Mikel Arteta przed meczem z Southamptonem

Mikel Arteta przed meczem z Southamptonem 24.06.2020, 12:10, Patryk Bielski 16 komentarzy

Już jutro o godzinie 19:00 Arsenal na St. Mary's Stadium zmierzy się z miejscowym Southamptonem. Oto, co przed meczem ze Świętymi miał do powiedzenia Mikel Arteta:

O pozytywnych wieściach związanych z Leno...
Myśleliśmy, że kontuzja okaże się poważniejsza, ale wciąż nie znamy jej skali. Wiemy jednak, że więzadła krzyżowe nie są uszkodzone. Tego obawialiśmy się najbardziej. Czuje się już lepiej i mniej cierpi, więc to dobra wiadomość.

Czy Sokratis i Xhaka mogą zagrać w czwartek...
Na ten moment tego nie wiemy - nie trenowali jeszcze w pełni z zespołem. Ocenimy ich stan, ale na razie nie są gotowi.

O mocnych stronach Southamptonu...
Mają charakterystykę niemieckich drużyn. Ich menadżer preferuje wysoki, agresywny pressing i grę z kontry. Dobrze przechodzą z obrony do ataku i wszyscy są bardzo zaangażowani w grę. To niebezpieczny zespół.

Czy pojął, z jak dużym mierzy się wyzwaniem...
Wiedziałem to już wcześniej, ale będąc szczerym, odkąd tutaj przybyłem, wydarzyło się wiele rzeczy. W ciągu ostatnich tygodni było dużo komplikacji, również z powodu kontuzji, ale musimy sobie z tym poradzić. Myślę, że najcięższą rzeczą w piłce, którą można kupić, jest czas. Naprawdę wierzę w to, co tutaj robimy i sądzę, że to da rezultaty, ale potrzebujemy wyników już teraz. Musimy skupić się na zwycięstwach.

O komentarzach Gary'ego Neville'a dotyczących potrzeby przebudowy obrony...
W tej chwili nie możemy nic zrobić, musimy grać piłkarzami, których posiadamy w kadrze. Moim zadaniem jest, by to działało jak najlepiej. To gracze, którzy pod moją wodzą zaliczyli wiele czystych kont, byli niepokonani przez 12 spotkań i spisywali się naprawdę dobrze, dlatego nie możemy spoglądać na nich tylko z perspektywy ostatnich porażek. Wiem, w jakich obszarach możemy wzmocnić drużynę, ale wiem również, że mamy bardzo cennych zawodników, którym ufam.

O tym, czy rozmawiał z Matteo Guendouzim...
Do mnie należy, by upewnić się, że wszyscy zachowujemy się stosownie do barw, które reprezentujemy. Grałem w piłkę przez 17 lat i to co dzieje się na boisku, pozostaje na nim. Możesz bardzo łatwo wyciągać pewne wnioski po słowach i reakcjach piłkarzy, ale nie powinieneś tego robić. Zgadzam się, że byliśmy sfrustrowani. W pewien sposób mi się to podoba, ponieważ pokazuje, że nam zależy i nie akceptujemy porażek. Chcę to jednak widzieć wcześniej, a nie po meczu.

Czego oczekuje od zespołu w czwartek...
Myślę, że piłkarze naprawdę bardzo się starają i ciężko pracują. Teraz rywalizacja na murawie trwa przez 100 minut, ponieważ do gry zostały wprowadzone przerwy na wodę, a także większa ilość zmian. Musisz więc być skoncentrowany. Nienawidzę przegrywać, ale jeszcze bardziej nie lubię spotkań, które kontrolujesz, a jednak to twój rywal jest górą. Zrobiliśmy wystarczająco dużo, by wygrać ostatni pojedynek, ale w Premier League na tym poziomie jeśli pozwolisz przeciwnikowi na zbyt wiele, zostaniesz skarcony.

Czy sądzi, że zespół stać na skończenie sezonu w TOP4...
Zobaczymy, jak zareagujemy na ostatnie wyniki. Kiedy wygrywasz dwa czy trzy spotkania z rzędu, jest łatwo, ale gdy przegrywasz, sytuacja staje się trudniejsza. Chcę zobaczyć, jak bardzo moi piłkarze tego chcą i jak poradzą sobie indywidualnie i jako drużyna.

