Kontuzja Fabregasa! Sunderland 1-1 Arsenal!
18.09.2010, 19:36, Szymon Ortyl 1514 komentarzy
Dzisiejszy mecz na Stadium of Light, Kanonierzy rozpoczęli bez kontuzjowanych Theo Walcotta, Thomasa Vermaelena, Abou Diaby'ego, Emmanuela Frimponga, Nicklasa Bendtnera, Aarona Ramseya oraz Robina van Persiego.
Już w 4. minucie dogodną szansę do pokonania bramkarza Sunderlandu miał Arszawin, jednak Rosjanin przeniósł piłkę nad poprzeczką.
W 12. minucie Ferdinand nie zauważył nadbiegającego Fabregasa i starał się wybić piłkę ze swojej połowy boiska. Futbolówka odbiła się od nogi Hiszpana, przelobowała Mignoleta i wpadła do siatki.
6 minut później po dośrodkowaniu Arszawina bliski szczęścia był Song, jednak Kameruńczyk skierował piłkę głową wprost w interweniującego bramkarza Sunderlandu.
W 22. minucie Wilshere stracił piłkę na swojej połowie boiska, a gdy starał się ją odzyskać popełnił faul, za który ukarany został żółtą kartką.
W 28. minucie Thomas Rosicky zastąpił na boisku Cesca Fabregasa, który doznał kontuzji w 12 minucie podczas ataku na Richardsona.
3 minuty później Laurent Koscielny świetnie zachował się w polu karnym i wybił piłkę spod nóg nadbiegającego Benta.
W 36. minucie Riveros uciekł Thomasowi Rosicky'emu, jednak nie zdołał skierować piłki "szczupakiem" do bramki Almunii. Minutę później żółtą kartką za dyskusje z arbitrem upomniany został Song.
Do końca pierwszej połowy Kanonierzy starali się kontrolować przebieg gry, jednak to Sunderland niejednokrotnie potrafił wykorzystać swoją przewagę i stworzyć okazje do strzelenia bramki.
W 46. minucie, żółtą kartką za faul na Sagni ukarany został Welbeck. 2 minuty później świetnej akcji Rosicky'ego i Songa nie zdołał wykończyć Arszawin.
W 51. minucie po pięknym podaniu Nasriego w sytuacji sam na sam z Mignoletem znalazł się Chamakh, jednak Marokańczyk nie potrafił pokonać bramkarza Sunderlandu.
W 54 minucie, drugą żółtą a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Alex Song. Chwilę później na boisku pojawił się Denilson, który zmienił Arszawina..
W 57. minucie fenomenalną okazję do pokonania Almuni miał Bent, jednak Anglik fatalnie przestrzelił po dośrodkowaniu Hendersona z rzutu rożnego. 2 minuty później po po strzale z rzutu wolnego Samira Nasriego, piłka wylądowała na górnej siatce bramki Mignoleta.
W 62. minucie żółtą kartką za faul na Chamakhu ukarany został Riveros, który chwilę później opuścił boisko. W jego miejsce na placu gry pojawił się Asamoah Gyan.
W 65. minucie po strzale Ferdinanda, piłkę z linii bramkowej wybił Gael Clichy.
W 73. minucie Al Muhammadi sfaulował w polu karnym Samira Nasriego. Do piłki ustawionej na 11 metrze podszedł Thomas Rosicky, jednak nie zdołał umieścić jej w siatce. Futbolówka otarła się o poprzeczkę i wyleciała w trybuny.
3 minuty później po złym podaniu Denilsona, jedynie szybkość Almunii uchroniła Arsenal przed stratą bramki.
W 80. minucie Hiszpan popisał się kolejną wspaniałą interwencją broniąc strzał Benta, który głową z 5 metrów próbował umieścić piłkę w siatce.
W 84. minucie żółtą kartką za faul na Denilsonie ukarany został Malbranque, który po chwili opuścił boisko. W jego miejsce na placu gry pojawił się Andy Reid..
Do drugiej połowy spotkania sędzia doliczył 4 minuty. Po upływie tego czasu kibice Arsenalu byli pewni sukcesu, jednak w ostatniej akcji spotkania Daren Bent, zdołał z najbliższej odległości skierować piłkę do siatki Almunii. Anglik wykorzystał błędy Clichy'ego i Koscielnego, którzy przeszkadzali sobie nawzajem przy próbie wybicia piłki. Kilka sekund później sędzia zakończył spotkanie.
