Porażka po słabej grze, czyli Man City 2-1 Arsenal
18.12.2016, 18:02, Łukasz Wandzel 1785 komentarzy
Fatalna gra zespołu Arsene'a Wengera w wyjazdowym meczu przeciwko Manchesterowi City nie mogła skończyć się niczym innym, jak tylko porażką i utratą trzech punktów drugi raz z rzędu. Francuski szkoleniowiec już nie pierwszy raz musiał uznać wyższość Pepa Guardioli, który tym razem poprowadził do zwycięstwa The Citizens. Z pewnością nie był to dzień Arsenalu, ponieważ nie potrafił sobie on poradzić, ani grać jak równy z równym, z osłabioną ekipą gospodarzy. Ci musieli sobie radzić bez zawodników zawieszonych po meczu z Chelsea. Natomiast londyńczycy musieli sobie radzić bez gwiazd, które przebywały na boisku, ale były kompletnie niewidoczne przez większą część spotkania. Gdzie nie istnieje ofensywa Arsenalu, tam nie ma Mesuta Özila. Klub z Londynu gubił się we własnych zagraniach, dając się obracać skrzydłowym rywala. Dodatkowo, nie kreował żadnych okazji dających nadzieję na zmianę obrazu gry.
Na początku grudnia Arsenal otrząsnął się po niefrasobliwym listopadzie i zaserwował kibicom krótką serię zwycięstw, gdzie jego gra naprawdę mogła się podobać. Najwyraźniej, częstotliwość rozgrywanych spotkań, często na wyjeździe, nie służą podopiecznym Wengera. We wtorek zaliczyli oni pierwszą porażkę od inauguracyjnego meczu z Liverpoolem, a dziś ulegli Manchesterowi City. To dopiero trzecia porażka w Premier League w tym sezonie. Jednak w kontekście wielu listopadowych remisów i klasy przeciwników w walce o mistrzostwo, oznacza to bardzo utrudnione zadanie, które The Gunners zafundowali sobie na własne życzenie. Po 17. kolejce spadają oni na czwarte miejsce w ligowej tabeli ze stratą 9. punktów do przodującej Chelsea.
Składy, w jakich oba kluby pokazały się na murawie:
Arsenal: Cech — Bellerin, Koscielny, Gabriel, Monreal — Coquelin (75' Giroud), Xhaka — Walcott, Özil, Iwobi (65' Chamberlain, 78' Elneny) – Sanchez
Manchester City: Bravo — Kolarov, Zabaleta, Otamendi, Clichy — Fernando — Sterling, Silva, Toure, Sané (76' Navas) — De Bruyne (84' Iheanacho)
Pierwsze minuty nie zapowiadały tak słabej gry ze strony londyńczyków. Wręcz przeciwnie, były one intensywne z obu stron, lecz to Arsenal zdołał otworzyć wynik meczu. Walcott dał prowadzenie londyńczykom już w 4. minucie. Anglik dostał od Sancheza idealne podanie, które oszukało pięciu zawodników gospodarzy i cała linia defensywy mogła jedynie patrzeć na wykończenie Theo. Z kolei podopieczni Pepa Guardioli mieli pecha, gdy skutecznością nie popisał się Sterling. Kolega z reprezentacji strzelca bramki sprzed chwili nie zdołał trafić głową do siatki. Mimo wszystko, szlagier nie stał na najwyższym poziomie przez całą pierwszą połowę. Piłkarze znacznie spuścili z tonu i oglądaliśmy nieco spokojniejszy mecz. Wciąż można było podziwiać klasowe wyprowadzenia piłki i podania, które prowadziły później do sytuacji pod bramkami obu drużyn. Dobrze, podczas pierwszych 45. minut, wyglądał też Gabriel Paulista. Nie było po nim widać, że jest jedynie zmiennikiem Shkodrana Mustafiego i dobrze wywiązywał się ze swoich zadań. Z przodu nie najgorzej szło młodemu Iwobiemu, potrafiącemu znaleźć się z futbolówką w pobliżu szesnastki przeciwnika. I choć Kanonierom udało się dowieźć prowadzenie do przerwy, to Manchester City prezentował się lepiej, zmuszając gości do pracy w defensywie.