O pewności siebie zespołu...
Nie chodzi o pewność siebie, a bardziej o sportową złość, kiedy wiesz, że przegrana to twoja wina. To może pomóc. Widzę piłkarzy, którzy chcą wrócić na murawę w czwartek i wygrać mecz, a wtedy wszystko będzie wyglądać znacznie lepiej. Musimy sobie z tym poradzić. Nie chodzi o przegraną, a o to jak na nią zareagujesz.

O Emiliano Martinezie...
Przez wiele lat wykazywał się cierpliwością, czekając na swoją okazję. Teraz wszystko jest w jego rękach. Musi się tym cieszyć. Musi wykorzystać okazję i pomóc zespołowi, kiedy będzie tego potrzebował. Po to tu jest.

O Southamptonie...
Wiem, że to naprawdę trudny teren. Mówiłem już o cechach Southamptonu i zgadzam się, że to niebezpieczny zespół. Grają bez strachu i wierzą w to, co robią, więc są konkurencyjni. Musimy być na nich gotowi i wierzę, że tak będzie.

Czy wykorzysta ten sezon, by nakreślić swoją wizję przyszłości...
Wiedziałem, w co się pakuję. Obserwowałem sytuację klubu w ostatnich latach i rozumiałem, że to nie przypadek. Mogłem więc poczekać na lato i zobaczyć, czy nadal będę miał okazję przejąć klub lub wykorzystać ten czas, by rozpocząć proces i sprawdzić, jakie zmiany muszą zostać poczynione. Wiele rzeczy już teraz uległo ewolucji. Tuż przed koronawirusem można było to zobaczyć po wynikach oraz atmosferze. Nie jestem w stanie kontrolować wszystkiego. Obecnie nie mam do dyspozycji piłkarzy na tyle, na ile bym chciał. Gracze przyjeżdżają do klubu i wyjeżdżają, co nie jest idealnym rozwiązaniem. Nie chcę jednak używać tego jako wymówki. Jesteśmy tu, by wygrywać mecze i jestem za to odpowiedzialny. W pełni to rozumiem. Pracujemy nad tym, by przejść na wyższy poziom, bo wiemy, że w tej chwili nie spełniamy oczekiwań.

Czy ma nadzieję, że do czasu startu kolejnego sezonu będzie mniej ograniczeń związanych z koronawirusem...
Cóż, miejmy nadzieję, że tak. Musimy jednak zapewnić wszystkim bezpieczeństwo. Oczywiście jesteśmy chętni, nie tylko ja, ale także inni menadżerowie i kluby. To samo tyczy się fanów, ponieważ teraz mecze wyglądają zupełnie inaczej. Można to zauważyć w trakcie spotkań. Żyjemy jednak w wyjątkowej sytuacji i musimy to zaakceptować.

O kontuzji Martinellego...
Tak, wczoraj znów otrzymaliśmy złe wiadomości. Podczas ostatniej akcji treningu zderzył się z innym piłkarzem i uszkodził kolano. Lekarz musi ocenić ten uraz, ale nie wygląda to dobrze. Nie wiemy, na ile wypadnie, ale najprawdopodobniej to kwestia miesięcy.

Czym spowodowana jest ostatnia plaga kontuzji...
Ostatnie kontuzje nie były urazami mięśniowymi. Piłkarze zderzali się ze sobą lub doznawali niefortunnych urazów jak Pablo. Mieliśmy pecha i musimy sobie z tym poradzić.

O tym czy brak gry w europejskich pucharach może przynieść klubowi korzyści w dłuższej perspektywie...Nie wiem, ale na pewno mogę powiedzieć, że postaramy się wygrać w pozostałych spotkaniach. Pragnę zwycięstw i chcę grać w Europie w przyszłym sezonie. To należy do obowiązków tego klubu i musimy postarać się to zrealizować.

O trudnościach finansowych, które mogą wystąpić latem...
W tej chwili trudno powiedzieć, co stanie się w letnim okienku transferowym. Oczywiście możesz dostrzec jeden czy dwa kluby, które już teraz realizują swoje cele, ale reszta pozostaje w ukryciu. Jak już mówiłem, musimy ocenić naszą sytuację finansową, a także wyniki i miejsce, na którym zakończymy sezon. Wtedy będziemy wiedzieć, jak dużo brakuje nam do czołówki. Kolejne cztery do sześciu tygodni powinny nam to przybliżyć.