Sunderland: Mignolet - Ferdinand, Bramble, Richardson, Onuoha - Riveros, Henderson, Malbranque, Al Muhammadi - Welbeck, Bent
Ławka rezerwowych: Reid, Zenden, Gyan, Bardsley, Carson, Colback, da Silva
Arsenal: Almunia - Sagna, Squillaci, Koscielny, Clichy - Song, Fabregas, Nasri, Wilshere - Arshavin, Chamakh
Ławka rezerwowych: Fabiański, Eboue, Gibbs, Djourou, Denilson, Rosicky, Vela.
Bramki Fabregasa i Benta oraz statystyki spotkania:
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 17 | 13 | 3 | 1 | 42 |
2. Arsenal | 18 | 10 | 6 | 2 | 36 |
3. Chelsea | 18 | 10 | 5 | 3 | 35 |
4. Nottingham Forest | 18 | 10 | 4 | 4 | 34 |
5. Newcastle | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
6. Bournemouth | 18 | 8 | 5 | 5 | 29 |
7. Manchester City | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
8. Fulham | 18 | 7 | 7 | 4 | 28 |
9. Aston Villa | 18 | 8 | 4 | 6 | 28 |
10. Brighton | 18 | 6 | 8 | 4 | 26 |
11. Brentford | 18 | 7 | 3 | 8 | 24 |
12. Tottenham | 18 | 7 | 2 | 9 | 23 |
13. West Ham | 18 | 6 | 5 | 7 | 23 |
14. Manchester United | 18 | 6 | 4 | 8 | 22 |
15. Everton | 17 | 3 | 8 | 6 | 17 |
16. Crystal Palace | 18 | 3 | 8 | 7 | 17 |
17. Wolves | 18 | 4 | 3 | 11 | 15 |
18. Leicester | 18 | 3 | 5 | 10 | 14 |
19. Ipswich | 18 | 2 | 6 | 10 | 12 |
20. Southampton | 18 | 1 | 3 | 14 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 15 | 11 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
A. Isak | 10 | 4 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
Matheus Cunha | 9 | 3 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
J. Maddison | 8 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Kolejność do strzelania karnych:
Van Persie
Fabregas
Arshavin
niestety żadnego z nich nie było na boisku.
Następny zdaje się Nasri ale nie wiedzieć czemu oddał strzał Rosicky'emu.
insidersi.blogspot.com
wydaje mi się, że ten sezon będzie taki sam jak 4 poprzednie ;/
www.insidersi.blogspot.com Sprawdzcie :>
Mozna powiedziec ze na 99% po tej kolejce bedziemy za chelsea 4pktami, ale trzeba wziąść z kim my do tej pory gralismy a z kim Chelsea, więc nie jest tak zle, tylko te piepszone kontuzje, wie ktos moze kiedy Robin zagra
Jakaż byłaby satysfakcja z 3 punktów grając w 10 na tym terenie no ale cóż. W dłuższym terminie bardziej martwią mnie kontuzje i kartki bo nadchodzą mecze z Tottenhamem i Chelsea.
Będę bronił sędziego. Dał 3 kartki kotom 3 nam z czego dwie dla Songa. Winić możemy tylko siebie.
Alex postąpił głupio wiedząc że ma żółtą.
Sędzia dał nam też oczywistego karnego.
Przedłużył ile przedłużył a błąd popełniliśmy my a nie on.
