Remis mimo lepszej gry, Arsenal 1-1 Tottenham
27.09.2014, 19:22, Sebastian Czarnecki 2306 komentarzy
Derby północnego Londynu stały na wysokim poziomie, ale kibice zgromadzeni na Emirates Stadium i przed telewizorem nie obejrzeli tylu bramek, ile by chcieli. Fanatycy Tottenhamu mogą być zadowoleni z jednego punktu wywalczonego przez ich zespół, ponieważ Koguty byli zdecydowanie gorsi, a swoich okazji szukali jedynie po kontratakach. Właśnie jedna z takich akcji i indywidualny błąd Flaminiego zaowocowały bramką podopiecznych Pochettino, co mocno skomplikowało sytuację Arsenalu.
Podopieczni Arsene'a Wengera w ogóle nie mieli pomysłu na dzisiejszy mecz, a kiedy już coś im wychodziło, to na ich przeszkodzie stawali Lloris i/lub Kaboul. Gospodarzom co prawda udało się doprowadzić do wyrównania, ale nie potrafili wygrać meczu, na co całkowicie zasługiwali. Dla Arsenalu dzisiejszy mecz jest utratą dwóch cennych punktów.
Arsenal: Szczęsny - Chambers, Mertesacker, Koscielny, Gibbs - Arteta (28. Flamini) - Chamberlain, Wilshere (63. Sanchez), Ramsey (45. Cazorla), Özil - Welbeck
Tottenham: Lloris – Naughton, Kaboul, Vertonghen, Rose (83. Dier) - Capoue, Mason – Chadli (80. Bentaleb), Eriksen (62. Lennon), Lamela – Adebayor
Kanonierzy zaliczyli imponujący początek spotkania. Przez pierwsze dwie minuty gracze Tottenhamu nawet nie dotknęli piłki. U gospodarzy było widać ogromną determinację i wolę walki, z kolei goście często uciekali się do agresywnej gry.
W piątej minucie podopieczni Arsene'a Wengera przeprowadzili pierwszą akcję, która mogła zagrozić bramce Llorisa. Jack Wilshere uruchomił wychodzącego na wolną pozycję Aarona Ramseya, jednak strzał Walijczyka został zatrzymany przez byłego golkipera Lyonu.
Dominacja Arsenalu była widoczna. Zespół z czerwonej części północnego Londynu przeważał we wszystkich sektorach boiska i za wszelką cenę starał się uprzykrzyć życie zawodnikom Tottenhamu. W 14. minucie fantastycznie zachował się Danny Welbeck, który wręcz ośmieszył Vertonghena, po czym ruszył na bramkę pilnowaną przez Llorisa. Rajd Anglika został zatrzymany dopiero perfekcyjnym wślizgiem Kaboula.
W 21. minucie znowu z dobrej strony pokazał się Danny Welbeck, który ładnie przyjął piłkę po dośrodkowaniu Chamberlaina, po czym oddał strzał na bramkę Llorisa. Dobrze ustawiony Francuz nie miał jednak problemów z interwencją.
Pięć minut później kolejna akcja gospodarzy z udziałem Ramseya, Welbecka i Wilshere'a. Ten ostatni zdecydował się na mocny strzał z dystansu, ale Lloris znowu nie dał się zaskoczyć.
W 28. minucie Arsene Wenger zmuszony został do przeprowadzenia zmiany. Urazy doznał Mikel Arteta, który musiał opuścić boisko. W jego miejsce wszedł Mathieu Flamini.
Kilka chwil później prawdziwy popis sędziowski dał Michael Oliver, który nie podyktował rzutu karnego po oczywistym wejściu Danny'ego Rose'a w kostkę Jacka Wilshere'a.
W kolejnych minutach spotkanie się wyrównało i uspokoiło. Tottenham próbował swoich okazji, by zagrozić bramce Wojciecha Szczęsnego, ale polski golkiper za każdym razem dobrze czuwał przy sytuacjach Masona i Adebayora.
W 41. minucie piłkarze Arsenalu kolejny raz sprawdzili czujność Hugo Llorisa. Tym razem na dobry strzał zza pola karnego zdecydował się Alex Chamberlain, ale francuski golkiper popisał się świetną interwencją.
Dwie minuty później świetny kontratak Kogutów zakończył się... fatalnym uderzeniem Nacera Chadliego, o ile w ogóle tę próbę można nazwać uderzeniem.