Druga połowa to był już koncert Obywateli, którzy wraz z gwizdkiem sędziego od razu ruszyli po swoje, w celu doprowadzenia do remisu. Nie wiadomo czy to brak skupienia w obronie czy jakieś nieporozumienie, ale Petr Cech był zmuszony do wyciągnięcia piłki z siatki przez nieogarnięcie defensorów własnego zespołu. Tuż po przerwie, Sané uciekł z piłką, wyprzedzając przy tym rywali na granicy spalonego. Zostało mu jedynie wykończyć akcję, a z tym nie miał żadnych kłopotów. Wydawało się, że Arsenal wzmoże ataki i postara się o trzy punkty, ale to złudzenie znikło po chwili. Od tamtej pory to gospodarze starali się o objęcie prowadzenia, całkowicie spychając swojego przeciwnika na własną połowę. To nie było tak, że Kanonierzy kreowali po prostu mniej sytuacji. Nie stwarzali ich w ogóle. Patrząc na murawę, trudno było wskazać, gdzie akurat znajduje się Mesut Özil czy Alexis Sanchez. Chilijczyk popisał się asystą, ale miało to miejsce godzinę wcześniej, a w drugiej części gry nie popisał się w ogóle.
Tak dobrze działający kolektyw City, złożony z rezerwowych, choćby Fernando w środku pomocy, nie potrzebował zmian. Pep Guardiola mógł pozwolić sobie na czekanie z nimi dość długo. Inaczej miała się sprawa po stronie gości, gdzie Arsene Wenger musiał szybko reagować na niekorzystne wydarzenia boiskowe. Iwobi nie pokazał się z tak dobrej strony, jak w pierwszej odsłonie meczu, więc został zmieniony i zastąpił go Alex Oxlade-Chamberlain. Pech chciał, że spędził na murawie tylko 10 minut i już musiał opuścić boisko z powodu urazu. Arsenal stracił na tym dwie zmiany... a w między czasie gola. W 70. minucie, londyńczycy wciąż nie stracili drugiej bramki, choć Manchester City napierał już sporo czasu. W końcu Raheem Sterling popisał się dryblingiem, unikając przewidywalnego zagrania w pole karne, oddał strzał i cieszył się ze swojego trafienia.
Drużyny Wengera nie odratował także Olivier Giroud, wpuszczony na ostatni kwadrans spotkania. Obywatele wycofali się nieco z ataku i zaczęli bronić rezultatu, ale wciąż nie było widać zapału w piłkarzach Arsenalu, a jeszcze bardziej pomysłu na grę. Zaprzepaścili oni zbyt wiele czasu na niecelne podania, żeby starać się o choćby jeden punkt i remis zdobyty rzutem na taśmę. Nie pomogły nawet 4 doliczone minuty, więc Arsene Wenger musiał pogodzić się z drugą porażką z rzędu i trzecią w tym sezonie.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Ja jestem pewny, że nowego kontraktu nie będzie. Jeżeli ma resztki honoru to odejdzie - nie spełnił obietnicy. Prawie każdy chce nowego trenera. Gdyby Wenger podpisała nowy kontrakt to klub naplułby w twarz kibicom.
Powinno być zdjęcie Wengera z napisem: Sadyści go nienawidzą! Jednym prostym sposobem niszczy psychicznie. Kliknij link poniżej.
no ok, Wenger odejdzie i kto go zastapi? Nie wydaje mi sie ze jest na rynku trener, ktory da nam wiecej a nawet nie da takiej stabilizacji jak Wenger.
Strona tego nie wytrzyma.
Fabri4
Nie tylko ty;/
arsenallord
bez szans, a po za tym Reus sie ciagle lamie;/
Jak przedłużenie kontraktu przez Wengera okaże się prawdą to chyba się załamie psychicznie
Reus to powinno być wzmocnienie, żeby Alexis i Ozil podpisali nowe kontrakty. A nie jako zastępstwo któregoś z nich.
Daily Telegraph napisał, że w przypadku odejścia jednej z naszych gwiazd na zastępstwo ma przyjść Reus xd
Menadżer Arsenalu Arsene Wenger przedłużył kontrakt z klubem o dwa lata. Klub osiągnął porozumienie z Wengerem na ostatnim posiedzeniu zarzadu trzy tygodnie temu.
Wiadomość nie jest oficjalna.
@SkySportsNewsHQ
BREAKING NEWS: Sky sources: @ManUtd have held initial talks with @SLBenfica about a £38m transfer for defender Victor Lindelof. #SSNHQ
afc4life
Tak, tylko wtedy. Nie można dwukrotnie karać za to samo przewinienie.