Wczoraj straciliśmy niesamowicie ważne punkty.Byłem przekonany, że wygramy to spotkanie lecz powrócił stary Arsenal gdzie musi frajersko stracić bramkę w 94 min meczu.Jednak 5 piłkarzy(tylko albo aż) dla mnie powinni otrzymać notę 10/10.Manuel Almunia wyciągał wszystko i bronił niesamowicie pewnie.Dawno nie widziałem takiego meczu w jego wykonaniu.Dwóch naszych obrońców zagrało świetnie.Wygrali praktycznie wszystkie pojedynki główkowe.W powietrzu przefrunęli więcej metrów niż Małysz na Planicy.Nasri jak zwykle grał na swoim niezwykle wysokim poziomie.Jako jedyny z Chamakiem widać, że dawali z siebie wszystko i ciągnęli naszą grę.Jeśli ww Chamakch będzie dalej tak grał (będzie grał pewnie jeszcze lepiej) to Beniu nie ma co liczyć na grę.Chłopak zostawia serce i płuca na boisku a w ataku grał praktycznie sam. 94 minuta gry a ten dalej sprintem pod pod pole karne przeciwnika by przycisnąć bramkarza rywali.Czapki z głów Marouane!Jestem zły na Rosickiego i Nasriego.Po 1 Rsoa jest w drużynie już długo, a karnego strzelał jak amator.Założę się, że gdyby Cesc nie dał mu opaski kapitana to by Tomas nie strzelał tego karnego.Wenger mówił ze pierwszy do karnego jest Robin później Cesc i Samir.Niesamowicie denerwuje mnie to, że Nasri boi się odezwać albo ja nie wiem już co.Jak przyjdzie strzelać wolnego to czasami już Arshavin strzela a nie on.Po Robinie to nie Cesc tylko Nasri powinien strzelać wolne bo Cesc nie robi tego dobrze.Dlatego również zastawia mnie czemu Nasri nie poszedł do wapna, a zrobił to Rosa.
Sędzia - to chyba główny powód takiego wyniku. Szkoda tego karnego. Trudno, damy radę!
Ja jestem rozczarowany dlatego, ze mielismy rzut karny, moglo byc prawie po meczu, a tu taki zonk.. I moglismy ta bramke stracic np w 80 minucie, wkurzylbym sie mniej niz w takiej sytuacji, gdzie tracimy w 94 minucie.. :/
Jestem bardzo rozczarowany wynikiem. Zdażaja się trudne mecze i nic na to nie poradzimy tylko dlaczego nasi rywale w walce o tytuł (Chelsea) takich nie mają, a przynajmniej narazie. Przeklęty Sunderland.
Oglądałem mecz, ale tak sie wkurzyłem, ze musiałem się isc napić... prawda jest taka że zasłużylismy na przegrana - gdyby nie Almunia i niesamowity gol Cesca, to nie wiem jakbysmy skonczyli do tego te reakcje fat phila(sedziego) ehhh grrrr
We love Arsenal we do
Jack stracił 2 piłki a ogólnie grał bardzo dobrze. Liczę na więcej występów w podstawowej 11. Teraz gdy Cesc ma kontuzję, Wilshere`a będziemy widzieć w każdym meczu :)
Po meczu z Braga spojrzalem na tabele i bylo po 4 meczach 10 pkt. Pomyslalem sobie: Fajni by bylo po 8 meczach miec 20 pkt. Tak wiec mam nadzije ze po prostu wygramy następne 3( a szczególnie za 2 tygodnie) i sie wszystko wyróna, bo mysle ze za tydzien MC conajmniej u siebie zremisuje z Czelsi
Coraz mniej ludzi do gry!
insidersi.blogspot.com Sprawdzcie
Nasi dostali po dupie i teraz może czegoś ich to nauczy OBY. Szkoda tej kartki SOnga, bo to było dodatkowe zabezpieczenie w defensywie plus Andrzej musiał zejść w takiej sytuacji, a w 2 połowie mógł się na prawdę przydać, chociażby do tego karnego
Bardzo ciężki mecz.. Nie spodziewałem się aż takiego naporu Sunderlandu. Jak zwykle Cesc uratował nam punkty.. To trochę martwi, ale spójrzmy na listę nieobecnych na meczu.. Gospodarze byli drużyną lepszą w całym meczu, przymajmniej optycznie mi się tak wydawało, i zasłużyli choćby na remis. Co do Wilshere'a.. Widzę, że trwa burzliwa dyskusja na jego temat, ale ja widzę dużo poztywów w jego grze, i już niedługo będzie podstawowym zawodnikiem w kadrze kanonierów.
Może ten remis wyjdzie nam na dobre. Potrzebowaliśmy takiego przebudzenia po Bradze, nasi piłkarze muszą zrozumieć że nie w każdym meczu zwycięstwo przychodzi tak łatwo, szczególnie w meczach PL.
