Pokaz bezsilności: Arsenal 0-3 Man City
01.03.2018, 21:53, Łukasz Wandzel 1323 komentarzy
Kiedy Arsenal w trakcie sezonu przegrywa ważne spotkanie, Arsene Wenger zawsze ma do powiedzenia, że najważniejszą rzeczą jest to, aby odpowiedzieć na porażkę w kolejnym spotkaniu. Tak się składa, że Kanonierzy nie ręczą za słowa francuskiego menedżera swoją postawą na boisku. W niedzielę zostali rozbici przez Manchester City w finale Carabao Cup, a tym razem, w rozgrywkach Premier League, z tym samym rywalem zagrali jeszcze gorzej. Ostatnio całe spotkanie przegrali 0-3, a teraz taki rezultat widniał na tablicy wyników już po 45. minutach. To oznacza, że znacznie szybciej niż poprzednio dali się zdominować. Kogo winić za taki (nie)obrót spraw? Wydaje się, że wielu wspomni w tym przypadku o szkoleniowcu Arsenalu, ale trzymając się jedynie boiskowych wydarzeń, należy wskazać na obrońców. Blok defensywny był odpowiedzialny w tym meczu za bramki stracone oraz te niezdobyte. Tym samym, zabił ten mecz jeszcze w pierwszej odsłonie spotkania. Londyńczycy jeszcze bardziej oddalili się od swoich bezpośrednich rywali w lidze, a jeżeli ich dyspozycja przerodzi się w dłużej trwający kryzys, trudno będzie im wróżyć przejście przez wiele etapów Ligi Europy.
Składy, w jakich zagrały oba zespoły:
Arsenal: Cech - Bellerin, Mustafi, Koscielny, Kolasinac - Ramsey, Xhaka - Mchitarian, Özil, Welbeck - Aubameyang.
Manchester City: Ederson - Walker (71' Zinchenko), Kompany, Otamendi, Danilo - De Bruyne, Gundogan, D. Silva (86' Jesus) - Bernardo, Aguero (82' Toure), Sane.
Wyglądało na to, że ofensywa gospodarzy przez pierwszy kwadrans miała ochotę pograć w piłkę. Niejednokrotnie zagroziła Edersonowi i brakowało szczęścia, aby piłka wpadła do siatki chociaż raz. Ale przez kardynalne błędy kolegów z obrony okazało się, że nie mieli już o co grać. Mimo przewagi trzech bramek dla City, Arsenal próbował jeszcze powalczyć w ataku. Jednakże, jako że mecz był już przegrany po ponad półgodzinie, brakowało walki, zacięcia i starań, aby dokładnie dogrywać futbolówkę do partnerów.
W niecałe 20 minut, licząc od drugiego kwadransa, Obywatele wpakowali Cechowi trzy gole, jakby grali na własnym stadionie przeciwko małym dzieciom. Strzelanie rozpoczął w 15. minucie Bernardo Silva, ale to Leroy Sane pokazał obrońcom Arsenalu, jak łatwo można ich ograć. Najpierw omijał ich jak pachołki, a później dograł do swojego portugalskiego kolegi, który strzałem w stylu Arjena Robbena, z zejściem na lewą nogę, uderzył na bramkę i trafił do siatki.
Na 2-0 podwyższył David Silva po kombinacyjnej akcji swojego zespołu. Na jej końcu Sergio Aguero posłał świetną piłkę do Hiszpana, a ten popisał się znakomitym dryblingiem i minął Hectora Bellerina jak niedoświadczonego juniora. Wynik do przerwy, po kilku minutach, ustalił niekryty Leroy Sane. Kiedy piłkę w pole karne posłał jego partner z drużyny, młody Niemiec dopadł do piłki szybciej niż obrońcy Arsenalu i futbolówka niemal sama wpadła do bramki.
