał z linii 16-ego metra obronił hiszpański bramkarz.
Przez pierwszych dwadzieścia minut to gospodarze częściej utrzymywali się przy piłce, jednak zbyt wiele z tego nie wynikało, brakowało pomysły na rozwiązanie akcji pod polem karnym przeciwnika.
Najlepszą sytuację w pierwszej połowie zmarnował w 26. minucie Nicklas Bendtner. Duńczyk otrzymał dobre podanie od Arszawina i będąc w dobrej pozycji oddał mocny strzał prawą nogą, jednak nad poprzeczką. Po chwili po sporym zamieszaniu w polu karnym uderzał Nasri, lecz został zablokowany.
Goście odpowiedzieli mocnym strzałem Maxiego z 16. metrów, ale piłka po rykoszecie (ręka Vermaelena?) powędrowała nad poprzeczką na rzut rożny. Trzy minuty później dał o sobie znać Arszawin, ale futbolówka po jego strzale nawet nie poleciała w światło bramki Reiny.
Minutę później Arsene Wegner był zmuszony przeprowadzić pierwszą zmianę. Z powodu kontuzji boisko opuścił Nasri, a jego miejsce zajął Tomas Rosicky.
Niebawem Howard Webb sięgnął po raz pierwszy do swej kieszonki – żółtą kartką ukarał Clichy’ego za faul na Gerrardzie, a chwilę potem Maxiego za faul na Eboue.
Ostatni strzał w pierwszej części gry oddał Fabregas, ale jego rodak w bramce drużyny przeciwnej nie miał z nim problemów. Do przerwy bez bramek.
Drugą połowę z impetem rozpoczęli podopieczni Beniteza. Lucas przedarł się w pole karne, jednak uderzył nad poprzeczką bramki Almunii.
Kanonierzy powinni wyjść na prowadzenie w 53. minucie. Po podaniu Arszawina w doskonałej pozycji znalazł się Rosicky, lecz reprezentant Czech zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału i piłka padła łupem Reiny.
Minutę później nastąpiła pierwsza zmiana w Liverpoolu: boisko opuścił Carragher, a w jego miejsce pojawił się Degen. Arsenal wciąż nie dawał za wygraną – strzał Bendtnera lewą nogą z pola karnego obronił jednak Reina.
Za faul na Arszawinie żółtą kartką ukarany został Degen, a trzy minuty później za rzekome nurkowanie w polu karnym, Bendtner.
W 65. minucie swoich sił spróbował Rosicky, ale piłka po uderzeniu prawą nogą przeleciała nad poprzeczką. Po chwili plac gry opuścił Arszawin, a na boisku zameldował się Theo Walcott.
Upragniony gol padł w 72. minucie meczu. Akcję przed polem karnym rozpoczął Bendtner, podał na prawą stronę do Rosicky’ego, reprezentant Czech celnie zacentrował w okolice piątego metra, a tam na futbolówkę czekał tylko Abou Diaby, który bez większych problemów strzałem głową umieścił ją w siatce! 1:0!
Benitez chcąc ratować remis dokonał zmiany: w miejsce Lucasa pojawił się Ryan Babel. Arsene Wegner także wolał dmuchać na zimne i w miejsce Bendtnera posłał na plac gry obrońcę, Bacary’ego Sagnę.
Goście byli blisko wyrównania w 86. minucie. Babel łatwo urwał się Gallasowi i potężnie przymierzył z przed pola karnego, piłka przeleciała po końcach palców Almunii i odbiła się od poprzeczki!
Liverpool nadal atakował i w ostatniej, czwartej minucie doliczonego czasu, wywalczył rzut wolny około 23 metry od bramki. Gerrard uderzył mocno, Fabregas stojąc w murze jeszcze odbił piłkę ręką, ale zamiast kolejnego rzutu wolnego pan Webb odgwizdał koniec meczu.
Kanonierzy odnieśli dziś bardzo cenne zwycięstwo i wobec porażki Chelsea oraz remisu Manchesteru, kwestia mistrzostwa pozostaje nadal sprawą otwartą.
Arsenal: Manuel Almunia, Emmanuel Eboue, William Gallas, Thomas Vermaelen, Gael Clichy, Samir Nasri, Abou Diaby, Alex Song, Cesc Fabregas, Andrey Arshavin, Nicklas Bendtner.