Powinna byc zasada, ze bez problemu FA moglaby karac zawieszeniami zawodnikow po meczu za takie przewinienia. Nie to, ze jak ktos dostaje zolta kartke to tak zostaje i koniec. W dalszym ciagu jest tak, ze w przypadku brakiu kartki dopiero moga interweniowac tak? Bezsens.
Dwukrotnie Rojo, teraz Barkley. Zastanawiam się, co musi zrobić piłkarz, by dostać czerwoną kartkę? Czy jedynym argumentem, który przemówi do arbitra, będzie złamana noga zawodnika drużyny przeciwnej?
Wywaleniem siwego -pisze z tel
@simpllemann: Whisky to tylko po NLD.
Najbardziej irytujący piłkarz to Monreal, gra na alibi.
Jak ktoś poczyta moje posty sprzed nawet 5 lat to będzie wiadome , że byłem i jestem od dawna za wypalenie siwego.
On jest totalnym przegrancem i nie ma charakteru , żeby wstrząsnąć zespołem. My nie mamy słabych piłkarzy , ale jak gramy z czołówka oni , albo są zesrani. , albo grają na stojaco
Witowo95
A po każdym przegranym meczu:
youtu.be/fmCD8oMpw4U?t=3m16s
Szanuje Wengera za to co dokonal, ale pora sie z nim pozegnac na dobre!!!
@Fabri4: Michał Probierz rzecz jasna. I jeszcze zrobię modnie, czyli #TeamProbierz
Widzieliście nasz statystyki z ostatnich 21 meczy na wyjeździe z drużynami z TOP6?! :/ :O
Panowie, a wiecie coś na ten temat, co dzieje się w Londynie? My tutaj nic nie zmienimy, ale jakie podejście do Wengera mają prawdziwi londyńscy kibice?
Gunnerrsaurus
Wielokrotnie to powtarzałem - jestem kibicem Arsenalu. Jestem nim z Bossem u sterów, jak i będę nim po zmianie trenera. I zawsze jest takie moje stanowisko. Nigdy nie pisałem "WengerStay" lub "WengerOut" i tego nie zrobię. Swoją drogą te sformułowania mnie bawią.
schnor25
Nie jest tak źle. Czasem zdarzy się coś merytorycznego.
Kogo macie na myśli mówiąc że przyjdzie świetny trener. Bo nie wiem kto może być dostępny, a będzie lepszy od Wengera
Może ruszy, ale prawa fizyki mówią, że ciało pozostaje w tym tym samym stanie, chyba że zadziała na niego jakaś siła. Tą siłą może być chyba tylko trener, skoro za dużo nie dał nawet taki zawodnik jak Alexis Sanchez
ziomek
Jakim ryzykiem? Czy mozna bardziej ryzykowac niz zostac z trenerem, ktory co sezon nic nie zmienia? I dodatkowo nie szanuje wlasnej druzyny? patrz. graja swiete krowy a niektorzy traktowani jak pacholki.
Ryzykiem chyba wiekszym jest trwanie w tym bagnie co sezon gdy rywali zasilaja najwieksi fachowcy.
Chelsea odpadla, Chelsea wrocila? Poczatek sezonu, nowy trener, testowane rozne rozwiazania, rozne taktyki. Wyjatkowo szybko znalazl rozwiazanie, Conte jest takim trenerem, ze jak 3-4-3 sie wypali to przejda na nowe ustawienie i bedzie zawsze kombinowac co poprawic.
Arsene to chyba najwiekszy uparcicuch na ziemii, osobiscie nie znam wiekszego.
A może zostawić tego Wengera, może po wielu latach popełniania tych samych błędów i ponoszenia tych samych porażek nagle karta się odwróci i ten sam Wenger zacznie wygrywać wszystko i ze wszystkimi. Kto wie, może w końcu jednak ruszy, bo przecież 03/04 na zawsze w pamięci.
simplle
Weź już zluzuj, kiedyś Twoje komentarze były bardziej wyważone, trochę merytorycznych, troszkę szydery i śmieszkowania. Teraz zapodajesz samą ironię, skierowaną do pewnych osób, które i tak tego nie zaczają. Nie idź tą drogą, to nie jest #dobrazmiana ;)
Szybciej z tym Probierzem bo ile mozna juz z tym siwielcem..
Simpllemann
Tak się zastanawiam czy ty jesteś za Wengerem, czy serio chcesz nowego trenera, bo ostatnio dużo trollujesz i już się pogubiłem
Byle do czerwca. Przyjdzie świetny trener i będzie lepiej.
