Statystyki po meczu z Evertonem
10.12.2013, 14:16, Maciej N 17 komentarzy
Kanonierzy zremisowali w niedzielę na Emirates Stadium z drużyną Evertonu - 1-1. Poniżej prezentujemy szczegółowe statystyki dotyczące tego spotkania:
Arsenal 1 - 1 Everton
Bramki: 1 - 1
Arsenal - Ozil 80'
Everton - Deulofeu 84'
Bramki do przerwy: 0 - 0
Strzały celne: 5 - 4
Strzały niecelne: 4 - 6
Strzały zablokowane: 2 - 2
Parady bramkarzy: 3 - 4
Udane dryblingi: 10 - 9
Rzuty rożne: 3 - 2
Auty: 20 - 25
Spalone: 2 - 1
Faule: 13 - 11
Żółte kartki: 0 - 4
Everton - Barry 43', McCarthy 61', Howard 77', Deulofeu 89'
Czerwone kartki: 0 - 0
Podania: 438 - 554
Celność podań: 78% - 84%
Odbiory piłki: 20 - 14
Posiadanie piłki: 44% - 56%
Przewaga terytorialna: 51.5% - 48.5%
Zmiany: 3 - 3
Arsenal - Walcott (Cazorla) 68', Flamini (Ramsey) 68', Rosicky (Wilshere) 68'
Everton - Osman (Pienaar) 71', Deulofeu (Mirallas) 79', Naismith (Barkley) 90'
Arbiter: Howard Webb
źrodło: RóżneDrużyna | M | W | R | P | Pkt |
---|---|---|---|---|---|
1. Arsenal | 35 | 25 | 5 | 5 | 80 |
2. Manchester City | 34 | 24 | 7 | 3 | 79 |
3. Liverpool | 35 | 22 | 9 | 4 | 75 |
4. Aston Villa | 35 | 20 | 7 | 8 | 67 |
5. Tottenham | 33 | 18 | 6 | 9 | 60 |
6. Manchester United | 34 | 16 | 6 | 12 | 54 |
7. Newcastle | 34 | 16 | 5 | 13 | 53 |
8. West Ham | 35 | 13 | 10 | 12 | 49 |
9. Chelsea | 33 | 13 | 9 | 11 | 48 |
10. Bournemouth | 35 | 13 | 9 | 13 | 48 |
11. Wolves | 35 | 13 | 7 | 15 | 46 |
12. Brighton | 34 | 11 | 11 | 12 | 44 |
13. Fulham | 35 | 12 | 7 | 16 | 43 |
14. Crystal Palace | 35 | 10 | 10 | 15 | 40 |
15. Everton | 35 | 12 | 8 | 15 | 36 |
16. Brentford | 35 | 9 | 8 | 18 | 35 |
17. Nottingham Forest | 35 | 7 | 9 | 19 | 26 |
18. Luton | 35 | 6 | 7 | 22 | 25 |
19. Burnley | 35 | 5 | 9 | 21 | 24 |
20. Sheffield Utd | 35 | 3 | 7 | 25 | 16 |
Zawodnik | Bramki | Asysty |
---|---|---|
E. Haaland | 21 | 5 |
C. Palmer | 20 | 9 |
O. Watkins | 19 | 12 |
A. Isak | 19 | 1 |
D. Solanke | 18 | 3 |
Mohamed Salah | 17 | 9 |
Son Heung-Min | 16 | 9 |
P. Foden | 16 | 7 |
J. Bowen | 16 | 6 |
B. Saka | 15 | 8 |
- A wszystko to przez Havertza...
- 19.02.2024 30 komentarzy
- Red Dead Redemption
- 17.07.2023 12 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Tequila
- 25.09.2022 15 komentarzy
- Zagadnienia Taktyczne: Idealny początek
- 19.08.2022 16 komentarzy
- Zagadnienia taktyczne: Podsumowanie sezonu 21/22 cz.3 - Widoki na przyszłość
- 05.07.2022 27 komentarzy
- pokaż całą publicystykę
- Wywiad z Emilem Smith-Rowem: Jego inspiracje na boisku i poza nim
- 05.09.2022 10 komentarzy
- Pot, cierpienie i egoizm
- 11.11.2021 8 komentarzy
- Wywiad z Przemkiem Rudzkim
- 08.10.2021 16 komentarzy
- Historia Jacka Wilshere'a
- 27.08.2021 35 komentarzy
- Obszerny wywiad z Xhaką dla The Guardian
- 07.02.2021 21 komentarzy
- pokaż wszystkie wywiady
O proszę, coś słabiutko u nas z podaniami o dziwo...
Nie oszukujmy się Everton był lepszy w tym meczu
Nie oszukujmy się Everton był lepszy w tym meczu
W tym spotkaniu było strasznie dużo niedokładności po naszej stronie, co dobitnie pokazują statystyki.
no moze teraz do niektorych dotrze, ze to byl zwyczajnie slaby mecz Arsenalu a pierwsze 35 minut wrecz zle...
Kurcze. Zapomniałem dopisać, że jak na nas to bardzo słabe posiadanie piłki, ilość podań i celność też. :P
Jak dla mnie statystyki na korzyść Evertonu. :/
Arteta już niestety nie te lata
Nawet patrząc na suche statystyki można dojść do wniosku, że było to spotkanie na remis.
Fatalne statystyki :p
Z 35% podań Evertonu to gra między obrońcami i bramkarzem, a 60% to gra na własnej połowie ;]
To był na prawde swietny mecz ale po statystykach widac, ze za bardzo im pozwolilismy grac przez to mielismy takie problemy.
podań*
Cysiowo@ Zdecydowanie sie z tobą zgadzam. W tym meczu (było widać wcześniej i widać też teraz w statystykach) przeważał Everton i nawet najwięksi kibice Arasenalu musieliby do przyznać...
A to jest najgorsze , że zawsze (prawie w każdym meczu) mamy większą celność podań i WIĘCEJ tych podać...
Bobslej - oczywiście, że potrafimy brzydko wygrywać. Mało który mecz z tego sezonu był tak naprawdę od początku do końca ładny. Póki co wygraliśmy najważniejszy wg. mnie mecz z Borussią po paskudnej grze i jeszcze brzydszej bramce. Brzydko wygraliśmy z Crystal Palace, brzydko zremisowaliśmy z Evertonem, z którym równie dobrze mogliśmy przegrać. Vieira zapomniał, że zanim Henry, Campbell czy nawet on sam zaczęli dobrze grać nikt nie mówił o nich że są liderami. Na to trzeba sobie zasłużyć, a nasi zawodnicy są moim zdaniem w idealnej pozycji do udowodnienia tego. Osobiście uważam, że Walcott jest jednym z takich liderów, a nawet nie miał okazji się jeszcze pokazać.
Podania i celność tragedia jak na nasze standardy. :(
Widać jak na dłoni że to nie był dzień chłopaków. Z drugiej strony z ilości podań i celności mało wynikało bo to Arsenal miał więcej sytuacji i jedno spojenie. Tak więc myślę że wszystko już dawno idzie w dobrym kierunku i nie ma co się nastawiać że zawsze będziemy dominować i celnie podawać. Przynajmniej w obronie wymiatamy :) . Jak dla mnie możemy z City powtórzyć wynik z Dortmundu który tylko przeczy temu co w wywiadzie powiedział Vieira . Potrafimy brzydko wygrywać i przy tym jesteśmy zabójczo skuteczni :)