Ławka rezerwowych: Łukasz Fabiański, Bacary Sagna, Armand Traore, Sol Campbell, Tomas Rosicky, Theo Walcott, Denilson.
Liverpool: Jose Reina, Jamie Carragher, Martin Skrtel, Daniel Agger, Emiliano Insua, Rodriguez Maxi, Steven Gerrard, Javier Mascherano, Leiva Lucas, Dirk Kuyt, David Ngog.
Ławka rezerwowych: Diego Cavalieri, Philipp Degen, Fabio Aurelio, Martin Kelly, Jay Spearing, Albert Riera, Ryan Babel.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Tak sie bawi tak sie bawi ARSENAL !!!!!! :D
Wygrana cieszy podwojnie, bo Manchester zremisowal, a Chelsea przegrała, tak więc 6pkt do Chelsea i 5 do Manchesteru. Ciekawe co na to koledzy z serwisow mułów i smerfów, mówiący że Arsenal ma już po tytule. To napewno nie były jednorazowe wpadki Chelsea i ManU, zresztą, wystarczy spojrzeć na terminarz. My oprocz meczu z Tottenhamem i City, powiniśmy reszte spotkań wygrać, a nasi rywale, jeszcze nawet ze sobą nie grali. Jestem dużo spokojniejszy, bo 6 pkt, to już naprawdę nie dużo.
JEST JEST JEST Bardzo ważne zwycięstwo manchester zremisował Chelsea przegrywa więc odrabiamy do liderów szkoda tych kontuzji ale mam nadzieje że nie będą one długo trwałe i jak najszybciej wrócą do gry teraz mecz w Ligi Mistrzów trzeba zrobić sobie jak największą przewagę w pierwszym meczu a w drugim grać spokojnie.
no wczoraj chłopaki było widac że grają o twarz podobała mi się szczegulnie determinacja tych co ostatnio troche zawidli czyli Almunia i Clichy . Bardzo dobre zawody rozegrała nasza para stoperów a wślizg Galasa pierwsza klasa;) jeżeli chodzi o grę z przodu to też widać że był postęp chłopaki z minuty na minutę sie rozkręcali ogólnie mecz mi się podobał;) chyba wracamy do walki o tytuł wierze że drużyny znaczy MU i CFC jeszcze bedą gubiły punkty ;) GO GO THE GUNNERS:)
A ja sobie pozwolę skrytykować tzw. "Kibiców". Po meczu z Chelsea zaczęliście wypisywać bzdury, zaś teraz znów jesteście wniebowzięci.
Najbardziej rozśmieszył mnie po meczu na Stamford komentarz jednego "znawcy futbolu", który stwierdził, że trzeba liczyć na remisy Chelsea, bo w pozostałych 13 meczach nie ma szans na to, by CFC choć dwa razy przegrała. Śmieszne czy żałosne? Oczywiste jest to, że każda drużyna gubi punkty, a nawet bilans Chelsea w ostatnich 13 spotkaniach 10-0-3 to bilans kapitalny. Wczoraj Everton bez - dla mnie - najlepszego pomocnika ligi Fellainiego oraz autora bodajże 14 asyst w tamtym sezonie Pienaara pokazał, że Chelsea gubić punkty bardzo łatwo. Nie ma co triumfować i liczyć na mistrzostwo tylko teraz, ja nie zwątpiłem w to nawet po meczu na Stamford Bridge. Jest jeszcze 12 kolejek do końca ligi i jeżeli wygramy dziesięciokrotnie, powinniśmy cieszyć się z mistrzostwa. Rywale są w większości łatwi, ale trzeba pamiętać, iż każdy mecz na wyjeździe w tej lidze dla każdej drużyny nie jest łatwym zwycięstwem. Jeżeli Arsenal będzie grać lepiej na wyjazdach, niż Chelsea i MU, wszystko przed nami. Jesteśmy z zespołem teraz, bądźmy także więc po następnej porażce. Nawet jeśli przegramy następne spotkanie ligowe, szanse na mistrzostwo dalej są duże. To spotkanie pokazało, że możemy ograć każdego. Wenger chyba zrozumiał, że tacy gracze jak Nasri czy Walcott nie są straszni dla żadnego rywala. Nadzieję trzeba pokładać w Tomasie Rosicky'm, którego każdy kontakt z piłką mnie osobiście bardzo się podoba. Wiary!