Złe wieści w Arsenalu, w doliczonym czasie pierwszej połowy boisko musiał opuścić Aaron Ramsey, który również nabawił się jakiegoś urazu. W jego miejsce wszedł Santiago Cazorla.
Tuż przed przerwą na strzał zdecydował się jeszcze Emmanuel Adebayor. Mimo że piłka zmierzała delikatnie obok bramki, Wojciech Szczęsny na wszelki wypadek sparował futbolówkę na rzut rożny. Dobra decyzja Polaka.
Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, obie drużyny zeszły do szatni przy bezbramkowym remisie na Emirates Stadium.
Druga odsłona meczu zaczęła się podobnie jak pierwsza - od mocnego przyśpieszenia ze strony Arsenalu. W 50. minucie przed świetną okazją do zdobycia gola stanął Mesut Özil, który został jednak zatrzymany przez świetnie grającego dzisiaj Llorisa.
Cztery minuty później dobra akcja Arsenalu zakończyła się uderzeniem Mathieu Flaminiego zza pola karnego, ale nie był to strzał najwyższych lotów.
Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić, a zwłaszcza lubią się mścić niedokładne zagrania. Fatalnie zachował się Mathieu Flamini, któremu bezproblemowo piłkę pod polem karnym wyłuskał Eriksen. Duńczyk podał do Lameli, a ten świetnie uruchomił wybiegającego na wolne pole Chadliego. Belg nie zmarnował sytuacji sam na sam ze Szczęsnym i mamy 1-0 dla gości.
Zaledwie dwie minuty po straconej bramce Arsenal mógł doprowadzić do wyrównania. Bohaterem mógł się okazać Per Mertesacker, który w derbach północnego Londynu strzelił już dwie bramki, ale tym razem jego uderzenie głową w fenomenalny sposób zatrzymał Hugo Lloris.
Arsene Wenger nie mógł patrzyć na nieporadność swoich podopiecznych w ofensywie, dlatego też w 63. minucie do boju posłał Alexisa Sancheza. Chilijczyk zmienił Jacka Wilshere'a.
W 73. minucie Calum Chambers oddał przepiękny strzał z półwoleja, z którym Hugo Lloris raczej by sobie nie poradził, ale piłka przeszła minimalnie nad poprzeczką. Dobra próba młodego Anglika, zabrakło szczęścia.
A minutę później Arsenal doprowadził do wyrównania! Strzał Alexisa został zablokowany przez defensorów Tottenhamu, ale piłka wciąż utrzymywała się w posiadaniu Arsenalu. Danny Welbeck zamachnął się na futbolówkę i nie trafił w nią, ale nieporadność swojego rodaka celnym strzałem wykorzystał Alex Chamberlain. 1-1!
Kolejne minuty to całkowita dominacja ze strony Arsenalu, ale jednocześnie brak klarownych sytuacji do strzelenia gola. Na tle reszty zespołu zdecydowanie wyróżniali się zwłaszcza Calum Chambers i Alex Chamberlain.
W doliczonym czasie gry Arsenal jeszcze próbował swoich sytuacji, ale defensywa Tottenamu skutecznie odpierała kolejne ataki gospodarzy. Ostatecznie mecz zakończył się remisem 1-1.
źrodło: własneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Liverpool | 11 | 9 | 1 | 1 | 28 |
2. Manchester City | 11 | 7 | 2 | 2 | 23 |
3. Chelsea | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
4. Arsenal | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
5. Nottingham Forest | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
6. Brighton | 11 | 5 | 4 | 2 | 19 |
7. Fulham | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
8. Newcastle | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
9. Aston Villa | 11 | 5 | 3 | 3 | 18 |
10. Tottenham | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
11. Brentford | 11 | 5 | 1 | 5 | 16 |
12. Bournemouth | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
13. Manchester United | 11 | 4 | 3 | 4 | 15 |
14. West Ham | 11 | 3 | 3 | 5 | 12 |
15. Leicester | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
16. Everton | 11 | 2 | 4 | 5 | 10 |
17. Ipswich | 11 | 1 | 5 | 5 | 8 |
18. Crystal Palace | 11 | 1 | 4 | 6 | 7 |
19. Wolves | 11 | 1 | 3 | 7 | 6 |
20. Southampton | 11 | 1 | 1 | 9 | 4 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 12 | 0 |
Mohamed Salah | 8 | 6 |
B. Mbeumo | 8 | 1 |
C. Wood | 8 | 0 |
C. Palmer | 7 | 5 |
Y. Wissa | 7 | 1 |
N. Jackson | 6 | 3 |
D. Welbeck | 6 | 2 |
L. Delap | 6 | 1 |
O. Watkins | 5 | 2 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
Najbardziej to dostało się Wengerowi :D
KOF
Mesut zagrał dobry mecz , nawet bardzo dobry . a dostało sie najbardziej panu z głównego newsa ... flamini , brak słów na jego gre po prostu
Nie zagladałem od czasu spotkania,bo net mi nawalił i ogladałem w najniższej jakości jaką znalazłem, dopiero dzisiaj jest ok.
