Piękne trafienie Odegaarda z rzutu wolnego daje 3 punkty: Burnley 0-1 Arsenal!
18.09.2021, 17:03, Bartek Romanowski 1254 komentarzy
W sobotnie popołudnie Arsenal wyjechał do Burnley, żeby na Turf Moor zmierzyć się z drużyną Seana Dyche'a. Oba zespoły nie mogą zaliczyć początku sezonu do udanych i na wczoraj potrzebowały punktów, aby zmienić swoją sytuację w tabeli. Zarówno Burnley, jak i Arsenal chciały w 5. kolejce spotkań powiększyć swój dorobek punktowy o 3 oczka. Mecz rozpoczął się o 16:00 czasu polskiego.
Oto składy, w jakich grały oba zespoły:
Burnley: Pope, Lowton, Tarkowski, Mee, Taylor, Gudmundsson (57' Cornet), Brownhill, Westwood, McNeil, Wood (82' Rodriguez), Barnes (57' Vydra).
Arsenal: Ramsdale, Tomiyasu, White, Gabriel, Tierney (78' Tavares), Partey (75' Maitland-Niles), Odegaard, Pepe, Saka, Smith Rowe (61' Lokonga), Aubameyang.
Początek meczu nie przyniósł kibicom obu drużyn większych emocji. Pierwsze 15 minut to wiele niedokładności z obu stron, posiadanie piłki stabilizowało się na zbliżonym poziomie. Arsenal miał trudności z przeprowadzeniem groźnej akcji, jedyne zagrożenie ze strony gości nastąpiło po podaniu Odegaarda do Tierneya za linię obrony na lewym skrzydle. Gra toczyła się głównie w środkowej części boiska. Zagrożenie z obu stron płynęło głównie z dośrodkowań.
W drugim kwadransie Arsenal dłużej utrzymywał się przy piłce, jednak nie wynikało z tego nic w ofensywie. Brakowało podjęcia ryzyka, większość podań była bezpieczna. Niewiele było ruchu, gry na małej przestrzeni. Około 30 minuty, jak na zaprzeczenie tym słowom, Arsenal przeprowadził szybką wymianę podań, a przed polem karnym sfaulowany został Saka… Wtedy pojawił się Odegaard, cały na żółto. Podszedł do rzutu wolnego i strzałem nad murem, blisko prawego okienka bramkarza, umieścił piłkę w siatce. 1-0 dla Arsenalu!
Po bramce pojawiło się dużo chaosu na boisku, wiele długich piłek nie docierało do swoich adresatów. Obie strony nie potrafiły ustabilizować gry. Arsenal starał utrzymywać się przy piłce, jednak nie można powiedzieć, że całkowicie kontrolował to spotkanie. Obrońcy Arsenalu znakomicie się uzupełniali i nie dopuszczali do groźnych strzałów - mimo kilku niebezpiecznych okazji dla gospodarzy. Chwilę przed przerwą Pepe zagrał groźne podanie do Smith Rowa, jednak młody Anglik przeniósł piłkę nad poprzeczką. Przez 2 minuty doliczonego czasu przy piłce utrzymywali się głównie piłkarze Burnley, Arsenal cofnął się do defensywy. Kanonierzy zdołali w ostatnich minutach pierwszej połowy przeprowadzić groźną kontrę, jednak zabrakło zdecydowania w ostatniej fazie akcji, a Saka niedokładnie przyjął piłkę. Ostatecznie Anthony Taylor zaprosił piłkarzy do szatni.
W drugiej połowie obraz gry zmienił się diametralnie. Arsenal nie potrafił na dłużej utrzymać się przy piłce, a Burnley od pierwszego gwizdka po przerwie ruszyło na bramkę Ramsdale'a. W pierwszych kilkunastu minutach drugiej połowy Burnley kompletnie zdominowało Kanonierów. Ramsdale miał pełne ręce roboty, a obrońcy gości byli pod coraz większą presją. Podopieczni Mikela Artety nie potrafili złożyć jednej składnej akcji i mieli problemy z wyjściem z własnej połowy. Starali się grać z kontry, jednak brakowało dokładności w rozegraniu. Obrońcy Arsenalu pomijali drugą linię, grając długie piłki do napastników, jednak te lądowały albo u przeciwnika, albo na aucie.
Arteta zareagował na wydarzenia boiskowe i w 61. minucie wprowadził Lokongę za Smith Rowa. Po wejściu na boisko Belga, goście podjęli próbę przejęcia kontroli nad meczem i przeprowadzili parę groźnych akcji, jednak ostatecznie Nick Pope nie miał wiele do roboty. W 68. minucie spotkania, po stracie Parteya w środku boiska, katastrofalne podanie do Ramsdale'a wykonał Ben White. Bramkarz Arsenalu, chcąc ratować sytuacje, wyszedł z bramki i starł się z Vydrą w polu karnym. Sędzia wskazał na rzut karny. Powtórki pokazały jednak, że zanim Anglik trafił w nogi napastnika, trącił piłkę. Po analizie VAR-u, Anthony Taylor podbiegł do ekranu, a po weryfikacji zdarzenia - anulował wskazanie na wapno.