Arsenal170---> z tym łatwym to się nie rozpędzaj.
Tym meczem pokazaliśmy, że jeszcze nic nie jest stracone w tym sezonie. 'Kibicom', którzy przestali wierzyć w mistrzostwo zawodnicy wlali nadzieję, do następnej porażki :P
Najważniejszą kwestią jest to, ile my zdobędziemy punktów. W wyścigu po 39 oczek możemy odliczyć już 3. Nie możemy wypaść z gry, a przynajmniej nie w najmniej oczekiwanym momencie. Bo to, że United i Chelsea zgubią punkty jest raczej pewne. Już raz po meczu z Liverpoolem odbiliśmy się od dna, co więcej zaliczyliśmy świetną passę, którą skończyliśmy na meczu z drużyną z czołówki. Teraz jest o tyle lepiej, że z takową już nie zagramy :P
Co do samego meczu. Nie było to porywające widowisko, ale trzeba przyznać, że świetną robotę wykonywali Kuyt, N'Gog i Maxi, którzy stosowali pressing na naszych zawodnikach już w ofensywie [patrząc z ich perspektywy]. Również Lucas zagrał bardzo dobrze i Mascherano bardzo mocno naciskali na Cesca. Większość spotkania upłynęła pod wymianą ciosów z jednej i drugiej strony. Nie było łatwo, ale wydarliśmy bardzo ważne zwycięstwo. Jedyne co boli to dwie kontuzje i dwie wymuszone zmiany. Kto wie, może gdyby Arshavin nie musiał zejść z boiska ten mecz potoczyłby się inaczej? Napewno mielibyśmy więcej do zaoferowania jeśli chodzi o grę pod koniec, gdzie nastawiliśmy się na kontrataki [Walcott się raczej do tego nie nadaje].
tak jest jeszcze pokarzemy na co nas stać udowodnimy że nie można nas lekceważyć wielkie dzięki abou diaby
Teraz bedzie troche kilka łatwiejszych pojedynków.
W najbliższej kolejce Man Utd grają z Evertonem a Chelsea z Wolverhampton.
Moim zdaniem jak wygralibyśmy wszystkie mecze do końca na 100% będziemy mistrzami.:)
Mamy najłatwiejszy już TERAZ terminarz. Ale wiadomo liga angielska to angielska :)
Mogło to sie skończyć inaczej ale cieszą 3 punkty
które są szczególnie ważne przy ich utracie lidera i vice-lidera rozgrywek ; D
Zobaczycie będziemy mistrzami!!! :) Nawet na onet ci idioci którzy tam zazwyczaj komentują tak piszą :) Mamy przed sobą mecze ze średniakami więc wystarczy wychodzić z nich zwycięsko :) najtrudniejszy mecz to z The Citizens,ale to dopiero 24.04.Więc panowie nie przejmujcie się tym co mówią Chelshity i Muły.
THE GUNNERS JEDZIEMY PO MAJSTRA !!! :)
brawo arsenal:)
należała nam się ta wygrana...
przed nami tym razem łatwy pojedynek z sunderlandem na emirates,myślę że odrobimy kolejne punkty do chelsea i manu:)
Maikelosik > jest takie cos na dole strony ja zjezdzasz na dol , ale niestety nie jest na bierzaco odswiezane.
Dzięki:)
ligamistrzow.com/aktualnosci/13246.html
pawgaw100 -> bez http i www.
A tak odbiegając od tematu to podobno Chamakh podpisał kontrakt z Arsenalem! Sprawdźcie sami:
http://www.ligamistrzow.com/aktualnosci/13246.html
Bardzo ważna wygrana która powoduje ,że wielu kibiców znowu uwierzyło w ostateczny triumf.
Do końca w lidze mamy tak naprawdę jeszcze 2 ciężkie mecz z MC i kurczakami,jeśli popatrzymy na terminarz np; Chelsea to zobaczymy ,że te kilka punktów możemy jeszcze odrobić.
Mam takie pytanie do administratorów czy istnieje szansa, żeby był taki dział jak "bramki i skróty spotkań" i po kliknięciu można obejrzeć sobie skróty i bramki. Wiem, że pojawia się to w tematach ale czy nie lepiej to archiwizować.?