Jack jest pewnym punktem drużyny. Stracił wczoraj dwie piłki ale później grał bardzo pewnie. Super zawodnik i wielki talent. Dobrze, że dużo gra
Czekam na Gibbsa
I do wszystkich ktorzy woleliby zamiast Jack W. w pierwszym skladzie Rosicky'ego - to nie ta pozycja. Rosicky bedzie gral wtedy gdy niedysponowany bedzie AA, FF lub SN.
Wilshere w pierwszej połowie dwa razy stracił piłkę na własnej połowie a w drugiej już nie tracił bo przyciwnicy go poturbowali na początku drugiej połowy i podawał.
Nie wiem dlczego tyle krytycnzych glosow pod adresem Jacka W. Patrze ze tu wiekszosc osob widzi jedynie sytuacje bezposrednie, czyli rzucajace sie w oczy atraty, asysty, efektowne interwencje. Zgoda Wilshere zanotowal kilka niepotrzebnych dryblingow w pierwszej polowie, ale w drugiej czesci gral jak profesor, niemal bez strat z kilkoma swietnymi wypadami do przodu. Generelnie zagral przyzwoicie, a juz na pewno nie nalezal do najslabszych.
Sebasz - tu masz racje , i moze ta bramka nie jest taka zla , bo remis na SoL to jednak nie jest zly wynik , tak jak mowisz Wenger rozplywal by sie nad nasza gra i nic by z tego nie bylo , bo za tydzien zagralibysmy rownie slabo bo Boss myslalby tylko o zwyciestwie , tak dostalismy kubel zimnej wody na glowe i mam nadzieje ze to zdeterminuje naszych pilkarzy i da im sily zeby po pierwsze spokojnie wygrac na ES z WBA no i pozniej zeby zmobilizowac ich na SB... :)
kamil_malin----> A jak to nie podziała , to pojedziemy do Londynu i osobiście damy im kopa ;D
sebasz---> Masz rację , coś ostatnio rozgadani bardzo są , jakby darmowe min. mieli czy coś. WEź tą przemowę przetłumacz na j.ang. i wyślij do zarządu Kanonierów , żeby Wenger odczytał to w szatni ;p
Szkoda ale trzeba grać dalej ....
Ja widzę jeden pozytyw po tym meczu.
Mam nadzieję że nasi zawodnicy zaczną trzymać język za zębami a nie kłapać dziobem po bardziej udanym meczu jakby to jedno spektakularne zwycięstwo było krańcowym celem.
Boss pewnie koło 90 min mógł myśleć że na konferencji prasowej będzie mógł powiedzieć że już jesteśmy dojrzali gotowi do sukcesów ,wyjazdy nam nie straszne ,mamy kapitalną wolę walki pomimo gry w 10-ciu ,każda formacja jest więcej niż solidna ,koncentracja jest na najwyższym poziomie ale bramka Benta zrównała to z ziemią.
Ja mimo wszystko jestem zbudowany postawą kanonierów bo w grze obronnej całego zespołu naprawdę według mnie to był chyba najlepszy mecz jaki oglądałem the gunners ale brakło szczęścia a prześladujący nas pech znów dał o sobie znać.
Almunia bronił znakomicie a gra obrońców w szczególności stoperów była bliska ideałowi.
Aż się zastanawiałem w 90min czy nie posadzą TV5 na ławie bo grali wyśmienicie. Postawa Chamakha także kapitalna. Na boisku pracował chyba najbardziej i najciężej.
Teraz wiemy jak czuli się fani MU po obu wyjazdach bo Fulham to sytuacja identyczna co nasza z min. niewykorzystanym karnym i potem remisie w doliczonym a z Evertonem to już w ogóle dla nich makabra.
Niemniej jednak musimy się podnieść i odpowiedzieć w kolejnym meczu. Nie popadajmy jednak w skrajności. West Brom musimy zrównać z ziemią a na stamford jechać w z TV5 Diabym i Cescem wtedy możemy sprawić niespodziankę i nawet wygrać.
Cenną lekcją jest to że szczególnie na wyjeździe żaden zespół się przedwcześnie nie podda nie rzuci ręcznika jak to zrobiło blackpool i braga.