Uratować honor Kanonierów miał okazję Pierre-Emerick Aubameyang na początku drugiej połowy. Sędzia, pan Andre Marriner, zagwizdał przy faulu Nicolása Otamendiego na Mchitarianie w szesnastce Manchesteru City. Do strzału podszedł Gabończyk, ale chyba zbyt przewidywalnie uderzył dla Edersona, który wybronił jego uderzenie i nie dał gospodarzom szans nawet na jednego gola.
Trudno cokolwiek pisać o drugiej połowie meczu, kiedy to The Gunners byli kompletnie zrezygnowani, a podopieczni Pepa Guardioli już nic nie musieli. Mecz wygrali jeszcze przed przerwą, a jednak hiszpański menedżer Obywateli ciągle żył tym spotkaniem i krzyczał do swoich piłkarzy. Odmienną postawę prezentował Arsene Wenger, który najprawdopodobniej miał ochotę zapaść się pod ziemię. W tym przypadku postawy obu szkoleniowców odwzorowywały to, co działo się na murawie w drugiej połowie. Jedna ekipa grała w piłkę, a druga wyczekiwała końcowego gwizdka. Doczekała się nie tylko gwizdka arbitra, ale i gwizdów rozczarowanych
kibiców Arsenalu przebywających na stadionie.
Oceń piłkarzy Arsenalu po meczu z Manchesterem City!
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 16 | 12 | 3 | 1 | 39 |
2. Chelsea | 17 | 10 | 5 | 2 | 35 |
3. Arsenal | 17 | 9 | 6 | 2 | 33 |
4. Nottingham Forest | 17 | 9 | 4 | 4 | 31 |
5. Bournemouth | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
6. Aston Villa | 17 | 8 | 4 | 5 | 28 |
7. Manchester City | 17 | 8 | 3 | 6 | 27 |
8. Newcastle | 17 | 7 | 5 | 5 | 26 |
9. Fulham | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
10. Brighton | 17 | 6 | 7 | 4 | 25 |
11. Tottenham | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
12. Brentford | 17 | 7 | 2 | 8 | 23 |
13. Manchester United | 17 | 6 | 4 | 7 | 22 |
14. West Ham | 17 | 5 | 5 | 7 | 20 |
15. Everton | 16 | 3 | 7 | 6 | 16 |
16. Crystal Palace | 17 | 3 | 7 | 7 | 16 |
17. Leicester | 17 | 3 | 5 | 9 | 14 |
18. Wolves | 17 | 3 | 3 | 11 | 12 |
19. Ipswich | 17 | 2 | 6 | 9 | 12 |
20. Southampton | 17 | 1 | 3 | 13 | 6 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
Mohamed Salah | 13 | 9 |
E. Haaland | 13 | 1 |
C. Palmer | 11 | 6 |
B. Mbeumo | 10 | 2 |
C. Wood | 10 | 0 |
N. Jackson | 9 | 3 |
Y. Wissa | 9 | 1 |
Matheus Cunha | 8 | 3 |
J. Maddison | 7 | 4 |
A. Isak | 7 | 4 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
za mało przedłużyli toż to niesprawiedliwość
@imprecis: na tle słabszych zespołów ? jak równy z równym
@praptak:
Niestety tak to wygląda. Oni wygrywają za nami 3:0 na naszym stadionie bez większego wysiłku.
Z sezonu na sezon coraz gorzej to wygląda
Trzeba szybko na Milan stawiać dopóki kursy nie spadną
Boże, co za pustki... Wstyd
@Kysio2607: A co Ty nie chcesz ? xd
to jest 50% City. Oni cały mecz sobie kopią, czasem przyspieszą na moment. Grają jak z 3-cioligowcem xD
@michalal: też to miałem napisać
@Alonso: Albo może sobie przypomniał o pewnej starej i słusznej zasadzie... Jeśli zawodnicy kompromitują siebie i klub i wysoko przegrywają (szczególnie tak jak dziś, długie okresy bez najmniejszego zaangażowania itp), to zostają na boisku do końca. Przyjemnie by było gdyby tak zrobił.