Widze,ze remis jak porażka, ale komu najbardziej dostało się po meczu?
I jakie opinie zebrał Mesut?
''Najważniejszy jest styl nie wynik'' i przestalem czytac..
''Najważniejszy jest styl nie wynik'' i przestalem czytac..
Piłka nawet nie "dotknęła" linii: vine.co/v/OZHzK6q2VIF
Oglądam gola dla KFC już dzisiaj ósmy raz i nadal nie mogę uwierzyć w to, co ten Flamini zrobił. Do tego nie podoba mi się, że Mertesacker wygląda w tym sezonie przy Koscielnym jak niedoświadczony młokos.
@Daniho
Najważniejszy jest styl nie wynik. Wygrać albo zremisować postawiając autobus to przecież zabijanie futbolu.
za tydzien Chelsea bedzie miala prosty mecz. Nie dosc ze tyle kontuzji to jeszcze w obronie panika. Na dodatek Wenger pewnie wyjdzie na maxa ofensywnie i znowu 6 w pupe.
Jakby Wenger chociaz raz zamurowal sie to bylbym zadowolony. Grac na remis bo w tym momencie nie mamy szans.
Jaka kolejka w holenderskiej Eredivisie. Na 5 meczy 30 goli :O
od razu zaznaczam, że nie jestem jakimś Wenger outem itp...
Jak dla mnie chyba przyszła pora na zmianę warty w naszym klubie. I nie chodzi o to, że Ozil gra na skrzydle, a Sanchez siedzi na ławce czy coś w tym stylu. Uważam po prostu, że potrzebujemy jakiegoś powiewu świeżości. Jestem bardzo wdzięczny Wengerowi za to co zrobił dla tego klubu. Jestem także zadowolony, że dzięki niemu klub ma nowy stadion, a przy okazji utrzymał się w czołówce europejskich klubów, za to, że w trudnych momentach nie zwątpił w zespół i potrafił wykrzesać z nich niekiedy 101% możliwości... Zauważcie, że największe kluby zmieniają co 2-3 lata szkoleniowców(wyjątkiem byli SAF i Wenger) i czasem nie tylko dlatego, że są złe wyniki. Ale nowy trener to i nowa wizja, nowe pomysły. Kiedy Wenger przychodził w 96' zrewolucjonizował nie tylko Arsenal ale i PL. W obecnym czasie jednak chyba za bardzo polega na swoich metodach z przeszłości. I nie chodzi tylko o to, że pod wzgędem taktycznym Mou i czołówka go bije ale o metody treningowe itd. Przydał by się ktoś kto by załatał wszystkie niedociągnięcia Wengera. Nie ma ich dużo ale są i przydałby się ktoś kto by np. ściągnął DP do zespołu, zrobił porządek z kontuzjami itd. Niestety ale wydaje mi się, że z naszymi kontuzjami to głównie wina Wengi. Jeżeli ktoś coś robi bardzo długo to wpada w rutynę i nie dostrzega błędów, które popełnia. I w tym przypadku może być tak właśnie z Wengerem. Robi coś źle ale nie dopuszcza do siebie tej myśli, bo przez rutyne uważa, że robi to najlepiej. Dlatego imo potrzebujemy obecnie trochę powiewu świeżości. Jak dla mnie nie potrzebujemy dużo. Dzięki Wengerowi mamy nowy stadion i wychodzimy na prostą finansową. Stworzył również podwaliny pod zespół, który mógłby miażdżyć wszystkich w europie. Ale teraz jest potrzebny ktoś kto doda tej brakującej cegiełki do tego wszystkiego. Ktoś kto poukłada zespół pod względem taktycznym i sprowadzi zawodników brakujących do całej koncepcji...