Po tej decyzji sędziego mecz nieco się zaostrzył i otworzył. Obrońcy Arsenalu mieli coraz więcej do roboty, blokując coraz więcej strzałów i walcząc z Woodem o piłki z dośrodkowań. Burnley zdecydowanie dominowało, stwarzając coraz to większe zagrożenie bramki Arsenalu. Goście starali odgryzać się kontratakami, jednak jak w całym meczu, brakowało w nich zdecydowania oraz dokładności. Zawodziło przyjęcie piłki Saki w decydujących momentach, który przy dobrym opanowaniu futbolówki, miał szansę na kilka dobrych sytuacji do strzelenia gola. Arteta przeprowadził jeszcze dwie zmiany. w 75. minucie za Thomasa wszedł Maitland-Niles, a w 78. Tierneya zmienił Tavares. Arsenalowi nie udało się uspokoić gry w ostatnich minutach i do końca musieli drżeć o wynik.
Ostatecznie po pewnej grze Ramsdale'a oraz walce w defensywie zawodników Arsenalu, Kanonierzy zachowali drugie czyste konto z rzędu w lidze i wracają do Londynu z 3 punktami! Czeka ich też awans w tabeli Premier League.
źrodło: własne
Drużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
3 punkty zainkasowane na wyjeździe , drugi raz z rzędu na zero z tyłu . Że styl nie zachwyca ? Wielkie i bogaty Man City zremisowało u siebie z Southampton bezbramkowo oddając na bramkę jeden (!) celny strzał
Spoko mecz, pierwsza połowa pod kontrolą, w drugiej połowie brak kontroli. Cieszy że Arti zmienił ustawienie i nie zarządził gry na Tirneya. Tak jak mówiłem, White to Mustafi, a Tamiyasu będzie naszym najlepszym obrońcą. Z przodu bezsilność, a jego symbolem jest Auba. Z tyłu Ramsdale daje pewność zawodnikom z bloku obrony. Ogólnie to gramy na miarę możliwości i dobrze że to wystarczyło na Burnley które gra dramatyczny sezon jak na razie. No i cieszy fakt że bez Czapiego gramy lepiej, co pokazuje że ten gość jest nieporozumieniem. :D
Jest ktoś w stanie napisać jak grali? Zapomniałem, że dziś mecz :)
Garbiel, Ramsdale, Partey, Tamagoczi i Ode wszyscy na plus.
Reszta in minus
3 punkty !!! COYG!!!
Nasz atak bardzo słabo dzisiaj. Czeka drużynę dużo pracy jeżeli chcą zacząć punktować z poważniejszymi przeciwnikami.
Najbardziej jestem rozczarowany Benem i Saka.
Na plus Timayisu i Ramsdale. Zmiennicy również na plus.
Zastanawiam się co za skomplikowane schematy rozegrania im Arteta daje że trzeba się ich uczyć 2 lata. Gramy mecz w mecz to samo, czyli nudną kupę. Jak rywal zostawi trochę miejsca to robimy jakies kontry ale często przy nich zawodnicy podejmują złe wybory. 3 punkty to jedyny pozytyw. Chciałbym zobaczyć tą ekipę pod wodzą innego trenera, ale nie wiem czy to możliwe. Dałem Artecie czas do połowy pierwszej części tego sezonu, ale to co gramy to jest tragedia.
Cieszmy się z 3 punktów. W PL nie ma już słabych drużyn. Oprócz arsenalu
Panowie, obiektywnie...
Dzis oprócz 3pkt to ciezko zobaczyć jakies pozytywy w naszej grze...
Ciezko sie to ogladalo.....
Echhh :(
@Elastico07: panie spokojnie. 2 mecze 6 pkt, bramkarz miodzio, graliśmy z Burney przypominam( tam każdy ma ciężko), Tomiyasu pieknie, Niles też dał dobrą zmianę aaa najlepszy dzisiaj Pepe. Weekend leci.....
Tragedia! Najlepszy możliwy skład, a kopanina jak w A-klasie.
@Garfield_pl napisał: "celowo murawa nie była polana i to nas wykoleiło"
xD
Masa ilość niedokładnych podań, momentami aż oczy bolały od oglądania tej padaki. Ja nie wiem jak na tym poziomie można nie potrafić podać celnie na 10 metrów przecież to jakiś kryminał. Cieszy wygrana i kolejne punkty ale styl nadal słabiutki. Podejrzewam ze gdyby na obronie dzisiaj zagrał Mari z Holdingiem to nie mielibyśmy kompletu oczek
Znów kuleje ostatnie podanie, albo za lekko albo za mocno, można było wcześniej zabić mecz podobnie zresztą jak z Norwich.
Nie rozumiem pomysłu z Saka na lewym skrzydle znów słaby jego mecz. Niech w końcu da mu grać tam gdzie najlepiej wygląda czyli na prawej stronie.
Dziwnie się teraz czyta ten artykuł o statusie nietykalnego dla Saki, bo jakby nie było to najgorszy piłkarz we wszystkich meczach w tym sezonie.
