Koscielny: Z City musimy zagrać zdecydowanie lepiej

Jak z City zagramy tak jak z Napoli to dostaniemy bęcki jak Tottenham na tym Etihad.

ludzie czy wy kibicujecie o ogladacie pilke od srody??

na co wy liczyliscie , ze Kanonierzy beda sie scierac gdzie awans byl wrecz pewny , ze beda biegac do upadlego? Popatrzcie na terminarz , gramy z City a pozniej derby z Chelsea wiec nic w tym dziwnego ze grali tak aby tylko utrzymac awans, dla tego klubu wazniejsze jest miestrzostwo kraju a nie liga mistrzow, zamiast cieszyc sie z 14 z rzedu awansu do rundy pucharowej i tym ze zaden zawodnik nie doznal kontuzji to wy juz beczycie ze Arsenal jest slaby ze City jest nie do zdobycia???

zastanowcie sie przez chwile zanim dodacie jakis denny komentarz typu "wygrana z City jest nieosiagalna"

Wiadomo, mecz z City będzie dla nas ważniejszy i cięższy niż wczorajsze spotkanie z Napoli. Kto wie, być może starcie na Etihad będzie miało kluczowe znaczenie dla Arsenalu w kontekście walki o tytuł. Muszą po prostu dać z siebie wszystko a jestem pewny, że w ten sposób możemy coś ugrać w Manchesterze :)

city nie jest takie śilne jak sie wydaje wystarczy nie popoełnic błędu

Cazorla gra piach, a Walcott wczoraj nie zagrał ani minuty, więc liczę, że Anglik z City zagra od początku

Dziwne byłoby gdyby Koscielny nie zauważył tego, że musimy zagrać lepiej w sobotę. Teraz musimy udowodnić naszą siłę. Jesteśmy w lekkim dołku. Najpierw remis z Evertonem na ES w Premier League, później porażka z Napoli 2:0 i awans tylko z drugiego miejsca do fazy pucharowej LM. Teraz na te niepowodzenia musimy odpowiedzieć wygraną na Etihad. Nie możemy sobie pozwolić na kolejną porażkę bo wtedy zawodnicy mogą naprawdę stracić pewność siebie. W sobotę musimy pojechać na Etihad jak po swoje i zgarnąć trzy punkty, co na pewno natchnęłoby resztę zespołu przed meczem z Chelsea. Nawet nie chcę się przekonać co będzie jeśli przegramy na Etihad bo nie przyjmuje takiej informacji do wiadomości. Jeśli chcemy zdobyć tytuł to dwa najbliższe mecze mogą okazać się kluczowe, a w szczególności ten sobotni. Wiem, że nawet jeśli przegramy te dwa mecze, w co nie chce mi się wierzyć to nadal będziemy się liczyć w walce o tytuł, ale morale i pewność zespołu spadną, presja będzie większa i wtedy będziemy w małym kryzysie. Także musimy dać z siebie wszystko i w sobotę wygrać z City.

Z taką grą nie mamy czego szukać na Etihad

Z City Remis biorę w ciemno

Kak pokonać City u nich pokonać? to jest niewykonalne

To chyba oczywiste...

Było widać wczoraj, że nie grali na 100%. Z City będzie całkiem inny mecz.

Z taka gra jak wczoraj to w grudniu stracimy cala przewage pkt.

najbardziej zdenerwowalo mnie to ze oni poprostu "nie chcieli" nie bylo widac walki, i woli zwyciestwa, widac bylo za to duza pewnosc siebie wrecz zuchwalosc w ich poczynaniach, i mozna tu wymienic kazdego prawie od Wojtka nabijajacego Higuaina po truchtajacego Giroud... po samego Wengera ktory zle dobral jedenastke, primo dlaczego dal odpoczac Ramseyowi? odpoczywa sie po zrobionej robocie, mogl zejsc w 2 polowie..., dlaczego nie bylo Theo? jasne bylo ze Napoli musi atakowac, musi sie odkryc, i bedzie duzo miejsca dla szybkich kontraatakow, to my wychodzimy powolnym Giroud ktory nie jest w stanie urwac sie obronie, i bez skrzydel chocby (Gnabry, Theo), jak tak mozna?

wstyd.

Żeby się nie okazało, że ledwo wkroczymy w okres świąteczny, a będzie już "po ptokach"

Środek obrony zagrał wczoraj świetnie.
Nie wiem czemu, kanonierzy.com ocenili Mertersackera na 5.0 - idiotyzm, zagrał bardzo dobrze.
To samo z Kosą.
Musimy zagrać po prostu stabilniej... oddaliśmy inicjatywę w meczu z Napoli i oblegali naszą bramkę przez pół godziny, coś musiało wpaść.

Akurat kosa bodobał mi sie wczoraj naprawde bardzo. Miał pare zająknięć, ale zagrał bardzo dobry mecz.

Akurat ty Kosa to mozesz zagrac jak wczoraj, tylko żeby twoi koledzy z przodu dotrzymali Ci kroku.

Nie odkrył, ale coś musiał powiedzieć ;]

"Musimy grać zdecydowanie lepiej" - Ameryki nie odkrył ...