Pany zwijam się stąd, bo ominęła mnie prawie całą druga połowa. Jutro trzeba wstać do pracy za marne złotówki, a nie 350 koła w funtach.
We want you to stay hahahaha kibice City :D
Po co Elneny pajac się dalej rozgrzewa?
Wenger jak smuda
0 zmian
No ale coz
Kogo wpuscic jak same zalosne grajki
Gdy widzie welbeck to myśle ze każdy drybling przyjęcie czy strzał jest dziełem przypadku.....
z brighton wygramy i wenger oraz pilkarze zaczna znow robic miliony wywiadow jak to wracaja do formy i odpowiedzieli po ciezkim rywalu i teraz bedzie juz tylko lepiej a potem milan i wszystko wroci do normy :)
Ciekawe jaką tym razem będą mieli wymówkę, liczę że Ramsey weźmie przykład z Jacka i ćwierknie coś na twitterze ;)
raz się przegrywa, raz się przegrywa
Przypuszczam, że te puste krzesełka to od ludzie posiadających karnety sezonowe. Oni nie przyszli a w statystykach się znajdują jako sprzedane miejsce, czy to tak nie działa?
Auba w Arsenalu
-gol ze spalonego z Cp
-grał wgl z totkami ? nie widzialem go
-zmarnowana setka z city
-zmarnowany karny
Ale ten Laca to jednak drewno
normalni po porażce, zdumieni po zwycięstwie
Rozumiem że w niedzielę wyjdą rezerwy skoro dzisiaj bez zmian ?:D
Odpowiemy z Brighton w niedzielę, a potem odpowiemy z Milanem.
@imprecis: z 13-0 lepiej by nyło
wenger za kare nie robi zmian
Jak to szło? Zdumieni po zwycięstwie, wierni po porażce? XD
Zmiany w tym meczu nic nie dadzą, szkoda zachodu.
Jeszcze tylko wpieprz od Milanu i można się rozejść
haha bould wyglada jak kurski z miodowych lat xD
Czas Wengera dobiega końca.
It's time to say goodbye Arsene.
Sorry u must.
Jakby City zależało to dzisiaj klepnęłoby nas znacznie, znacznie wyżej :)
Miki tez gowno gra..
Arsenal jednak ranna antylopa
Odpuszczam sobie oglądanie Arsenalu do końca tego sezonu. Będe tylko śledził wyniki na flashscore. Too much.
Milan ostatnio bez porażki kilka meczów i malutko straconych bramek, także bieda.
@gunner1990: Trybuny puste, sam sobie może pogratulować genialnego występu
EDDIE EDDIE EDDIE
58 420. Serio??? Przecież to wyglądało jakby tam 40 000 nie było.
Rudy zasuwa jakby było 0-0 w finale LM. Mój ulubiony zawodnik w EPL.
Na Sky tez podane ze na boisku 58 tys ludzi, jak to mozliwe?
@Ranczomen: Dokładnie tak.
chyba mózg mu zamarzł dlatego bez zmian
Mam ich dość..
87 minuta a De Bruyne biegnie do Pressingu jak do pożaru. Ktoś mi powie, że to też umiejętności?
ciekawe czy baleron pojdzie podziekowac kibicom :D
z taką grą to ja zaczynam mieć wątpliwości czy odpowiemy
https://zapodaj.net/845a44a4c76c1.png.html
Co się stało z tym klubem, który nawet jak przegrywał to cieszył się piłką i sprawiał przyjemność gdy się oglądało? Dno. Jedno wielkie dno i nic więcej.
@lucasnoline:
Dawał dużo Alexis i przede wszystkim zapierdzielal i chciało mu się, dlatego zawsze go szanowalem i dalej to robię. Nie pasował do tego cyrku Wengera.
W tym sezonie
Arsenal 1 City 9