I każdy kibic będzie mógł sobie przypomnieć :)
Dla mnie najlepszy moment meczu był kiedy Diaby strzelił gola.
Wyobraziłem sobie Cesca i Walcotta jako MU i Chelsea którzy skoczyli na kanoniera, zaczeli go rozszarpywać, ale ten wymownie wznosząc ręce do góry, z zaciśniętymi kciukami dał do zrozumienia że to nie jeszcze nie koniec sezonu dla Arsenalu.
Wstyd sie przyznać, zwątpiłem w Gunnnersów po meczu z The Blues i United. Teraz jednak też nie popadam w hurraoptymizm, sezon pokazuje że każdy mecz jest cholernie trudny i żeby zdobyć w jakim kolwiek spotkaniu 3 pkt trzeba sobie je wyszarpać a kto będzie miał najostrzejsze pazury wygra.
Ostatnią swoją dobrą passe rozpoczeliśmy od meczu z LFC, oby teraz też tak było ;)
Gunners!!!
teraz każdy mecz Arsenalu jest o mistrzostwo i o być albo nie być
Mamy teraz bardzo korzystny terminarz o wiele lepszy niż Chelsea i MU !!!!!!!
Hah a Giggs ponoć złamaną rękę ma może z Milanem nie zagrać i w nast meczach w PL ;]
6 pkt :Damy rade popatrzcie na TERMINARZ!@!!!!
Niech lepiej Arsenal uważa na tyły bo jeśli City odrobią zaległości na plus to są tylko 2 pkt różnicy ...
ludzieeee, w co wy wierzycie? ;]
między Bogiem a prawda to arsenalowi się w tym sezonie mistrzostwo wybitnie nie nalezy...
takie mecze jak z chelsea czy z MU utwierdzaja mnie tylko w przekonaniu, że dopoki Wneger nie zmieni swojej chorej polityki to mistrzostwo nie grozi nam przez najblizsze kilka lat ;)
Po zwycięstwie nad Liverpoolem strata do prowadzącej Chelsea i United zmniejszyła się znacząco i wszystko co najlepsze jeszcze przed nami...Nie dość że wygraliśmy ostatnie trudne spotkanie z tego maratonu zdobyliśmy komplet punktów to jeszcze na pewno atmosfera w szatni bardzo sie poprawiła.Chłopaki po zwycięstwie i wpadkach rywali odzyskali chęci do walki pewność siebie i nawet wiarę w mistrzowski tytuł...Na wyróżnienie zasługuje cała drużyna ale przede wszystkim tym na których ostatnio tak bardzo narzekaliśmy.Moim zdaniem świetny wystęm Clichy'ego-grał bardzo uważnie przez cały mecz...śwetnie w obronie i w ataku w wielu sytuacjach stwarzał przewage.Wreszcie wykorzystywał swoją szybkość i doświadczenie.Jednym słowem rewelacja.Do tego bardzo dobry występ Almuni.Nie miał wielu sytuacji ale te które miał były pewne a interwencja po strzale babela to mistrzostwo świata.Cała obrona grała wczoraj na wielkim poziomie.Super zmiana Ebue-Sagna.Diaby niewidoczny przez większą częśc meczu ale kiedy trzeba było bronić czy rozegrać to robił to jak profesor.No i ta bramka...Fabregas jak zwykle na najwyższym poziomie.Kapitan nam dorósł i coraz częściej można zauważyć jego doświadczenie i cwaniactwo jakiego nam ostatnio brakowało.Teraz jest kapitanem z prawdziwego zdarzenia.Wreszcie widzieliśmy przebłyski geniuszu Arszy.mimo gry tylko przez godzine to pracował jak na siebie przystało za 2-3 pilkarzy.Bendtner po kontuzji wraca do gry ale póki co to jest takim dwu metrowym średniakiem.Reszta zagrała bardzo poprawnie.na tyle że możemy się cieszyć z 3 punktów i combacku w walce o mistrzostwo,mam nadzieję że zamknęliśmy usta tym wszystkim niedowiarkom którzy ostatnio źle wypowiadali sie o bossie drużynie i kibicach
dobra na youtube ogladnlem ale thx 1:0 ale fabregas nas uratowal cwany lis widzieliscie ta raczke?? przy zuce wolnym gerarda w ostatniej minucie??:P
skrót na meczetv.pl
rj a gdzie jest skrot bo bramki akurat nie wdizalem bo mnie lansko dusilo:D??