Mikel ArtetaSouthampton autor: Patryk Bielski źrodło: Arsenal.com
Aby dodawać komentarze, musisz być zalogowany. Załóż konto lub zaloguj się w serwisie.
poprzednia1 następna
Leehu komentarzy: 1049624.06.2020, 23:07

@kuzguwu: Tak czy siak 6 tygodni oznacza że w tym sezonie już nie zagra, no ale przynajmniej nie ominą go przygotowania do następnego sezonu. Skoro sierpień będzie miesiącem dokończenia europejskich pucharów to pewnie następny sezon zacznie się w połowie września albo na początku października, a musi się skończyć do połowy maja, następny sezon będzie więc równie intensywny co końcówka obecnego.

seeboq komentarzy: 17924.06.2020, 22:02

Nie jestem ekspertem, ale po przeanalizowaniu sytuacji oraz biorąc pod uwagę wszystkie aspekty i możliwości oparte na mojej zdolności intelektualnej oraz rozległych obserwacjach, dochodze do konkretnego, jednoznacznego i uzasadnionego wniosku, że nie mogę się wypowiedzieć, gdyż, jak wspomniałem na początku ekspertem nie jestem

steelhand komentarzy: 24324.06.2020, 19:33

Na ten moment Matteo Guendouzi to tykająca bomba. Jest oczywiście utalentowanym pomocnikiem, ale gorąca głowa mu nie pomaga. Na boisku podejmuje zbyt chaotyczne decyzje, przez co często cierpi drużyna. Mam nadzieje, że weźmie się za siebie i przestanie być bohaterem niechlubnych ekscesów, a zacznie budować swoją markę przez dobre występy na boisku.

kuzguwu komentarzy: 538624.06.2020, 15:22

Jedyny pozytyw obecnie to prawdopodobna długość kontuzji Leno

kowalski komentarzy: 269724.06.2020, 14:42

Z tym TOP4 to przesadzili.
Sezon może uratować jedynie wygranie jakimś cudem pucharu Anglii, bo rywale mocni.

Koti komentarzy: 127724.06.2020, 14:01

Jedyne co mnie pociesza to fakt że sfrustrowanych fanów będzie dużo. Skoro teraz każdy potencjalny przeciwnik to nasz kat to na jakim poziomie my jesteśmy? Kiedyś tu widziałem ciekawy komentarz że lepiej grać mlodzikami i 5 lat przyoszczędzić na transfery. To byłby chyba najlepszy plan jak na teraz . Na atak Nketiah i Martinelli skrzydła Saka(jesli zostanie) Nelson, na śp Smith-Rowe i Guendo , obrona Tierney, Saliba, Holding, Bellerin i cisnąć takim składem cały czas nie ważne jakie wyniki. Może coś by z nich było po sezonie - 2. Jak mamy kupować odpady po 30 na rok-2 to na co tracić pieniądze? No tak bo boski Raul musi wykorzystać "znajomości" i robić układy ze swoimi ziomkami przy okazji chachmęcić klub na hajs dla siebie i swoich koleżków... To już nawet nie jest dramat. To poprostu Patologia! Niech zobaczą co taka Chelsea robi z transferami i niech się uczą.... Z oceną Artety poczekam do końca następnego sezonu bo ten już dawno temu jest stracony

Barney komentarzy: 2090624.06.2020, 12:58

@NineBiteWolf:

Dokladnie ja już w tym sezonie odpadam , oglądałem Arsenal głównie dla Gabiego teraz to już pozamiatane

tomash473 komentarzy: 211524.06.2020, 12:49

@69Hunter1997: problem w tym, że jak sam przyznaje wie w co się pakował, więc teraz wszyscy oczekują, że jednak stworzy coś z tej kupy. Co więcej pojawiały się wypowiedzi, że Arteta ma mieć bezpośredni wpływ na transfery w tym klubie. Widząc przedłużenie kontraktu z klaunem Luizem, umowy z przeciętnym jak na razie Marim i Soaresem stwierdzam, że to ja jestem głupi i się nie znam, bo nie wiem jak z takimi piłkarzami Arsenal ma wrócić na szczyt. Wydawało mi się, że Mikel przejmując ten tonący okręt zabezpieczył sobie gwarancję transferów kilku topowych piłkarzy (szczególnie do defensywy), ale chyba nie... No chyba, że to są te transfery XD

Ech0z komentarzy: 1040724.06.2020, 12:45

Kto zadaje takie głupie pytania jak to o top 4. My nie wiem czy 8 miejsce wywalczymy a raczej myślę że spadną niżej niż 10 a ten debil o top4 pyta.