Trochę smutne te derby, straciliśmy 3 pomocników i z linii na której był aż przesyt dobrych piłkarzy mamy teraz braki, chociaż z tym przesytem to trochę przesadziłem ;x
A ja jestem niemal pewny, że nie przekroczyła. To zdjęcie jest z kąta ostrzejszego niż 45%, a piłka ledwo co przekroczyła linie. Widok z góry pokazałby pewnie że piłka w 1/3 była jeszcze nad linią.
Dobór pokazania momnetu "goal-line' to jakaś porażka, nie wiem kto nad tym czuwa.
ArseFan --> dziwne, ale zgadzam sie z tym, +1
Sezon się zaczął dopiero miesiąc temu a połowa już radzi odejść Campbellowi bo nie gra. Dobre łby z was :D
Problem Wengera polega na tym, że nie dba on tak do końca o ogólne dobro drużyny tylko poszczególnych zawodników, których sobie umiłował. Szczerze to nie wyobrażam sobie sytuację, w której Ramsey usiądzie na ławie nie mając kontuzji. Wenger od początku stawiał na niego i stawiać będzie. Forma się nie liczy. I tak oto w ten sposób krzywdzimy innych zawodników, którzy mogli by wskoczyć do składu, zagrać lepiej, uzyskać lepszy wynik.
Ja już od kilku lat wałkuję ten temat i zdania nie zmienię. Wenger to trener klasy średniej, mający kilka fajnych zalet, które niestety w świecie trenerów są kwestią drugorzędną. kluczowych atrybutów tenerskich takich jak np umiejętności taktyczne nie posiada. Dla Wengera ważniejszym sukcesem będzie np wystrzelenie formy Ramseya niż dotarcie do półfinału LM.
NdRu, stało się to że on gra tak samo jak sezon temu tyle że teraz ma mniej szczęścia i jego błędy są częściej wykorzystywane przez przeciwnika. W zeszłym sezonie też popełniał mnóstwo błędów ale mu się upiekalo, a ludzie go lubili bo krzyczał, klaskal i wjezdzal tak wslizgami że powinien dostawać za to czerwone kartki, myśleli że to wszystko znaczy że ma mocny charakter i jaja a prawda jest taka, że on prostu nie ogarnia i nie wie na ile może sobie pozwolić całkowicie brak mu sprytu i pomyslunku.
kaziu
pbs.twimg.com/media/BykRRLfIcAANtvP.jpg
wydaje się że przekroczyła ale 100% pewności nie ma , goal line złapało tylko pierwszy moment , szkoda
aguero10 --> no i tu jest problem wlasnie..
Tak dodatkowo - tam po strzale z glowki chyba Pera nie bylo gola? Ogladalem mecz w knajpie i nawet angielscy kibice mowili ze ta powtorka co pokazali w tv byla do dupy, bo pilka pozniej wturlala sie do bramki. Wiecie cos?
ogólnie to Santi jest w formie od początku sezonu, ale mało gra
kaziu874
Wenger przedłużył kontrakt na 3 lata
brakuje Żwirka właśnie do takich meczy jakie wczoraj graliśmy, w ogóle zjada Welbecka
- brak zakupu rezerwowego SO za Verme- Inaczej bym to ujął. Brak 4 stopera. Bo za Verme jako tako jest Chambers mimo,że był kupowany na PO. Więc ta sytuacja w porównaniu z poprzednim sezonem jest taka sama.
Jak komus chce sie czytac to niech przeczyta, jesli nie to nie, ale napisze jakie wedlug mnie bledy popelnil Wenger przed i w trakcie ''tylko tego sezonu'':
- brak zakupu rezerwowego SO za Verme,
- brak zakupu DP, ktory dalby spokoj w srodku pola,
- kupno napastnika na łapu capu (sam powiedzial, ze gdyby nie cos tam to nawet by nie myslal o transferach w deadline day),
- zle zbalansowana kadra,
- brak rotacji (tej przemyslanej, bo to ze wczoraj siadl Sanchez na lawce to glupota a nie rotacja),
- danie opaski kapitana Artecie,
- taktyka 4-1-4-1,
- brak taktyki pod danego przeciwnika,
- Ozil na skrzydle,
- skoro kadra ma jakosc to dlaczego graja pilkarze bez formy?