Arsenal wciąż ma szanse na tytuł, trzeba teraz przyłożyć się do meczów ze słabszymi zespołami.
sznasa na mistrza jest i to duzo biorac pod uwage nasze mecze i druzyn porzed nami w tabeli;]
Cesc Mistrz :D
Generalnie to zaczyna się robić coraz ciekawiej w lidze :D a jeszcze jest mecz MU- Chelsea :D
no brawo, w końcu jakaś odmiana w Arsenalu, widziałem co prawda tylko skróty, ale i tak 80% powtórek to gra Kanonierów więc zakładam, że była spora dominacja w polu. gratuluję zwycięstwa i zapraszam do pogoni - jeszcze sporo kolejek przed nami.
Nie jest zle ...przed nami mecze ze sredniakami ...myśle ,ze teraz czas na zdobywanie 3 pkt w kazdym meczu nie liczac sie ze stylem ...WYGRYWAC tylko to sie liczy....Chelsea i Man U maja przed soba jeszcze wszystkie mecze z czołowa 7 oprocz nas ....to dla nas wielka szansa ...teraz wszystko zalezy tylko od naszej gry...
Eduardo chyba wraca na Porto ale nie wiem dokładniej .
Wie ktoś kiedy wróci Eduardo?
Trzeba pamiętać o bezpośrednim pojedynku pierwszej dwójki i moim zdaniem wygrywając to tego meczu swoje mecze KAZDY WYNIK bedzie dobry :D :):):):)
w czterech meczach cztery punkty to jest mało
meczetv.pl/index.php?ref=1&id_mecz=1474
Skrót meczu w dobrej jakości ale angielski komentarz http://meczetv.pl/index.php?ref=1&id_mecz=1474
Zdobyliśmy 4 punkty na możliwych 12. Moim zdaniem ten wynik nie jest taki zły, tym bardziej że Chelsea i MU też pogubili punkty w ostatnim czasie. Teraz pójdzie z górki - mamy znacznie łatwiejszy terminarz niż wspomniane wcześniej ekipy. Teraz nie możemy się już potknąć. Myślę że mamy szansę wskoczyć na fotel lidera za kilka kolejek.
Do meczu ogólnie :
1.Właśnie takie mecze powinniśmy rozgrywać : pare ładnych kombinacji, szanowanie piłki- gra taka sobie ale WIN! WIN! i jeszcze raz 3pkt! ;)
2.Po zejściu Arszy nie wierzyłem ze strzelimy bramkę po prostu nie wierzyłem...
3.Bycie kibicem Arsenalu i zachowywanie spokoju po przegranej a nie od razu nerwy i wszystko na raz co raz bardziej jestem dumny z bycie kibicem AFC.
4.Mam nadzieję że Nasriemu nic się nie stało- bez niego z pewnością mamy ciężej.
5.Mamy za sobą : Ville,United,Chelsea,Everton jeszcze tylko ManC i Totenham..:D
6. Następny mecz United z Evertonem ponadto zostali im : Liverpool (DOM), CHELSEA (DOM),
ManC(tevez) WYJAZD, warto wspomnieć ze 4dni po meczu ManC;ManU to my gramy z ManC:D:D u siebie do tego. zawsze plus.,
7.Więcej wiary w swoje możliwości i GO GO THE GUNNERS! POZDRAWIAM wszystkich prawdziwych.....
Tak trzymać, nareszcie zwycięstwo teraz wszystko powinno ruszyć z miejsca. Najpierw CL a później odrabiamy straty bo chelsa i manu mają trudne przyszłe mecze.
C'mon Gunners
Wczoraj był bardzo dobry dzien dla nas w premiership od miesiaca :D
Nareszcie jakiś dobry mecz i super że Chelsea i Manchester stracili punkty. Oby tak dalej Panowie!
tutaj się robi powoli jakaś szopa, jeśli chodzi o tą kampanię przeciw wulgaryzmom. Ogólnie zmierza to w kierunku roku 84.
Nasz nowy nurek został już poddany kuracji odwykowej(żółta kartka),a Gerrard-niestety nie.
zgadzam się, gerrard dalej nurkiem pozostaje, a niestety nam rośnie nowy :(