Chłopak kompletnie zgubił mental gdzieś po drodze i cały repertuar zagrań którymi nas raczył jeszcze rok temu.
Akurat to był trudny teren, trudny rywal, więc trzy punkty ważne i cenne. Czekam na NLD, tam musi być walka i zaangażowanie.
Co, jesteście dumni z czegoś takiego?
@Slaviola: za bardzo? XD rozumiem, że jakiegoś stylu się dopatrzyłeś. Gorzkie 3 pkt i bilans 2-9.
Wenger się w fotelu przewraca
Burnley zepchnęło Arsenal do rozpaczliwej defensywy. Burnley. Zawstydzające.
Ciężki mecz, ale są 3 pkt. Burnley utrudniło nam robotę, mnóstwo niedokładności, choć wydaje mi się, że celowo murawa nie była polana i to nas wykoleiło, ale trudny teren zdobyty, to najważniejsze. Druga wygrana, oby tylko kontuzje,były niegroźne..
@Alonso: i ta jego mentalność. Kuźwa chłopak jest zajebisty. Leno bierz się za robotę.
Możecie krytykować styl, ale przecież każdy wie że pianka na kawce nie zawsze jest idealnie spieniona
@Szakal33 napisał: "Już dawno nie widziałem tak wymęczonego 1:0, ale ważne są 3 pkt, mecz do zapomnienia:)"
Do zapomnienia to są ostatnie 4 sezony.Ja czekam na mecz do zapamiętania w końcu jakiś.
Przyzwyczajcie się że tak właśnie nasze mecze będą wyglądać.
Teraz już się rozbija tylko o ciułanie punktów, bo nic fajnego ani pięknego na boisku za Artety nie uświadczycie.
No cóż, przynajmniej są 3 punkty.
Jest zwycięstwo!
Może stylu za bardzo nie było, jednak bardzo istotne 3 pkt!
COYG!
Ramsdale szybko mi zamknął morde. Z Leno byśmy stracili punkty bo Niemiec broni ostatnio co najwyżej poprawnie, a tu były potrzebne ekstra interwencje i Anglik je dał
Dwa ważne mecze z bezpośrednimi rywalami wygrane, lecimy dalej panowie !!!
3 punkty, ale gra nie zasługuje komentarza. Dzięki za walkę Ramsdale, Gabriel, Tomayasu i za piękną bramę Odegarda reszta do zapomnienia
Mecz walki, a w drugiej części momentami obrona Częstochowy. Już dawno nie oglądałem meczu i jakie wrażenia? Proces trwa he he. Mecz z gatunku, są 3 punkty, a o stylu i przebiegu spotkania nikt za tydzień nie będzie pamiętać. Dobre i to, nie ma co wybrzydzać, niestety.
Ależ ważne 3 pkt. Uuuuu yeahhhhh ależ ulga
Uffff. Ciężko było
uff, DOWIEZLI!! ;dd
Wstyd,żenada,hanba.Czuje się zażenowany tym co oglądam w tym sezonie na boisku,co sezon gramy co raz gorzej.Lezy u nas absolutnie wszystko od przyjęcia,podania do utrzymania się przy piłce.
Już mi się śmiać chce jak patrzę na tę żenadę. Mógłby ktoś nazwać to malkontenctwem, ale Burnley nas ciśnie, no błagam. Jedyny plus to, że udało im się dowieźć wynik. Arteta wypad z tym swoim stylem!
Podoba mi się, że Ramsdale potrafi opier&!@ć naszych obrońców jak się niestarają lub nie dają 120%
Przyjdzie mecz z United, albo ogólnie nawet z kimś lepszym to będzie płacz.
Od dawna gramy brzydko, ale dziś nie da się tego oglądać...
Pisałem, że styl nie ważny w takim meczu, ale są jakieś ***** granice xD
Już dawno nie widziałem tak wymęczonego 1:0, ale ważne są 3 pkt, mecz do zapomnienia:)
Ciezko sie to oglada.
Jest wygrana po ciężkim meczu z niewygodnym rywalem na trudnym terenie.
Kolejny za tydzień.
co za dno haha ,znowu fuksem zgarnięte trzy punkty ,barista OUT!
Jesli mozna cos dzisiaj pochwalic to podoba mi sie wspolpraca miedzy Ramsdale'm, a obroną. Wzajemnie sie nakrecają.
U Leno tego nie bylo
Nawet komentatorzy bekę cisną
Grają w siatkonogę przez linię pola karnego xD
@varatas: szkoda, że mamy takiego napastnika w kadrze, a mimo to gra Auba bez formy
Uważam że klub powinien ukarać finansowo Obame za ten mecz. Przecież przez 90 minut graliśmy 10 vs 11...
Po tym meczu Ramsdale pokazał że nie jest zupełną pomyłką :)
Przez Sterlinga sędzia anulował gol Fodena bo mu się wpierdzielił i zabrał gola xD xD xD
@varatas: Lacazette powinien grać naprawdę no nie widzę sensu grania Auba