- jakis tam plan treningowy Wenger tez ma, a skoro jest tyle kontuzji miesniowych to znaczy ze ten plan jest zly (tu na pewno nie jest winny tylko trener),
- marnowanie Rosickyego i Campbella, ktory mam nadzieje ze odejdzie jak najszybciej, bo szkoda chlopaka marnowac przy Wengerze,
- zmiany, ktore przewaznie przeprowadza Wenger sa karygodne, albo w 80 minucie dopiero albo wchodzi ktos kto nie powinien wejsc,
- 2 zwyciestwa w lidze na 6 meczy.. to juz united slabe i zalosne jak nigdy ma tylko 2 pkt straty do nas,
- punktow byloby jeszcze mniej, gdyby nie fartowna koncowka z Evertonem i Leicester, do tego z Palace tez w ostatniej minucie strzelilismy,
- upartosc i notoryczne stawianie na tych samych pilkarzy, a pozniej dziwota ze taki Rosicky zagral zle z Southampton. Jak mial zagrac dobrze jak zagral jeden mecz od 2 miesiecy? To samo Joel.
Wiecej mi sie nie chce myslec bo to tak na szybko, a jestem pewny, ze mozna bylo lepiej ustawic ten ''rezerwowy'' zespol w srode i wygrac ze Swietymi, no ale Wenga wie lepiej.. Zaraz ktos napisze ''jak Wenger odejdzie to zaplaczecie'' albo ''lepszego od Wengera nie znajdziemy'', ale ja jestem za zmiana trenera i od teraz bede sie tego trzymal. Moze ktos nowy wprowadzi cos czego brakuje tej druzynie i da jej wiecej, a nie tylko ambicje na top4.
bobslej22
A to moze w ogole go nie wystawiajmy zeby przypadkiem kontuzji nie dostal. Poczekajmy az bedziemy grac ostatni mecz sezonu i wtedy damy mu zagrac moze nie zlapie kontuzji.
Juz napisalem ze powinien odpoczac w pucharze Ligi to raz. Dwa grajac od pierwszej minuty gosc zrobi swoje i moze zejsc w 70 minucie, uwierz ze ostatnie 20 minut najbardziej meczy zawodnika. Jesli juz mowimy o rotacjach to dlaczego w meczu z Aston zagrali wszyscy z podstawowego skladu z wyjatkiem Alexisa ? I tu jest Twoj cytat wlasnie "niech graja kazdy mecz az w koncu zlapia kontuzje i wypadnie na kilka miesiecy" - Arteta i Ramsey.
Acapulco
No tak strzelil ladna bramka ale to tylko gol z rzutu wolnego, ja tego pilkarza znam bardzo dobrze bo jego sylwetke ogladam od 8 lat regularnie wiec wiem co mowie on jeszcze nie jest w formie jak kazdemu sie wydaje. Druga sprawa to Wenger mu wcale w tym nie pomaga ledwo wrocil z wakacji i juz mecz co 3 gral. Gdzie przygotowanie fizycznego dla niego ??? Teraz dwa mecz w PL i on siedzi na lawie a gra w jakims pucharze ligi ktory nie ma zanczenia, wczuj sie w sytuacje i pomysl sam gdybys byl takim pilkarzem jak on to jak bys sie poczul ? Pewnie psychicznie bardzo zle a to nie pomaga w osiagnieciu wysokiej formy. Wysoka forme mozna osiagnac jesli zbuduje sie odpowiednia pewnosc siebie a Alexis jej jeszcze nie ma. Jak bedzie co mecz miec po 15 dryblingow tak jak do tego mnie przyzwyczajal to wtedy bedzie mozna mowic o wysokiej formie. Strzal z wolnego to tylko czysto techniczne umiejetnosci ktore Sanchez ma niesamowicie duze.
michalm1>>> A może niech Alexis gra każdy mecz aż w końcu złapie kontuzję i wypadnie na kilka miesięcy ??? Co Ty na to ???
Dobrze że Cazorla łapie formę . No i gdzie jest Theo ? Myśle że w drugiej połowie sezonu dojdzie do składu :) Ja liczę na dobre wyniki w następnym tygodniu mimo że wielu już nas spisało na straty.