"podziała na nas i da nam kopa..." *
@ Aaarsenal
Po pierwsze o ile w do 45 minuty to rzeczywiście gospodarze byli lepsi, to druga odsłona to zdecydowana przewaga Kanonierów. Pomimo tego, że graliśmy w "10" to my, kontrolowaliśmy mecz i mieliśmy kilka groźnych akcji. Po drugie, mecz meczowi nie równy, skąd wiesz co się stanie w meczu z The Blues? Nie można z góry zakładać co się wydarzy. Na takie spotkanie zawsze jest większa motywacja, mam nadzieje że strata 2 punktów w 94, no dobra niech będzie 95 minucie, podziała na nas i do nam kopa. Wszystko się może zdarzyć w meczu z Chelsea.
Z przebiegu meczu to Sunderland był drużyną lepszą i w sume gdyby nie fartowny gol Fabregasa to by ten mecz wygrali. Smutne bo to niby tylko Sunderland a za 2 tygodnie gramy z Chelsea....niechce myśleć nawet co tam będzie
Nie zdejmie go bo jest jego pupilek. Nie ważne jaką bedzie grał kaszane to i tak Vela zawsze będzie traktowany jako ten gorszy :/ a to wszystko przez 4 bramki z Liverpoolem które była tak dawno, że już prawie ich nie pamiętam i Euro2008 gdzie gość grał dobrze....
pewnie manu pzremisuje z liverpoolem mam taką nadzieje a cheassy pewnie wygra niestery
kto ze mna na chelsea sie przrzuca ? ;DDDD
eh.. najbardziej boli taka strata punktów. A i jeszcze jedno niech AW zdejmie tego ruska i wstawi Vele bo juz sie patrzyc nie moge na jego nieporadność.
yatq----> Mamy ogromnego pecha , nie wiem za co , bo przecież grzeczni jesteśmy ;p Zawsze możan zmienić klub , ale takie wyjście nie wchodzi w grę , bo kibicujemy Kanonierom do śmierci i po też :D
kręgosłup drużyny kontuzjowany - Verma-Cesc-Robin. Czy w jakiejkolwiek innej drużynie jest coś takiego? Nie, tylko zawsze Arsenal tak ma...
Możemy sobie gadać , ale oni nic sobie z tego nie robią .
Jurekhna
Również się z tobą zgodzę.
To jest nie do przyjęcia aby taki klub jak ARSENAL miał tyle kontuzji graczy z 11.
To jest nie do przyjęcia, a winę za to ponosi sztab medyczny i ludzie od przygotowania fizycznego.
Jurekhna-----> Właśnie!!! Popieram w 100% , nie widzę innej przyczyny naszych kontuzji , po prostu tego nie pojmuję , że jako ****si itd. nei mają tylu kontuzjowanych a my bylibyśmy potęgą , jakby nie te durne kontuzje! Eliminują nam najlepszych graczy , w rewelacyjnych formach ( Theo-może nawet życiowa) a tu -kontuzja i bye bye prowadzenie w tabeli i osłabiony skład :(
Moim zdaniem Arsenal powinien zwolnić CAŁY sztab medyczny i kupić jak najlepszych Lekarzy... to co się dzieje w Arsenalu przechodzi już ludzkie pojęcie... The Gunners co roku mają najwięcej kontuzji w zespole...
Moim zdaniem Wilshere zagrał b. dobry mecz. Rosa dobrze grał, przetrzymywał, rozgrywał z Samirem. Niestety tak jak Vpr napisał został antybohaterem. Co do Clichego to niestety jest on najsłabszym ogniwem naszej drużyny. Gibbs powinnien zacząc grywać. Gibbs jest lepszyw defensywie od niego a w ofensywie wcale nie gorszy
A ja mam nadzieję, że na Tottenham wejdzie Gibbs i zostanie w 11 na stałe^^. A obrona to na srodku zapewne zagra Djourou (sami wiemy jak do CC podchodzi Boss)
Ochłonąłem, mogę pisać... Wielkie brawa dla Koscielnego, Squillaciego i Almunii, zabrakło 20 sekund, a ta trójka wygrałaby nam mecz.
Antybohaterowie to Clichy i Rosicky - każdy wie za co. Gdyby karny został wykorzystany, 3 punkty byłyby w kieszeni. Na obronę Tomasa można tylko powiedzieć, że na dobrą sprawę nie mieliśmy na boisku żadnego dobrego strzelca. Szczerze mówiąc gdy sędzia podyktował 11stkę bałem się, że podejdzie do niej Chamakh - jak wygląda jego wykończenie, wiemy wszyscy :P
Obrona na Spurs? Proponuję zagrać trójką Vermaelen-Koscielny-Squillaci - w związku z tym, że w bramce pojawi się Fabiański, to nasz jedyny sposób żeby uniknąć kolejnego 1-5.