To mi chyba jeszcze zajawka na Arsenal nie przeszła. Nie jestem obojętny jak niektórzy, serce mi wali kiedy patrzę na Ozila i kiedy widzę wchodzącego Elnenego za Oxa w takim meczu jak ten z City.
afc4life
Nowe doświadczenie też może być ryzykiem. Nie wiadomo kto jest brany pod uwagę w roli następcy Wengera, a my możemy sobie gdybać. Sezon jeszcze stracony nie jest. 9 pkt to bardzo dużo, ale nie jesteśmy nawet na półmetku rozgrywek. Po wygranej nad Chelsea wydawało się, ze odpadli z wyścigu o mistrzostwo, a jednak powrócili do gry w wielkim stylu.
W Wengerze nic nie denerwuje mnie tak bardzo jak dobór składu. Ciągle ci sami zawodnicy bez formy, a ktoś się stara i gra dobrze, to szansy i tak nie dostanie, bo grają jacyś pajace
Mi tam juz wszystko przeszło. W sumie jakby to wszystko było obojętne. Trwam i tyle.
Dzisiaj przypadkiem zerwał mi się z koleżanka snapstrike. Mieliśmy ponad 200dni snapowania pod rząd, pomimo wakacji, wyjazdu do Danii, codziennie robiliśmy wszystko by tego snapa wysłać.
Pojawiła się niechęć..ale przyzwyczajenie chyba wygra i zaczniemy to budować od początku. To samo jest tu. Przyzwyczajenie, styl bycia. Arsenal to czysty podmiot o charakterze romantycznym.
Coś z pozoru idealnego, jest czymś niepełnym, niedziałającym, ale liczy sie relacja, wyimaginowana.
wszyscy jacy wypaleni tutaj
Kazdy sezon Arsenalu to jest pod wielu, wielu wzgledami kopia poprzednich. To jest po prostu nieprawdopodobne.
Jak dla mnie zmiana managera nie ma prawa byc juz zadnym ryzykiem, jedynie nowym doswiadczeniem.
MG
Ja tak samo. Ja za to z kazdym kolejnym sezonem z Wengerem oddalam sie emocjonalnie. Mozna kiepski sezon zanotowac od czasu do czasu a nawet i dwa z rzedu. Ale nie, zeby co roku taki sam, w taki sam sposob sie kompromitowac i widzac regularnie co sezon mecze, w ktorych nie wiadomo czy wogole zalezy nam na zwyciestwie czy po co wybieglismy na boisko. Na szczescie jest ten Sanchez.
To też widać na tej stronie - większość kibiców AFC jest totalnie pozbawiona ambicji.
Do tego wystarczy jedno zwycięstwo Arsenalu aby zaraz zaczęły peany dla Wengera.
Emocjonalni, bezrefleksyjni, bezwiedni głupcy...
Dla mnie jednym pocieszeniem na razie jest to , że Mustafi zaczyna trenować :)
@CCGB: W punkt
CCGB
W samo sedno :D
ChatCrapGetBanged
Świete słowa,to jest wlasnie definicja tego wszystkiego co sie dzieje w glowach kibiców.
Klopp w Arsenalu Ozila szybko by na trybuny odeslal gdyby sie podobnie angazowal w gre jak u Wengera. Za to pewnie wrocilby silniejszy po takim kuble zimnej wody. U nas Ozilek grac bedzie nawet jakby mial pol meczu przechodzic a drugie pol przetruchtac.
@MG
E tam, nie wszyscy :P
Clopp był by najlepszym dla nas trenerem ponieważ gra ofensywa piłkę i do tego jego gracze potrafią walczyć i biegają najwięcej w lidze. U Wenger czlapia niemrawie po boisku
Rozbiła psychicznie? Może czas odpocząć od piłki, skoro czyni ona takie spustoszenie w organizmie.
simpllemann
Masz rację, moje podejście jest trochę zbyt ostre, Powinniśmy spać na 10-11 miejsce. Pozbyć się tego, że nie przerwanie od ponad 19 sezonów, bo nam to ciąży. Potem zatrudnić kogoś naprawdę dobrego, np Hohwe albo kogoś jego pokroju i uderzyć w czołówkę, no i oczywiście pozbyć się Ozila.
@ChatCrapGetBanged
10/10 , sam bym tego lepiej nie napisał, to dotyczy nie tylko fanbojów Wengera z tej strony, takich stron są setki a fanów "takiego" Arsenalu niestety tysiące albo i dziesiątki tysięcy