Ładnie Arteta powiedział "wiedziałem w co się pakuję"

Powinni treningi skupić już tylko na sobie jak w sezonie przygotowawczym a nie tracić czasu na przygotowania pod soton itp. Sezon stracony trzeba się przygotowywać do następnego

bizooon komentarzy: 690224.06.2020, 12:42

Nie ma co się cieszyć.
przyszły sezon może się skończyć 5 porażkami na starcie, paniczną zmianą trenera na fachowca w rodzaju Eddie Howe albo Sam Allardayce i..... spadek

D14 komentarzy: 436624.06.2020, 12:40

Arteta ma związane ręce, dlatego Luiz dostał nowy kontrakt, normalna sprawa w Arsenalu.
Mam nadzieję, że końcówka jednak będzie należała do nas, tak jak miało to miejsce w poprzednich latach za Wengera, gdzie ostatni etap sezonu Arsenal grał bardzo dobrze. Tutaj wygląda to beznadziejnie, ale nadzieja matką głupich
¯\_(ツ)_/¯

FilipCz komentarzy: 186524.06.2020, 12:38

Martinelli wypada na kilka miesięcy ? Szkoda, bo tak dobrze grał w ostatnich dwóch meczach.. a nie.. czekaj... nie dostał nawet szansy przy 5 zmianach...

Mam nadzieję, że szybko wróci.

69Hunter1997 komentarzy: 63924.06.2020, 12:35

ma zrobić coś z niczego... a z gówna można niewiele stworzyć

69Hunter1997 komentarzy: 63924.06.2020, 12:35

@tomash473:
zgadzam się z Tobą, ale niestety Arteta niewiele ma do gadania

tomash473 komentarzy: 211524.06.2020, 12:33

Od początku jestem zwolennikiem Artety, ale już trochę za dużo tego fizolofowania. Jak ten zespół gra każdy widzi. Nie trzeba być jakimś znawcą, żeby stwierdzić, że grają gównianą piłkę. Dodatkowo brak przedłużenia kontraktów z Saką i Aubą lub też sprzedaż tego drugiego, transfery XD Mariego, Soaresa i o zgrozo przedłużenie umowy z Luizem! jasno pokazują, że ten klub tapla się w głębokim szambie. Sorry, ale jak wierzę, że Arteta ma papiery na trenerkę, tak nie wierzę w zrealizowanie jego projektu obecnym zespołem oraz prowadzoną przez zarząd polityką transferową.

poprzednia1 następna
Następny mecz
Ostatni mecz
Tottenham - Arsenal 28.04.2024 - godzina 15:00
? : ?
Wolves - Arsenal 20.04.2024 - godzina 20:30
0 : 2
Tabela ligowa
Tabela strzelcówStrzelcy
DrużynaMWRPPkt
1. Arsenal34245577
2. Liverpool33228374
3. Manchester City32227373
4. Aston Villa34206866
5. Tottenham32186860
6. Newcastle321551250
7. Manchester United321551250
8. West Ham341391248
9. Chelsea321381147
10. Brighton3211111044
11. Wolves331271443
12. Fulham341261642
13. Bournemouth331191342
14. Crystal Palace33991536
15. Brentford34981735
16. Everton331081530
17. Nottingham Forest34791826
18. Luton34672125
19. Burnley34582123
20. Sheffield Utd33372316
ZawodnikBramkiAsysty
C. Palmer209
E. Haaland205
O. Watkins1912
D. Solanke183
Mohamed Salah179
A. Isak171
Son Heung-Min159
J. Bowen155
P. Foden147
B. Saka147
SondaMusisz być zalogowany, aby posiadać dostęp do ankiety.
redbox.pl
Publicystyka
Wywiady
Piłka nożna
Probukmacher.pl
UdanaRandka.com