Gregu- Rosa grał dobrze ale od tamtego sezonu ma źle ustawiony celownik i nie powinien strzelać karnego :) Niema co płakać ****si nie muszą jutro wygrać a mułom z liverpoolem zawsze gra się ciężko a zresztą to dopiero początek sezonu ...
czemu nie mozemy zagrac w pomocy Song, Cesc i np. Rosa a przed nimi Arsha Nasri i Chamakh??? Wenger ewidentnie sie nie popisal... szczerze powiedziawszy mecz na remis aczkolwiek na takich boiskach sie wygrywa tytuly... Arsenal nie uczy sie na bledach...
czemu nie mozemy zagrac w pomocy Song, Cesc i np. Rosa a przed nimi Arsha Nasri i Chamakh??? Wenger ewidentnie sie nie popisal... szczerze powiedziawszy mecz na remis aczkolwiek na takich boiskach sie wygrywa tytuly... Arsenal nie uczy sie na bledach...
@Gunner_995
Jeśli założyć (czysto teoretycznie), że wygrywamy wszystkie mecze jak Chelsea, to jeśli przegramy w bezpośrednich starciach to i tak nic z tego nie mamy. Nasze aspiracje weryfikują najbardziej mecze z największymi, choć fakt nie możemy tracić pkt, szczególnie w doliczanym czasie gry...
i nie krytykuj Rosy, bo naprawdę rozegrał dobry mecz, a karny (szczególnie w sytuacji gdy drużynie nie idzie), to duża presja - na pewno przestrzelił specjalnie nie? ;] Zważmy jeszcze na to, że jak już przestrzelił to wziął się w garść i dalej grał znakomicie rozsyłając piłki. Wg mnie godnie zastępował Cesca i błędem było wstawiać Jack'a do pierwszego składu (szczególnie, że to był wyjazd na trudny teren).
Nie oglądałem meczu. Ale nie trzeba było go chyba oglądać żeby pogratulować Rosickiemu...
Jutro Chelsea odskakuje nam na 4 ptk. No a jak Muły wygrają z Liverpoolem to już w ogóle będzie super ;)
"Moim zdaniem kontuzja nie może być aż tak poważna skoro siedział normalnie i oglądał mecz, a nic przy Nim medycy nie robili!" - Też mam taką nadzieję. Wydaje mi się, że jakby to było coś bardzo poważnego to Cesk nie wróciłby na ławkę tylko udał się do szpitala.
Taaa i kto tu jest ignorantem...
@howareyou
To miejmy nadzieję, że ten scenariusz się nie sprawdzi. Moim zdaniem kontuzja nie może być aż tak poważna skoro siedział normalnie i oglądał mecz, a nic przy Nim medycy nie robili!
@piootrek2
Nie zasługuje na żadną pochwałę? Właśnie, że zasługuje i to najbardziej z tych wszystkich pojedynków dotąd rozegranych. Dopiero teraz Nasza defensywa miała okazję się wykazać i spełniła swoją robotę wyśmienicie i dlatego śmiem twierdzić, że należy Im się OGROMNA pochwała!
No dobra, obejrzałem cały mecz. Z taką grą to my możemy walczyć o mistrzostwo ligi bananowej najwyżej. Pierwsza połowa to porażka totalna, cisneli nas jak średniaków. Karny w wykonaniu Rosy zabójczy. Nic tylko wziąć sznur i sie powiesić. Strata frajerskiego gola w 95 minucie meczu - bezcenne. Dawno się tak nie wku...em na tą drużyne. Było oczywiście kilka pozytywów. Między innymi bardzo dobra gra w defensywie przez jakieś 95% meczu co w moim przekonaniu jest naprawde dobrym (jak na naszą drużyne) wynikiem. Więcej pozytywów nie zarejestrowałem. No może gra Czamacha jeszcze była niezła.
Podsumowując: Taka drużyna jak ARSENAL nie zasługuje na ŻADNĄ pochwałe po takim meczu;/ Dół, dół, dół i piach straszny;/ Przykre to...