Nie mozna marzyc o mistrzostwie czy nawet miejscu w pierwszej 3 PL jesli na lawce jest ktos taki jak Wenger. Skompromitowal sie strasznie nie wystawiajac Alexisa. Moze w ogole oszczedzajmy go tylko na LM a w PL bedzie grac tylko raz na miesiac + minuty w pucharze Anglii bo trzeba obronic tytul !! Wenger out...
Acapulco;
Tylko,że u nas dwóch piłkarzy w jednym meczu. Na pewno jest coś nie tak...
W przyszłą niedzielę mecz o 15:05. No i nie zobaczę.
marimoshi
mirallas tez doznal kontuzji miesniowej w meczu z liverpoolem
Agher wcześniej to inni ciągneli naszą grę.Ramsey złapał kontuzję i to mięśniową więc jest coś nie tak z naszym przygotowaniem...
Teraz jest paru zawodnik bez formy,którzy z urzędu mają pierwszy skład.
michalm1
no nie powiedzialbym ze pilkarz bez formy by strzelil taką bramke jak z southampton
Acapulco
Sanchez caly czas bez formy a i tak gra chyba najlepiej z calej druzyny. Na forme to Ty poczekaj to wtedy zobaczysz co on bedzie wyrabial o ile oczywiscie bedzie gral bo Wenger ostatnio trzyma go na lawie a wystawia w meczach gdzie graja rezerwowi...
Wenger szukał formy Ramsey'a przez wiele miesięcy, aż w końcu odpalił tak jak to było w zeszłym sezonie. Teraz też będzie na niego stawiał wiele miesięcy, aż znowu odpali.
Dzięki temu "przepuszczeniu" zmylił cała obroną i Llorisa :D Geniusz :P
jedyni co maja forme to sanchez szczesny koscielny i wilshere reszta to gra slabiutko szczegolnie widac to gdy np welbeck nie trafil w pilke
Acapulco >>> Staraj się używać chociaż kropek bo ciężko się czyta to co napisałeś.
"Niech wróci do formy bo tracę cierpliwość. " I tu się rodzi problem nasz. Gracz bez formy gra. Sam Wenger przyznał,że Ramsey szuka formy,a jednak dalej nim gra :/
bobslej22
no
Acapulco>>> Rozumiem że piszesz z telefonu :)
no akurat nie mamy żadnego śo na ławie wiec po co ma sie per starac? zalosny jego mecz, do niczego, zagral jakby mu sie nie chciało, co innego koscielny ten to walczak a nie lalunia ojj boli nozka poleze przez 5 min na trawce, oj popychaja mnie a co z tego pensje dostaje po co mam walczyc i tak ten stary wenger mnie nie zmieni bo jestem gwiazda
fangol.pl/view/71121/nieuznany-gol-arsenalu
Albo potrzebna jest terapia szokowa. Santi wylądował na ławie to jak wszedł to walczył o każdą piłę. Mnie najbardziej rozbawiła sytuacja z Perem w 36 minucie. Mineli go na 25 metrze i ten zamiast sprintem pod pole karne to biegnie truchtem. Zawodnicy sami widzą,że niezależnie od formy i tak zagrają więc po co mają się starać?
marimoshi
to samo czuje, jakby niektorym nie zalezalo i to mnie najbardziej denerwuje, np mertesacker zamiast w 90 minucie bić piłe do przodu to oni sobie klepia koło obrońcow no boooze co to ma byc ozila wszyscy popychaja a ten nic, denerwuje mnie tooo nie moge na takie cos patrzec
Flamini gra coraz gorzej, chodzi z głową w chmurach. Gdy dołączył do nas rok temu grał naprawdę dobrze. Waleczny, krzyczał na kolegów, dużo biegał, celnie podawał. Był skupiony na grze. Teraz to wygląda tak jakby ciało było na boisku, a głowa na Wyspach Kanaryjskich. Pytanie co się stało że jego forma zaczęła powoli spadać i spada dalej.
Acapulco;
O to mi chodzi. Zero zaangazowania. Ostatnie minuty zamiast siąść na przeciwnika to dalej klepiemy i ociągami się z wyrzutami autów. Niby zawodnicy rozumieją znaczenie derbów dla kibiców,a jednak tego wogóle nie widać na boisku.
Był do wyjęcia Sznederlę wystarczyło odpowiednio zapłacić ale u nas ma każdy jakość to po co.
Zmieńcie te zdjęcie bo nerwicy dostane jak patrze na tą jape!